Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[MiniMonix]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;51198534]Raczej nie możemy przełożyć. Z banku odpada, bo byśmy chyba już nie mieli wtedy co jeść. A od brata to wiadomo, że jak kiedyś nazbieramy to oddamy (już nie raz tak było, że albo my im pożyczaliśmy albo oni nam). Pewnie i tak koniec końców wyjdzie, że od nich pożyczymy, ale wkurza mnie to podejście tż-ta, że zostawia tak ważne sprawy na ostatni moment i jeszcze tak się z tym czai.

Wkurza mnie już też ten mój brak pracy, bo jakbym coś zarabiała to by można było jakoś pchnąć ten remont ku końcowi. Teraz jeszcze w maju komunia chrześnicy tż. Uwielbiam takie wydatki. Macie jakiś pomysł na prezent? Mój tż stwierdził, że może laptop, ale uświadomiłam go, że chyba go pogrzało. Chrześnica jak próbowałam ją wypytać, powiedziała tylko, że chciałaby coś elektrycznego. [/QUOTE]

Może czajnik elektryczny :p nas za rok tez to czeka, ale damy tylko kasę.

[Suqub]

Napisane przez MiniMonix

Może czajnik elektryczny :p nas za rok tez to czeka, ale damy tylko kasę.

My mamy za miesiąc

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

No właśnie standardem są takie drogie prezenty z tego co słyszę i dla mnie to jest chore. W ogóle nie orientuje się ile powinniśmy dać jeśli chcielibyśmy dać tylko kasę. Z drugiej strony nawet nie wiadomo czy ta kasa trafiłaby do dziecka (np. moje prezenty pieniężne nigdy do mnie nie trafiały). Poza tym nie chcę, żeby chrześnica czuła się jak ja po komunii, gdzie byłam jedynym dzieckiem, które nie dostało roweru na komunię. Nawet jakieś znajome mojej babci zaczepiały mnie na ulicy jak jeździłam na starym rowerze i się mnie pytały, gdzie mam nowy ten z komunii, a mnie było przykro.

[LoveMessages]

Napisane przez MiniMonix

Może czajnik elektryczny :p nas za rok tez to czeka, ale damy tylko kasę.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;51199619]No właśnie standardem są takie drogie prezenty z tego co słyszę i dla mnie to jest chore. W ogóle nie orientuje się ile powinniśmy dać jeśli chcielibyśmy dać tylko kasę. Z drugiej strony nawet nie wiadomo czy ta kasa trafiłaby do dziecka (np. moje prezenty pieniężne nigdy do mnie nie trafiały). Poza tym nie chcę, żeby chrześnica czuła się jak ja po komunii, gdzie byłam jedynym dzieckiem, które nie dostało roweru na komunię. Nawet jakieś znajome mojej babci zaczepiały mnie na ulicy jak jeździłam na starym rowerze i się mnie pytały, gdzie mam nowy ten z komunii, a mnie było przykro. [/QUOTE]

Kiedyś rower był dawany na komunię. Też to pamiętam Wszystkie dzieci miały górala a ja jedna składaka. Sama chciałam chociaż później żałowałam ...
Jeżeli chce coś elektrycznego to może Kindle/Kobo jeżeli lubi czytać, tablet, iPad , aparat fotograficzny. Jakie są jej zainteresowania?

[Suqub]

Ja na komunie nie dostałam ani roweru, ani zegarka i jakoś źle mi nie było

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Zegarka też nie dostałam. Z prezentów dostałam tylko beznadziejny cieniutki jak niteczka złoty łańcuszek, który jest tak długo, że nawet teraz sięga mi po samą bożenę.


Gra na saksofonie i chodzi na jakieś śpiewanie. Jak jest w domu to zwykle przy komputerze albo przed tv. Wcześniej zbierała forsę na tablet, później na telewizor. Ale jak ją o to wypytywałam to twierdziła, że nie pamięta nawet, że na to zbierała. Wydaje mi się, że najrozsądniej będzie kupić tablet.

[Suqub]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;51200152]Zegarka też nie dostałam. Z prezentów dostałam tylko beznadziejny cieniutki jak niteczka złoty łańcuszek, który jest tak długo, że nawet teraz sięga mi po samą bożenę.


Gra na saksofonie i chodzi na jakieś śpiewanie. Jak jest w domu to zwykle przy komputerze albo przed tv. Wcześniej zbierała forsę na tablet, później na telewizor. Ale jak ją o to wypytywałam to twierdziła, że nie pamięta nawet, że na to zbierała. Wydaje mi się, że najrozsądniej będzie kupić tablet.[/QUOTE]

Hahaha nie mogę z tego łańcuszka
My dajemy kasę. Zresztą sami tak chcieli bo wtedy kupią Jemu co będzie chciał, najwyżej trochę dołożą.

[MiniMonix]

Ja też dostałam łańcuszek ale nawet go nie zakładam bo nie lubię złota. My damy góra 500zł i uważam, że to i tak za dużo. Toż to połowa mojej pensji

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ja na komunie nie dostałam ani roweru, ani zegarka i jakoś źle mi nie było

Ja tez nie ale mi bylo zle, bo dostałam 2 aparaty foto. :-(

Napisane przez MiniMonix

Ja też dostałam łańcuszek ale nawet go nie zakładam bo nie lubię złota. My damy góra 500zł i uważam, że to i tak za dużo. Toż to połowa mojej pensji

500zl? To na wesele ile? Ja 500zl na slub dostałam od chrzestnej.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ja tez nie ale mi bylo zle, bo dostałam 2 aparaty foto. :-(

500zl? To na wesele ile? Ja 500zl na slub dostałam od chrzestnej.

