Sierpniowe mamusie 2015 - część 5 :)

[Ambiwalentna29]

Mnie czasami zastanawia dlaczego facet woli mieć córeczkę niż synka Kobietę to rozumiem i zawsze myślałam,że z tych samych powodów mężczyzna wolaałby synka. Zresztą mój tez chciał pierwszą córę.. choć mówi,że mówił to z przekory

[NOK84]

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

Oj ja tez nie lubię - pozwolenie ma tylko mąż i córcia co do reszty to wydaje mi się to jakoś "nie na miejscu"

[mms_22]

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

Ja nie mam z tym problemu, ale w sumie spotkałam się 2x z tym, że ktoś mi dotykał brzucha : raz siostry, jak chciały poczuć ruchy Małego, a raz koleżanka, która chciała się zarazić (bo ma 2 córy i planuje 3 dziecko i chciałaby, żeby to był syn )

na początku ciąży czytałam o tym artykuł (już nie pamiętam w której gazecie) i tam było napisane właśnie, że masz prawo czuć się niekomfortowo i wtedy powinnaś wprost powiedzieć danej osobie, że tego nie lubisz

[roxana_lu]

Tez nienawidzę. Ostatnio u logopedy koleżanka, która tam pracuje wola z daleka "ty w ciazy jestes!!" I łap mi do brzucha... To tez jej zapytałam czemu dotyka MOJEGO brzucha?! Głupio sie jej zrobiło. Teściowej bym w życiu nie pozwoliła, babcia tez sama tego nie robi... A TZ i junior robią to ciagle... I to jest cudowne

[jusiowa]

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

do tej pory za brzuch złapały mi chyba dwie obce osoby, ale wcześniej zapytały, czy mogą nie mam z tym jakichś większych problemów-jeżeli ktoś zapyta, czy może

[roxana_lu]

Napisane przez Ambiwalentna29

Mnie czasami zastanawia dlaczego facet woli mieć córeczkę niż synka Kobietę to rozumiem i zawsze myślałam,że z tych samych powodów mężczyzna wolaałby synka. Zresztą mój tez chciał pierwszą córę.. choć mówi,że mówił to z przekory

Synus mamusi, córeczka tatusia

Chociaz mój TŻ tak samo cudownie przyjął wiesci zarowno o juniorze jak i córce
Ale teraz juz wiem, ze tez pragnął zeby druga była córcia az sie wzruszył ze szczęścia

[MsLullaby]

Mój tż chciał bardzo pierwszego synka, pewnie teraz chciał dziewczynkę ale jakoś nie pokazał mi tego bo przy pierwszej ciąży ciągle gadał ze będzie chłopak

[dd1dd]

Napisane przez Jess922

Rozumiem, ale kawałek drogi do niej masz to możesz trochę czuć się usprawiedliwiona

Jess wczoraj prałam i poszłam sprawdzić i wyschły chciałam zrobić wyraźne fotki ale pożyczyliśmy aparat kuzynowi i nie wiem co on poustawiał te śpiochy z dinozaurem to chyba takie nie bardzo dla dziewczynki () ale były nowe i wzięłam te body w gwiazdki i paski też nowe z metkami były (cena jednego prawie 10funtów)

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

mnie raz dotknęła kuzynka i powiem szczerze, że dziwnie się poczułam jestem przyzwyczajona tylko do głaskania męża.

[roxana_lu]

Kasperka co sie nam nie rozłożysz chociaz pocieszę Cie bo ja taki stan przeziebienia mam juz ho ho. Tu jakis katar, tu cos zakaszle... Ale sie nie rozwija wiec nie jest najgorzej...

