Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[201801191006]

złożyłam wypowiedzenie

[Mojwa]

o, już? to robisz przerwę do września?

[Agaczok]

Napisane przez loloo

złożyłam wypowiedzenie

No to gratuluje od kiedy wakacje?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Mojwa

Panna - a ile chcesz wydać?

widzę mocno francusko w wątku

Na chwilę obecną to tak 8-9 tysięcy.

[201801191006]

Napisane przez Agaczok

No to gratuluje od kiedy wakacje?

wakacje od maja
tzn ogarnę w końcu uczelnię i będę pilną studentką. po sesji w czerwcu jedziemy na wakacje, a jak wrócimy to będę czegoś szukać.

[Anemone]

dzięki za gratulacje jeszcze dmucham na zimne, bo to dopiero 'dzień próbny' zawsze coś może nie wyjść

Napisane przez loloo

wakacje od maja
tzn ogarnę w końcu uczelnię i będę pilną studentką. po sesji w czerwcu jedziemy na wakacje, a jak wrócimy to będę czegoś szukać.

takiej to dobrze Ja mam uczelnię do końca lipca właściwie (jeszcze praktyki zawodowe )
w sierpniu chciałabym z TŻ pojechać nad nasze morze na tydzień chyba, że będzie jakaś fajna oferta zagramanico

Po wczorajszym 2-godzinnym treningu umieram na siniaki

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Też mam Peugeota, ale wczoraj tata wziął go do blacharza, żeby ocenić ile wyjdzie wymiana progu (generalnie musiał być za nowości uderzony i tam ktoś coś robił przy tym progu, bo gnije, a gdyby nie było ruszane nic to by mu nic nie bylo, bo to ocynk) no i podobno się nie oplaca naprawić Więc pojeżdżę nim ze 2-3 lata i kaput

[Agaczok]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51046233]Też mam Peugeota, ale wczoraj tata wziął go do blacharza, żeby ocenić ile wyjdzie wymiana progu (generalnie musiał być za nowości uderzony i tam ktoś coś robił przy tym progu, bo gnije, a gdyby nie było ruszane nic to by mu nic nie bylo, bo to ocynk) no i podobno się nie oplaca naprawić Więc pojeżdżę nim ze 2-3 lata i kaput [/QUOTE]
O mamunciu najgorzej, chyba bym się zapłakała za moim ja ciągle powtarzam, że moją 206 mam zamiar jeździć dopóki się nie rozpadnie, ojciec mi się puka w głowę

[Mojwa]

e tam, mieć auto więcej niż 5 lat to można z nudów umrzeć

[Agaczok]

Napisane przez Mojwa

e tam, mieć auto więcej niż 5 lat to można z nudów umrzeć

No nam już 5 lat stuknie w czerwcu i kolega, który w tym samym czasie kupował 206 juz zdążył 2 razy auto zmienić i się dziwi, że tyle jednym jeżdżę.

[Mojwa]

mi stuknęły 2 lata i powoli mi się nudzi

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Mojwa

e tam, mieć auto więcej niż 5 lat to można z nudów umrzeć

Ale ja mam mojego od września poza tym jestem z tych, którzy się przywiązują do rzeczy

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A mój TŻ w ciągu niecałych 3 lat już ma trzeci samochód

[Mojwa]

Oj, to faktycznie a który to jest rocznik? nie było przy kupnie widać, że gnije?

[Agaczok]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51046454]Ale ja mam mojego od września poza tym jestem z tych, którzy się przywiązują do rzeczy [/QUOTE]

Pjona!

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Mojwa

Oj, to faktycznie a który to jest rocznik? nie było przy kupnie widać, że gnije?

1999 r. Przy zakupie tata zaglądał pod niego z poziomu ziemi i widział, że jest troszkę do robienia, ale dopiero teraz go wziął na kanał i wyszło a z wierzchu jest wszystko cacy, więc to nas zmyliło

[Mojwa]

No niestety, ja raz taki błąd zrobiłam i miałam auto pół roku, bo spód był bardzo pobieżnie sprawdzony.
Wczoraj z siostrą TŻta jechaliśmy kupować auto to zabrali go na stację kontroli, TŻ z jej facetem weszli pod auto i nic się nie ukryje.
Niestety z wierzchu często bywa cacy a pod spodem mogiła

