20+

[Ecstasy1985]

dzieńdobry!
Oreganka smacznie śpi, to jestem pierwsza. dzisiaj pewnie bedzie do 10:30
KAWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dobra to ja już moge iść do domu

[Ines1985]

No to ja druga.
Ja mogę się podzielić sokiem pomarańczowym

[misiaczekdid]

Witam

Napisane przez Ecstasy1985

mmmm kawusia
z kawowych pyszności to ja uwielbiam SHERIDANA, jest procentowy i ma posmak kawy mmm pycotka

Uwielbiam Sheridana Tylko dlaczego on w Polce jest taki drogi Ostatnio kupowałam mamie i zapłaciłam 74zł. W ubiegłym roku w Niemczech za butelkę płaciłam 10E... I gdzie tu sprawiedliwość....

No to kwausia z rana i do pracy...

[Ecstasy1985]

Napisane przez Ines1985

No to ja druga.
Ja mogę się podzielić sokiem pomarańczowym

ooo chyba się nie wyspałam

mój wieśniak się skwasił i musze zjeść rybe z rana

Napisane przez misiaczekdid

Witam
Uwielbiam Sheridana Tylko dlaczego on w Polce jest taki drogi Ostatnio kupowałam mamie i zapłaciłam 74zł. W ubiegłym roku w Niemczech za butelkę płaciłam 10E... I gdzie tu sprawiedliwość....

No to kwausia z rana i do pracy...

ano własnie :/ nie ma sprawiedliwości na tym świecie
w zamian za to pocieszam się malibu

[xal]

Witam wszystkie
Też się dołączę do kawoszy, bez kawy to ja żyć nie mogę
Jak ja nie lubię poniedziałków ... znowu do pracy ...

[sweetpinky]

Hello Sloneczka
wogóle się nie wyspałam non stop się budziłam i po co
z soboty na niedzielę też nie mogłam spać bo niedość, że poszłam spać nad ranem to w dodatku mój TŻ tak chrapał, kilka boksów ode mnie dostał przez sen a rano się pyta skąd te siniaczki a ja na to, że nie wiem. Ale on w nocy wydaje takie dźwięki, że trupa by zbudził, niedobrzelec jeden!

Wiecie co ja jestem jakaś dziwna, do ślubu tyle czasu a ja co pomyślę o nim to już się denerwujęb rzuch mnie boli i takie tam!

[misiaczekdid]

Ja zamiast Sheridana piję "Kawówkę" znajomej. Też pyszna, albo jakieś nalewki owocowe...

A bez kawy mogę żyć, zresztą piję prawie wyłącznie wówczas, gdy jestem u rodziców - dla towarzystwa i w poniedziałki, żeby się obudzić

EdiT: Sweet mnie o 4:10 obudziła śmieciarka! Panowie tak hałasowali przez prawie pół godziny, że szok... Zasnąć się nie dało
A wesele na pewno będzie piękniejsze jeśli będziesz się mniej nim stresować

[Ecstasy1985]

Napisane przez sweetpinky

Hello Sloneczka
wogóle się nie wyspałam non stop się budziłam i po co
z soboty na niedzielę też nie mogłam spać bo niedość, że poszłam spać nad ranem to w dodatku mój TŻ tak chrapał, kilka boksów ode mnie dostał przez sen a rano się pyta skąd te siniaczki a ja na to, że nie wiem. Ale on w nocy wydaje takie dźwięki, że trupa by zbudził, niedobrzelec jeden!

Wiecie co ja jestem jakaś dziwna, do ślubu tyle czasu a ja co pomyślę o nim to już się denerwujęb rzuch mnie boli i takie tam!

ja tez się ciągle budziłam
lipa straszna, nie lubie takich nocy, teraz sie strasznie zmeczona czuje...

sweet to normalne że się denerwujesz
wszystko sie uda

[sweetpinky]

no ale się denerwować teraz gdy jeszcze miesiąc do ślubu, świr jestem i tyle!

[Ines1985]

Napisane przez sweetpinky

no ale się denerwować teraz gdy jeszcze miesiąc do ślubu, świr jestem i tyle!

e tam zaraz świr to chyba normalne... Po prostu chcesz żeby wszystko sie udalo.
Ja ostatnio mam faze na czytanie forum ślubnego bo ciekawa jestem jak to jest wziąć ślub...

