Źle zachowujące się dzieci... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-02, 06:34   #91
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50897613]Dziś mi wpadło, a propos wymuszania i tych innych głupot
http://dziulkacrew.pl/top-5-glupot-k...y-mloda-matka/

(nie znam bloga, wpadło gdzieś na FB, ale adekwatne i śmieszne )[/QUOTE]

Gorzej, jak sama młoda matka wierzy w to, że jej kilkumiesięczniak wymusza, że dziecko można przyzwyczaić do noszenia itd. Mnie się wydaje, że sporo matek w to wierzy.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 08:29   #92
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Berry, ja często mówię: jakie dobry, jakie pyszne. Młody nie tknie. Wczoraj dostał pieroga z farszem słodkim, popatrzył z obrzydzeniem, ja się zajadałam, nie tknął. Znów to, co działa na jedne dzieci, nie zawsze podziała na drugie..

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Gorzej, jak sama młoda matka wierzy w to, że jej kilkumiesięczniak wymusza, że dziecko można przyzwyczaić do noszenia itd. Mnie się wydaje, że sporo matek w to wierzy.
No możliwe. Ale skoro jest taka presja na: "po dziecku" może być normalnie, to co się dziwić.. Jak to ktoś (być może Hafija?) napisał: to jest wasza nowa norma.


A propos nieumiejętności skupienia się na jednym zajęciu: mój Młody właśnie zawołał, że wypił butlę. Przychodzę, patrzę, skarpetki zdjęte. No nie umie robić tylko jednej rzeczy, nie umie i już
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:00   #93
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50898961]No możliwe. Ale skoro jest taka presja na: "po dziecku" może być normalnie, to co się dziwić.. Jak to ktoś (być może Hafija?) napisał: to jest wasza nowa norma.[/QUOTE]
Pewnie m.in. stąd popularność poradników, nazwanych tu "treserskimi". Bo ludzie często chcą, żeby "po dziecku" było jak "przed dzieckiem".
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:04   #94
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

A propos lekarzy i dzieci, moja córka kiedyś dostała zapalenia spojówek, bardzo napuchło jej oczko. Koleżanka załatwiła mi po znajomości wizytę na "natychmiast" więc pobiegłam z dzieckiem. Moja córka odstawiła taką szopkę w gabinecie, że pani doktor w uprzejmy i zawoalowany sposób zapytała mnie czy dziecko jest opóźnione w rozwoju - i nie była to złośliwość z jej strony, jakbym nie znała mojej córki to właśnie tak bym pomyślała, bo moja córka śliniła się, pluła, podskakiwała i wydawała dziwne dźwięki, nie wiem co jej odbiło, teraz się z tego śmieję, ale powiem wam, że wtedy na prawdę miałam ochotę palnąć ją w tę głupią łepetynę żeby klepki wróciły na miejsce No nie pozostało mi nic innego jak tylko zażartować, że rano była całkiem normalna, ale teraz sama zaczynam mieć wątpliwości
Tak sobie teraz myślę - dobrze, że to było w gabinecie a nie w poczekalni bo by dopiero ludzie mieli używanie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:04   #95
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50898961]A propos nieumiejętności skupienia się na jednym zajęciu: mój Młody właśnie zawołał, że wypił butlę. Przychodzę, patrzę, skarpetki zdjęte. No nie umie robić tylko jednej rzeczy, nie umie i już [/QUOTE]

Słodkie
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:05   #96
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Pewnie m.in. stąd popularność poradników, nazwanych tu "treserskimi". Bo ludzie często chcą, żeby "po dziecku" było jak "przed dzieckiem".
Ja już będąc w ciąży miałam przeczucie a potem niemal natychmiast zrozumiałam, że już nigdy nie będzie jak "przed dzieckiem". Nigdy, nawet jak dziecko będzie dorosłe. Nie ma się co nawet oszukiwać, że to jest możliwe, chyba, że jest się milionerką, ma się 5 niań na całą dobę i nie czuje się żadnego związku z własnym dzieckiem przez co nie ma się absolutnie żadnych obaw.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:14   #97
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja już będąc w ciąży miałam przeczucie a potem niemal natychmiast zrozumiałam, że już nigdy nie będzie jak "przed dzieckiem". Nigdy, nawet jak dziecko będzie dorosłe. Nie ma się co nawet oszukiwać, że to jest możliwe, chyba, że jest się milionerką, ma się 5 niań na całą dobę i nie czuje się żadnego związku z własnym dzieckiem przez co nie ma się absolutnie żadnych obaw.
Zgadzam się w 100%

