Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.

[Wizazanka492]

Napisane przez Cathas

Madzialenko-->Plastrem sobie przykleję - ale tylko lewy:P Prawy mi potrzebny

Wizażanko - ile dla Ciebie znaczy długo? Chodzi mi o ten pierwszy pocałunek?
P.S. Polowaniem to ja nazwałabym 4 miesiące, które spędziłam z TŻ, zanim poszłam z nim pierwszy raz do łóżka. Wiedział, co może dostać, ale dopiero, kiedy ja o tym zdecyduję. I polował.
A wysłanie kilku sms-ów i zaproszenie na drugie spotkanie to nawet wstęp nie jest. Kiedyś zobaczysz różnicę

Staral sie o to od poznania czyli od 21 do hm...2 Czyli jakies 6 godzinek.Znam dziewczyny co robia to po 20 minutach znajomosci...

[truskawkowawiosna]

Wizazanko, niestety zgadzam się w 100% z tym co napisały Dziewczyny chyba jednak niedokladnie przeczytalas te ksiazke, jezeli nie zmienisz sposobu postepowania, to bedziesz co chwile sie kims rozczarowywac.

prawdziwe polowanie to nie kwestia paru godzin, dni.

[Cathas]

Całe 6 godzin? No to gratuluję, ale na miejscu faceta, to naprawdę myślałabym, że na następnym/góra trzecim spotkaniu Cię przelecę. Nie chciałam tego napisać, by Cię nie urazić, ale...
TAK, ZACHOWUJESZ SIĘ JAK "ŁATWA".
Zrozum to i zmień, bo w przeciwnym razie faceci nie będą Cię inaczej traktować. Inaczej niż do tej pory.

Wiesz, kiedy mój TŻ mnie pocałował? Bo 18 dniach od pierwszego spotkania. I to tylko dlatego, że strasznie pociągał mnie seksualnie i atmosfera tamtego wieczoru dosłownie jaśniała od napięcia seksualnego między nami.

[Izaluka]

Czytaj uważnie. Słowo ''łatwa'' jest w cudzysłowiu i napisałam, że nie chodzi o seks.
W przenośni właśnie uważałam, że jesteś ''łatwa''. Prosta w obsłudze dla facetów. Wyczuwalne jest Twoje zaangażowanie, więc dlatego uciekają.
Traktują Cię pewnie jak kolejną panienkę poznaną na imprezie, a Ty robisz sobie nadzieje. Czym prędzej to zrozumiesz tym mniej Twojego cierpienia.



Wiesz, ja przynajmniej nad tym wszystkim panowałam i nie martwiłam się, czy zadzwoni, bo mi zwisało w tamtym okresie. Za młoda byłam by wiązać się z kimś. Niedojrzała. I Ty też taka jesteś, ale nie umiesz nawet tego przyznać.

P.S. Nie wiem o co mu chodziło, bo w jego głowie nie siedzę. Ale jego zachowanie na to niestety wskazuje.

[truskawkowawiosna]

Mama zawsze na mnie krzyczała, gdy porównywałam się do koleżanek, że Kasia/Basia robi coś tam a ja tylko..."

zawsze lepiej porownywać się w tę lepszą stronę

dyskotekowi ludzie -mam nadzieję, ze nikt sie nie obrazi za ten zwrot w dużej częsci idą na dyskotekę, nie po to, zeby się dobrze bawic, poszalec na parkiecie, ale kogoś wyrwać. I sami często oceniają, że dyskotekowe dziewczyny do trudnych nie należą

[Wizazanka492]

Napisane przez truskawkowawiosna

Mama zawsze na mnie krzyczała, gdy porównywałam się do koleżanek, że Kasia/Basia robi coś tam a ja tylko..."

zawsze lepiej porownywać się w tę lepszą stronę

dyskotekowi ludzie -mam nadzieję, ze nikt sie nie obrazi za ten zwrot w dużej częsci idą na dyskotekę, nie po to, zeby się dobrze bawic, poszalec na parkiecie, ale kogoś wyrwać. I sami często oceniają, że dyskotekowe dziewczyny do trudnych nie należą

Ja mam tylko 17 lat i niewiele doswiadczenia w tych sprawach...dzieki za rady... Po 18 dniach 1 pocalunek? To chyba bardziej wartosciowy niz ten po 6 godzinach...
Życie...

