Kieleckie Panny Młode część XII :)

[JagnaJagna]

"rozgrzesza ze wszystkiego" zabrzmiało jakbym co najmniej kogoś zabiła

[mogg]

Napisane przez JagnaJagna

"rozgrzesza ze wszystkiego" zabrzmiało jakbym co najmniej kogoś zabiła

a ja akurat o sobie mówiłam
no mieszkanie przed ślubem i takie tam "niedozwolone" sprawy
wiesz nie ma co się przejmować . Kościół jest jaki jest i niee zmieni się raczej szybko. Ja wyznaję zasadę że nikomu krzywdy nie robię więc luuuz

[Escorpio]

Napisane przez JagnaJagna

Ja się zastanawiam bo już raz na mnie ksiądz nakrzyczał przy spowiedzi przy pełnym kościele w katedrze przed wielkanocą... boję się, że mnie to spotka raz jeszcze a wtedy się nie powstrzymam. Nie zamierzam też iść więcej do spowiedzi oprócz ślubu, jakichś chrzcin itd. Znam też przypadek gdzie miesiac przed ślubem na spowiedzi ksiądz właśnie taką manianę odstawił i rozgrzeszenia nie dał a młoda się z nim pokłóciła..

Ja ostatnio u siebie w kościele odkryłam fajnych księży. Spowiedź błyskawiczna i niczego się nie czepiają. No ale my nie mieszkamy razem

[mahoniowa]

hah mogg Ty to w ogóle wyluzowana jak kwiat lotosu jesteś

to ja też podejdę do tej spowiedzi, że "jakoś to będzie" i pójdę na żywioł

[JagnaJagna]

Napisane przez Escorpio

Ja ostatnio u siebie w kościele odkryłam fajnych księży. Spowiedź błyskawiczna i niczego się nie czepiają. No ale my nie mieszkamy razem

My też nie. Ale widocznie uznał, że pokrzyczeć na mnie warto...

[Escorpio]

Napisane przez JagnaJagna

My też nie. Ale widocznie uznał, że pokrzyczeć na mnie warto...

Ech… Raz jak się spowiadałam w Katedrze to dziewczyna przede mną odeszła od konfesjonału z płaczem, więc przeszłam do innej kolejki No i ksiądz był spoko

[mogg]

Noo ja lubie spowiedz niestandardowa tj. Wiecie ; z ksiedzem face 2 face w formie rozmowy , nie lubie tych sztywnych form ale ja inna jestem ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[Escorpio]

Napisane przez mogg

Noo ja lubie spowiedz niestandardowa tj. Wiecie ; z ksiedzem face 2 face w formie rozmowy , nie lubie tych sztywnych form ald ja tk inna jedtem ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

Chwilę zajęło, żebym to rozszyfrowała

[mogg]

Napisane przez Escorpio

Chwilę zajęło, żebym to rozszyfrowała

Poprawilam a bo jak szybko pisze na klawiaturze telefonu to takie kwiatki wychodza .

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mikonada]

wyluzujcie z postami :P tylko 100 zostało, kto robi nowy wątek PMek?

[mogg]

Ty zrob moze ))

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mahoniowa]

taaa rób Miko!
tylko tak ładnie wyedytuj wszystko jak ja oczywiście

ja też wolałabym rozmowę face to face niż klękanie w drewnianej skrzynce;p

[mikonada]

ok! to jutro ma być trochę postów, zrobię wątek rano przed 10 go opublikuję więc do tej pory macie czas na kończenie wątku :P później będę w domu dopiero ok 15

[mogg]

Mahon ksiadz oleszko z karczowki spowiada w taki sposob jak sie z nim umowisz przez e-mail

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mahoniowa]

Napisane przez mikonada

ok! to jutro ma być trochę postów, zrobię wątek rano przed 10 go opublikuję więc do tej pory macie czas na kończenie wątku :P później będę w domu dopiero ok 15

tak jest szefie!

mogg nie wiedziałam, że można się z nim przez maila umówić na spowiedź haha to jest ten sam mail co na nauki?

