Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[Lilly_Lilly]

Napisane przez mansikkaa

Ja nic nie przytylam odkąd jestem z TŻ

ja to nawet schudłam prawie prawie 10 kg

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Apolinka

Wróciliśmy ze świeconki i dalej Powoli w plecach czuję dzisiejszy dzień, ale lubię to

my zawsze w sobote tak po godzinie 14-15 mamy juz w sumie świeta

[pajeczyna]

Ja jeszcze latałam z odkurzaczem i mopem, ale teraz już odpoczynek Jutro rano chcę jeszcze ponadziewać jajka, bo na świeżo będą zdecydowanie lepsze.

A macie jakieś typowe potrawy, których nie może zabraknąć? U mnie raczej tradycyjnie-żurek, biała kiełbasa, różne sałatki i jajka, ale od pewnego czasu została wprowadzona pascha i tego nie może zabraknąć A ja za to dzisiaj robiłam pierwszy raz mazurka, chociaż w moim domu się tego nie robi za to

[aniaaxd2]

Napisane przez pajeczyna

Ja jeszcze latałam z odkurzaczem i mopem, ale teraz już odpoczynek Jutro rano chcę jeszcze ponadziewać jajka, bo na świeżo będą zdecydowanie lepsze.

A macie jakieś typowe potrawy, których nie może zabraknąć? U mnie raczej tradycyjnie-żurek, biała kiełbasa, różne sałatki i jajka, ale od pewnego czasu została wprowadzona pascha i tego nie może zabraknąć A ja za to dzisiaj robiłam pierwszy raz mazurka, chociaż w moim domu się tego nie robi za to

jedzenie zrobione , ciasto upieczone , pies umyty , pranie poskładane teraz tylko podłogi i prasowanie

[mansikkaa]

Nie umiem prasowac ale mam ciuchy które nie wymagają prasowania i u mnie w domu tez się nie prasuje

[Listopadowaa]

Ja od kad jestem z tz tak powoli tyje. Juz 8 kg. Tak wychodzi 1 kg na rok :P upieklam ciasto ale mam watpliwosci czy wyszly bo sok z owocow sie leje. Jajka faszerowane tez bedw robic rano. Na swiezo lepsze.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja schudłam odkąd jestem z TŻ, a on sam po ataku mocno chudnie (teraz waży 69kg ), a potem powoli przybiera na wadze, i tak aż do kolejnego ataku. Mam nadzieję, że już nie będzie miał ataków i ostatni raz w życiu waży tak mało

My już mamy pogotowane wszystko, jutro tylko wstać i jeść

[Lilly_Lilly]

ja juz dzisiaj zjadłam 3 kawałki ciasta

[KolorujeSwiat]

Napisane przez kalinolistek

Chcialabym moc powiedziec kiedys "chce przytyc"

ja też

Napisane przez Dalisa

Dziewczęta, jak tam Wasze jedzonko? Moja babka tak pięknie pachnie, że cudem się powstrzymałam od pochłonięcia jej w całości.

My z mamą machnęłyśmy dwie sałatki i po robocie

Napisane przez Terha

A po co taką przefarbowywać? Przecież nikt by się nie zorientował, że to była kiedyś suknia ślubna.

Nie wiem w sumie, tak jakoś pomyślałam, ale to pewnie dlatego, że ja lubie same czarne sukienki

[Listopadowaa]

ja to w sumie na przytyłam te 8 kg, ale i tak dla mnie to za mało. Chce jeszcze przytyć Ja w ogóle teraz nie ogarniam tego, że ja kiedyś tak mało ważyłam

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ja własnie schudlam kilka kg i widac od razu roznice. Mam nadzieje, ze moja salatka ze serem i ananasami bedzie pyszna Chyba bede musiala jeszcze koszule sobie wyprasowac, bo w poniedzialek o ile bedzie ladniejsza pogoda, to pojdziemy z moim na spacer.

[Apolinka]

Wesołych Świąt

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Mojwa

Aktualnie jest -50% na originie i jest za 90 zlotych niecale
Na moim bym nawet nie odpalila, ale TZ ma kombajna (chociaż wiesiek/gta to beda ostatnie gry na ultra) tylko musze go wygonic przed TV xD

Mój ma jeszcze starszego kompa niż ja :P Będziemy albo składać razem nowego, albo odłożę kasę i kupię sama. W sumie bardzo lubię mieć własny sprzęt, boję się że jak się złożymy, to będę mieć rzadko do niego dojście. A przeglądać strony też wolę na własnym komputerze, bo mam pogrupowane zakładki, w dodatku wiem co jest w którym folderze. Chłop zawsze mi bałaganu narobi i muszę wtedy czyścić system
Jeszcze mam czas na decyzję!

