Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[aakkzzii]

Napisane przez meneq

To wzrost podobny, ale brzuch juz masz wiekszy max mialam 98,5cm

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------




To szkoda, bo majtki sa bardzo przydatne a rzadko kiedy, ktore maja w komplecie.

to wyobrażasz sobie jak ja bd wyglądać hahaha

[meneq]

Napisane przez aakkzzii

to wyobrażasz sobie jak ja bd wyglądać hahaha

Kwitnaco jak teraz. No i nie jest powiedziane, ze jeszcze bardzo brzuch Ci urosnie.

[czarownica_tea]

Meneq- takie małe majciochy widziałam w h&m


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Sandrusia91]

ARBUZA mam !!

I całego sama zjem ha ha ha ha

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Ale najpierw obiad zjem
Frytki i nuggetsy tak mi się dzisiaj zachciało, a na podwieczorek Arbuz

[didi9]

meneq Tak jak pisałam moja ginekolog powiedziała, że daje mi zalecenia od Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i tyle. Wtedy nie dopytywałam za bardzo.

Ja Patrzę na te Wasze piękne ubranka i moje są nudne chyba, jeśli chodzi o rodzaj ubranek... Mam bodziaki krótki/długi rękaw, jednego pajaca, kilka par półśpiochów, dwie sukienki-body, jeden sweterek i jedną sukienkę z dzianiny (te dwie rzeczy większe na 68-74). Noa u Was i dresiki i jeansy, i koszulki, kaftaniki i rampersy też z tego co widziałam gdzieś - czy doświadczone mamy podpowiedzą co jest najbardziej funkcjonalne dla maluszków tak do rozmiaru 68? Bo nie wiem czy inwestować w bluzeczki, spódniczki, bluzy z kapturem czy dresy już teraz, czy na początku odpuścić. Wygodne to jest? Zawsze mi si wydawało że bluzeczki/kaftaniki się podwijają, a dresy czy jeansy potrzebują skarpetek, a te z kolei spadają ze stópek. I już nie wiem jak to z tym jest

[TusiaeM]

Napisane przez Danaeee84

Właśnie dostałam rozpiskę odnośnie szkoły rodzenia. Zaczynamy 11 maja, a kończymy 2 lipca Tylko szkoda, że nikt mi wcześniej nie powiedział, że będzie potrzebne oświadczenie od lekarza prowadzącego o braku przeciwwskazań do ćwiczeń... Będę w przyszłym tygodniu wydzwaniać do lekarki czy mogę wpaść po coś takiego, bo wizyta dopiero 22 maja.

Ja mam dzisiaj i nic nie mówili o tym zaświadczeniu Mam nadzieję, że nie trzeba. Ja też chyba skończę 2 lipca


Ja dziś mierzyłam brzuch i mam 95 cm

[didi9]

Napisane przez meneq

Wiedzialam, ze ktoras z dziewczyn na "d" ;-) didi sorry

Hehe spoko Ja co prawda bliźniaków się nie spodziewam, ale mam braci bliźniaków i chyba kiedyś o tym pisałam, może Ci się pomyliło z tego powodu

[aakkzzii]

Napisane przez meneq

Kwitnaco jak teraz. No i nie jest powiedziane, ze jeszcze bardzo brzuch Ci urosnie.

no wg moich zmierzeń 103 w brzuchu mam już od początku kwietnia oraz waga podskoczyła mi tylko +1 kilo w kwietniu ( jestem z tego taka dumna ze wciąż będę o tym pisać )

[loudres]

Z mojej ryby wyszła szczawiowa zupa i pierś z pieczarkami mniam mniam . Dziś jestem taka głodna ze masakra, pogoda piękna, wiec wietrze się na słońcu, ale jutro czeka mnie sprzątanie kościoła przed ślubem, mama mówi ze one będą sprzątać a ja tylko pomacham szczotka
.

[aakkzzii]

ale zupę szczawiową to bym tak zjadła strasznie !

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez TusiaeM

Ja mam dzisiaj i nic nie mówili o tym zaświadczeniu Mam nadzieję, że nie trzeba. Ja też chyba skończę 2 lipca


Ja dziś mierzyłam brzuch i mam 95 cm

niewiele ci brakuje

[meneq]

Napisane przez czarownica_tea

Meneq- takie małe majciochy widziałam w h&m


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Same majtki? Od jakiego rozmiaru sie zaczynaja nie pamietasz przypadkiem? Nigdy nie widzialam, musze poszukac. Dzk

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez didi9

meneq Tak jak pisałam moja ginekolog powiedziała, że daje mi zalecenia od Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i tyle. Wtedy nie dopytywałam za bardzo.