[Wizazanka492]

Napisane przez Izaluka

Czytaj uważnie. Słowo ''łatwa'' jest w cudzysłowiu i napisałam, że nie chodzi o seks.
W przenośni właśnie uważałam, że jesteś ''łatwa''. Prosta w obsłudze dla facetów. Wyczuwalne jest Twoje zaangażowanie, więc dlatego uciekają.
Traktują Cię pewnie jak kolejną panienkę poznaną na imprezie, a Ty robisz sobie nadzieje. Czym prędzej to zrozumiesz tym mniej Twojego cierpienia.



Wiesz, ja przynajmniej nad tym wszystkim panowałam i nie martwiłam się, czy zadzwoni, bo mi zwisało w tamtym okresie. Za młoda byłam by wiązać się z kimś. Niedojrzała. I Ty też taka jesteś, ale nie umiesz nawet tego przyznać.

P.S. Nie wiem o co mu chodziło, bo w jego głowie nie siedzę. Ale jego zachowanie na to niestety wskazuje.

Własnie, ja tez mysle ze jego zachowanie bylo spowodowane tym, ze wzielam ze soba kolezankę...byc moze uznal mnie za latwa i chcial to wykorzystac.

[truskawkowawiosna]

wiesz, mama też mi zawsze mówiła 'Cen się wysoko, a inni też Cię będą tak cenic". Odrobina dystansu dla nowopoznanych ludzi nigdy nie zaszkodzi, jeżeli facetowi naprawdę na Tobie zalezy, bedzie walczyl i stanie na rzęsach, aby się z Toba zobaczyć choćby na 5 minut. a jak nie-to trudno, jest tylu facetów na świecie...

[Wizazanka492]

Napisane przez truskawkowawiosna

wiesz, mama też mi zawsze mówiła 'Cen się wysoko, a inni też Cię będą tak cenic". Odrobina dystansu dla nowopoznanych ludzi nigdy nie zaszkodzi, jeżeli facetowi naprawdę na Tobie zalezy, bedzie walczyl i stanie na rzęsach, aby się z Toba zobaczyć choćby na 5 minut. a jak nie-to trudno, jest tylu facetów na świecie...

Dzieki Czytam ta ksiazeczke ktora mi przeslalas...Dopiero teraz zdaje sobie sprawe jak wiele bledow popelnialam. Te smsy do chlopakow :czemu sie nie odzywasz?smutno mi bez ciebie"...zalosne. Kiedys myslalam ze facet lubi dominowac w zwiazku i lubi jak kobieta jest slaba, bo moze sie nia opiekowac...a tu okazalo sie ze kobieta musi byc niezalezna od faceta rady napewno sie przydadza

[Lady Eileen]

Nie bedę pisać tego wszystkiego co już zostało powiedziane.
Powiem tylko że w 100% zgadzam sie z Izą.

BTW. Cathas, mój przykład bedzie chyba dla wizażanki lepszy.
Eksio 1,5 roku za mna biegał żeby mógł mnie pocałować..

[truskawkowawiosna]

a najlepsza metoda na to gdy nie mozesz powstrzymac sie od pisania smsow-wywalic numer telefonu chlopaka, gdy nie ma sie go nigdzie zapisanego. jak bedzie mu zalezalo to sam napisze, jak nie to widocznie warto bylo wykasowac ten numer

pisanie smsa za smsem gdy on nie raczy nawet napisac "przepraszam, ale w tej chwili jestem bardzo zajety" "albo odpisze pozniej ok, bo cos mam do zrobienie" jest poniżajace i bardzo przykre, ale sama wiem,ze czasem az korci, zeby napisac

[Wizazanka492]

Napisane przez Lady Eileen

Nie bedę pisać tego wszystkiego co już zostało powiedziane.
Powiem tylko że w 100% zgadzam sie z Izą.

