Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XXII)

[nafiyqa]

Napisane przez litllesweetangel

Ukladaja sie w sumie spoko, zrobilam sobie w sumie wstepna wizualizacje, gdyby nie rylo moje ohydne to bym wkleila do k.

Nie pitol, dawaj foty

Napisane przez Ewik86

NAWIJKO to zdradz swoje metody jak sobie radzisz z histeriami?

Nic szczegolnego.
Przede wszystkim zmienilam swoje nastawienie - nie staram sie Kuby na sile jak najszybciej uspokoic. Bo chyba glownie to powodowalo moja frustracje - czlowiek sie stara, zabawia, ucisza, a dziecko nic tylko coraz glosniej...

Przyjelam do wiadomosci, ze placze/wrzaski sa mu potrzebne, by nauczyl sie radzic z emocjami.
Najpierw tlumacze co i jak, gdy widze, ze tlumaczenia nic nie daja, to mowie, ze jestem obok, ze moze podejsc, przytulic sie, ze znajdziemy razem rozwiazanie, itp.
I po prostu czekam w poblizu, co jakis czas proponujac pomoc.
Glebokie wdechy powietrza niezwykle mi wtedy pomagaja
W koncuuu podchodzi i sie uspokaja.

Zauwazylam, ze histerie trwaja coraz krocej, takze chyba hmm dziala?

Napisane przez nancykenator

Hej,
widzialam dzidziusia i serduszko
Caly 1 cm

Napisane przez meneq

Juz to slyszalam. Rowniez to, ze nigdy naprawde nie pracowalam na staly etat. Ani, ze nigdy nie przyniose takich pieniedzy jak on. Dobrze i sie z tym zgadzam, tyle, ze to nie sa argumenty. Rowniez slyszalam, ze moge wracac do Pl, etc. Mozemy sie tak przepychac: on natomiast sie dzieckiem zajac nie potrafi i co z tego? Ta sytuacje trzeba jakos rozwiazac, teraz przynajmniej kilkoma argumentami trafilam do jego rozumku i moze jakos to bedzie.

[litllesweetangel]

Bob w klubie prosze o opinie :P

[marsi11]

Meneq no widzisz.On po prostu jest lepszy w innych rzeczach i to trzeba mocno podkreslac i to na kazdym kroku.Moj Tz np ma taki system ze przy dzieciach robi cos do pewnego stopnia a dalej sobie pomaga przez swoja mame czy inne osoby ktore w tym czasie zrobia cos za niego.Kiedys sie wkurzalam teraz patrze na efekt.

Nafiqa swietnie robisz kilka dni temu cytowalysmy z Debrah jeden fajny artykul,zeby dziecku pozwalac przezywac emocje takze te zle.Kurcze zazdroszczr Ci ja jeszcze nie umiem tak

A tak wogole to bylam dzis z Leo w cyrku i moje dziecko oszalalo z emocji.Nigdy nie lubilam cyrku i to byla spontaniczna decyzja spedzilismy fantasycznie czas tylko we dwoje.Tz zostal ze Slonina.Nie zdazylam sciagnac mleka i mloda dostala porcje gotowca z apteki i wcale sie nie przejela zr memlala gume zamiast sutka.Fajnie,ze nie bylo z nia problemu

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[LadyWhisper]

Heja, zrobilam tooooo!!!!!! 42,195 w nogach, masakra





Silver, pamietasz ten specyfik na leczenie krocza ( ) po porodzie ktory mi polecilas??? Jak on sie nazywal???

[ewulkaaa]

dobry wieczór!

pamiętacie mnie jeszcze?
jest mnie tak mało teraz, że aż sama się sobie dziwię. Nie będę się tłumaczyć, bo to nie mam sensu - przecież nie ja jadna mam dom, męża, dziecko, pracę i 2223445435467 obowiązków naraz

chciałam pogratulować wszystkim ciężarówkom i powiedzieć wprost - JESTEM W SZOKU że aż tyle z nas zdecydowało się na drugą ciążę - podziwiam!

