Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

[fistaszek24]

Napisane przez SzaraaMyszka

No niestety trafiają się takie laski że naprawdę mają po ścianach chodzić by tylko nie rodzić naturalnie. No ale od nas do Łodzi jest naprawdę kawałek drogi więc gdyby ją przycisło to by najzwyczajniej w świecie nie zdążyła dojechać do tego szpitala.
No ale 4 tysie za krojenie

A później się szczycą, że zapłaciły za cc szczyt głupoty.

[Izuniaa89]

Powodzenia wizytujacym dawajcie znac co i jak

[irenka78]

Napisane przez Nadzieja87

Widzisz to jednak prawda, że nie znasz dnia ani godziny.... A jak pójdę na kontrolę po porodzie do gina to mu powiem ze se ma te przepowiednie w buty wsadzić - będzie wyższy

Napisane przez ola_la_7676

Ja mojej też powinnam tak zrobić!- twierdzila że do wtorku urodze, bo nisko brzuch bardzo a i rozwarcie bla bla bla

oni się nie znają Mnie w pierwszej ciąży mówił już od 36 tc ze to już niedługo bo miałam rozwarcie na palec a urodziłam w dzień terminu

[SzaraaMyszka]

Napisane przez moniisia90

E juz wole zapytać bo z tą ciąża to same znaki zapytania



Ola - witaj w klubie, ja tez jestem ciekawa czy moja Bożena już sie przygotowuje czy dalej bez zmian

Mi lekarz mówił że nawet jak bys wzięła tabletki jakieś na przeziębienie, gorączke czy coś na tej końcówce to już na dziecko nie ma takiego wpływu to farbowanie tym bardziej.

Ja też jestem ciekawa jak tam moja Bożenka i szyjka
Ale dowiem się dopiero w czwartek

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez Nadzieja87

Lily nie miałam a jak mialam to śladowe ilości na tyle ze wówczas młodemu wystarczyło. Generalnie to głód wczoraj kolo 14 złapał dopiero, ale to podobno norma

Laktator póki co niepotrzebny, bo mam tu wampira który wszystko ze mnie wyciągnie łącznie ze skórą z sutka

Cudownie
A wczoraj ktos pytal o podpaski chyba czy mialas tylko te mega czy jakies inne? I w ogole takie glupie pytanie ale jak sie przebralas w koszule to bylas w majtkach czy juz bez?

[SzaraaMyszka]

Napisane przez fistaszek24

A później się szczycą, że zapłaciły za cc szczyt głupoty.

No właśnie. Ja bym za żadne skarby nie płaciła za to żeby mnie cieli. znając życie mimo tego że zabuliłaby to opieka byłaby na standardzie NFZ czyli nijaka.

[fistaszek24]

Napisane przez Nadzieja87

Lily nie miałam a jak mialam to śladowe ilości na tyle ze wówczas młodemu wystarczyło. Generalnie to głód wczoraj kolo 14 złapał dopiero, ale to podobno norma

Laktator póki co niepotrzebny, bo mam tu wampira który wszystko ze mnie wyciągnie łącznie ze skórą z sutka

Dzieciaki śpią prawie cały czas przez pierwszą dobę bo odsypiają poród a mamy spac nie mogą bo taka adrenalina .

[201606011622]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Cudownie
A wczoraj ktos pytal o podpaski chyba czy mialas tylko te mega czy jakies inne? I w ogole takie glupie pytanie ale jak sie przebralas w koszule to bylas w majtkach czy juz bez?

Też myślałam o tych majtkach wczoraj :p

[Nadzieja87]

Napisane przez fistaszek24

Nadzieja piękny opis ale się uśmiałam o szampanie mężowi powiedziałam .


Dorka dobrze, że do szpitala idziesz.



Ja nie pytam, staje na początku kolejki i udaje, że nie widze i nie słyszę nikogo. Drzwi się otwierają i wpadam pierwsza.






Najpierw pocisnoł mnie na dwójkę. Później na rzyganie mnie wzięło, zazyłam dwa renni i oczom nie wierzyłam darłam się ała a tż się smiał i pytał co już rodzisz qrwa śmieszne ala:. Tż się pyta ciekawe skąd wiesz jak lezy bo czuje czkawkę .

Lo ludzie masakra!! To ja przy zwykłych ruchach się rzucałam jak opętana a co dopiero taki fiołek ...