[mogg]

Tak trzeba napiasac normalnie ze zalezy ci na spowiedzi wlasnie takiej i ze to slubna powinien sie zgodzic

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[Kasia 88]

Napisane przez ttunia

wow! to jest dopiero maraton! my mamy skromnie w tym roku 2 wesela (jedno za półtora tyg) a drugie we wrześniu.
A właśnie, nie mówiłam wam, ale kolejne wesele się przed nasze "wpycha";/ jak znajomych którzy robią w kwietniu jeszcze rozumiem i przebolałam bo w sumie to pół roku wcześniej itp (chociaz pan młody miał być świadkiem tż;/) to okazuje sie że siostra cioteczna tż też chce robić w przyszłym roku I to latem, czyli niedługo przed nami/po nas. Jak mi to teściowa powiedziała w sobote to myślałam że oszaleje najgorsze że wszyscy wiedzieli w rodzinie, m.in ta siostra i jej rodzice o naszym terminie już od grudnia nosz normalnie jak o tym myśle to

Och jak ja Cie rozumiem....identyczną sytuacje mam. W moim przypadku wepchnął nam się brat mojego TŻ. Bez skrupułów...

[justynka333]

Napisane przez melka1990

Dziewczyny ale wam zazdroszcze, my na swojej liscie mamy 290 osób..i to juz lista okrojona. Ja niewiem jak to wszystko ogarne

A jeszcze sie zapytam, jakie wódki macie? my zastanawiamy sie nad nemiroffem białym albo stockiem i jest problem

Napisane przez mahoniowa

czemu nemiroff? hm.. TŻ-towi pasuje, w dobrej cenie był i ładnie się prezentuje

My mamy białego i też jest oki dziś obwiązałam 94 butelki wstążkami mam 2 puste na wodę na nasz stół tylko nie umiem jej tam nalać

Napisane przez Oluniuniunia

Mahoń, jak Ty przeliczasz w życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby obliczać wódkę na kieliszki w funkcji czasu i to jeszcze pani od angielskiego jesteś, a nie od matematyki Szacun
My, kwietniówki i majówki za chwilę przejdziemy na pozycje "starych, doświadczonych żon" i będziemy się jeszcze bardziej wymądrzać Ehhh... jak ten czas leci, ja pamiętam, jak do Was przyszłam i byłam kompletnie zielona, nie miałam pojęcia od czego zacząć i w co ręce włożyć, a teraz, bez forum i Waszych rad, to żadnej decyzji nie podejmę
Swoją drogą, ciekawe, czy będzie nam się chcialo tyle tu pisać po ślubach.. Może założymy sobie nowy wątek? Kieleckie Młode Żony, czy coś? i będziemy przygarniać kolejne laski z tego wątku

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Ja pamiętam jak kazda miała już suknię a ja jeszcze nie bylam oglądać Dziś miałam przymiarkę będę miała pelerynkę zamiast bolerka będę super żona

Napisane przez mahoniowa

aaaa zamówiłam dziś tort!
będzie 4 piętra 10 kg na 120 osób powinno wystarczyć chyba..

i będzie coś takiego żywe kwiatuchy

Napisane przez mahoniowa

no to ekstra Miko! dostąp zaszczytu stworzenia nowego wątku!

to co, 10 kg będzie za mało? tak mi doradziła pani w cukierni..

chyba 8 dag a nie g

Mahoń my wzięliśmy na 75 osób+4 dzieci 9 kilo tort jako deser.

Napisane przez mahoniowa

dziewczyny jestem załamana znów dziś
kolejna para nam odmówiła z 148 zapraszanych dorosłych zostało nam 97!!!

Napisane przez mahoniowa

i jeszcze kilka mamy niepewnych

Napisane przez anka1897

pomogę Wam z postami



telefony z odmowami są przykre szczególnie gdy zupełnie nie spodziewamy się odmowy. Może spróbuj zaprosić/doprosić osoby które otrzymały tylko zawiadomienia o ślubie tłumacząc im sytuację.

Nam odmówiła połowa osób-ale zapraszaliśmy ok. 200 i uważam, że w impreza była bardzo udana - i tak nie udało nam się porozmawiać ze wszystkimi




z doświadczenia - osoby po których spodziewaliśmy się odmów- dopisały a zawiodły pewniaki

mogg jak próbny makijaż i fryzura? Zadowolona jesteś?

Nam z 120 osób zostało 75 i 4 dzieci sporo odmówiło z tekstem przyjdziemy do urzędu też przeżywałam odmowy zwłaszca tych pewnych na 100%

Napisane przez mahoniowa

Tylko jak znajomi Ci których bym mogła już dostali grupowe zapro lub zawiadomienie na ślub to tak słabo.. nie zapytaliśmy kurczę czy ten limit osób jest z dziećmi 50% i obsługa czy bez..

