Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXVI

[zagubiona_ja_]

Napisane przez kustraczek

Też średnio widzę napisanie pracy w dwa dni, ile stron powinien mieć licencjat?
No i rozdział badawczy, jeśli do tego badania nie zostały przeprowadzone, to w ogóle czapki z głów

Laski chill...
Mam dane, muszę to tylko ubrać w słowa i zdecydować, które wyniki odrzucam a które biorę pod uwagę.
Poza tym posiadając materiały i ramowy plan, napisanie to tylko kwestia wyciągania wniosków.
Nie zdążę trudno. Nie sądzę, że jest to powodem do takiej bulwersacji...

[Yoooko]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

W pracy nie piszę codziennie egzaminu, który decyduje o tym na jakie studia pójdę i nie musze siedzieć przy uchylonym oknie jeśli jest mi za zimno

[akna1102]

Napisane przez zagubiona_ja_

Laski chill...
Mam dane, muszę to tylko ubrać w słowa i zdecydować, które wyniki odrzucam a które biorę pod uwagę.
Poza tym posiadając materiały i ramowy plan, napisanie to tylko kwestia wyciągania wniosków.
Nie zdążę trudno. Nie sądzę, że jest to powodem do takiej bulwersacji...

Nasze słowa powinnaś potraktować jak mobilizację do działania, o którą to niby poprosiłaś, ale skoro tak.....to chillout

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

W pracy nie piszę codziennie egzaminu, który decyduje o tym na jakie studia pójdę i nie musze siedzieć przy uchylonym oknie jeśli jest mi za zimno

??? Ale jestes oceniana przez przełożonego i za pracę masz wypłatę.

[201607110949]

Napisane przez jajajamajka

Ale dokąd w ogóle zmierza dyskusja. Wiatr na maturze między ławkami hula?

Trzeba się ubrać na wszelką ewentualność, w końcu matura zaskoczyła licealistów tak, jak zima drogowców - no nie dało się przez cały rok skompletować odpowiedniej garderoby

[Takajakaya]

Napisane przez Munkaa

No cóż, przyznam się, choć mi wstyd, ale spaliłam sobie chyba włosy rozjaśniaczem. Nie wyborażam sobie obcięcia teraz plus pojutrze muszę iść do pracy - czy jest jakaś szansa, żebym złagodziła efekt MARCHEWKOWYCH od połowy włosów? Czy da się takie włosy jakoś odbudować? Przy głowie ciapki i plamy, więc upięcie niewiele daje. Boję się rzucić farby, a z drugiej strony wygląda to komicznie. W dodatku włosy jak słoma suche, toporne, sztywne... próbuję się nie załamywać, może jest jeszcze jakaś nadzieja? Proszę Was, piszcie co wiecie.

Jeśli chcesz pozbyć się marchewki to polecam szampon Silver z Joanny, neutralizuje rudy kolor i zrobi włosy bardziej platynowe. Z tym że na pewno nie podziała dobrze na ich odżywienie bo też wysusza i to ostro. Mają też odżywkę, ale ona działa znacznie delikatniej jeśli chodzi o kolor. A tak musisz posiedzieć z maskami na głowie, ale to też efektu wow na pewno nie da, bo w ogóle ciężko jest odżywić rozjaśniane włosy. Ja bym poszukała co jest dobre dla wysokoporowatych włosów.

[Cattivo]

Napisane przez mifik

Tutek u Gabi

Gabson jak zwykle zachwyca. I ten tint na którego nie zdążyłam się załapać bo wycofali na szczęście Wet n Wild Cherry Bomb osłodził mi trochę to przeżycie (tak Gabi, to też przez Ciebie ).

[Munkaa]

Napisane przez 201705291006

Treść usunięta

Dzięki, przeczytałam wpis o pielęgnacji i może okaże się pomocny. Mam jednak pytanie - czy ewentualne zafarbowanie kilka dni po takiej akcji, jak moja, może sprawić, że będzie dużo gorzej? Po prostu chciałabym ujednolicić jakoś to, co mam na głowie, bo trochę wstyd do ludzi wyjść.