Boże, ledwo dojechalam do pracy dlaczego ja umiem prowadzic samochod tylko w plaskich butach

[misiaczekdid]

Napisane przez sweetpinky

no ale się denerwować teraz gdy jeszcze miesiąc do ślubu, świr jestem i tyle!

Ciekawe jak ja będę znosić przygotowania... Ja to pewnie 2 lata przed będę się stresować z racji tego, że jestem straszną perfekcjonistką i pedantką, a mój TŻ kompletnym "luzakiem"

Ines - ja już od dłuższego czasu zbieram materiały na swój ślub - zdjęcia dekoracji, sukni, bukietów, etc. Tylko jeszcze nie mam pomysłu, gdzie powinien się odbyć Na razie mam jeden pomysł - znajomy ma w górach restaurację taką stylizowaną na wiejską chatę z dużą salą bankietową i zapleczem, pokojami.... ehhh fajnie by było tam to zorganizować...

[Hisoka]

a ja coś czuję,że znowu będę miała problemy ze snem. Ostatnio nie spałam 5 nocy. Potem ze 2 dni normalnie,a dziś zowu kiepsko :/
Ja do te waszej kawusi dołączę się z moją herbatą-czrwony earl gray XD A przed nią było niestety kolejne niezdrowe śniadanie....chyba już nie umiem jeść zdrowych rzeczy :P

[navi]

dolacza kolejna niewyspana

Napisane przez Ines1985

ale co to jest ten hit

Navi to mnie teraz zawiodłaś z tymi fotkami. Miałam nadzieję, że pooglądam Ciebie a nie kolegę .

wiesz co, ale ja po prostu balam sie wyjmowac ten aparat, bo tak nami rzucalo (byly fale jak na morzu ) ze balam sie ze wyladuje w wodzie
a poza tym tak wiało, ze wszystkie wlosy mialam na twarzy, wiec duzo byscie nie zobaczyly
hiit to przede wszystkim biegi, a generalnie cwiczenia robione zmiennym tempem, np 30sekund idziesz wolno, 30sekund biegniesz szybko i tak 20minut. wydaje sie takie byle co, ale jest strasznie wymeczajace i bardzo poprawia kondycje tym, ze zmienia sie caly czas tempo oczywiscie te zmiany moga byc dluzsze np 1min/1min

Napisane przez Hisoka

też zaraz idę spać.
Dzień średnio udany-za dużo w nim było prawa karnego [niedługo poprawka ]

oooj slyszalam od znajomych z prawa, ze karne to najgorsze co moze byc.
no ale jak sie chce byc grozna pania prokurator..

Napisane przez Ecstasy1985

w zamian za to pocieszam się malibu

i to z kim!!

sweet nie denerwuj sie

Napisane przez misiaczekdid

EdiT: Sweet mnie o 4:10 obudziła śmieciarka! Panowie tak hałasowali przez prawie pół godziny, że szok... Zasnąć się nie dało

mnie robotnicy budzą codziennie 6:30-7:00 i nie daja spac, juz mam tego serdecznie dosc

Napisane przez Ines1985

Ja ostatnio mam faze na czytanie forum ślubnego bo ciekawa jestem jak to jest wziąć ślub...

ja tez ale to przez to, ze tyle teraz slubow wokol mnie.
a ostatnio mloda para odjezdzala z sasiedniego bloku, a ja akurat szlam do sklepu. jaki mieli samochod
a jaka suknie piekna miala ta panna mloda... ehh

[Ines1985]

Napisane przez misiaczekdid

Ciekawe jak ja będę znosić przygotowania... Ja to pewnie 2 lata przed będę się stresować z racji tego, że jestem straszną perfekcjonistką i pedantką, a mój TŻ kompletnym "luzakiem"

Ines - ja już od dłuższego czasu zbieram materiały na swój ślub - zdjęcia dekoracji, sukni, bukietów, etc. Tylko jeszcze nie mam pomysłu, gdzie powinien się odbyć Na razie mam jeden pomysł - znajomy ma w górach restaurację taką stylizowaną na wiejską chatę z dużą salą bankietową i zapleczem, pokojami.... ehhh fajnie by było tam to zorganizować...

U mnie to jest o tyle dziwne, ze ja nie wiem czy chce brać slub z całą tą weselną otoczką. Ale jakos też ciągnie mnie do ogladania tych ślubnych dekoracji, strojów itp.
Lubie tez sluchac i czytac o przygotowaniach innych.

