Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziękuję dziewczyny też Wam zdrówka życzę

Tylko mój TŻ taki cwaniak że lat przykładowo odkurzam to stoi nade mną i 'tam nie odkurzyłaś' 'tu ominęłaś' 'daj pokażę ci jak się odkurza bo mnie się słabo robi jak to widzę' albo ja nie cierpię ścierac kurzv i się do mnie czepia że nie starłam

[Lilly Greace]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50998096]Dziękuję dziewczyny też Wam zdrówka życzę

Tylko mój TŻ taki cwaniak że lat przykładowo odkurzam to stoi nade mną i 'tam nie odkurzyłaś' 'tu ominęłaś' 'daj pokażę ci jak się odkurza bo mnie się słabo robi jak to widzę' albo ja nie cierpię ścierac kurzv i się do mnie czepia że nie starłam [/QUOTE]

Omg, serio? Wiesz co bym zrobiła w takiej sytuacji? Rzuciła tym odkurzaczem o podłogę i powiedziała ''sam se odkurzaj, jak taki jesteś mądry'' :P No w życiu bym nie dała tak się krytykować, potem ci będzie tak całe życie się mądrzył.

[klatka]

Napisane przez Lilly Greace

Omg, serio? Wiesz co bym zrobiła w takiej sytuacji? Rzuciła tym odkurzaczem o podłogę i powiedziała ''sam se odkurzaj, jak taki jesteś mądry'' :P No w życiu bym nie dała tak się krytykować, potem ci będzie tak całe życie się mądrzył.

Ale on chyba tak w zartach?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Lilly Greace]

Napisane przez klatka

Ale on chyba tak w zartach?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

No mam nadzieję :P Chociaż dla mnie taki żart to byłby śmieszny raz, maksymalnie dwa razy. ))

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Nie jest to złośliwe w żaden sposób. No może i odkurzam ślamazarnie ale jak mu się nie podoba to odkurza sam ja za to też nabijam się z niego gdy nie umie pralki włączyć

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mój umie pralkę włączyć, zakupy zrobić, posprzątać wszystko i ugotować ale po ugotowaniu odpoczynek (pół godzinki dla słoninki) jest ważniejszy niż zmycie garów no i zostawianie pustych kartonów po mleku czy soku

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

A mój programista ma problem z włączeniem pralki
Aska no mój też po jedzeniu musi odpocząć, brudne gary też muszą odpocząć... A ja lubię myć naczynia na bieżąco.

[Anemone]

byłam wczoraj na klubach z koleżanką. Zaoferowała się, że podeśle mojemu TŻ zdjęcie pierścionka naszej instruktorki, żeby wiedział jaki kupić
A ja jaj na to, że wie, bo mu czasem podsyłam
Szkoda mi dziewczyny, była ze swoim facetem 3,5 roku i w planach były zaręczyny i ślub i dziecko. Rozpadło się, bo chcieli tego w innej kolejności on chciał najpierw dziecko, a dopiero później zaręczyny i ślub [1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50994448]Dziewczyny mój TŻ dzisiaj do mnie przez telefon "no zaczniemy zbierać kasę na wesele"

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



Mi nie podobają się przesadne szopki, typu płatki, róż, świeczki, czerwony dywan. Zajeżdża mi tandetą [/QUOTE]
no to zbierajcie

ja chcę zwyczajnie, bez szopek. Możemy pójść na kolację, czy do kina i przed lub po :P możemy nawet w domu

Napisane przez Dalisa

Czytam Was dzisiaj i czytam, i nie mam siły nic napisać. Jestem zmęczona i wkurzona na TŻ, bo jutro mamy gości, a on poza przywiezieniem zakupów (i tak nie wszystkich) nie kiwnął nawet palcem i znów będę musiała go poganiać. Czy Wasi ukochani też są tacy oporni jeśli chodzi o prace domowe? Mnie strasznie denerwuje, że muszę mu wszystko powiedzieć i jeszcze pokazać palcem co trzeba zrobić, bo sam na to nie wpadnie.

mój TŻ jak widzi, że coś robię, a sam nie jest zajęty, to pyta się w czym mi pomóc

Napisane przez Kolor Bzu

Mój widzi, że jest bałagan, ale nie wie co z tym zrobić. Sam nie wpadnie na to żeby na przykład wynieść śmieci, albo wstawić zmywarkę, choć zauważy pełny worek i brudne talerze, ale jak mu powiem co ma zrobić np. "kochanie wstaw zmywarkę" to zrobi to bez problemu.
Nie wiem zaiste, co do za dysfunkcja.

tak zwane 'klapki na oczach'
w święta ja z mamą, bratem, ciocią i jej dziećmi poszliśmy do kościoła, zostawiając w domu mojego ojca i wujka. Dostali przykaz posprzątać ze stołu i schować sałatki do lodówki.
Przychodzimy... a wędliny na wierzchu
- dlaczego nie schowaliście wędlin do lodówki?
- bo dostaliśmy rozkaz na schowanie sałatek, o wędlinach mowy nie było

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50996820]Witam

Miałam z koleżankami jechać nad morze ale zdycham... Mam katar, chrypę, do tego jest mi niedobrze i brzuch mnie boli...