Ja Patrzę na te Wasze piękne ubranka i moje są nudne chyba, jeśli chodzi o rodzaj ubranek... Mam bodziaki krótki/długi rękaw, jednego pajaca, kilka par półśpiochów, dwie sukienki-body, jeden sweterek i jedną sukienkę z dzianiny (te dwie rzeczy większe na 68-74). Noa u Was i dresiki i jeansy, i koszulki, kaftaniki i rampersy też z tego co widziałam gdzieś - czy doświadczone mamy podpowiedzą co jest najbardziej funkcjonalne dla maluszków tak do rozmiaru 68? Bo nie wiem czy inwestować w bluzeczki, spódniczki, bluzy z kapturem czy dresy już teraz, czy na początku odpuścić. Wygodne to jest? Zawsze mi si wydawało że bluzeczki/kaftaniki się podwijają, a dresy czy jeansy potrzebują skarpetek, a te z kolei spadają ze stópek. I już nie wiem jak to z tym jest

Jesli to maja byc oficjalne zalecenia, to zbyt lekko napisane ;-)
Ja polecam rampersy, tylko to bylo wygodne i dla mnie i corki. Dopoki glowki nie trzymala i na lato mialam kaftaniki, ale dluzsze z zapieciem w kroku, wiec nic sie nie podwijalo. Pozniej na krotko body. Nigdy moje dziecko nie nosilo skarpetek. Stroje dwuczesciowe dopiero jak zaczela chodzic.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez didi9

Hehe spoko Ja co prawda bliźniaków się nie spodziewam, ale mam braci bliźniaków i chyba kiedyś o tym pisałam, może Ci się pomyliło z tego powodu

Nie, o Twoich braciach nie pamietalam nawet. Kojarzylam po pierwszych literach nicka

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez aakkzzii

no wg moich zmierzeń 103 w brzuchu mam już od początku kwietnia oraz waga podskoczyła mi tylko +1 kilo w kwietniu ( jestem z tego taka dumna ze wciąż będę o tym pisać )

Tez jestem z Ciebie dumna, u mnie waga nie chce stanac, ale przyrosty jak w pierwszej ciazy, wiec zle byc nie powinno

[melawen]

Przez Was pierwszy raz zmierzyłam brzuchol. 86 w najszerszym.
TusiaM mogłabyś mi dopisać syna na pierwszej stronie? imię - Marek

[aakkzzii]

Napisane przez meneq

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------




Tez jestem z Ciebie dumna, u mnie waga nie chce stanac, ale przyrosty jak w pierwszej ciazy, wiec zle byc nie powinno

dziękuję ci jesteś kochana mój przyrost na dzień dzisiejszy to 10 kilo wiec nie ma się czym chwalić z mojej strony no ale mój organizm chyba przyzwyczaił się do tego że "jem"

[czarownica_tea]

Meneq- nie pamietam od jakiego rozmiaru ale były malutkie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[meryy82]

Napisane przez ridja devojka

Ale kiedyś wiedza była inna, świadomość... moja babcia w ciąży piła wino bo Miała smaki a kto jej powiedział, że alkohol szkodzi dziecku? Nikt. Kiedyś jak dziecko rodziło się z wadami to niekoniecznie wiedzieli na co zwalić. Kiedyś też więcej ciąż kończyło się poronieniem albo śmiercią niemowlaka. Z jednej strony selekcja naturalna, z drugiej - nieświadomość która można było sobie i dziecku zaszkodzić.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Jakiś czas temu w wysokich obcasach był artykuł wywiad z bardzo doświadczoną położoną, która opowiadała z jakimi wadami rodziły się dzieci z 30lat temu i że wtedy nie było takiej wiedzy jak teraz, jak bardzo potrzebny jest kwas foliowy, jak bardzo szkodzi alkohol.

Napisane przez grita

Hej
Wpadam się tylko przywitać i życzyć miłego dnia
Co dziś macie na obiad? : Jakoś nie mam weny na gotowanie dziś, a tu jeszcze zakupy. Zaraz Małą budzę, coś wszamie i lecimy do Biedrony.

A polecacie może jakieś tusze? Kupiłabym jakiś fajny skoro promocja trwa, a mi się akurat kończy, ale nie mam czasu przeglądać opinii. Jakich używacie?

Ja też już od wczoraj 23 tydzień, ale ten czas leci Zaraz wrzesień i wybija godzina 0

Ja mam znowu ochotę na pyry z gzikiem

Napisane przez party_girl7

Ja z czystym sumieniem polecam tusze Eveline, a szczególnie złoty volume celebrities, ale jak nie będzie to jakkolwiek inny, miałam już kilka i są super, ostatnio na tej promocji w rossie kupiłam właśnie jeden z eveline bo nie było tego volume celeb. I jeden inny poleciła mi pani z Rossa chyba lovley, czy miss sporty, okazał się taką porażka, zawsze się nim umażę, szczoteczka do dupy.. A ten z Eveline super rozdziela, ma wygodna szczoteczkę itd.

Na obiad zupa pomidorowa z pomidorów z ryżem, a na drugie jeszcze nie wiem

A materac tez kupuje nowy, bo boje się robaków i roztoczy no i używane są ulezane.

Też lubię tusze z eveline i chyba tych sobie zakupie na zapas.

[aakkzzii]

Napisane przez meryy82

Ja mam znowu ochotę na pyry z gzikiem

nie wiem co to ale brzmi tak pysznie

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

a ja mam ochotę na zupe z młodej kapustki.