u nas wszystko w porządku - właśnie idziemy na rekord z Anią - od dwóch tygodni jest zdrowa i jutro zaczyna trzeci tydzień w żlobku ciągiem - co nie zdarzyło się od listopada no i hit, jeśli pamiętacie nasze poaczątki w żlobku - moje dziecko potrafi wstać o 6 rano, przynieśc sobie ciuchy, kazać się ubrać i pędęm do żlobka, do tego doszło że mąż potrafi być w pracy nawet godzinę wcześniej, bo ona MUSI TERAZ I I NATYCHMIAST JECHAĆ tak poza tym to Anna już pięknie mówi, spokojnie da się z nią dogadać i jaram się tym niesamowicie dostałyśmy się do przedszkola, także od września się przestawiamy. trochę boję się tej zmainy, bo idzie do zupełnie nowego miejsca z nowymi ciociami i dziećmi...
no i trochę się pochwalę - w związku z udarem mózgu i ogromnym obrzękiem mój teść teraz musi się uczyć czytać, pisać, liczyć od początku. W chwili obecnej poznajemy z nim alfabet, literki, samogłoski spółgłoski itd - dziewczyny, ania to tak łyka że jestem w szoku! z asadzie tylko przez obserwację, bo ja często pracuję z teściem bo chyba mam największą cierpliwość to ania naprawdę mnei zadzwiwa. w chwili obecnej jest w stanie uczyć t. literek

Lady - gratulacje za taki bieg!!!

ellemi - gratuluję córeczki niby to takie banalne, ale mi się też marzyło mieć najpierw chłopca, a potem dziewczynkę nie mam już szans na spełnienie tego także naprawdę gratuluję

meneq, ewik - współczuję problemów z tżami i kryzysów, nas też to nie omija niestety...

[jakajakaja5]

Cześć dziewczyny! !!

Witam się wieczorowa porą. U nas powoli do przodu. Dziewczynki rosną. Moje perełki już fajnie głuszą, śmieją się. Ćwiczymy tego vojte od tygodnia . Efekty?hmm no chyba lepiej podnoszą główkę i troszkę się naprostowały. Natomiast jutro druga wizyta z rehabilitantka i ona oceni czy starałam się poprawnie ćwiczyć. Wieczorem zaś mam wizytę u lekarza nfz kwalifikujacego na rehabilitację. Ciekawe coś wymyśli. Oprócz tego cały czas wisi nad nami piętno niedosluchu Jagny (bardzo w to nie wierzę bo po obserwacji córki mam wrażenie ze jest ok no ale ) i u Kalinki wyszedł taki kwiatek ze szok ! Mała ma coś z oczkami - różne średnice źrenic i może być podwalina Choroby neurologicznej hornera. Robiłam resztę badań oprócz rtg klatki piersiowej. Wszystko ok. We wtorek neurolog zadecyduje co dalej bo mamy zakaz szczepienia .

Krzyś natomiast bardzo się rozgadal. Fajny jest.....no ale chumorki ma zdrowe �� od jutra robie podejście w temacie odpieluchowania. Trzymajcie kciuki abym nie polega.
Lady gratuluję czasu. Która bylas?
Marsi i jakie przemyślenia po zlocie?
Silver fantastycznie że randka!
Meneq nie wiem czy powinnam to pisać ale powoli zaczynam Ci współczuć. Czas pomyśleć tez o sobie! Kobieto Ty się zajedziesz jak tak chcesz Y. Ogarniać nocą. A jak bobas dojdzie to gwarantuje że będzie bardzo ciężko. Póki masz czas ( przepraszam oczywiście ze się wtracam ale bardzo ciebie Lubie i zwyczajnie mam świadomość tego co ciebie czeka) radziła bym odstawić małą. Jest to możliwe wyjaśnić dwójkę. Wiem to ale jest mocno obciążające organizm. Gdyby nie suplementacja chyba by mnie zżarły żywcem! No ale to Ty decydujesz. To tylko takie moje przemyślenia po przeczytaniu kilku ostatnich twoich postów.

No ciężaróweczki która kolejna? Trzymam kciuki !!

[nafiyqa]

Napisane przez marsi11

Meneq no widzisz.On po prostu jest lepszy w innych rzeczach i to trzeba mocno podkreslac i to na kazdym kroku.Moj Tz np ma taki system ze przy dzieciach robi cos do pewnego stopnia a dalej sobie pomaga przez swoja mame czy inne osoby ktore w tym czasie zrobia cos za niego.Kiedys sie wkurzalam teraz patrze na efekt.

