Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VII

[Elle88dw]

Dboom - śliczne! a jaka różnica w kolorze teraz a tym z gimnazjum!

[SceneQueene]

Dboom, piękna róznica

[Eda87]

Hej dziewczyny! Właśnie wróciłam z praktyk i od razu zrobiłam fotki bo jeszcze jest widno Obiecałam, więc wstawiam.Włosy mają odcisk od gumki bo nosze teraz tylko włosy związane. Źle się czuje z jaśniejszym odrostem, ale to nic, zawzięłam się. Nie chcę kombinować, bo może wyjść zawsze gorzej... czas jest moim sprzymierzeńcem teraz Za mną 8 miesięcy i nie wiem czy już duży ten odrost czy mały, ale nie ważne nie ścigam się tu przecież z nikim i nie o to w tym chodzi. Jestem z siebie dumna, że jak postanowiłam tak się tego trzymam i trwam w tym dalej

Dbomm masz przepiękne te włosy, zdrowe i takie mięsiste. Zawsze mi się takie marzyły! Bajka

[SceneQueene]

Tak Ci się fajnie wtopiły te naturalki w farbowane, ze nie widzę, gdzie się odrost kończy

[Eirin]

Eda! Jestem dumna z Ciebie i Twojego toku myślenia !! Oby tak dalej !!

Musicie mi wybaczyć ;P dopiero wróciłam , byłam ze znajomymi na jedzonku i piwie i nie mam siły wstawić swojej aktualizacji obiecuję jednak , że jutro wstawie zdjecia ;D

[I ona]

Napisane przez Dboom_

dziękuję i święta racja co do tych naturalek.. owszem, są dziewczyny, które mimo farbowania i nawet rozjaśniania mają włosy w świetnej kondycji, ale to wyjątki. daj znać jak się sprawdzi kallos! nie miałam żadnego, ale trochę ich jest i hmm nie wiem w sumie jeszcze w którego celować

Jeśli można się wypowiedzieć po jednym użyciu to powiem tak: szału u mnie nie ma, ALE podejrzewam, że na ten moment u mnie żadna maska się nie sprawdzi rewelacyjnie. Dowodem na to jest chociażby to, że niedawno znalałam w łazience resztę odżywki wella pro series repair - mojej najlepszej do tej pory i efekt teraz też był marny. Wydaje mi się, a raczej jestem pewna, że teraz kiedy ten odrost jest już dość duży, miejscami to połowa włosów, miejscami już ponad połowa to dobór maski staje się koszmarem. Farbowane są tak styrane że szok, a naturalne ładne i lejące i każda maska/odżywka jakiej użyje nie ogarnia tych włosów w całości - jak naturalki są piękne po jakiejś to farbowane streczą napuszone, a jak farbowane są ok to naturalki wyglądają jaky były tłuste godzine po myciu. Mogłabym jakoś kombinować, dawać coś na połowe włosów, ale dla mnie mycie włosów to jest chwila, przeważnie w biegu i postanowiłam, że muszę po portsu przetrwać ten czas do kiedy już zejde z farby i przemęczyć się. Plus jest taki, że maski kallosa są bardzo tanie i nie szkoda mi na to kasy. Ale na ten moment welli pro series bym nie kupiła, bo byłaby to kasa rzucona w błoto

Napisane przez Eda87

Hej dziewczyny! Właśnie wróciłam z praktyk i od razu zrobiłam fotki bo jeszcze jest widno Obiecałam, więc wstawiam.Włosy mają odcisk od gumki bo nosze teraz tylko włosy związane. Źle się czuje z jaśniejszym odrostem, ale to nic, zawzięłam się. Nie chcę kombinować, bo może wyjść zawsze gorzej... czas jest moim sprzymierzeńcem teraz Za mną 8 miesięcy i nie wiem czy już duży ten odrost czy mały, ale nie ważne nie ścigam się tu przecież z nikim i nie o to w tym chodzi. Jestem z siebie dumna, że jak postanowiłam tak się tego trzymam i trwam w tym dalej

Eda ładny odrościk, trzymam kciuki

[Patisha87]

Kurcze dziewczyny moje włosy tak fajnie teraz lśnią...
Ja mam akurat taki typ włosa,że jeśli zafarbowałabym włosy na jakiś brąz, to od razu byłyby matowe, bez blasku...
Niektórym dziewczynom farbowane włosy pięknie lśnią, pewnie zalezy od włosa.

