Wrześniówki cz. III

[Muirinn]

Napisane przez pozeczkowa

co do diety, to najlepszą jest dieta MŻ - mniej żreć. odstawić słodycze, zamienić colę i słodzone soki na wodę niegazowaną. 5 posiłków dziennie, nie schodzić poniżej BMR - w moim przypadku to 1600 kcal. nie wszycy o tym wiedzą (niestety) ale np. dieta 1200 kcal to w przypadku większości osób głodówka dla organizmu i nie wnosi wiele dobrego.

dla mnie 2 całkiem obce osoby na 30osobowym weselu to już za dużo ala:

Też płacimy sami, ale my robimy typowe wiejskie wesele, zapraszamy 180 osób, więc to całkiem inna sytuacja. Na Twoim miejscu zrobiłabym dokładnie tak samo z zapraszaniem

Jeśli chodzi o dietę, to myślę, że nie tyle 'mniej żreć', co 'zdrowo żreć odpowiednio dobrane rzeczy'

[pozeczkowa]

Napisane przez Muirinn

Też płacimy sami, ale my robimy typowe wiejskie wesele, zapraszamy 180 osób, więc to całkiem inna sytuacja. Na Twoim miejscu zrobiłabym dokładnie tak samo z zapraszaniem

Jeśli chodzi o dietę, to myślę, że nie tyle 'mniej żreć', co 'zdrowo żreć odpowiednio dobrane rzeczy'

dla mnie "żreć" odnosi się do niepohamowanego wpierdzielania wszystkiego co się nawinie, słodyczy i czipsów
jak już wykazałam w poprzednim poście, można jeść dużo i chudnąć - ale to "dużo" to chude wędliny, nabiały, owsianki, warzywa, owoce, mięso - a nie snickery i pizza

180 osób... no powiem Ci, że my chyba nie znamy tylu ludzi, musiałabym jakichś 100 lat niewidzianych znajomych z facebooka zapraszać żeby dobić do takiej ilości
naprawdę, zaprosiliśmy 30 osób i nie mam bladego pojęcia kogo jeszcze "możnaby", może z 10 osób bym jeszcze od biedy wymyśliła, ale więcej już naprawdę, naprawdę nie

[_groooszek_]

Napisane przez pozeczkowa

ja "zamiast" słodyczy wcinam daktyle i orzechy. ale teraz zamówiłam sobie z tesco marchwki już obrane i pociachane na takie patyczki w sam raz do chrupania, może mi podejdą, zobaczymy.
BMR to wskaźnik, ile kcal potrzebuje twój organizm do funkcjonowania - leżenia, chodzenia, oddychania. jak dajesz mu mniej, to go głodzisz. jak go głodzisz, to każdą większą dawkę kalorii zmagazynuje, bo będzie się bał, że zaraz znowu go zagłodzisz.
mój wskaźnik mówi:
Wskaźnik BMR:1657 kcal
Aby utrzymać wagę:2278 kcal
czyli jak będę jeść 2278, to nie przytyję. żeby chudnąć, wystarczy od tej ilości odjąć 300-400kcal. czyli ja jedząc 1800kcal będę chudnąć, a nie wolno (NIE WOLNO!) mi schodzić poniżej 1657. oczywiście nie chodzi o "zjadłam 1200 kcal w zdrowych rzeczach to żeby dobić do 1700 zjem snickersa"

http://potreningu.pl/calculators/bmr - polecam sprawdzić.

Dziękuję za wyjaśnienie lecę sprawdzić moje wyniki - mam podobny próg jak Ty muszę dziennie 1800 kcal zjadać w sumie jest to bardzo rozsądny sposób

Nie lubię suszonych owoców - czasem zjem morelę ale bez zbytniego apetytu za to bardzo lubię właśnie orzechy, marchewkę czy świeże owoce

Problemem jest to, że pracuję w systemie zmianowym po 12 godzin i jednak mam 2-3 nocne zmiany tygodniowo. W dzień odsypiam i to pewnie też nie wpływa dobrze na metabolizm

[pozeczkowa]

Napisane przez _groooszek_

Dziękuję za wyjaśnienie lecę sprawdzić moje wyniki - mam podobny próg jak Ty muszę dziennie 1800 kcal zjadać w sumie jest to bardzo rozsądny sposób

Nie lubię suszonych owoców - czasem zjem morelę ale bez zbytniego apetytu za to bardzo lubię właśnie orzechy, marchewkę czy świeże owoce

