Sierpniowe mamusie 2015 - część 5 :)

[roxana_lu]

Napisane przez Niespodziewajka25

Mój Adasko śpi teraz na wersalce , jest duża wiec wydaje mi sie bezpieczniejsza a i w nocy jak spac nie chce sam to moge wskoczyc do niego .

Roxana uwielbiam chrzan . Sos chrzanow z ziemniakami i jajkiem ubóstwiam

Sugar jutro trzymam kciuki za Twoją lalę , ale pod warunkiem że i Ty bedziesz rownie mocno trzymać za moją co by sie jajeczka nie pojawiły

czyli też masz jutro wizytę

[Nicole`_]

Napisane przez roxana_lu

no ja sie najbardziej 'obawiam' tego.. że w tym sierpniu to taka różna ta pogoda może być. o ile zimą wiadomo, że nastawić się trzeba na ciepłe ciuchy tak latem może być i ciepło i wręcz zimno... więc oprócz takich typowo letnich ciuchów nie wiem czy jakiś dresik na 56 kupić, coś grubszego.. ?

Ja mam zamiar kupic z dwie pary dresikow 56 w h&m plus jeden taki kombinezon dresowy. Wieczory beda zimne tak czy siak

[martulka0991]

No niby nie ma tragedii, ale to jednak prawie 7h jazdy w sumie zalezy od ilosci postojow i natezenia ruchu. Na poczatku ciazy jezdzilam sama taka trase, a pozniej juz sie balam jak sie zaczely zawroty glowy. W nowy rok ostatni raz przebylam taka dluga trase jako kierowca a teraz juz tylko jakies krotkie dystanse. A jak z mezem jedziemy to juz obowiazkowo on kieruje ja wole byc pasazerka ;-)

[roxana_lu]

Napisane przez Nicole`_

Jak ja bardzo chce dzialajacego laptopa

Czytam Was i jestem na biezaco, ale z pisaniem kiepsko... niewygodnie mi na tablecie

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i powiem szczerze, ze sama juz bym tez poszla, a przeciez bylam 2 tygodnie temu ale chcialabym zobaczyc co u mojej coruni wiecie, ze juz oszlalam na Jej punkcie? Co bedzie dalej?

Mam dzis lenia, ide rozwiesic pranie, musze pomalowac paznokcie i isc na jakies zakupy obiadowe ale najpierw moze zjem drugie sniadanko, o

ja sie na szczescie juz ogarnelam z robota, dom sprzatniety, obiad gotowy i pranie wisi.. leze i odpoczywam

[SugarbabyLove]

Napisane przez Niespodziewajka25

Mój Adasko śpi teraz na wersalce , jest duża wiec wydaje mi sie bezpieczniejsza a i w nocy jak spac nie chce sam to moge wskoczyc do niego .

Roxana uwielbiam chrzan . Sos chrzanow z ziemniakami i jajkiem ubóstwiam

Sugar jutro trzymam kciuki za Twoją lalę , ale pod warunkiem że i Ty bedziesz rownie mocno trzymać za moją co by sie jajeczka nie pojawiły

aa to ty tez wizyte masz?>
jasne ze bede trzymac oby naszym dziewuszkom nic nie urosło miedzy nóżkami hihi
ajajaj caly czas o jedzeniu mowa slina mi juz leci no

[Nicole`_]

Napisane przez roxana_lu

ja sie na szczescie juz ogarnelam z robota, dom sprzatniety, obiad gotowy i pranie wisi.. leze i odpoczywam

Podziwiam!

[martulka0991]

Ok, ja zmykam... Bo za pol godz musze wyjechac a trzeba jakos wygladac ;-) jak znajde chwilke wieczorkiem albo jak wroce to sie odezwe trzymajcie sie i milego popoludnia gadulki ;-)

[roxana_lu]

Napisane przez Nicole`_

Ja mam zamiar kupic z dwie pary dresikow 56 w h&m plus jeden taki kombinezon dresowy. Wieczory beda zimne tak czy siak

no ja też muszę się zaopatrzyć w coś..