Ja, przyznam szczerze, w pierwszych tygodniach po porodzie byłam przerażona i sfrustrowana faktem, że synek praktycznie nie chce się ode mnie odkleić, że nie mam czasu dosłownie na nic, nawet na prysznic czy jedzenie, nie wspominając o gotowaniu, sprzątaniu, zakupach itd. Wiedziałam, że dziecko potrzebuje bliskości, ale w szoku byłam, że aż tak Jak się z tym pogodziłam, to przestałam się złościć A poza tym, wiadomo, z czasem sytuacja zaczęła się normować. W sumie teraz to czasem mi żal, że młody już nie śpi na mnie całymi godzinami, że nie wystarczy, że tylko się przytuli i momentalnie zasypia, i takie tam
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-02, 09:24   #98
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100%

Ja, przyznam szczerze, w pierwszych tygodniach po porodzie byłam przerażona i sfrustrowana faktem, że synek praktycznie nie chce się ode mnie odkleić, że nie mam czasu dosłownie na nic, nawet na prysznic czy jedzenie, nie wspominając o gotowaniu, sprzątaniu, zakupach itd. Wiedziałam, że dziecko potrzebuje bliskości, ale w szoku byłam, że aż tak Jak się z tym pogodziłam, to przestałam się złościć A poza tym, wiadomo, z czasem sytuacja zaczęła się normować. W sumie teraz to czasem mi żal, że młody już nie śpi na mnie całymi godzinami, że nie wystarczy, że tylko się przytuli i momentalnie zasypia, i takie tam
U mnie było odwrotnie, po porodzie miałam czas na wszystko, włącznie z malowaniem paznokci codziennie na inny kolor. Całymi dniami nudziłam się totalnie w posprzątanym na błysk mieszkaniu.

Problem zrobił się jak dzieci zaczynały chodzić, przewracać się, otwierać szafki, wyjmować różne rzeczy, rozwalać, rozlewać co się tylko da, wykonywać różne dziwne czynności i wtedy trzeba było je cały czas pilnować a w domu nawet po sprzątaniu 5 razy dziennie nadal był bajzel.Teraz powoli ten etap mija, starsza sama się sobą potrafi zająć, młodszemu jestem w stanie wymyślić taką zabawę, żebym mogła w tym czasie coś innego robić no i już dom mają cały zbadany więc nie potrzebują nic rozwalać i wywlekać co się tylko da z każdego kąta

Mimo wszystko bywa ciężko, najtrudniej mi jest jak mam gdzieś sama z moją dwójką wyjść albo gdzieś pojechać, kiedy muszę coś im spakować, ubrać ich i siebie itd.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:30   #99
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
U mnie było odwrotnie, po porodzie miałam czas na wszystko, włącznie z malowaniem paznokci codziennie na inny kolor. Całymi dniami nudziłam się totalnie w posprzątanym na błysk mieszkaniu.
WOW

Cytat:
Problem zrobił się jak dzieci zaczynały chodzić, przewracać się, otwierać szafki, wyjmować różne rzeczy, rozwalać, rozlewać co się tylko da, wykonywać różne dziwne czynności i wtedy trzeba było je cały czas pilnować a w domu nawet po sprzątaniu 5 razy dziennie nadal był bajzel.Teraz powoli ten etap mija, starsza sama się sobą potrafi zająć, młodszemu jestem w stanie wymyślić taką zabawę, żebym mogła w tym czasie coś innego robić no i już dom mają cały zbadany więc nie potrzebują nic rozwalać i wywlekać co się tylko da z każdego kąta

