Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VIII

[visionAM]

My się kiedyś kilka godzin do siebie nie odzywaliśmy,ale zarówno ja jak i TŻ nie mogliśmy tego znieść Nie wyobrażam sobie kilku dni olewania się nawzajem...

[201608212239]

Napisane przez visionAM

My się kiedyś kilka godzin do siebie nie odzywaliśmy,ale zarówno ja jak i TŻ nie mogliśmy tego znieść Nie wyobrażam sobie kilku dni olewania się nawzajem...

Wychodzi na to, że ja jakaś zawzięta jestem. Albo niekomunikatywna.

[Sowilo]

Napisane przez Dalisa

Wychodzi na to, że ja jakaś zawzięta jestem. Albo niekomunikatywna.

Nie martw się, ja też potrafiłabym się do swojego nie odzywać kilka dni. Ale wiem też, że mam problemy z komunikacją międzyludzką.

[panna_felicjanna]

Ja też jestem z tych, co nie wytrzymają długo nie odzywając się do siebie.

Zazwyczaj jak się sprzeczamy, to za chwilę się godzimy. A jak raz tak ostro się pokłóciliśmy (przez telefon, a jakże) to krzyknęłam na niego gdy już się spotkaliśmy, bo nadal nie chciał gadać i od razu zaczęliśmy normalnie rozmawiać i sobie wyjaśniać sporne kwestie.

[visionAM]

Ja mam taki charakter, że nienawidzę fochów itp. i sama staram się tak nie zachowywać. A najbardziej boli mnie, gdy ktoś mnie olewa. Nie dopuszczam więc do sytuacji takich, że nie odzywamy się do siebie dłużej niż kilka godzin, bo po prostu jest to dla mnie zbyt męczące i wykańczające psychicznie.

Dziewczyny, czy wy tez się ostatnio jakoś tak słabo czujecie?
Ja od kilku dni jestem chodzącym zombie i nie wiem czy to ciśnienie czy jakieś przesilenie...?

[panna_felicjanna]

Ja ostatnio też mam ciężkie dni, właśnie często łapie mnie senność.

[visionAM]

Mnie tak samo. Wczoraj zasnęłam w autobusie :/
A dzisiaj rano nie mogłam wstać, mam okropnie napuchnięte oczy i czuję się fatalnie. Siedzę w pracy jak na skazaniu..

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Ja też nie znoszę fochów. Kiedyś ex rzucił focha, pojechałam do domu bo szkoda mi czasu na takie zabawy. Rzucił jeszcze większego bo za nim nie latałam. Przykre.

[Agaczok]

Napisane przez kiss of night

To mój z moim bratem przez 3 miesiące nie rozmawiał.

A to mój ojciec jest mistrzem w strzelaniu fochów, hitem było jak nie dopadliśmy do telewizora, kiedy nas wołał i nie zobaczyliśmy jak Justyna Kowalczyk wygrywa kolejne zawody

[kiss of night]

Napisane przez Agaczok

A to mój ojciec jest mistrzem w strzelaniu fochów, hitem było jak nie dopadliśmy do telewizora, kiedy nas wołał i nie zobaczyliśmy jak Justyna Kowalczyk wygrywa kolejne zawody

No mój też się potrafi o byle głupotę obrazić.

W sumie to TŻ też się częściej obraża niż ja. Ja sobie pokrzyczę i mi przechodzi, a potem jestem zdziwiona, że TŻ się nie odzywa, bo musi wszystko przetrawić.

A mówią, że fochy to domena kobiet.

[Mojwa]

Napisane przez Agaczok

A to mój ojciec jest mistrzem w strzelaniu fochów, hitem było jak nie dopadliśmy do telewizora, kiedy nas wołał i nie zobaczyliśmy jak Justyna Kowalczyk wygrywa kolejne zawody

przebij to
jednego dnia gadam z mamą, że pojedziemy sobie we dwie do factory.
HURR DURR nie uwzględniacie mnie w swoich planach, jestem wam niepotrzebny, FOCH

drugiego dnia planujemy zakupy w auchan, mama mówi ojcu, że po obiedzie pojedziemy (razem z nim)
HURR DURR a co ja nie mam nic do powiedzienia, planujecie mi dzień, FOCH

[aniaaxd2]

Napisane przez Mojwa

A tak wprost - chciałabym zalegalizować nasz związek w najblizszej przyszłości i jak Ty się na to zapatrujesz?
No właśnie, co on mówi na ten temat?