[201607111008]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51277688]??? Ale jestes oceniana przez przełożonego i za pracę masz wypłatę.[/QUOTE]

Ale to mimo wszystko nie jest, aż takie stresujące i wymagajace koncentracji jak piasanie matury. Bez przesady Poza tym nie każdy wybiera zawód, w którym obowiazuje sztywny dress code. Jak skonczę studia lekarskie obowiązywać mnie bedzie jedynie fartuch a co mam pod spodem to już moja decyzja. Troche nie rozumiem, przeżywania marynarki jakby to był jedyny właściwy element eleganckiego stroju

[Yoooko]

Napisane przez Munkaa

No cóż, przyznam się, choć mi wstyd, ale spaliłam sobie chyba włosy rozjaśniaczem. Nie wyborażam sobie obcięcia teraz plus pojutrze muszę iść do pracy - czy jest jakaś szansa, żebym złagodziła efekt MARCHEWKOWYCH od połowy włosów? Czy da się takie włosy jakoś odbudować? Przy głowie ciapki i plamy, więc upięcie niewiele daje. Boję się rzucić farby, a z drugiej strony wygląda to komicznie. W dodatku włosy jak słoma suche, toporne, sztywne... próbuję się nie załamywać, może jest jeszcze jakaś nadzieja? Proszę Was, piszcie co wiecie.

Zalecam jednak jutro wizytę u dobrego fryzjera, szkoda sobie spaprać bardziej włosy.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez ruskieklopsy

Ostatnio bylam na takiej rozmowie i czułam się jak odmieniec Ubrałam sie po swojemu, ale elegancko- sukienka półcodzienna, pół elegancka i żakiecik. Dziewczyna która była ze mną w grupie załozyła dżinsy i letnią bluzkę, a panowie przeprowadzający rozmowę- dżinsy i lekką koszulę z krótkim rękawem/ t-shirt

To akurat zależy trochę od tego gdzie aplikujesz, np. agencje kreatywne rządzą się swoimi prawami i tutaj strój może być trochę bardziej casualowy. Poza tym w korporacjach często pojawia się "casual friday" i tego dnia nawet jeśli normalnie panuje jakiś dress code to można sobie pozwolić na coś luźniejszego (nie mówię o japonkach i szortach). No i rozróżnijmy dress code danej firmy, czyli wytyczne co do kolorystyki i ewentualnych odstępstw od ścisłego dress codu, typowo biznesowego, gdzie nawet kolor rajstopy ma znaczenie i wysokość obcasa.

[kustraczek]

Napisane przez zagubiona_ja_

Laski chill...
Mam dane, muszę to tylko ubrać w słowa i zdecydować, które wyniki odrzucam a które biorę pod uwagę.
Poza tym posiadając materiały i ramowy plan, napisanie to tylko kwestia wyciągania wniosków.
Nie zdążę trudno. Nie sądzę, że jest to powodem do takiej bulwersacji...

Kto się bulwersuje? Ja tylko napisałam, że dwa dni to bardzo mało i zapytałam, ile ma być stron, bo nie wiem, jaka objętościowo jest praca licencjacka. Zauważyłam, że sporo osób na wątku jest niesamowicie przewrażliwionych i rozchwianych emocjonalnie, skoro normalna dyskusja kojarzy im się wiecznie ze spiną, ciasnymi warkoczami, bulwersem i oburzeniem

[Yoooko]

Co dziś serwujecie na kolację, lodówka pełna a pomysłu brak. Dodam, że jestem juz głodna więc coś szybkiego poproszę

[thebierdonka]

Napisane przez jajajamajka

Ale dokąd w ogóle zmierza dyskusja. Wiatr na maturze między ławkami hula?

chyba do tego zeby przyznac rację Plants, ze musi byc jej wystarczajaco cieplo zeby przystapic do matury inaczej bedzie dygotac z zimna wraz z innymi nieszczesnikami piszacymi ezgamin w jakims lochu gdzie panuje przejmujacy chlod i przeciag. a idealne warunki termiczne mozna osiagnac jedynie bedac ubrana w ramonekę.

plants wybacz musialam, rozbawila mnie twoja argumentacja

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Ale to mimo wszystko nie jest, aż takie stresujące i wymagajace koncentracji jak piasanie matury. Bez przesady Poza tym nie każdy wybiera zawód, w którym obowiazuje sztywny dress code. Jak skonczę studia lekarskie obowiązywać mnie bedzie jedynie fartuch a co mam pod spodem to już moja decyzja. Troche nie rozumiem, przeżywania marynarki jakby to był jedyny właściwy element eleganckiego stroju