Mimo wszystko bywa ciężko, najtrudniej mi jest jak mam gdzieś sama z moją dwójką wyjść albo gdzieś pojechać, kiedy muszę coś im spakować, ubrać ich i siebie itd.
Wczoraj w kolejce do pediatry spotkałam mamę z dwiema córkami, 4-letnią i 15-miesięczną. I tak sobie pomyślałam, że do dwójki to trzeba mieć naprawdę anielską cierpliwość
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:32   #100
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
U mnie było odwrotnie, po porodzie miałam czas na wszystko, włącznie z malowaniem paznokci codziennie na inny kolor. Całymi dniami nudziłam się totalnie w posprzątanym na błysk mieszkaniu.
Ja się nie nudziłam bo przeczytałam chyba najwięcej książek w tym okresie. Najspokojniej wspominam czas gdy na świecie była tylko moja córka i nie potrafiła jeszcze się przemieszczać. Ech, to były czasy
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:32   #101
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Pani jesień miałam to samo Nawet sobie myślałam w pewnym momencie, że to ja jestem jakaś niedorozwinięta, skoro nie zdawałam sobie sprawy, jak to jest "z dzieckiem". Ale sprawy typu: reagowanie na płacz, noszenie, tulenie itd. załatwiałam intuicyjnie, o RB zaczęłam czytać dopiero, jak ten nasz najgorętszy okres (niemowlęcy) dobiegał końca i wtedy się kapnęłam, że: o, jak tak właśnie robiłam.
I też miałam etap, że tęskniłam za spaniem na mnie Teraz jeszcze czasami tak usypiam synka (póki nie waży za dużo, choć z jego jedzeniem to może długo tak jeszcze pociągnę), ale ja zasypiam momentalnie z nim, bo tak cudnie pachnie i jest taki fajny cieplutki, potem mnie TŻ budzi 100 razy :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-02, 09:39   #102
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50899916]Pani jesień miałam to samo Nawet sobie myślałam w pewnym momencie, że to ja jestem jakaś niedorozwinięta, skoro nie zdawałam sobie sprawy, jak to jest "z dzieckiem". Ale sprawy typu: reagowanie na płacz, noszenie, tulenie itd. załatwiałam intuicyjnie, o RB zaczęłam czytać dopiero, jak ten nasz najgorętszy okres (niemowlęcy) dobiegał końca i wtedy się kapnęłam, że: o, jak tak właśnie robiłam.[/QUOTE]

Ja poczułam się trochę lepiej, kiedy koleżanka, która ma córkę rok starszą niż młody, opisała mi, jak wyglądały ich początki i jak się z tym czuła. Wypisz wymaluj jak u nas Wtedy stwierdziłam, że może jednak nie jestem, jak to nazwałaś, niedorozwinięta

Cytat:
I też miałam etap, że tęskniłam za spaniem na mnie Teraz jeszcze czasami tak usypiam synka (póki nie waży za dużo, choć z jego jedzeniem to może długo tak jeszcze pociągnę), ale ja zasypiam momentalnie z nim, bo tak cudnie pachnie i jest taki fajny cieplutki, potem mnie TŻ budzi 100 razy :P
Ja też tak czasem usypiam, bywa, że się uda

Swoją drogą, mój mąż też wspomina z rozrzewnieniem ten etap Młody spał nieraz na tatusiu, a tatuś bardzo to lubił
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2015-04-02 o 09:43
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:50   #103
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

To ja szybko jakoś zaakceptowałam tą nieodkładalność dziecka mego. Najwięcej książek i seriali obejrzałam właśnie wtedy
Zrobiło się spokojniej jak sama wrzuciłam na luz i przestałam próbować być perfekcyjną Panią domu. I uwielbiałam jak córka na mnie spała
Teraz nad ranem też się budzę z córką obok siebie, lubię bardzo widzieć jak z jednym okiem otwartym z lalą po pachą, tupta toto z rozwianym włosem i wpełza między rodziców, główka przytulona pod moją pachą i obejmuje mnie rączką
"mamusiu, przyszłam, przykryj mi nóżki " <3
i nadal pachnie dzidziusiem, niech jej to jeszcze długo zostanie
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 09:56   #104
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To ja szybko jakoś zaakceptowałam tą nieodkładalność dziecka mego. Najwięcej książek i seriali obejrzałam właśnie wtedy
Ja czytałam książki i MzK na komórce, bez tego chyba całkiem bym zwariowała

Cytat:
Zrobiło się spokojniej jak sama wrzuciłam na luz i przestałam próbować być perfekcyjną Panią domu. I uwielbiałam jak córka na mnie spała
Ano właśnie, ja tak samo

Cytat:
i nadal pachnie dzidziusiem, niech jej to jeszcze długo zostanie
O, czyli jeszcze długo mogę liczyć na ten zapach, dobrze wiedzieć Uwielbiam
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 10:05   #105
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ja czytałam książki i MzK na komórce, bez tego chyba całkiem bym zwariowała