Mój TŻ z tych sprzątających. Tylko on ma system sprzątania raz na kilka dni co też tyczy się naczyń [/QUOTE]
zdrówka
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50998096]Dziękuję dziewczyny też Wam zdrówka życzę

Tylko mój TŻ taki cwaniak że lat przykładowo odkurzam to stoi nade mną i 'tam nie odkurzyłaś' 'tu ominęłaś' 'daj pokażę ci jak się odkurza bo mnie się słabo robi jak to widzę' albo ja nie cierpię ścierac kurzv i się do mnie czepia że nie starłam [/QUOTE]
mnie ojciec tak zawsze wkurzał jak odkurzałam. No to ja zawsze mówiłam, że jak mu się nie podoba to niech sam odkurza.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja też, bo psychicznie przeszkadza mi trochę to, że ja sobie leżę, a w kuchni pobojowisko, brud zasycha i sprzątanie tego zajmie dłużej, niż gdybym to zrobiła od razu...

W ogóle ja lubię mieć porządek wokół siebie jak gotuję, za to moja mama... jak gotuje normalnie np jakiś obiad, to jeszcze nie ma tragedii, ale jak gotuje więcej potraw np na imieniny to omg!! I najbardziej mnie wkurza to, że jak otwiera jakieś opakowanie czy zużywa jakiś produkt, to opakowania po nim nie wrzuca do kosza pod zlewem, tylko do zlewu A potem w tym zlewie jest brudna miska, stos sztućców, okruchy, skorupki od jajek, papierek po maśle, patelnia i garnek. A gąbka do zmywania oczywiście na samym dnie i trzeba najpierw wszystko odgruzować zanim się zacznie zmywać... A jak już czasem zacznę jej to ogarniać to dostawia mi brudne naczynia na ten ociekacz przy zlewie, gdzie już postawiłam umyte aaaaaagrrr!! Nie mogłabym prowadzić wspólnej kuchni z moją mamą

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998645]Ja też, bo psychicznie przeszkadza mi trochę to, że ja sobie leżę, a w kuchni pobojowisko, brud zasycha i sprzątanie tego zajmie dłużej, niż gdybym to zrobiła od razu...

W ogóle ja lubię mieć porządek wokół siebie jak gotuję, za to moja mama... jak gotuje normalnie np jakiś obiad, to jeszcze nie ma tragedii, ale jak gotuje więcej potraw np na imieniny to omg!! I najbardziej mnie wkurza to, że jak otwiera jakieś opakowanie czy zużywa jakiś produkt, to opakowania po nim nie wrzuca do kosza pod zlewem, tylko do zlewu A potem w tym zlewie jest brudna miska, stos sztućców, okruchy, skorupki od jajek, papierek po maśle, patelnia i garnek. A gąbka do zmywania oczywiście na samym dnie i trzeba najpierw wszystko odgruzować zanim się zacznie zmywać... A jak już czasem zacznę jej to ogarniać to dostawia mi brudne naczynia na ten ociekacz przy zlewie, gdzie już postawiłam umyte aaaaaagrrr!! Nie mogłabym prowadzić wspólnej kuchni z moją mamą [/QUOTE]


też by mnie to drażniło

[Jazgotek]

Napisane przez aniaaxd2

To moich znajomych , sąsiedzi ( Polacy ) na paraoetowce śpiewali hymn polski

Cebule

Napisane przez Listopadowaa

W Polsce to normalne, ale za granicą takiego czegoś się nie praktykuje. Bynajmniej u mnie cisza i spokój, ale szczerze mówiąc mi brakuje dużych domów, ogródków, duzych działek i imprez w takich miejscach. Ale generalnie za głośna muzyka i robienie hałasu za nadto nawet w PL było nie na miejscu.[COLOR="Silver"]

Ale u nas właśnie nie ma ogródków, dzieci, dużych działek, ot zwykły osiedlowy kawałek trawnika który leży pod oknem, a oni tam wszyscy stali z 30 osób :/

Napisane przez pajeczyna

A co to jest "piórnik"?