Navi, dookoła mnie tez ostatnio jakos tak sporo ślubów... Taki miesiąc .

[Hisoka]

karne nie jest wcale najgorsze-najgorszy było cywilne finansowe i powszechna historia prawa i ustroju [np. kto był szefem dworu, na sycylii w XIII wieku XD]. Karne byłam pewna ,że zdam,ale egzamin był ustny i pokłóciłam się z egzaminatorem w trakcie :P

[navi]

tych slubow jest za duzo!!!
niedlugo ide na pierwszy w zyciu wieczor panienski
wkurza mnie, ze na sluby ganiam, a na weselu zadnym jeszcze nie bylam

[Ines1985]

Napisane przez navi

tych slubow jest za duzo!!!
niedlugo ide na pierwszy w zyciu wieczor panienski
wkurza mnie, ze na sluby ganiam, a na weselu zadnym jeszcze nie bylam

Nie przejmuj sie... Jeszcze wszystko przed tobą.
Ja bylam w zyciu na 3 weselach, z czego 2 jako dziecko trzecie to wesele brata - zero zabawy bo przeczuwalam ze to malzenstwo sie rozpadnie .

Nie lubię wesel

Na szczescie w mojej rodzinie jest ich malo. Nastepne teoretycznie powinno byc moje (wiekowo).

[navi]

Napisane przez Ines1985

Na szczescie w mojej rodzinie jest ich malo. Nastepne teoretycznie powinno byc moje (wiekowo).

a ja nie wiem, czy lubie bo nigdy nie byłam

chetnie bym sie pobawila na jakims...

ehh chcialabym miec wiecej kasy, zeby chociaz moc mieszkac razem z ukochanym moze wtedy szybciej bysmy sie zdecydowali na ustatkowanie
szkoda tylko ze ta piekna biala suknie zaklada sie tylko raz w zyciu
dobra.. rozmarzylam sie za bardzo, czas wracac na ziemie
chyba niedlugo zaczne rozsylac CV...

[misiaczekdid]

Kolega jechał do ślubu białym, starym cabrio (nie pamiętam co to było, ale chyba mustang) W każdym razie całe autko ubrane było kremowymi różami i w ogóle super wyglądali... No i pogodę w czerwcu mieli śliczną...

Ines ja tez nie wiem jeszcze czy chce mieć duże wesele, czy jakieś "skromne", ale na pewno ma być śliczna otoczka - piękne kwiaty, niecodzienne dekoracje, etc... Nie chce np mieć sali ubranej balonami - to już strasznie oklepane - chciałabym inaczej, np olbrzymia wiązanka kwiatów zwisająca spod sufitu (np żywe lub z białej bibuły) do tego jakieś wstążki - ma być tak, żeby zapierało dech w piersi

[misiaczekdid]

Napisane przez navi

a ja nie wiem, czy lubie bo nigdy nie byłam

chetnie bym sie pobawila na jakims...

ehh chcialabym miec wiecej kasy, zeby chociaz moc mieszkac razem z ukochanym moze wtedy szybciej bysmy sie zdecydowali na ustatkowanie
szkoda tylko ze ta piekna biala suknie zaklada sie tylko raz w zyciu
dobra.. rozmarzylam sie za bardzo, czas wracac na ziemie
chyba niedlugo zaczne rozsylac CV...

No tak CV --> nowa praca --> więcej kasy --> mieszkanie z TŻ --> NAVI naprawdę wzięło na ślub

[Ecstasy1985]

jezu dziewczyny ogarnijcie się :P
do roboty ale już sio sio! jakieś głupoty wam do głowy przychodzą :P

[Ines1985]

Napisane przez misiaczekdid

No tak CV --> nowa praca --> więcej kasy --> mieszkanie z TŻ --> NAVI naprawdę wzięło na ślub

nooo

Ja tez bym juz chciala mieszkać z TŻ, bo bez takiego pomieszkania na kocia łapę pewnie nie zdecyduje sie na ślub .

