Próbować do skutku III

[becia_leszno]

Napisane przez moni.qa

ja jeszcze czekam na @, dzis 28dc, ale ja mam mniej wiecej 28-31, testu jeszcze nie zrobilam zobaczymy, wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie, chociaz gdzies tam w srodku mam nadzieje

Ja mam 20d.c. ... od trzech dni temperatura w granicach 37,2-37,4... biust jak u niewydojonej krówki wielki, więc albo... albo @ ... znowu się nakręcam niepotrzebnie :P

Mala75

[niunieczek]

Ale tu dzisiaj cisza, pewnie dziewczyny zostały przyłapana ne wizazyku przez szefów i netka im zabrano, hehe

[moni.qa]

Napisane przez becia_leszno

Ja mam 20d.c. ... od trzech dni temperatura w granicach 37,2-37,4... biust jak u niewydojonej krówki wielki, więc albo... albo @ ... znowu się nakręcam niepotrzebnie :P

oby Ci sie udalo

[jukol]

tak wlasnie robie ...
Mam dosyc wszytkiego wszytkiego ... z mojego marzenia za ktore trzymalyscie kciuki nici przez jeszcze jakies 3 lata.Chodzi o to ze mialam szanse pojsc na przygotowanie zawodowe bo sie kwalifikuje wiec pelna nadzieji poszlam sie spytac do przedszkola czy czasem nie chca kogos za darmo panie prawie mnie wysmialy musze miec wyksztalcenie przedszkolne lub cos w tym stylu a nie pieprzona animacje potem poszlam do rodzicow sie wyzalic i sie z nimi poklocilam delikatnie mowiac dogadywali mi
dosyc ze w ciaze nie moge zajsc nic mi nie wychodzi co sobie wymarze i durnej pracy nie moge znalesc.Jeszcze za tydz tz sobie pojedzie bedzie sie swietnie bawil a ja bede sama sie dolowac w domu.Czekam na piatek-glupio to zabrzmi ale trzezwa nie bede ...

[Mała75]

Napisane przez niunieczek

Ale tu dzisiaj cisza, pewnie dziewczyny zostały przyłapana ne wizazyku przez szefów i netka im zabrano, hehe

Na szczescie nie.....A ja siedze cichutko bo sie smutam troszke ale pewnie niedługo mi przejdzie....

[adatka]

Dziewczyny przesyłam kolejna porcję fluidków


^%*^&*^&(^(^&%^*^&(&*(&*( ^&*^*%*%**%
%*%**^&(^((^(&)*()*()(*_^ *%&$$$^%^#$%#$^#^#%^%7
57$%&#%&$%&$%&$%&#%&$&%^* %&*%*$&$%^&%^*%*5
68$^*&$*%*^&(^&(%^&$&*$%* &(^(%^*%*^%&$&$&$^&$$&
&$&$&$%$&$&$*^*%^$%^$^#$^ ##&^*^&(&*)(^*^(^9
85^*%*(^%&*)&*%&(%^*&))*( )*()*())%*%^(%&*))*(-
&(%(&*%$#^(())+^$%^$*%^*% &(%)(&*)*(_*%^&$^&%(^* )
7&(*%$&*$*%&)*(_()+)^&$^$ ^$#%^#^#&%((_()_(*(^$%&$& *6
8568$^*$^*&^(*&)(*_&$^#&% #&%^&^$*^&%(&*%()%*^&(758 9
*%^&(&($%&$&%(&*)&*(_^*(& *%&*$%^*^(&*))*()*()
7(^(^(^(^(&(^(^(&)*($$#$% $%#$%#^#^#$^$%&%&*&)*(^&$ &$
7$&$%*^&(&*(%**^(&*)&**%^ &$%^#^$%&%^*^&(&*(&*(7 8
6*%^*$^*&*&(*)*()^*%^&$%& ^&(*()*(_&*^%*^&(*&)^*)*( )789
&*(^*)*(&)(&*_&^*^*)*()_) (+()_&*&**%^&*^&*&*%*&%
8%*^&(&*)*(_&*(^*^&(&*)&* )&*)&)&*)&*4745&$%&$%&%^* &$%&%^&*56
4&&%&%^*^&*&^&%^**%^*%*^& (%&*%^%*^&(&*)*)_+_)|)_
*^&*^&(&*)(_((^*%&#$^#^#$ %&$%#$*$^*$%&#&#&^*&$
%&#%&%^*$^#^$%&$^*$^*#*^* ^&*#%&$%$
5^&%#^*^&$^*$($^&*%^&%$&$ %&*^%*^&(^&(%(&*%()785
95&(%&*($&^$*#$%^&%^*^&(* )**%^&##%#&%^*&$^*67
8$^&*%^&($^**^&%(%&*)%&%^ $*&^(*))*)*_)_+*(%(&0
%&*(%*)*(_%$^#&%^&%#*&$^^ &*$^&<><^&*%&*^*$%&$7
7$&%^*^&(&(^&^&(&*)(_$%^# $^#^$%&%^*^&(&%&$
$&$*^&(*)^&%^*$^#^#^#!~#$ ^#^$%&%&%^&*^
6%*%^&(&*)&(%*%&#$$%#^#&$ *$&##$*^)+%#$&%^&*^&^&
56%*%(&*)(_*($%&#^##&&^$& *$^*(^&)(&)&(_)(+*)+()+(* )_+