A co do wagi - ja też przytyłam w trakcie związku :/ Szczególnie że zaczęliśmy się spotykać niedługo po moim rozstaniu z byłym, a ostatki tamtej relacji nie pozwoliły mi jeść. Miałam ze stresu skurcze żołądka i mogłam jeść tylko zupę łyżeczkami - i to z niewielką chęcią.
W dodatku wtedy miałam ledwo skończone 20 lat i formę z liceum :P Lata studiów, beznadziejna dieta, zwolniony metabolizm i brak ruchu (koniec wfu = koniec mojej motywacji) dodały mi z 10 kg. Oczywiście próbuję je zrzucić od jakiś 3 lat, ale mi to nie wychodzi

[KolorujeSwiat]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50930589]Mój ma jeszcze starszego kompa niż ja :P Będziemy albo składać razem nowego, albo odłożę kasę i kupię sama. W sumie bardzo lubię mieć własny sprzęt, boję się że jak się złożymy, to będę mieć rzadko do niego dojście. A przeglądać strony też wolę na własnym komputerze, bo mam pogrupowane zakładki, w dodatku wiem co jest w którym folderze. Chłop zawsze mi bałaganu narobi i muszę wtedy czyścić system
Jeszcze mam czas na decyzję!

A co do wagi - ja też przytyłam w trakcie związku :/ Szczególnie że zaczęliśmy się spotykać niedługo po moim rozstaniu z byłym, a ostatki tamtej relacji nie pozwoliły mi jeść. Miałam ze stresu skurcze żołądka i mogłam jeść tylko zupę łyżeczkami - i to z niewielką chęcią.
W dodatku wtedy miałam ledwo skończone 20 lat i formę z liceum :P Lata studiów, beznadziejna dieta, zwolniony metabolizm i brak ruchu (koniec wfu = koniec mojej motywacji) dodały mi z 10 kg. Oczywiście próbuję je zrzucić od jakiś 3 lat, ale mi to nie wychodzi [/QUOTE]

Ja też wolę mieć własny komputer, a jak daje komuś swojego laptopa to na 'gościu', zawsze mam to aktywne TŻ rzadko ma okazję korzystać z mojego kompa i on mi bałaganu nie robi, ale jak mielibyśmy wspólny komputer to każdy raczej własne konto, bo ja lubię porządek na pulpicie i wszystko ładnie pogrupowane w folderach, a on taki trochę burdel, więc ciężko by było się dogadać

[Paula2915]

Radosnych Świąt wszystkim życzę

[Mojwa]

Ja mam swojego laptopa, uzywam go do licencjatu i przegladania neta TZ za kompa dal ponad 5k, nie stac nas na takie dwa

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Wesołych dziewczyny niech w końcu przybędą nasze pierścienie

Widzę że u was pracy sporo. Ja za to od wczoraj nie miałam czasu się wypakować tyle roboty miałam w domu. Plecy i nogi mają już dość świat


U mnie sporo gier działa bez problemu chociaż mam wątpliwości czy gta v mi pójdzie

Co do wagi to ja schudłam 10 kg odkąd jestem z TŻem a on w końcu przytył i waży 70 kg był sportowcem. Mam nadzieję że nasze dzieci będą nie miały problemu z tyciem i będą mogły pochłaniać jak TŻ

[Mojwa]

Powiem Wam szczerze, że strasznie mnie dziwi ile pracy u Was na święta. U mnie w domu to były jaja, biała kiełbasa i jakieś ciacho, eta wsjo...

