![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Kto ma racje
Witam, byłem z dziewczyną w związku prawie 5 lat zaczęliśmy bardzo wcześnie, mieliśmy oboje po 16 lat, ja nie miałem nigdy żadnej dziewczyny, byłem wstydliwy a nawet dalej jestem, ona zaś miała kogoś ale nic na poważnie, takie chwilowe gówniarskie chodzenie. Byliśmy zawsze o siebie bardzo zazdrośni wręcz przesadnie, nawet widzę, że to było troszkę chore, jest bardzo atrakcyjna ,ja ponoć też przystojny , mówiła ze mi bardzo ufała ja jej tez ,jednak wiadomo zawsze był ten niepokój jeśli gdzieś ona wyszła albo ja, co robi itp ,zawsze musiałem się hamować żeby nie rozmawiać z innymi dziewczynami albo nawet z jej koleżankami, w grę nie wchodziło wyjście gdzieś z kolegami gdzie są jakieś kobiety, żeby po prostu nie dawać sobie powodów do zazdrości.
Problem sie zaczął gdy dowiedziala sie rok po fakcie ze wysyłalem sobie z kuplem na fb jakieś nic nie znaczące dla mnie zdjęcia dziewczyn, teledysków, modelek , była to jednorazowa sytuacja która w sumie wynikla z tego ze to kolega zaczął, i wtedy tak naprawde przekonała sie jaki jestem, od tego czasu zerwalismy kilka razy. Przykre jest że mielismy sobie już mówić wszystko co nas boli, jednak obje do końca tego nie robiliśmy, ona przez ten czas co bylismy razem nie czula sie ani przez chwile pewnie i poprostu wszsytko sobie zbierala i zapamietywala i jak nadszedl czas to wygarnela mi i zerwala , bardzo ja tym zraniłem, przestała mi ufac , zauważyła, że rozglądam sie za dziewczynami, tak naprawde rozgladam sie za wszystkim, jednak gdy sie zobaczy ładną dziewczyne to bardziej przykuje wzrok tak jak np łady samochód lub coś innego. Były odwieczne problemy gdzie sie patrze co myśle , co robie z kolegami o czym gadam i po cześci miała racje a ja sie wypierałem chyba uważałem ze nie robie nic złego, doszło do tego ze nie chciala zebym sie z nimi spotykal jednak nie potrafilem calkiem z nich zrezygnowac, poprostu mieszkam na wsi i nawet nie da sie nie spotykać itp, wtedy sie bardzo klócilismy , mowiłem ze to dla mnie nic nie znaczy bo tak jest i bylo jednak okłamywałem, że juz tego nie robię. Dodam że jeszcze przed nią oglądałem pornografie i się masturbowałem będąc z Nią dalej to robiłem, gdy zaczęliśmy się kochać również jednak mniej, dowiedziała się o tym i znowu były o to problemy i zamiast jej powiedzieć ponownie ją okłamywałem. Wydaje mi się, że to jest nałóg jednak ona chyba tego nie wiedziała, bo jej w sumie nie powiedziałem i mnie nie rozumiała. Dodam, że przeglądałem na fb zdjęcia innych dziewczyn, jednak cały czas wiedziałem, że mam kogoś lepszego przy sobie, nie szukałem innej dla siebie, po prostu oglądałem i w pewnym sensie było mi tylko miło, jest wiele pięknych dziewczyn, ale czuje, że to Ona jest tą jedyną. Czasem wydaje mi się , że nie potrafię się chyba dla niej zmienić , nie wiem czy to jest natura mężczyzny , teraz mi mówi, że nie chce nikogo takiego uważa, że jeśli się kogoś kocha, to nie widzi się świata poza nim, brzydzą ją mężczyźni którzy patrzą na inne i się jarają. Chce się przekonać czy wszyscy tacy są. Nie potrafię jej przekonać, że to nic dla mnie nie znaczy i, że dla nie tez nie powinno, tak naprawdę to mnie tez denerwuje ta moja ciekawość , że podobają mi się inne dziewczyny ale tylko powierzchownie, jednak wiem, że nie chce innej. Widzę, że Ona jest naprawdę