Napisane przez martulka0991

No niby nie ma tragedii, ale to jednak prawie 7h jazdy w sumie zalezy od ilosci postojow i natezenia ruchu. Na poczatku ciazy jezdzilam sama taka trase, a pozniej juz sie balam jak sie zaczely zawroty glowy. W nowy rok ostatni raz przebylam taka dluga trase jako kierowca a teraz juz tylko jakies krotkie dystanse. A jak z mezem jedziemy to juz obowiazkowo on kieruje ja wole byc pasazerka ;-)

no ja też oddaję samochód w ręce TŻ jak razem jeździmy

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

aa to ty tez wizyte masz?>
jasne ze bede trzymac oby naszym dziewuszkom nic nie urosło miedzy nóżkami hihi
ajajaj caly czas o jedzeniu mowa slina mi juz leci no

ja też już głodna jestem...

Napisane przez Nicole`_

Podziwiam!

też czasami się zastanawiam jak ja to robię przy takim samopoczuciu

Napisane przez martulka0991

Ok, ja zmykam... Bo za pol godz musze wyjechac a trzeba jakos wygladac ;-) jak znajde chwilke wieczorkiem albo jak wroce to sie odezwe trzymajcie sie i milego popoludnia gadulki ;-)

wzajemnie, miłego!

[beaciorq]

Napisane przez SugarbabyLove

suuper to dopiero dokladne badanie ladnie rosnie chlopczyk
dziewczyny moze ktoras wstawi fotki z usg dla odmiany


bede trzymać kciuki
ja prosze kciuki jutro oby dziewczynka zostala dziewczynka

Ja odsyłam do k. :-P

[roxana_lu]

Napisane przez beaciorq

Ja odsyłam do k. :-P

lecę

[mms_22]

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

[Niespodziewajka25]

Napisane przez roxana_lu

czyli też masz jutro wizytę

Nie nie mam .. pisalam to w sensie na przyszlosc jak ja bede miec

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

mmsJa Adasia urodziłam w listopadzie , śnieg już wtedy byl zimno a mimo to wyszlam na krotki spacer juz z 2tygodniowym dzieckiem . Oczywiscie wczesniej werandowalam . Teraz mysle ze po tygodniu juz wyskoczymy jak tylko pogoda na to pozwoli

[beaciorq]

Mnie trz naszla ochota na zupe chrzanowa wg roxany:-P zwłaszcza ze duzo chrzanu zostslo po świętach

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

A... że tak zapytam - jeśli dziecko jest chrzczone jak ma 3-4-6-8 miesięcy to przez ten czas nawet do lekarza z dzieckiem nie wyjdziesz?
nie wiem, pierwszy raz się szczerze powiedziawszy spotykam z takimi przesądami, my chcemy chrzcić Julkę w październiku/listopadzie - CHYBA - a jeśli pogoda na to pozwoli to na pewno po kilku dniach od powrotu do domu będziemy już spacerować kwestia jest tylko tego typu, żeby dziecko się przyzwyczaiło do domku a ja się trochę ogarnęła po CC...

[mms_22]

Napisane przez Niespodziewajka25

Nie nie mam .. pisalam to w sensie na przyszlosc jak ja bede miec

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

mmsJa Adasia urodziłam w listopadzie , śnieg już wtedy byl zimno a mimo to wyszlam na krotki spacer juz z 2tygodniowym dzieckiem . Oczywiscie wczesniej werandowalam . Teraz mysle ze po tygodniu juz wyskoczymy jak tylko pogoda na to pozwoli

no moim zdaniem też nie ma co dziecka w domu trzymac tylko dlatego, ze ktos sobie taki przesad ulozyl... tylko nie wiedzialam czy wlasnie np tygodniowy Maluch nie jest za maly na spacery... bo nie pamietam kiedy siostra z synem wyszla na zewnatrz, ale cos mi swita, ze nie predko, bo jak sie urodzil, to bylo wyjatkowo zimno...