Nafiqa swietnie robisz kilka dni temu cytowalysmy z Debrah jeden fajny artykul,zeby dziecku pozwalac przezywac emocje takze te zle.Kurcze zazdroszczr Ci ja jeszcze nie umiem tak

A tak wogole to bylam dzis z Leo w cyrku i moje dziecko oszalalo z emocji.Nigdy nie lubilam cyrku i to byla spontaniczna decyzja spedzilismy fantasycznie czas tylko we dwoje.Tz zostal ze Slonina.Nie zdazylam sciagnac mleka i mloda dostala porcje gotowca z apteki i wcale sie nie przejela zr memlala gume zamiast sutka.Fajnie,ze nie bylo z nia problemu

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

MARSI, tak, pamietam ten link.
I fajnie, ze sie pojawil, bo utwierdzil mnie w przekonaniu, ze dobrze robie.
Podobnie jak wywiad, ktory niedawno wstawiala tu NANCY.

I Leo usiedzial Ci w cyrku? Woooow

[elllmi]

Napisane przez LadyWhisper

Silver, pamietasz ten specyfik na leczenie krocza ( ) po porodzie ktory mi polecilas??? Jak on sie nazywal???

gratulacje
a co do tego krocza - to co się tam działo

Napisane przez ewulkaaa

ellemi - gratuluję córeczki niby to takie banalne, ale mi się też marzyło mieć najpierw chłopca, a potem dziewczynkę nie mam już szans na spełnienie tego także naprawdę gratuluję

dziekuję
i brawa dla Ani, że tak super sobie daje radę

[meneq]

Napisane przez jakajakaja5

Cześć dziewczyny! !!

Witam się wieczorowa porą. U nas powoli do przodu. Dziewczynki rosną. Moje perełki już fajnie głuszą, śmieją się. Ćwiczymy tego vojte od tygodnia . Efekty?hmm no chyba lepiej podnoszą główkę i troszkę się naprostowały. Natomiast jutro druga wizyta z rehabilitantka i ona oceni czy starałam się poprawnie ćwiczyć. Wieczorem zaś mam wizytę u lekarza nfz kwalifikujacego na rehabilitację. Ciekawe coś wymyśli. Oprócz tego cały czas wisi nad nami piętno niedosluchu Jagny (bardzo w to nie wierzę bo po obserwacji córki mam wrażenie ze jest ok no ale ) i u Kalinki wyszedł taki kwiatek ze szok ! Mała ma coś z oczkami - różne średnice źrenic i może być podwalina Choroby neurologicznej hornera. Robiłam resztę badań oprócz rtg klatki piersiowej. Wszystko ok. We wtorek neurolog zadecyduje co dalej bo mamy zakaz szczepienia .

Krzyś natomiast bardzo się rozgadal. Fajny jest.....no ale chumorki ma zdrowe �� od jutra robie podejście w temacie odpieluchowania. Trzymajcie kciuki abym nie polega.
Lady gratuluję czasu. Która bylas?
Marsi i jakie przemyślenia po zlocie?
Silver fantastycznie że randka!
Meneq nie wiem czy powinnam to pisać ale powoli zaczynam Ci współczuć. Czas pomyśleć tez o sobie! Kobieto Ty się zajedziesz jak tak chcesz Y. Ogarniać nocą. A jak bobas dojdzie to gwarantuje że będzie bardzo ciężko. Póki masz czas ( przepraszam oczywiście ze się wtracam ale bardzo ciebie Lubie i zwyczajnie mam świadomość tego co ciebie czeka) radziła bym odstawić małą. Jest to możliwe wyjaśnić dwójkę. Wiem to ale jest mocno obciążające organizm. Gdyby nie suplementacja chyba by mnie zżarły żywcem! No ale to Ty decydujesz. To tylko takie moje przemyślenia po przeczytaniu kilku ostatnich twoich postów.

No ciężaróweczki która kolejna? Trzymam kciuki !!