My dajemy 300-400 zł. Choć ja bliższa tej dolnej granicy

[Wiolinkax]

jeju ludzie faktycznie powariowali z tymi prezentami komunijnymi laptopy, quady masakra jakaś ja aparat foto to dostałam ale na 18-tkę tez bym tablet obstawiałam jako dobry pomysł na prezent

[blackberry89]

Napisane przez Wiolinkax

jeju ludzie faktycznie powariowali z tymi prezentami komunijnymi laptopy, quady masakra jakaś ja aparat foto to dostałam ale na 18-tkę tez bym tablet obstawiałam jako dobry pomysł na prezent

Ja taki na klisze dostałam 2szt od chrzestnej jeden i drugi od chrzestnego :-P

[MiniMonix]

Napisane przez blackberry89

Ja tez nie ale mi bylo zle, bo dostałam 2 aparaty foto. :-(







500zl? To na wesele ile? Ja 500zl na slub dostałam od chrzestnej.

No jakby chciał kupić laptop to jeszcze więcej by nas kosztowało. A to dziecko ma już wszystko,więc mu kada wystarczy.

[LoveMessages]

Jak wam tydzien mija?

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

Jak wam tydzien mija?

Mi leci czas jak szalony.

[pantera09]

U mnie cięęężko, mamy zamknięcie miesiąca i jest mnóstwo dodatkowych rzeczy do robienia, a "podstawowej" pracy mamy ogrom. Wczoraj i dzisiaj wyszłam 19-19, a zaczynałam przed 9... No ale to też pierwszy miesiąc pracy, wszystko jest nowe, długo trwa. Liczę, że teraz już z górki

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez blackberry89

Mi leci czas jak szalony.

Nie dziwie się. Radzicie sobie? Jak się mały chowa?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mnie głowa dziś pęka.

[Suqub]

Jakoś żyję ;-) dni lecą jak szalone. Ładna pogoda to i na spacerach więcej czasu spędzam.

[MiniMonix]

A ja z mężem po pracy pojechaliśmy na wycieczkę rowerami 14 km. Juz druga wyprawa w tym tygodniu. Fajnie tak razem spędzać czas

[blackberry89]

Radzimy sobie ale mlody bardzo mało spi, duzo wisi przy piersi. Jak mu nie przejdzie po miesiącu to mm wprowadze.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Radzimy sobie ale mlody bardzo mało spi, duzo wisi przy piersi. Jak mu nie przejdzie po miesiącu to mm wprowadze.

A to nie najada się? Rób tak aby dziecko szczęśliwe było

[malinka9191]

Napisane przez LoveMessages

Jak wam tydzien mija?

Ja teraz chodzę na te zajęcia to czasu mam jak na lekarstwo

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

A to nie najada się? Rób tak aby dziecko szczęśliwe było

Dzis zjadł mm 2 razy, teraz odciagnelam 60ml i zjadł z butli. Inne dziecko całkiem. Bede mieszać, szkoda moich i jego nerwów.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Dzis zjadł mm 2 razy, teraz odciagnelam 60ml i zjadł z butli. Inne dziecko całkiem. Bede mieszać, szkoda moich i jego nerwów.

No wiesz laktator nie odciągnie tyle co dziecko. Widocznie On potrzebuje dużo więcej niż Twoje piersi produkują. No ale nie ma co dziecka głodzić.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No wiesz laktator nie odciągnie tyle co dziecko. Widocznie On potrzebuje dużo więcej niż Twoje piersi produkują. No ale nie ma co dziecka głodzić.

Ja tam ciśnienia nie mam, przed ciaza obrzydzalo mnie karmienie, w ciąży postanowiłam próbować dla zdrowia synka, ale bez spiny. I tak 3 tyg pokarmilam, a bede odciagac to zawsze cos. Tylko odciagane szybko znika bo bie stymuluje tak dobrze jak dziecko.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ja tam ciśnienia nie mam, przed ciaza obrzydzalo mnie karmienie, w ciąży postanowiłam próbować dla zdrowia synka, ale bez spiny. I tak 3 tyg pokarmilam, a bede odciagac to zawsze cos. Tylko odciagane szybko znika bo bie stymuluje tak dobrze jak dziecko.

Jako matka wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka. Dopóki możesz/chcesz to odciągaj. Tak jak mówiłam głodzić dziecka przecież nie będziesz bo ktoś tam mówi, że kp to jest najlepsze. Dasz synkowi mm, On będzie szczęśliwy i najedzony a Ty spokojniejsza.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Jako matka wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka. Dopóki możesz/chcesz to odciągaj. Tak jak mówiłam głodzić dziecka przecież nie będziesz bo ktoś tam mówi, że kp to jest najlepsze. Dasz synkowi mm, On będzie szczęśliwy i najedzony a Ty spokojniejsza.

Tylko tak wszyscy pytaja ciagle, boje sie ze pediatra czy polozna będą wnikac czemu dokarmiam.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Tylko tak wszyscy pytaja ciagle, boje sie ze pediatra czy polozna będą wnikac czemu dokarmiam.

Pytać się na pewno zapytają. Powiedz jaka jest sytuacja i tyle. Pamiętaj ważniejszy jest synek niż czyjeś zdanie.

[LoveMessages]

Dokładnie nie przejmuj się czyimiś opiniami

[blackberry89]

Macie rację.