[beaciorq]

Napisane przez mms_22

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

Tez zależy od tefo jak ty bedziesz sie czula i czy nic nie bedzie cie bolalo podczas spacerowania. Tez slyszalam taki przesad ale jak bedzie cieplo to ja tam nie widze problemu zwłaszcza ze mieszkacie w domu do i na podworku mozna posiedziec

[MsLullaby]

Mms według tego przesądu mój syn może wychodzić dopiero od lutego tego roku czyli mając półtora roku

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

A... że tak zapytam - jeśli dziecko jest chrzczone jak ma 3-4-6-8 miesięcy to przez ten czas nawet do lekarza z dzieckiem nie wyjdziesz?
nie wiem, pierwszy raz się szczerze powiedziawszy spotykam z takimi przesądami, my chcemy chrzcić Julkę w październiku/listopadzie - CHYBA - a jeśli pogoda na to pozwoli to na pewno po kilku dniach od powrotu do domu będziemy już spacerować kwestia jest tylko tego typu, żeby dziecko się przyzwyczaiło do domku a ja się trochę ogarnęła po CC...

no właśnie też się nad tym zastanawiałam... dlatego pytam, czy ten przesąd to ludzki wymysł, czy raczej chodzi o to, ze z takim Maleństwem nie powinno się wychodzić...

No wybaczcie, ale w kwestii macierzyństwa nie mam żadnego osobistego doświadczenia, dlatego czasem mogę głupio pytać :p

mam siostrę, która ma 3 letnie dziecko, ale ona jest mega przesądna... Ostatnio nawet zwróciła mi uwagę, żebym nie zapinała i zawiązywała paska w płaszczyku, bo tego się nie powinno robić w ciąży ale już nie brnęłam w to, dlaczego

[springtime]

Napisane przez roxana_lu

no ja sie najbardziej 'obawiam' tego.. że w tym sierpniu to taka różna ta pogoda może być. o ile zimą wiadomo, że nastawić się trzeba na ciepłe ciuchy tak latem może być i ciepło i wręcz zimno... więc oprócz takich typowo letnich ciuchów nie wiem czy jakiś dresik na 56 kupić, coś grubszego.. ?[COLOR="Silver"]

Na pewno trzeba mieć coś cieplejszego, ponieważ nie oszukujmy się, ale lato w PL do najcieplejszych nie należy i jest wiele dni gdzie pada deszcz i jest dużo poniżej 20 st. Ja już mam po jednym komplecie dresików i chyba coś jeszcze, ale już nawet nie pamiętam co

Napisane przez Nicole`_

Ja mam zamiar kupic z dwie pary dresikow 56 w h&m plus jeden taki kombinezon dresowy. Wieczory beda zimne tak czy siak

Kombinezon dresowy? Nie widziałam nigdzie jeszcze, ale fajna rzecz! Trzeba poszukać coś takiego

Napisane przez mms_22

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

W moich okolicach też słyszałam o takim przesądzie, ale ja na pewno nie będę się nim przejmować. Chrzest też planujemy na połowę września i do tej pory na pewno będę już spacerować O ile pogoda i cała reszta szczegółów na to pozwoli

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

Mms według tego przesądu mój syn może wychodzić dopiero od lutego tego roku czyli mając półtora roku

i powiedz, że wypuściłaś dziecko z domu przed chrztem?

Napisane przez mms_22

no właśnie też się nad tym zastanawiałam... dlatego pytam, czy ten przesąd to ludzki wymysł, czy raczej chodzi o to, ze z takim Maleństwem nie powinno się wychodzić...