[navi]

Napisane przez misiaczekdid

No tak CV --> nowa praca --> więcej kasy --> mieszkanie z TŻ --> NAVI naprawdę wzięło na ślub

hehehe oj , to nie tak
chcialabym miec lepsza prace nie tylko dla kasy (choc tez ), ale dla rozwoju osobistego przede wszystkim, po 2 bardzo chce juz sie wyprowadzic od mamy, a co za tym idzie-chcialabym zebysmy mogli zamieszkac razem (choc srednio mi sie usmiecha lozenie na mieszkanie samej ) no, ale chociaz nie bylabym sama...
a na slub i tak jeszcze bym sie nie zdecydowala. najpierw wole nas sprawdzic. w warunkach ekstremalnych

[Ines1985]

Napisane przez navi

a na slub i tak jeszcze bym sie nie zdecydowala. najpierw wole nas sprawdzic. w warunkach ekstremalnych

hihi pisalysmy niemal jednoczesnie o tym samym

[navi]

Napisane przez Ecstasy1985

jezu dziewczyny ogarnijcie się :P
do roboty ale już sio sio! jakieś głupoty wam do głowy przychodzą :P

no ja juz dostalam tyle roboty, ze sie nie pozbieram
wiec koniec myslenia o slubach

Napisane przez Ines1985

nooo

Ja tez bym juz chciala mieszkać z TŻ, bo bez takiego pomieszkania na kocia łapę pewnie nie zdecyduje sie na ślub .

ja tez
my juz sporo razem pomieszkalismy, ale to jednak nie to samo, kiedy mieszka sie na stale. jednak chetnie bym sprobowala, ale mysle ze to juz po skonczeniu studiow

to zmykam do roboty

[navi]

Napisane przez Ines1985

hihi pisalysmy niemal jednoczesnie o tym samym

[aneczka_1984]

Kaweczka Albo kawencja jak to mój nauczyciel mówił.

Ja na pierwsze wesele idę 22.09. do bardzo dobrej koleżanki z grupy. Pewnie jakoś bardzo się nie wyszaleję, bo idę sama. No ale przynajmniej zobaczę jak to wygląda. No i ślub Agi cieszę się strasznie, pewnie się popłaczę

Ines ja też lubię na ślubnym siedzieć Szczególnie z Basią jak nie miałyśmy co robić, to oglądałyśmy te wszystkie cuda

No hiit jest faktycznie wymęczający. Zawsze zaraz po, jak jest mi niedobrze, boli mnie głowa, myślę sobie, że to jakaś paranoja i ostatni raz. Ale po kilku minutach jest ok, i czuję się świetnie.

[Ines1985]

Napisane przez aneczka_1984

No hiit jest faktycznie wymęczający. Zawsze zaraz po, jak jest mi niedobrze, boli mnie głowa, myślę sobie, że to jakaś paranoja i ostatni raz. Ale po kilku minutach jest ok, i czuję się świetnie.

Czuje sie mocno zniechecona tym bardziej, że nie moge biegać ze względu na moje kolano...

[navi]

Napisane przez aneczka_1984

Kaweczka Albo kawencja jak to mój nauczyciel mówił.

Ja na pierwsze wesele idę 22.09. do bardzo dobrej koleżanki z grupy. Pewnie jakoś bardzo się nie wyszaleję, bo idę sama. No ale przynajmniej zobaczę jak to wygląda. No i ślub Agi cieszę się strasznie, pewnie się popłaczę

Ines ja też lubię na ślubnym siedzieć Szczególnie z Basią jak nie miałyśmy co robić, to oglądałyśmy te wszystkie cuda

No hiit jest faktycznie wymęczający. Zawsze zaraz po, jak jest mi niedobrze, boli mnie głowa, myślę sobie, że to jakaś paranoja i ostatni raz. Ale po kilku minutach jest ok, i czuję się świetnie.

Agi, jakiej Agi

hiita ja pokochalam, ostatnio udalo mi sie zrobic te 20min pod gorke bo nauczylam sie dobrze kontrolowac oddech i nie zlapala mnie zadna kolka, ani serducho nie dokuczało

[navi]

Napisane przez Ines1985

Czuje sie mocno zniechecona tym bardziej, że nie moge biegać ze względu na moje kolano...

Agus mozna robic to tak samo na rowerku treningowym, wiec na silowni bedziesz mogla zacząć albo na stepperze ale to chyba tez kolana obciaza, nie wiem sama

edit
dziewczyny pracowac mi sie nieeee chceee


czyzby oreganka jeszcze spała????