Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

[Viloet]

a to mój śpiworek jest całkiem spory i regulowany.
tyle się namęczyłam żeby dodać zdjęcie (jak już pisałam jestem dno technologiczne)mam nadzieje ze coś widać

[mcdulka]

Betti dala mi linka do smoczkow i u jednego sprzedawcy zostawilam 150zl . Nakupilam podkładow, majtek, wkladek. Kurierzy będą w korkach stać żeby mi te wszystkie rzeczy dostarczyć.

[agunineczka]

Napisane przez cicha1990

tak w ogole to witam sie w 33tc jak ten czas szybko leci..

Napisane przez Viloet

a to mój śpiworek jest całkiem spory i regulowany.
tyle się namęczyłam żeby dodać zdjęcie (jak już pisałam jestem dno technologiczne)mam nadzieje ze coś widać

jaki piękny!

betti co tam ten Twój tż nabroił?

[Strobiluska]

Napisane przez agunineczka

betti co tam ten Twój tż nabroił?

no właśnie?

[mademoiselle betti]

Napisane przez elinka21

taaa, powiedzial ze jak do jutra nie poczuje poprawy mam przyjsc po antybiotyk

Idziesz?

Napisane przez mcdulka

Betti dala mi linka do smoczkow i u jednego sprzedawcy zostawilam 150zl . Nakupilam podkładow, majtek, wkladek. Kurierzy będą w korkach stać żeby mi te wszystkie rzeczy dostarczyć.

Napisane przez agunineczka

jaki piękny!

betti co tam ten Twój tż nabroił?

Napisane przez Strobiluska

no właśnie?

A głupi jest po prostu

Zadzwonił, że dostałam pismo z US o postępowaniu windykacyjnym z powodu niezapłaconego mandatu I krzyczy na mnie, że przez to nam tak długo nie wypłacają kasy z rozliczenia

Po zawrotnej kwocie 60zł wnioskuję, że jest to mandat za brak karty parkingowej, ale nie przypominam sobie w ogóle żebym dostała taki i nie opłaciła, albo wyjaśniła owszem były w ubiegłym roku ze dwa - jeden opłaciłam, bo rzeczywiście nie miałam karty, a drugi wyjaśniłam, bo kartę z parkometru miałam, ale zanim z nią wróciłam do auta to Szanowny Pan Kontroler zdążył mandat wypisać i pójść w

I teraz się zdenerwowałam, bo po pierwsze nie wiem o co chodzi, może dostałam jakiś mandat, ale go nie znalazłam i nie opłaciłam a po drugie jak on mógł otworzyć list do mnie zaadresowany?!

[elinka21]

do jutra tzn do srody, zobacze jak jutro bede sie czula jak bedzie lepiej to nieee

[Strobiluska]

Napisane przez mademoiselle betti

A głupi jest po prostu

Zadzwonił, że dostałam pismo z US o postępowaniu windykacyjnym z powodu niezapłaconego mandatu I krzyczy na mnie, że przez to nam tak długo nie wypłacają kasy z rozliczenia

Po zawrotnej kwocie 60zł wnioskuję, że jest to mandat za brak karty parkingowej, ale nie przypominam sobie w ogóle żebym dostała taki i nie opłaciła, albo wyjaśniła owszem były w ubiegłym roku ze dwa - jeden opłaciłam, bo rzeczywiście nie miałam karty, a drugi wyjaśniłam, bo kartę z parkometru miałam, ale zanim z nią wróciłam do auta to Szanowny Pan Kontroler zdążył mandat wypisać i pójść w

I teraz się zdenerwowałam, bo po pierwsze nie wiem o co chodzi, może dostałam jakiś mandat, ale go nie znalazłam i nie opłaciłam a po drugie jak on mógł otworzyć list do mnie zaadresowany?!

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

[Aviskowa]

Napisane przez Strobiluska

szybkie pytanie --> przygotowujecie ubranka na 68 też?
pytam,bo ja prawie nie mam takiej rozmiarówki

Ja jestem nadgorliwa i przygotowałam ciuszki również w rozmiarze 68.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez agunineczka

je je je promotorka zaakceptowała moją teorię!

Gratki.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez Viloet

a to mój śpiworek jest całkiem spory i regulowany.
tyle się namęczyłam żeby dodać zdjęcie (jak już pisałam jestem dno technologiczne)mam nadzieje ze coś widać

Piękny śpiworek.