No wybaczcie, ale w kwestii macierzyństwa nie mam żadnego osobistego doświadczenia, dlatego czasem mogę głupio pytać :p

mam siostrę, która ma 3 letnie dziecko, ale ona jest mega przesądna... Ostatnio nawet zwróciła mi uwagę, żebym nie zapinała i zawiązywała paska w płaszczyku, bo tego się nie powinno robić w ciąży ale już nie brnęłam w to, dlaczego

wiem kochana i tak się zastanawiam skąd te wszelkie przesądy... masakra!
nie, zwłaszcza latem jest o wiele lepiej, cieplutko, więc nawet lepiej niż siedzenie w dusznym mieszkaniu

[TusiaeM]

Ok, czyli kupie ze 2-3 body i śpiochy w rozmiarze 52 Ale do szpitala to chyba trzeba pół szafy wziąć, bo przecież nie wiadomo jakie dziecko się urodzi

Ja pierwszy raz słyszę o tym zabobonie na temat wychodzenia. Przecież większość dzieci ma chrzciny koło 0,5 roku więc jak żyć

[jusiowa]

Napisane przez mms_22

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, to ja nie powinnam wogóle wychodzić z dzieckiem, bo nie będę chrzciła? błagam, nie popadajmy w paranoję


nie nadążam was podczytywać a co dopiero się udzielać ale witam was w ten piękny i upalny dzień

[beaciorq]

Mysle ze ten przesad pochodzi od starszych pokoleniowo ludzi. Bardziej chyba chodzi o to zeby nie wychodzić z dzieckiem przed odbyciem szczepień tych najważniejszych i troche po kiedy odpornosc jest oslabiona. Ale jak beda upaly to tez nie bedzie mozliwosci przewiania dzidziusia czy przeziebienia. No i obcych ludzi nie przyprowadzax zeby nie kichali i smarkali na naszego dzidziusia :-P

[Nicole`_]

Napisane przez springtime

Kombinezon dresowy? Nie widziałam nigdzie jeszcze, ale fajna rzecz! Trzeba poszukać coś takiego

Zobacz na szybko link do h&m http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0261529001.html

Mmsik, olej przesady dla mnie to stek bzdur

Ja pewnie po kilku dniach werandowania czyli wystawiania malucha w wozkj na balkon wybiore sie na spacerek

[SugarbabyLove]

o matko bez przesady z tymi przesądami..

co do chrztu nie planuje nic na razie poki co .. dziecka jeszcze nie ma na swiecie a wy juz planujecie :d

[roxana_lu]

Napisane przez TusiaeM

Ok, czyli kupie ze 2-3 body i śpiochy w rozmiarze 52 Ale do szpitala to chyba trzeba pół szafy wziąć, bo przecież nie wiadomo jakie dziecko się urodzi

Ja pierwszy raz słyszę o tym zabobonie na temat wychodzenia. Przecież większość dzieci ma chrzciny koło 0,5 roku więc jak żyć

ja do szpitala nie potrzebuję nic oprócz ciuszków na wyjście, które przyniesie TŻ w dniu wyjścia w szpitalu mogę jesli bardzo chcę mieć swoje ciuszki ale dają swoje więc nie widzę potrzeby jeszcze pchać tam własnych ciuchów.

Napisane przez jusiowa

Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, to ja nie powinnam wogóle wychodzić z dzieckiem, bo nie będę chrzciła? błagam, nie popadajmy w paranoję


nie nadążam was podczytywać a co dopiero się udzielać ale witam was w ten piękny i upalny dzień

no niestety te gadki starszych ludzi mnie śmieszą.. co to ma być w ogóle

[springtime]

Napisane przez beaciorq

Mysle ze ten przesad pochodzi od starszych pokoleniowo ludzi. Bardziej chyba chodzi o to zeby nie wychodzić z dzieckiem przed odbyciem szczepień tych najważniejszych i troche po kiedy odpornosc jest oslabiona. Ale jak beda upaly to tez nie bedzie mozliwosci przewiania dzidziusia czy przeziebienia. No i obcych ludzi nie przyprowadzax zeby nie kichali i smarkali na naszego dzidziusia :-P

Dokładnie od ludzi starszych, ale ja słyszałam w wersji, żeby nie wychodzić, bo może się coś stać i jak dziecko umrze bez chrztu? Może zachorować albo może być wypadek itp. Czyli lepiej nigdzie w ogóle nie wychodzić, bo przecież zawsze może się coś stać ehh te zabobony.