On mówi , najpierw dom , potem reszta .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[visionAM]

Napisane przez kiss of night

No mój też się potrafi o byle głupotę obrazić.

W sumie to TŻ też się częściej obraża niż ja. Ja sobie pokrzyczę i mi przechodzi, a potem jestem zdziwiona, że TŻ się nie odzywa, bo musi wszystko przetrawić.

A mówią, że fochy to domena kobiet.

U mnie jest podobnie, ja krzyczę, a TŻ siedzi cicho

Napisane przez aniaaxd2

On mówi , najpierw dom , potem reszta

No dobra, ale dom jest na kogo? Na niego czy na waszą dwójkę? Budujecie go za wspólne pieniądze?

[Mojwa]

Napisane przez aniaaxd2

On mówi , najpierw dom , potem reszta .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

skoro tak mówi to albo bym z nim porozmawiała, że tak mi nie pasuje, albo przestała czekać na pierścionek teraz...

[Apolinka]

Napisane przez Mojwa

Wydaje mi się, że trochę przesadzasz. Wiadomo, najlepiej by było jakby ustalal tylko z Tobą (a mam wrażenie, ze jeszcze lepiej gdyby dał Ci w 100% wolną rękę). Ale niech się konsultuje, pierwsze w życiu wesele robi, to się pyta bardziej doświadczonych. Jakby się TZ na mnie obraził bo pytam o zdanie przyjaciółek to bym chyba padla a na pewno nie przepraszala, niezaleznie czy z kwiatami czy bez

Wszystko jeszcze zależy jak to dokładnie wygląda, bo jeżeli załóżmy Dalisa chce kolor X, jej TŻtowi to wisi, ale mamie i siostrze TŻta bardziej podoba się Y, więc on ciśnie na Y, to też bym się wkurzyła Czy nawet ostatecznie zgadza się na X, bo jego mama i siostra to zaakceptowały, a nie bo Dalisie na tym zależało.

[Dorotti666]

Napisane przez visionAM

Mnie tak samo. Wczoraj zasnęłam w autobusie :/
A dzisiaj rano nie mogłam wstać, mam okropnie napuchnięte oczy i czuję się fatalnie. Siedzę w pracy jak na skazaniu..

Ja też ostatnio śpiąca chodzę mimo tego, że śpię po 8-9 godzin.
Dzisiaj to w ogóle ledwo na oczy widzę

[Agaczok]

Napisane przez Mojwa

przebij to
jednego dnia gadam z mamą, że pojedziemy sobie we dwie do factory.
HURR DURR nie uwzględniacie mnie w swoich planach, jestem wam niepotrzebny, FOCH

drugiego dnia planujemy zakupy w auchan, mama mówi ojcu, że po obiedzie pojedziemy (razem z nim)
HURR DURR a co ja nie mam nic do powiedzienia, planujecie mi dzień, FOCH
ala:

Rany mogliby sobie przybić pjone cieszę się, że mój TŻ nie jest takim hrabią

[visionAM]

Ja tak samo! Nie wiem o co chodzi, może jakiś biomet niekorzystny czy coś

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Wypiłam kawę a mimo to mnie zamuliło

[201608212239]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5132659 7]Wypiłam kawę a mimo to mnie zamuliło [/QUOTE]
Ja chyba jeszcze od rana się nie rozbudziłam. Niecierpliwie wyczekuję 16:00.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Apolinka

Wszystko jeszcze zależy jak to dokładnie wygląda, bo jeżeli załóżmy Dalisa chce kolor X, jej TŻtowi to wisi, ale mamie i siostrze TŻta bardziej podoba się Y, więc on ciśnie na Y, to też bym się wkurzyła Czy nawet ostatecznie zgadza się na X, bo jego mama i siostra to zaakceptowały, a nie bo Dalisie na tym zależało.

