Rose Absolue Yves Rocher

[gosik.s]

Podbijam, bo może od stycznia któraś z Was już miała okazję porównać zapach EDP z perfumami???

Kuszą mnie te perfumy i chciałam na nie wykorzystać czerwcowy mailing ze zniżką 50%, ale oczywiście w salonie YR do perfum nie mają testera. A zapach na pewno się różni, podobnie jak było z wersjami innych zapachów o nazwie "eliksirów" (kupiłam kiedyś eliksir Yria i był to zupełnie odmienny zapach niż wersja podstawowa, choć równie piękny).

A w ogóle trochę się ostatnio zniesmaczyłam w ich salonie, bo tester jakiegoś zapachu był już pusty, a pani na moje zapytanie o próbki odpowiedziała, że nie ma, ale mogę sobie powąchać korek z pustego testera. Tego typu propozycja w było nie było firmowej drogerii wydała mi się dość obciachowa. Tak jakby pani nie słyszała nigdy, jak należy testować perfumy Wąchanie korka, też coś, pfff.

[golgie]

kupiłam 15ml tych perfum.Są bardzo ładne i rzeczywiscie pachną jak konfitura z róży.Dodam też, że są niespodziewnie trwałe.Na następny dzień po użyciu mój narzeczony wyczuł je w moich włosach i powiedział, że pachnę wnilią

[ennkaa]

Napisane przez gosik.s

Podbijam, bo może od stycznia któraś z Was już miała okazję porównać zapach EDP z perfumami???

Kuszą mnie te perfumy i chciałam na nie wykorzystać czerwcowy mailing ze zniżką 50%, ale oczywiście w salonie YR do perfum nie mają testera. A zapach na pewno się różni, podobnie jak było z wersjami innych zapachów o nazwie "eliksirów" (kupiłam kiedyś eliksir Yria i był to zupełnie odmienny zapach niż wersja podstawowa, choć równie piękny).

A w ogóle trochę się ostatnio zniesmaczyłam w ich salonie, bo tester jakiegoś zapachu był już pusty, a pani na moje zapytanie o próbki odpowiedziała, że nie ma, ale mogę sobie powąchać korek z pustego testera. Tego typu propozycja w było nie było firmowej drogerii wydała mi się dość obciachowa. Tak jakby pani nie słyszała nigdy, jak należy testować perfumy Wąchanie korka, też coś, pfff.

Mogę podbić?? Jestem wielką fanką EDP i własnie się połaszczyłam wysyłkowo na perfumy. Czy ktoś wie jaka, i czy w ogóle, jest różnica w zapachu?

[rzastin]

Napisane przez golgie

kupiłam 15ml tych perfum.Są bardzo ładne i rzeczywiscie pachną jak konfitura z róży.Dodam też, że są niespodziewnie trwałe.Na następny dzień po użyciu mój narzeczony wyczuł je w moich włosach i powiedział, że pachnę wnilią

Golgie, ile kosztuje 15 ml bez żadnych ich zniżek i ofert?

Orientujesz się może, jak wypada cenowo 50 ml?

[Hexxana]

Flakon perfum spray 30ml kosztuje 220zl

[ennkaa]

Napisane przez Hexxana

Flakon EDP spray 30ml kosztuje 220zl

Hex...chyba się zgubiłam, albo ty źle patrzysz. EDP 50 ml kosztuje 190, perfumy 30 ml - 220 PLN, a co do pytania to 15tki chyba nie ma w stałej ofercie, ale jak były to coś pamiętam, że za 37 pln w promocji.

[Hexxana]

Napisane przez ennkaa

Hex...chyba się zgubiłam, albo ty źle patrzysz. EDP 50 ml kosztuje 190, perfumy 30 ml - 220 PLN, a co do pytania to 15tki chyba nie ma w stałej ofercie, ale jak były to coś pamiętam, że za 37 pln w promocji.

Enn,masz racje zle spojrzalam

masz moze juz swoja paczke?ciekawa jestem opinii na temat perfum bo sama zamierzam je zamowicPodoba mi sie opis Golgie-konfitura z rozy

[ennkaa]

no nie mam właśnie...dopiero zamówiłam. Sama jestem ciekawa jak diabli Dla mnie natomiast i EDP to konfitura z róży... więc nie wiem czy to po prostu nie ten sam zapach tylko bardziej skoncentrowany...a może zupełnie ten sam tylko taki chwyt marketingowy. w każdym razie oczywiście pazerność zwyciężyła i wzięłam to co droższe....jak tylko dojdzie zeznam jakie są moje wrażenia.