dostałam wykład od macochy () TŻ że powinnam naszykowac bigos i inne takie

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Moja rodzicielka nie lubi gotować, więc gdyby święta były w moim rodzinnym domu to nikt by się specjalnie nie zapracowywał. Ja jako fanka gotowania od podstaw pewnie przyjechałabym z własnoręcznie robionym zakwasem i przygotowała dodatkowo jakiegoś śledzia, czy sałatkę Nigdy nie jadło się u mnie przy suto zastawionym stole. W zasadzie nigdy nie jadło się u mnie przy stole Jeden przy stołku barowym, ja z siostrą przy biurkach przed monitorem... A jadalnia jest, tylko bardzo rzadko używana.
Za to u babci tradycyjnie po polsku - stół uginający się od potraw, żeby człowiek przyjął radośnie 10000 kcal w jeden wieczór Kilka rodzajów mięsa, tysiąc dodatków... A potem cały stół pełen ciast, który po 2 godzinach ustępuje kolacji - a więc sałatki, bigos, wędliny i inne. Weź nie spróbuj czegoś to babci smutno, bo "po co tyle gotowała". Znasz już jakieś danie? Musisz też zjeść, bo babcia pamięta że Ci smakowało i zrobiła specjalnie dla Ciebie
Ja wolę zrobić jeden rodzaj mięsa, ale np. 2 rodzaje warzyw, żeby dopchać się tym co zdrowe (jojczę oczywiście przy tym chłopu, że musi nałożyć sobie i tego i tego, albo sama nakładam - wtedy ma całą kupę warzywek ).

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Mojwa

Powiem Wam szczerze, że strasznie mnie dziwi ile pracy u Was na święta. U mnie w domu to były jaja, biała kiełbasa i jakieś ciacho, eta wsjo...

dostałam wykład od macochy () TŻ że powinnam naszykowac bigos i inne takie

My lubimy mieć dużo jedzenia w święta bo to jedna z nielicznych okazji kiedy mamy czas na gotowanie potraw których na codzień nie chce nam się robić lub nie mamy czasu

[201608212239]

Hej
Przed chwilą wróciłam z kościoła. Teraz szybka kawa i zaczynam nakrywać do stołu. Korzystając z okazji, chciałabym Wam wszystkim życzyć zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocy oraz przyjemnego wypoczynku w gronie najbliższych. I trzymam kciuki, żeby przybyły nam nowe narzeczone.

[mansikkaa]

Nigdy nie bylam w kościele w Wielkanoc

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez mansikkaa

Nigdy nie bylam w kościele w Wielkanoc

Wow wow, super.

[kalinolistek]

Ja tez wlasnie wrocilam z kosciola. Kochany TZ dal rade wstac z lozka.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

A ja z TŻem widzę się dopiero jutro

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Witajcie. Wesolych swiat dla wszystkich Ja nie wiem czy w ogole pojde w swieta do kosciola. Ostatnio ta moja wiara dosc mocno kuleje. Jak jutro chlopak przyjedzie, to wole isc na spacer niz do kosciola

[mansikkaa]

U mnie wiara juz dawno kulala. Teraz to się pogłębiło przez kłótnie w domu i święta dla mnie równaja się przeżyć. Kiedyś się to zmieni jak będę miała własna rodzinę bo bym chciała duży stół i ludzi którzy się nie kloca i jest przyjemna atmosfera

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50931477]Wow wow, super.[/QUOTE]

O co Ci chodzi?

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ostatnio to ja juz w ogole przestalam wierzyc. Mansikka, jestesmy w podobnej sytuacji. Ale u mnie problemem jest ojciec, bo to on prowokuje awantury, szczegolnie jak wypije. Jak jestem u chlopaka na weekend, jego rodzice sa bardzo wierzacy, na 11 co niedziela do kosciola, matka potem na pietnasta na gorzkie zale. A jak czasami nie pojdziemy do kosciola, to jest obraza majestatu, ze nie poszlismy itp. A ja nie chce zeby mnie ktos zmuszal do chodzenia i wybieral wiare. Oni niby tacy swieci a plotkuja, i klna jak szewce
Az sie boje pomyslec co bedzie jak bede tam mieszkac z chlopakiem w mieszkaniu na dole i nie bede chodzic do kosciola. " Patryk, co ty masz za dziewczyne, ona w Boga nie wierzy?"

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Mojwa

O co Ci chodzi?

Ja tez nie wiem czy w ogole pojde

[Mojwa]

Ale co ma wiara do klocacej sie rodziny? Mylicie pojęcia. Ja jestem ateistka ale to moj swiadomy, przemyslany wybor a nie "a bo katolicy to hipokryci". Nie da sie ukryc, hipokrytow jest masa, ale wiara to wewnetrzne odczucie.

[mansikkaa]

U mnie w domu to tylko babcia religijna. Nie zmuszała mnie abym szła do kościoła. Kiedyś inaczej święta wyglądały, przy stole siadalismy i było nawet fajnie. Teraz babcia z dziadkiem się pokłócili i od lipca nie gadaja ze sobą i dziadek strasznie obrażony jest i nie siądzie do stołu. Wigilię przeplakalam. A teraz to samo jest....