Mamusie Lipcowe 2015, cz.3 :)

[mcdulka]

Napisane przez Strobiluska

mocz dwa tyg temu był w porządku - nic nie było niepokojącego, Teraz też będę robić, to zobaczymy. Przyszło mi też do głowy, że może coś do wody wpuścili u nas...bo cały czas rozkopana dzielnica, przebudowują drogę, modernizują kanalizację, a może po prostu się taka wrażliwa zrobiłam ostatnio dziękuję za pocieszenie

Może dali więcej chloru? U mnie w mieście jest woda ozonowana, ale czasami dają chlor i wtedy mam rany na nogach, tak sie drapie.

[agunineczka]

Napisane przez PalinKa_88

Masz rację
Ja staram się o tym nie myśleć za specjalnie, ale gdzieś tam głowie siedzi mi myśl, że muszę jakoś Franka wypchnąć na ten cudny świat

Mój Tż ostatnio stwierdził, że mi nie zazdrości i fajnie by było, żeby w odpowiednim czasie dziecko zapukało i otwarły się takie drzwi na brzuchu i sobie bez problemu i całego szpitalnego zamieszania wyszedł do nas (Tż jest chory i mógł majaczyć )

oj na taką opcje to i ja bym sie pisała

ja jakos mimowolnie o tym myslę, zwłaszcza wieczorek, kiedy sie kładę i Filip daje popis... tak sobie myślę, że chciałąbym żeby był juz na zewnątrz, tylko jak to zrobić, żeby obejść ten cały ból, szpital i w ogóle

[Harrods]

Napisane przez Aviskowa

Jeszcze troszke i ubrania beda schly ekspresowo.
Jutro mamy USG i nie moge sie juz doczekac. Tak sie zastanawiam tylko czy przed samym porodem robia USG.
Teraz podobno maja sorawdzac czy dziecko odwrocilo sie glowga w dol, nawet jezeli tak jest,to moze sie jeszcze kilka razy obracac.

Mńie nie robił USG. Tylko KTG.

Napisane przez Strobiluska

wypiłam jedno na noc wczoraj, zaraz wypiję drugie.... mam nadzieję, ze to nie cholestaza (jak byłam w szpitalu to jedna dziewczyna właśnie z tym leżała i się drapała cały czas )

właśnie się zastanawiałam...krewetki z restauracji zjadłam, ale jem je nie pierwszy raz, i w ciąży też już je jadłam kilkakrotnie... buuu bu bu

Ja słyszałam, ze krewetek nie wolńo jeść w ciazy.

Napisane przez elinka21

Bry
Wypilam glukozke i czekam teraz godzinke

Ja jeszcze nie robiłam. Ma, teraz 27t2d.

[elinka21]

Jeszcze 30 min czekania ale tu nuuuuuda a ten cukuer czuje caly czas w buzi bleee

[Bobo2015]

Napisane przez elinka21

Bry
Wypilam glukozke i czekam teraz godzinke

Mnie strasznie mdliło po niej a musiałam siedziec dwie godziny, no ale cóż - wszystko do przezycia

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez agunineczka

hej mamuśki

Gratuluję 29tc dziewczyny!
Coraz szybciej zbliżamy sie ku końcowi, a tym samym ja coraz bardziej boję się porodu! to juz tak niedługo...

Dokładnie, czas bardzo szybko leci...
Ja najchętniej zatrzymałabym go teraz na trochę, bo to taki fajny i spokojny czas dla mnie...
O porodzie staram się myślec jak najmniej

[Strobiluska]

Napisane przez Harrods

Ja słyszałam, ze krewetek nie wolńo jeść w ciazy.

ale tylko surowych. Krewetki ogólnie mają najmniej rtęci ze skorupiaków, bardzo dużo białka łatwo przyswajalnego i megadużo kwasów omega 3 ale wiadomo, przesadzać z niczym nie można, szczególnie, że to pewnie mrożone są a nie świeże, więc ja w ciąży jadłam max 4 razy....

[Bobo2015]

Byłam dziś u gina. Wszystko jest w jak najlepszym porządku
No i potwierdził, że będzie córcia

[Aviskowa]

Napisane przez Harrods

Mńie nie robił USG. Tylko KTG.



.