piękna i wartościowa jednak ją chyba zniszczyłem swoim zachowaniem, nie wierzyła w komplementy które jej mówiłem, widziała tylko to co zrobiłem źle. Najgorsze jest to ze ona uważała mnie za tego jedynego i nie widziała poza mną nikogo, a ja to zniszczyłem. Ja w zasadzie tez nie wyobrażałem sobie kogoś innego, dalej sobie nie wyobrażam, ale chyba już za późno. Dodam ze nigdy nie miałem żadnych kontaktów z innymi dziewczynami chyba ze z klasy czy coś (tylko rozmowy), ale nie potrafiłem nigdy do żadnej zagadać czy poderwać, a nawet jak miałem taka sytuacje to starałem się być nie miły żeby właśnie z nią nie rozmawiać,(pewnie wychodziło na to że jestem dziwny albo chamski), robiłem to tylko dlatego żeby Jej nie zranić, bo to jest nie okej a tym czasem robiłem inne złe rzeczy(wtf?). Chciałbym zapytać o wasza opinie co sądzicie, czy to ja naprawdę robię złe rzeczy czy ona przesadza z tym wszystkim? Chciałbym prostą odpowiedź, jednak wiem, że każdy ma inne granice i każdego bolą inne rzeczy. Chciałbym się naprawdę dla niej zmienić, ale nie wiem czy dam rade a tym bardziej sam sobie z tym nie poradzę. Teraz nie chce ze mną być mówi ze jakiś sentyment czuje jednak nie kocha , że to wygasło przez tą cała sytuacje która trwała prawie rok. Przeze mnie czuje się nie atrakcyjna , mówi, że chce teraz mieć ilu się da chłopaków, i chce robić co jej się podoba, żeby się właśnie dowartościować . Myślałem o terapi dla związków jednak szkoda ze po zerwaniu, a teraz na pewno się nie zgodzi . Tez nie była ze mną zawsze szczera i zrobiła kilka głupich rzeczy , nawet gorszych, ale niestety to wszystko przez to co ja zrobiłem jej wcześniej, i najgorsze jest to, że ona po tym uważa, że jak to zrobiła to mnie tak naprawdę nie kocha, i wychodzi na to , że ja do tego wszystkiego doprowadziłem. Dodam ze mieliśmy, tez inne problemy jednak to co opisałem, najbardziej przyczyniło się do zerwania. Czuje czasem ze nie potrafię kochać, chciałbym to zmienić, jednak nie wiem jak, jestem teraz w rozsypce mam straszny żal do siebie, że nie mówiłem Jej do końca co czuje , może by mi wtedy pomogła. Bardzo za Nią tęsknie i naprawdę nie wyobrażam sobie żadnej innej dziewczyny na Jej miejscu, boli mnie też, że może znajdzie sobie kogoś innego, a powinienem się cieszyć jej szczęściem, albo że ja się zmienię lub Ona, tylko że będzie już za późno. Każdą sytuacje kalkulowała i zastanawiała się jaki będę kiedyś, sprawdzanie itp, jest na pierwszym roku studiów, mam wrażenie ze się trochę zmieniła , ma podejście, że z życia trzeba korzystać a dodam ze wcześniej kłóciliśmy się , dołowała mnie,że nie wiem co chce robić w życiu nic nie planuje itp Czuje, że nie mówi co jej serce podpowiada a to co rozum. 1.Niestety nie jestem w stanie opisać całego naszego związku, jednak czekam na wasze opinie. 2.Czy możemy być jeszcze ze sobą i jak? 3.Co zrobić żeby dala mi i sobie szanse? 4.Jeśli to nie we mnie problem to jak jej to wytłumaczyć? 5.Jak sobie znów zaufać? 6.Czy to ja jestem taki czy wszyscy? Starałem się być obiektywny i opisać wszystko tak jak naprawdę było. Przepraszam jeśli pisałem nie jasno, bardzo na was liczę pozdrawiam. Edytowane przez mario999 Czas edycji: 2015-04-27 o 10:23 Powód: Brak przejżystości |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sri lanka
Wiadomości: 190
|
Dot.: Kto ma racje
Co za bełkot...
Dorosnij, Ty i ona.
