Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XVIII

[niezawsze]

Edzik Gossip gratuluje!

[Aaamelkaa]

Napisane przez gold-fish

Gossip gratuluję odpoczywaj i ciesz się Amelią

Dzisiaj ostatni dzień tź jest w domu.... od jutra praca, a do mnie ma przychodzić mama. Mam nadziejè że się nie pogryziemy bo czasami mocno mi działa na nerwy

Planuję w przyszły weekend zrobić 2 urodziny synka ale praktycznie każdy gdzieś wyjeżdża albo nie może z innego powodu super... a chciałam za jednym razem wszystkich ugościć, pokazać Małą i już....

Trzymam kciuki za kolejne porody miesiąc się kończy więc ,,do dzieła'' dziewczyny!

u mnie tez ostatni dzien tz w domku koniec laby teraz to się zacznie

Fajnie wymyśliłas z imprezą,dwie okazję za jednym razem,oby się udało

Napisane przez boleczka93

W piatek mozliwe ze przyjma mnie na oddzial a wywolywanie nie wiem kiedy. A M w sobote o 18.00 ma samolot... ehh

kurczę,rozumiem Cię doskonale,do soboty jest jeszcze czas,pamiętaj o sposobach na przyspieszenie , aktywnosc i masowanie sutkow,trzymam ogromne kciuki żeby się udało, wszystkie Wam tu gorąco kibicujemy
Na długo leci?

Napisane przez nancy822

Witam się z rana
Mialam piękny sen... urodzilam slicznego blondynka o wadze 4200 szkoda, ze to tylko sen...

Gossip gratulacje!! Super, że masz juz to wszystko za soba i córeczkę obok

Boleczka współczuję bo sytuacja nie za fajna. Ale będzie dobrze, masz jeszcze parę dni, żeby się rozpakować

Majka dzięki, mam nadzieję, że juz nie długo wszystkie będziemy ze swoimi dzidziami

Najlepiej gdyby wszystkie na raz urodziły, żeby któraś nie została sama na końcu

Sonia odpoczywaj dzisiaj i nabieraj sił Może jutro Mikołaj będzie z Tobą

Może i lepiej że sen ,bo taka waga konkret ze poród były ciężki

[gossip_girl21]

Nie nadrobienia, póki co leżę cały czas, bo sił nie ma zeby wstać, idę spać, Amelka też spi. Dalej mnie boli wszystko

[boleczka93]

Napisane przez Aaamelkaa

u mnie tez ostatni dzien tz w domku koniec laby teraz to się zacznie

Fajnie wymyśliłas z imprezą,dwie okazję za jednym razem,oby się udało







kurczę,rozumiem Cię doskonale,do soboty jest jeszcze czas,pamiętaj o sposobach na przyspieszenie , aktywnosc i masowanie sutkow,trzymam ogromne kciuki żeby się udało, wszystkie Wam tu gorąco kibicujemy
Na długo leci?






Może i lepiej że sen ,bo taka waga konkret ze poród były ciężki

Dzieki kochana za kciuki! Wszystkiego probujemy i nic, ani sutki ani ani moje spacery, przysiady, schody nie pomagaja. Uparciuch maly nie chce wyjsc :P
A M najprawdopodobniej po 2tyg przyleci na weekend, potem na poczatku czerwca znowu bo mamy wesele u mojego kuzyna, a w lipcu jakos na dluzej pewnie bo urlop bedzie mial... wszystko wyjdzie w praniu.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez gossip_girl21

Nie nadrobienia, póki co leżę cały czas, bo sił nie ma zeby wstać, idę spać, Amelka też spi. Dalej mnie boli wszystko

Biedna odpoczywaj, nalezy Ci sie

[rybcia2309]

Napisane przez gossip_girl21

Po 1 w nocy przyszła na świat Amelka 3880 i 54 cm
Przechlastane nikomu nie życzę takiego porodu....
Śpi słodko jeszcze cyca nie jadła nie umie złapać... Brodawki mam wklęsłe...
Reszta opowiem jak dojde do siebie....
Ale prze dup cone

Ale bede czekac na opis, bardzo ci kibicowałam, grunt, ze dalas rade, czyli jestes silna babka

Napisane przez Hanka20

To prawda ja też bym mogła mojego synusia oglądać non stop tylko nie wtedy jak placze bo serce się kraje.
Ale fajnie Ci spi długo Adusia mój to góra 3 godz i pobudka.