Dziekuje za komentarz Od powrotu z Pl jak dla mnie Yae moze sie odstawic w kazdej chwili, bylo kilka podejsc do tego, ale bezskutecznych. Co innego gdybym miala pomoc, sama naprawde nie jestem w stanie tego zrobic. W tej chwili to wlasnie mysle o sobie i zrezygnowalam z przymusowych rozwiazan, bo na nie nie mam sily fizycznie - brak kp = brak snu. Mimo wszystko, czym innym jest kp dwoch noworodkow czy niemowlakow a jednego malenstwa i starszego dziecka, ktore ssie juz chyba wylacznie z potrzeby bliskosci i uspokojenia sie. Rozmawialam o obecnej sytuacji z dwoma lekarzami prowadzacymi moja ciaze i obaj wspieraja mnie w tym, co robie. Wierze, ze czas przyniesie najlepsze rozwiazanie.
Kciuki za Twoje dziewczynki

[s i l v e r]

Lady, ten specyfik to Balsam Szostakowskiego.


Ja właśnie się zbieram do pracy. A spać mi się chceeeee.

[Delicjanka]

Heja!
nie mam czasu na kompa, tzn ogólnie mnie jakoś nie ciągnie.. teraz weszłam, bo musze papiery posegregowac itd.



Kupiłam w ikei kommode;P ..firanki i dużo pierdół ogólnie b. mi się podoba i już się z koleżanką umówiłam na następn wypad, gdzie chce kupić dywan - zawsze chciałam z długim włosiem, aleeeeeee....kurna, widziałam taki piękny, w romby turkusowo grafitowy i nie był drogi;] no i mam firanki w salonie co prawda jeszcze musze jednak dwie dokupić, zeby łądnie wyglądało, ale jak się zrobiło przytulnie, aż miło

Amelka w weekend dała tak popalić, takie histerie urządzała, ale obstawiam zmęczenie, w piątek ikea, później goście, cały weekend goście, nie ma co się dziwić.

Lady, megaaaaaaaaaaaaaaaa gratulacje za bieg;*

Little, najs najs w k. fota, tnij

zaraz sie zbieram na praktyki.

[nafiyqa]

DELI,poka firanki!
Ja tez szukam, zwyklych prostych tiulowych i d*pa - wszedzie wzorkowane.

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

DELI,poka firanki!
Ja tez szukam, zwyklych prostych tiulowych i d*pa - wszedzie wzorkowane.

Ja też szukam nadal w sumie zwykłych prostych tiulowych. W Ikei kupiłamproste, ale siateczkowate, fajne nawet;p 15zl upne ładnie to pokaże;p http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10070262/ ale jednak jedna para za malo na okno.

[nafiyqa]

Ejjj, tak czulam,ze o tych piszesz!
Tez je chce i tez bede upinac

Powiedz mi - jak z wykonczeniem? One sa obszyte?

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

Ejjj, tak czulam,ze o tych piszesz!
Tez je chce i tez bede upinac

Powiedz mi - jak z wykonczeniem? One sa obszyte?

Nie są

[Ifwka]

Napisane przez LadyWhisper

krocze, takie.....bezpłciowe

dlaczego ryba to - ziiiii, a samolot - waaa? nie możemy oduczyć

A ostatnio powiedział - Dziadzia, daj mi to kochany! Coraz bardziej się rozgaduje

"miaaaał je", "baba je", "tata papa" "cześć mama" itd z każdym nowym słówkiem/zdaniem jaram się jak głupia.

Bosz a u mnie nowe slowo to "nie" i na wszystko teraz jest NIE; np idziemy na pole, NIE, to zostajemy w domu? NIE, to ja ide sama, NIE; i tak w kółko. Dopiero jak sie zaczynam ubierać to ona też.

Napisane przez mikakrolikowa

Julo zapisany do przedszkola, 8 maja wyniki moj maly chlopczyk az mnie brzuch rozbolal z nerwów, w ramach przedszkola mamy miec SI, reha i logopede
Nie wiem czy gotowi jesteśmy

Powodzenia i kciukasy. My też od września przedszkole.

Napisane przez Delicjanka

Hej chwale sie... uwaga uwaga .... bylam i zaliczylam Ikee ;d;d tzt mnie zabije ;p

Co kupiłaś??? Pokazuj

Napisane przez gojka24

Moje dziecko przezywa, ze mama nosi okulary a ona tez chce a nie ma. Mozna takim maluchom przeciwsłoneczne? Jakie? Oczywiscie zeby cena z nog nie powalila..