[meneq]

Napisane przez aakkzzii

dziękuję ci jesteś kochana mój przyrost na dzień dzisiejszy to 10 kilo wiec nie ma się czym chwalić z mojej strony no ale mój organizm chyba przyzwyczaił się do tego że "jem"

Ja mam +7kg

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Meneq- nie pamietam od jakiego rozmiaru ale były malutkie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

O to super!

[party_girl7]

Merry napisz jak robisz te pyry z gzikiem, bo też bym spróbowała :p

Ja mam najwięcej 80 w brzuszku.

[meryy82]

Napisane przez oczarowana

Witam się ciepło po mojej nieobecności spowodowanej roz pier doo chąąąąąą w bloku.


merry82 mi nie wolno takich rzeczy mówić/pisać,że gdzieś jest na tusze promocja bo ja tuszoholiczka jestem-wciaz szukająca TEGO JEDYNEGO IDEALNEGO
Jakich używasz/łaś jakie sie sprawdziły,które wcale i jakie zamierzasz zakupić-gadaj

grita
Chyba najwiekszym tuszowym rozczarowaniem w moim życiu był drogi(choć z promocji) tusz Loreal False Lash Wings Mascara ala: P jak PORAŻKA na całej linii i błagam nie kus sie na niego-na pewno takich rzes jak baba w reklamie mieć nie bedziesz-poza tym brudzi niemiłosiernie-wogole nie zasechł po mimo tego,że mam go od grudnia ub roku!Aha nie robi dosłownie NIC z rzesami! ot taki zwyklak na dzien,nawet jak nałożysz 3 warstwy.POdobne rozczarowanie to drogi Bourjois, Twist Up The Volume Mascara (Pogrubiająco - wydłużający tusz do rzęs)-szczota wielka jak dla niewidomego,paćka oko strasznie i w moim przypadku oko łzawiło jak cholera.Oddałam mamie,która jest zadowolona ale mówi,że szłu nie robi jak za takie wielkie pieniądze.
Za to numerem jeden okazał się taniusi jak barszczyk tusz Wibo (kocham ich tusze!) Panoramic Lashes Shine & Volume Mascara
bardzo lubię i szanuję Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara,ale ostrzegam może znikać w ciągu dnia lub obsypywać się ale efekt jaki daje po usmarowaniu nim rzęsisk jest cudny.
Z wodoodpornych,których tylko latem używam to tylko Catrice, Allround Mascara (Tusz pogrubająco - wydłużająco - podkręcający), to co robi z moimi rzęsami -bajka- wiele osób mnie sie pytało czy mam sztuczne rzęsy/ Czemu nie używam poza sezonem letnim? Bo nie znoszę zmywać wodoodpornego tuszu specyfikami zawierajacymi tłuszcz a tylko takowe go dokładnie i szybko zmyją. W lato pół biedy dotknąc tłustym i chłodnym do mordy ale w jesień/zima...zmywam żelami i ciepłą wodą cały make up.
Przez kilka lat na zmiane uzywałam maskar z MF z serii 2000 kalorii i Maybellinów ale...pozmieniali składy i jak dla mnie teraz ich tusze są fatalne. np. uwielbiany przeze mnie kiedyś MF 2000 kal Curved Brush Mascara (Tusz podkręcająco - pogrubiający do rzęs) oraz
Maybelline, Volum' Express Curved Brush (Tusz pogrubiający i podkręcający).

party_girl7 jak Ci zazdroszczę,że możesz uzywać tuszy Eveline. do kilku robiłam podejście-teraz męczę jak bułę jeden, bo poprzednika mamie oddałam (tak wszystko ląduje u mamy ) -no tak jak wszytskie inne produkty tej firmy uważam za świetne tak tusze nie są kompatybilne z moim rzęsami.
Moje rzesy są średnio długie,gęste i proste jak druty do tego bez czarnego jak wegiel tuszu-niewidoczne. i żaden z tuszy E nie zrobił NIC z moimi rzesiorkami. A szkoda ale to wina chyba moich rzes.
wgl zauwazyłam,że w ciazy moje rzesy sa jakieś nie-moje,diwne,nie wspołpracuja ze mną,z makijazem,wypadaja. A włosy na łbie zrobiły się grubsze ale kreca mi się na całej długości-czego niegdy nie przerabiałam bo od cebuli do połowy były proste jak druty a od połowy sie lekko falowały.Jessos nie chce by takie kręciole chaotyczne mi zostały po ciąży!

Współczuję remontu rurowego, my na starym mieszkaniu rok temu to mieliśmy. Pył i brud, do tego rozprute ściany. Ale po przynajmniej odpływ przestał się zapychać.

Sorki ale ja też lubię tusze do rzęs i tylko wypatruje gdzie są fajne promocje, u mnie największe rozczarowanie to był tusz z Diora, drogi jak jasnaanielka, który rzesy piękne robił przez tydzień, a potem wysechł.
u mnie tusze z Wibo szału nie robią.
Rimel jeszcze czasem trafia się fajny

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Danaeee84

Piękny brzuszek

Mi chyba ostro poleciał wzrok w tej ciąży. Coraz gorzej widzę W poniedziałek mam okulistę to się przekonam...