Ano właśnie, ja tak samo



O, czyli jeszcze długo mogę liczyć na ten zapach, dobrze wiedzieć Uwielbiam
Tak i nadal ma 'dzidziusiowe' rączki
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 10:08   #106
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To ja szybko jakoś zaakceptowałam tą nieodkładalność dziecka mego. Najwięcej książek i seriali obejrzałam właśnie wtedy
Zrobiło się spokojniej jak sama wrzuciłam na luz i przestałam próbować być perfekcyjną Panią domu. I uwielbiałam jak córka na mnie spała
Teraz nad ranem też się budzę z córką obok siebie, lubię bardzo widzieć jak z jednym okiem otwartym z lalą po pachą, tupta toto z rozwianym włosem i wpełza między rodziców, główka przytulona pod moją pachą i obejmuje mnie rączką
"mamusiu, przyszłam, przykryj mi nóżki " <3
i nadal pachnie dzidziusiem, niech jej to jeszcze długo zostanie
Też oglądałam seriale i trochę czytałam, ale mi jednak bardzo wiele czasu zabierało odciąganie.
I też lubię się obok niego budzić, zwłaszcza, jak wybudza się sam, bez płaczu, uśmiecha się do mnie i mówi: "ogórek, banan". To jego ulubione słowa i już mu obiecałam, że do wielkanocnego koszyczka włożymy ogórka.. Potem idzie sprawdzić, czy za oknem idzie pan i pani i brrrum, a potem zaczyna szaleć i koniec błogości.
Ja też ciągle używam płynu do prania dla dzieci, uwielbiam ten zapach, czasami firanki w nim piorę :P Mam zaawansowane ozm :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 10:12   #107
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50900568]Też oglądałam seriale i trochę czytałam, ale mi jednak bardzo wiele czasu zabierało odciąganie.
I też lubię się obok niego budzić, zwłaszcza, jak wybudza się sam, bez płaczu, uśmiecha się do mnie i mówi: "ogórek, banan". To jego ulubione słowa i już mu obiecałam, że do wielkanocnego koszyczka włożymy ogórka.. Potem idzie sprawdzić, czy za oknem idzie pan i pani i brrrum, a potem zaczyna szaleć i koniec błogości.
Ja też ciągle używam płynu do prania dla dzieci, uwielbiam ten zapach, czasami firanki w nim piorę Mam zaawansowane ozm [/QUOTE]
Ja też mam ozm i zupełnie się nie kryje
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 10:21   #108
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Pozwólcie, że zapytam... A planujecie w przyszłości rodzeństwo dla waszych dzieci czy niekoniecznie?
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 10:25   #109
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Ja planuje, na 2017 rok zrobione. Jakoś tak.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:05   #110
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...



Czasami śnią mi się testy z II. Budzę się wtedy mocno, mocno zestresowana I to nie kwestia tego, że nie chcę już dziecka. Nie chcę ciąży.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:09   #111
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Ja bym chciała a dalszej perspektywie , na dzieci z małą różnica wieku chyba nie mogę sobie pozwolić jesli chce zachować dotychczasową samodzielność, to ściśle związane z moim stanem zdrowia, trochę ubolewam.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:10   #112
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50900568]Też oglądałam seriale i trochę czytałam, ale mi jednak bardzo wiele czasu zabierało odciąganie.[/QUOTE]

Rany, nic nie mów, dla mnie to był horror. Na samą myśl o laktatorze mam ciary na plecach, schowałam go głęboko i nawet nie patrzę w tamtą stronę.
Ale w trakcie odciągania też czytałam książki, albo buszowałam po necie.

Cytat:
Ja też ciągle używam płynu do prania dla dzieci, uwielbiam ten zapach, czasami firanki w nim piorę :P Mam zaawansowane ozm :P
Ja też mam

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Pozwólcie, że zapytam... A planujecie w przyszłości rodzeństwo dla waszych dzieci czy niekoniecznie?
Ja planuję zajść w ciążę, jak młody będzie miał 2-3 lata, raczej nie wcześniej. Chciałabym, żeby miał rodzeństwo
Chociaż jak pomyślę sobie o ciąży... Dla mnie to bynajmniej nie był "stan błogosławiony". Ale może kolejna będzie lepsza
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2015-04-02 o 11:11
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:10   #113
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Persephone, ja Cię w pewnym stopniu rozumiem, bo sama miałam ciąże powikłana niewydolnością szyjki macicy, co lubi sie powtarzać i w kolejnej tez czeka mnie szew i zawsze będzie to ciąża podwyższonego ryzyka. Boje sie bardzo. Ale miałabym do samej siebie żal, gdybym nie spróbowała, bo bardzo chce mieć jeszcze dzieci. Córka będzie miała juz z 5 lat, będzie bardziej rozumna, samoobsługowa i będę sobie mogła pozwolić na kolejna ciąże, pewnie w dużej mierze leżąca i z pobytem w szpitalu.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-04-02, 11:10   #114
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Nie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:12   #115
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50900958]