[rzastin]

Dziękuję za dane nt. ceny

Wąchałam te perfumy jakiś czas temu w Yves Rocher i od tego czasu za mną 'chodzą' Bardzo lubię różane zapachy i mam nadzieję, że do jesieni stanę się posiadaczką Rose Absolue.
W moim odczuciu, Róża w Rose Absolue jest ciepła, inna niż w chłodnej i przejrzystej Stelli. O ile ta w Stelli stoi we flakonie z chłodną wodą, tak ta z Rose skąpana jest w słodkim syropie Na jesień idealna

[Hexxana]

Napisane przez rzastin

Dziękuję za dane nt. ceny

Wąchałam te perfumy jakiś czas temu w Yves Rocher i od tego czasu za mną 'chodzą' Bardzo lubię różane zapachy i mam nadzieję, że do jesieni stanę się posiadaczką Rose Absolue.
W moim odczuciu, Róża w Rose Absolue jest ciepła, inna niż w chłodnej i przejrzystej Stelli. O ile ta w Stelli stoi we flakonie z chłodną wodą, tak ta z Rose skąpana jest w słodkim syropie Na jesień idealna

Dziekuje za super porownanie bo jednak Stella nie do konca mnie ujela wlasnie przez ten chlod,ktory dosc szybko znika z mojej skory
Musze sie jednak przespacerowac do salonu YR

[golgie]

Napisane przez rzastin

Golgie, ile kosztuje 15 ml bez żadnych ich zniżek i ofert?

Orientujesz się może, jak wypada cenowo 50 ml?

oj, przepraszam, spóźnilam się trochę z odpowiedzią, kupiłam za ok 40zł (30 parę)Ledwo je wypatrzyłam, bo stały koło sprzedawczyni, za jej plecami.Jak zobaczyłam cenę to od razu kupiłam, choć trochę żałuję, że 15ml nie mają tak pięknego flakonu jak te większe pojemności.No, ale nie można mieć wszystkiego

[rzastin]

Napisane przez golgie

oj, przepraszam, spóźnilam się trochę z odpowiedzią, kupiłam za ok 40zł (30 parę)Ledwo je wypatrzyłam, bo stały koło sprzedawczyni, za jej plecami.Jak zobaczyłam cenę to od razu kupiłam, choć trochę żałuję, że 15ml nie mają tak pięknego flakonu jak te większe pojemności.No, ale nie można mieć wszystkiego

Ustrzeliłam właśnie lekko używane 15 ml na allegro. Drobiazg na poprawę humoru
Miniaturki robią we flakonikach wg wzoru takiego jak duże pojemności, więc nie wiem dlaczego 15 ml jest w innym.

[karamba]

Też zachorowałam na Rose Absolue

Jeśli chodzi o zapach to faktycznie- nadzienie od pączków<MMMMniam> ale dość mocno wyczuwalne dla mnie jest jeszcze jakieś takie... przyprawowe kadzidło <chociaz mało kto wspomina o tej nucie>...

Testowałam je dzięki chusteczce dołączonej kiedys do zamówienia.
No i własnie mam wątpliwości co do trwałości...
Po 2godzinach od solidnego potarcia szyi chusteczką zapachł całkiem znikł choć na początku był bardzo intensywny....

Czy to może być wina tej chusteczki<próbki>?

[karamba]

Dziś byłam w sklepie, testowałam i zwracam honor! Zapach utrzymuje się dłuzej niz 3 godziny na pewno<chociaz tez bez rewelki, byłam 6 godzin temu a zapach jest ledwie wyczuwalny-ale jest>.
No i nie pachnie jak kadzidełko... To chyba była wina chusteczek,

[smerfeta01]

a w porównaniu do L'or to te róże są podobne ? w L'or wyczuwam je bardzo namolnie...

[Hexxana]

Testowalam dzisiaj na spokojnie Rose Absolue w wersji edp i perfum;moja skora i nos przyjely je identycznie pyszne rozane nadzienie,slodycz ktora ma w sobie czastke czekolady i pieknie otula soba.Nie meczy otoczenia,nie jest nachalna a jednoczesnie ma w sobie cieplo,ktore koi i przywodzi na mysl wszystkie dobre skojarzenia
A pomyslec,ze kiedy pojawila sie premiera RA to wychodzila na mojej skorze jakas kwasna nuta i ogolna trwalosc byla bardzo slaba.