A ja zapomniałam miałam do okulisty się umówić, jakoś wzrok mi się nie pogorszył, ale szybko się oczy męczą

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez party_girl7

jesteś 2 tyg przede mną, ale i tak Ci zazdroszczę że taki masz już ładny brzuchol chyba jestem z tych co beda z małym brzuchem szły do porodu...

Spokojnie jeszcze z dnia na dzień może ci wyskoczyć. Z jednej strony chciałoby się mieć już taki duży ciążowy brzuszek ale jeszcze będziemy narzekać jak sznurówki będą niedostępne, jak łydki lewej nie będzie można o golić i jak nic z wysokiej lodówki się nie zdejmie


Aaaaa czy wam bluzki na brzuchu też się bardzo budzą?

Napisane przez czarownica_tea

Chwale sie łupami z SH. Sukienki sa większe liczę ze bedą dobre na wiosnę/lato przyszłego roku


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Widzę na tablecie zdjęcia

Sukienki prześliczne!

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez aakkzzii

nie wiem co to ale brzmi tak pysznie

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

a ja mam ochotę na zupe z młodej kapustki.

Napisane przez party_girl7

Merry napisz jak robisz te pyry z gzikiem, bo też bym spróbowała

Ja mam najwięcej 80 w brzuszku.

Pyry z gzikiem to po Poznańsku, ale myślałam, że dość słynne, że sporo ludzi wie co to.
Pyry to ziemniaki, a gzik to biały ser/twaróg z cebulką lub szczypiorkiem

[meneq]

Napisane przez meryy82

Jakiś czas temu w wysokich obcasach był artykuł wywiad z bardzo doświadczoną położoną, która opowiadała z jakimi wadami rodziły się dzieci z 30lat temu i że wtedy nie było takiej wiedzy jak teraz, jak bardzo potrzebny jest kwas foliowy, jak bardzo szkodzi alkohol.




Ja mam znowu ochotę na pyry z gzikiem





Też lubię tusze z eveline i chyba tych sobie zakupie na zapas.

Nie pamietasz przypadkiem, czy w wywiadzie wspominala o problemach SI czy z napieciem miesniowym. Bo ja spotkalam sie z opiniami, ze kiedys tego nie bylo.
A na gzik robisz smaka!! I co ja poczne biedna

[aakkzzii]

a oto moja gwiazdeczka

[meneq]

Napisane przez melawen

Przez Was pierwszy raz zmierzyłam brzuchol. 86 w najszerszym.
TusiaM mogłabyś mi dopisać syna na pierwszej stronie? imię - Marek

Witaj w klubie, u mnie tez 86

[fatal21]

Hej nie odzywam sie bo jestem u mamy a tu brak netu.Jak będę w domu to poczytam o czym pisalyscie.

[meneq]

Napisane przez meryy82

Współczuję remontu rurowego, my na starym mieszkaniu rok temu to mieliśmy. Pył i brud, do tego rozprute ściany. Ale po przynajmniej odpływ przestał się zapychać.

Sorki ale ja też lubię tusze do rzęs i tylko wypatruje gdzie są fajne promocje, u mnie największe rozczarowanie to był tusz z Diora, drogi jak jasnaanielka, który rzesy piękne robił przez tydzień, a potem wysechł.
u mnie tusze z Wibo szału nie robią.
Rimel jeszcze czasem trafia się fajny

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



A ja zapomniałam miałam do okulisty się umówić, jakoś wzrok mi się nie pogorszył, ale szybko się oczy męczą

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Spokojnie jeszcze z dnia na dzień może ci wyskoczyć. Z jednej strony chciałoby się mieć już taki duży ciążowy brzuszek ale jeszcze będziemy narzekać jak sznurówki będą niedostępne, jak łydki lewej nie będzie można o golić i jak nic z wysokiej lodówki się nie zdejmie


Aaaaa czy wam bluzki na brzuchu też się bardzo budzą?



Widzę na tablecie zdjęcia

Sukienki prześliczne!

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------







Pyry z gzikiem to po Poznańsku, ale myślałam, że dość słynne, że sporo ludzi wie co to.
Pyry to ziemniaki, a gzik to biały ser/twaróg z cebulką lub szczypiorkiem

Ktory Dior? Dla mnie tuszem najlepszym ze wszystkich jest Diorshow Iconic Overcurl

[ridja devojka]

Napisane przez meryy82

Jakiś czas temu w wysokich obcasach był artykuł wywiad z bardzo doświadczoną położoną, która opowiadała z jakimi wadami rodziły się dzieci z 30lat temu i że wtedy nie było takiej wiedzy jak teraz, jak bardzo potrzebny jest kwas foliowy, jak bardzo szkodzi alkohol.