Jesli to jest ostatnie USG na fundusz to nawet nie bede wiedziala ile kg wazy Marysia. A jak sie okaze klockiem 4.5 kg i bede miala rodzic SN, a lekarz nie bedzie znal wagi dziecka.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Bobo2015

Byłam dziś u gina. Wszystko jest w jak najlepszym porządku
No i potwierdził, że będzie córcia

Gratuluje udanej wizyty i uzpewnienia sie plci.

[gkatarzynka]

Cześć Dziewczyny
Raczej nie dam rady Was nadrobić, bo dwa tygodnie mnie nie było... najpierw święta, potem remont... Tydzień byłam z Hanią u mamy, żeby te najgrubsze prace remontowe się porobiły a tam brak internetu... a w ubiegłym tygodniu zakupy remontowe, bo oczywiście okazało się, że moje plany poszły się o .... rozbić, bo przecież jakaś masakra z rurami i odpływami się okazała i trzech hydraulików się bało cokolwiek z tym robić. Przy okazji okazało się, że mamy sąsiada donosiciela i zgłosił w administracji, że kujemy i jest głośno (kucie było tylko w jeden dzień od 14 do 18 i to nie bez przerwy), ale nie przyszedł powiedzieć, że Mu przeszkadzamy tylko od razu do administracji. A panowie z administracji przyszli, zajrzeli, zapytali kiedy skończyliśmy głośne prace i poszli. Jestem ciekawa jak to wygląda pod względem prawnym - bo skoro On jakieś pismo napisał do administracji, to Oni muszą Mu chyba odpisać... i jestem ciekawa czy my też mamy w to wgląd, bo niejako jesteśmy stroną. Któraś z Was coś wie?
Poza remontem w sobotę Hania skończyła trzy latka więc w piątek piekłam tort. W ogóle Młoda mnie rozczuliła, bo pytała czy kiedyś była w brzuszku jak Zuzia, no i ja jej pokazałam filmiki jak kopała i mi cały brzuch chodził... popatrzyła, popatrzyła i powiedziała: "Mamusiu, schowaj mnie do brzuszka" i się wpakowała pod sukienkę i tak się przytulała. Rozwaliła mnie tym totalnie...
A od dziś znów wujek z teściem okupują łazienkę i kończą układanie płytek. I jeszcze mnie nastraszyli, że nie wiadomo czy da się fugę położyć w tym tygodniu a to oznacza, że jeszcze w przyszłym będzie fugowanie a dopiero potem montaż umywalek, kabiny prysznicowej, itd... najgorsze jest to, że my jesteśmy od zeszłego tygodnia bez wanny i prysznica a kąpiemy się w wanience Hani
Następnym razem do remontu wezmę sobie ekipę, a nie rodzinę, bo teść ma jakąś imprezę w piątek (przechodzi na emeryturę i robi pożegnanie w pracy) więc już w środę chce wracać do domu, a my ciągle bez łazienki... dobrze, że toaleta funkcjonuje normalnie.

Zaraz spróbuję Was troszkę ponadrabiać, ale jakoś kiepsko to widzę, bo sporo napisałyście... chyba, że któraś z Was chce mi streścić...

[mademoiselle betti]

Napisane przez natetitka

Wczoraj wieczorem umierałam na okropny ból głowy, brzucha, całe ciało jakoś dziwnie mnie bolało. Jak mnie wibracje teltfonu tż przebudziły to myślałam, że mi serce eksploduje tak szybko biło. Dopiero rano pomyślałam, że może to coś z ciśnieniem...

Mnie wczoraj wieczorem bolalo w okolicy krzyza weekend do

Napisane przez Strobiluska

właśnie się zastanawiałam...krewetki z restauracji zjadłam, ale jem je nie pierwszy raz, i w ciąży też już je jadłam kilkakrotnie... buuu bu bu

Nie bucz, bo ja dzis o wszystko zataz zaczne znow

Napisane przez elinka21

Bry
Wypilam glukozke i czekam teraz godzinke

Gdzie robilas? I czemu tyko godzinke?