^%&%^*%$**^(%(&*()&^*%
(%&*(%&(%*()&*)*()(*)&(%& %$^$^#$^#&#$*%#&$%&$*
68$*$*%(*&(%)&*%)%&*)%&*% ^*^&(*&%(&*)%&*(%^$%7
47$*$^*%$%#$^#$$%&%*%(*&) ^%*%)*(_)+%^&*%*%&(&*-
*%^*%(&*_*(_*&*)&*%^&$&$# &#$*%*%*^$&(&*)^&$&4
7$*$*%(^*$^#$^$&$*&(^^^^^ &*^&(&(&$%&%(&)*()*((_ &(
85&%^*%$^#^&*&(&*)*%^&*^& (*&^$^$^$^$^$&*56*%$
%^^&(&*()*(*&)*(%$#%$#%#% #%#^&)(_)(_+*+()_+(_+
&8&$^#$^#^%^*^&(&%$&^#&%( &*)*(_*(_&*_~~^^%*^(^
~~&(%&)%~*&*&*^&())_)(_&^ &(^L&%**)*()&(_&&*%(&)&*( _(
&_%$*^&($^(&$^)^(^(%^$&$# $%@$%#&%^*&*()&*()&*)5
5^*%$*^&(&^)%&#^#&#&#&*$* &)(*(_(*&*%$&$%&$%^*&(
8^%(%&(^*&)*()()*)&_()*^% &#%^#^$%&$%*&$*$&$%&$% 8
4&$&^&(&^()*(_)(^%&$%&$^* ^(*(_(*_)(_%^&$%^#$^#$#%& 5
%&#%$&%^*%^&*$%^#$&^%(&*( %%*(&*)*(_)(_*%^&$
5&$^*^&(^$%^$#&^$%&*^&(*( _)(+|^&%$&$%&$%^&$&%$&|^& *%^&%^&%^*^(&*(&*(*&)**$^ #^*&)(+)_=^&%^&$#^#&%^
*&*&#^#%$#&%*(%&%^*^&&$#^ #^$&%*$^#$%&%^*%8
$&^$&%&(**^%&((_)(*)_(_(^ &*%^&$^#&$*^&(*&%*$&$% &$
47$&^&(*)*(_&%^&$%^#$&#&% (*^)()_*%^&$&#$&%^*%&)%&* %
46&$*&%&(&*)()&*(%^<(*((* )(*)^*(*)&*(_&*(_&(^&*^%~ ~~~
$%^%^&%*%*^&$%^%(&*)&*(&* *^&*^&*^&^$^$^$%^
^$%^$%&%^*^&(&*)*()&^&*%^ #$^#&*^&(&*)*()*&()(_()^% *

[roxi1980]

Napisane przez niunieczek

Roxi co za ziółka będziesz piła bo chyba przegapiłam w postach

Nie mogę znaleźć stronki, gdzie dziewczyny, które piły wpisywały się po zajściu w ciążę... Ale ziółka mają dobrą opinię - myślę, że warto spróbować - tym bardziej, że skład konsultowano z ginekologami i nie ma przeciwskazań, nawet, gdy bierze się leki - no i na śluz mam zamiar łykać oeparol - czyli wiesiołka (a co mi tam... może zadziała )

* Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki, * z "Poradnika ziołowego" , pobudzająca pracę jajników

lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr
koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr
macierzanka {Serpylli Herba} 50gr
pokrzywa {Urticae Folium} 50gr
dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr
rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr
ruta {Herba Rutae} 20gr
nagietek {Calendulae flos} 20gr
nostrzyk {Herba meliloti} 20gr

Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem.