Problemem jest to, że pracuję w systemie zmianowym po 12 godzin i jednak mam 2-3 nocne zmiany tygodniowo. W dzień odsypiam i to pewnie też nie wpływa dobrze na metabolizm

nocki to koszmar, też kiedyś tak pracowałam. teraz pracujęjeden tydzień 6-14 jeden tydzień 14-22 a i tak mam problem przez to z regularnym jedzeniem co drugi tydzień jem śniadanie o 4:30 a co drugi o 9:30
co do suszonych owoców to uwielbiam daktyle śliwki przeżyję jak są np. pokrojone i wrzucone do owsianki. za morelami i innymi nie przepadam

[ilo16na]

Napisane przez pozeczkowa

nocki to koszmar, też kiedyś tak pracowałam. teraz pracujęjeden tydzień 6-14 jeden tydzień 14-22 a i tak mam problem przez to z regularnym jedzeniem co drugi tydzień jem śniadanie o 4:30 a co drugi o 9:30
co do suszonych owoców to uwielbiam daktyle śliwki przeżyję jak są np. pokrojone i wrzucone do owsianki. za morelami i innymi nie przepadam

No wlasnie 2 zmiany- masakra.. przez to tez przytylam kiedys.

wklejam zdjecia sukni jaka chce dla nowej wrzesniowki dla groooszka

Mniej wiecej cos takiego

[Muirinn]

A ja właśnie jadę ostatni raz do poradni! Ależ te spotkania są niepotrzebne :/
Rozumiem, że mają uświadomić wagę decyzji i pomóc ją podjąć, to rozsądny pomysł, ale w tej formie kompletnie się nie sprawdza :/

[dorot_qa]

Napisane przez Muirinn

A ja właśnie jadę ostatni raz do poradni! Ależ te spotkania są niepotrzebne :/
Rozumiem, że mają uświadomić wagę decyzji i pomóc ją podjąć, to rozsądny pomysł, ale w tej formie kompletnie się nie sprawdza :/

O co chodzi w tej poradni? My to mamy przed sobą

[ilo16na]

Napisane przez Muirinn

A ja właśnie jadę ostatni raz do poradni! Ależ te spotkania są niepotrzebne :/
Rozumiem, że mają uświadomić wagę decyzji i pomóc ją podjąć, to rozsądny pomysł, ale w tej formie kompletnie się nie sprawdza :/

ale jaka poradnia? rodzinna? ja tez juz mam zaliczona i nie chce sie wypowiadac na ten temat publicznie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga99792]

Napisane przez ilo16na

ale jaka poradnia? rodzinna? ja tez juz mam zaliczona i nie chce sie wypowiadac na ten temat publicznie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poradnia ta do nauk? a to nie trzeba na co najmniej 3 miesiące wcześniej jej robić ? można kiedy się chce? nawet rok przed ślubem?

[201711281030]

Napisane przez aga99792

poradnia ta do nauk? a to nie trzeba na co najmniej 3 miesiące wcześniej jej robić ? można kiedy się chce? nawet rok przed ślubem?

można kiedy się chce my robiliśmy w grudniu

[Cady_89]

Widzę, że temat dieta ooo rany ile razy ja się próbowałam odchudzać ale moje ciało jak tylko pojawiło się w głowie słowo "dieta" reagowało mocno obronnie i natychmiast chciałam zjeść dosłownie wszystko najlepsze co mogło się stać to jak dwa lata temu zamieszkaliśmy razem z TŻ i on zaczął się interesować zdrowym odżywianiem - i tak powoli, powoli staraliśmy się wprowadzać jakieś zmiany na lepsze. Hitem było jak odstawiliśmy białe pieczywo i inne wyroby z mąki pszennej to momentalnie ubyło mnie o rozmiar! I tak staramy się dalej "poprawiać" to nasze jedzenie (choć uwieeelbiam słodycze i często tutaj polegam...). W sumie obecnie to staram się jeść o regularnych porach, co 3-4 godz., nie używam białego cukru (głównie miód), unikamy produktów pszennych, piję 2l wody codziennie (rano w pracy nalewam sobie wielką butlę, stawiam na biurku i do końca dnia ma być wypita ) -w sumie do wody przywykliśmy z TŻ tak bardzo że ciężko nam się napić czymś innym. No i od marca zaczęłam chodzić na fitness i jest super po pracy często mi się nie chciało a znalazłam takie zajęcia blisko pracy, które są na 7.30 i wtedy elegancko przed pracą sobie ćwiczę i na 9 jestem w biurze To kilka rzeczy ale czuję się naprawdę fajnie i widać efekty.

Co do poradni to my zapisani jesteśmy na czerwiec i chciałabym już mieć to z głowy.. na szczęście babeczka nie kazała mi przygotowywać żadnych wykresów ni nic a że w czerwcu odbędą się wszystkie 3 spotkania to nawet jakby na pierwszym się z tym obudziła to jej przecież nie zdążę tego porządnie przygotować na ostatnie mała rzecz a cieszy no i jeszcze nam zostanie jakieś jedno spotkanie z księdzem

[ilo16na]

Napisane przez aga99792

poradnia ta do nauk? a to nie trzeba na co najmniej 3 miesiące wcześniej jej robić ? można kiedy się chce? nawet rok przed ślubem?