Później zmierze moja ranę.

No u mnie tez maks 3h a dzisiaj to w ogóle lipa spalam 1,5h dobrze ze nad ranem mąż wziął malego, najpierw ta akcja ze spalonym garnkiem potem maly nie chcial beknac, a jak bekna to dostal czkawki, trwala godzine, jak zasnąl to wstal po 1,5h

Napisane przez gossip_girl21

Sn ale nacieli pękłam wszystko co możliwe... Ból potworny, musieli ja wypychac gniotac brzuch.... Masakra! Biedna też się wymeczyla, śpi cały czas, ale jest piękna

No to miałaś....ale drugie idzie lepiej

Napisane przez Aaamelkaa

u mnie tez ostatni dzien tz w domku koniec laby teraz to się zacznie

Fajnie wymyśliłas z imprezą,dwie okazję za jednym razem,oby się udało







kurczę,rozumiem Cię doskonale,do soboty jest jeszcze czas,pamiętaj o sposobach na przyspieszenie , aktywnosc i masowanie sutkow,trzymam ogromne kciuki żeby się udało, wszystkie Wam tu gorąco kibicujemy
Na długo leci?






Może i lepiej że sen ,bo taka waga konkret ze poród były ciężki

Eee tam mi mojego 4090 rodzilo sie lepiej niż pierwszego 3450 no drugi poród bywa spoko

[Aaamelkaa]

Napisane przez gossip_girl21

Nie nadrobienia, póki co leżę cały czas, bo sił nie ma zeby wstać, idę spać, Amelka też spi. Dalej mnie boli wszystko

Wypoczywaj bo zaraz zacznie się aktywność u Amelki,tel wyłącz niech nikt Ci nie przeszkadza

[Majka232]

Napisane przez sunny_eyes

O tak te minki sa bezcenne
A potem nastepuje laaaaaa i magia chwili znika :p

O tak

Napisane przez siempre

Maly od 9 nie może się najeść z cyckow leci a ten dalej usunąć nie może. Sama nie wiem co mam robić

Wózek leżaczek, z Tobą przy piersi na łożku?

Napisane przez sunny_eyes

Nasz Michas nie kwiczy nie piszczy... od razu z grubej rury na cale gardlo wrzask jak na alarm. Moze urodzil sie drobny ale power w pluckach to ma konkretny...



Michas przespal wczoraj prawie caly dzien, za to odbil sobie potem jak nadeszla pora snu i kolo pierwszej juz go bujalam prawie spiac.



My mozemy gadac, tv gra itd. Z tego co zauwazylismy to reaguje negatywnie na szeleszczenie wszelkich folii.



Mam malego na poduszce takiej sztywnej i przykrytego kocem. W rozku bylo mi bardzo niewygodnie, ginal w nim.

U nas też nie lubi takich dźwięków np.otwierania chusteczek nawilzanych

Napisane przez blackberry89

U mnie tez najczęściej od rana do południa ryk. Teraz kimnal i juz sie budził po 10min ale tz zaczął odkurzac i zasnął, a juz 30ml mm zrobiłam bo cycki odpadają. Zawsze tak po nocy i rano.mnie wydoi ze nic tam nie ma i sie złości.

A jak z witaminami jak raz dziennie dostaje mm? Podawać normalnie?

U mnie często cycki flaki a naciskam i mleko leci, spr?

Pediatra mówiła ze przy dokarmianiu tylko wit.d ale jak niewiele ml i raz dziennie to może nie odstawiac k? Najlepiej zadzwoń i spytaj

Napisane przez Koperco

Ja się wazę raz na tydzień. Narazie spada 1kg tygodniowo. Brzuch wygląda całkiem nieźle tylko taka galareta okrutna.. Mam nadzieje ze ćwiczenia poprawia te galarate

A ja jestem w szoku bo juz moj brzuch jest płaski i nie flakowaty bez ćwiczeń i po 4 tyg.od cc

[ametty]

GOSSIP brawo!