[mademoiselle betti]

Napisane przez Strobiluska

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

[aknaa]

Na telefonie ciężko mi poszukać ale sprzedający to DezioS. Jak przyjdzie to dam znać czy warto bo z tymi prasowankami na bluzkach to różnie bywa.

[Strobiluska]

Napisane przez mademoiselle betti

śmiej się śmiej, moją teściową, jak Twojego męża, podgryzą myszy

[Viloet]

ahh te teściowe...
a teraz kolejne pytanie z serii głupich
chciałabym domknąć zakupy w Gemini, i mam pytanie czy kupowałyście już te majtki poporodowe, a jak tak to jaki rozmiar brałyście, bo ja nie wiem jak bede wyglądać, ile mi ubędzie po porodzie itp i czym wogole sie kierować robiąc taki zakup???

[mademoiselle betti]

No, ogarnęłam kuchnię, obiad się gotuje mogę odpocząć

Napisane przez Strobiluska

śmiej się śmiej, moją teściową, jak Twojego męża, podgryzą myszy

Twoja teściowa to aż mnie zaczyna denerwować

Napisane przez Viloet

ahh te teściowe...
a teraz kolejne pytanie z serii głupich
chciałabym domknąć zakupy w Gemini, i mam pytanie czy kupowałyście już te majtki poporodowe, a jak tak to jaki rozmiar brałyście, bo ja nie wiem jak bede wyglądać, ile mi ubędzie po porodzie itp i czym wogole sie kierować robiąc taki zakup???

Ja kupiłam Lki - jeśli chodzi o te siateczkowe

[Strobiluska]

Napisane przez Viloet

ahh te teściowe...
a teraz kolejne pytanie z serii głupich
chciałabym domknąć zakupy w Gemini, i mam pytanie czy kupowałyście już te majtki poporodowe, a jak tak to jaki rozmiar brałyście, bo ja nie wiem jak bede wyglądać, ile mi ubędzie po porodzie itp i czym wogole sie kierować robiąc taki zakup???

ja kupiłam xl, ale ze dwie by mnie tam weszły (a mam sporą) i dokupiłam L meeeeega się rozciągają, przynajmniej te moje (babyono)

Betti to jesteśmy już 4 - Ty, moja przyjaciółka, moja mama i ja

[natetitka]

Napisane przez ddaaiissyy

Mistrzyni, maja racje.
Każda kobieta inaczej odczuwa bol, serio.
Kiedy mnie przyjmowano do szpitala miałam juz 9cm rozwarcia i nawet nie wiedziałam, ze rodzę.
Osobiście dla mnie najgorsze były bóle parte (trwały ok 10-15min), wcześniejsze bóle z krzyża to pikus. Bolało jak na okres, bo tez zawsze bolał krzyż, no moze trochę mocniej niż zwykle, ale nie był to jakis szczególny bol.
Baaaa, ja z tymi bólami jechałam 120km od rodziców do Krk
Gdybym wiedziała, ze to juz poród, to pewnie bym urodziła w innym mieście
U wielu dziewczyn bardziej dokuczliwe sa te pierwsze skurcze, a parte to słyszałam, ze juz ulga.
Leki ? Oksytocyna wtedy kiedy masz rozwarcie np albo nie masz skurczy lub na odwrót? Nie miałam.
Nic innego nie dostawałam. Upss sorrki, dopegyt na nadciśnienie.
Gabi tylko szczepionkę od razu po urodzeniu i to wszystko.
Przeciwbólowo przez 3 dni w szpitalu dostawałam ketonal, gdyż tylko on pozwalał zapomnieć o strasznym bolu.

Dla mnie za to te skurcze krzyżowe były najgorszym bólem jaki w życiu przeżyłam, ponad dobę miałam skurcze co 2-5min, właśnie krzyżowe. Sam poród-pryszcz, nic nie bolało. Też dostałam kroplówkę z oksy, po porodzie jedynie żelazo mi podawali bo miałam niską hemoglobinę.

Jeśli chodzi o maluszka to po porodzie szczepionka, mój z racji tego, że wody były zielone miał zbadane CRP i wyszło wysokie więc dostał antybiotyk - amoksycylinę.