My mieliśmy deklarację na 75 a z dzieciakami i obsługą mamy koło 80 A w razzie w kasa przepada czy możesz np. wziąć od nich alkohol???

Napisane przez mikonada

wyluzujcie z postami :P tylko 100 zostało, kto robi nowy wątek PMek?

Ja jeszcze 2 dni bożesztymój jak to będzie

[Oluniuniunia]

Napisane przez mahoniowa

no to my mamy taki maraton:
2 maja panieński i kawalerski
9 maja ŚLUB
17 maja komunia
23 maja Ślub i wesele
26 maja koncert w Wawce
30 maja Komunia o 11 i Ślub o 16 i wesele!!!

Ja miałam 3 lata temu podobnie, panieński, komunia, ślub, ślub. Fajnie było
Teraz zresztą też podobnie :P, no, ale nie aż tak hardcorowo
Mahoń, nie docytował mi się post w sprawie wpraszania Ci się na wesele. Bo kurde chyba podróż poślubną skrócę, no!!

Napisane przez melka1990

Phi co to jest 160 postów, jak wy w ciągu godziny zrobiłyscie pewnie ze 20 ja mam wesele dopiero 30 maja, a 7 czerwca mam wesele bez panny młodej czyli prymicyjne

Co?

Napisane przez anka1897

mielimy znajomych (małżeństwo) z którymi spotykaliśmy się bardzo często. Strasznie nas "męczyli" o ślub - kiedy będzie bo chętnie by się pobawili. Dziewczyna jeździła ze mną za sukienką. A jak przyszło do potwierdezeń to przyjdą bo kasy nie mają (samochód zaraz przed kupili im rodzice) ale oczywiście w kościele będą. Mówiliśmy, że nie oczekujemy prezentu bo ich obecność jest ważna. I co? nawet na Ślub nie przyszli - pojechali na weekend do Warszawy

Teraz złość mi trochę przeszła, nawet raz widzieliśmy się z nimi (zaprosilimy ich na"parapetówkę"), ale wiem że kontakty nie będą już tak częste jak dawniej i pewien niesmak pozostanie.

Słabo... U nas też odmówiła para, gdzie na 100% zakładałam, że będą, ale my nie bylismy na ich ślubie i podejrzewam, że to zemsta. A my nie byliśmy, bo dostaliśmy 2 zaproszenia na ten sam termin i jedno już potwierdziliśmy, a o drugim nie wiedzieliśmy do ostatniej chwili więc... Poza tym odmówili mi znajomi, w sumie 6 osób, ale oni mieszkają w USA i dla nich to spory wydatek, chociaż podejrzewam, że gdyby ślub był w wakacje, to przynajmniej część by się zjawiła, ale jedna z dziewczyn jest nauczycielką i nie ma opcji, żeby dostała wolne w roku szkolnym, druga ma małe dziecko i zaplanowali przyjazd właśnie na wakacje. Szkoda, bo bardzo ich lubię, ale spodziewałam się takiej sytuacji.

Napisane przez KasDi

A ja miałam taki przypadek, że dostałam zaproszenie na ślub i wesele, od bliskiej koleżanki. Pomagałam jej w wielu rzeczach, w wyborze sukienki, w układzie stołów na sali. I okazało się, że TŻ-ta nie będzie wtedy w Polsce, bo wyjeżdżał służbowo. I odmówiłam, szczerze mówiąc o co chodzi, że sama nie chce iść, a pójście z kolegą byłoby ryzykowne, ze względu na to że związek z TŻtem wisiał na włosku. A pewnie byłby to kolejny powód do kłótni, który wolałabym ominąć. A koleżanka zadzwoniła do mnie, że ona nie wyobraża sobie by mogło mnie zabraknąć. Zresztą pytałam Was na forum, co powinnam zrobić. I padło jednogłośnie, że mam iść.

I poszłam sama z myślą, że to ma być najpiękniejszy dzień G. Nieważne było jak ja się czuję, ważne żeby ona była szczęśliwa. I szczerze mówiąc, nigdy tak dobrze się nie bawiłam. Z parkietu nie schodziłam. Ba! Tańczyłam nawet z gitarzystą. I jak tylko mogłam to pomagałam młodym. Następnego dnia na poprawinach każdy do mnie podchodził i mówił, że jestem mistrzynią wesela. Noi z G. kontakty się zacieśniły

A z TŻ-tem rozstaliśmy się miesiąc później ..