Ja bym nie zakłądała. Naczytałam sie ze noszenie okularów przeciwsłonecznych utrudnia produkcję witaminy D. Oli ma jedne jakies z barbi ale to jeszcze po Młodej, ale tylko w domu do zabawy nosi.

Napisane przez Ewik86

GOJKA jak taka chetna jestes do polewania to ja chetnie skosztuje wyrobow :-D Co do seksu, to jednak sie przelamalas? U mnie od porodu, czyli od 4,5 miesiaca nic nie bylo i nie bedzie- nie mam ochoty.

Domcia z gadaniem przeszla na wyzszy poziom- zaczela zadawac pytania. Uwielbiam jak sie pyta "Eba (ewa) cio ty jobiś" :-P

Ewik nie za dobrze. Czytałam dalsze wiadomości ze średnio się układa Wam. u mnie w małżęństiwe brak sexu był zawsze początkiem problemów; jak nie było czasu, albo ochoty albo miałam "focha" to bez seksu było tylko gorzej i gorzej. No ale u Ciebie to problem w Tż jest raczej.
Domcia słodko "gada"

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, pewnie slyszalyscie o tej tragedii w G. - ojciec zabil 5-latke. Zabil to malo - zmasakrowal!!!
Kurcze szok, w glowie mi sie to totalnie nie miesci!! Jak mozna... Przeciez to byla juz swiadoma dziewczynka!!
Swoja droga miesiac temu dokladnie w tym samym miejscu znalezli inne zwloki

Słysząłam. Dla mnie to jakas maskara co się teraz dzieje.
Jeszcze w sobote było chyba o tym polaku co w Angli (chyba) zgwałcił 9-coi latkę.

[gojka24]

jestem, ale nie ma nic ciekawego do napisania..

[marsi11]

Meneq w sumie to stanelam w Twoich butach i rozumiem.Bez pomocy faktycznie nie bedzie Ci latwo.Teraz pamietam jak tz pomagal mi przy S jak go odstawialam.Wtedy wogole zwiekszyla sie rola tz bo on uwazal ze wtedy S w 99 ptoc potrzebowal mnie.


Ewulka witaj

Charliz co to za robota?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mala_19kw]

Witam poweekendowo

Wczoraj pół dnia spędziłam przy garach,teraz przez tydzień będę odpoczywać:p Leże jeszcze we wyrku

Little-rozumiem że fotka już usunięta?

[Ifwka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51085362]Dorka nagle do mnie woła: pipa! pipa~! myślę, co jest grane :d a ona z klocków lego normalnych Agatki zbudowała pistolet, strzela i woła pif-paf :d takie zabawy z przedszkola przynosi[/QUOTE]
No to nieźle sie bawią w tym przedszkolu

Napisane przez hope01

Lady suknie ile cenisz ;D

Hope jaki rozmiar potrzebujesz, bo też mam na zbyciu

Napisane przez gojka24

Ech pogoda straszna. W pewnymm momencie taka snieżyca przyszła. Trwała z 5-10 min i biało się zrobiło. Po poł godz nie było śladu. Ale jeszcze tydzień temu P na placu zabaw bez kurtki chodziła a dziś w zimowej zimno..

Daj spokój. Wczoraj poza wyjściem do kościoła nigdzie nie byliśmy bo cały casz jak nie śnieg to deszczi tak w kółko. MASAKRA

Napisane przez Aga8484

U nas jest tak zimno, że Zuzia była dziś w kurtce zimowej, czapce i szaliku.
Co jest z tą pogodą

U mnie to samo. Jużmiałam te cieplejsze powynosić a tutaj od początku :/

Napisane przez elllmi

doskonale Cię rozumiem
u nas ostatnio spięcia na tym samym polu i powoli zaczyna się beznadziejna atmosfera robić tylko, że jego nie ma cały tydzień, a jak wraca na weekend, to idzie na budowę i tam dłubie do nocy; i ciągle są te same argumenty, że ja nic nie rozumiem, że to dla nas, że muszę dorosnąć do związku także nawet nie chce mi sie już rozmów zaczynać, bo na wszystko ma odpowiedź

To już chyba tak jest z Tż-tami. Mój każdą wolną chwilę spędza robiąc coś koło domu. Cała sobotę robił z przerwami jak padał śnieg/deszcz. No ale dzięki temu mamy piękny plac zabaw.

