![]() |
#1321 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część XI
Lepiej wyrzygać niż pchać w jelita. Może trawki?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#1322 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Koty - część XI
Też uważam, że lepiej wyrzygać, a nie przepychać. Tak samo z kłakami.
Zanim Ci trawa wyrośnie to minie kilka dni. Kupić możesz w zoologicznym lub budowlanym, a teraz np. zerwać z trawnika. |
![]() ![]() |
![]() |
#1324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część XI
http://www.leroymerlin.pl/rosliny-na...4746,l362.html Po tej moje koty rzygały bez przerwy ![]()
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
![]() ![]() |
![]() |
#1325 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1326 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część XI
To masz odpowiedź na pytanie "jak?" - estetycznie
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#1327 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#1328 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część XI
Ja też bym nalegała na USG, wydatek nie jest to bardzo duży (kilkadziesiąt złotych), a jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Kot może wydali, może nie, może w ogóle jej nie zjadł, ale jak prawdopodobieństwo jest duże, to wolałabym wiedzieć wcześniej czego się spodziewać.
Dziewczyny mam zagwozdkę. W związku z tym, że wszystkie testy mamy ujemne coraz poważniej myślę o adopcji. Konsultowałam się z wetem, z ludźmi na innym forum co mają już doświadczenie w tej materii, sama też przeczytałam multum opracowań i wszyscy mnie uspokajają, że jest ok, mogę brać nowego bez obaw. Ale ja się boję, tak strasznie się boję, że albo coś przywlekę, albo Misia jednak jest chora. I nie wiem co robić? Badania ze szpiku mi odradzają, bo to zbyt inwazyjne i raczej byłyby uzasadnione, gdyby w testach najpierw miała plus, a potem minus, a nie same minusy od początku. Pojawiła się też teoria, że może ze względu na zły stan zdrowia Grubcia, test wyszedł fałszywie dodatni, że może to było coś innego, ale tu i tak niczego się już nie dowiemy, więc to tylko takie gdybanie. I jestem w kropce. Z jednej strony chciałabym jak najszybciej, bo Misia jest jaka jest i boję się, że "zapomni" jak to może być fajnie z drugim kotem i nawet do młodzika się nie przekona. Boję się (bo ryzyko minimalne jest), że zakażenie jest "uśpione" w szpiku i np. wylezie później albo pod wpływem stresu z powodu nowego domownika. Boję się, że młody coś przywlecze, bo u małego kota czasem testy są niewiarygodne. Zresztą trudno będzie znaleźć takiego co jest mały, od 3 mies. jest na tymczasie, najlepiej z mamą, żeby ją też przebadać, wtedy byłoby najwiarygodniej. A może dać sobie spokój i niech Misia zostanie jedynaczką (ale znowu widzę, że brakuje jej towarzystwa, zachęca mnie do typowo kocich zabaw, muszę ją gonić, skradać się i polujemy na siebie nawzajem ![]() No wyrzuciłam z siebie. Może coś doradzicie, chociaż takie spojrzenie chłodnym okiem, bo ja już chyba zbyt emocjonalnie do tego podchodzę. Od tych wszystkich "co jeśli..." mam już totalny mętlik w głowie. ![]()
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-04-23 o 11:16 |
![]() ![]() |
![]() |
#1329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Koty - część XI
Daktylku, ja bym brała nowego kota. Nie można panikować ponad miarę.
Ale też nie mam doświadczenia z kotami "możliwie białaczkowymi", więc nie wiem czy moje zdanie się tutaj liczy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1330 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Z grubsza wiecie jak sprawa wygląda, właśnie przez to, że może nie jesteście zaangażowane emocjonalnie będziecie w stanie bardziej racjonalnie ocenić sytuację. Bo ja się tyle naczytałam, że mam stracha na samą najmniejszą myśl o tym wszystkim.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1331 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1332 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 101
|
Dot.: Koty - część XI
Hej dziewczyny
![]() Byliśmy wczoraj u weterynarza z Gustawem i niestety okazało się że ma świerzba w prawym uchu. Czy jest się czym martwić? Może macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy trudno to wyleczyć? |
![]() ![]() |
![]() |
#1333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty - część XI
Mały sukces, po wsypaniu nowego żwiru i dostawieniu awaryjnie miski, nie było dzisiaj żadnej niespodzianki
![]() A o uszy to i ja mam pytanie, oba mają je nieco brudne, wetka tydzień temu im wyczyściła, powiedziała, że to nie świerzb, codziennie im delikatnie wycieram ale one nadal mają w środku brązową wydzielinę, wydaje mi się, że powinny uszy mieć czyste?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1334 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 327
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Moja Kocia chyba by się zamiauczała na śmierć jakby miała siedzieć cały dzień w domu bez możliwości posiedzenia na balkonie ;( Najbardziej martwię się o kleszcze, a teraz ich pełno ;(
__________________
05.08.12- Kocham najbardziej na świecie! ![]() 02.04.14- Kierowca! ![]() BLOGUJĘ o włosach ![]() Szybkie poniedziałki, namiętne wtorki, gorące środy, mocne czwartki, szalone piątki... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1335 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Koty - część XI
Ugryzl was kiedys kot? Moj mily polroczny koteczek dziabnal mnie dzis do krwi, bo glupia probowalam go zlapac jak polowal na ose.. .
