Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[Icannotfly]

Napisane przez Muminkowa Migotka

Hej!
wiecie może kiedy się daję prezent ślubny młodej parze? Przed ślubem, po ślubie? Jak to wygląda...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------



Hej! Można

Zazwyczaj po, ale byłam na takich ślubach, gdzie ludzie większe prezenty dawali przed, jeszcze w domu PMki.
Ale do mnie bardziej przemawia opcja pierwsza. :P

[201801191006]

Napisane przez Muminkowa Migotka

Hej!
wiecie może kiedy się daję prezent ślubny młodej parze? Przed ślubem, po ślubie? Jak to wygląda..

przy składaniu życzeń.

[PannaBlack]

A ja lubię cukrowe skorupy Ale dopóki są świeże, a nie naprawdę "skorupy"

[Filusia88]

Napisane przez loloo

tak, bo moja restauracja robi tort na miejscu jeśli się chce od nich i chyba mają jeden 'model'. zwykły, prosty, bez udziwnień i twardej cukrowej skorupy

Chodzi o takie powloki (jakby platy) na wierzchu?

Napisane przez PannaBlack

A ja lubię cukrowe skorupy Ale dopóki są świeże, a nie naprawdę "skorupy"

No wlasnie ja nigdy nic w rodzaju skorupy nie doswiadczylam... Wiec jesli chodzi o to co mysle to jest to mieciutkie, bardzo slodkie i mi smakuje no chyba ze mialam akurat farta do swiezych

Loloo gratuluje udanej gesi podasz przepis? Jak Ci wyszla babka pomaranczowa? Ja po upieczeniu bylam pewna ze wyszedl zakalec... Na szczescie po ukrojeniu okazalo sie ze wyszla taka jak opisana w przepisie - wilgotna w srodku i soczyscie pomaranczowa takze dziekuje za przepis

Dorotti mi na kursie swietnie sie jezdzilo... Tak mi sie przypomnialo apropos 200 km drogi przez Ciebie przejechanej... Musze sie zmobilizowac i dokonczyc wreszcie moja przygode z robieniem prawa jazdy

[Agaczok]

Napisane przez VinVinara

no chyba po ślubie, przed kościołem. Przynajmniej u mnie zawsze tak było. Wtedy składa się życzenia itd.. a jak jest brzydka pogoda to wtedy na sali.

Dokładnie

Napisane przez loloo

wróciłam właśnie od teściów. byliśmy u nich na śniadaniu, potem na obiad u mojej rodziny i znowu do teściów na kolacje. od rana wszędzie wino <3 tak dobrze mi się teraz siedziało, ale tż już chciał się zbierać, bo ma jakąś pracę na jutro
wszyscy się mną dziś zachwycali i moją gęsią też

No to gratulacje! a jak babka wyszla?

[201801191006]

nie ma przepisu na gęś, robiłam tak jak mi teściowa mówiła.
najpierw natarłam czosnkiem z odrobiną oleju żeby się lepiej rozsmarowało, do środka dałam jabłka i trochę jabłek na spód tego wielkiego gara. przez pierwsze 1,5h na 180 stopni z grzałką górną i dolną, potem na 160 stopni. co pół godziny zlewałam tłuszcz i polewałam gęś, potem przez ostatnią godzinę piekłam bez przykrycia i tłuszcz, który został zlałam do słoika.
w sumie w piekarniku 4,5h. no i jabłka wywaliłam na koniec, bo były tylko dla aromatu.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

babka spoko, smakowała. na początku się bałam że nie wyszła i nawet nie miałam jak sprawdzić, bo w całości wiozłam na śniadanie, ale jak się już pokroiło to kamień z serca - aromatyczna i wilgotna.
specjalnie ze względu na nią kupiłam mikser, teraz pewnie przeleży w szafie w zapomnieniu

[kiss of night]

Napisane przez Jazgotek

No, ale jak się dorwałam do Rossmanna i Hebe w końcu to pół wypłaty tam zostawiłam Obkupiłam się we wszystkie wizażowe cudawianki i teraz będę je wszystkie testować

Pokaż co kupiłaś.

