Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[kalinolistek]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50932629]Taaa... Jak TŻ babcia (nie ta, z którą mieszka na szczęście)... "pierwsza pod figurą, a diabła ma za skórą.."[/QUOTE]

Dobrze powiedziane.

[turkusowapoziomka]

No jak to się mówi: chodzenie do kościoła nie robi z nikogo katolika tak samo jak od stania w garażu nie jest się samochodem ot taka mała złota myśl

[KolorujeSwiat]

Napisane przez kalinolistek

Na cala blache uzylam 3 smietany z Biedronki (chyba 300ml jedna), 2 serki mascarpone (tez z Biedry). a wanilii zostalo mi pol laski, wiec dalam wszystko. Do smietany dodalam tez smietan-fixy (1 na 200-250ml smietany) i cukier puder (po plaskiej lyzce na kazdy fix)

Zawsze mozna pobawic sie i dodac jeszcze wiorki kokosowe i biala czekolade.
Kiedys wrzucilam do tego kawalki bezy i tez bylo smacznie.

Ja lubie wszystko co slodkie.

Może kiedyś wypróbuje
Ja też lubie wszystko co słodkie, ale ciast z kremem, tortów to nie bardzo :P
Dlatego na swoim weselu chce tort czekoladowy z malinami Oczywiście z białą masą na wierzchu, nie wiem jak to się nazywa

Napisane przez turkusowapoziomka

No jak to się mówi: chodzenie do kościoła nie robi z nikogo katolika tak samo jak od stania w garażu nie jest się samochodem ot taka mała złota myśl

[kalinolistek]

Napisane przez KolorujeSwiat

Może kiedyś wypróbuje
Ja też lubie wszystko co słodkie, ale ciast z kremem, tortów to nie bardzo :P
Dlatego na swoim weselu chce tort czekoladowy z malinami Oczywiście z białą masą na wierzchu, nie wiem jak to się nazywa

Z ta cukrowa biala masa?
Ja chce jej uniknac, bo uwielbiam kremy.

Jednak... Raz w zyciu jadlam taka mase i moglabym ja jesc bez ciasta i kremu.

[mansikkaa]

Mi ciasto z kremem nie wychodzi. Robilam z TŻ rafaello to niedobra nam masa wyszła ale niektórym smakowalo

[KolorujeSwiat]

Napisane przez kalinolistek

Z ta cukrowa biala masa?
Ja chce jej uniknac, bo uwielbiam kremy.

Jednak... Raz w zyciu jadlam taka mase i moglabym ja jesc bez ciasta i kremu.

No chyba to cukrowe jest
To tylko potrzebne zeby tort był biały i ładnie sie reprezentował, a w środku pieknie czekoladowo-malinowo TŻ chyba się zgodzi

[kalinolistek]

Napisane przez mansikkaa

Mi ciasto z kremem nie wychodzi. Robilam z TŻ rafaello to niedobra nam masa wyszła ale niektórym smakowalo

Grunt to znalezienie dobrego przepisu. Niektorzy robia kremy, ktore nie smakuja niczym albo tylko maslem.

[KolorujeSwiat]

Napisane przez kalinolistek

Grunt to znalezienie dobrego przepisu. Niektorzy robia kremy, ktore nie smakuja niczym albo tylko maslem.

Te maślane to... Nienawidzę

[mansikkaa]

kiedyś mi sie uda zrobic pyszne rafaello
pieczenie ciast mi wychodzi

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

marzy mi się karpatka

[PannaMagda]

Witam
Wesołych świąt

Napisane przez Mojwa

Kalinolistek - na slasku jest trzaskanie, pod domem panny mlodej tłucze sie szklo/porcelanę i mloda musi wodka.przekupic trzaskajacych ;D

też nie słyszałam o takiej tradycji ale dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje

Napisane przez turkusowapoziomka

No jak to się mówi: chodzenie do kościoła nie robi z nikogo katolika tak samo jak od stania w garażu nie jest się samochodem ot taka mała złota myśl

Ja zjadłam śniadanie wielkanocne z TZtem i jego współlokatorami.. było cudnie

[Listopadowaa]

heyyy, my się z tż objadliśmy, pospaliśmy, trochę porozrabialiśmy i lecimy na spacer a potem zjemy obiad. Także świeta uważam za udane. Jeszcze pół dnia dla nas. A jutro do pracy

[kalinolistek]

Napisane przez Listopadowaa

trochę porozrabialiśmy

[201608212239]

W końcu wróciłam do domu po 6 godzinach obżarstwa u ciotki i wujka. Tyle godzin za stołem to zdecydowanie za długo. Całe szczęście, że jutro przyjeżdża TŻ, a wieczorem wracamy do naszego mieszkania, bo tutaj już nie czuję się jak u siebie.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez Listopadowaa

heyyy, my się z tż objadliśmy, pospaliśmy, trochę porozrabialiśmy i lecimy na spacer a potem zjemy obiad. Także świeta uważam za udane. Jeszcze pół dnia dla nas. A jutro do pracy

Współczuję, że jutro idziesz do pracy. A czym się zajmujesz?