Ja mam znowu ochotę na pyry z gzikiem





Też lubię tusze z eveline i chyba tych sobie zakupie na zapas.

Otóż to. Zapytajcie swoje babcie czy prababcie jeśli macie, ile dzieci się rodziło a ile przezywalo.

Co to jest ten gzik?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez meneq

Ja mam +7kg

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------




O to super!

Ja w porywach tez. Ale jak już mówiłam waga mi skacze, trochę nie wierzę w przyrosty 2kg/tydzień wiec obwiniam trochę zwolnione trawienie.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez meryy82

Współczuję remontu rurowego, my na starym mieszkaniu rok temu to mieliśmy. Pył i brud, do tego rozprute ściany. Ale po przynajmniej odpływ przestał się zapychać.

Sorki ale ja też lubię tusze do rzęs i tylko wypatruje gdzie są fajne promocje, u mnie największe rozczarowanie to był tusz z Diora, drogi jak jasnaanielka, który rzesy piękne robił przez tydzień, a potem wysechł.
u mnie tusze z Wibo szału nie robią.
Rimel jeszcze czasem trafia się fajny

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



A ja zapomniałam miałam do okulisty się umówić, jakoś wzrok mi się nie pogorszył, ale szybko się oczy męczą

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Spokojnie jeszcze z dnia na dzień może ci wyskoczyć. Z jednej strony chciałoby się mieć już taki duży ciążowy brzuszek ale jeszcze będziemy narzekać jak sznurówki będą niedostępne, jak łydki lewej nie będzie można o golić i jak nic z wysokiej lodówki się nie zdejmie


Aaaaa czy wam bluzki na brzuchu też się bardzo budzą?



Widzę na tablecie zdjęcia

Sukienki prześliczne!

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------







Pyry z gzikiem to po Poznańsku, ale myślałam, że dość słynne, że sporo ludzi wie co to.
Pyry to ziemniaki, a gzik to biały ser/twaróg z cebulką lub szczypiorkiem

Na ugotowane ziemniaki dajesz ser po prostu?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[grita]

Dzięki dziewczyny za inspiracje obiadowe Jakoś się dziś kiepsko i ciężko czuję, więc poszłam na łatwiznę i kupiłam warzywa na patelnię, już zjadłam z ryżem, pycha Mojemu mięsożercy dokupiłam pierś z indyka i mu zrobię na patelni grillowej jak wróci z pracy.
A jutro robię racuchy!! Tylko ja jakoś zamiast drożdzowych wolę takie zwykłe, z kefirem. Mąż bedzie zachwycony, że ma deser na obiad, hehe Najwyżej zostawi sobie trochę obiadu z dzisiaj na jutro, nie będzie mu znowu czegoś wymyślać osobno. Oszaleć można czasem

Napisane przez AaaMarta

Dopytalam sąsiadkę i powiedziała, ze ten materac jest nowy w folii, bo mieli jeszcze inny, wiec bierzemy tym bardziej, ze jeszcze przydałoby sie nam jedno łóżeczko do domu rodzinnego TŻ, bo będziemy tam często nocować. A łóżeczko jest fajne z żyrafą, producenta Klupś, nowe z tego co widziałam kosztuje ok 250 zł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ro pewnie, jak nieużywany zupełnie, dobrze przechowany to nic tylko brać za taką cenę Super!

Napisane przez oczarowana

Witam się ciepło po mojej nieobecności spowodowanej roz pier doo chąąąąąą w bloku. Wczoraj ogarneliśmy dopiero mieszkanie-wszystko w pyle jaką mąka-po mimo że meble poprzykrywane były foliami malarskimi-w szafkach-kuźwa we wszystkim była ta"mąka",do tego wc zalali i kuchnie ale to dlatego że im rury stare pękły przy skuwaniu betonu-Bogu dzieki nic się nie stało. Dzisiaj sie wyspałam jak Bóg przykazał. TEsciwoej w domu nie ma bo ja na tydz zabrała siostra bysmy my mogli się odmóżdżyć,zrelaksować-po tych jazdach co pisałam. I czuje się jak na urlopie na egzotycznej,cichej,cudnej wyspie

Nadrobiłam Was

melawen,namisek,mama_izka ,truskaffka -gratuluje poznania płci-niechaj sie zdowo maluszki chowają


merry82 mi nie wolno takich rzeczy mówić/pisać,że gdzieś jest na tusze promocja bo ja tuszoholiczka jestem-wciaz szukająca TEGO JEDYNEGO IDEALNEGO
Jakich używasz/łaś jakie sie sprawdziły,które wcale i jakie zamierzasz zakupić-gadaj