[elinka21]

Betti w diagnostyce najpierw godzinke a pozniej druga godzinke

[Sarrai]

Hej dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciukasów - przydały się byłam na miejscu o oszałamiającej godz. 4:40 - już pod gabinetem i byłam pierwsza Dosłownie za mną zaczęli się ludzie schodzić i o godz. 6:00 naliczyłam już 15sto osobową kolejkę... a potem pewnie jeszcze z drugie tyle było.. anyway..
Nic nowego odkrywczego się podczas badania nie dowiedziałam... Doktor stwierdził, że nie da rady teraz, w życiu płodowym, jednoznacznie stwierdzić czy to dysplazja wielotorbielowata nerki czy też wodonercze. Może być albo to, albo to drugie. Czasem torbiele mogą świadczyć o wodonerczu, a czasem jest odwrotnie.. Wodonercze może towarzyszyć dysplazji. Tak czy siak na chwilę obecną jest stwierdzone, że nerka lewa jest multicystyczna i do czasu porodu nic do końca nie będzie pewne.


Dopiero po porodzie - po wykonaniu usg w pierwszych dniach życia, oraz potem w ok. 3 msc. życia po wykonaniu cystografii i oczywiście konsultacjach z urologiem lub nefrologiem dziecięcym będzie można cokolwiek wyrokować i decydować o ewentualnych zabiegach naprawczych.
Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.


Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona samą postawą doktora słyszałam od znajomych, które u niego były oraz po opiniach w necie, że jest nieprzyjemny i specyficzny ale wg mnie było bardzo miło Mówił do mnie per Kotek "Kotek nie martw się", "Kotek my (ginekolodzy) to się znamy na cipkach a nie na nerkach" i takie tam... Stwierdził, że już nie widzi potrzeby żebym do niego na kolejne konsultacje specjalnie przyjeżdżała.
Tak więc to tyle! Zadowolona z wizyty jestem, bo pomimo ze nie wiem dalej na 100% co dolega Bartusiowi to się uspokoiłam.



A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

[mcdulka]

Napisane przez elinka21

Betti w diagnostyce najpierw godzinke a pozniej druga godzinke

Przynajmiej glukoza smakowa . A te ich pomiary glukometrem nie pokrywaja się z wynikami z krwi z żyły. Na glukometrze miałam 79 a na wynikach 74.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Sarrai

Hej dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciukasów - przydały się byłam na miejscu o oszałamiającej godz. 4:40 - już pod gabinetem i byłam pierwsza Dosłownie za mną zaczęli się ludzie schodzić i o godz. 6:00 naliczyłam już 15sto osobową kolejkę... a potem pewnie jeszcze z drugie tyle było.. anyway..
Nic nowego odkrywczego się podczas badania nie dowiedziałam... Doktor stwierdził, że nie da rady teraz, w życiu płodowym, jednoznacznie stwierdzić czy to dysplazja wielotorbielowata nerki czy też wodonercze. Może być albo to, albo to drugie. Czasem torbiele mogą świadczyć o wodonerczu, a czasem jest odwrotnie.. Wodonercze może towarzyszyć dysplazji. Tak czy siak na chwilę obecną jest stwierdzone, że nerka lewa jest multicystyczna i do czasu porodu nic do końca nie będzie pewne.


Dopiero po porodzie - po wykonaniu usg w pierwszych dniach życia, oraz potem w ok. 3 msc. życia po wykonaniu cystografii i oczywiście konsultacjach z urologiem lub nefrologiem dziecięcym będzie można cokolwiek wyrokować i decydować o ewentualnych zabiegach naprawczych.
Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.


Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona samą postawą doktora słyszałam od znajomych, które u niego były oraz po opiniach w necie, że jest nieprzyjemny i specyficzny ale wg mnie było bardzo miło Mówił do mnie per Kotek "Kotek nie martw się", "Kotek my (ginekolodzy) to się znamy na cipkach a nie na nerkach" i takie tam... Stwierdził, że już nie widzi potrzeby żebym do niego na kolejne konsultacje specjalnie przyjeżdżała.
Tak więc to tyle! Zadowolona z wizyty jestem, bo pomimo ze nie wiem dalej na 100% co dolega Bartusiowi to się uspokoiłam.



A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

Ale cudnie! Gratuluję!

[MarudexuS]

Sarrai najważniejsze chyba, że nerki pracują i tego się trzymajmy!
Niezłego koksika tam masz ciekawe jak mój, też spodziewam się małego koksika po tatusiu czekam do 30 tygodnia na usg

[Harrods]

Napisane przez Aviskowa

Jesli to jest ostatnie USG na fundusz to nawet nie bede wiedziala ile kg wazy Marysia. A jak sie okaze klockiem 4.5 kg i bede miala rodzic SN, a lekarz nie bedzie znal wagi dziecka.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------



Gratuluje udanej wizyty i uzpewnienia sie plci.