[aniaaxd2]

Napisane przez Listopadowaa

heyyy, my się z tż objadliśmy, pospaliśmy, trochę porozrabialiśmy i lecimy na spacer a potem zjemy obiad. Także świeta uważam za udane. Jeszcze pół dnia dla nas. A jutro do pracy

Dobrze cie rozumiem , tez jutro ide do pracy niestety ktoś musi pracować aby inni mogli jeść .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[Dorotti666]

Ja mam jutro i pojutrze jeszcze wolne.

[Filusia88]

Napisane przez pajeczyna

Ja jeszcze latałam z odkurzaczem i mopem, ale teraz już odpoczynek Jutro rano chcę jeszcze ponadziewać jajka, bo na świeżo będą zdecydowanie lepsze.

A macie jakieś typowe potrawy, których nie może zabraknąć? U mnie raczej tradycyjnie-żurek, biała kiełbasa, różne sałatki i jajka, ale od pewnego czasu została wprowadzona pascha i tego nie może zabraknąć A ja za to dzisiaj robiłam pierwszy raz mazurka, chociaż w moim domu się tego nie robi za to

Podasz przepis na pasche?

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50929592]Ja schudłam odkąd jestem z TŻ, a on sam po ataku mocno chudnie (teraz waży 69kg ), a potem powoli przybiera na wadze, i tak aż do kolejnego ataku. Mam nadzieję, że już nie będzie miał ataków i ostatni raz w życiu waży tak mało

My już mamy pogotowane wszystko, jutro tylko wstać i jeść [/QUOTE]

A te 69kg wazy przy jakim wzroście?

Napisane przez Listopadowaa

ja to w sumie na przytyłam te 8 kg, ale i tak dla mnie to za mało. Chce jeszcze przytyć Ja w ogóle teraz nie ogarniam tego, że ja kiedyś tak mało ważyłam

Ile ważyłas i ile masz wzrostu?

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50931477]Wow wow, super.[/QUOTE]

Taaaa takie wyznania przy okazji obchodzenia Świat sa super

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;50931783]Ostatnio to ja juz w ogole przestalam wierzyc. Mansikka, jestesmy w podobnej sytuacji. Ale u mnie problemem jest ojciec, bo to on prowokuje awantury, szczegolnie jak wypije. Jak jestem u chlopaka na weekend, jego rodzice sa bardzo wierzacy, na 11 co niedziela do kosciola, matka potem na pietnasta na gorzkie zale. A jak czasami nie pojdziemy do kosciola, to jest obraza majestatu, ze nie poszlismy itp. A ja nie chce zeby mnie ktos zmuszal do chodzenia i wybieral wiare. Oni niby tacy swieci a plotkuja, i klna jak szewce
Az sie boje pomyslec co bedzie jak bede tam mieszkac z chlopakiem w mieszkaniu na dole i nie bede chodzic do kosciola. " Patryk, co ty masz za dziewczyne, ona w Boga nie wierzy?"

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



Ja tez nie wiem czy w ogole pojde[/QUOTE]

Napisane przez Mojwa

Ale co ma wiara do klocacej sie rodziny? Mylicie pojęcia. Ja jestem ateistka ale to moj swiadomy, przemyslany wybor a nie "a bo katolicy to hipokryci". Nie da sie ukryc, hipokrytow jest masa, ale wiara to wewnetrzne odczucie.

Takie podejscie szanuje i jestem w stanie zrozumie.

Napisane przez dorotti66

Ja mam jutro i pojutrze jeszcze wolne.

A ja cały tydzień mam wolny i do sądu dopiero w przyszły poniedziałek sie wybieram

My z Paschy wróciliśmy o 7 do domu... Potem odsypialismy i ok. 13 jedliśmy z Marka rodzicami i Basia śniadanio-obiad

Kochane! Życzę Wam mnóstwa łask bożych z okazji tych Świąt i prawdziwego zmartwychwstałego Jesusa w Naszych sercach
Radujmy sie nie tylko od Święta

[Mojwa]

Jestem w szoku ile w tym wątku jest osób wierzących, chyba się obracam w nietypowym srodowisku.

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

Jestem w szoku ile w tym wątku jest osób wierzących, chyba się obracam w nietypowym srodowisku.

W Twoim środowisku więcej jest ateistów niż wierzących?

[Mojwa]

Napisane przez Dalisa

W Twoim środowisku więcej jest ateistów niż wierzących?

Tak, osoby wierzace wsrod znajomych (blizszych i dalszych) to margines, większość jest agnostykami/ateistami.

[Dorotti666]

Napisane przez Mojwa

Jestem w szoku ile w tym wątku jest osób wierzących, chyba się obracam w nietypowym srodowisku.