Napisane przez Majka232

Jem "pyszną" manne na wodzie z sokiem malinowo-aroniowym

Ja mam ostatnio wielkiego smaka na mannę. I to taką bez dodatków. Mojego męża zatkało, jak go poprosilam, żeby mi zrobil taką bez niczego

Napisane przez Aaamelkaa

Czemu nie lubisz przygotowywania mm? Chodzi o dobór odpowiedniej temp? Czy chcesz wyłącznie kp?

Wolałabym samo kp. Tak, to pilnowanie temperatury slabo mi idzie. Najpierw czekam aż ostygnie i w między czasie kp, a jak się trafi więcej mleka w piersi, to mm zdązy mi się za mocno schłodzić i od nowa podgrzewam... Cholery można dostać a ostatnio na nocnym karmieniu się poparzyłam Wolałabym dać cycka i mieć spokój.

[nancy822]

Napisane przez Aaamelkaa

Może i lepiej że sen ,bo taka waga konkret ze poród były ciężki

Mały może ważyć kolo 4 kg więc wiem, że łatwo nie będzie

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Moja cora w rozku lezy i spi
w kolysce,wygodnie jej i mi. A karmie ja na rogalu,juz na rozluznionych plecach moich. A tak sie na poczatku garbilam i spinalam

Napisane przez violka848

Ada tez wlasnie marudkuje, ledwo śniadanie zjadłam- cycka juz nie daje bo ile mozna - z godzine wisiała. Położyłam się i wzięłam ja na klatę, buźka smokiem zapchana, głaszczę ją i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Apropo smoków to mamz Mam i z Lovi i i te i te akceptuje - tylko czesto gubi.

u mnie Lovi cmoka.
A rano po sniadaniu czuwa ok godzinki ale spokojnie, albo czyta, tula sie do taty,zwiedza z nim mieszkanie,cwiczy szyjke na ramieniu itp. Za to wieczorem marudzi po kolacji tak bardziej,taki nocny marek z niej

[kordelka85]

Napisane przez kamilove

Witamy się dziś pobudka na cyca o północy, 4 i 9 chyba musimy częściej nadziałkę wyskawikać



u nas też aventu, MAM został odrzucony



ojej współczuję



mój też super tatą jest w nocy często mnie nie budzi, sam wstanie, przewinie, odbije małą a mnie budzi żebym cyca dała



coś Ty, na początku próbowałam ale czasu na to nie ma



3mam mocno kciuki żeby Cię tam nie męczyli i by akcja poszła jak najszybciej



fajne prezenty



ja piję mleko tylko bez laktozy



gratuluję



oby się zaczęło i skończyło nim M wyjedzie

A dlaczego bez laktozy? W mleku kobiecym i tak jest, tworzy się wiec w przypadku nietolerancji nic to nie zmienia.

[gosiak0512]

VIOLKA moja spi w rozku nadal, ale ja mam jakis duzy tak mi sie wydaje.

My po torcie i kawie juz moj syn 7 latek ma dzis no i wyrodna matka ze mnie bo zostawilam mala z tesciowa i pojechalam na zakupy..

[kordelka85]

Napisane przez ametty

GOSSIP brawo!


Ja mam ostatnio wielkiego smaka na mannę. I to taką bez dodatków. Mojego męża zatkało, jak go poprosilam, żeby mi zrobil taką bez niczego


Wolałabym samo kp. Tak, to pilnowanie temperatury slabo mi idzie. Najpierw czekam aż ostygnie i w między czasie kp, a jak się trafi więcej mleka w piersi, to mm zdązy mi się za mocno schłodzić i od nowa podgrzewam... Cholery można dostać a ostatnio na nocnym karmieniu się poparzyłam Wolałabym dać cycka i mieć spokój.