Zrób prywatnie. Ale trzeba pamietać, ze USG pokazuje orientacyjna wagę. Mojemu synkowi wyliczyło 3600, a ważył 3240.

Napisane przez Bobo2015

Byłam dziś u gina. Wszystko jest w jak najlepszym porządku
No i potwierdził, że będzie córcia

Super! Gratuluje!

Napisane przez Sarrai

Hej dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciukasów - przydały się byłam na miejscu o oszałamiającej godz. 4:40 - już pod gabinetem i byłam pierwsza Dosłownie za mną zaczęli się ludzie schodzić i o godz. 6:00 naliczyłam już 15sto osobową kolejkę... a potem pewnie jeszcze z drugie tyle było.. anyway..
Nic nowego odkrywczego się podczas badania nie dowiedziałam... Doktor stwierdził, że nie da rady teraz, w życiu płodowym, jednoznacznie stwierdzić czy to dysplazja wielotorbielowata nerki czy też wodonercze. Może być albo to, albo to drugie. Czasem torbiele mogą świadczyć o wodonerczu, a czasem jest odwrotnie.. Wodonercze może towarzyszyć dysplazji. Tak czy siak na chwilę obecną jest stwierdzone, że nerka lewa jest multicystyczna i do czasu porodu nic do końca nie będzie pewne.


Dopiero po porodzie - po wykonaniu usg w pierwszych dniach życia, oraz potem w ok. 3 msc. życia po wykonaniu cystografii i oczywiście konsultacjach z urologiem lub nefrologiem dziecięcym będzie można cokolwiek wyrokować i decydować o ewentualnych zabiegach naprawczych.
Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.


Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona samą postawą doktora słyszałam od znajomych, które u niego były oraz po opiniach w necie, że jest nieprzyjemny i specyficzny ale wg mnie było bardzo miło Mówił do mnie per Kotek "Kotek nie martw się", "Kotek my (ginekolodzy) to się znamy na cipkach a nie na nerkach" i takie tam... Stwierdził, że już nie widzi potrzeby żebym do niego na kolejne konsultacje specjalnie przyjeżdżała.
Tak więc to tyle! Zadowolona z wizyty jestem, bo pomimo ze nie wiem dalej na 100% co dolega Bartusiowi to się uspokoiłam.



A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

To swietnie, ze nerki pracują. Bedzie wszystko dobrze . Jaki duży chłopiec!

Napisane przez MarudexuS

Sarrai najważniejsze chyba, że nerki pracują i tego się trzymajmy!
Niezłego koksika tam masz ciekawe jak mój, też spodziewam się małego koksika po tatusiu czekam do 30 tygodnia na usg

Mój mąż i ja jesteśmy duzi, a synek urodził sie 50cm i 3240g.

[MarudexuS]

Napisane przez Harrods

Mój mąż i ja jesteśmy duzi, a synek urodził sie 50cm i 3240g.

Ja porównuję też do wagi urodzeniowej, TŻ i jego brat dużo ponad 4 kg, ja i siostra prawie 4 kilo, siostry dzieci ponad 4 kilo więc jeśli to ma jakieś znaczenie to raczej spodziewam się klocuszka
No i jak do tej pory zawsze był większy niż wynika z terminu a u mnie termin jest znany bo wiadomo co kiedy i jak i nie ma opcji, że zaszłam wcześniej czy coś.

[agunineczka]

Napisane przez Bobo2015

Byłam dziś u gina. Wszystko jest w jak najlepszym porządku
No i potwierdził, że będzie córcia

Napisane przez Sarrai

Hej dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciukasów - przydały się byłam na miejscu o oszałamiającej godz. 4:40 - już pod gabinetem i byłam pierwsza Dosłownie za mną zaczęli się ludzie schodzić i o godz. 6:00 naliczyłam już 15sto osobową kolejkę... a potem pewnie jeszcze z drugie tyle było.. anyway..
Nic nowego odkrywczego się podczas badania nie dowiedziałam... Doktor stwierdził, że nie da rady teraz, w życiu płodowym, jednoznacznie stwierdzić czy to dysplazja wielotorbielowata nerki czy też wodonercze. Może być albo to, albo to drugie. Czasem torbiele mogą świadczyć o wodonerczu, a czasem jest odwrotnie.. Wodonercze może towarzyszyć dysplazji. Tak czy siak na chwilę obecną jest stwierdzone, że nerka lewa jest multicystyczna i do czasu porodu nic do końca nie będzie pewne.