grita
Chyba najwiekszym tuszowym rozczarowaniem w moim życiu był drogi(choć z promocji) tusz Loreal False Lash Wings Mascara P jak PORAŻKA na całej linii i błagam nie kus sie na niego-na pewno takich rzes jak baba w reklamie mieć nie bedziesz-poza tym brudzi niemiłosiernie-wogole nie zasechł po mimo tego,że mam go od grudnia ub roku!Aha nie robi dosłownie NIC z rzesami! ot taki zwyklak na dzien,nawet jak nałożysz 3 warstwy.POdobne rozczarowanie to drogi Bourjois, Twist Up The Volume Mascara (Pogrubiająco - wydłużający tusz do rzęs)-szczota wielka jak dla niewidomego,paćka oko strasznie i w moim przypadku oko łzawiło jak cholera.Oddałam mamie,która jest zadowolona ale mówi,że szłu nie robi jak za takie wielkie pieniądze.
Za to numerem jeden okazał się taniusi jak barszczyk tusz Wibo (kocham ich tusze!) Panoramic Lashes Shine & Volume Mascara
bardzo lubię i szanuję Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara,ale ostrzegam może znikać w ciągu dnia lub obsypywać się ale efekt jaki daje po usmarowaniu nim rzęsisk jest cudny.
Z wodoodpornych,których tylko latem używam to tylko Catrice, Allround Mascara (Tusz pogrubająco - wydłużająco - podkręcający), to co robi z moimi rzęsami -bajka- wiele osób mnie sie pytało czy mam sztuczne rzęsy/ Czemu nie używam poza sezonem letnim? Bo nie znoszę zmywać wodoodpornego tuszu specyfikami zawierajacymi tłuszcz a tylko takowe go dokładnie i szybko zmyją. W lato pół biedy dotknąc tłustym i chłodnym do mordy ale w jesień/zima...zmywam żelami i ciepłą wodą cały make up.
Przez kilka lat na zmiane uzywałam maskar z MF z serii 2000 kalorii i Maybellinów ale...pozmieniali składy i jak dla mnie teraz ich tusze są fatalne. np. uwielbiany przeze mnie kiedyś MF 2000 kal Curved Brush Mascara (Tusz podkręcająco - pogrubiający do rzęs) oraz
Maybelline, Volum' Express Curved Brush (Tusz pogrubiający i podkręcający).

party_girl7 jak Ci zazdroszczę,że możesz uzywać tuszy Eveline. do kilku robiłam podejście-teraz męczę jak bułę jeden, bo poprzednika mamie oddałam (tak wszystko ląduje u mamy ) -no tak jak wszytskie inne produkty tej firmy uważam za świetne tak tusze nie są kompatybilne z moim rzęsami.
Moje rzesy są średnio długie,gęste i proste jak druty do tego bez czarnego jak wegiel tuszu-niewidoczne. i żaden z tuszy E nie zrobił NIC z moimi rzesiorkami. A szkoda ale to wina chyba moich rzes.
wgl zauwazyłam,że w ciazy moje rzesy sa jakieś nie-moje,diwne,nie wspołpracuja ze mną,z makijazem,wypadaja. A włosy na łbie zrobiły się grubsze ale kreca mi się na całej długości-czego niegdy nie przerabiałam bo od cebuli do połowy były proste jak druty a od połowy sie lekko falowały.Jessos nie chce by takie kręciole chaotyczne mi zostały po ciąży!

Dzięki za taką rozpiskę odnośnie tuszy, do rosska jednak nie doszłam, bo nie miałam siły, więc wybiorę się jutro. Teraz mam tusz Eveline, taki w czarnym opakowaniu, ale chciałam poszaleć i kupić coś fajniejszego
A jak myślicie, można kupić 2-3 tusze na zapas? Jak ich nie będe otwierać i używać to nie powinny wyschnąć tylko poczekają na swoją kolej?
O tej marce Catrice już słyszałam wiele pozytywów, ale jej chyba nie ma w Rossmanie, prawda? Orientuje się może któraś?

Napisane przez AaaMarta

Mój brzucho w 20 tygodniu. Juz chyba nikt nie pomyśli, ze to wzdęcia Załącznik 5970392

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczny brzuszek!!

Napisane przez party_girl7

woow z USA no nieźle:P

chyba mi sie nie wydaje, tez dzis zaczynam 20tydz jak AaaMarta a moj brzuch jest taki:P jak ubiore cos mega obcisłego to trochę widać, ale jak już spodnie i jakiś swetr to nic a nic... wczoraj w kolecje w sklepie babka sie przede mną wryła z pełnym koszykiem bo "ona tu już wcześniej stała"... a akurat miałam kiepski dzień, ból głowy, ale się nie odezwałam bo miałam polar i brzucha i tak widać nie było...

W pierwszej ciąży też baaardzo długo miałam mały brzuch, długo nic nie było widać co mnie strasznie frustrowało, bo chciałoby się czasem z dumą wypiąć ten bebzun Teraz mnie pokarało i mam już teraz wielki, a to wcale nie jest takie wygodne.
Zobaczysz, lada moment brzuszek Ci wyskoczy, z dnia na dzień będzie Młody rósł i się rozpychał

Napisane przez ridja devojka

Promocja tylko na tusze? Rossman?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Tusze i kolorówka do oczu. Cienie, kredki, itd. W weekend poszaleję na zakupach coś czuję Uwielbiam cienie do oczu, bez tuszu wyjdę, ale bez cieni nie, bo czuję się goła

Napisane przez didi9

meneq Tak jak pisałam moja ginekolog powiedziała, że daje mi zalecenia od Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i tyle. Wtedy nie dopytywałam za bardzo.