Napisane przez nafiyqa

Nic szczegolnego.
Przede wszystkim zmienilam swoje nastawienie - nie staram sie Kuby na sile jak najszybciej uspokoic. Bo chyba glownie to powodowalo moja frustracje - czlowiek sie stara, zabawia, ucisza, a dziecko nic tylko coraz glosniej...

Przyjelam do wiadomosci, ze placze/wrzaski sa mu potrzebne, by nauczyl sie radzic z emocjami.
Najpierw tlumacze co i jak, gdy widze, ze tlumaczenia nic nie daja, to mowie, ze jestem obok, ze moze podejsc, przytulic sie, ze znajdziemy razem rozwiazanie, itp.
I po prostu czekam w poblizu, co jakis czas proponujac pomoc.
Glebokie wdechy powietrza niezwykle mi wtedy pomagaja
W koncuuu podchodzi i sie uspokaja.

Zauwazylam, ze histerie trwaja coraz krocej, takze chyba hmm dziala?

Ja po wpisach tutaj tak samo. Tylko ze Oli raczej daje sie przytulać. Np wczoraj Tż ubrał fotel-hello kitty w jeden mój naszyjnik, no to Oliwka chciałą reszte biżuterii założyć na głowę ale się nie dało bo były za małe. jak się rozpłakała. Pytam o sie dzieje a ona płacze i płacze, biore ją na kolana i pytam czy jest zła bo się nei dało założyć no to kiwa głową; pytam czyli płaczem troszkę, dalej kiwa głową. Za chwilę przeszło.
[QUOTE=LadyWhisper;5110146 6]Heja, zrobilam tooooo!!!!!! 42,195 w nogach, masakra
[QUOTE]
GRATULACJE

Generalnie weekend nawet miło zleciał. Wsobotę całe popołudnie na polu nawet jak lekka mżawka była. OCzywiście Oliwka jedyna dziecko na polu. W niedzielę rano pożarlismy sie z Tż o młodą oczywiście bo do kościoła ubrała się jak do sprzątania i jakby było ze 20 stopni na dole. Ale potem jeszcze t. dałą Tż tak popalić że wszelkie powietrze z niego uszło i było już spoko. Potem oglądaliśmy rodzinnie Frozen, Oli strasznie przezywała niektóre sceny i przez 40 min była zainteresowana bajką, potem jej sie znudziło i czytaliśy w kółko książeczki oo pepie. Mamy już 4

Które wrzuciła te zabawki o Tiger??? Jak tam się kupuje?? Utknęłma na całego

[meneq]

Napisane przez marsi11

Meneq w sumie to stanelam w Twoich butach i rozumiem.Bez pomocy faktycznie nie bedzie Ci latwo.Teraz pamietam jak tz pomagal mi przy S jak go odstawialam.Wtedy wogole zwiekszyla sie rola tz bo on uwazal ze wtedy S w 99 ptoc potrzebowal mnie.


Ewulka witaj

Charliz co to za robota?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Chyba mam bardzo podobna sytuacje. Razem z lekarzami doszlismy do wniosku, ze teraz najbardziej jest mi potrzebny wypoczynek, kp gwarantuje mi go nieco wiecej niz przy odstawianiu oraz brak stresu. Na tz niestety liczyc nie moge, bo co z tego, ze 2-3 noce mi pomoze, jak na kolejne 2 bedzie nieobecny. O tyle dobrze, ze ilosc karmien stopniowo sie zmniejsza, pobudki nadal sa, ale wystarczy, ze jestem obok czy przytule i spi dalej. Najwazniejsze jest teraz przekonanie tz do pomocy

[marsi11]

Meneq, u mnie sytuacja była inna bo w ciąży nie karmiłam ale we wrześniu uczyłam Leosia spania we własnym łóżeczkuBudził się po 10 razy, ja chodziłam jak zoombie i byłam tak strasznie niewyspana i zmęczona,że płakałam i krzyczałam czasem z bezsilności.
Jest już był kryzys to szłam do TZ i mówiłam,że jestem już tak wyczerpana,że kolejna taka noc a ja sobie w łeb trzasne.I on mi wtedy pomagał.
Wszystko się zmieniło jak urodziłą się mała- co prawda nie udało nam się Leosia nauczyć spać w łóżeczku ale śpi z nami i przesypia całe noce.