[I ona]

Napisane przez Patisha87

Kurcze dziewczyny moje włosy tak fajnie teraz lśnią...
Ja mam akurat taki typ włosa,że jeśli zafarbowałabym włosy na jakiś brąz, to od razu byłyby matowe, bez blasku...
Niektórym dziewczynom farbowane włosy pięknie lśnią, pewnie zalezy od włosa.

Ja niedawno widziałam dziewczyne w farbowanych włosach na blond, ale te włosy były po prostu mega Nawilżone, sypkie - po portsu boskie
Wydaje mi się, że każda z nas tutaj, która zniszczyła sobie włosy farbowaniem zapewne teraz gdyby zafarbowała inaczej by dbała o włosy i pewnie do wielu tragedi włosowych by nie doszło. Wydaje mi się, że to zależy od pielęgnacji. Nie oszukujmy się, ale pielegnacja farbowanych włosów żeby wygladały super napewno jest ciężka, czasochłonna i pewnie kosztuje nie mało

[Eda87]

Dziękuje wam wszystkim za pozytywne komentarze!

[201607040946]

Napisane przez Eda87

Hej dziewczyny! Właśnie wróciłam z praktyk i od razu zrobiłam fotki bo jeszcze jest widno Obiecałam, więc wstawiam.Włosy mają odcisk od gumki bo nosze teraz tylko włosy związane. Źle się czuje z jaśniejszym odrostem, ale to nic, zawzięłam się. Nie chcę kombinować, bo może wyjść zawsze gorzej... czas jest moim sprzymierzeńcem teraz Za mną 8 miesięcy i nie wiem czy już duży ten odrost czy mały, ale nie ważne nie ścigam się tu przecież z nikim i nie o to w tym chodzi. Jestem z siebie dumna, że jak postanowiłam tak się tego trzymam i trwam w tym dalej

Dobry odrost, ładna długość, zdrowe włosy, kolorek ciekawy, dość jasny

[swan999]

Napisane przez Eda87

Hej dziewczyny! Właśnie wróciłam z praktyk i od razu zrobiłam fotki bo jeszcze jest widno Obiecałam, więc wstawiam.Włosy mają odcisk od gumki bo nosze teraz tylko włosy związane. Źle się czuje z jaśniejszym odrostem, ale to nic, zawzięłam się. Nie chcę kombinować, bo może wyjść zawsze gorzej... czas jest moim sprzymierzeńcem teraz Za mną 8 miesięcy i nie wiem czy już duży ten odrost czy mały, ale nie ważne nie ścigam się tu przecież z nikim i nie o to w tym chodzi. Jestem z siebie dumna, że jak postanowiłam tak się tego trzymam i trwam w tym dalej

Bardzo ładne masz włosy i fajne przejście kolorystyczne

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Eirin czekam na zdjęcie

[201701300929]

dziewczyny.. po jakis 2-ch latach (tak mniej wiecej ) wracam na watek - w zalaczniku zdjecia tego co mi uroslo przez ten czas, kolor troche przeklamany, w rzeczywistosci sa mniej rude (jestem tego pewna),

schodze z czerni, ktora strasznie widac na koncach (tzn jeszcze jakiejs 1/3 wlosow ) - tzn w swietle sztucznym albo pelnym sloncu ta roznica jest niemal niewidoczna ale jak stane w takim zachodzacym sloncu (zdjecia 3, 4 i 6 ) to wyglada to malo ciekawie ( za to moje ciemno brazowe wlosy maja zarabiscie jasny, taki niemal zloty poblask - ale w rzeczywistosci to jest sredni/ciemny braz)

no i tego mam problem
bo mam niedlugo slub... nie chce wiazac wlosow w koka bo mam dlugie i widze sie raczej w lekko podpietych lokach, ale nie chce tez na zdjeciach slubnych zobaczyc u siebie takiej roznicy jak miedzy tym zlotym a czarnym na dole... i nie wiem co zrobic , szkoda mi farbowac bo 2 lata to naprawde duzo, sciac tez mi szkoda bo jeszcze tej czerni sporo... moze bedziecie mialy dla mnie jakies rady/ pomysly co zrobic ?
chcialabym jako tako wygladac na swoim slubie