No nieźle, ale chyba nie ma czego żałować?

Napisane przez ttunia

wow! to jest dopiero maraton! my mamy skromnie w tym roku 2 wesela (jedno za półtora tyg) a drugie we wrześniu.
A właśnie, nie mówiłam wam, ale kolejne wesele się przed nasze "wpycha";/ jak znajomych którzy robią w kwietniu jeszcze rozumiem i przebolałam bo w sumie to pół roku wcześniej itp (chociaz pan młody miał być świadkiem tż;/) to okazuje sie że siostra cioteczna tż też chce robić w przyszłym roku I to latem, czyli niedługo przed nami/po nas. Jak mi to teściowa powiedziała w sobote to myślałam że oszaleje najgorsze że wszyscy wiedzieli w rodzinie, m.in ta siostra i jej rodzice o naszym terminie już od grudnia nosz normalnie jak o tym myśle to

Weź Ty może przesuń termin na "już", bo nie wiadomo, kto jeszcze Ci się wepchnie! Współczuję..

Napisane przez antena22

O takie:
Picasso to ja nie jestem

Cudowne

Napisane przez Escorpio

Bardzo ładne, klasyczne, bez zbędnych dodatków
Dziewczyny jutro jadę na cały dzień do Warszawy w ramach zajęć z uczelni. Jak wrócę pewnie będę Was nadrabiała i nadrabiała

Chyba już w nowym wątku hihihihi

Napisane przez JagnaJagna

Ja się zastanawiam bo już raz na mnie ksiądz nakrzyczał przy spowiedzi przy pełnym kościele w katedrze przed wielkanocą... boję się, że mnie to spotka raz jeszcze a wtedy się nie powstrzymam. Nie zamierzam też iść więcej do spowiedzi oprócz ślubu, jakichś chrzcin itd. Znam też przypadek gdzie miesiac przed ślubem na spowiedzi ksiądz właśnie taką manianę odstawił i rozgrzeszenia nie dał a młoda się z nim pokłóciła..

Ja byłam na Karczówce. Było fantastycznie. Powiedziałam WSZYSTKO i nikt na mnie nie krzyczał. I za pokutę nie musiałam iść na kolanach do Częstochowy i nawet dostaliśmy z TŻtem taką samą, żeby nam było milej pokutować. Nie umawialiśmy się :P W czasie każdej mszy jest spowiedź.

Napisane przez justynka333

My mamy białego i też jest oki dziś obwiązałam 94 butelki wstążkami mam 2 puste na wodę na nasz stół tylko nie umiem jej tam nalać

Ja pamiętam jak kazda miała już suknię a ja jeszcze nie bylam oglądać Dziś miałam przymiarkę będę miała pelerynkę zamiast bolerka będę super żona



Mahoń my wzięliśmy na 75 osób+4 dzieci 9 kilo tort jako deser.





Nam z 120 osób zostało 75 i 4 dzieci sporo odmówiło z tekstem przyjdziemy do urzędu też przeżywałam odmowy zwłaszca tych pewnych na 100%

My mieliśmy deklarację na 75 a z dzieciakami i obsługą mamy koło 80 A w razzie w kasa przepada czy możesz np. wziąć od nich alkohol???



Ja jeszcze 2 dni bożesztymój jak to będzie

Będzie dobrze!!!! Będziemy Cię wspierać!!!!!
Ja nie mam pustych butelek na wodę nie pomyślałam o tym...
Może TŻ na kawalerskim "wyprodukuje" te puste butelki

