![]() |
#31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;51296734]Ja po części chłopaka rozumiem.
Dwa lata mieszkałam w jednym pokoju z dziewczyną, która miała totalnie inny tryb wstawania i chodzenia spać niż ja. Bardzo się lubiłyśmy i bardzo często chodziłyśmy sobie na ustępstwa, niemniej, było to mocno męczące. I błogosławię niebiosa, że mój TŻ ma identyczny rytm aktywności jak ja, bo serio, nie wyobrażam sobie przez całe życie takiego rozmijania.[/QUOTE] No dobra, ale w życiu różne rzeczy się zdarzają. Na przykład praca na zmiany, wielu ludzi tak pracuje. Mój wujek po kilku latach pracy w "normalnych" godzinach, musiał przejść właśnie na tryb pracy zmianowej, z czego bardzo często pracował w godzinach nocnych (piekarnia+cukiernia i na rano miały być świeże bułki i drożdżówki upieczone). I wiadome było, że jak całą noc siedział w pracy, to w dzień, kiedy jego żona była na nogach, on odsypiał. I niestety, właśnie tak się mijali. Teraz pracuje już znów "normalnie", ale taka sytuacja utrzymywała się przez dobre kilka lat. Jakoś nie przeszkodziło im to być kochającym się, udanym małżeństwem. Po prostu czasem w życiu tak się układa, nie zawsze mamy możliwość mieć super unormowany tryb życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
I co innego jeśli to jest sytuacja czasowa, wymuszona przez jakieś zewnętrzne okoliczności, a co innego, jeśli cecha własna partnera i miałabym perspektywę spędzania samotnych wieczorów do końca życia. Cytat:
![]() Znam mniej więcej tryb życia moich bliskich znajomych, a z żadnym z nich nie mieszkałam. Wystarczy że dzwonisz do kogoś o 22 i słyszysz że właśnie kładzie się spać, albo dzwonisz o 7 i słyszysz że budzi cię w środku nocy, żeby się zorientować jak kto funkcjonuje. Edytowane przez bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 Czas edycji: 2015-05-06 o 10:48 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;51297024]Już bez przesady.
![]() Znam mniej więcej tryb życia moich bliskich znajomych, a z żadnym z nich nie mieszkałam. Wystarczy że dzwonisz do kogoś o 22 i słyszysz że właśnie kładzie się spać, albo dzwonisz o 7 i słyszysz że budzi cię w środku nocy, żeby się zorientować jak kto funkcjonuje.[/QUOTE] Masz tutaj przykład jak po 2 latach związku (kiedy zaczęli ze sobą pomieszkiwać) nagle okazuje się że różne godziny aktywności to jednak problem. Można o tym wiedzieć ale jak jest w praktyce przekonujemy się dopiero po fakcie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Oni JESZCZE ze sobą nie mieszkają (pomieszkiwanie to nie to samo przecież) a JUŻ wiedzą że jest konflikt z trybem aktywności. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Facet wie że jego dziewczyna to nocny marek i nagle zaczyna mu to przeszkadzać. Raczej on ma problem ze sobą - nie rozumie siebie i nie zna swoich reakcji.... Widzi problem w niej a nie w sobie. Bo jak ona funkcjonuje wiedział wcześniej. To tak jakby mi, wiedząc że mój facet wybudza się w nocy i ogląda telewizję, nagle zaczęło przeszkadzać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
![]() tego typu problemy są zawsze obopólne. To nie jest tak, ze "nocne marki" mają z zasady jakąś taryfę ulgową bo się nam(! ja też z nocnych marków) spać chce rano a nie wieczorem. Ja wiem od lat ponad 20tu, a mnie nadal wnerwia jak mąż się słania o 21 i zasypia co 5 minut choć sam chciał coś oglądać. Albo jak o 5 rano on już się wierci, na komórce feja sobie znudów klika, czy tylko przewraca z boku an bok albo wstaje i słyszę jak łazi po mieszkaniu. Bo mnie budzi. A jego wnerwia jak ja się tłukę nocą po domu, myję o 1-2 w nocy i go to budzi, albo sama chciałam na śniadanie żeby mi zrobił jajko na miękko a jest 9 (wstał o 6) a ja jeszcze się nie zwlekłam na śniadanie. To jest ich _wspólny_ problem i dobrze ze wyszedł na tym etapie a nie " po ślubie i porodzie".