[Funieczka]

A mnie się odechciewa wszystkiego. Nawet dziecka. Wczoraj teściowa palnęła mi mowę pouczającą. Że nie oszczędzamy, że nie jesteśmy rozsądni i odpowiedzialni. Że powinniśmy mieć na koncie odłożoną pokażną ilość pieniędzy, bo nie wiadomo, co się może stać. Nie powinniśmy w nic inwestować tylko w skarpetę. Bo tylko pieniądze i pieniądze i pieniądze. I odpowiedzialność i skromność w prowadzeniu życia i diabli wiedzą co jeszcze. I jak ja mam jej powiedzieć, że być może niedługo będzie dziecko? Bo staramy się o nie? Dwa miesiące temu zmieniliśmy samochód. Mamy za niego do oddania jeszcze niewielką sumę pieniędzy, ale zawsze to dług. Teraz dziecko idzie do szkoły, więc wydatków więcej niż przychodów. A ta mi gada o oszczędzaniu. I wypytuje się, na co ostatnio żeśmy wydawali. Pewnie gdyby mogła rozliczałaby nas z zakupów codziennych.
Zła jestem, ale olewam, bo i tak mam wystarczająco duzo problemów na głowie. A na dziecko nigdy nie będzie odpowiedniego monetu. Mam zatem mocno gdzieś co powie i jak zareaguje. Ale przykro mi i czasem zastanawiam się, czy faktycznie jest sens decydować sie na powiększenie rodziny

[moni.qa]

Adatko bardzo dziekujemy, lapie te fluidki bardzo zachlannie, a co u Ciebie i Dzidzi? pozdrawiam

[Bazylia 222]

Witam kochane, wiedze ze zle wiesci od rana i nowe nadzije na przyszly raz.
To i ja sie zabieram do pracy, czyli do ofert pracy, wczoraj wyslalam calkiem sporo i zadnej odpowiedzi, nic.
Milego dnia zabcie.
Roxi bardzo bardzo mi przykro, nie wiedzialam ze...

[becia_leszno]

Napisane przez Funieczka

A mnie się odechciewa wszystkiego. Nawet dziecka. Wczoraj teściowa palnęła mi mowę pouczającą. Że nie oszczędzamy, że nie jesteśmy rozsądni i odpowiedzialni. Że powinniśmy mieć na koncie odłożoną pokażną ilość pieniędzy, bo nie wiadomo, co się może stać. Nie powinniśmy w nic inwestować tylko w skarpetę. Bo tylko pieniądze i pieniądze i pieniądze. I odpowiedzialność i skromność w prowadzeniu życia i diabli wiedzą co jeszcze. I jak ja mam jej powiedzieć, że być może niedługo będzie dziecko? Bo staramy się o nie? Dwa miesiące temu zmieniliśmy samochód. Mamy za niego do oddania jeszcze niewielką sumę pieniędzy, ale zawsze to dług. Teraz dziecko idzie do szkoły, więc wydatków więcej niż przychodów. A ta mi gada o oszczędzaniu. I wypytuje się, na co ostatnio żeśmy wydawali. Pewnie gdyby mogła rozliczałaby nas z zakupów codziennych.
Zła jestem, ale olewam, bo i tak mam wystarczająco duzo problemów na głowie. A na dziecko nigdy nie będzie odpowiedniego monetu. Mam zatem mocno gdzieś co powie i jak zareaguje. Ale przykro mi i czasem zastanawiam się, czy faktycznie jest sens decydować sie na powiększenie rodziny

jeszcze żeby było z czego odkładac tak jak piszesz byloby fajnie ... a gdybyśmy mialy się decydowac na dzieci dopiero wtedy gdyby były do tego odp. warunki to ja pewnie do 60tki nie mialabym okazji :P my tez dostaliśmy wczoraj ochrzan od mamuśki męża... za pieniądze z wesela kupilismy sobie mały samochód uzywany, chociażby po to żeby mężus nie musial po deszczu i mrozie do pracy tyle kilometrow rowerem zasuwać... według niej tez mielismy je wlozyc na konto i oszczedzać ... kurcze nie znamy dnia ani godziny, więc na co na trumne mamy sobie zbierac .... grrrrrrrrrrr

jukol

[niunieczek]