__________________
Mówić o pensji brutto to tak, jakby mówić o długości penisa razem z kręgosłupem. instagramy spamy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Kto ma racje
Przede wszystkim naucz się pisać i korzystać z interpunkcji, ale ponieważ przebrnęłam jakoś przez cały tekst to udzielę Ci jednej rady. Związek to nie jest klatka, w której zamyka się partnera, nie da się trzymać za rączki przez 24 h na dobę i patrzeć sobie w oczy. Każdy potrzebuje swojej przestrzeni dlatego to nie Ty powinieneś się zmienić, tylko ona zrozumieć i zaakceptować pewne rzeczy.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Kto ma racje
Przeredaguj post, napisz w punktach o co chodzi w ogóle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
Chodzi o to, że on uprawiał robótki ręczne przy zdjęciach dziewczyn z neta,a dziewczyna miała o to dąsy. W końcu go zostawiła, by sama się pobawić z innymi facetami w odwecie. A mu teraz przykro.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
do megustastu
Czuję, że kiedyś dorośniemy, ale chce być wtedy z nią, czuje też ze jeśli przeżyjemy to wszystko razem , to będziemy się z tego kiedyś śmiać . Bo zdaje sobie sprawę, że nadejdą gorsze problemy. ---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- Cytat:
Jestem chyba dziwny , bolało mnie jak nawet tylko z kims pogadała albo zatańczyła z kumplem, choć jak była na studiach to starałem sie wyluzować, Ona też mi wiele razy pozwalala mi na jakieś tam spotkania ale sie strasznie martwiła i było to wbrew Jej samej ---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- Nie do końca, robiłem to ale po prostu przy pornosach, oglądanie sie za dziewczynami czy ich zdjecia to porpostu zwykle ogladanie, dąsy to mało powiedziane, a zostawiła mnie bo sie zawiodła na mnie, myślała ze jestem inny. A przykro mi bo nie potrafie jej tego wytłumaczyc i czuje ze tak nie powinno sie to skonczyć. Edytowane przez mario999 Czas edycji: 2015-04-27 o 10:27 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 875
|
Dot.: Kto ma racje
Widać tu i Twoje błędy i jej. Zbieranie w sobie tych wszystkich hmm nie pasujących rzeczy,albo nie rozmawianie o problemach itd,skutkuje właśnie końcem związku. Trzeba rozmawiać,rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Od razu mówić o problemach. I wspólnie je rozwiązywać.Wspólnie z nimi sobie radzić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Cytat:
Uważasz ze to co robiłem było naprawde złe i miała powody do czucia sie nieatrakcyjna itp? ---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Jak z waszymi mężczyznami czy też tacy są, byli?? Jakbyście zareagowały? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
porno może służyć co najwyżej za inspirację a nie zastępstwo seksu.
Wiele kobiet by się wkurzyło na to, że jej facet woli zaspokajać się sam niż z nią.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
zuy mod
|
Dot.: Kto ma racje
Cytat:
Jak dla mnie to za bardzo się usprawiedliwiasz. Spojrzenie na inne dziewczyny to normalna sprawa. Przegladanie zwyklych zdjęć to tez nic zdroznego, jakbym miala się przejmować tym, czy i jakie fotki TZ oglada to bym oszalala. Moja rada - mozecie spróbować, ale bez jej zmiany w mysleniu szans nie widze. Wpedzila Cie w straszne poczucie winy i nawet nie zauwazysz, kiedy zamknie Cie w zlotej klatce. Do kitu takie zycie.
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
[QUOTE=Mojwa;51200679]No ale uprawiali seks, nie zastępował seksu z nią masturbacja.
Tak, nie zastępowałem nigdy, robiłem to jak miałem potrzebe. Tylko Raz odmówiłem, na złość, ale to było głupie ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- W zasadzie to głownie chodzi o to ze wypierałem sie ze nie patrze na inne dziewczyny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
czyli kłamałeś
![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Tak. Nie wiem co było gorsze to że klamalem czy to że robiłem to dalej . Nie chciałem klutni i chyba dlatego się nie przyznawalem.
Naprawdę juz nie wiem czy miala o co robić problemy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
Związek to kompromis.
Określacie się na początku - czego od siebie wymagacie, czego oczekujecie, a czego nie tolerujecie. I podejmujecie decyzję - wchodzę w związek albo zostajemy na stopie koleżeńskiej. Wiedziałeś, że ona tego nie toleruje. Wolałeś mieć ciastko i zjeść ciastko - czyli okłamać, by nie truła ci dupy i dalej onanizowac się przy kompie przy zdjęciach modelek. A tu zonk, wszystko się wydało i straciłeś dziewczynę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-04-29 o 10:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Cytat:
Ciężko się określić mając 16 lat . i. Z czasem wszystko się zmienia. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Jakby Tak było to chyba wszyscy byliby szczęśliwi. Jak już wspomniałem chodzi głównie o to ze oglądałem się za dziewczynami nawet nieświadomie ,a onanizowalem się przy porno a nie przy zdjęciach modelek czy tam myśląc o nich . i nie wiem czy wolałem . ciężko od tak przestać jak robię to od podstawówki niestety. Przyznalem się jak zerwalismy. Zapoznając się z chłopakiem mówisz jaka jesteś co robisz i wszystko??? Jakieś masz nawyki itp ?? Czy może nie do końca?? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
po prostu, podobnie jak twoja dziewczyna, zrywam z facetem, z którym mi nie po drodze. Który wyznaje inne wartości, ma inne upodobania.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Rozumiem coś w tym jest, ale tez mi nie odpowiadały pewne zachowania ale nie uwazam ze bylyby one powodem do zakonczenia zwiazku. Jestes pewna ze sa osoby ktore sa idealne wobec siebie, którym wszystko odpowiada?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
jej nie odpowiadało, skoro zerwała.