Napisane przez Viloet

a nam na SR mówili ze w ciągu jakiego tam czasu daje się jakiś antybiotyk.

Może chodzi o paciorkowca, jeżeli się go ma to podaje się go przed porodem aby w czasie przechodzenia przez drogi rodne dziecko go nie chwyciło.

Napisane przez Strobiluska

szybkie pytanie --> przygotowujecie ubranka na 68 też?
pytam,bo ja prawie nie mam takiej rozmiarówki

Szykuję też 68. Po porodzie nie miałam długo głowy do zakupów dzieciowych tzn. żeby łazić po sklepach, a żeby coś poszperać w necie to nie miałam czasu. Teraz myślę, że inaczej to będzie przebiegało ale ciuszki wolę już mieć.

Napisane przez Viloet

a to mój śpiworek jest całkiem spory i regulowany.
tyle się namęczyłam żeby dodać zdjęcie (jak już pisałam jestem dno technologiczne)mam nadzieje ze coś widać

Widać, elegancki śpiworek

Napisane przez Strobiluska

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

Hmmm... czuję się jakbyś pisała o mojej teściowej. U nas te akcje już ukróciłam ale chlebem powszednim były telefony do nas z życzeniami o 7 rano, potem zamiast wysłuchać życzeń musiałam się tłumaczyć dlaczego dopiero po 9 odbieram, jak sama dzwoniłam z tż o ludzkiej porze to zamiast składać życzenia musieliśmy tłumaczyć dlaczego tak późno dzwonimy bo ona czeka od 6 zapłakana na nasz telefon... Dlaczego nie dzwonimy oddzielnie każdy ze swojego telefonu bo oni tak robią :brzyda l: Przypomnienia o urodzinach brata, ciotki, wuja, ciotki kuzyna wuja, albo pytania czy mają od nas komuś prezent dać do kogo nie jechaliśmy na imprezę, kiedy my już prezent dawno wręczyliśmy itd


Co tu poradzić jedynie dać na luz, wpuszczać jednym uchem, wypuszczać drugim i wioooooooooo być szczęśliwym :P

Napisane przez Viloet

ahh te teściowe...
a teraz kolejne pytanie z serii głupich
chciałabym domknąć zakupy w Gemini, i mam pytanie czy kupowałyście już te majtki poporodowe, a jak tak to jaki rozmiar brałyście, bo ja nie wiem jak bede wyglądać, ile mi ubędzie po porodzie itp i czym wogole sie kierować robiąc taki zakup???

ja sobie brałam duże, chyba xl, żeby mi nic w pupkę nie wciskało się jak w baleron zależy od Twoich wymiarów

[Bobo2015]

Majtki lepiej większe, zeby nie gniotły, a spaśc - nie spadną
Ja mam l/xl canpol babies.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Strobiluska

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

MASAKRA i brak słów

[mcdulka]

Napisane przez Strobiluska

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

Przepraszam Cię, ale sie usmialam . Kabaret, po prostu kabaret! Ale wierze, ze Tobie do śmiechu nie jest.

Napisane przez Viloet

ahh te teściowe...
a teraz kolejne pytanie z serii głupich
chciałabym domknąć zakupy w Gemini, i mam pytanie czy kupowałyście już te majtki poporodowe, a jak tak to jaki rozmiar brałyście, bo ja nie wiem jak bede wyglądać, ile mi ubędzie po porodzie itp i czym wogole sie kierować robiąc taki zakup???

Ja kupiłam m/l bo tylko takie były na aukcji

[agunineczka]

Napisane przez Strobiluska

masz rację, obiad mu się nie należy
a poza tym, niech on na Ciebie nie krzyczy, bo mu myszy "interes" ogryzą*