Napisane przez ola_la_7676

Ja mojej też powinnam tak zrobić!- twierdzila że do wtorku urodze, bo nisko brzuch bardzo a i rozwarcie bla bla bla

Zrób tak zrób bo mam wrażenie, że oni nie wiedzą o czym mówią...

Napisane przez SzaraaMyszka

Ja tylko nie umiem zapomnieć co pisałaś o tym kaftanie
Mniej aktywy bo mu ciasno. Widzisz ? I kto tu miał racje

Hyhy no co, a skąd miałam wiedzieć że to na poród tak??

Wszyscy mi mówili że się uspokoi w ostatnim miesiącu ciąży

[SzaraaMyszka]

Napisane przez irenka78

oni się nie znają Mnie w pierwszej ciąży mówił już od 36 tc ze to już niedługo bo miałam rozwarcie na palec a urodziłam w dzień terminu

W dzień terminu ?? Faaaajnie Też bym tak chciała

[dorka607]

Napisane przez agnes188

Spac.nie.moge budze sie co godzine eh.troche ze stresu se nie wiem co mnie czeka.troche se.stresu se cseka mnie prawdopodobni cesarka,nie rozumiem jak ktos.moze.miec sceswrke.na zadanie.z wlasnej woli.bez wskazan a juz tu jedna twka widzialam w szpitalu ktora sie smialo.do tego przyznala

Ja też zaczynam obawiać się cesarki przy takim ciśnieniu, bo skurczy u mnie brak, brzuch wysoko-mała też, no ale po wczorajszym stresie już mi obojętnie- mogą se mnie kroić byle wszystko było dobrze

Napisane przez agnes188

Baset kciuki ja czekam na obchod jak nie wiem na co. Ale to raczej nie wczesniej niz o 11 bedzie eh

będziemy czekac na wieść. i trzymać

Napisane przez Baset

Siedzę w labo. Nie przepuszcza cholery. A pielęgniarki zero reakcji.
Bo one też są chore. Nie wspomnę o tym że miejsca na krześle nie ustapia.

Skąd ja to znam

Napisane przez agnes188

Nie dziekuje wlasnie jestesmy pod ktg.i troche nas spina

No to dobry znak

Napisane przez fistaszek24

Witam.
Mała w przedszkolu ja po badaniach. Wczoraj pisałam, że mały się mało rusza wieczorem uwaga uwaga przekręcił się qrwa jak to bolało i teraz z ietoperza jest buddą . Może dziś jeszcze raz się porzekręci.
Idę po sniadanie i nadrobić Was.

Teraz? to se w kulki poleciał... oby wrócił na nietoperka

Napisane przez Nadzieja87

Boże lekarka pomacala cyce i mówi że to dopiero idzie ten konkretny nawał...
Że coooooo? wtedy to chyba umrę

będziesz karmiła wszystkie dzieci na oddziale




Ja dziś znów ciśnienie 166/95 , teraz 155/100 ale ☠☠☠☠a do gina nie idzie się dodzwonić tyle kasy mu się płaci a jak potrzebny to dziad niedostępny no nic, czekam może oddzwoni bo nie wiem czy czekać do jutra czy ruszać dziś do tego szpitala...

[scotasia]

Hej

Nadzieja piękny opis!! Tak bym chciała, żeby i u nas się udało, żeby mąż był ze mną Ten szampan powalił mnie na łopatki Widać, że to nie polski szpital
Dorka ale miałaś przeżycia, dobrze, że będziesz w szpitalu pod kontrolą

Agnes kciuki!
Fistaszek szok... Sprytnego masz synka. Oby wrócił do pozycji nietoperza

Kciuki za dzisiejsze wizyty.


Ja właśnie pije kefir, chociaż nie lubię Ale może coś mnie ruszy
I ciągle czekam na te wyniki GBSa... eh, coś długo hodują, pewnie dziad jest

[SzaraaMyszka]

Napisane przez Nadzieja87

Lo ludzie masakra!! To ja przy zwykłych ruchach się rzucałam jak opętana a co dopiero taki fiołek ...

Zrób tak zrób bo mam wrażenie, że oni nie wiedzą o czym mówią...

Hyhy no co, a skąd miałam wiedzieć że to na poród tak??