To, ze tobie coś wydaje się niewinną zabawą ni oznacza, że jest powszechnie akceptowane.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Dlatego miedzy innymi napisałem do was , bo z poczatku myslalem ze nie robie nic zlego, po zrewaniu wrecz przeciwnie mialem nawet glupie mysli, a teraz juz nie wiem bo widze jak inni sie zachowuja co robia.
To w koncu jest to powszechnie akceptowalne tak jak napisałaś czy nie??? |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
nie ma znaczenia czy coś jest wyjątkiem czy jest powszechne.
Liczy się to jakie zasady ustalicie między sobą w związku. Jeśli chcesz być z kobietą, która nie toleruje oglądania porno, to albo nie oglądasz, albo szukasz innej dziewczyny, która to toleruje. BTW. jeśli nie potrafisz zrezygnować z onanizowania się przy porno, nie boisz się, że jesteś uzależniony od tego? Uzależnienie od jednej formy zaspokajania uniemożliwia z czasem prowadzenie normalnego życia seksualnego.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
To nie wiem czy jest ważne to powszechne akceptowanie czy nie...
Wiem że powinno sie dla mnie liczyc najbardziej jej zdanie \ Pewnie i jestem ale na pewno nie tak jak kiedys. Juz nawet nie chodzi o to porno az tak, bo widze ze idzie sie tego oduczyc do pewnego stopnia nie wiem czy do zera tak szybko, na pewno jest duzo lepiej,tylko czy tak to powinno wygladac bylismy tyle razem i konczymy to przez takie rzeczy?? Chodzi głownie o inne dziewczyny że na nie patrze miedzy innymi oczywiscie, bo nie wiem czy to naturalne czy nie ? Twój meżczyzna tez tak robi? akceptujesz to albo akceptowała byś?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Kto ma racje
Cytat:
Spotykałam się z wieloma facetami, ale z żadnego z nich nie przyłapałam NIGDY na wgapianiu się w fajną laskę, dłuższe spojrzenie na pośladki, czy ślinotok na widok fajnego biustu. Tylko jeden taki oblech mi się niestety trafił, nie krępował się przy mnie patrzeć na kelnerkę jak na kawał mięcha. Do porno nic nie mam, ale nie spotykałabym się z kimś, kto kisi dzień w dzień ogóra przy nagich panienkach i jest od tego zwyczajnie uzależniony. Tak samo jak nie spotykałabym się z kimś kto robi mi wiochę na ulicy taksując bez przerwy inne baby wzrokiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Cytat:
Wgapianie to chyba za dużo powiedziane, zwykłe puste spojrzenia możne faktycznie kilka razy jak ta osoba się przewija przed oczami to spojrzałem i tyle. Nie dzień w dzień naprawdę żadko jak sie już zaczśliśmy kochac, bardziej to zależało chyba od tego jak w danej chwili było miedzy nami. Czyli lepiej kogoś zostawić jak ma problem?? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
Gdy nie byliśmy w związku - tak, oglądał. W związku praktycznie przestał, bo ta podnieta nie była mu potrzebna, skoro mógł "na żywo" mieć seks ze mną. Oczywiście nie robię scen za to, że ma oczy i potrafi dostrzec na ulicy/zdjęciu/filmie ładną kobietę. Nawet o to nie pytam, bo nie ma to sensu. Natomiast, jak pisała koleżanka, to nie jest obracanie się za kobietami, komentowanie, specjalnie wyszukiwanie zdjęć w necie. Po prostu mózg odnotowuje fakt: "minęła mnie fajna laska".
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-05-02 o 14:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
nie mógłbyś:
Dodam że jeszcze przed nią oglądałem pornografie i się masturbowałem będąc z Nią dalej to robiłem, gdy zaczęliśmy się kochać również jednak mniej,
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
Jak sobie przypomne ile razy to robiłem kiedyś a teraz to mógłbym, nie mowie że przestałem ale właśnie prawie jak to ujełaś
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
nie pisałam "prawie" tylko "praktycznie"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kto ma racje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma racje
nie robił, skąd ten pomysł?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.