[mms_22]

Napisane przez TusiaeM

Ok, czyli kupie ze 2-3 body i śpiochy w rozmiarze 52 Ale do szpitala to chyba trzeba pół szafy wziąć, bo przecież nie wiadomo jakie dziecko się urodzi

Ja pierwszy raz słyszę o tym zabobonie na temat wychodzenia. Przecież większość dzieci ma chrzciny koło 0,5 roku więc jak żyć

ja co prawda ciuszków nie kupuję na razie, ale w planach miałam kupić w najbliższym czasie wyprawkę na wyjście dla Małego... no i planowałam kupić rozm 52... ale jak usłyszałam na ostatniej wizycie w jakim tempie Igor rośnie, to postanowiłam się wstrzymać... Bo za taki (cały) komplecik trzeba pewnie dać ok 200 zł (mam na myśli wszystko: body, śpioszki, czapeczkę, sweterek(bądź dres) itp, itd), a po co mam kupić coś, co będzie małe... Poczekam do kolejnych wizyt i zobaczę czy przybiera na wadze szybko i mam się spodziewać dużego dziecka, czy przystopuje i będzie drobny

Napisane przez jusiowa

Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, to ja nie powinnam wogóle wychodzić z dzieckiem, bo nie będę chrzciła? błagam, nie popadajmy w paranoję


nie nadążam was podczytywać a co dopiero się udzielać ale witam was w ten piękny i upalny dzień

broń Boże to nie jest mój tok myślenia tylko przesądy, jakie krążą w mojej okolicy

[roxana_lu]

Napisane przez Nicole`_

Zobacz na szybko link do h&m http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0261529001.html

Mmsik, olej przesady dla mnie to stek bzdur

Ja pewnie po kilku dniach werandowania czyli wystawiania malucha w wozkj na balkon wybiore sie na spacerek

werandowałam jesienią juniora a latem jest tak ciepło, że jak wszystko będzie ok to po prostu będziemy szli na dwór

[fiona27]

Napisane przez roxana_lu

no to ja też właśnie z kremowym sosem i makaronem.. z tym, że dodam jeszcze krewetki teraz.

u mnie szparagi się po prostu POŻERA... uwielbiamy.. no i są zdrowe
jeszcze często z sosem holenderskim robię

Nigdy nie jadłam szparagów i krewetek
Mimo wszystko ta Twoja kolacja brzmi bardzo smakowicie

Napisane przez mms_22

Weszłam i mam ochotę wyjść, bo takie pyszności tu wstawiacie, aż ślinka cieknie... Tylko mój leń dzisiaj wygrywa z jakąkolwiek zachcianką

A mam takie pytanie - Wy szykujecie się na spacery od razu po przywiezieniu Dzieci do domu? Tzn może nie w tym samym dniu, ale jeszcze przed chrzcinami?
Albo zapytam inaczej - ilu tygodniowe dziecko zabierzecie na spacer (oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli)... Bo w moich stronach jest jakiś taki przesąd, ze z dzieckiem, które jeszcze nie było chrzczone nie powinno się nigdzie chodzić i jeździć...

My chrzest planujemy na 6 września (bo to jest niedziela i jednocześnie I rocznica naszego ślubu) i jeśli tylko Maluszek będzie zdrowy, to wtedy chciałabym te dwa święta połączyć... No i nie wiem czy słuchać przesądów i cały sierpień siedzieć w domu? ten przesąd to jakiś wymysł ludzi, czy faktycznie miesięczne dziecko jest za małe na spacery?

O jeny pierwsze słyszę

Szybko chcesz chrzcić
Zwłaszcza w lato nie mam zamiaru czekać na pierwszy spacer zbyt długo i po kilku dniach wyjdziemy do ludzi

Powodzenia na wizytach