Dopiero po porodzie - po wykonaniu usg w pierwszych dniach życia, oraz potem w ok. 3 msc. życia po wykonaniu cystografii i oczywiście konsultacjach z urologiem lub nefrologiem dziecięcym będzie można cokolwiek wyrokować i decydować o ewentualnych zabiegach naprawczych.
Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.


Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona samą postawą doktora słyszałam od znajomych, które u niego były oraz po opiniach w necie, że jest nieprzyjemny i specyficzny ale wg mnie było bardzo miło Mówił do mnie per Kotek "Kotek nie martw się", "Kotek my (ginekolodzy) to się znamy na cipkach a nie na nerkach" i takie tam... Stwierdził, że już nie widzi potrzeby żebym do niego na kolejne konsultacje specjalnie przyjeżdżała.
Tak więc to tyle! Zadowolona z wizyty jestem, bo pomimo ze nie wiem dalej na 100% co dolega Bartusiowi to się uspokoiłam.



A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

super, że sie tak udało z tym ginem i jesteś zadowolona z wizyty!

[Aviskowa]

Napisane przez Sarrai

Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.




A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

Bardzo się cieszę, że nerki działają,

Bartuś to duży chłopiec.

[Truskawka31]

Hej dziewczyny

Dzisiaj mój dzień w pracy jest mym ostatnim Od jutra jestem na zwolnieniu do końca ciąży Cudnie. Niestety mam chore gardło, ale bez temperatury
Życzę Wam wszystkim cudnej końcówki tego pięknego czasu, jakim jest ciąża No i finału, finału przepięknego
Jak tylko wyzdrowieję zapisujemy się z przyjaciółką na pilates dla kobiet w ciąży
Pozdrawiam Was i trzymajcie się ciepło!

[Sikorka0204]

Dzień dobry
Gratuluję udanych wizyt!
Ja właśnie chyba mam jakąś alergie albo choestazę
Momentami wyskakuje mi pokrzywka, która szybko schodzi, skóra mnie swędzi i tu też dziwne - teraz nie ale na wieczór to masakrę miałam bo swędziały mnie i plecy i ręce
Sarrai no to ładny klocuszek rośnie Dziewczyny swoją drogą jak to jest bo z tego co wiem to termin porodu liczony w usg teraz niema znaczenia bo datę porodu liczy się od okresu bądź usg tego pierwszego Czy jestem w błędzie ?

[ddaaiissyy]

Sarrai, świetne wieści !!!
Ja w piatek na USG III trymestru, zaczne wowczas 31 tc. tez jestem ciekawa ile Antos moze wazyc )

Truskawka, najwyzszy czas i pora sobie odpocząć

Agunineczka, ten ostatni czas do rozwiązania, jeszcze szybciej leci, niż początek To tak na pocieszenie

[jesuismagnifique]

jak to jest z tym usg III trymestru.
Byłam u gina na usg, bo ostatnio dużo chorowałam więc wybrałam się prywatnie, a on mi powiedział że usg III trymestru robi się od 34 tc

[Sikorka0204]

jesuismagnifique z tego co wiem do 32 tygodnia się go robi.
Ze strony rodzicpoludzku:
W Polsce standard ultrasonograficznego badania położniczego opracowany przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne obejmuje trzy badania ultrasonograficzne - przesiewowe w ciąży wykonywane w: 11 - 14 tygodniu ciąży, 20 tygodniu ciąży (+/- 2 tygodnie ), 30 tygodniu ciąży (+/- 2 tygodnie).

[gda]

Napisane przez maruda80

Ja polecam Hipp oraz rossmanowską serię Babydream.
Mają super skład i cena jest ok.
Polecam blog : http://www.srokao.pl/2011/06/analiza...ce-kapiel.html

Swoją torbę już spakowałam, małego jeszcze nie.
Ostatnio dokupiłam tylko laktator medeli mini electric, bo po cc to bardzo przydatna rzecz.
Nie polecam tych jednorazowych siateczkowych majtek poporodowych - są okropne, uciskają i są sztuczne. Założyłam jedną parę i szybko ściągnęłam bo nie dałam rady. Polecam kupić zwykła bawełnianą bieliznę - wygodna i skóra przynajmniej będzie oddychać

Ooo, a ja właśnie polecam te siateczkowe Było mi w nich bardzo wygodnie.