*mój śp Dziadek tak mawiał

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a mnie dziś teściowa wkurzyła - a co, napiszę na otwartym forum, niech ma dzwoni do nas o 6:00 (jeszcze śpimy, bo Mąż wstaje 6:15), przestraszyliśmy się, że coś się stało, a ona chciała nam przypomnieć, że W. (brat mojego męża i zarazem jej ukochany synuś) ma dziś imieniny i żebyśmy nie zapomnieli zadzwonić...mąż pojechał do pracy, nie zadzwonił, bo tak rano?? a ta do mnie przed chwilą dzwoni, z pretensjami, że jest już 11 a my jeszcze mu życzeń nie złożyliśmy. To jej mówię, że zadzwonimy jak mąż wróci z pracy, a ona do mnie, że to mąż zadzwoni a ja mogłabym JUŻ zadzwonić, bo wypada życzenia złożyć. To ja mówię, ze nie będę dzwonić sama, bo nie widzę powodu, zadzwonimy razem po południu. A ta mi mówi, że jestem nieuprzejma... to ja jej mówię, że W. do mnie też nie dzwoni sam z życzeniami a ona do mnie wrzeszczy, ze jak ma zadzwonić jak za granicą jest? i czy ja wiem, ile go to kosztuje? to ja jej mówię, ze dokładnie tyle samo, jak my do niego dzwonimy, bo w UE ceny są porównywalne... to powiedziała "phhhh róbcie jak chcecie, ale to już jest chamstwo w stosunku do brata"

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

kupiłam sobie taki szlafrok do szpitala
za 30dychy w chinolu, wiec nie szkoda mi jak sie zniszczy czy coś...



tylko mój ma rękawy 3/4

[mademoiselle betti]

Napisane przez Strobiluska

ja kupiłam xl, ale ze dwie by mnie tam weszły (a mam sporą) i dokupiłam L meeeeega się rozciągają, przynajmniej te moje (babyono)

Betti to jesteśmy już 4 - Ty, moja przyjaciółka, moja mama i ja

Ja ostatnio nerwowa jestem to i Twoja teściowa mnie wkurza tak jak mąż mojej przyjaciółki, który ją wkurza to w końcu dostał ochrzan ode mnie

Napisane przez agunineczka

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

kupiłam sobie taki szlafrok do szpitala
za 30dychy w chinolu, wiec nie szkoda mi jak sie zniszczy czy coś...



tylko mój ma rękawy 3/4

Fiu, fiu, panterka

[agunineczka]

Napisane przez mademoiselle betti

Ja ostatnio nerwowa jestem to i Twoja teściowa mnie wkurza tak jak mąż mojej przyjaciółki, który ją wkurza to w końcu dostał ochrzan ode mnie



Fiu, fiu, panterka

a co tam, będę sie lansić po oddziale

[Tea80]

Aga piekne foto synka z usg,a ja dopiero wstalam zrobic obiad,jestem zamulona od tego lezenia,bylam wczoraj u ortopedy,wyczul to cholerne rozejscie spojenia,roztoczyl przede mna wizje przykucia do loza szpitalnego po porodzie przez min.6 tyg.obwinieta przescieradlem jak mumia i z ciezarkami przy boku.Nie bede sie mogla opiekowac synkiem,jedyna nadzieja ze to moze byc krwiak i zapalenie na spojeniu,wtedy za 2 tyg.moze przejsc bol i bedzie ok.dzis,jade do niego na usg do szpitala,ryczalam wczoraj wieczorem po cichu do poduszki ze to moja wina,maz mial racje trzeba bylo sie za robienie dzieci wziasc 10 lat temu a nie teraz,a tak to rok temu corka stracona w 5 miesiacu i teraz to.Depresja nadciaga okropna.

[mademoiselle betti]

Napisane przez agunineczka

a co tam, będę sie lansić po oddziale

Kup sobie do tego koszulę w panterkę

Napisane przez Tea80

Aga piekne foto synka z usg,a ja dopiero wstalam zrobic obiad,jestem zamulona od tego lezenia,bylam wczoraj u ortopedy,wyczul to cholerne rozejscie spojenia,roztoczyl przede mna wizje przykucia do loza szpitalnego po porodzie przez min.6 tyg.obwinieta przescieradlem jak mumia i z ciezarkami przy boku.Nie bede sie mogla opiekowac synkiem,jedyna nadzieja ze to moze byc krwiak i zapalenie na spojeniu,wtedy za 2 tyg.moze przejsc bol i bedzie ok.dzis,jade do niego na usg do szpitala,ryczalam wczoraj wieczorem po cichu do poduszki ze to moja wina,maz mial racje trzeba bylo sie za robienie dzieci wziasc 10 lat temu a nie teraz,a tak to rok temu corka stracona w 5 miesiacu i teraz to.Depresja nadciaga okropna.