Wszyscy mi mówili że się uspokoi w ostatnim miesiącu ciąży

No jakie kuźwa uspakaja. Ja teraz w tym ostatnim miesiącu ruchy czuję najbardziej. No i wydaje mi się że ostatnio zrobiła się bardzo ruchliwa. Jakoś tak od dobrego tygodnia. A ma mi się tu już pomału wyciszać a nie brykać

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez dorka607

Ja dziś znów ciśnienie 166/95 , teraz 155/100 ale ☠☠☠☠a do gina nie idzie się dodzwonić tyle kasy mu się płaci a jak potrzebny to dziad niedostępny no nic, czekam może oddzwoni bo nie wiem czy czekać do jutra czy ruszać dziś do tego szpitala...

Może podjedź na IP. Bo naprawdę masz strasznie wysokie ciśnienie

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Fistaszek moja ciotka mówiła mi że u niej dziecko obróciło się z pozycji buddy na nietoperka dopiero gdy zaczęły się u niej skurcze. Mówiła że stała z rozstawionymi nogami a tu nagle taki ból musiała zobaczyć czy jej brzuch jest cały bo miała wrażenie że on pękł i wszystko z niej wyleciało. Niby naprawdę ból nie do opisania. No ale kuzynka też była dość sporym dzieckiem.

[fistaszek24]

Napisane przez dorka607

Ja też zaczynam obawiać się cesarki przy takim ciśnieniu, bo skurczy u mnie brak, brzuch wysoko-mała też, no ale po wczorajszym stresie już mi obojętnie- mogą se mnie kroić byle wszystko było dobrze

będziemy czekac na wieść. i trzymać


Skąd ja to znam

No to dobry znak

Teraz? to se w kulki poleciał... oby wrócił na nietoperka

będziesz karmiła wszystkie dzieci na oddziale




Ja dziś znów ciśnienie 166/95 , teraz 155/100 ale ☠☠☠☠a do gina nie idzie się dodzwonić tyle kasy mu się płaci a jak potrzebny to dziad niedostępny no nic, czekam może oddzwoni bo nie wiem czy czekać do jutra czy ruszać dziś do tego szpitala...

Jedź na IP jeden dzień w tą jeden w tamta a mysle, że lekarz tez taka decyzję podejmie.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez SzaraaMyszka

No jakie kuźwa uspakaja. Ja teraz w tym ostatnim miesiącu ruchy czuję najbardziej. No i wydaje mi się że ostatnio zrobiła się bardzo ruchliwa. Jakoś tak od dobrego tygodnia. A ma mi się tu już pomału wyciszać a nie brykać

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



Może podjedź na IP. Bo naprawdę masz strasznie wysokie ciśnienie

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Fistaszek moja ciotka mówiła mi że u niej dziecko obróciło się z pozycji buddy na nietoperka dopiero gdy zaczęły się u niej skurcze. Mówiła że stała z rozstawionymi nogami a tu nagle taki ból musiała zobaczyć czy jej brzuch jest cały bo miała wrażenie że on pękł i wszystko z niej wyleciało. Niby naprawdę ból nie do opisania. No ale kuzynka też była dość sporym dzieckiem.

.

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez SzaraaMyszka

Mi lekarz mówił że nawet jak bys wzięła tabletki jakieś na przeziębienie, gorączke czy coś na tej końcówce to już na dziecko nie ma takiego wpływu to farbowanie tym bardziej.

Ja też jestem ciekawa jak tam moja Bożenka i szyjka
Ale dowiem się dopiero w czwartek

Byle ibuprofenu nie brać pod żadną postacią

Napisane przez dorka607

Ja też zaczynam obawiać się cesarki przy takim ciśnieniu, bo skurczy u mnie brak, brzuch wysoko-mała też, no ale po wczorajszym stresie już mi obojętnie- mogą se mnie kroić byle wszystko było dobrze

będziemy czekac na wieść. i trzymać


Skąd ja to znam

No to dobry znak

Teraz? to se w kulki poleciał... oby wrócił na nietoperka

będziesz karmiła wszystkie dzieci na oddziale




Ja dziś znów ciśnienie 166/95 , teraz 155/100 ale ☠☠☠☠a do gina nie idzie się dodzwonić tyle kasy mu się płaci a jak potrzebny to dziad niedostępny no nic, czekam może oddzwoni bo nie wiem czy czekać do jutra czy ruszać dziś do tego szpitala...

Dorcia wg mnie jedź dzisiaj, dziś czy jutro to żadna różnica strategiczna, a podłączą Ci chociaż jakiś magnez i będą zbijać to ciśnienie. Masz rozkurczowe 100 czyli przyjęcie do szpitala z pocałowaniem ręki

[SzaraaMyszka]

Napisane przez fistaszek24

Jedź na IP jeden dzień w tą jeden w tamta a mysle, że lekarz tez taka decyzję podejmie.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------


.