Czasami śnią mi się testy z II. Budzę się wtedy mocno, mocno zestresowana I to nie kwestia tego, że nie chcę już dziecka. Nie chcę ciąży.[/QUOTE]

Ja żałuję, że faceci nie mogą rodzić dzieci Mogłabym się wtedy zdecydować na kolejne nawet teraz
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:13   #116
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Rany, nic nie mów, dla mnie to był horror. Na samą myśl o laktatorze mam ciary na plecach, schowałam go głęboko i nawet nie patrzę w tamtą stronę.
Ale w trakcie odciągania też czytałam książki, albo buszowałam po necie.
Tak, ja też, ale to wszystko było na początku takie czasochłonne.. Dziecko śpi, laktator, odciąganie (ok, wtedy coś robiłam dla siebie), koniec odciągania, trzeba umyć/wyparzyć sprzęt, dziecko się budzi, przygotować butlę i tak w kółko.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:18   #117
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Nie działa mi cytowanie kilku postów na raz, więc po kolei:
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Ile młodsze dziecko ma ?
10 miesięcy
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:19   #118
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50901084]Tak, ja też, ale to wszystko było na początku takie czasochłonne.. Dziecko śpi, laktator, odciąganie (ok, wtedy coś robiłam dla siebie), koniec odciągania, trzeba umyć/wyparzyć sprzęt, dziecko się budzi, przygotować butlę i tak w kółko.[/QUOTE]

Wiem, wiem. Ostatnio, przy okazji mycia butelek, przypomniałam sobie nocne mycie i wyparzanie laktatora, i aż mnie dreszcz przeszedł. Ja bardzo źle psychicznie znosiłam problemy z karmieniem, odciąganie, nieudane próby przestawienia na pierś.
Ale to w sumie temat nie na ten wątek, więc milknę
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:20   #119
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50888287]Ale to do niczego Cię nie zaprowadzi. Jeśli nie chodzi i da się usadzić w leżaczku, to przypuszczam, że jest mała, więc spokojnie może pić w większości mleko i wcale nie musi jeść dużo. Przepraszam, ale nawet dla mnie to niedopuszczalne, by wpychać na siłę jedzenie dziecku, które się wyrywa.[/QUOTE]
Mleka też nie chce pić. Innych płynów (soki, woda) również.
Próbowałam z różnymi smoczkami, butelką z dziubkiem, kubkiem 360, doidy, plastikowym kubkiem dla dzieci, zwykłą szklanka. Picia przez rurkę też nie łapie.

Mleko wypije jedynie przez sen w nocy.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 11:21   #120
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Źle zachowujące się dzieci...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Persephone, ja Cię w pewnym stopniu rozumiem, bo sama miałam ciąże powikłana niewydolnością szyjki macicy, co lubi sie powtarzać i w kolejnej tez czeka mnie szew i zawsze będzie to ciąża podwyższonego ryzyka. Boje sie bardzo. Ale miałabym do samej siebie żal, gdybym nie spróbowała, bo bardzo chce mieć jeszcze dzieci. Córka będzie miała juz z 5 lat, będzie bardziej rozumna, samoobsługowa i będę sobie mogła pozwolić na kolejna ciąże, pewnie w dużej mierze leżąca i z pobytem w szpitalu.
Ja mam ten problem, że nie wiem, co jest u mnie powodem problemów. Druga ciąża się udała, ale nie mam pewności, czy trzecia też by się zakończyła szczęśliwie. Mogę tylko przypuszczać, że w drugiej uratowała mnie heparyna i to, że na czas rozwiązali ciążę, kto wie, czy kilka dni później nadal byłoby ok. W III trymestrze wszystko się u mnie chrzani, dziecko przestaje rosnąć i to jest jak siedzenie na bombie. Więc ja mam oprócz wizji leżenia w szpitalu (na 100%) jeszcze ewentualność wcześniaka. Artek jest z nieskończonego 36 tc, to można powiedzieć - pół biedy, ale boję się wizji dziecka z 29 czy 30 tc..

Może bym i chciała, czasami to uczucie przesłania strach, ale jak zaczynam to analizować na chłodno, to mi słabo z nerwów.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-16 14:05:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.