Mówię o takich budynkach:

[Lilly_Lilly]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998544]Mój umie pralkę włączyć, zakupy zrobić, posprzątać wszystko i ugotować ale po ugotowaniu odpoczynek (pół godzinki dla słoninki) jest ważniejszy niż zmycie garów no i zostawianie pustych kartonów po mleku czy soku [/QUOTE]

no ja też nie lubie zmywać od razu po obiedzie musi swoje odleżeć zanim się zbiorę za zmywanie

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998645]Ja też, bo psychicznie przeszkadza mi trochę to, że ja sobie leżę, a w kuchni pobojowisko, brud zasycha i sprzątanie tego zajmie dłużej, niż gdybym to zrobiła od razu...
[/QUOTE]

Ja się z mojego zawsze śmieję, że chyba lubi ten zaschnięty brud szorować. Jak ja zmywam to zawsze po obiedzie, on - jak mu się przypomni

[Lilly_Lilly]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998645]Ja też, bo psychicznie przeszkadza mi trochę to, że ja sobie leżę, a w kuchni pobojowisko, brud zasycha i sprzątanie tego zajmie dłużej, niż gdybym to zrobiła od razu...

W ogóle ja lubię mieć porządek wokół siebie jak gotuję, za to moja mama... jak gotuje normalnie np jakiś obiad, to jeszcze nie ma tragedii, ale jak gotuje więcej potraw np na imieniny to omg!! I najbardziej mnie wkurza to, że jak otwiera jakieś opakowanie czy zużywa jakiś produkt, to opakowania po nim nie wrzuca do kosza pod zlewem, tylko do zlewu A potem w tym zlewie jest brudna miska, stos sztućców, okruchy, skorupki od jajek, papierek po maśle, patelnia i garnek. A gąbka do zmywania oczywiście na samym dnie i trzeba najpierw wszystko odgruzować zanim się zacznie zmywać... A jak już czasem zacznę jej to ogarniać to dostawia mi brudne naczynia na ten ociekacz przy zlewie, gdzie już postawiłam umyte aaaaaagrrr!! Nie mogłabym prowadzić wspólnej kuchni z moją mamą [/QUOTE]

o matko , specjalistą do wrzucania do zlewu pudełek po jogurtach jest moj tata jeszcze mnie i mame drażni jak ktoś wrzuci torebke po zużytej herbacie na jakiś talerz zamiast do kosza albo wylewają byle jak fusy po kawie i cały zlew oświniony dobrze ze ja z TŻ nie pijemy kawy

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Lilly_Lilly

o matko , specjalistą do wrzucania do zlewu pudełek po jogurtach jest moj tata jeszcze mnie i mame drażni jak ktoś wrzuci torebke po zużytej herbacie na jakiś talerz zamiast do kosza albo wylewają byle jak fusy po kawie i cały zlew oświniony dobrze ze ja z TŻ nie pijemy kawy

Mój tato leci z fusami to wc

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Ja jak gotuję to muszę mieć względny porządek. Umarłabym w tym syfie gdybym nie ogarniała na bieżąco

[Muminkowa Migotka]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50991404]

Ten zwykły, gęsty z Bakomy też nie jest zbyt kwaśny, bardzo delikatny i właśnie za to go lubię [/QUOTE]

Ja kiedyś czytałam artykuł, że śmietana z Bakomy jest jedną z najgorszych śmietan na rynku tz. że ma dużo chemi, niż samej śmietany.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Muminkowa Migotka

Ja kiedyś czytałam artykuł, że śmietana z Bakomy jest jedną z najgorszych śmietan na rynku tz. że ma dużo chemi, niż samej śmietany.

Mówimy o jogurcie, nie śmietanie.

[Jazgotek]

Napisane przez Lilly_Lilly

o matko , specjalistą do wrzucania do zlewu pudełek po jogurtach jest moj tata jeszcze mnie i mame drażni jak ktoś wrzuci torebke po zużytej herbacie na jakiś talerz zamiast do kosza albo wylewają byle jak fusy po kawie i cały zlew oświniony dobrze ze ja z TŻ nie pijemy kawy

Mój tato też zostawia torebki po herbacie w zlewie, bo "musi ostygnąć zanim wyrzucę"

[Anemone]

Napisane przez Lilly_Lilly

o matko , specjalistą do wrzucania do zlewu pudełek po jogurtach jest moj tata jeszcze mnie i mame drażni jak ktoś wrzuci torebke po zużytej herbacie na jakiś talerz zamiast do kosza albo wylewają byle jak fusy po kawie i cały zlew oświniony dobrze ze ja z TŻ nie pijemy kawy

mnie chyba bardziej obrzydza tylko zostawiona cytryna w kubku po herbacie. I ona już taka nasiąknięta i taka fuuuuuuuuj

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Jazgotek

Mój tato też zostawia torebki po herbacie w zlewie, bo "musi ostygnąć zanim wyrzucę"

Bo co, kosz się zapali?