[sarraa]

Napisane przez Nocna Nimfa

dziewczyny.. po jakis 2-ch latach (tak mniej wiecej ) wracam na watek - w zalaczniku zdjecia tego co mi uroslo przez ten czas, kolor troche przeklamany, w rzeczywistosci sa mniej rude (jestem tego pewna),

schodze z czerni, ktora strasznie widac na koncach (tzn jeszcze jakiejs 1/3 wlosow ) - tzn w swietle sztucznym albo pelnym sloncu ta roznica jest niemal niewidoczna ale jak stane w takim zachodzacym sloncu (zdjecia 3, 4 i 6 ) to wyglada to malo ciekawie ( za to moje ciemno brazowe wlosy maja zarabiscie jasny, taki niemal zloty poblask - ale w rzeczywistosci to jest sredni/ciemny braz)

no i tego mam problem
bo mam niedlugo slub... nie chce wiazac wlosow w koka bo mam dlugie i widze sie raczej w lekko podpietych lokach, ale nie chce tez na zdjeciach slubnych zobaczyc u siebie takiej roznicy jak miedzy tym zlotym a czarnym na dole... i nie wiem co zrobic , szkoda mi farbowac bo 2 lata to naprawde duzo, sciac tez mi szkoda bo jeszcze tej czerni sporo... moze bedziecie mialy dla mnie jakies rady/ pomysly co zrobic ?
chcialabym jako tako wygladac na swoim slubie

może masz jakiegoś dobrego fryzjera i po prostu wyrównałby ci kolor włosów na dole i dopasował do naturalnych bez ruszania tego co zapuściłaś? albo sombre?

[SceneQueene]

Sombre to dobry pomysł albo deko na tę czerń farbowaną, którą potem można by stonować pod naturalki.

[201701300929]

Napisane przez sarraa

może masz jakiegoś dobrego fryzjera i po prostu wyrównałby ci kolor włosów na dole i dopasował do naturalnych bez ruszania tego co zapuściłaś? albo sombre?

Napisane przez SceneQueene

Sombre to dobry pomysł albo deko na tę czerń farbowaną, którą potem można by stonować pod naturalki.

no wlasnie czern jest raczej nie do ruszenia bo to po indygo...juz probowalam raz i wlosy wyszly zielone

sombre to jest jakas mysl, tylko takie odwrocone chyba (czy cos innego mialyscie na mysli) ? bo nie wiem czy mi rozjasniacz ruszy ta czern;/

[sarraa]

Napisane przez Nocna Nimfa

no wlasnie czern jest raczej nie do ruszenia bo to po indygo...juz probowalam raz i wlosy wyszly zielone

sombre to jest jakas mysl, tylko takie odwrocone chyba (czy cos innego mialyscie na mysli) ? bo nie wiem czy mi rozjasniacz ruszy ta czern;/

dlatego lepiej gdyby to zrobił zaufany fryzjer, jeśli takiego masz bo np. ja jeszcze nie znalazłam

[201701300929]

Napisane przez sarraa

dlatego lepiej gdyby to zrobił zaufany fryzjer, jeśli takiego masz bo np. ja jeszcze nie znalazłam

ja tez nie
po moich zyciowych doswiadzceniach to wlasciwie boje sie fryzjerow

[sarraa]

Napisane przez Nocna Nimfa

ja tez nie
po moich zyciowych doswiadzceniach to wlasciwie boje sie fryzjerow

a dużo czasu masz do ślubu? może jeszcze masz chwilę na szukanie

[201701300929]

Napisane przez sarraa

a dużo czasu masz do ślubu? może jeszcze masz chwilę na szukanie

niby mam 4 mies ale wiesz boje sie troche ,ze pojde do jakiegos i mi spali wlosy (jak ostatnio) a tego przed slubem bym nie chciala

[SceneQueene]

Nocna Nimfa, ja bym była za klasycznym sombre (odwrócone mi się ni w ząb nie podoba), ale do tego faktycznie musisz mieć dobrego fryzjera, który potrafi się indygo pozbyć
Ano i gratulacje