Napisane przez roxi1980

Nie mogę znaleźć stronki, gdzie dziewczyny, które piły wpisywały się po zajściu w ciążę... Ale ziółka mają dobrą opinię - myślę, że warto spróbować - tym bardziej, że skład konsultowano z ginekologami i nie ma przeciwskazań, nawet, gdy bierze się leki - no i na śluz mam zamiar łykać oeparol - czyli wiesiołka (a co mi tam... może zadziała )

* Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki, * z "Poradnika ziołowego" , pobudzająca pracę jajników

lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr
koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr
macierzanka {Serpylli Herba} 50gr
pokrzywa {Urticae Folium} 50gr
dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr
rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr
ruta {Herba Rutae} 20gr
nagietek {Calendulae flos} 20gr
nostrzyk {Herba meliloti} 20gr

Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem.

O tej mieszance czytałam tutaj http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...asc&&start=300 mam nawet w portwelu karteczkę ze składem, tylko nie mam kiedy do zielarskiego pojechać. O wiesiołku też sie naczytałam samych pozytywów i zaczynam brać od nowego cyklu, na razie wcinam siemię lniane, nie jest takie złe na sucho bo z wodą blee

[JoanC]

Witam dziewczynki,
jakaś śpiąca jestem, kawusię wypiłam (co prawda słabą, bo na razie innej nie mogę), ale nic nie pomogła, mój instynkt macierzyński szaleje, dzisiaj obudziłam się z przeogromnym pragnieniem "posiadania" maleństwa, nie zdażyło mi się do tej pory coś takiego,mogłabym krzyczeć na ulicy "chcę dzidziusia !!!!!!!!!". Kompletnie już zdurniałam, coś niedobrego się ze mną dzieje

Jukolku nie smutaj się, jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce.

[Kasiulka22]

Napisane przez jukol

tak wlasnie robie ...
Mam dosyc wszytkiego wszytkiego ... z mojego marzenia za ktore trzymalyscie kciuki nici przez jeszcze jakies 3 lata.Chodzi o to ze mialam szanse pojsc na przygotowanie zawodowe bo sie kwalifikuje wiec pelna nadzieji poszlam sie spytac do przedszkola czy czasem nie chca kogos za darmo panie prawie mnie wysmialy musze miec wyksztalcenie przedszkolne lub cos w tym stylu a nie pieprzona animacje potem poszlam do rodzicow sie wyzalic i sie z nimi poklocilam delikatnie mowiac dogadywali mi
dosyc ze w ciaze nie moge zajsc nic mi nie wychodzi co sobie wymarze i durnej pracy nie moge znalesc.Jeszcze za tydz tz sobie pojedzie bedzie sie swietnie bawil a ja bede sama sie dolowac w domu.Czekam na piatek-glupio to zabrzmi ale trzezwa nie bede ...

Jukolku kochana, nie martw się mimo wszystko, wiem że czasami jest ciężko i cały świat wali się na głowę, ale pomyśl o tym co sprawiłoby Ci przyjemność, co dobrego Cię czeka, a że czeka to jest pewne i nie poddawaj się Bądź dobrej myśli, spróbuj do optymistów świat się uśmiecha Masz nas, zawsze. Nosek do góry...


Adatko, po takich fluidkach to chyba wszystkie w przyszłym miesiącu będziemy chodzić zafasolkowane. Wielgaśne dzięki

Ja oczywiście dalej się obijam u nas dalsza część cyklinowania parkietu w domu, oszaleć idzie. Na szczęście teraz już tylko dwa pokoje zostały i spokój, z tym że pan cyklinuje akurat nade mną więc hałas niesamowity, do tego mój króliczek chyba zaraz padnie, tak się boi, ucieka nawet przede mną i nie mogę go nigdzie wynieść. O cisza zapadła, jak błogo usłyszeć stukanie klawiatury... Nienawidzę remontów!!!!