Dziewczyny, odpisałam, to teraz napiszę, co u mnie
- Byłam u pani w sprawie ciast, powiedziała, że 6 blach wystarczy dla 50 osób na stoły i rozdawanie. hmm... Mahoń, może Ty to przeliczysz, czy to się zgadza? Mam pudełka na ciasto 19x9 cm (4 duże kawałki ciasta tam wchodzą).. Ja już zgłupiałam szczerze mówiąc z tymi plackami...
- Obdzwoniłam wszystkie kwiaciarnie, do ktorych znalazłam numer. Wszystkie panie mi powiedziały, że anemony są teraz, że będą za tydzień na 100%, a za dwa tygodnie to niewiadomo i one nic nie obiecują. I lepiej żebym obmyślała jakieś zastępstwo. Szlag!!! chcę anemony!!!!! A ceny też dobre.. Od 250zł za całość (2 bukiety, 2 butonierki) do 260 zł za jeden bukiet...
- Przyszły spinki dla świadka. szałowe.
- Dostałam pierwszy ślubny prezent żyrandole do naszego pokoju trochę z nienacka, ale ciotka zaproponowała, wiedziała, że mamy kupować i zapytała, czy to może być jej prezent. Już wiszą Dobry wybór to był
- Obgadałam trochę panieński z MoH. Zarobiłyśmy zakupy on-line, muszę dokupić jeszcze parę rzeczy i alko, ale okazuje się, że będą AŻ 3 pijące dziewczyny, więc nie ma co szaleć :P Odmówiła mi jedna koleżanka, niby jest chora, ale spodziewałam się, że nie przyjdzie, bo to nie jej towarzystwo.. Trochę mi przykro, bo ona ma takiego faceta zaborczego i pewnie on jej nagadał i zniechęcił i truł aż w końcu bidna zrezygnowała.. Tak mi się wydaje.. No trudno. To jej narzeczony, jej sprawa..
Jutro czeka mnie wycieczka do Urzędu Skarbowego, chyba, że któraś z Was się zna na podatkach?
Jutro też jadę do księdza z kartką z zapowiedzi i do pani w Różowym Kontrabasie dogadywać szczegóły.
Jutro też mają oddzwonić jeszcze 2 kwiaciarnie, ale pewnie powiedzą to samo, co reszta..

[mikonada]

Napisane przez Oluniuniunia

Ja miałam 3 lata temu podobnie, panieński, komunia, ślub, ślub. Fajnie było
Teraz zresztą też podobnie :P, no, ale nie aż tak hardcorowo
Mahoń, nie docytował mi się post w sprawie wpraszania Ci się na wesele. Bo kurde chyba podróż poślubną skrócę, no!!


Co?

Słabo... U nas też odmówiła para, gdzie na 100% zakładałam, że będą, ale my nie bylismy na ich ślubie i podejrzewam, że to zemsta. A my nie byliśmy, bo dostaliśmy 2 zaproszenia na ten sam termin i jedno już potwierdziliśmy, a o drugim nie wiedzieliśmy do ostatniej chwili więc... Poza tym odmówili mi znajomi, w sumie 6 osób, ale oni mieszkają w USA i dla nich to spory wydatek, chociaż podejrzewam, że gdyby ślub był w wakacje, to przynajmniej część by się zjawiła, ale jedna z dziewczyn jest nauczycielką i nie ma opcji, żeby dostała wolne w roku szkolnym, druga ma małe dziecko i zaplanowali przyjazd właśnie na wakacje. Szkoda, bo bardzo ich lubię, ale spodziewałam się takiej sytuacji.

No nieźle, ale chyba nie ma czego żałować?

Weź Ty może przesuń termin na "już", bo nie wiadomo, kto jeszcze Ci się wepchnie! Współczuję..


Cudowne



Chyba już w nowym wątku hihihihi



Ja byłam na Karczówce. Było fantastycznie. Powiedziałam WSZYSTKO i nikt na mnie nie krzyczał. I za pokutę nie musiałam iść na kolanach do Częstochowy i nawet dostaliśmy z TŻtem taką samą, żeby nam było milej pokutować. Nie umawialiśmy się :P W czasie każdej mszy jest spowiedź.



Będzie dobrze!!!! Będziemy Cię wspierać!!!!!
Ja nie mam pustych butelek na wodę nie pomyślałam o tym...
Może TŻ na kawalerskim "wyprodukuje" te puste butelki