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Tylko z tego, co czytałam przestawić zegar biologiczny jest bardzo ciężko. Trzeba czasu, około miesiąca. No i mnie jego bycie rannym ptaszkiem nie przeszkadza. Wcześniej nawet się śmialiśmy, że każde z nas w spokoju będzie mogło się uczyć, gdy drugie będzie spać.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... Edytowane przez Shar14 Czas edycji: 2015-05-06 o 12:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
sadząc z reakcji - to facet ma z tym problem. Bo on jest nauczony wcześnie kłaść się i wcześnie wstawać. I wkurza go jak on pracuje a ona śpi. Samo podejście sprawia że uważam że to on ma problem z rozwiązywaniem problemów i negocjacjami. Ma przesadne reakcje. Bo nie stawia się takiej sprawy na ostrzu noża. Problem sam zaniknie (prawdopodobnie) jak Autorka skończy studia i nie będzie uczyła się po nocach. Będzie chodziła spać o 11 i wstawała o 7. ---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ---------- czyli facet świetnie wiedział jaki masz zegar biologiczny i akceptował to. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
skończyłam studia i chodzę spać po pierwszej i wstaję około 10.
Bo tak lubię. Zmuszanie się do innego trybu jest idiotyczne, bo dlaczego druga strona nie ma się zmusić do mojego, jak jej to przeszkadza?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Ja bym facetowi zaproponowała kompromis - czyż nie o to chodzi w związkach?
Możesz spać tyle samo godzin na dobę co on, ale śpicie w Twoich godzinach. Kładziecie się o 3, wstajcie o 11 - jaśnie pan nie ma poczucia, że śpicie zbyt długo, a Ty nie musisz walczyć z naturą. brzmi absurdalnie? No ba. Tak samo jak jego pretensje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
zależy od charakteru pracy zawodowej. Ja na studiach wstawałam 11/12/13 bo chodziłam spać b. późno. A jak zaczęłam pracę zawodową i musiałam być w pracy na na 6/7/8 to ścinało mnie zwykle o 22/23. Więc może zegary biologiczne Autorki i jej faceta wyrównają się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Ale po co jakiś fałszywy kompromis na zasadzie- kij Ci w oko? Co innego coś wiedzieć teoretycznie, a co innego nagle musieć z tym żyć. Trzeba sobie wytłumaczyć i się dogadać. Wg Was albo jest po Waszemu albo wypad ze związku luju jeden przy pierwszym problemie jaki się pojawia po wspólnym zamieszkaniu? Co dziewczynie opowiadacie za głupoty?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Z tego co ja widzę, to na razie taki pogląd reprezentuje jej chłopak. Albo będzie po jego myśli albo do widzenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Przy tym zero rozmowy, postawa despoty to jest powód do zakończenia związku. O problemach się rozmawia, kompromisy dogaduje. Natomiast nie widzę możłiwości kompromisu z kimś kto się zachowuje jak facet opisany przez autorkę. Szkoda czasu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Twój facet jest niepoważny. U mnie pewnie związek skończyłby się w ten sposób: https://youtu.be/Mtw6kNZG3bM?t=283
![]() Mógłby mieć pretensje, gdybyś przesypiała połowę życia i wszystko zaniedbywała, ale argument ,,bo ja nie śpię a ty tak leniu śmierdzący'' brzmi po prostu idiotycznie. Albo jest despotą, albo jest naprawdę głupi i nie umie ani zapanować nad nerwami, ani wykazać odrobiny empatii.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;51298795]
Ten wątek właśnie przeczy twojej teorii. Oni JESZCZE ze sobą nie mieszkają (pomieszkiwanie to nie to samo przecież) a JUŻ wiedzą że jest konflikt z trybem aktywności. ![]() Mieszkanie u kogoś przez tydzień świetnie ukaże jaki ktoś ma tryb dnia ![]() To nie jest moja teoria, bardzo wiele osób ma podobne zdanie ![]() Gosiaczek1969 - ja nie uważam że on jest bez winy bo akurat stawianie ultimatum mnie wręcz rozbawiło, ale naprawdę mógł sobie nie zdawać sprawy z tego że będzie mu to przeszkadzać. Już może i lepiej że powiedział co mu leży na wątrobie niż miałby latami udawać że wszystko jest ok i wyskoczyć z problemem np. po ślubie ![]() Nie wierzę że problem sam zniknie. Nawet jeśli miałoby tak być to nie doczekają tego dnia ponieważ już postawił jej ultimatum "albo śpisz wtedy kiedy ja albo spadaj" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Wielu? Jakie to są rzeczy przykładowo?
Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2015-05-06 o 15:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Nie widzę związku ze wspólnym zamieszkaniem na szczęście. Szarą codzienność doświadcza się niezależnie od tego, czy jest się w związku, czy nie, więc dla mnie to nie jest czynnik określający jakość związku. Jestem fanką mieszkania przed ślubem, ale nie podoba mi się ostatnio modne na wizażu ignorowanie faktu, że jakaś para jest ze sobą kilka lat, codziennie spędzają ze sobą mnóstwo czasu, ale co oni mogą wiedzieć o sobie, skoro NIE ZAMIESZKALI razem. Raczej ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, że w zdrowym związku po zamieszkaniu razem wychodzą aż takie kwiatki, które wykluczają wspólne życie.
Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2015-05-06 o 15:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Znam pary które były ze sobą po kilka lat, pomieszkiwały u siebie, a dopiero wspólne mieszkanie na dłuższą metę ich podzieliło. Nie wiem czy to wina tylko niedopasowania czy też wybujałych wyobrażeń na temat wspólnego mieszkania, a może traktowali to jak lekarstwo na problemy w związku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Ja to nie rozumiem wrzaskow faceta, ze on pracuje, a dziewczyna spi. To juz nie mozna odpoczywac jak druga strona cos robi? wszystko musi byc rozdzielone po rowno etc? Autorka moze ogarniac jak on spi, tez ma sie na niego drzec ze jest leniem i ma wstawac? nie ogarniam, co kogo obchodzi kiedy ktos wykonuje swoje obowiazki. Dla mnie to juz chore.
A ten co, nie potrafi dwoch godzin sam ze soba spedzic? A kogos takiego bym wysmiala. Nie spisz do 15, ale ledwo do 10 jak milion innych ludzi, jak mu sie nudzi to niech ci sniadanie zrobi, a nie sie awanturuje. ![]() Pomijam, ze za samo budzenie w wolny dzien to bym zabila. ![]() Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2015-05-06 o 16:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Nie moge zrozumiec, czemu jemu przeszkadza, ze Ty spisz, kiedy on pracuje? Normalnie pomagasz mu w tej pracy? Facet powinien sie cieszyc, ze ma cisze i spokoj, a jego kobieta wstanie zadowolona i wypoczeta. Serio, widze kopie mojego exa, ktoremu przeszkadzal fakt, ze zgodnie z moim zegarem biologicznym wstaje miedzy 9-10. Dlaczego mu przeszkadzal? 'Bo normalni ludzie, tak dlugo nie spia'
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Moja teoria na trzeźwo, bez emocji, wygląda tak, że to był tylko ten jego "wkurz". Choć oczywiście nie bagatelizuje sprawy, bo działania przeciw temu już podjęliśmy.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
pokaż mu ten wątek - ilu normalnych ludzi jednak tyle śpi.
Nie rozumiem tekstów o rozmijaniu się. Między 10 rano kiedy wstajesz a 21 kiedy on idzie spać macie mnóstwo godzin!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Tylko go nie przepraszaj przypadkiem. Co za dupek.
My się z TŻ czasami rozmijamy, nie śpimy jakoś szczególnie regularnie, ale kiedy jedno wstaje zajmuje się swoimi sprawami a drugie sobie śpi jak może. O co cała afera? ![]() Paranoja. Nie zgadzaj się na to, bo będziesz zgadzała się na wszystko do końca życia - dla niego może będzie ok, a dla Ciebie? Zostaw go, nie marnuj sobie życia dziewczyno.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
co za debil xD
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:53.