[Ambiwalentna29]

Napisane przez roxana_lu

Synus mamusi, córeczka tatusia

Chociaz mój TŻ tak samo cudownie przyjął wiesci zarowno o juniorze jak i córce
Ale teraz juz wiem, ze tez pragnął zeby druga była córcia az sie wzruszył ze szczęścia

no właśnie bo chcą rozpieszczać jeszcze inną kobietę niż żonkę Mój mąż sper przyjął wiadomośc o pierwszym jak i drugim synie. Choć tez marzył pewnie o córci No cóż będzie mógl rozpieszczać tylko MNIE

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

Mój tż chciał bardzo pierwszego synka, pewnie teraz chciał dziewczynkę ale jakoś nie pokazał mi tego bo przy pierwszej ciąży ciągle gadał ze będzie chłopak

Mój tez zawsze powtarzał, ze najważniejsze to aby było zdrowe i nigdy, przenigdy nje powiedział np ze wolałaby córkę czy syna... Dopiero jak sie okazało ze córka to przyleciał z pracy z kwiatuszkiem i mu az łza pociekła bo powiedział ze gdzies tam w głębi serca pragnął mieć synusia (z którym trzyma totalna sztamę, nie raz nie mam "nic" do gadania :P ) i córkę

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez dd1dd

Jess wczoraj prałam i poszłam sprawdzić i wyschły chciałam zrobić wyraźne fotki ale pożyczyliśmy aparat kuzynowi i nie wiem co on poustawiał te śpiochy z dinozaurem to chyba takie nie bardzo dla dziewczynki () ale były nowe i wzięłam te body w gwiazdki i paski też nowe z metkami były (cena jednego prawie 10funtów)


mnie raz dotknęła kuzynka i powiem szczerze, że dziwnie się poczułam jestem przyzwyczajona tylko do głaskania męża.

Super ciuszki

[Ambiwalentna29]

Napisane przez MsLullaby

Mój tż chciał bardzo pierwszego synka, pewnie teraz chciał dziewczynkę ale jakoś nie pokazał mi tego bo przy pierwszej ciąży ciągle gadał ze będzie chłopak

mi tez całe szczeście jakoś mega nie pokazał- mam nadzieję ,że jest spełnionym tatą mój chciał pierwszą córkę bo on myślała,że będzie się wstydził przytulać chłopca i całować . Czasem mi się pytał czy nie za dużo całuje do 3 lat to wedle mnie może w kólko cmokać. Teraz to tak się przytulają,że nie ma dla niego znaczenia jaka płeć- chłopca też wypada

[MsLullaby]

Napisane przez Ambiwalentna29

mi tez całe szczeście jakoś mega nie pokazał- mam nadzieję ,że jest spełnionym tatą mój chciał pierwszą córkę bo on myślała,że będzie się wstydził przytulać chłopca i całować . Czasem mi się pytał czy nie za dużo całuje do 3 lat to wedle mnie może w kólko cmokać. Teraz to tak się przytulają,że nie ma dla niego znaczenia jaka płeć- chłopca też wypada

Chłopcy to chyba nawet są większymi pieszczochami od dziewczynek

[NOK84]

Napisane przez dd1dd

Jess wczoraj prałam i poszłam sprawdzić i wyschły chciałam zrobić wyraźne fotki ale pożyczyliśmy aparat kuzynowi i nie wiem co on poustawiał te śpiochy z dinozaurem to chyba takie nie bardzo dla dziewczynki () ale były nowe i wzięłam te body w gwiazdki i paski też nowe z metkami były (cena jednego prawie 10funtów)

śliczne

[Ambiwalentna29]

dd1dd super ciuszki


skonczyłam prasować pierwszą turę... kregosłup chyba mi się złamie...

[roxana_lu]

Dziewczyny... Prawda taka, ze płeć to nie koncert życzeń. Trzeba sie cieszyć z tego jak jest, ze dzieciaczki sie zdrowo rozwijają i juz niedługo beda z nami

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

Jess wczoraj prałam i poszłam sprawdzić i wyschły chciałam zrobić wyraźne fotki ale pożyczyliśmy aparat kuzynowi i nie wiem co on poustawiał te śpiochy z dinozaurem to chyba takie nie bardzo dla dziewczynki () ale były nowe i wzięłam te body w gwiazdki i paski też nowe z metkami były (cena jednego prawie 10funtów)


mnie raz dotknęła kuzynka i powiem szczerze, że dziwnie się poczułam jestem przyzwyczajona tylko do głaskania męża.