No i mam spuchniety kciuk. |
![]() ![]() |
![]() |
#1336 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty - część XI
A bo raz. .. mój Brytek gryzie i to na serio. Żadnego pitu pitu.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
#1337 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Koty - część XI
|
![]() ![]() |
![]() |
#1338 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 7
|
Dot.: Koty - część XI
moja kotka bardzo często gryzie. Taki już ma charakterek
|
![]() ![]() |
![]() |
#1339 | ||
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- Cytat:
Na kleszcze najlepsze krople i codzienny przegląd sierści. Ja tak robię z psami i kotami. I królikiem hodowlanym.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1340 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
no, dobrze, że ktoś poszedł po rozum do głowy i robi rentgen z kontrastem, choć myślę, że można by poczekać ze dwa dni, skoro kot się dobrze czuje, może skarpeta by sama przeszła, Malla chyba coś wie o przechodzeniu ciał obcych przez kota ![]() Daktylku, wydaje mi się, że Twoje obawy są bezpodstawne, jeśli wszystko przeanalizujesz to jest jasne, że trzeba się dokacać szybciutko ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1341 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Koty - część XI
Wyslalam Tz po tribiotic.Boli i troche opuchniety kciuk.
Te slodziaki, to jednak mimo wszystko drapiezniki.,:P Pierwszy raz sie to zdarzylo, bede madrzejsza.. . Wiecie, chcialam go chronic zeby go osa nie udziabala,a on udziabal mnie, bo przeszkodzilam instynktowi lowcy. Osa i tak zwiala. |
![]() ![]() |
![]() |
#1342 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2015-04-23 o 18:24 |
![]() ![]() |
![]() |
#1343 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Przeanalizowałam już na wszystkie sposoby i logika mówi to samo, ale obawy mam i to mnie stopuje. Dlatego zbieram tyle opinii ile się da ![]() Pytałam Misię czy chce siostrzyczkę czy braciszka. Na siostrzyczkę nie reaguje albo zwiewa. Na braciszka miauczy i wskakuje mi na kolana, ogólnie bardzo się ożywia ![]() ![]() To super! Jednak zeżarł. Ach te kociaki ![]() Cytat:
![]() Co do gryzących kotów, to nigdy nie widziałam kota domowego, który od razu rzuca się z zębami, na pewno wcześniej daje znać mową ciała czy ogonem, że coś mu się nie podoba (wyjątek zaskoczenie lub wtrącenie się, gdy kot jest skupiony/napięty, ale to też idzie poznać). Polecam poczytanie na ten temat, aby uniknąć takich sytuacji na przyszłość. ![]()
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-04-23 o 18:42 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1344 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1345 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty - część XI
mój Brytek gryzie jak się robi coś, co się kotu nie podoba. Najpierw jest pacnięcie łapą, na ostro, z pazurami. A potem, jak człowiek nie chce się odwalić, jest gryzienie. CO ja z tym robię? Nic. Szanuję kocią autonomię
![]()
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
#1346 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Moje wszystkie koty były nauczone, że do mnie nie wystawia się pazurów ani zębów. Pierwszym wyrazem niezadowolenia zawsze jest "nerwowość" ogona, nie ma od razu pazurów. Z tym, że ja jak widzę, że kot na coś nie ma ochoty, to odpuszczam i nie tarmoszę go na siłę.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-04-23 o 18:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1347 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty - część XI
no wiesz, czasami nie wiem co się kotu nie spodoba. Na przykład drapanie po dupce lubi, ale jak ma zły dzień to drapanie po dupce kończy się atakiem. Czasami muszę zrobić coś wbrew kotu, wyczesać na przykład. No i wtedy ugryzienia nie zawsze da się uniknąć.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
#1348 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Poza tym nie wierzę, że od razu jak zbliżysz się do kota i wyciągniesz rękę, żeby go podrapać, a on akurat nie ma ochoty, to się rzuca z gryzieniem bez uprzedzenia. Że wcześniej nie dał znać np. ogonem, że nie jest w nastroju na pieszczoty albo go nie zaskoczyłaś jak akurat jest czymś zajęty. A jeżeli tak, to znaczy, że gdzieś zgubił się Wam ten moment na nauczenie go tego. Miałam kotkę, niesamowitą dominantkę, była postrachem całej okolicy, a mimo to, dała się nauczyć, że mi można zakomunikować w delikatny sposób, że coś jej się nie podoba. Naprawdę kot nie musi kojarzyć się z drapaniem i gryzieniem. Warto poczytać o mowie ciała, obserwować, zapamiętywać dane reakcje.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-04-23 o 19:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1349 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty - część XI
Ja nie mam problemu z moim kotem, naprawdę. Facet ma taki charakter a nie inny i nie mamy potrzeby zmieniania naszych relacji. Mam trzy koty, wiem jak się z kotem obchodzić na co dzień, gryzie i drapie ten jeden. Akceptuję go z takim charakterem jaki ma.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
#1350 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Nie no napisalam dlaczego to zrobil, chwycilam go nagle, a on byl w szale polowania. Dopiero odkrywa, ze istnieja owady :P Cytat:
---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- O Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.