BTW. Cathas, mój przykład bedzie chyba dla wizażanki lepszy.
Eksio 1,5 roku za mna biegał żeby mógł mnie pocałować..

1,5 roku? Chyba azrtujesz??

[Izaluka]

Im dłużej myszka ucieka, tym większy apetyt u kota...

[Wizazanka492]

Napisane przez truskawkowawiosna

a najlepsza metoda na to gdy nie mozesz powstrzymac sie od pisania smsow-wywalic numer telefonu chlopaka, gdy nie ma sie go nigdzie zapisanego. jak bedzie mu zalezalo to sam napisze, jak nie to widocznie warto bylo wykasowac ten numer

pisanie smsa za smsem gdy on nie raczy nawet napisac "przepraszam, ale w tej chwili jestem bardzo zajety" "albo odpisze pozniej ok, bo cos mam do zrobienie" jest poniżajace i bardzo przykre, ale sama wiem,ze czasem az korci, zeby napisac

Własnie skasowalam jego nr i wszystkie smsy ktore do mnie pisal i ktore ja sama mu wysylalam. Niby pamietam jeszcze jego nr, ale za jakis czas zapomne, pozatym nie bedzie mnie korcic cos wysylac do niego, skoro nie bede go miec w pamieci tel

[Lady Eileen]

Napisane przez Wizazanka492

1,5 roku? Chyba azrtujesz??

Jestem śmiertelnie poważna..

[miphuhiz]

Napisane przez Cathas

Wiesz, kiedy mój TŻ mnie pocałował? Bo 18 dniach od pierwszego spotkania. I to tylko dlatego, że strasznie pociągał mnie seksualnie i atmosfera tamtego wieczoru dosłownie jaśniała od napięcia seksualnego między nami.

ja i W. pierwszy raz pocalowalismy sie po 3-4 tygodniach od pierwszego spotkania
P.S. Zgadzam sie z dziewczynami, a szczegolnie Iza

[_Magda]

Zuzie coś życzą a ja nic nie wiem??
Zuz,przyłączam się do życzeń

[Cathas]

Ach, Lady, też bym chciała tak nad sobą panować, by tyle czasu bez pocałunku wytrzymać. Ale przy moim TŻ to nie da rady. Nie wiem ,co ten facet w sobie ma :P
Wizażanko--> spróbuj brać facetów mniej na poważnie, a bardziej na zasadzie "chcesz mnie, to mnie złap". Zobaczysz, że oni to lubią I, tak jak mówiła, Iza - weź sobie do serca rady z "zołzowatej" książki

[Lady Eileen]

Napisane przez Cathas

Ach, Lady, też bym chciała tak nad sobą panować, by tyle czasu bez pocałunku wytrzymać. Ale przy moim TŻ to nie da rady. Nie wiem ,co ten facet w sobie ma :P

Prawda wyglądała tak że on mi się na początku absolutnie nie podobał więc to też sie przyczyniło do tego że tak długo musiał nade mną pracować..
Gdyby tak Wolontek był chętny to hmmm myślę że troche trudniej byłoby mi się oprzec..

Wizażanko--> spróbuj brać facetów mniej na poważnie, a bardziej na zasadzie "chcesz mnie, to mnie złap". Zobaczysz, że oni to lubią I, tak jak mówiła, Iza - weź sobie do serca rady z "zołzowatej" książki

No a mi tak właśnie przyszło do głowy że jak sie komus podobam to można tą zasadę stosować. ale co mam zrobić jeśli ktoś mi się podoba a ja jemu nie bardzo??
No bo przecież nie będę miała przed kim uciekać jak ktoś kto mi się podoba nie będzię mnie gonił..

[martaK]

Wyśle mi ktoś tą książke "Dlaczego mężczyżni kochjają zołzy" jak sie ładnie uśmiechne???