[sarraa]

Napisane przez Nocna Nimfa

niby mam 4 mies ale wiesz boje sie troche ,ze pojde do jakiegos i mi spali wlosy (jak ostatnio) a tego przed slubem bym nie chciala

mi też kiedyś fryzjerka spaliła, ale tobie na szczęście bedzie robić tylko końce a nie całe włosy

[I ona]

Nocna Nimfa MOŻEMY SOBIE PRZYBIĆ PIĄTKI Też mam ślub za 4 miesiące, a nawet już niespełna 4 - jestem w tym momencie w 21 msc zapuszczania włosów. Ja też się tego boje z tymi włosami, ale ja jednak stawiam na wyrównanie koloru, nie zafarbuje całych włosów bo nie zniszcze sobie odrostu. Chyba bym sobie w łeb strzeliła! Po tym wszystkim co przeszłam z tymi odrostami po porstu zabeczałabym się na śmierć.
Ślub wiadomo ważny dzień, ale to tylko JEDEN dzień a zapuszczania dwa lata

[monika1983k]

dziewczyny jestem załamana dopiero co włosy mi odżyły,ściełam ponad 10cm żeby wyrównać,wydałam kupe kasy na suplementy,co drugie mycie olejowałam i wczoraj wszystko za przeproszeniem poszło się je..ć
no taka zła jestem
Eirin powiedz mi Ty jesteś fryzjerką jesli dobrze pamiętam,czy to jest NORMALNE żeby tyle włosów stracić przy rozczesywaniu? wczoraj fryzjerka robiła mi włosy na wesele, młoda,jakies tam dyplomy na ścianie wisiały,normalnie poszłabym do mojej,ale czas mnie wczoraj gonił i musiałam znaleźć kogoś blisko domu
dziewczyna zrobiła mi włosy (zdjecie w załączniku) i tak to szło:
1. włosy po umyciu rozczesała tylko na końcach na mokro, a reszte rozczesała po WYSUSZENIU SUSZARKĄ...mówiłam że włosy mi się kręcą,wiec chyba fryzjerka powinna wiedzieć że takich włosów absolutnie nie wolno i nawet nie da się rozczesać na sucho
2. włosy jak juz wysuszyła zaczeła kręcić na małej prostownicy,niemiłosierni e mnie tym ciągneła,potem włosy na górze natapirowała jak starej babie zrobił mi się taki kokon
3. zuzyła chyba cały lakier aż mi się niedobrze na fotelu zrobiło

wiem wiem czemu się nie odezwałam ? otóż odezwałam się powiedziałam że ciągnie, a ona że tak trzeba, powiedziałam żeby zrobiła te loki na innej prostownicy (akurat część robiła mi jej pomocnica i na tamtej włosy mnie nie bolały), a ona stwierdziła że loki wychodza za duze na tej i musi brac tą mniejszą
jak już zrobiła tych loczków trochę, az mnie zmierziło jak zobaczyłam ile włosów jest na prostownicy, nawet ich nie sciagneła z niej tylko zostawiła sobie zeby dalej się prostownica nagrzała i dalej robiła z tymi wyrwanymi włosami ...
po prostu trafiła mi się fryzjerka rodem z piekła rodem
na samym pocztątku stwierdziła: ale ma pani geste włosy
to chyba specjalnie mnie tak potraktowała żebym tych włosów juz takich nie miała
zobaczcie ile włosów musiałam dziś stracic żeby rozczesać tego pseudo-koka
drugie tyle wyszło przy myciu
miałam kilak takich fryzur w zyciu robionycj, ale przenigdy tylu włosów nie straciłam
co robić? mam sciac włosy? jak je teraz odzywić ? głowa mnie tak boli, czułam jak mi wczoraj włosy razem z mozgiem wyrywała
Eirin czy ja sobie tylko ubzdurałam ze źle mi włosy zrobiono? przesadzam bo nie wydaje mi się
mam ochote tam jutro pojechac i ja opieprzyć, ale babka jest w ciazy I trymestr nie chce zeby to źle wpłyneło na malenstwo ale kurde zaplaciłam 70 zł za zniszczenie włosów ...