Ja Patrzę na te Wasze piękne ubranka i moje są nudne chyba, jeśli chodzi o rodzaj ubranek... Mam bodziaki krótki/długi rękaw, jednego pajaca, kilka par półśpiochów, dwie sukienki-body, jeden sweterek i jedną sukienkę z dzianiny (te dwie rzeczy większe na 68-74). Noa u Was i dresiki i jeansy, i koszulki, kaftaniki i rampersy też z tego co widziałam gdzieś - czy doświadczone mamy podpowiedzą co jest najbardziej funkcjonalne dla maluszków tak do rozmiaru 68? Bo nie wiem czy inwestować w bluzeczki, spódniczki, bluzy z kapturem czy dresy już teraz, czy na początku odpuścić. Wygodne to jest? Zawsze mi si wydawało że bluzeczki/kaftaniki się podwijają, a dresy czy jeansy potrzebują skarpetek, a te z kolei spadają ze stópek. I już nie wiem jak to z tym jest

Podpytam mojego dżina na wizycie o te zalecenia, ja dostałam jakaś inną karteczkę
A co do ubranek to ciężko doradzić. Na pierwszy miesiąc-dwa najwygodniejsze są śpiochy, body, pajace, półśpiochy, rzeczy miękkie i najwygodniejsze dla dziecka i dla nas - dziecko wtedy robi sporo kup, szybciej jest je przewinąć rozpinając napy w spiochach niż ściągając spodnie czy getry. Ale od rozmiaru 62 (pojedyncze sztuki) i normalnie od 68 miałam już wiele zestawów 2-czesciowych, jakieś dresy, legginsy i bluzka (a pod spodem body z krótkim rękawem). Skarpetki czasem się zsuwają, ale ja Małej zakładałam. Niewygodne są kaptury, chyba ze w jakiejś ciepłej bluzie na dwór, bo w domu się kompletnie nie sprawdzają póki dziecko leży.
Kaftaniki miałam przez pierwsze 2 tyg dopóki nie odpadł pępek, jakoś nie zauważyłam, żeby się bardzo zawijały. Ale niektóre mamy ich nie lubią i nie polecają, jak dla mnie na chwilę mogą być, ale sto razy wygodniejsze są body, bo trzymają pieluchę we właściwym miejscu.
Fajne są też rampersy, ale to raczej na lato. Teraz pewnie nie będę kupować.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Wpada zaraz do mnie koleżanka na kawę i plotki, ale fajnie Młoda śpi, na spokojnie pogadamy.
Właśnie mery, jak robisz te ziemniaki? Po prostu na ugotowane rzucasz ser czy jest jakaś specjalna procedura? nigdy tak nie jadłam, uwiebiam za to makaron z białym serem
A, i śliczne ciuszki dziewczyny, normalnie zazdroszczę że już tyle macie. Ciągle się zbieram do lumpka i nie moge dotrzeć W okolicy nie mam za bardzo gdzie pójść, a dalej to już cała wyprawa Gdzie są jakies fajne w Lublinie?

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Akzi, super psiak!! Lubię bardzo psy, ale u kogoś, pobawić się i pogłaskać
Mnie by się nie chciało rano wstawać jesienią i zimą i wychodzić na spacery, jestem strasznym śpiochem i każde kilka minut snu rano to zbawienie

[mama_izka]

a ja mam pytanie do Sandrusi.
bo to było tyle stron temu że mój odmóżdżony mózg już nie jest pewien.
co Ci się okazało z tymi nerkami?? mnie dziś w nocy złapał taki ból że myślałam że się posram. jakbym nie rodziła to drałowała bym czym prędzej do szpitala z myślą że to poród. aż mnie zatkało i spocilam się w moment. jak wstałam, bo pomyślałam że może jakimś cudem tak mocno lać mi się chce to do łazienki ledwo doszłam a z powrotem zgarnęlam dwie nospy i pomału przeszło, później znów nad ranem ale zdecydowanie lżej, jak się przekręciłam na prawy bok przeszło, i rano już jak nie spalam a leżałam na plecach to znów zaczęło boleć, jak wstałam to jak ręką odjął, do tej pory spokój. moja mama mówi że to mogła być kolka nerkowa, że może kamienie mi się zrobiły i wtedy jakiś się przemieścił z nerek. nigdy nie miałam problemów z nerkami, dwa lata temu miałam usg i wsio było okej. nigdy bym nie przypuszczała że nerka może tak boleć! masakra!