Ramoneska nim na pewno nie jest Przeciez wiesz lepiej, siłą Cię nikt nie rozbierze z ramoneski i nie każe włożyć marynarki. Twoje podejście jest po prostu dziwne z takim lekceważącym stosunkiem do pewnych zasad i norm. No ale cóż. Ja swoją maturę przeżyłam, nie zamarzłam, a akurat to były deszczowe i wietrzne dni. A razem ze mną przetrwało ją kilkadziesiąt innych biedaków w marynarkach

[Yoooko]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Ale to mimo wszystko nie jest, aż takie stresujące i wymagajace koncentracji jak piasanie matury. Bez przesady Poza tym nie każdy wybiera zawód, w którym obowiazuje sztywny dress code. Jak skonczę studia lekarskie obowiązywać mnie bedzie jedynie fartuch a co mam pod spodem to już moja decyzja. Troche nie rozumiem, przeżywania marynarki jakby to był jedyny właściwy element eleganckiego stroju

Zanim je skończysz czeka Cię cała masa egzaminów. Poza tym od ludzi na poziomie wymaga się zarówno stosowności wypowiedzi, stroju jak i kultury. To dlatego osoby z wyższym wykształceniem kiedyś nazywano elitą. Nikt nie przeżywa marynarki tylko komentuje Twoje wypowiedzi

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Hadilan

Zostawić Was na jeden dzień, a już nowy wątek <3 Takie rzeczy tylko u Nas

Trochę zdziwiłam się, że Oleska wybrała taki tekst jako motyw przewodni, przecież on jest stary jak świat i oklepany do bólu, przez co nieśmieszny. ("Idzie kot przez pustynię. Rozgląda się i rozgląda, w końcu mówi: nie ogarniam tej kuwety"). #Heheheheuheheueh
Dla mnie idea gadżetów jest fajna, jeśli ktoś wypromował lub stworzył tekst, np. "Naleśnikiii", "Jest Uszatek, jest impreza", "Ja to bym zjadł batona", " Chcesz z żołędzia, bejbe?"( ), "Wena jest King Konga" (), Niekrytego.

Ach, to o TO chodzi w "żarcie" kuwetowym A jak ma się to do kota, który nie jest na pustyni? Serio pytam, nigdy wcześniej tego nie słyszałam

[201703241651]

Napisane przez SALIX

Trzeba się ubrać na wszelką ewentualność, w końcu matura zaskoczyła licealistów tak, jak zima drogowców - no nie dało się przez cały rok skompletować odpowiedniej garderoby

Ale ja się nie wypowiadam co do stroju, bo sama ubierałam się nieodpowiednio na uroczystości szkolne
#przyganianie #kocioł #garnek

[akna1102]

Napisane przez kustraczek

Kto się bulwersuje? Ja tylko napisałam, że dwa dni to bardzo mało i zapytałam, ile ma być stron, bo nie wiem, jaka objętościowo jest praca licencjacka. Zauważyłam, że sporo osób na wątku jest niesamowicie przewrażliwionych i rozchwianych emocjonalnie, skoro normalna dyskusja kojarzy im się wiecznie ze spiną, ciasnymi warkoczami, bulwersem i oburzeniem

Nie wiesz jak jest....prawda w oczy kole

[201607250928]

Napisane przez Cattivo

Gabson jak zwykle zachwyca. I ten tint na którego nie zdążyłam się załapać bo wycofali na szczęście Wet n Wild Cherry Bomb osłodził mi trochę to przeżycie (tak Gabi, to też przez Ciebie ).

Jak to wycofali? Idę we czwartek do Rossmanna po coś czerwono-pomarańczowego i chyba lakier "gel" z Sally Hansen.

Tak w ogóle - Klopsie oraz reszcie maturzystów - powodzenia na jutrzejszej matmie
Cieszę się, że podeszła Ci Lalka, bo ja miałam chyba "Granicę" a to była jedyna lektura, której nie powtórzyłam - ale dostałam wtedy burę od kolegi, bo mi uwierzył, że "Granicy" na 100% nie będzie

[kustraczek]

Napisane przez Yoooko

Zanim je skończysz czeka Cię cała masa egzaminów. Poza tym od ludzi na poziomie wymaga się zarówno stosowności wypowiedzi, stroju jak i kultury. To dlatego osoby z wyższym wykształceniem kiedyś nazywano elitą. Nikt nie przeżywa marynarki tylko komentuje Twoje wypowiedzi