Napisane przez natetitka

Woooow, podziwiam ludzi, którzy:
1. wstają dobrowolnie o tak nieludzkiej porze
2. Wstają dobrowolnie o tak nieludzkiej porze BY UPRAWIAĆ SPORT

Parę razy jak zachciało mi się biegać wstałam przed pracą ale ja miałam na 10:30, 20min spacerem, wiec to nie wymagało ode mnie takiego poświęcenia. Szybko tą przygodę zakończyłam bo się pochorowałam od tego biegania

Ja też podziwiam takich ludzi!!! Mogę biegać późnym wieczorem, ale nigdy, przenigdy rano! Dla mnie dzień zaczyna się o 8-9, a kiedyś przed dzieckiem o 11-12

Napisane przez Strobiluska

ale tylko surowych. Krewetki ogólnie mają najmniej rtęci ze skorupiaków, bardzo dużo białka łatwo przyswajalnego i megadużo kwasów omega 3 ale wiadomo, przesadzać z niczym nie można, szczególnie, że to pewnie mrożone są a nie świeże, więc ja w ciąży jadłam max 4 razy....

Ja zajadałam się krewetkami na wakacjach, pycha! Wszystko można jeść, ale z umiarem i raczej nie surowe.

Napisane przez Aviskowa

Jesli to jest ostatnie USG na fundusz to nawet nie bede wiedziala ile kg wazy Marysia. A jak sie okaze klockiem 4.5 kg i bede miala rodzic SN, a lekarz nie bedzie znal wagi dziecka.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------



Gratuluje udanej wizyty i uzpewnienia sie plci.

Synek kilka dni przed porodem na usg wypadał ok. 3600, a urodził się 4080 Usg może się mylić nawet do 500g!

Napisane przez Sarrai

Hej dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciukasów - przydały się byłam na miejscu o oszałamiającej godz. 4:40 - już pod gabinetem i byłam pierwsza Dosłownie za mną zaczęli się ludzie schodzić i o godz. 6:00 naliczyłam już 15sto osobową kolejkę... a potem pewnie jeszcze z drugie tyle było.. anyway..
Nic nowego odkrywczego się podczas badania nie dowiedziałam... Doktor stwierdził, że nie da rady teraz, w życiu płodowym, jednoznacznie stwierdzić czy to dysplazja wielotorbielowata nerki czy też wodonercze. Może być albo to, albo to drugie. Czasem torbiele mogą świadczyć o wodonerczu, a czasem jest odwrotnie.. Wodonercze może towarzyszyć dysplazji. Tak czy siak na chwilę obecną jest stwierdzone, że nerka lewa jest multicystyczna i do czasu porodu nic do końca nie będzie pewne.


Dopiero po porodzie - po wykonaniu usg w pierwszych dniach życia, oraz potem w ok. 3 msc. życia po wykonaniu cystografii i oczywiście konsultacjach z urologiem lub nefrologiem dziecięcym będzie można cokolwiek wyrokować i decydować o ewentualnych zabiegach naprawczych.
Najwazniejsze jest, że druga nerka, a także pęcherz moczowy jest prawidłowy oraz, że jest właściwa ilość wód płodowych, bo to oznacza, że nerki pracują. Tak więc ogólnie jestem zadowolona, że taki polecany lekarz potwierdził diagnozy swoich poprzedników i że lekarze są zgodni.


Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona samą postawą doktora słyszałam od znajomych, które u niego były oraz po opiniach w necie, że jest nieprzyjemny i specyficzny ale wg mnie było bardzo miło Mówił do mnie per Kotek "Kotek nie martw się", "Kotek my (ginekolodzy) to się znamy na cipkach a nie na nerkach" i takie tam... Stwierdził, że już nie widzi potrzeby żebym do niego na kolejne konsultacje specjalnie przyjeżdżała.
Tak więc to tyle! Zadowolona z wizyty jestem, bo pomimo ze nie wiem dalej na 100% co dolega Bartusiowi to się uspokoiłam.