Kurcze ja to grzeje na oko. W przychodni w temp pokojowej nowej dalam. Nie musi być idealnie, oby nie za cieple.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez gosiak0512

VIOLKA moja spi w rozku nadal, ale ja mam jakis duzy tak mi sie wydaje.

My po torcie i kawie juz moj syn 7 latek ma dzis no i wyrodna matka ze mnie bo zostawilam mala z tesciowa i pojechalam na zakupy..

I
No i jak ona bez cyca wytrzyma biedne maleństwo

Ja juz nie zagladam do tej grupy, bo wnetwialo mnie czytanie ile to dzieci mm umiera przed 5 rokiem życia. I zdjęcia matek karmiących i srajacych jednocześnie.

[Aaamelkaa]

Przy Michałku jak przestałam kp i przeszliśmy całkowicie na mm to kupiliśmy czajnik elektryczny z wyświetlaczem i opcją podgrzania do odpowiedniej temp.polecam bo okazało się to najlepsza inwestycją
Cena coś ponad stowke
gotuje wodę w zwykłym czajniku na gazie i wlewam do czajnika elektrycznego po przestudzniu,wlaczam przycisk i w 2 sek mam wodę 40 stopni,do kaszek 45 lub 50
Moment robie mm,czy cieple picie dla Michałka,przestałam karmić po pol roju,Mały sam zrezygnował,czajnik służy nam już ponad rok i uważam go za najlepszą rzecz przy dziecku

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez gosiak0512

VIOLKA moja spi w rozku nadal, ale ja mam jakis duzy tak mi sie wydaje.

My po torcie i kawie juz moj syn 7 latek ma dzis no i wyrodna matka ze mnie bo zostawilam mala z tesciowa i pojechalam na zakupy..

Oooo torcik
Sto lat dla Synka

[Majka232]

Napisane przez gosiak0512

VIOLKA moja spi w rozku nadal, ale ja mam jakis duzy tak mi sie wydaje.

My po torcie i kawie juz moj syn 7 latek ma dzis no i wyrodna matka ze mnie bo zostawilam mala z tesciowa i pojechalam na zakupy..

Najlepsze życzenia dla synka!
Biedaczek ma wyrodną matkę haha :P

Kordelka - sekta kp brrrr

[Aaamelkaa]

Czytam Was wyłącznie na tel,szkoda że nie widać podpisów na apce,szybko bym się nauczyła imion waszych dzieci watkowych i tych starszych a tak to jeszcze mi się miesza kto ma córkę a kto synka,kto więcej dzieci

[DomimaZet]

Violka - Ty masz leżaczek tiny love? Dobrze pamiętam? Jak Adusia ?lubi go?

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Aaamelkaa

Czytam Was wyłącznie na tel,szkoda że nie widać podpisów na apce,szybko bym się nauczyła imion waszych dzieci watkowych i tych starszych a tak to jeszcze mi się miesza kto ma córkę a kto synka,kto więcej dzieci

No faktycznie nie widać tu podpisów a szkoda... sama korzystam tez tylko z telefonu. Czasem tylko wchodzę na stronkę ale wygodniej mi na tel

[Aaamelkaa]

Przestaje zapraszać do nas gości z kim się nie umówimy to zachoruje i odwoluje wizytę (to akurat mądre podejście)ale chciałam ogarnąć wizyty na urlopie męża.mieliśmy tak z : szwagierka,tesciowa,moją mamą,kolezanka i jeszcze synek znajomych,5 osób zachorowalo.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez DomimaZet

Violka - Ty masz leżaczek tiny love? Dobrze pamiętam? Jak Adusia ?lubi go?

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------


No faktycznie nie widać tu podpisów a szkoda... sama korzystam tez tylko z telefonu. Czasem tylko wchodzę na stronkę ale wygodniej mi na tel

Niby na tel tez można wejść poprzez przeglądarkę,tak wchodzę do klubu mam październikowych,ale na wątek już tak nie lubię,niewygodnie :/

[madzixx88]

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

[Izuniaa89]

Madzixx a masz pewność ze po cc bedzie ci lepiej? Ja chyba bym jednak poczekala...