No aby u Ciebie tak nie było

[myszonka88]

Hej
Witam w 36 tc, a więc w 9 miesiącu

Nadzieja jak czytałam opis twojego porodu to zużyłam całą paczkę chusteczek, ja też tak kcem :ryczy-smarkam:

dla wszystkich wizytujących!

[SzaraaMyszka]

Napisane przez myszonka88

Hej
Witam w 36 tc, a więc w 9 miesiącu

Nadzieja jak czytałam opis twojego porodu to zużyłam całą paczkę chusteczek, ja też tak kcem :ryczy-smarkam:

dla wszystkich wizytujących!

[TienShan]

Napisane przez sylwia01485

tien - piękna waga Twojej córeczki, a synek jaki się urodził?

3200 miał a miesiąc przed 2300, wiec liczę, że młoda też ok kilograma jeszcze przypakuje

Napisane przez Nadzieja87

Boże lekarka pomacala cyce i mówi że to dopiero idzie ten konkretny nawał...
Że coooooo? wtedy to chyba umrę

Mam nadzieję, że młody sobie z tym poradzi
Super opis porodu ale podziwiam, że dałaś radę leżeć, ja skurcze musiałam na stojąco przechodzić, pomiędzy kładłam się na worku sako a na skurczu małż mi pomagał szybko wstać

[Kinga_20]

Hej u nas też 9 miesiąc

Okropnie się czuję niestety, głowa mnie boli, po kawie mam ciśnienie 100/70, więc całkiem inaczej niż u dorki.

Idę dziś na pobranie gbs - w pierwszej ciąży nie miałam, więc mam nadzieję, że i teraz nie będzie.

Zrobiliśmy rewolucję w sypialni i łóżeczko drewniane będzie tam stało a nie w pokoju dziewczyn, więc muszę organizer kupić jakiś. Nie mogę też znaleźć rożka po Lili i ręczników z kapturem, w mieszkaniu mam tylko 5 szt., a było ich z 10 - chyba znowu czeka nas wycieczka do piwnicy, ale i tak musimy huśtawkę przynieść dla berbecia najmniejszego.

[agnes188]

Mam lezec ;( jestem strasznie zla

[moniisia90]

Napisane przez SzaraaMyszka

Mi lekarz mówił że nawet jak bys wzięła tabletki jakieś na przeziębienie, gorączke czy coś na tej końcówce to już na dziecko nie ma takiego wpływu to farbowanie tym bardziej.

Ja też jestem ciekawa jak tam moja Bożenka i szyjka
Ale dowiem się dopiero w czwartek

spoko, ostatnio też miałaś wizytę 2 dni po mnie, ja wytrzymałam to też dasz radę nie wiem jakbym wytrzymała miesiąc

Napisane przez SzaraaMyszka

No jakie kuźwa uspakaja. Ja teraz w tym ostatnim miesiącu ruchy czuję najbardziej. No i wydaje mi się że ostatnio zrobiła się bardzo ruchliwa. Jakoś tak od dobrego tygodnia. A ma mi się tu już pomału wyciszać a nie brykać
.

ja swoją córcie też bardziej czuje od kilku tygodni niż kiedyś aż się czasem boję czy jak się tak wierci to żeby się pępowiną nie owinęła już bym chciała urodzić i chociaż tym sie nie martwić

każda ma inny sposób na ból zobaczymy co my będziemy wyprawiać na skurczach

za wizyty - widzę że trochę ich dziś jest
i za nowe tygodnie

mi dziś w nocy jak się obracałam coś strzeliło w kościach w okolicy krocza/spojenia - dziś znów ledwo chodzę

[ruskaa]

Napisane przez kefii

My też cyklinowaliśmyteraz w marcu. Maskra była bo gościu miał starszy sprzęt bez odkurzacza. 2 dni sprzątałam z taką babka znajomą. Maskra ale pocieszam sie że za ładnych kilka lat dopiero będziemy cyklinowac jak chłopaki zaoraja parkiet na amento.


Mi lekarz powiedział ze mam wytrzymac do środy to bedzie dobrze bo już donoszone dziecko. A najlepiej jakbym sie na KTG pokazała 28 bez skurczy (niemożliwe) i 4 maja na wizycie bo chce byc pewny że oki. Ale jakbym zaczeła rodzić to mam dac znać nawet o 3 w nocy to on zadzwoni sobie do szpitala.