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Teraz też to wiem... Dobrze, że zapłaciłam za niego naprawdę śmieszne pieniądze, to przynajmniej nie będzie takiej straty. A może jeszcze za rok po ślubie uda nam się go opchnąć

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51046829]Teraz też to wiem... Dobrze, że zapłaciłam za niego naprawdę śmieszne pieniądze, to przynajmniej nie będzie takiej straty. A może jeszcze za rok po ślubie uda nam się go opchnąć [/QUOTE]

chyba jestem za uczciwa, nie wciskałabym auta, które stwarza zagrożenie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jeśli przejdzie przegląd to nie widzę problemu

[Mojwa]

No to spoko, bo już widziałam auta powystawiane, do których strach wsiąść a co dopiero jechać, bo pognite tak, że o wymianie koła możesz zapomnieć (do mojej ś.p. sieny wjechał lewarek xD), a przegląd? Panie, przecież jest

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No bo przegląd załatwiony na lewo, a ja nie mam zamiaru czegoś takiego robić mój też teoretycznie świeżo po przeglądzie jak go kupiłam, więc albo też miał na lewo, albo nie jest z nim tak źle i przeszedł pozytywnie

Btw, między innymi z tego samego powodu mój TŻ musiał się pozbyć swojej Sieny złomowanie..

[Terha]

Napisane przez Anemone

hej dziewczyny
Chciałam się pochwalić, że tak wspaniale wypadłam na tej rozmowie w klubie fitness, o której Wam mówiłam przed świętami, że dzisiaj z rana zadzwoniła do mnie stamtąd Pani z pytaniem, czy nadal jestem zainteresowana i czy mogę przyjść na 'dzień próbny'

Super!! Gratki

Napisane przez Mojwa

chyba jestem za uczciwa, nie wciskałabym auta, które stwarza zagrożenie

Ja też.
Ale pomyślcie sobie... ja widziałam niedawno filmik, gdzie ktoś przedawał samochów który był tak przeżarty przez korozję, że jak się usiadło w fotelach to nogi szorowały po asfalcie (wcale nie przesadzam!!). Dziury w karoserii miały miejscami ze 40 cm!! A co najlepsze to to, że auto miało podbity przegląd. Kupujący zapłacili za niego 500 zł. Sprzedający się pewnie cieszył, że trafił się jakiś "debil", który postanowił za ten złom jeszcze zapłacić, ale nie przewidział, że kupujący prowadził program motoryzacyjny w telewizji i zapowiedział w tym filmiku, że zajmie się tym kto przyklepał papiery tego auta.

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

Aśka chyba też ma Peugeota.


A ja tak pytam, bo jeszcze do tej pory nie kupiłam tego samochodu.

Ja też mam Peugeota
Ale to bardziej z przymusu, bo wolałabym inny.
No i w pracy mamy kilka różnych peugeotow

[Apolinka]

Napisane przez Agaczok

Mam Peugeota 206 jestem z niego strasznie zadowolona

Też mam Peugeot 206 Jestem z niego bardzo zadowolona, malutko mi pali i bez większych problemów póki co

[PannaBlack]

Się nie udzielam, bo się uczę
Pseplasam

[klatka]

A ja bez prawka. Wstyd mi Dzisiaj wlasnie Tz powiedzial, ze w maju kupuje drugi motocykl bo mu w pracy potrzebny.
Moze juz nie taka kobyle jak ta jego.
Z dobrych wiesci dostalam tydzien urlopu w maju. Jedziemy do Zakopanego Ogromnie sie ciesze. Sweet home w koncu

[mansikkaa]

Napisane przez klatka

A ja bez prawka. Wstyd mi Dzisiaj wlasnie Tz powiedzial, ze w maju kupuje drugi motocykl bo mu w pracy potrzebny.
Moze juz nie taka kobyle jak ta jego.
Z dobrych wiesci dostalam tydzien urlopu w maju. Jedziemy do Zakopanego Ogromnie sie ciesze. Sweet home w koncu

Tez nie mam prawka ale jestem w trakcie robienia dziś akurat mam jazdę a w weekend TŻ da mi pojezdzic po polnych drogach

[Chloe_7]

Ja się cieszę, że prawko zrobiłam od razu po 18 urodzinach, bo teraz to ciężko by było

[Mojwa]

Ja też się cieszę, ze zrobilam zaraz po 18, teraz mam juz 4 lata prawko i kilkadziesiąt tysięcy kilometrów za sobą :d