Super ciuszki !
Te bodziaki w gwiazdki i paski skradły moje serce

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez roxana_lu

Kasperka co sie nam nie rozłożysz chociaz pocieszę Cie bo ja taki stan przeziebienia mam juz ho ho. Tu jakis katar, tu cos zakaszle... Ale sie nie rozwija wiec nie jest najgorzej...

Będę próbować domowymi sposobami, coby gorzej nie było

[NOK84]

Napisane przez Ambiwalentna29

skonczyłam prasować pierwszą turę... kregosłup chyba mi się złamie...

zazdroszczę na mnie w domu cała sterta czeka, a wieczorem to tak mi się już nie chce...

[Mravka]

Napisane przez kasperka

Ja szczerze powiem, że też tego nie lubię...
Oczywiście wyjątkiem jest mój TŻ
Denerwuje mnie to jak inni od razu rękę pchają żeby głaskać...
Nie wiem...może jestem dziwna...

Napisane przez MsLullaby

Nienawidzę tego, ja ogólnie nie lubię jak mnie ktoś obcy dotyka, szczególnie włosów, tż jest wyjątkiem. Z Bartkiem w ciąży nie dawałam macać brzucha, raz teściowa bez pytania dala rękę na brzuch i zaczęła głaskać to się odsunęłam i zapytałam co robi. Moja mama,raz głaskala i gadała do brzucha,ale,zapytała czy może, tż mógł kiedy chciał bo przecież normalnie tez mnie zawsze dotyka. Teraz Bartuś ciągle męczy mój brzuch, ale głównie przez fazę na pępek no i oczywiście jak tż głaszcze czy całuje to Bartuś zaraz jest obok i robi to samo a tak to wara od brzucha

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Sorry za te przecinki w dziwnych miejscach, mój telefon jest głupi

Napisane przez mms_22

Ja nie mam z tym problemu, ale w sumie spotkałam się 2x z tym, że ktoś mi dotykał brzucha : raz siostry, jak chciały poczuć ruchy Małego, a raz koleżanka, która chciała się zarazić (bo ma 2 córy i planuje 3 dziecko i chciałaby, żeby to był syn )

na początku ciąży czytałam o tym artykuł (już nie pamiętam w której gazecie) i tam było napisane właśnie, że masz prawo czuć się niekomfortowo i wtedy powinnaś wprost powiedzieć danej osobie, że tego nie lubisz

Noo właśnie ja ogólnie mam jakiś opór żeby się jawnie sprzeciwić. Jednak ostatnio dotarło do mnie,że jeśli nic nie powiem to będą to robić. Wiadomo TZ i Mały to zupełnie inna bajka i też nasza intymność na co dzień jest inna. Jednak jak ostatnio teściowa przy powitaniu zaczęła mnie miziać po brzuchu to jakiś agresor się we mnie włączył i poczułam się tak...no nie wiem nawet do czego to porównać ,ale w glowie miałam "dlaczego Ona to zrobiła". Przecież normalnie się nie dotykamy w takich miejscach. Tzn.że po piersiach też się zaraz zaczniemy miziać ,bo tak fajnie urosły? Nie no ja już myślałam,że ze mną jest coś nie tak,ale pocieszyłyście mnie,że to normalne

Lulla chyba następnym razem(czyli w nadchodzący weekend) też zastosuje Twoją metode i zapytam co robi(bo pewnie sobie nie podaruje ,a i nie zapyta).

[martulka0991]

Napisane przez Ambiwalentna29

Mnie czasami zastanawia dlaczego facet woli mieć córeczkę niż synka Kobietę to rozumiem i zawsze myślałam,że z tych samych powodów mężczyzna wolaałby synka. Zresztą mój tez chciał pierwszą córę.. choć mówi,że mówił to z przekory