[I ona]

Matko tyle włosów straciłaś przy rozczesywaniu i jeszcze troche w czasie kiedy ona Ci to robiła ?? Ja pier.... no aż mi się ciepło zrobiło. Co za baba!

[201605161428]

Nie widze zdjecia na telefonie :/ A lakierem robila po wyprostowaniu czu w trakcie?

[monika1983k]

właśnie lakierem psikała, a potem na prostownicę i potem jeszcze na koniec jak był loczek ...

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

dziewczyny głowa tzn. skóra przy włosach mnie tak boli..boje się że całkiem ołysieje co ja mam zrobić?

[201605161428]

To spalila jesli psikala przed prostownica. Tak sie wlasnie wlosy pali, bo lakier wchodzi w reakcje pod wplywem ciepla.

Ja bym poszla do dermatologa, a poki co lagodzila np. psikajac panthenolem.

[I ona]

Boli Cie bo Ci wyszarpała. Te włosy nadal Ci lecą?

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Aha i ja bym trgo tak nie zostawiła, poszłabym do niej i żądała zwrotu kasy i powiedziała co Ci zrobiła!

[Patisha87]

Napisane przez monika1983k

dziewczyny jestem załamana dopiero co włosy mi odżyły,ściełam ponad 10cm żeby wyrównać,wydałam kupe kasy na suplementy,co drugie mycie olejowałam i wczoraj wszystko za przeproszeniem poszło się je..ć
no taka zła jestem
Eirin powiedz mi Ty jesteś fryzjerką jesli dobrze pamiętam,czy to jest NORMALNE żeby tyle włosów stracić przy rozczesywaniu? wczoraj fryzjerka robiła mi włosy na wesele, młoda,jakies tam dyplomy na ścianie wisiały,normalnie poszłabym do mojej,ale czas mnie wczoraj gonił i musiałam znaleźć kogoś blisko domu
dziewczyna zrobiła mi włosy (zdjecie w załączniku) i tak to szło:
1. włosy po umyciu rozczesała tylko na końcach na mokro, a reszte rozczesała po WYSUSZENIU SUSZARKĄ...mówiłam że włosy mi się kręcą,wiec chyba fryzjerka powinna wiedzieć że takich włosów absolutnie nie wolno i nawet nie da się rozczesać na sucho
2. włosy jak juz wysuszyła zaczeła kręcić na małej prostownicy,niemiłosierni e mnie tym ciągneła,potem włosy na górze natapirowała jak starej babie zrobił mi się taki kokon
3. zuzyła chyba cały lakier aż mi się niedobrze na fotelu zrobiło

wiem wiem czemu się nie odezwałam ? otóż odezwałam się powiedziałam że ciągnie, a ona że tak trzeba, powiedziałam żeby zrobiła te loki na innej prostownicy (akurat część robiła mi jej pomocnica i na tamtej włosy mnie nie bolały), a ona stwierdziła że loki wychodza za duze na tej i musi brac tą mniejszą
jak już zrobiła tych loczków trochę, az mnie zmierziło jak zobaczyłam ile włosów jest na prostownicy, nawet ich nie sciagneła z niej tylko zostawiła sobie zeby dalej się prostownica nagrzała i dalej robiła z tymi wyrwanymi włosami ...
po prostu trafiła mi się fryzjerka rodem z piekła rodem
na samym pocztątku stwierdziła: ale ma pani geste włosy
to chyba specjalnie mnie tak potraktowała żebym tych włosów juz takich nie miała
zobaczcie ile włosów musiałam dziś stracic żeby rozczesać tego pseudo-koka
drugie tyle wyszło przy myciu
miałam kilak takich fryzur w zyciu robionycj, ale przenigdy tylu włosów nie straciłam
co robić? mam sciac włosy? jak je teraz odzywić ? głowa mnie tak boli, czułam jak mi wczoraj włosy razem z mozgiem wyrywała
Eirin czy ja sobie tylko ubzdurałam ze źle mi włosy zrobiono? przesadzam bo nie wydaje mi się
mam ochote tam jutro pojechac i ja opieprzyć, ale babka jest w ciazy I trymestr nie chce zeby to źle wpłyneło na malenstwo ale kurde zaplaciłam 70 zł za zniszczenie włosów ...

Jezu, rzeźnik,a nie fryzjerka!!