[Moniika95]

Kupilam sobie dziś kurtkę i spodnie

[Kolor Bzu]

Melduję się po świętach tak co najmniej pół kilo grubsza
Święta były cudowne, tylko tak jak się spodziewałam w ferworze śluby młodszej siostry TŻ-a i na nas spadł grad pytań "kiedy Wy?", albo "kiedy plaujecie dzieci, bo to już taki wiek, że trzeba zacząć działać" i inne takie i jakoś jeszcze bardziej za tym pierścionkiem się rozmarzyłam

[panna_felicjanna]

No ja też witam się po świętach.
U mnie tyle się działo, że nie miałam czasu na wizaż.
Wyszło trochę inaczej niż początkowo planowaliśmy i spędziliśmy calutkie święta z TŻ, nawet śniadanie w
wielkanocne pierwszy raz jedliśmy razem - u mojej mamy. Później były urodziny mojej chrześnicy, pojechaliśmy do TŻa rodziny, a wczoraj byliśmy na zjeździe rodzinnym u jego babci. Oczywiście standardowo były pytania o nasz ślub.

[Dorotti666]

Ja dziś mam wolne Więc korzystam. Byłam u fryzjera, zaraz dentysta a potem kosmetyczka

[Kolor Bzu]

Napisane przez dorotti66

Ja dziś mam wolne Więc korzystam. Byłam u fryzjera, zaraz dentysta a potem kosmetyczka

Ja mam wolny piątek i wtedy mam maratonik fryzjer-kosmetyczka

A dziś praca a potem lecę na usg piersi.

[Dorotti666]

Kolor Bzu a gdzie pracujesz?

[Agaczok]

Napisane przez panna_felicjanna

No ja też witam się po świętach.
U mnie tyle się działo, że nie miałam czasu na wizaż.
Wyszło trochę inaczej niż początkowo planowaliśmy i spędziliśmy calutkie święta z TŻ, nawet śniadanie w
wielkanocne pierwszy raz jedliśmy razem - u mojej mamy. Później były urodziny mojej chrześnicy, pojechaliśmy do TŻa rodziny, a wczoraj byliśmy na zjeździe rodzinnym u jego babci. Oczywiście standardowo były pytania o nasz ślub.

My też całe święta razem i też oczywiście ciągłe pytania i komentarze na temat naszego ślubu. W końcu powiedziałam z powagą, że przecież my żadnego ślubu nie planujemy

Chociaż mój TŻ i tak zdążył z wujkiem wrobić ciotkę (czyli wujka żonę ), bo wujek mówi do ciotki, że pieniądze trzeba szybko odkładać. Ciotka oczy jak 5 zł na mojego TŻa, on się tylko tajemniczo uśmiechnął i mało biednej ciotki do płaczu ze szczęścia nie doprowadził, że to już!

[Kolor Bzu]

Napisane przez dorotti66

Kolor Bzu a gdzie pracujesz?

W backoffice banku jako analityk danych. Fajna praca, mega satysfakcjonująca, tylko mogliby więcej płacić
Tyle, że są dyżury świąteczne i inne przyjemności. I wielka korpo, co ma swoje plusy ale też minusy.

[Filusia88]

Napisane przez Kolor Bzu

W backoffice banku jako analityk danych. Fajna praca, mega satysfakcjonująca, tylko mogliby więcej płacić
Tyle, że są dyżury świąteczne i inne przyjemności. I wielka korpo, co ma swoje plusy ale też minusy.

A gdzie macie siedzibę? Myslalam ze jak praca w banku to 8h i do domu ale jak widać to pewnie zalezy od działu.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Filusia88

A gdzie macie siedzibę? Myslalam ze jak praca w banku to 8h i do domu ale jak widać to pewnie zalezy od działu.

w Warszawskim Mordorze
Ja pracuję 9 godzin dziennie ale za to mam dodatkowe 2 dni urlopu co miesiąc. No ale w świeta mamy dyżury i ileś tam procent teamu musi być. Także majówkę spędzam za biurkiem

[Listopadowaa]

Napisane przez Jazgotek

A ja wróciłam z Polski i prawie dostałam oczopląsu i własnego miasta nie poznałam Nowe apartamenty, nowe trakcje tramwajowe w miejscach, w których nawet bym nie pomyślała że je kiedykolwiek tam puszczą, budują kolej metropolitalną i kilka innych galerii (jakby Bałtycka była za mała ). Wszędzie pełno samochodów i to wcale nie najstarszych, a Polki były tak odwalone, że wyglądały niemal jak modelki. Poczułam się jak jakaś wieśniara z prowincji
Już nigdy w życiu nie uwierzę nikomu, że Polaków (przynajmniej w dużych miastach) na coś tam nie stać. Do tej pory jestem w głębokim szoku.