[Aaamelkaa]

Chlopaki spiochaja,mąż leży w salonie przy starszym i wypoczywa,ja w sypialni z Kamilkiem,obiad maz przygotował już o 10 rano,jak tylko Michaś wstanie to do piekarnika i będzie gotowe
Chcieliśmy po 10 wyjść z chłopakami na spacer na rynek,fontanny i lody ale d.upa bo się rozpadalo,może po obiadku się uda

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Aaaa miałam już kilka razy napisac i ciągle zapomniałam !
Sonia podziwiam Cię za podejście do tematu ! Mądrą babeczka jesteś i widzę że starasz się łapać pozytywy z każdej sytuacji,brawo! Ja tego nie umiałam,nauczyłam się dopiero jak Michałek miał kilka miesięcy i dużo lepiej mi się tak żyje
Wiadomo że każdy ma swoją wytrzymałość i jak się wyplaczesz czy wyzalisz to lzej człowiekowi na duszy,więc też nie ma co na siłę udawać twardej babki,każdemu chwila słabości się należy
Pozytywne nastawienie do życia działa cuda,także kciukam mocno za Was i czekamy na Mikolajka

[blackberry89]

Napisane przez DomimaZet

Kurde no to tak mniej więcej jest też u mnie. 20 minut temu maz Go uspil ale już słyszę ze tam w łóżeczku mruczy coś. . Najchętniej to by usypial na cycu albo w ogóle na rękach.... a przecież jak przyzwyczaje do usypiania na rękach to później będę mieć mega problem... czemu to takie ciężkie :-(

No przynajmniej wiemy ze tak bywa o to normalne. Mysle że to sie unormuje pomału.

Napisane przez Majka232

O tak








Wózek leżaczek, z Tobą przy piersi na łożku?









U nas też nie lubi takich dźwięków np.otwierania chusteczek nawilzanych




U mnie często cycki flaki a naciskam i mleko leci, spr?

Pediatra mówiła ze przy dokarmianiu tylko wit.d ale jak niewiele ml i raz dziennie to może nie odstawiac k? Najlepiej zadzwoń i spytaj






A ja jestem w szoku bo juz moj brzuch jest płaski i nie flakowaty bez ćwiczeń i po 4 tyg.od cc

niby leci ale bardzo ciezko i mały sie złości.

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

Ciężka sprawa, ale ja bum teraz brała cc drugi raz rodzac.

[Aaamelkaa]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

Ja bym poczekala,kase lepiej odłóż na konto oszczędnościowe dla córeczki na waciki

[kordelka85]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

Ja bym poczekala. Może wywołanie szybko pójdzie.

[madzixx88]

Napisane przez Izuniaa89

Madzixx a masz pewność ze po cc bedzie ci lepiej? Ja chyba bym jednak poczekala...

Pewności nigdy nie mam, ale jak czytam to żadna z cesarkowych mamuś nie narzeka zbytnio a niektóre porody sn mrożą mi krew w żyłach, choć oczywiście zakładam optymistyczną wersję swojego lajtowego porodu
inna sprawa to taka, że będziemy pobierać krew pępowinową a podczas cesarki jest jednak trochę mniejszy wyrzut komórek macierzystych, no ale już jestem po terminie to aż takiej różnicy nie ma

[DomimaZet]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

No musisz faktycznie to przemyśleć... wierzę że Cię już to czekanie denerwuje... ale jesteś przekonana co do cc?

[kordelka85]

Napisane przez madzixx88

Pewności nigdy nie mam, ale jak czytam to żadna z cesarkowych mamuś nie narzeka zbytnio a niektóre porody sn mrożą mi krew w żyłach, choć oczywiście zakładam optymistyczną wersję swojego lajtowego porodu
inna sprawa to taka, że będziemy pobierać krew pępowinową a podczas cesarki jest jednak trochę mniejszy wyrzut komórek macierzystych, no ale już jestem po terminie to aż takiej różnicy nie ma

Lajtowych poródow tez było sporo...

