Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

[Terha]

Napisane przez tamtaglista

To łatwiej do miski nalać, bo jak masz bojler albo piec który się uruchamia za każdym razem gdy włączasz wodę to z oszczędności nici.

Domyślam się, że jak się ma piec albo bojler to z oszczędnościami jest trochę gorzej w tym zakresie.Jeśli nie myję naczyń na bieżąco, to zalewam je wodą tyle ile trzeba,potem przy myciu myję je gąbką z płynem i dopiero przy spłukiwaniu używam wody. Jeśli myję je "na świeżo" to wtedy tylko przy spłukiwaniu jest mi woda potrzebna. A w misce z wodą nie da się płukać naczyń, bo woda musi być czysta do zmywania brudu. A już na pewno nie może być z płynem.

[tamtaglista]

Napisane przez Terha

Domyślam się, że jak się ma piec albo bojler to z oszczędnościami jest trochę gorzej w tym zakresie.Jeśli nie myję naczyń na bieżąco, to zalewam je wodą tyle ile trzeba,potem przy myciu myję je gąbką z płynem i dopiero przy spłukiwaniu używam wody. Jeśli myję je "na świeżo" to wtedy tylko przy spłukiwaniu jest mi woda potrzebna. A w misce z wodą nie da się płukać naczyń, bo woda musi być czysta do zmywania brudu. A już na pewno nie może być z płynem.

Nie chcę być niemiła, ale serio uważasz, że nie wiem jak się myje naczynia? Każdy ma swój system, jak Twój się sprawdza to z niego korzystaj

[Terha]

Napisane przez tamtaglista

Nie chcę być niemiła, ale serio uważasz, że nie wiem jak się myje naczynia? Każdy ma swój system, jak Twój się sprawdza to z niego korzystaj

Sama woda w misce nie załatwi całego procesu mycia, a napisałaś że lepiej tak właśnie zrobić. To nie rozwiązuje "problemu" mycia. Ja też nikogo nie zmuszam do niczego. Po prostu pokazuję inny punkt widzenia.

P.S. Z doświadczenia wiem, że każdy myje naczynia trochę inaczej.

[_Aneta]

Przecież wiadomo, że trzeba też spłukać, tamtaglista użyła po prostu skrótu myślowego. Jak mówię, że prałam bluzkę ręcznie w misce to też chyba logiczne, że ją potem wyplukalam...

[tamtaglista]

Dobrze, opiszę Ci jak umyć naczynia w misce:
Nie masz cieplej wody w kranie: gotujesz wodę w czajniku. Wlewasz wodę do jednej miski/ komory w zlewie. Dolewasz zimnej wody z kranu. Dodajesz płyn do mycia naczyń. Wkładasz naczynia. Bierzesz szklanki do ręki i przecierasz gąbką kilka razy. Bierzesz kolejną. Powtarzasz. Następnie bierzesz inne naczynie - robisz to samo. Wszystkie masz umyte. Wylewasz wodę. Masz dwa wyjścia: spłukujesz ciepłą wodą z kranu albo gotujesz wodę jeszcze raz i wlewasz do drugiej komory. Wlewasz zimną wodę. Spłukujesz czystą gąbką pianę z naczyń nad komorą w ktorej je mylas. Pluczesz zimna woda.



Tak nie umiem myć naczyń, dobrze, że mi wyjaśniłaś że mój sposób na kiepskie warunki jest nieodpowiedni.


Miło że ktos zauważył skrót myślowy mam nadzieje ze po tej instrukcji nie bedzie wątpliwości

[Terha]

Nie skomentuję tego.

[MiniMonix]

Każdy robi jak chce. Ja raczej wolę spłukiwać naczynia pod bieżącą wodą

[201711281320]

Napisane przez MiniMonix

Każdy robi jak chce. Ja raczej wolę spłukiwać naczynia pod bieżącą wodą

Ja tam wolę zmywać w zmywarce

[MiniMonix]

Napisane przez sliweczka85

Ja tam wolę zmywać w zmywarce

Tez bym wolała, ale nie posiadam :p

[_Aneta]

Też nie posiadam. Chyba się skuszę ale to jak remont kuchni będziemy robić

[Terha]

Nam na razie nie opłaca się korzystać ze zmywarki przy dwóch osobach, bo za rzadko mielibyśmy pełny wsad.