[roxi1980]

[niunieczek]

widzę że temat TEŚCIOWA znów na tapecie, nie przejmujcię się dziewczyny. Funieczka becia

Jukolku ciesz sie ze juz po jutrze jedziecie nad jeziorko, odetchniesz trochę

[Mała75]

Napisane przez jukol

tak wlasnie robie ...
Mam dosyc wszytkiego wszytkiego ... z mojego marzenia za ktore trzymalyscie kciuki nici przez jeszcze jakies 3 lata.Chodzi o to ze mialam szanse pojsc na przygotowanie zawodowe bo sie kwalifikuje wiec pelna nadzieji poszlam sie spytac do przedszkola czy czasem nie chca kogos za darmo panie prawie mnie wysmialy musze miec wyksztalcenie przedszkolne lub cos w tym stylu a nie pieprzona animacje potem poszlam do rodzicow sie wyzalic i sie z nimi poklocilam delikatnie mowiac dogadywali mi
dosyc ze w ciaze nie moge zajsc nic mi nie wychodzi co sobie wymarze i durnej pracy nie moge znalesc.Jeszcze za tydz tz sobie pojedzie bedzie sie swietnie bawil a ja bede sama sie dolowac w domu.Czekam na piatek-glupio to zabrzmi ale trzezwa nie bede ...

Justynko - nie smuć sie
Ja też mam dzisiaj zły dzień, bo liczyłam że @ nie przylezie a jednak juz prawie jest....(na razie plamienie ale wiadomo co to znaczy). O pracy nawet nie wspominam bo wolałabym żeby jej nie było - koszmar!!!! Dlatego podwójnie sie stresuje i zajsciem w ciaze i praca....Nie ma lekko niestety..Teraz mam takie wrazenie że nikt mnie nie rozumie i jestem z tym sama
Ale ważne że Wy tu jesteście kobitki to się nawzajem pocieszymy i bedzie ok
Trzymaj sie

[roxi1980]

Napisane przez Funieczka

A mnie się odechciewa wszystkiego. Nawet dziecka. Wczoraj teściowa palnęła mi mowę pouczającą. Że nie oszczędzamy, że nie jesteśmy rozsądni i odpowiedzialni. Że powinniśmy mieć na koncie odłożoną pokażną ilość pieniędzy, bo nie wiadomo, co się może stać. Nie powinniśmy w nic inwestować tylko w skarpetę. Bo tylko pieniądze i pieniądze i pieniądze. I odpowiedzialność i skromność w prowadzeniu życia i diabli wiedzą co jeszcze. I jak ja mam jej powiedzieć, że być może niedługo będzie dziecko? Bo staramy się o nie? Dwa miesiące temu zmieniliśmy samochód. Mamy za niego do oddania jeszcze niewielką sumę pieniędzy, ale zawsze to dług. Teraz dziecko idzie do szkoły, więc wydatków więcej niż przychodów. A ta mi gada o oszczędzaniu. I wypytuje się, na co ostatnio żeśmy wydawali. Pewnie gdyby mogła rozliczałaby nas z zakupów codziennych.
Zła jestem, ale olewam, bo i tak mam wystarczająco duzo problemów na głowie. A na dziecko nigdy nie będzie odpowiedniego monetu. Mam zatem mocno gdzieś co powie i jak zareaguje. Ale przykro mi i czasem zastanawiam się, czy faktycznie jest sens decydować sie na powiększenie rodziny

Boże, aż się we mnie gotuje

Ewa - zaraz się wypniesz, a my zrobimy zbiorowe

Może nie dostanę bana za to co napiszę, jak coś to trudno...

Po pierwsze - gówno jej do tego, co Wy robicie z kasą, bo to Wasza kasa, a nie jej i to wy na nią całymi dniami tyracie

Po drugie - nietaktowe jest pytanie na co wydajecie kasę - może kupiliście sobie ubranka z lateksu za 2000 - co ją to obchodzi????