Egzaminy na studiach też należy będzie zdawać w a) kożuchu w przypadku sesji zimowej, b) w bikini w przypadku sesji letniej, wszak każdy z nich przybliżać będzie ku uzyskaniu upragnionego dyplomu

[ruskieklopsy]

Napisane przez Yoooko

Co dziś serwujecie na kolację, lodówka pełna a pomysłu brak. Dodam, że jestem juz głodna więc coś szybkiego poproszę

Ja na sniadanie, ale na większą kolację też się nada-pajdę chleba domowego z czarnuszką i suszonymi pomidorami, odrobinę majonezu na to, szpinak, rukola, jajko sadzone( ja robię z obydwu stron, nienawidze surowizny ) i jakieś warzywa, jeśli są. uwielbiam. u-wiel-biam.

[thebierdonka]

Napisane przez MostlyAhhhs

Ach, to o TO chodzi w "żarcie" kuwetowym A jak ma się to do kota, który nie jest na pustyni? Serio pytam, nigdy wcześniej tego nie słyszałam

wlasnie dzieki Hadilan! tez sie zastanawialam skad znam to haslo o ogarnianiu kuwety

[kustraczek]

Napisane przez akna1102

Nie wiesz jak jest....prawda w oczy kole

E tam kole czy nie kole, po prostu racja jest najczyjaś, najmojsza, najtwojsza, najjejsza #madzik #loooooooooooz

[201607111008]

Napisane przez kustraczek

Egzaminy na studiach też należy będzie zdawać w a) kożuchu w przypadku sesji zimowej, b) w bikini w przypadku sesji letniej, wszak każdy z nich przybliżać będzie ku uzyskaniu upragnionego dyplomu

Raczej na studiach ma się trochę lepsze warunki pisania, niż duża sala gimnastyczna w szkole. Przynajmniej wszystkie jakie dotąd pisałam były w lepszych warunkach

[201703241651]

Napisane przez MostlyAhhhs

Ach, to o TO chodzi w "żarcie" kuwetowym A jak ma się to do kota, który nie jest na pustyni? Serio pytam, nigdy wcześniej tego nie słyszałam

Poczekaj, stop, nie zrozumiałam pytania

[Yoooko]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Raczej na studiach ma się trochę lepsze warunki pisania, niż duża sala gimnastyczna w szkole. Przynajmniej wszystkie jakie dotąd pisałam były w lepszych warunkach

Boże uchowaj od takich lekarzy

[kustraczek]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Raczej na studiach ma się trochę lepsze warunki pisania, niż duża sala gimnastyczna w szkole. Przynajmniej wszystkie jakie dotąd pisałam były w lepszych warunkach

Czy mamy tu jakąś wizażankę studiującą na WLS UW? Proszę zachichotać ze mną pod nosem

[akna1102]

Napisane przez kustraczek

Egzaminy na studiach też należy będzie zdawać w a) kożuchu w przypadku sesji zimowej, b) w bikini w przypadku sesji letniej, wszak każdy z nich przybliżać będzie ku uzyskaniu upragnionego dyplomu

Zdobytego dzięki licencjatowi napisanemu w dwa dni.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Hadilan

Poczekaj, stop, nie zrozumiałam pytania

Haha. No, że idzie kot pustynią i kuwety nie ogarnia. To rozumiem. Ale czy jest znany- że tak powiem - głębszy filozoficzny kontekst tego żarciku, który może znaleźć zastosowanie w życiu codziennym (thus nalot społeczeństwa na kubkowy sklep Oleśki)? No wiesz, jakieś drugie dno tej pustyni

[Munkaa]

Napisane przez Takajakaya

Jeśli chcesz pozbyć się marchewki to polecam szampon Silver z Joanny, neutralizuje rudy kolor i zrobi włosy bardziej platynowe. Z tym że na pewno nie podziała dobrze na ich odżywienie bo też wysusza i to ostro. Mają też odżywkę, ale ona działa znacznie delikatniej jeśli chodzi o kolor. A tak musisz posiedzieć z maskami na głowie, ale to też efektu wow na pewno nie da, bo w ogóle ciężko jest odżywić rozjaśniane włosy. Ja bym poszukała co jest dobre dla wysokoporowatych włosów.

Dzięki - załamałam się, ale jutro poszukam najbardziej silikonowych z dostępnych odżywek. Teraz dodaję i dodaję oleju arganowego.