[Jazgotek]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998889]Bo co, kosz się zapali? [/QUOTE]

No chyba najwyraźniej tak To samo jest z opakowaniem po popcornie z mikrofalówki

[Mojwa]

Ja nienawidzę sprzątać, a dziś będziemy mieć gości więc za pol godziny bierzemy się do roboty

[Muminkowa Migotka]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50998844]Mówimy o jogurcie, nie śmietanie.[/QUOTE]

A jogurt czy śmietana, nie ważne, we wszystkim konserwanty, guma guar itd.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A to ciekawe co mówisz

[Mojwa]

Napisane przez Muminkowa Migotka

A jogurt czy śmietana, nie ważne, we wszystkim konserwanty, guma guar itd.

Ohoho, no i?
Konserwanty to nasze zbawienie, nie przekleństwo.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Muminkowa Migotka

A jogurt czy śmietana, nie ważne, we wszystkim konserwanty, guma guar itd.

W składzie żadnych konserwantów nie ma, gumy guar tym bardziej.

[Agaczok]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50998096]Dziękuję dziewczyny też Wam zdrówka życzę

Tylko mój TŻ taki cwaniak że lat przykładowo odkurzam to stoi nade mną i 'tam nie odkurzyłaś' 'tu ominęłaś' 'daj pokażę ci jak się odkurza bo mnie się słabo robi jak to widzę' albo ja nie cierpię ścierac kurzv i się do mnie czepia że nie starłam [/QUOTE]
O rany, mój tata tak robi, mam ochotę rzucić tym odkurzaczem wtedy, niech sam sobie sprząta
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50998645]Ja też, bo psychicznie przeszkadza mi trochę to, że ja sobie leżę, a w kuchni pobojowisko, brud zasycha i sprzątanie tego zajmie dłużej, niż gdybym to zrobiła od razu...

W ogóle ja lubię mieć porządek wokół siebie jak gotuję, za to moja mama... jak gotuje normalnie np jakiś obiad, to jeszcze nie ma tragedii, ale jak gotuje więcej potraw np na imieniny to omg!! I najbardziej mnie wkurza to, że jak otwiera jakieś opakowanie czy zużywa jakiś produkt, to opakowania po nim nie wrzuca do kosza pod zlewem, tylko do zlewu A potem w tym zlewie jest brudna miska, stos sztućców, okruchy, skorupki od jajek, papierek po maśle, patelnia i garnek. A gąbka do zmywania oczywiście na samym dnie i trzeba najpierw wszystko odgruzować zanim się zacznie zmywać... A jak już czasem zacznę jej to ogarniać to dostawia mi brudne naczynia na ten ociekacz przy zlewie, gdzie już postawiłam umyte aaaaaagrrr!! Nie mogłabym prowadzić wspólnej kuchni z moją mamą [/QUOTE]
No u mnie z tym zlewem jest prawie identycznie, na szczęście brudnych naczyń mi nie stawiają na czystych przynajmniej

Napisane przez Jazgotek

Mój tato też zostawia torebki po herbacie w zlewie, bo "musi ostygnąć zanim wyrzucę"

U mnie też wiecznie te torebki w zlewie, nie rozumiem czemu ciężko chyba drzwi pod zlewem otworzyć i tam wrzucić mój ojciec jak wyrzuca fusy z kawy do kosza to są one wszędzie dookoła tylko nie w koszu

[Mojwa]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50998969]W składzie żadnych konserwantów nie ma, gumy guar tym bardziej.[/QUOTE]

To swoją drogą (az spojrzalam na jogurt w lodówce - jest tylko mleko pasteryzowane).
Nie wiem jednak co kogo boli guma guar?
Te studia mnie zniszczyly
Smietana zawiera tylko śmietanę. Gdzie popelnilam blad

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Tak na logikę proszę mi wytłumaczyć, jak w jogurcie mogą być konserwanty? skoro ich zadaniem jest ochrona przed mikroflorą, a to właśnie mikroflora jest całym dobrodziejstwem jogurtu?

Właśnie ten brak myślenia konsumentów jest najgorszy.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Mojwa

To swoją drogą (az spojrzalam na jogurt w lodówce - jest tylko mleko pasteryzowane).
Nie wiem jednak co kogo boli guma guar?
Te studia mnie zniszczyly

Ty znasz się chyba na tym najlepiej co jest dobre a co nie