No, ale jak się dorwałam do Rossmanna i Hebe w końcu to pół wypłaty tam zostawiłam Obkupiłam się we wszystkie wizażowe cudawianki i teraz będę je wszystkie testować

Długo cię nie było w PL?
W Polsce niby bieda, ale po ludzich tego nie widać. Więcej się narzeka na brak kasy, a nie każdy jest zaraz taki biedny, ale jest mase ludzi którzy zarabiają za mało. Tylko oni się tak w oczy nie rzucają.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Muminkowa Migotka

Hej!
wiecie może kiedy się daję prezent ślubny młodej parze? Przed ślubem, po ślubie? Jak to wygląda...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------



Hej! Można

U mnie zawsze pod salą. Zanim młodzi wejdą, ale tez czasami pod kościołem.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Skorupa mówicie o takim lukrze cukierniczym, kolorowym i grubym i mega słodkim? Nienawidzę, tylko ładnie wygląda, ale bardziej przypomina figurki z plastiku niż jedzenie.

[Lilly_Lilly]

a co myślicie o tortach muffinkach na ślub?

dobrze ze jest juz po świetach bo mnie ciagle brzuch bolał od tego mieszania potraw teraz tez niepotrzebnie skusiłam sie na sernika , mazurka i kruszona bo znow umieram

[201801191006]

bardzo mi się podobają te muffinkowe, ale moja restauracje tego nie robi, trzeba zamawiać osobno i jest drożej więc aż tak mi nie zalezy na tym

[klatka]

Podobają mi się mufinkowe torty. Jak są ładnie zrobione to jasne, fajne rozwiązanie.
Mojemu Tż by się to spodobało
klik

a mi to klik

[Kolor Bzu]

Uwielbiam muffinkowe torty. Myślę, że to o wiele lepsze rozwiązanie niż krojony tort.
Sama chciałabym krojony tylko taki mały kawałek (by było symbolicznie) a większość jako muffiny właśnie.

[Lilly_Lilly]

mi sie tez one podobają tylko jednak drożej wychodzi

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Żadnych zaręczyn w święta nie było?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Hejo
Ja ledwo przyjechałam a pierwsze co odpalam to wizaż Dojem sałatkę i lecę na zakupy

[Listopadowaa]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50952770]Hejo
Ja ledwo przyjechałam a pierwsze co odpalam to wizaż Dojem sałatkę i lecę na zakupy [/QUOTE]

norma

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Listopadowaa

norma

Uzależnienie

[klatka]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50952557]

Żadnych zaręczyn w święta nie było? [/QUOTE]

Posucha u mnie. Ale chyba juz blizej niz dalej bo Tz ostatnio pytal mnie czy wolalabym slub w Zakopcu czy w Czerwiennym.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Kolor Bzu]

Napisane przez klatka

Posucha u mnie. Ale chyba juz blizej niz dalej bo Tz ostatnio pytal mnie czy wolalabym slub w Zakopcu czy w Czerwiennym.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Mi TŻ ciągle coś sugerującego rzuca. A to o dzieciach, że "nasza córeczka tez będzie taka", a to o tym jaką bym chciała podróż poślubną... i tylko mnie tym nakręca

[tija93]

Hej

Święta święta i po niestety, boję się pomyśleć co się będzie działo od poniedziałku. Dodali w planie zaległe zajęcia i będzie ma-sa-kra A łudziłam się, że ostatni semestr będzie letki

W piątek byliśmy u TŻta rodziny (kuzynostwo dopytywało się TŻta o zaręczyny). W sobotę moja ciocia pytała, czy aby na pewno się nie hajtamy w 2015, bo ona musi kasę odłożyć

Napisane przez Kolor Bzu

Uwielbiam muffinkowe torty. Myślę, że to o wiele lepsze rozwiązanie niż krojony tort.
Sama chciałabym krojony tylko taki mały kawałek (by było symbolicznie) a większość jako muffiny właśnie.

Też mi się taki pomysł podoba

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50952557]

Żadnych zaręczyn w święta nie było? [/QUOTE]

U mnie zaręczyny 30.03. Dziewczyna dodała fotorelacje z przyklęku Plus jest ona w ciąży i dopisała, że bobasek jej podpowiadał "tak, tak, tak"

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50952770]Hejo :roza
Ja ledwo przyjechałam a pierwsze co odpalam to wizaż Dojem sałatkę i lecę na zakupy [/QUOTE]

Normalka!