[_Aneta]

My też w dwie osoby, gotujemy rzadko, ale jak już się za to biorę to brudzę masę naczyń. Lubię sobie wszystko porozkladac w miseczkach jak mają w programach kulinarnych

[Ilsa Lund]

Napisane przez Terha

Nam na razie nie opłaca się korzystać ze zmywarki przy dwóch osobach, bo za rzadko mielibyśmy pełny wsad.

Nawet przy zmywarce 45 cm ? Bo ponoć są dwa wymiary

Mi się marzy pralko suszarka Ale Mąż strasznie oponuje że albo wymiarami nie trafię pod kolejne mieszkanie albo przez to że mieliśmy problem z karaluchami () to one wrócą i wejdą w sprzęt i problem się przeniesie

[somethinggood]

Napisane przez Terha

Nam na razie nie opłaca się korzystać ze zmywarki przy dwóch osobach, bo za rzadko mielibyśmy pełny wsad.

Ja przy jednej osobie korzystam ze zmywarki , 45cm,nie wyobrażam sobie bez niej zycia . Jezeli mam gości chodzi nawet dwa razy dziennie ,jezeli nie mam to raz na dwa dni

[201708160922]

Gdy mieliśmy zmywarkę, nie mieliśmy żadnego problemu z załadowaniem jej przy dwóch osobach w gospodarstwie.

[201608010929]

Napisane przez Terha

Nam na razie nie opłaca się korzystać ze zmywarki przy dwóch osobach, bo za rzadko mielibyśmy pełny wsad.

My mamy zmywarkę 45cm, używamy codziennie lub góra na dwa dni.

Napisane przez Ilsa Lund

Mi się marzy pralko suszarka Ale Mąż strasznie oponuje że albo wymiarami nie trafię pod kolejne mieszkanie albo przez to że mieliśmy problem z karaluchami () to one wrócą i wejdą w sprzęt i problem się przeniesie

Mam od dwóch lat i bardzo polecam, jeśli wyciągniesz pranie w momencie zakończenia suszenia to nawet nie trzeba prasować ubrań tylko można od razu wkładać do szafy.

[_Aneta]

U nas na pewno by nie chodziła codziennie ani nawet co 2 dni, bo czasem wchodzimy przez ten czas do kuchni tylko po kawę albo zrobić na szybko kanapki do pracy :P ale i tak kupię

[201608010929]

Napisane przez _Aneta

U nas na pewno by nie chodziła codziennie ani nawet co 2 dni, bo czasem wchodzimy przez ten czas do kuchni tylko po kawę albo zrobić na szybko kanapki do pracy :P ale i tak kupię

Chyba bym zbankrutowała gdybym codziennie jadła "na mieście"

[_Aneta]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Chyba bym zbankrutowała gdybym codziennie jadła "na mieście"

Nie jemy na mieście :P pracujemy po 12h, ja jestem w domu po 21 i nie chce mi się już gotować. Jak mam wolne to zawsze robię obiad. W pracy nie mamy jak podgrzać jedzenia więc staram się robić jakieś sałatki, tż często jakieś mięso bo na zimno też lubi. Ale tym też się zajmuję jak mam wolne, bo wieczorem po całym dniu pracy (i mając w perspektywie następny taki sam) nie chce mi się bawić w gotowanie i robimy kanapki tylko. Wiem, mało zdrowe :P

[201608010929]

Napisane przez _Aneta

Nie jemy na mieście :P pracujemy po 12h, ja jestem w domu po 21 i nie chce mi się już gotować. Jak mam wolne to zawsze robię obiad. W pracy nie mamy jak podgrzać jedzenia więc staram się robić jakieś sałatki, tż często jakieś mięso bo na zimno też lubi. Ale tym też się zajmuję jak mam wolne, bo wieczorem po całym dniu pracy (i mając w perspektywie następny taki sam) nie chce mi się bawić w gotowanie i robimy kanapki tylko. Wiem, mało zdrowe :P