A teraz najlepsze... Jestem w 30 tc. a wg wymiarów Bartek kwalifikuje się na 32 tydzień!!! Wazy średnio 1900 gram! Szok! To prawie 2 kilo! Miesiąc temu był kilogram... a teraz już dwa.. Jeszcze 2 miesiące przed nami co najmniej.. pewnie do 4ki dobijemy I wg usg termin porodu to u mnie 22 czerwca.. Ułożony główką w dół.


Następna wizyta u mojego ginka prowadzącego 4 maja

Cieszę się z wieści i z pozytywnych doświadczeń z dr Roszkowskim Ja też go bardzo lubię

Napisane przez MarudexuS

Ja porównuję też do wagi urodzeniowej, TŻ i jego brat dużo ponad 4 kg, ja i siostra prawie 4 kilo, siostry dzieci ponad 4 kilo więc jeśli to ma jakieś znaczenie to raczej spodziewam się klocuszka
No i jak do tej pory zawsze był większy niż wynika z terminu a u mnie termin jest znany bo wiadomo co kiedy i jak i nie ma opcji, że zaszłam wcześniej czy coś.

Ja się urodziłam 4600, więc tak samo się spodziewałam większego dziecka, no i miałam rację!
Teraz ograniczam słodycze (no, w miarę możliwości ) i witaminy biorę co 2-3 dni, bo bardzo chcę urodzić naturalnie i liczę na to, że może córeczka nie urośnie aż taka duża...

[kindo7]

Sarrai, ciesze sie, ze doktor Cie uspokoil i, ze nerka i pecherz pracuja!

[agunineczka]

Napisane przez jesuismagnifique

jak to jest z tym usg III trymestru.
Byłam u gina na usg, bo ostatnio dużo chorowałam więc wybrałam się prywatnie, a on mi powiedział że usg III trymestru robi się od 34 tc

ja słyszłam że między 28 a 32 tc

[ddaaiissyy]

Napisane przez jesuismagnifique

jak to jest z tym usg III trymestru.
Byłam u gina na usg, bo ostatnio dużo chorowałam więc wybrałam się prywatnie, a on mi powiedział że usg III trymestru robi się od 34 tc

Ja tez mam wytyczne, ze do 32tc...

Gda, rodziłaś Synka SN?

Jeśli o majteczki siateczkowe, to i ja je bardzo dobrze wspominam

[gda]

Napisane przez ddaaiissyy

Ja tez mam wytyczne, ze do 32tc...

Gda, rodziłaś Synka SN?

Jeśli o majteczki siateczkowe, to i ja je bardzo dobrze wspominam

Rodziłam 18 godzin, doszłam do pełnego rozwarcia, ale główka nie chciała się wstawić do kanału rodnego i nie miałam w ogóle partych skurczy. Skończyło się cc... Teraz pragnę z całego serca urodzić naturalnie!

[cicha1990]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Gratuluję udanych wizyt!
Ja właśnie chyba mam jakąś alergie albo choestazę
Momentami wyskakuje mi pokrzywka, która szybko schodzi, skóra mnie swędzi i tu też dziwne - teraz nie ale na wieczór to masakrę miałam bo swędziały mnie i plecy i ręce
Sarrai no to ładny klocuszek rośnie Dziewczyny swoją drogą jak to jest bo z tego co wiem to termin porodu liczony w usg teraz niema znaczenia bo datę porodu liczy się od okresu bądź usg tego pierwszego Czy jestem w błędzie ?

No dokladnie termin z usg do 13tc jest brany pod uwage bo teraz jak termin z usg wypada nq wczesniejszy to nie znaczy ze dziecko urodzi sie wczesniej tylko wielkości owo jest wieksze niz termin z om wiec poprostu przy porodzie bedzie wiekszy maluch i tyle u mnie tez co chwile na usg termin do przodu bo juz ma 24czerwca ale biore tylko pod uwsge om i ten z 12tc czyli 30czerwca.

[Pia Gizela]

Dziewczyny, siateczkowe majtki jedno czy wielorazowe?

I jakie podkłady poporodowe będziecie miały?

Ja dzisiaj kupiłam sobie rajtki dla ciężarnych i dołączyłam do klubu RossnĘ Przeglądałam mleka dla niemowlaków, kosmetyki i póki co celujemy w Hipp Najpierw jednak muszę zagonić swojego TŻ do malowania pokoiku dla Małej