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Może sorobujesz, jakby nie sZlo wywołanie to wtedy CC.

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, mam dylemat, mąż mi zaproponował, żebym już nie czekała i nie męczyła się i że nie będziemy czekać na to wywoływanie tylko zapłacimy za cc i już.
Sama już nie wiem nie wiem, może się niepotrzebnie nastawiam i poród pójdzie mi w miarę sprawnie a kasy za to cc niemało by poszło :/
ale z 2 strony kusi mnie, żeby mieć to jak najszybciej za sobą..

A nie da się tak żeby szybciej wywołali? I wtedy jak nie będzie szło to cc. Ja bym chyba spróbowała sn

[rosarioV]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51179125]A wiecie ze moja Hanka juz ma ksywke-Obywatel Piszczyk. Bo tak czasem popiskuje przez sen. Tez tak Wasze piszcza?[/QUOTE]
Haha nasz tam tez sobie dziwnie pisanie ale rzadko

Napisane przez boleczka93

W piatek mozliwe ze przyjma mnie na oddzial a wywolywanie nie wiem kiedy. A M w sobote o 18.00 ma samolot... ehh

Kurcze biedna

Napisane przez violka848

No my się normalnie w miarę zachowujemy i drzwi do pokoiku otwarte zostawiamy.
Nosicie dzieci jeszcze w rożkach czy kokonach jakichś? Bo ja mam takie fajne polsrkowe coś i krępowałam ją do tej pory, ale teraz już rączki do gory jej daję i sobie wierzga

My tak samo TV włączone Gary się tluka a mały śpi a co do rozkow to nosze bez tylko śpi w rozku albo owinięty kocykiem

Napisane przez sunny_eyes

Kochana na kolki sa dobre prasowane pieluszki tetrowe. Prasujesz zelazkiem i przukladasz maluszkowi na goly brzuszek, oczywiście poeluszka ma byc ciepla a nie parzaca.







Ja bylam juz następnego dnia tez sie balam robic i poszlam do poloznej czy nic mi nie popeka, kazala smialo isc.
Rosi ile w ogóle dajesz ml mleka na raz?





Przewijanie, jedzonko i spanko. No chyba ze jest bardzo smierdzaca sprawa to znowu przewijanie a to oznacza dokarmienie jeszcze...



Badanie na fotelu bardziej mnie bolalo niz wyjscie Michasia. W tym wszystkim nawet nie mialam kiedy pomyslec czy boli bo skupialam sie tylko na tym aby przec wiec spokojnie

Napisane przez gossip_girl21

Nie nadrobienia, póki co leżę cały czas, bo sił nie ma zeby wstać, idę spać, Amelka też spi. Dalej mnie boli wszystko

Teraz je ok 40 - 50 ml na jeden raz nie wiem czy duzo czy malo jak ma apetyt niech pije, a jest czas że wypije 30 za dwadzieścia minut wola jeść i zje 20 i znowu za dwadzieścia minut zje 20. Dziwne ma te apetyty :P

[Izuniaa89]

Napisane przez madzixx88

Pewności nigdy nie mam, ale jak czytam to żadna z cesarkowych mamuś nie narzeka zbytnio a niektóre porody sn mrożą mi krew w żyłach, choć oczywiście zakładam optymistyczną wersję swojego lajtowego porodu
inna sprawa to taka, że będziemy pobierać krew pępowinową a podczas cesarki jest jednak trochę mniejszy wyrzut komórek macierzystych, no ale już jestem po terminie to aż takiej różnicy nie ma

Hmm ja bym chyba jednak zaczekała na sn. A przeciez w trakcie mozesz powiedzieć ze nir dasz rady i chcesz cc. Kasa się przyda ma cos innego a moze sie okazac ze sn będziesz miala jak z bajki

Czy którejś z was odchodzil brazowy czop? U mnie wczoraj bylo plamienie po badaniu, dzisiaj widze ze się konsystencja zmienila na bardziej "czopowata". Termin mam na sobote i tak się zastanawiam czy mam co liczyc na to ze jednam urodze niedlugo.. bo.lekarz tego nie obstawia..