Poradnie mielismy z pania mgr (nie wiem czego) mowila ze wazna jest pol roku
wczesniej mielismy nauki przedmalzenskie z ksiedzem-mowil ze wazne cale zycie(ale dla danej pary ) nauki swoja droga swietne..

grooszek tu ziemia jestes na pokladzie z nami dzis?

[seductivee]

Hej


Nawet nie wiedziałam, że jest wrześniówkowy wątek


12 września 2015 kłania się

Może tutaj będę bardziej ogarniała, bo na ogólnym wątku PM2015 ostatnio mam ogromne zaległości

[Cady_89]

Napisane przez seductivee

Hej
Nawet nie wiedziałam, że jest wrześniówkowy wątek
12 września 2015 kłania się
Może tutaj będę bardziej ogarniała, bo na ogólnym wątku PM2015 ostatnio mam ogromne zaległości

Hej Wcale się nie dziwię, że masz tam zaległości - kilka razy sama próbowałam być tam na bieżąco ale nie dałam rady

[Muirinn]

Napisane przez ilo16na

ale jaka poradnia? rodzinna? ja tez juz mam zaliczona i nie chce sie wypowiadac na ten temat publicznie

Mhm, rodzinna Mamy takiego starszego, ospałego pana. Jak ktoś nie lubi gadać na osobiste tematy z obcymi ludźmi, to wyjątkowo męcząca rzecz. Pan był całkiem miły, ale dziś były pytania typu:
- jakie miejsce będzie miał Bóg w waszej rodzinie
- czym będzie dla was stół rodzinny
- czym będzie dla was łoże małżeńskie

Napisane przez Cady_89

Hej Wcale się nie dziwię, że masz tam zaległości - kilka razy sama próbowałam być tam na bieżąco ale nie dałam rady

Ja doszłam do wniosku, że musiałabym rzucić pracę, żeby czytać wszystko W dodatku mam czas na przeglądanie forum głównie jak jadę do pracy tramwajem, a w komórce nie wyświetlają mi się zdjęcia, wiec już zupełnie bez sensu, szczególnie przy takiej liczbie postów

[201711281030]

Napisane przez seductivee

Hej

Nawet nie wiedziałam, że jest wrześniówkowy wątek

12 września 2015 kłania się

Może tutaj będę bardziej ogarniała, bo na ogólnym wątku PM2015 ostatnio mam ogromne zaległości

No ładnie Żeby być na bieżąco na PM2015 to trzeba mieć pracę taką jak ja mam

Napisane przez Muirinn

Mhm, rodzinna Mamy takiego starszego, ospałego pana. Jak ktoś nie lubi gadać na osobiste tematy z obcymi ludźmi, to wyjątkowo męcząca rzecz. Pan był całkiem miły, ale dziś były pytania typu:
- jakie miejsce będzie miał Bóg w waszej rodzinie
- czym będzie dla was stół rodzinny
- czym będzie dla was łoże małżeńskie


Ja doszłam do wniosku, że musiałabym rzucić pracę, żeby czytać wszystko W dodatku mam czas na przeglądanie forum głównie jak jadę do pracy tramwajem, a w komórce nie wyświetlają mi się zdjęcia, wiec już zupełnie bez sensu, szczególnie przy takiej liczbie postów

u nas nie było źle na poradni i żadnych głupich pytań

[kruella_de_mon]

My z tz idziemy za miesiąc na nauki. Na szczęście nauki trwają jeden dzień. Gorzej z poradnia rodzinną , bo to na pewno w tygodniu i tz i ka bedziemy musieli brac wolne.

[_groooszek_]

Napisane przez Cady_89

Co do poradni to my zapisani jesteśmy na czerwiec i chciałabym już mieć to z głowy.. na szczęście babeczka nie kazała mi przygotowywać żadnych wykresów ni nic a że w czerwcu odbędą się wszystkie 3 spotkania to nawet jakby na pierwszym się z tym obudziła to jej przecież nie zdążę tego porządnie przygotować na ostatnie mała rzecz a cieszy no i jeszcze nam zostanie jakieś jedno spotkanie z księdzem

My na szczęście mamy tylko jedno spotkanie w poradni w związku z tym, że mieliśmy weekendowe nauki także tylko to i dzień skupienia i z głowy

Napisane przez ilo16na

grooszek tu ziemia jestes na pokladzie z nami dzis?

U Tż byłam co trzeba?