Po trzecie - za ten tekst o decydowaniu się na dziecko powinnaś dostać po doopie!
To Wasze życie, Wasza decyzja i Wasza młodość, która wiecznie trwać nie będzie! Już nic nie powiem, bo mnie zablokują jak napiszę to, co myślę...

[Funieczka]

"Ja nie jestem agresywna. Agresywność 1" A ty tak napadasz na mnie. Nie zrezygnuję z dziecka Roxi, ale jak ktoś ci tak łopatą non stop do głowy wkłada, że nie wolno się obciążać i decydować na tak poważne kroki to w końcu zaczynasz myśleć, że może nie dasz jednak rady...

[roxi1980]

Napisane przez Bazylia 222

(...)
Roxi bardzo bardzo mi przykro, nie wiedzialam ze...

Agatko, o czym nie wiedziałaś??

[adatka]

Napisane przez moni.qa

Adatko bardzo dziekujemy, lapie te fluidki bardzo zachlannie, a co u Ciebie i Dzidzi? pozdrawiam

U mnie i dzidziusia wszystko ok. dzieki
mdłosci przeszły teraz bolą i krwawia mi dziąsła hihihi no i krew z nosa leci ale troszke... zawsze cos jak nie jedno to drugie

trzymam kciuki za was wszystkie -widze ze watek majowy otwarty wiec szybciutko wciagac fluidki

pozdrawiam

[roxi1980]

Napisane przez Funieczka

"Ja nie jestem agresywna. Agresywność 1" A ty tak napadasz na mnie. Nie zrezygnuję z dziecka Roxi, ale jak ktoś ci tak łopatą non stop do głowy wkłada, że nie wolno się obciążać i decydować na tak poważne kroki to w końcu zaczynasz myśleć, że może nie dasz jednak rady...

Ewuś... nie napadam na Ciebie, po prostu mały leczniczy kopniaczek w zadek Nie daj się! Podjęłaś dobrą decyzję i my Cię zawsze w tej decyzji utwierdzimy Teściowa - sio!

[Funieczka]

Napisane przez becia_leszno

jeszcze żeby było z czego odkładac tak jak piszesz byloby fajnie ... a gdybyśmy mialy się decydowac na dzieci dopiero wtedy gdyby były do tego odp. warunki to ja pewnie do 60tki nie mialabym okazji :P my tez dostaliśmy wczoraj ochrzan od mamuśki męża... za pieniądze z wesela kupilismy sobie mały samochód uzywany, chociażby po to żeby mężus nie musial po deszczu i mrozie do pracy tyle kilometrow rowerem zasuwać... według niej tez mielismy je wlozyc na konto i oszczedzać ... kurcze nie znamy dnia ani godziny, więc na co na trumne mamy sobie zbierac .... grrrrrrrrrrr

jukol

Do tej trumny to mi jeszcze trochę daleko (tak myślę). I wcale nie będę zbierać do skarpety, bo jest masa rzeczy, któe chciałabym zrobić i miejsc, które planuję zwiedzic. Będę oszczędzać gdy będę miała już pod pięćdziesiatkę. A może też nie?
Tak się pocieszam, a zadra siedzi głęboko. Co tam jednak - raz się żyje. Życzę i wam sobie, żeby już wreszcie )

[JoanC]

Napisane przez roxi1980

Ewuś... nie napadam na Ciebie, po prostu mały leczniczy kopniaczek w zadek Nie daj się! Podjęłaś dobrą decyzję i my Cię zawsze w tej decyzji utwierdzimy Teściowa - sio!

Kasia ma rację, to jest decyzja twoja i męża, świadoma, nie jesteś przecież dzieckiem, a teściowej nic do tego, buuu, niech spada na drzewo!!!

[Bazylia 222]

Frunieczko i Beatko a moze wczoraj w Tv albo radiu ( kotorego nazwy nie wypowiem) byl wyklad jak dac wyklad swoim dzieciom na temat oszczedzania i gospodarowania pieniedzmi i sobie Wasze tesciowe do serca wziely i z misja do Was przyszly

[Funieczka]