Szczerze mówiąc mi to obojętne czy ktoś jest wierzący czy nie zwłaszcza tu na forum

[Icannotfly]

Napisane przez dorotti66

Ja mam jutro i pojutrze jeszcze wolne.

Ja idę dopiero za tydzień ze wtorek. tyle wygrać.

Napisane przez Mojwa

Jestem w szoku ile w tym wątku jest osób wierzących, chyba się obracam w nietypowym srodowisku.

Mówią o kryzysie wiary, a moi znajomi to też w większości osoby bardzo wierzące.

[Nealinne]

Nie chcę się wychylać, ale jakoś też mnie rażą takie wyznania przy okazji świąt, więc zgadzam się z Aśką i Filusią. No ale to osobiste sprawy.

Ja dziś w sumie dzień lenia, w kościele byłam wczoraj wieczorem już na rezurekcji Uderzyliśmy z tż na maca zaraz po

Spóźnione, ale wesołych dziewczyny

[Mojwa]

Napisane przez dorotti66

Szczerze mówiąc mi to obojętne czy ktoś jest wierzący czy nie zwłaszcza tu na forum

Nie nie, mnie to nie przeszkadza czy cos. To bylo raczej takie luzne przemyślenie czy raczej - obserwacja. Widać naprawdę dużo zalezy od środowiska.

PS jakie "wyznania" rażą? Ze ktos jest niewierzacy/nie byl w kosciele? A "chwalenie" się byciem na mszy jest OK?

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

Tak, osoby wierzace wsrod znajomych (blizszych i dalszych) to margines, większość jest agnostykami/ateistami.

To u mnie odwrotnie - prawie sami katolicy i pseudokatolicy. Dzisiaj na śniadaniu widziałam się z moją kuzynką, która od 8 lat mieszka w Irlandii i wywiązał się właśnie temat religii. Co ciekawe, ona twierdzi, że ludzie, których my nazywamy "pseudokatolikami" to w Irlandii "katolicy normalni", a Polacy są jej zdaniem fanatykami religijnymi w stosunku do Irlandczyków.

[Dorotti666]

Jak dla mnie nie ma się czym chwalić czy się było, czy się w ogóle nie chodzi. Dla mnie to jeden grzyb

[Mojwa]

Napisane przez Dalisa

To u mnie odwrotnie - prawie sami katolicy i pseudokatolicy. Dzisiaj na śniadaniu widziałam się z moją kuzynką, która od 8 lat mieszka w Irlandii i wywiązał się właśnie temat religii. Co ciekawe, ona twierdzi, że ludzie, których my nazywamy "pseudokatolikami" to w Irlandii "katolicy normalni", a Polacy są jej zdaniem fanatykami religijnymi w stosunku do Irlandczyków.

Prawdziwego katolika znam chyba jednego, moze dwoch. Takich, którzy faktycznie uznają zasady kosciola i ich przestrzegają, a dodatkowo mają duzo milosci do blizniego. Pseudokatolikow jest sporo wsrod jakiejs patologii, ktora mam nieszczęście znac :p duzo ludzi świadomie odeszlo od zasad krk, moja przyjaciółka jest po apostazji, na studiach sporo ludzi (na pewno tych, z ktorymi mam na tyle dobry kontakt) jest antyklerykalna i raczej niewierzaca.
Mnie wierzący nie przeszkadzają, wkurza mnie łączenie kosciola z państwem i jego wplyw na prawodawstwo. Jak to wrzucilam.ostatnio na FB "nikt nie ma prawa zabronic innemu postępować zgodnie z jego sumieniem. Chyba, ze katolik ateiscie". I to mnie boli.

[Nealinne]

Czy to jest chwalenie się, jeśli w święto kościelne, napisze się "wróciłam z kościoła"/"byłam na mszy"? Idea tych świąt jest nierozerwalnie związana z wiarą/Kościołem. Nie wiem, ja nie rozumiem sensu obchodzenia świąt w momencie, w którym nic dla nas nie znaczą. Z jednej strony jasne, jest to jakaś okazja żeby pobyć z bliskimi w uroczystej atmosferze ale ja, i zaznaczam, że mówię tu o moich osobistych odczuciach, nie obchodziłabym świąt jako osoba niewierząca. Tak samo jak nie obchodzę Ramadanu nie będąc muzułmanką, nie rozumiem obchodzenia Wielkanocy, nie będąc katoliczką (czy tam chrześcijanką). No ale to moje zdanie. Szanuję opinie odmienne

[201801191006]

Dla mnie jedynie dziwne jest cos w stylu "wow wow nie bylam w kosciele w swięta, ale ślub kościelny obowiązkowo" no ale to temat rzeka...

[KolorujeSwiat]

Temat religii jest bardzo sprzeczny, każdy ma swoje poglądy i tyle