Masakra, strasznie dużo pracujesz.
My z Tż jesteśmy z tych lubiących gotowanie, ostatnio wzięłam się też za pieczenie ciast. Teraz mam więcej czasu bo nie pracuję, ale jak chodziłam do pracy to zawsze zabierałam śniadanie, II śniadanie i obiad. Mikrofalówkę mam w pracy ( kiedy kupiliśmy z Tż nową, starą zabrałam do pracy) więc obiad zawsze sobie podgrzewałam.

[_Aneta]

Ale ja nie codziennie. Wyrabiam normalnie etat, ewentualnie jak chcę to dniowke czy dwie więcej. Zazwyczaj mam dwa dni do pracy i dwa wolne (ale weekendy też jak trafi to pracuję). Natomiast tż prawie codziennie tyle w robocie... Jak mam wolne to gotuję, piekę, bo lubię to ale jak jestem te dwa czy trzy dni w pracy to do kuchni prawie nie wchodzę

[Ilsa Lund]

Zmywarka to na pewno fajna rzecz jak się pracuje po 12 godzin - nie ma po co jeszcze czas marnować przy garach

[_Aneta]

I dlatego zamierzam kupić, komfort jest bezcenny

[Futbolowa]

A ja mam zmywarkę i rzadko korzystam. Wolę zmywać klasycznie

[sylvi_86]

a u nas właśnie przy zmywarce trzeba było dokupić talerze i sztućce bo jakimś dziwnym trafem zanim się zapełni to nie ma czym i na czym jeść ale i tak bardzo polecam

[Terha]

Napisane przez somethinggood

Ja przy jednej osobie korzystam ze zmywarki , 45cm,nie wyobrażam sobie bez niej zycia . Jezeli mam gości chodzi nawet dwa razy dziennie ,jezeli nie mam to raz na dwa dni

To podziwiam . Ja na dwie osoby to bym chyba musiała zapełniać taką zmywarkę 2 tygodnie . Przy założeniu oczywiście, że nie wkładalibyśmy do niej garnków.

[201607040940]

Napisane przez Terha

To podziwiam . Ja na dwie osoby to bym chyba musiała zapełniać taką zmywarkę 2 tygodnie . Przy założeniu oczywiście, że nie wkładalibyśmy do niej garnków.

zmywarka najlepszą przyjaciółką kobiety - wkładasz brudne wyjmujesz czyste i suche . Mieszkamy we dwoje, zmywarkę zapuszczamy co 2 dni, jemy obiady w domu, gotujemy, rzadziej używane gary też wstawiamy do zmywarki.

Najbardziej w świecie kocham zmywarkę, zaraz po moim facecie.

[Terha]

Napisane przez Gosiaczek1969

Najbardziej w świecie kocham zmywarkę, zaraz po moim facecie.

[semantique]

Ja tam wszystkie gary wrzucam do zmywarki, w zasadzie wszystko wrzucam oprócz patelni z teflonem. W domu gotuje rzadko, ale w 2 dni udaje się zmywarkę zapełnić.

[Futbolowa]

Napisane przez Terha

To podziwiam . Ja na dwie osoby to bym chyba musiała zapełniać taką zmywarkę 2 tygodnie . Przy założeniu oczywiście, że nie wkładalibyśmy do niej garnków.

To chyba Was w ogóle nie ma w domu Ja cały dzień piję z jednego albo dwóch kubków, a i tak mogłabym spokojnie co wieczór zmywarkę załadować. Śniadanie - 2,3 talerze, obiad 4 talerze + miseczka lub dwie [np. na sałatki], kolacja - minimum dwa talerze, a bywa różnie z tym. Po drodze małżon ze trzy kubki ubrudzi, ja ze dwa + szklankę na wodę. Do tego deska do krojenia, sztućce, miseczka dziecka, blender i się zbiera A dodam, że patelni czy garnków do zmywarki nie wkładam