Dziewczyny, odpisałam, to teraz napiszę, co u mnie
- Byłam u pani w sprawie ciast, powiedziała, że 6 blach wystarczy dla 50 osób na stoły i rozdawanie. hmm... Mahoń, może Ty to przeliczysz, czy to się zgadza? Mam pudełka na ciasto 19x9 cm (4 duże kawałki ciasta tam wchodzą).. Ja już zgłupiałam szczerze mówiąc z tymi plackami...
- Obdzwoniłam wszystkie kwiaciarnie, do ktorych znalazłam numer. Wszystkie panie mi powiedziały, że anemony są teraz, że będą za tydzień na 100%, a za dwa tygodnie to niewiadomo i one nic nie obiecują. I lepiej żebym obmyślała jakieś zastępstwo. Szlag!!! chcę anemony!!!!! A ceny też dobre.. Od 250zł za całość (2 bukiety, 2 butonierki) do 260 zł za jeden bukiet...
- Przyszły spinki dla świadka. szałowe.
- Dostałam pierwszy ślubny prezent żyrandole do naszego pokoju trochę z nienacka, ale ciotka zaproponowała, wiedziała, że mamy kupować i zapytała, czy to może być jej prezent. Już wiszą Dobry wybór to był
- Obgadałam trochę panieński z MoH. Zarobiłyśmy zakupy on-line, muszę dokupić jeszcze parę rzeczy i alko, ale okazuje się, że będą AŻ 3 pijące dziewczyny, więc nie ma co szaleć :P Odmówiła mi jedna koleżanka, niby jest chora, ale spodziewałam się, że nie przyjdzie, bo to nie jej towarzystwo.. Trochę mi przykro, bo ona ma takiego faceta zaborczego i pewnie on jej nagadał i zniechęcił i truł aż w końcu bidna zrezygnowała.. Tak mi się wydaje.. No trudno. To jej narzeczony, jej sprawa..
Jutro czeka mnie wycieczka do Urzędu Skarbowego, chyba, że któraś z Was się zna na podatkach?
Jutro też jadę do księdza z kartką z zapowiedzi i do pani w Różowym Kontrabasie dogadywać szczegóły.
Jutro też mają oddzwonić jeszcze 2 kwiaciarnie, ale pewnie powiedzą to samo, co reszta..

a co podatkowo potrzebujesz się dowiedzieć?

[mahoniowa]

Ola ja serio to przekminiam! zależy jakie blachy, bo mogą być większe lub mniejsze niż 'standardowe';/ 50 osób tzn 25 pudełek, tak? no to jak 25 pudełek to 100 kawałków na same pudełka, ile wyjdzie z jednej blachy? reszta na stoły.. ale coś mi się zdaje, że jakoś mało tego;/

ja też nie pomyślałam o pustej butelce;/ musimy jakąś wykombinować, najwyżej poprosimy kelnerów żeby nam jakąś stworzyli

nadal jesteśmy w czarnej z wieloma rzeczami.. oby weekend był dla nas owocny!

[mogg]

Miko nasza watkoww ksiegowa ;D ja jem snisdanie i na silownie ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

Ola ja serio to przekminiam! zależy jakie blachy, bo mogą być większe lub mniejsze niż 'standardowe';/ 50 osób tzn 25 pudełek, tak? no to jak 25 pudełek to 100 kawałków na same pudełka, ile wyjdzie z jednej blachy? reszta na stoły.. ale coś mi się zdaje, że jakoś mało tego;/

ja też nie pomyślałam o pustej butelce;/ musimy jakąś wykombinować, najwyżej poprosimy kelnerów żeby nam jakąś stworzyli

nadal jesteśmy w czarnej z wieloma rzeczami.. oby weekend był dla nas owocny!

My w gorszej ne mamy wiekszosci rzecz

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mikonada]

hehe no nigdy nei wiesz kto pomoże

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

Ola ja serio to przekminiam! zależy jakie blachy, bo mogą być większe lub mniejsze niż 'standardowe';/ 50 osób tzn 25 pudełek, tak? no to jak 25 pudełek to 100 kawałków na same pudełka, ile wyjdzie z jednej blachy? reszta na stoły.. ale coś mi się zdaje, że jakoś mało tego;/

ja też nie pomyślałam o pustej butelce;/ musimy jakąś wykombinować, najwyżej poprosimy kelnerów żeby nam jakąś stworzyli

nadal jesteśmy w czarnej z wieloma rzeczami.. oby weekend był dla nas owocny!

My w gorszej ne mamy wiekszosciy menu sala placki reszta alko bukiety kosciol wystroj ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez mikonada

hehe no nigdy nei wiesz kto pomoże

mi mega pomoglas

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mahoniowa]

my w ten weekend jedziemy po alkohole, buty dla TŻ, może wymyślimy jakieś podziękowania dla rodziców..

wiecie, że jeszcze nie zaczęłam robić winietek?

[mogg]

Ja mam hmm.. ok 20 winietek ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mikonada]

jaką ulgę mam, że już jest po ślubie...

[mogg]

Hyh my jeszcze musimy dogadac szczegoly ze wszystkimi . We wtorek jyz umowiona jestem na make up wiec i fryzure musze umowic

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mikonada]

aaa no to już w sumie same szczegóły dograć trzeba :P