Powiem Ci z własnego doświadcenia,że za kilka miesięcy czeka Cię jeszcze cięższa praca, uwierz mi,że nie będzie lekko. Musisz poprosić o pomoc bo inaczej zwariujesz. Bo jeśli nie odciążą Cię troszkę to będą narastać w Tobie frustracje a o to naprawdę nietrudno.

Życzę Ci powodzenia, musicie znaleźć rozwiązanie bo potem się to na Tobie bardzo odbije, umówmy się mamy troszkę inne czasu i nie trzeba dziś z siebie na siłę robić bohatera. Macierzyństwo to ciężka praca ale odpoczynek to higiena i trzeba o to zadbać.

Nafiqa- usiedział jakieś 1,5 h, potem już się nie dało

[mala_19kw]

Tak mnie boli jajnik że nie mogę chodzić,aż mnie kolka łapie momentami. Nie wiecie co to za cholerstwo może być?

[meneq]

Napisane przez marsi11

Meneq, u mnie sytuacja była inna bo w ciąży nie karmiłam ale we wrześniu uczyłam Leosia spania we własnym łóżeczkuBudził się po 10 razy, ja chodziłam jak zoombie i byłam tak strasznie niewyspana i zmęczona,że płakałam i krzyczałam czasem z bezsilności.
Jest już był kryzys to szłam do TZ i mówiłam,że jestem już tak wyczerpana,że kolejna taka noc a ja sobie w łeb trzasne.I on mi wtedy pomagał.
Wszystko się zmieniło jak urodziłą się mała- co prawda nie udało nam się Leosia nauczyć spać w łóżeczku ale śpi z nami i przesypia całe noce.

Powiem Ci z własnego doświadcenia,że za kilka miesięcy czeka Cię jeszcze cięższa praca, uwierz mi,że nie będzie lekko. Musisz poprosić o pomoc bo inaczej zwariujesz. Bo jeśli nie odciążą Cię troszkę to będą narastać w Tobie frustracje a o to naprawdę nietrudno.

Życzę Ci powodzenia, musicie znaleźć rozwiązanie bo potem się to na Tobie bardzo odbije, umówmy się mamy troszkę inne czasu i nie trzeba dziś z siebie na siłę robić bohatera. Macierzyństwo to ciężka praca ale odpoczynek to higiena i trzeba o to zadbać.

Nafiqa- usiedział jakieś 1,5 h, potem już się nie dało

Na mnie nie wyspanie juz chyba wrazenia nie robi, przyzwyczailam sie przez poltora roku. Potrzebuje tylko drzemki w dzien. Nie chce byc bohaterem, tylko, co z tego jak poprosze o pomoc tz a akurat ta noc Yae przespi. No i problem jest taki, ze ja srednio moge na czyjac pomoc liczyc. Nic to, postaramy sie zrobic, zeby wszystko sie ulozylo

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez mala_19kw

Tak mnie boli jajnik że nie mogę chodzić,aż mnie kolka łapie momentami. Nie wiecie co to za cholerstwo może być?

Owulacja?

[misiaeel]

hej

jaka kciuki za Dziewczynki

Lady brawo!!

ewulko brawo dla Ani my też od września do przedszkola

mała co nagotowałaś? ;p bo mi już pomysłów brak ;p

moja "niezniszczalna" babcia miała zawał w szpitalu leży, nawet Jej odwiedzić nie mogę

[Ultra81]

Hej
Tak tylko wpadłam się przywitać Strasznie trudno mi się dziś zebrać do pracy, no nie idzie mi. Od czasu do czasu trafia się taki dzień.