Postanowione, od wczoraj zdrowe odżywianie! Tż paskuda jadł chipsy, a ja wcinałam marchewki ściągnęłam sobie aplikację do liczenia kcal i notowania posiłków i zobaczymy jak długo mój zapał potrwa

[pozeczkowa]

Napisane przez asica_

No ładnie Żeby być na bieżąco na PM2015 to trzeba mieć pracę taką jak ja mam

możesz wizażować w pracy? farciara! ja wychodzę z domu o 12:30, wracam przed 23:00 i jak widzę ile mam do nadrobienia to zostawiam to i idę spać
ale w przyszłym tygdniu pracuję 6-14, więc jest szansa, że wczesnym rankiem będą PMki spamować trochę mniej, a popołudniami będę na bieżąco

[201711281030]

Napisane przez pozeczkowa

możesz wizażować w pracy? farciara! ja wychodzę z domu o 12:30, wracam przed 23:00 i jak widzę ile mam do nadrobienia to zostawiam to i idę spać
ale w przyszłym tygdniu pracuję 6-14, więc jest szansa, że wczesnym rankiem będą PMki spamować trochę mniej, a popołudniami będę na bieżąco

mogę Właśnie jestem w pracy, zawsze 6-14

[pozeczkowa]

Napisane przez asica_

mogę Właśnie jestem w pracy, zawsze 6-14

e, to jak ci płacą za siedzenie na wizażu, to nie masz na co narzekać

[201711281030]

Napisane przez pozeczkowa

e, to jak ci płacą za siedzenie na wizażu, to nie masz na co narzekać

jakby mi płacili więcej to bym nie siedziała

[pozeczkowa]

Napisane przez asica_

jakby mi płacili więcej to bym nie siedziała

to ma sens!

[201711281030]

Napisane przez pozeczkowa

to ma sens!

pewnie, że ma
Próbowali ze mnie murzyna zrobić ale zrobiłam dymy na całą firmę i jest spokój, jak chcą mi dołożyć obowiązków za 2 osoby, które odeszły to niech mi zapłacą

A pod tym względem mam bardzo lajtową firmę

[_groooszek_]

Ja tam przez wizaż w pracy wykorzystałam wczoraj cały pakiet internetu no i musiałam wykupić nielimitowany, bo przecież bez wizażu się nie da funkcjonować, a wi-fi brak

[ilo16na]

hej.

groszek bo pytalas o suknie wkleilam fotki 2 strony wczesniej.

ja dzis w domu i ide do lekarza
.. od kilku dni mam problemy z sercem i wczoraj to sie wystraszylam.. ( i dzis nie poszlam do pracy)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_groooszek_]

Napisane przez ilo16na

hej.

groszek bo pytalas o suknie wkleilam fotki 2 strony wczesniej.

ja dzis w domu i ide do lekarza
.. od kilku dni mam problemy z sercem i wczoraj to sie wystraszylam.. ( i dzis nie poszlam do pracy)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aaa, byłam wtedy przez telefon i nie wyświetlały mi się zdjęcia (swoją drogą mogliby coś z tym zrobić)

Co do modeli to ja nie przepadam za koronka, każda wygląda dla mnie jak firanka

Ja mam na oku te:

[ilo16na]

Napisane przez _groooszek_

Aaa, byłam wtedy przez telefon i nie wyświetlały mi się zdjęcia (swoją drogą mogliby coś z tym zrobić)

Co do modeli to ja nie przepadam za koronka, każda wygląda dla mnie jak firanka

Ja mam na oku te:

Ta 2 bardzo ladna..ale mam za grube rece do sukni bez rekawow
Ja swoja droga lubie firanki wiec mi to nie przeszkadza..moja koronka ktora kupilam (ecru) w kwiatki nie wyglada jak firanka

[Muirinn]

Też lubię koronki
Ilona, a co z sercem? Masz jakieś problemy?

Ja właśnie teraz siedzę w pracy i przegladam wizaż na telefonie nie lubię pisać na komórce, bo jest 5razy dluzej...

Ale opowiem o wczorajszej poradni
My w pokoju po pracy głównie siedzimy z laptopami na łóżku. I w poradni wczoraj facet zadaje pytanie 'czym dla was będzie łoże małżeńskie'. Cos tam powiedziałam, potem spytal TZ- on się zacial no to facet zaczyna 'łóżko jest bardzo ważne w domu,'. Mój TZ poczuł, że musi cos w końcu powiedzieć i mówi 'tak, szczególnie w naszym mieszkaniu łóżko jest bardzo ważne, bo właściwie caly wolny czas w nim spędzamy' xD

[zmotywowanaja]

hej
widzę, że coraz więcej tu dziewczyn z PM 2015
a ja 05.09.2015