Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Są różne dziwne połączenia

U nas rzadko mama robi naleśniki wytrawne, więc nie mam porównania.
Ostatnio myślałam, żeby spróbować takich ze szpinakiem i serem, ale nie wiem czy mi posmakuje

Czemu zmieniłaś avek? wolalam tamten i kojarzyłam Cię z Małą Mi

A lubisz szpinak? Jeśli tak to powinny Ci posmakować zwłaszcza zapieczone pod sosem pomidorowym Mozesz zrobić z brokulami, bolognese, z chilli sin carne

[Ginarella]

Haha małe i wredne więc to by się zgadzało A sama nie wiem skąd mi się wzięło na zmiany :P

No właśnie dawno szpinaku nie jadłam więc nie wiem czy by mi smakowało ale będę eksperymentować w kuchni jak już będzie po maturach

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Haha małe i wredne więc to by się zgadzało A sama nie wiem skąd mi się wzięło na zmiany :P

No właśnie dawno szpinaku nie jadłam więc nie wiem czy by mi smakowało ale będę eksperymentować w kuchni jak już będzie po maturach

Będzie mi brakować Małej Mi

Jesli szpinak to tylko świeży

[201803120844]

Napisane przez FeelingLost

U mnie zalezy gdzie. Przed przeprowadzka do innego mieszkania mialam sklep 5 minut od domu z wszystkimi rodzajami bielucha, swiezutka kapusta, pysznymi warzywami w przystepnych cenach i pyszna wedlina i miesem, chleby tez byly tam swieze i smaczne.

W obecnym miejscu zamieszkania chodze do 3 sklepow spozywczych na zakupy. W kazdym kupuje cos innego.

Odzielnie odwiedzam piekarnie i chodze do 2 sklepow miesnych. Do jednego po swieza wedline, a do drugiego po swieze mieso na obiad.

Ja też kupuję w każdym sklepie coś innego. Okolica jest obfita w takie sklepy. Są też warzywniaki i dziś kupiłam tam pyszne pomidory za ...3,20/kg. A odległość to z 30 metrów. I podobnej odległości jest sklepik, w którym pani sprzedaje swoje plony w sezonie: rzodkiewkę, a latem pomidory.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Ervisha

Ja kiedyś nie lubiłam twarogów na kanapki i Bielucha.. kochałam żółty ser.. na raz jadałam 150g a teraz twarogi bardzo lubię a serów żółtych nie

U mnie w piekarni sprzedają "syf" po takim pieczywie tato ma zgagę, mnie piecze wątroba... jak kupię w markecie i mam napisany skład to przynajmniej wiem co jem.... Oby tylko ten skład był prawdą - no ale powinien bo nie mam żadnych dolegliwości a mam wrażliwy przewód pokarmowy na takie produkty (np. po produktach z guma guar mam wzdęcia i chociaż na serku wiejskim z PIątnicy nie jest on wymieniony to oni nadal go dodają a oszukują ze nie)

Ja lubię wszelkie sery od delikatnych twarogów poprzez kozie do mocnych dojrzewających. Chleba jem bardzo mało i świetnej jakości. Teraz jest szał na pieczywo wieloziarniste czyli dodawanie niewiarygodnej ilości ziaren, a samo ciasto bywa w tych chlebach marnej jakości.

[Ervisha]

Słyszałam o tym chlebie czystoziarnistym ale nie jadłam.. A zakupy najczęściej robie w Lidlu... u mnie nie ma warzywniaków z dobrej jakosci produktami a na rynku do się cenią i to wysoko a i tak większość z nich kupuje w marketach

[Ginarella]

Może Mała Mi wróci Mam nawet z nią podkoszulek

Jutro dorwę może w warzywniaku. Muszę też kupić jakieś świeże truskawki

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Może Mała Mi wróci Mam nawet z nią podkoszulek

Jutro dorwę może w warzywniaku. Muszę też kupić jakieś świeże truskawki

No widzisz Mała Mi też Cię lubi

Co do truskawek to one o tej porze są niesmaczne

[Ginarella]

Może i nie są takie jak te w trakcie sezonu, ale ostatnio kupiłam i były bardzo dobre Choć kiedyś miałam pecha i trafiłam na takie kompletnie pozbawione smaku...

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Może i nie są takie jak te w trakcie sezonu, ale ostatnio kupiłam i były bardzo dobre Choć kiedyś miałam pecha i trafiłam na takie kompletnie pozbawione smaku...

Mnie po takich pryszczy

[201607040946]

Napisane przez Ervisha

A dlaczego chcesz wychładzać organizm???

Wiesz mnie nabiał i jajka sycą ale sery żółty (za którymi nie przepadam) już nie

Jajka sycą w sumie lepiej niż mięso (dla ciebie nieaktualne, wiem), a nabiał to zależy, co dokładnie masz na myśli? Mleko, jogurty, kefir, wiejskie? Bo żółty ser jest tłusty i kaloryczny, nie może nie sycić ale różnie to bywa, rozumiem.

No właśnie nabiał wychładza, a ja nie chcę wychładzać, więc go ograniczam. I tak zawsze mi zimno nawet w +20 stopni

Zakupy zrobione!

[Ervisha]

Napisane przez kaguya

Jajka sycą w sumie lepiej niż mięso (dla ciebie nieaktualne, wiem), a nabiał to zależy, co dokładnie masz na myśli? Mleko, jogurty, kefir, wiejskie? Bo żółty ser jest tłusty i kaloryczny, nie może nie sycić ale różnie to bywa, rozumiem.

No właśnie nabiał wychładza, a ja nie chcę wychładzać, więc go ograniczam. I tak zawsze mi zimno nawet w +20 stopni

Zakupy zrobione!