U mnie powiedzmy że w miare oki. Brzuch pobolewa po wczorajszych akcjach a jeszcze maly na koniec przed snem trenował wstawianie główki i wystawianie rączki. Oby nie chcial sie rodzić jak jego brat na super mena bo mnie potarga.

Nadzieja super opis a z nawałem pokarmu uważaj żeby zastoje sie nie porobiły.

Dorka współczuje stresu ale może faktycznie dla Ciebei lepiej jak będziesz w szpitalu.

Olimpia coś czuej że nas pozbiera razem.

Masakra... z jednej strony parkiet wyglada super, ale ile syfu przy tym pokoj malego byl dobrze obklejony i zabezpieczony i nic nie wpadlo
Kciuki za Was dziewczyny ja juz za 10dni moge rodzic, bede spokojna

Napisane przez fistaszek24

Witam.
Mała w przedszkolu ja po badaniach. Wczoraj pisałam, że mały się mało rusza wieczorem uwaga uwaga przekręcił się qrwa jak to bolało i teraz z ietoperza jest buddą . Może dziś jeszcze raz się porzekręci.
Idę po sniadanie i nadrobić Was.

Ooo matko auuuuuaa
Oby sie obrocil

Napisane przez sylwia01485

sara - Twoja koleżanka z lumpka to skarb - chciałabym taką co do becikowego, to kombinuj, bo nie z Twojej winy nie byłaś pod opieką wcześniej, tylko problemów zdrowotnych.

tien - piękna waga Twojej córeczki, a synek jaki się urodził?

Nadzieja - płakałam przed chwilą jak bóbr pod koniec opisu, dajesz nadzieję

dorka - dobrze, że będziesz w szpitalu, to ciśnienie jest przerażające.

ruska - nie wyobrażam sobie sprzątac po remoncie, następnego dnia bym nie wstała. Mnie powala większe sobotnie sprzątanie, nie daję potem rady wstać na siku w nocy z bólu kręgosłupa.
Dobrze, że już po remoncie.

agnes - czekamy na wieści, cc się nie bój. Tyle kobiet przeżyło, i ty dasz radę.

Baset - ja w tej ciąży raz doświadczyłam ustąpienia miejsca w kolejce - w aptece pani wpuściła mnie przed siebie, mohery też były wykrzywione, chociaż siedziały na krzesłach w tej kolejce, a ja stałam.
Ogólnie nawet mnie w tramwaju nikt nie przepuścił, wiele razy stałam i nic. W sklepie - ani razu, dlatego teraz już kupuję przez internet, bo nie mam siły na kolejki. W poprzedniej ciąży było lepiej z tym. Smieją się ze mnie, że wyglądam jak gruba, a nie jak w ciąży i to dlatego

Noo powiem Ci, ze ja umieram...leze i nie moge wstac.. a tu kuchnie trzeba jeszcze posprzatac, firanki wyprasowac i zawiesic
Podwozie mnie i tak bolalo ale teraz to napier.ala

za wizyty
za kolejne tygodnie

[karol_ak]

Nadzieja

agnes
dorka

kciuki za dzisiejsze wizytujące ola


ja dzisiaj ranny ptaszek, byłam na badaniach, w piekarni kupiłam świeże ciepłe bułki ale miałam pyszne śniadanie mniam
modle się tylko żeby dotrzymać jeszcze ten tydzień do cięcia bo z każdym dniem gorzej się czuję, skurcze narastają i coraz bardziej bolesne są, w nocy też spać nie dają, kurde

a mnie cc na życzenie nie dziwi w ogóle, jak ktoś chce i ma kase jego wybór a 4 tyś to chyba jeszcze nie tak dużo jak na prywatną klinikę
i szkoda mi kobiet które boją się rodzić naturalnie i muszą bo nie ma innej opcji w polskich szpitalach a potem trauma i złe wspomnienia

[Nadzieja87]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Cudownie
A wczoraj ktos pytal o podpaski chyba czy mialas tylko te mega czy jakies inne? I w ogole takie glupie pytanie ale jak sie przebralas w koszule to bylas w majtkach czy juz bez?

Jeśli pytacie podczas porodu to krwawienie. Silne nie byli wiec dostałam zwykle podpaski bez skrzydełek i kleju i mogłam być w majtkach. straciłam je dopiero na 10 cm. Ogólnie na porodowce zuzylam 3 takie podpaski.

A no i nie napisałam tego w opisie....