mój pomysł z Sabinką został odrzucony bezapelacyjne. Tż powiedział że to Saba jak pies, że tak samo jakby syna nazwał maks (miał takiego psa) myśmy kiedyś mieli sabę ale wogóle o psie nie myślę jak myślę o tym imieniu. musiała bym chyba dzieciaka nazwać rex albo pimpek żeby z psem kojarzyć. ehhh. nie wiem czy spodoba mu się cokolwiek prócz Hani

czy pięciolatki przechodzą jakiś bunt? bo ja swojego nie poznaje, wredny jakiś jest momentami, burmuszy się i obraża i nawet słuchać nie chce jak się coś tłumaczy. cierpliwości mi życzcie bo mi brak

a ja mam w rossmanie ulubiony tusz, ale zabij nie pamieatam nazwy. jest kilka rodzajów, ja zawsze brałam taki wodoodporny, czarny z szarą nakrętką. coś ok 18zeta. boże ja mam chyba skleroze. teraz dostałam od koleżanki jakiś taki z Avonu, żółty, ale nie dość że schnie długo, brudzi to się rozmazuje przy byle wilgoci. skończę go i przeproszę się z rossmanem


a to moje brzucho z 38t5d drugiej ciąży. 102cm

[aakkzzii]

Napisane przez mama_izka

a to moje brzucho z 38t5d drugiej ciąży. 102cm

o mój Bo że


ja mam teraz 103 czemu mój brzuch nie wygląda tak okazale jak twój niby mniejszy o 1cm ?
miarkę miałaś jakąś chińską :P

[Sandrusia91]

Napisane przez mama_izka

a ja mam pytanie do Sandrusi.
bo to było tyle stron temu że mój odmóżdżony mózg już nie jest pewien.
co Ci się okazało z tymi nerkami?? mnie dziś w nocy złapał taki ból że myślałam że się posram. jakbym nie rodziła to drałowała bym czym prędzej do szpitala z myślą że to poród. aż mnie zatkało i spocilam się w moment. jak wstałam, bo pomyślałam że może jakimś cudem tak mocno lać mi się chce to do łazienki ledwo doszłam a z powrotem zgarnęlam dwie nospy i pomału przeszło, później znów nad ranem ale zdecydowanie lżej, jak się przekręciłam na prawy bok przeszło, i rano już jak nie spalam a leżałam na plecach to znów zaczęło boleć, jak wstałam to jak ręką odjął, do tej pory spokój. moja mama mówi że to mogła być kolka nerkowa, że może kamienie mi się zrobiły i wtedy jakiś się przemieścił z nerek. nigdy nie miałam problemów z nerkami, dwa lata temu miałam usg i wsio było okej. nigdy bym nie przypuszczała że nerka może tak boleć! masakra!

mój pomysł z Sabinką został odrzucony bezapelacyjne. Tż powiedział że to Saba jak pies, że tak samo jakby syna nazwał maks (miał takiego psa) myśmy kiedyś mieli sabę ale wogóle o psie nie myślę jak myślę o tym imieniu. musiała bym chyba dzieciaka nazwać rex albo pimpek żeby z psem kojarzyć. ehhh. nie wiem czy spodoba mu się cokolwiek prócz Hani

czy pięciolatki przechodzą jakiś bunt? bo ja swojego nie poznaje, wredny jakiś jest momentami, burmuszy się i obraża i nawet słuchać nie chce jak się coś tłumaczy. cierpliwości mi życzcie bo mi brak

a ja mam w rossmanie ulubiony tusz, ale zabij nie pamieatam nazwy. jest kilka rodzajów, ja zawsze brałam taki wodoodporny, czarny z szarą nakrętką. coś ok 18zeta. boże ja mam chyba skleroze. teraz dostałam od koleżanki jakiś taki z Avonu, żółty, ale nie dość że schnie długo, brudzi to się rozmazuje przy byle wilgoci. skończę go i przeproszę się z rossmanem


a to moje brzucho z 38t5d drugiej ciąży. 102cm

Zastój w nerce.
Tak samo miałam w 1 ciąży. Nie lez na prawym boku. N usg u gina mały leżał po tamtej stronie i się wypychal, dlatego tak się zrobiło. Zabronili mi leżeć na prawej stronie! I kazali dużo pić. W Polsce w 1 ciąży wodę Jana na to mi przepisali, to ogólnie na przeczyszczenie nerek, kamice nerkowa itd. Jak cie będzie dalej tak bolało to idź z tym do lekarza! Bo ja tak się dorobilam zastoju 3 stopnia z 40° gorączki itd a na początku bolało jak cholera, że z kibla się podnieść nie mogłam! A potem przestało, tylko często sikac chodzilam i chciało mi się mega super sikac a parę kropelek tylko poleciało i tak co chwilę.

Teraz w szpitalu jak byłam to dlatego że bolało mnie z prawej strony brzucha na dole i z boku i podejrzewali wyrostek, a jak się okazało zastój i juz się infekcja robiła i mały do tego uciskal tam z boku :/

Ale podobno nerki w ciąży lubią wsiadać :/ ja wcześniej też nie miałam problemów i nagle mnie wzięło po 20 tygodniu ze trafiłam do szpitala w Polsce.

[truskafffka91]

Nie wiem czy ja schudłam, czy waga była zepsuta, ale mam + 6-7kg. Może to qpka tyle ważyła? Hmmm...