Ja sie czesto spotykam z tym ze to mezczyzna bardziej chce miec pierwsza coreczke bo to taka ich mala Ksiezniczka... Moze to tez zalezy od wrazliwosci, moj maz jest wrazliwa osoba i lubi sie przytulac, calowac, moze dlatego chcial miec coreczke pierwsza... Ja chcialam chlopca bo zawsze marzylam o starszym bracie, bo zawsze zazdroscilam kolezankom starszego brata, ktory o nie dbal, bronil ich itd. ;-) ale bedziemy mieli raczej coreczke, a ja i tak jestem przeszczesliwa kocham wszystkie dzieci, zawsze marzylam o tym ze jak juz bede ustatkowana i na swoim ze chcialabym zaadoptowac jakies male dziecko, by choc jedno uszczesliwic, stworzyc dom i dac ogrom milosci, bez wzgledu na to czy bede miala swoje czy nie, ale wyszlam za maz a moj maz jest przeciwny... Boi sie ze pozniej takie dziecko sie wypnie na rodzicow adopcyjnych, ale to kwestia wychowania dziecka... Moze jak kiedys bedziemy mogli sobie pozwolic na taka decyzje to akurat zmieni zdanie...

[Mravka]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny... Prawda taka, ze płeć to nie koncert życzeń. Trzeba sie cieszyć z tego jak jest, ze dzieciaczki sie zdrowo rozwijają i juz niedługo beda z nami

dobrze prawi,polać Jej!

dd1dd sliczne ciuszki!!

[NOK84]

Napisane przez kasperka

Będę próbować domowymi sposobami, coby gorzej nie było

Mi na początki przeziębienia pomagały tabletki prenatal gripcare (same naturalne składniki) + gorąca herbata z miodem i cytryną

[dd1dd]

dzięki dziewczynki kasperko ja z tych bodziaków jestem mega zadowolona, czekały na mnie gwiazdki, paski czyli to co lubię

lecę wstawić ten obiad, nie czekam na męża, jestem mega głodna i zjadłam już pół surówki

[MsLullaby]

Napisane przez Mravka

Noo właśnie ja ogólnie mam jakiś opór żeby się jawnie sprzeciwić. Jednak ostatnio dotarło do mnie,że jeśli nic nie powiem to będą to robić. Wiadomo TZ i Mały to zupełnie inna bajka i też nasza intymność na co dzień jest inna. Jednak jak ostatnio teściowa przy powitaniu zaczęła mnie miziać po brzuchu to jakiś agresor się we mnie włączył i poczułam się tak...no nie wiem nawet do czego to porównać ,ale w glowie miałam "dlaczego Ona to zrobiła". Przecież normalnie się nie dotykamy w takich miejscach. Tzn.że po piersiach też się zaraz zaczniemy miziać ,bo tak fajnie urosły? Nie no ja już myślałam,że ze mną jest coś nie tak,ale pocieszyłyście mnie,że to normalne

Lulla chyba następnym razem(czyli w nadchodzący weekend) też zastosuje Twoją metode i zapytam co robi(bo pewnie sobie nie podaruje ,a i nie zapyta).

No ja ogólnie brzydze się mojej t, ona jest zaniedbana bardzo i nawet jak przyjechaliśmy do PL to jakoś tak zakombinowalam ze tylko dzień dobry było i do żadnego obejmowania mnie nie doszło

[Jess922]

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

Też za tym nie przepadam, mojego brzucha dotyka teściowa i czasem mama, koleżanka zapytała, czy może, to powiedziałam, że jak bardzo chce to tak, ale wolałabym nie.

Napisane przez dd1dd

Jess wczoraj prałam i poszłam sprawdzić i wyschły chciałam zrobić wyraźne fotki ale pożyczyliśmy aparat kuzynowi i nie wiem co on poustawiał te śpiochy z dinozaurem to chyba takie nie bardzo dla dziewczynki () ale były nowe i wzięłam te body w gwiazdki i paski też nowe z metkami były (cena jednego prawie 10funtów)


mnie raz dotknęła kuzynka i powiem szczerze, że dziwnie się poczułam jestem przyzwyczajona tylko do głaskania męża.