Po porodzie, a w zasadzie po śniadaniu położna zabrała mnie pod prysznic.
Tzn najpierw marzyło mi się siku... tak strasznie mi się po wszystkim chciało że to masakra! Wiec cyk na nóżkach z podkładem między nogami, zasłonięta prześcieradłem z położną poszłam do łazienki. Tam jak siadlam na toalecie, Boże jaka ulga! Nawet wody mi nie zdążyła odkręcić... Ona szok bo każda rodząca ma z sikaniem podobno problem a ze mnie się leje mocz jak z kranu trochę ma koniec przyszczypalo ale luz. Potem zaraz pod prysznic chciała mi pomóc ale mówię spoko dobrze się czuje nic mi nie jest mogę sama! Wiec szybki prysznic i na koniec przyszła, ręcznik dala między nogi kazała wyjść obtarla mnie pomogła z założeniem gatek siatkowych założyła te podkłady 2 sztuki i założyła koszule ta która miałam do porodu drugą (spakowałam krótki i długi rękaw bo nie mogłam się zdecydować) potem wzięliśmy wszystkie klamoty tzn położna małego a Tż torbę, ja flache wody i o własnych siłach poszłam na oddział. jak juz zostaliśmy sami i się nacieszylismy z Tz małym, tz poszedł po torbę do auta z ciuchami na po porodzie wtedy też kolo 12 ubrałam juz leginsy i dłuższą bluzę
Co do podkładów po porodzie. Używam cały czas podkładów i majtek siatkowych które zapewnił szpital ale krwawie bardzo bardzo mało juz. Tzn wg mnie mało wg lekarza normalnie Właśnie wróciłam z usg i jest wszystko wporzadku wiec taka moja uroda po prostu teraz wiem ze swobodnie mogę się przerzucić na podpaski zwykle - tzn takie normalne, nawet niekoniecznie te długie.

[Emilia 25]

Nie ma co potępiać cesarki na życzenie. Wierzę, że są kobiety, które panicznie boją się porodu. Taka nie będzie współpracować i ogólnie może być klops.

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez ola_la_7676

Też myślałam o tych majtkach wczoraj :p

No i nam nie odpisala..

Wiecie ze ja od 1,5 h probuje sie dowiedziec na ktora mam dzis wizyte? To jest chore. Poporodzie zmieniam lekarza

[Santilia]

I po spaniu..

ola, opieka jak opieka- na takie polozne mozna trafic, gorzej z warunkami w szpitalu

agnes, zostawili Cie w sapitalu?


yyy wiecie co, w szpitalu w medicoverze znajomej szefowa, po znizkach bo ma abonament, za cc placila 6 tys. I to bylo ze 4 lata temu.. i w ogole kiedys z ciekawosci patrzylam na cenniki szpitali i ponizej 5tys w wwie nie znalazlam.
Ale znam przypadki ktore niestety sn sie boja, sa wrecz przerazone..


wstaje chyba powoli cos zjesc i po 13 wyruszam do lekarza. Tz nie moze sie wyrwac z pracy, wiec jego pracownik mnie zawiezie nie ma to jak miec prywatnego szofera
Zajrze do rosska i dam wam znac czy u mnie tez jest ta promocja na pampki

nadzieja, jak ja Ci zazdroszcze
a w ogole od kiedy urodzilas , mowie moejmu TZ o tym i pokazuje fote Kacperskiego a on do mnie z wyrztem "nie pokazuj mi innych dzieci, ja chce juz Michasia!" Haha i od tamtej pory kilka razy dziennie gada, ze musi wyttrwac jeszcze chwilke, ale niech sie urodzi jak najszybciej

[goskie89]

Wow. Nowa część.
Powiem wam że przy dziecku czas mija niesamowicie szybko.

Ogromne gratulacje dla Nadzieji i loluski. Super że macie maluszki już ze sobą.

My z Antosiem wyszliśmy ze szpitala w niedziele i jest nam razem cudownie. Dziecko jest niesamowicie grzeczne śpi po 3, 4 godziny ☺ narazie dalej walka o pokarm i tu przydaje się laktator trochę ściągam mu mleczka i dokarmiam sztucznym. Może dziś albo jutro napiszę opis porodu ☺

Napiszcie w skrócie co u was bo niewiem czy dam radę nadrobić.

Lola i Nadzieja jak jesteście dajcie znać jak się czujecie ☺

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Baset]

jestem

witam się w 35 tc.

idę nadrabiać.