[Marua:)]

Napisane przez Lady Eileen

Prawda wyglądała tak że on mi się na początku absolutnie nie podobał więc to też sie przyczyniło do tego że tak długo musiał nade mną pracować..
Gdyby tak Wolontek był chętny to hmmm myślę że troche trudniej byłoby mi się oprzec..


No a mi tak właśnie przyszło do głowy że jak sie komus podobam to można tą zasadę stosować. ale co mam zrobić jeśli ktoś mi się podoba a ja jemu nie bardzo??
No bo przecież nie będę miała przed kim uciekać jak ktoś kto mi się podoba nie będzię mnie gonił..

sorry za off... robisz bizuterie jak na tych fotach w linku w podpisie????

[Lady Eileen]

Napisane przez Marua:)

sorry za off... robisz bizuterie jak na tych fotach w linku w podpisie????

Tak to jest biżuteria robiona przeze mnie..

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Witam wieczorową porą

Coś mi się chyba stało w mózg
Z moim nowym DDŻtem było całkiem fajnie. Teraz im dalej w las tym bardziej widze jak On się różni od eksa i wielu rzeczy z poprzedniego związku mi brakuje i w ogóle jakoś duzo myśle o eksie.

Na dodatek koleżanka zwróciła mi uwagę, że za miesiąc szkoła i znów zobacze mojego Królewicza co to na Jego widok nie byłam w stanie słowa wydusić. Jakoś sie wystrachałam, że to dziwne zauroczenie wróci.

Ja nie wiem.. Chyba jestem nienormalna i zawsze musze sobie jakiś dramacik stworzyć

Kto chętny je.nąć mnie w łepek?

[Madzialenka12344321]

Cathas chyba dobrze trzymałas te kciuki wczoraj o 21.10 mój TZ napisal mi smsa :"kochanie kocham cię. napisz co się stało" hmm.. liczyłam na jakiegos dłuższego smsa, no ale cóż, to tylko facet napisałam mu ze czuje, ze sie od siebie powoli oddalamy i myslalam ze ten sms od niego da mi jakąs nadzieje na to ze bedzie lepiej... nic nie odpisał (pewnie juz spał, bo troche sie zeszło jak mu to napisałam)... zobaczymy jak bedzie dziś

[Cathas]

Łiii^^ Bardzo dobry początek
Trzymam dalej:P

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Cathas

Łiii^^ Bardzo dobry początek
Trzymam dalej:P

trzymaj , trzymaj przynajmniej wiem, ze nic sie miedzy nami nie zmieniło ze dalej kocha

[Cathas]

No i to chyba najważniejsze
A ja mam dziś doła strasznego, ale nie z powodu faceta, więc się na to forum nie nadaje zabij mnie ktoś

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Cathas

No i to chyba najważniejsze
A ja mam dziś doła strasznego, ale nie z powodu faceta, więc się na to forum nie nadaje zabij mnie ktoś

oj, a co sie stało??

[Cathas]

OT:
Pół roku leczyłam skórę nóg z zakażenia bakteryjnego. Całę nogi od kolan w dól były pomarańczowe, spuchnięte, pokryte bliznami, strupami i naroślami. I ostatnio trafiłam na skuteczną maść i wszystko zniknęło. Kompletnie.
Wczoraj pierwszy raz od po roku ogoliłam nogi - dobę wcześniej zrobilam probę, nic nie wyskoczyło, więc myślę sobie, że będzie ok.
Wczoraj ogoliłam, dzis się budzę, a ja mam całę nogi w jakichś plamach, krostah, spuchnięte i boję się, że mi się znowu ten koszmar zaczyna
Na razie czekam na rozwój sytuacji, ale jeśli to się nie zmniejszy trochę to jutro idę do dermatologa

[Madzialenka12344321]

jejku to niezbyt. skoro po takim czasie znou ci to wróciło. jesli do jutra ci to nie przejdzie to moze idź do dermatologa, albo choc zadzwon i powiedz ze ci to znowu wróciło.