Śpiochy z dinem bez problemu założyłabym dziewczynce, ładne są
wszystkie fajne

[MsLullaby]

Moja siostra ubierala spiochy w piłki córce i mała wyglądała w nich przesłodko

[Mravka]

Napisane przez MsLullaby

No ja ogólnie brzydze się mojej t, ona jest zaniedbana bardzo i nawet jak przyjechaliśmy do PL to jakoś tak zakombinowalam ze tylko dzień dobry było i do żadnego obejmowania mnie nie doszło

a to jeszcze inna bajka.
U mnie to nie kwestia dbania o siebie tylko poprostu tego,że ja się nie czuje jakoś specjalnie zżyta z Nią. To tak naprawdę obca mi osoba i tj nie czuje potrzeby zwierzania się itp tak samo z bliskością.

[MsLullaby]

Napisane przez Mravka

a to jeszcze inna bajka.
U mnie to nie kwestia dbania o siebie tylko poprostu tego,że ja się nie czuje jakoś specjalnie zżyta z Nią. To tak naprawdę obca mi osoba i tj nie czuje potrzeby zwierzania się itp tak samo z bliskością.

No u mnie to samo jedyne co mnie z nią łączy to to że tż urodziła i chcąc nie chcąc to babka moich synów, ale na szczęście tylko w teorii. Dla mnie to obca osoba jest i nawet jej nie lubię wiec czemu miała by mnie dotykać

[martulka0991]

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

Mnie jak narazie oprocz meza dotykala po brzuchu tylko siostra, poprosila mnie bym jej na swieta powiedziala kiedy mala kopie bo chciala poczuc ;-) a i brat na swieta dotknal i powiedzial Rosnij malutka, rosnij zdrowo ;-) ja ogolnie z rodzenstwem jestem bardzo zżyta wiec nie mam z tym problemu, ale jakby ktos z rodziny meza chcjal dotknac to bym sie nie zgodzila, bo nie nawidze jak ktos mnie dotyka obcy, a jakby nie bylo to obcy ludzie dla mnie... :-P a po za tym nawet od niego nikt nie wie ze zostaniemy rodzicami, a ja sie z tego bardzo ciesze...

[beaciorq]

Napisane przez MsLullaby

Mój tż strasznie się cieszy ze będzie drugi chłopak, on z góry zakłada ze jego synowie będą grali conajmniej w Arsenalu w sumie z Bartkiem bez,przerwy kopie piłkę i juz mały nieźle to ogarnia a nie ma nawet dwóch lat a ja się śmieje że pewnie jemu na złość pójdą do baletu hehe

Moj tez mowi ze zapisze od malego do szkółki pilkarskiej i będzie 2 ronaldo :-P nawet chciał małego nazwac Krystian ale ja na to nie pozwole :-P

Napisane przez MsLullaby

Smacznego

Myślicie że mogę zamrozić farsz?

tak ))

Napisane przez Mravka

Dziewczyny,
takie pytanie typowo na czasie. Jaki macie stosunek do dotykania Waszego brzucha przez osoby inne niż TZ/Starsze dziecko?
Jest to dla Was ok,czy w jakiś sposób przeszkadza?
Ja z natury nie jestem osobą "przytulaśną" pomijająć moich obu facetów. Nie czuje sie komfortowo w sytuacjach,gdy ktoś nadto sie narzuca się z czułościami. Dlatego przyznam,że zarówno w 1 ciąży jak i teraz mam podobny odruch ucieczki jak widzę,że ktoś zmierza z rękoma do mojego brzucha. Czuje,że narusza to jakąś moja intymność(bo przecież gdyby nie dziecko to normalnie nikt by mnie przecież nie głaskał ).

Nasz kolega zawsze mnie maca po brzuchu jak przychodzi a mnie to bardzo krępuje bo jakos to dla mnie trochę erotyczny gest :-P za to duzo osob chce ogladac ale nie dotyka :-P

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny... Prawda taka, ze płeć to nie koncert życzeń. Trzeba sie cieszyć z tego jak jest, ze dzieciaczki sie zdrowo rozwijają i juz niedługo beda z nami

Si


Zrobilan zakupy w h&m bo dali wyprzedaże no i 300zl se poszlo