Wiem,ze zdecyduje sie na edp poniewaz roznicy nie czuje zadnej a w pojemnosci owszem
Idealny zapach dla mnie na polska zlota jesien

[gosik.s]

To ja znów podbijam

Enn i Hexx - a czy w trwałości też nie widzicie różnicy? Znaczy się pomiędzy EDP i perfumami?

[ennkaa]

Napisane przez gosik.s

To ja znów podbijam

Enn i Hexx - a czy w trwałości też nie widzicie różnicy? Znaczy się pomiędzy EDP i perfumami?

Wiesz co...to trudne pytanie. Był moment, że mi się zdawało,że perfumy są bardziej trwałe. Potem właśnie wręcz przeciwnie bo EDP ma ogon (no ogonek ) a perfumy się trzymają bliżej skóry. Koniec końców nie wiem tego. Jestem pewna jednego. Że w EDP dłuższa jest faza druga ...dłużej czuć różę i cynamon no i...Rose Abolue. W perfumach długo trzyma faza trzecia...czyli tak jaby z EDP zabrać trochę róży a dodać wanilii i cukru. Jeśli nawet jest jakaś minimalna różnica to moim zdaniem na pewno nie warto dopłacania i mniejszej pojemności perfum.

[gosik.s]

Dziękuję

Cały czas miałam wątpliwości, czy z uwagi na potencjalną większą trwałość jednak lepiej nie zainwestować w perfumy (których wciąż jeszcze nie miałam okazji powąchać). Ale tym ogonkiem mnie ostatecznie przekonałaś

[ennkaa]

Oczywiście pamiętaj, że to moje zdanie Ja jednak trochę żałuję, że się połaszczyłam na perfumy. Lepiej było wziąć EDP na zapas, no ale ostatecznie to i tak prawie ten sam zapach, więc przynajmniej mam różne wersje i usprawiedliwienie dla dwóch flakonów. A jeżśli masz zamiar doinwestować w trwałość to ja bym wzięła na Twoim miejscu EDP i balsam. Cenowo wyjdzie niewiele drożej niż perfumy a masz więcej wody, trwałość sobie wzmocnisz balsamem, a ogonek z EDP zostanie Ja własnie zamówiłam balsam to tak się mądruję (ale jeszcze nie doszedł więc nie wiem jak moja teoria ma się do praktyki).

[Hexxana]

Napisane przez ennkaa

Wiesz co...to trudne pytanie. Był moment, że mi się zdawało,że perfumy są bardziej trwałe. Potem właśnie wręcz przeciwnie bo EDP ma ogon (no ogonek ) a perfumy się trzymają bliżej skóry. Koniec końców nie wiem tego. Jestem pewna jednego. Że w EDP dłuższa jest faza druga ...dłużej czuć różę i cynamon no i...Rose Abolue. W perfumach długo trzyma faza trzecia...czyli tak jaby z EDP zabrać trochę róży a dodać wanilii i cukru. Jeśli nawet jest jakaś minimalna różnica to moim zdaniem na pewno nie warto dopłacania i mniejszej pojemności perfum.

Napisane przez gosik.s

Dziękuję

Cały czas miałam wątpliwości, czy z uwagi na potencjalną większą trwałość jednak lepiej nie zainwestować w perfumy (których wciąż jeszcze nie miałam okazji powąchać). Ale tym ogonkiem mnie ostatecznie przekonałaś

Na mojej skorze perfumy w edp Rose Absolue niczym sie nie roznia;przesszlam porzadne testy bo oferta 0zl kusila jak najbardziej i postawilam na wersje edp-szczegolnie,ze pojemnosc to 50ml

Takze popieram Enn i Gosik wybierz edp

[gosik.s]

Napisane przez ennkaa

Oczywiście pamiętaj, że to moje zdanie Ja jednak trochę żałuję, że się połaszczyłam na perfumy. Lepiej było wziąć EDP na zapas, no ale ostatecznie to i tak prawie ten sam zapach, więc przynajmniej mam różne wersje i usprawiedliwienie dla dwóch flakonów. A jeżśli masz zamiar doinwestować w trwałość to ja bym wzięła na Twoim miejscu EDP i balsam. Cenowo wyjdzie niewiele drożej niż perfumy a masz więcej wody, trwałość sobie wzmocnisz balsamem, a ogonek z EDP zostanie Ja własnie zamówiłam balsam to tak się mądruję (ale jeszcze nie doszedł więc nie wiem jak moja teoria ma się do praktyki).