Przyszła Mychy piaskownica, ale nawet nie było okazji, żeby wypróbować, tak zimno u nas. No i jaram się strasznie, bo mi się Młoda z każdym dniem rozgaduje

Wczoraj wieczorem padłam z niej:
ja: co ci poczytać na dobranoc?
Mycha: Biblie.
ja: ??? Co??
Mycha: BIBLIE, mama.
Potem skojarzyłam, że ma taką obrazkową, dostała na chrzest. Jezus wygląda jak rysunkowy Brad Pitt, to pewnie dlatego. No i czytałyśmy o Noe i nazywałyśmy zwierzaki z arki

Nancy - nie gratulowałam Ci jeszcze - tak więc gratulacje serdeczne!
Misia - przykro z powodu babci
Lady - wow, maraton! Gratuluję
Ewulka - hej
Meneq - u nas kp wieczorem/ nad ranem z tych samych powodów, co u Was - po prostu chcę się wyspać

Buziaki, miłego dnia

[Ifwka]

Napisane przez meneq

Na mnie nie wyspanie juz chyba wrazenia nie robi, przyzwyczailam sie przez poltora roku. Potrzebuje tylko drzemki w dzien. Nie chce byc bohaterem, tylko, co z tego jak poprosze o pomoc tz a akurat ta noc Yae przespi. No i problem jest taki, ze ja srednio moge na czyjac pomoc liczyc. Nic to, postaramy sie zrobic, zeby wszystko sie ulozylo

Powiem Ci że z tym nie wysypianime się to tak chyba jest, że idzie się przyzwyczaić. Ja przespane noce odkąd urodziła się Oliwka moge policzyć pewnie na palcach jednej ręki. Tż nie wstał do neij w nocy ani raz. Jednak po tym jak ostatnio nie oddałam krwi bo miałam za niską hemoglobinę chyba trochę przejżał na oczy. W weekend tylko on wstaje do Oliwki, i ostatnio stwierdził żebym go budziła w nocy to wstanie zamiast mnie.

[meneq]

Napisane przez Ifwka

Powiem Ci że z tym nie wysypianime się to tak chyba jest, że idzie się przyzwyczaić. Ja przespane noce odkąd urodziła się Oliwka moge policzyć pewnie na palcach jednej ręki. Tż nie wstał do neij w nocy ani raz. Jednak po tym jak ostatnio nie oddałam krwi bo miałam za niską hemoglobinę chyba trochę przejżał na oczy. W weekend tylko on wstaje do Oliwki, i ostatnio stwierdził żebym go budziła w nocy to wstanie zamiast mnie.

Smieszne, bo do mojego tz, bylo nie bylo lekarza, argumenty medyczne nie docieraja Chyba przejrzy jak rzeczywiscie nosem zaryje

[mala_19kw]

Meneq-owulacja odpada,biorę tabletki.

Misia-przykro mi z powodu babci. Niech szybko wraca do zdrowia.
Wczoraj robiłam schab w panierce ziemniaczanej,do tego surówka z pomidorów,ogórków kiszonych,sałaty,rzodkiew ki,posypane ziarnami słonecznika i skropione sokiem z cytryny (ostatnio cały czas to jem a najlepsze jest to że nie wiem skąd mi się taki skład wziął,nie wiem czy taka mieszanka istnieje bo po prostu z dnia na dzień miałam na to ochotę i zrealizowałam tylko Ale dobre ). Później został mi farsz ziemniaczany to nasmażyłam placków ziemniaczanych. Dla Oskara osobny obiad więc dodatkowy czas przy garach a później robiłam jeszcze koktajle owocowe. Drugie pół dnia myłam po tym gary

Ale pizgawa za oknem

[marsi11]

Napisane przez meneq

Smieszne, bo do mojego tz, bylo nie bylo lekarza, argumenty medyczne nie docieraja Chyba przejrzy jak rzeczywiscie nosem zaryje

czyli znieczulica lekarska działa nawet w Jp, myślałam,że tylko u nas takie rzezy

przepraszam,wiem,że Ci nie jest do śmiechu
kurcze przydałby Ci się jakiś dobry poradnik , może Debrah coś podpowie


Mala wez no spe jak nie pomoże to idz do gina, kurcze trzymam żeby nie bolało

Wsółczuje Wam pogody u nas cały czas slońce, wiatr wieje ale tragedii nie ma,wiadomo na tę porę roku mogłoby być lepiej