Napisane przez jukol

tak wlasnie robie ...
Mam dosyc wszytkiego wszytkiego ... z mojego marzenia za ktore trzymalyscie kciuki nici przez jeszcze jakies 3 lata.Chodzi o to ze mialam szanse pojsc na przygotowanie zawodowe bo sie kwalifikuje wiec pelna nadzieji poszlam sie spytac do przedszkola czy czasem nie chca kogos za darmo panie prawie mnie wysmialy musze miec wyksztalcenie przedszkolne lub cos w tym stylu a nie pieprzona animacje potem poszlam do rodzicow sie wyzalic i sie z nimi poklocilam delikatnie mowiac dogadywali mi
dosyc ze w ciaze nie moge zajsc nic mi nie wychodzi co sobie wymarze i durnej pracy nie moge znalesc.Jeszcze za tydz tz sobie pojedzie bedzie sie swietnie bawil a ja bede sama sie dolowac w domu.Czekam na piatek-glupio to zabrzmi ale trzezwa nie bede ...

A urżnij się w trupa i nie myśl o niczym. Baby w przedszkolach są wredne (choc czasem znajdzie sie perełka). A ty masz pewnie chudy okres. Za chwilę wyskoczysz z dołka i nie będziesz wiedziała w co masz ręce włozyć tak te twoje marzenia hurtem się urzeczywistnią.

[becia_leszno]

Napisane przez Bazylia 222

Frunieczko i Beatko a moze wczoraj w Tv albo radiu ( kotorego nazwy nie wypowiem) byl wyklad jak dac wyklad swoim dzieciom na temat oszczedzania i gospodarowania pieniedzmi i sobie Wasze tesciowe do serca wziely i z misja do Was przyszly

hahahahahaahahahaha całkiem prawdopodbne hihi tymbardziej, że moja tesciówka po weselu powiedziala mi, że żaluje że trafila jej sie taka synowa (a mężuś jej na to - twoja strata bo innej nie bedziesz miala - kochany mój hihi):P a w kościele jak byla cisza to tylko ja bylo slychac tak beczala hihi wcale mi jej nie żal ... o taka wredna jestem

["Magdalena"]

Hej dziewczyny

Albo mi sie wydaje albo te smutki to na nas hurtem zawsze splywaja bo niestety zanim wczoraj doszlam do lozka to zdazylismy sie z TZ pogryzc i z sexsu nici a co jak to wlasnie wczoraj bylo moje jajeczko tak mnie kulo z lewej strony od samego rana, jestem wsciekla
a no i wlasnie poogladalam sobie zdjecia tego malutkiego co sie wczoraj urodzil i ciesze sie ze wszystko w pozadku i wogole ale zrobilo mi sie....... smutno DLACZEGO JA NIEMOGE MIEC TAKIEGO!!??

[Funieczka]

Napisane przez Bazylia 222

Frunieczko i Beatko a moze wczoraj w Tv albo radiu ( kotorego nazwy nie wypowiem) byl wyklad jak dac wyklad swoim dzieciom na temat oszczedzania i gospodarowania pieniedzmi i sobie Wasze tesciowe do serca wziely i z misja do Was przyszly

Hahahahahahaha. Dzisiaj na onecie też jest artykuł o kieszonkowym. " Oszczędzaj, rozporządzaj odpowiednio i odkładaj, odkładaj, odkładaj córko, bo wiadomo czy za miesiac maż ci nie fiknie. I żadnych dzieci czasem, bo to taaaakie obciążenie. Widzisz po mnie jak ja jestem zniszczona i naharowana. Ach te dzieci niewdzięczne, nic tylko kłopot z nimi"

[Mała75]

Teściowe.....Te to potrafia nam życie zatruć!!
Ja akurat jestem w tej dobrej sytuacji że teściów mam super, do niczego sie nie wtrącają i jest ok. Moi rodzice to samo...Nawet taktownie nie pytają kiedy zostana dziadkami...
Ale Wy dziewczyny nie dajcie sie!! One nie mają prawa pytać o takie rzeczy, sprawdzać na co wydajecie pieniądze, kontrolować na każdym kroku i jeszcze komentować w ten sposób wasze decyzje!!!!
To jest tylko i wyłącznie wasze życie i Wy decydujecie co chcecie z nim zrobić!! A jeśli chodzi o odpowiedni czas na dziecko.....Hmmmm...Zawsz e znajdzie sie jakieś ale, wiec nie warto przygotowywać sie na zapas. Bedzie co ma być i już!
A my jesteśmy z Wami!!!