Z tym balsamem, to jest myśl Tym bardziej, że posiadam na razie perfumowany dezodorant, zatem EDP i balsam byłyby do kompletu
Szkoda tylko, że nie zadałam mojego pytania 2 tygodnie wcześniej, bo akurat wtedy kończyła mi się karta klienta YR, mogłam wybrać sobie prezent za 55 zł, i - głupia baba - wybrałam mimozę...

Napisane przez Hexxana

Na mojej skorze perfumy w edp Rose Absolue niczym sie nie roznia;przesszlam porzadne testy bo oferta 0zl kusila jak najbardziej i postawilam na wersje edp-szczegolnie,ze pojemnosc to 50ml

Takze popieram Enn i Gosik wybierz edp

Dwa głosy za to naprawdę bardzo poważny argument Dzięki

[ennkaa]

Napisane przez gosik.s

Z tym balsamem, to jest myśl Tym bardziej, że posiadam na razie perfumowany dezodorant, zatem EDP i balsam byłyby do kompletu
Szkoda tylko, że nie zadałam mojego pytania 2 tygodnie wcześniej, bo akurat wtedy kończyła mi się karta klienta YR, mogłam wybrać sobie prezent za 55 zł, i - głupia baba - wybrałam mimozę...

Oj nie taka baba głupia jak ją malują Nie wiem jak to jest z tymi prezentami, ale ten balsam chyba kosztuje ok. 65 więc i tak za dużo. No chyba , że tą dyszkę mogłaś dopłacić to .... głupia baba

[gosik.s]

Napisane przez ennkaa

Oj nie taka baba głupia jak ją malują Nie wiem jak to jest z tymi prezentami, ale ten balsam chyba kosztuje ok. 65 więc i tak za dużo. No chyba , że tą dyszkę mogłaś dopłacić to .... głupia baba

Tak, różnicę mogłam sobie dopłacić. Do mimozy zresztą też musiałam, jakieś parę zł. No ale trudno... Dziś na pocieszenie nabyłam sobie w najnowszej promocji 50-tkę EDP za 99 zeta, a do tego gratisowo dodają śliczną, zgrabną 15-tkę w sam raz do torebki. Czuję, że to będzie moja druga jesienno-zimowa wielka miłość, obok Lolity.

[jesienna_noc]

Cudowny, miękki, ciepły, otulajacy zapach róży z odrobiną cukru pudru. Wspaniale rozgrzewa w chłodne listopadowe dni jak lampka grzanego wina. Jest dosyć trwały. Zdecydowanie poprawia mi humor.

[czarnulcia]

bardzo fajnie pachnie

[ropuszka]

A ja nie wiedziec czemu nie bardzo moge zniesc Rose absolue. To jeden z tych zapachow, ktore mi sie podobaja, ale powoduja potworny bol glowy! Nie wiem dlaczego tak sie dzieje Niedawno na przystanku jedna pani tym pachniala i kurcze, musialam sie od niej odsunac. A dzis na jednym wykladzie tez bede pewnie czuc Rozyczke, bo uzywa jej jedna kobieta na mojej uczelni. Pozostaje uciec gdzies dalej, do ostatniego rzędu

[ennkaa]

dziewczyny...czy nie zaobserwowałyście zmiany koloru w rose absolue? Mam dwie wersje. Zwykłą i torebkową, pierwtonie miały identyczny kolor, teraz ta torebkowa stała się dużo jaśniejsza i mniej różowa, wpada w łososiowy coś. Pełnowymiarowy flakon wydaje się być niezmienony. Zapach chyba się nie zmienił w obu. Podobno są składniki, które zmieniają kolor ale czy te zawierają takie? Może się spsuły albo co??

[annmarie]

Ja miałam 15 przez blisko rok i kolor nic się nie zmienił - miał takie samo natężenie...

A moze to kwestia ilości (im więcej, tym intensywniejszy kolor)?

[ennkaa]

Napisane przez annmarie

A moze to kwestia ilości (im więcej, tym intensywniejszy kolor)?

No też tak myślałam, ale nie...przeprowadziłam testy we fiolkach.Poza tym on nie tylko zmienił natężenie koloru czy odcień , ale w ogóle kolor się zmienił...jakby ktoś dolał do niego np...jadore o coś w tym kolorze. Czyli jeśli Ty mówisz, że Twoja jest ok, to znaczy, że mam jakąś trefną. Ale to możliwe, żeby coś z atomizerem była np. nieszczelne? A może jak to są naturalne kosmetyki to mają prawo? Np. często kupuję kremy YR i kilka razy ten sam krem miał inną konsystencję...w każdym razie pewnie powinnam jak najszybciej wypaprać tą małą.