Apolinka, dobrze zrozumiałaś. Tak to właśnie wygląda.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Dalisa

Ja chyba jeszcze od rana się nie rozbudziłam. Niecierpliwie wyczekuję 16:00.

Co będzie o 16?

---
Dobra, paznokcie ogarnięte, makijaż na jutro również. Tż nie umie tańczyć ale i tak będzie fajnie

[kiss of night]

A ja się dziś wyspałam. Zaraz śmigam na spacer, w taką pogodę nie chce mi się w domu siedzieć, tym bardziej że jestem sama, bo TŻ w pracy.

[201608212239]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5132672 2]Co będzie o 16?
[/QUOTE]
Weekend!

[panna_felicjanna]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5132672 2]
Dobra, paznokcie ogarnięte, makijaż na jutro również. Tż nie umie tańczyć ale i tak będzie fajnie [/QUOTE]
Bawcie się dobrze!

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez panna_felicjanna

Bawcie się dobrze!

Mam nadzieję, że tak będzie Tż coś natchnęło po kawalerskim i zaczął tematy ślubne aż w szoku byłam. Spisaliśmy nawet listę gości, żeby mieć pogląd na sprawę

[szmeterling]

Napisane przez visionAM

Ja mam taki charakter, że nienawidzę fochów itp. i sama staram się tak nie zachowywać. A najbardziej boli mnie, gdy ktoś mnie olewa. Nie dopuszczam więc do sytuacji takich, że nie odzywamy się do siebie dłużej niż kilka godzin, bo po prostu jest to dla mnie zbyt męczące i wykańczające psychicznie.

Dziewczyny, czy wy tez się ostatnio jakoś tak słabo czujecie?
Ja od kilku dni jestem chodzącym zombie i nie wiem czy to ciśnienie czy jakieś przesilenie...?

to samo co do fochów. świadomość że jestem skłócona totalnie mnie wykańcza.

ja mam ciągłą ochotę na coś słodkiego, a nie mam okresu

Napisane przez Shanaya

Dobra, paznokcie ogarnięte, makijaż na jutro również. Tż nie umie tańczyć ale i tak będzie fajnie

Twojemu też muzyka w tańcu nie przeszkadza? ;d

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez szmeterling

Twojemu też muzyka w tańcu nie przeszkadza? ;d

Osobiście sądzę, że muzyka jest ostatnią istotną rzeczą gdy tańczy

[Apolinka]

Napisane przez Dalisa

Apolinka, dobrze zrozumiałaś. Tak to właśnie wygląda.

Ciężka sprawa.

[panna_felicjanna]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5132714 9]Osobiście sądzę, że muzyka jest ostatnią istotną rzeczą gdy tańczy [/QUOTE]
Mój się czasami wkurza, gdy z kimś innym tańczę lepiej niż z nim.

No mój TŻ umie tańczyć do rytmu, robimy obroty itp, ale niektórzy mężczyźni po prostu tańczą inaczej, robią inne figury, inaczej prowadzą itp.
Ostatnio jak tańczyłam z kuzynem TŻa na imprezie, to później TŻ pytał czemu z nim tak nie tańczę. A przecież to nie ja prowadzę w tańcu.

A jak ktoś poprowadzi, tak ja tańczę. Zawsze się dostosowuję.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Dziwi mnie nieco kłótnia o między innymi kolor zaproszeń. Ja jestem w tym temacie dosyć "męska" więc nie bierzcie mnie pod uwagę bo kolor jest dla mnie w tym wszystkim najmniej istotny ale rozumiem problem Skupiłabym się bardziej na tym, czy po magicznym "tak", po rozpoczęciu tworzenia własnej rodziny zdanie mamy i siostry nadal będzie tak istotne.