Na pewno to nie jest Twoja wina Pójdziesz na USG, zobaczysz co wtedy powie

[agunineczka]

Napisane przez Tea80

Aga piekne foto synka z usg,a ja dopiero wstalam zrobic obiad,jestem zamulona od tego lezenia,bylam wczoraj u ortopedy,wyczul to cholerne rozejscie spojenia,roztoczyl przede mna wizje przykucia do loza szpitalnego po porodzie przez min.6 tyg.obwinieta przescieradlem jak mumia i z ciezarkami przy boku.Nie bede sie mogla opiekowac synkiem,jedyna nadzieja ze to moze byc krwiak i zapalenie na spojeniu,wtedy za 2 tyg.moze przejsc bol i bedzie ok.dzis,jade do niego na usg do szpitala,ryczalam wczoraj wieczorem po cichu do poduszki ze to moja wina,maz mial racje trzeba bylo sie za robienie dzieci wziasc 10 lat temu a nie teraz,a tak to rok temu corka stracona w 5 miesiacu i teraz to.Depresja nadciaga okropna.

Kochana
wiadomo, to nie są dobre wieści, ale nie trac nadziei, może jeszcze wszystko będzie ok
i absolutnie nie obwiniaj siebie, te 10 lat temu też mogłoby takie coś wyjsć...

Napisane przez mademoiselle betti

Kup sobie do tego koszulę w panterkę

pożyjemy, zobaczymy

[mcdulka]

Napisane przez Tea80

Aga piekne foto synka z usg,a ja dopiero wstalam zrobic obiad,jestem zamulona od tego lezenia,bylam wczoraj u ortopedy,wyczul to cholerne rozejscie spojenia,roztoczyl przede mna wizje przykucia do loza szpitalnego po porodzie przez min.6 tyg.obwinieta przescieradlem jak mumia i z ciezarkami przy boku.Nie bede sie mogla opiekowac synkiem,jedyna nadzieja ze to moze byc krwiak i zapalenie na spojeniu,wtedy za 2 tyg.moze przejsc bol i bedzie ok.dzis,jade do niego na usg do szpitala,ryczalam wczoraj wieczorem po cichu do poduszki ze to moja wina,maz mial racje trzeba bylo sie za robienie dzieci wziasc 10 lat temu a nie teraz,a tak to rok temu corka stracona w 5 miesiacu i teraz to.Depresja nadciaga okropna.

Jejku, koleżance też rozeszlo się spojenie ok 32tc. Była wtedy kilka dni w szpitalu, miala cc, ale później normalnie wyszła ze szpitala i normalnie zajmowała się dzieckiem. W ciazy chodziła w jakimś specjalnym pasie, żeby maksymalnie odciążyć stawy.

[ilonujka222]

My dziś do lekarza się wybieramy ciekawe co tam słychać u maluszka ☺

[mcdulka]

Agunineczka, na kiedy Ty masz termin porodu? Bo patrząc na dane ze zdjęcia Filipa to też jestes czerwcowka .

[fuertka88]

Witam po majówce
W końcu udało mi się tutaj dotrzeć ale Wy piszecie jak szalone

[agunineczka]

Napisane przez mcdulka

Agunineczka, na kiedy Ty masz termin porodu? Bo patrząc na dane ze zdjęcia Filipa to też jestes czerwcowka .

z om faktycznie wychodzi mi czerwiec - 28
ale wiem, że owu miałam później, bo moje cykle były 40-50dniowe i tp. wychodzi mi z usg na 7 lipca

[mcdulka]

Napisane przez agunineczka

z om faktycznie wychodzi mi czerwiec - 28
ale wiem, że owu miałam później, bo moje cykle były 40-50dniowe i tp. wychodzi mi z usg na 7 lipca

No tak. Wg mojej położnej powinno brać się pod uwagę date z usg do 13tc. Ja też miałam długie cykle, a ten jeden był wyjątkowo krótki . Zaszlam w ciążę 3-4dni po okresie

[agunineczka]

Napisane przez mcdulka

No tak. Wg mojej położnej powinno brać się pod uwagę date z usg do 13tc. Ja też miałam długie cykle, a ten jeden był wyjątkowo krótki . Zaszlam w ciążę 3-4dni po okresie

no proszę, nie myślałam że w tak krótkim czasie po @ można zaciążyć, a jednak
mi teraz z usg wychodzi w ogóle połowa lipca, ale na to już nie patrzę, po prostu przyjmuję że Filip jest mniejszy