Moją mamę jajka nie sycą Chodzi mi o twarogi - te są sycące A ser żółty mnie nie syci moze dlatego ze go nie lubię a jak zjem raz na jakis czas do nie daje grubych plastrów bo mnie mdli... muszę jeszcze do takiej kanapki dołożyć jajko

I co kupiłaś?

[gallina1]

Czy jest możliwość, że ktoś za szybko trawi? Jem obfite i sycące śniadania, a nie raz dosłownie godzinę pozniej czuję niedosyt- nie, że jestem głodna i chcę coś zjeść, ale właśnie takie uczucie niedosytu..

[201607040946]

Napisane przez Ervisha

Moją mamę jajka nie sycą Chodzi mi o twarogi - te są sycące A ser żółty mnie nie syci moze dlatego ze go nie lubię a jak zjem raz na jakis czas do nie daje grubych plastrów bo mnie mdli... muszę jeszcze do takiej kanapki dołożyć jajko

I co kupiłaś?

Ja mówię o czystym żółtym serze, nie kanapkach jak czysty tłuszcz może nie sycić? A twarogów - zabijcie - nienawidzę. Nie znoszę. To jedna z najbardziej przeze mnie znienawidzonych grup jedzeniowych
A grubych plastrów żółtego też nie moge jeść, bo mnie mdli. ale boczek lubię, a to też czysty tłuszcz

A kupiłam, jak pisałam, mięso, rybę, brązowy ryż, masę warzyw, owoce, orzechy, siemię, jogurt naturalny, kawę, herbate i takie tam.

[Ervisha]

Napisane przez kaguya

Ja mówię o czystym żółtym serze, nie kanapkach jak czysty tłuszcz może nie sycić? A twarogów - zabijcie - nienawidzę. Nie znoszę. To jedna z najbardziej przeze mnie znienawidzonych grup jedzeniowych
A grubych plastrów żółtego też nie moge jeść, bo mnie mdli. ale boczek lubię, a to też czysty tłuszcz

A kupiłam, jak pisałam, mięso, rybę, brązowy ryż, masę warzyw, owoce, orzechy, siemię, jogurt naturalny, kawę, herbate i takie tam.

A czysty to syci Tutaj masz rację

Ja kiedyś nie lubiłam twarogów a teraz lubię smaki mi się zmieniły bo kiedyś zjadałam na raz 150g sera żółtego bez niczego(w dzieciństwie )

To chyba udane zakupy?

[201607040946]

Napisane przez Ervisha

A czysty to syci Tutaj masz rację

Ja kiedyś nie lubiłam twarogów a teraz lubię smaki mi się zmieniły bo kiedyś zjadałam na raz 150g sera żółtego bez niczego(w dzieciństwie )

To chyba udane zakupy?

Bardzo udane, same normalne, ale zdrowe rzeczy! Kilka grzeszków wpadło, ale wszystko jest dla ludzi.
I dziś jadłam chłodnik <3 jezu, kocham.

Ogólnie dzisiaj kupiłam sobie chińską sukienkę i balerinki, szukałam szminki, ale nie było mojego odcienia.

I dzisiaj urodziny siostry, więc trochę pijemy. Trochę.

Od jutra kuracja siemieniem i witaminy na włosy. Może coś drgnie.

[Ervisha]

Sto lat dla siostry

[Iwoka]

Dziołszki kochane, nie plotkujcie tyle bo mecz leci i nie nadążam Was czytać

O serach nie chce mi się pisać, ale jak przeczytałam o piciu to z chęcią podegustowałabym szampan "Bonetti"

[summer_overture]

A ja czytam i czytam i swoje trzy grosze bym dorzuciła, ale nie mogę, bo wczoraj wzięliśmy małe kocię i mnie molestuje, podgryza i ssie. Więc nic konstruktywnego napisać nie mogę
Tylko do chleba się odniosę - mnie jak się nie chce piec chleba to robię foccacię i świetnie się sprawdza jako pieczywo typu włoskiego, często ją podaję praktycznie do wszystkiego. Przygotowanie ciasta to dziecinna sprawa, dlatego tak ją lubię.

[Ervisha]

Napisane przez summer_overture

A ja czytam i czytam i swoje trzy grosze bym dorzuciła, ale nie mogę, bo wczoraj wzięliśmy małe kocię i mnie molestuje, podgryza i ssie. Więc nic konstruktywnego napisać nie mogę
Tylko do chleba się odniosę - mnie jak się nie chce piec chleba to robię foccacię i świetnie się sprawdza jako pieczywo typu włoskiego, często ją podaję praktycznie do wszystkiego. Przygotowanie ciasta to dziecinna sprawa, dlatego tak ją lubię.

Adoptowaliście? Wrzuciłabyś zdjęcie?

Ja jak potrzebuję odstępstwa od domowego chleba na drożdżach to kupuję ten na zakwasie.. a właściwie to zaczęłam od miesiąca kiedy spróbowałam chlebka z Biedronki 7 ziaren (nie jest w stałej ofercie) To miła odmiana...

[201703240903]

Napisane przez kaguya

Ja mówię o czystym żółtym serze, nie kanapkach jak czysty tłuszcz może nie sycić? A twarogów - zabijcie - nienawidzę. Nie znoszę. To jedna z najbardziej przeze mnie znienawidzonych grup jedzeniowych
A grubych plastrów żółtego też nie moge jeść, bo mnie mdli. ale boczek lubię, a to też czysty tłuszcz

A kupiłam, jak pisałam, mięso, rybę, brązowy ryż, masę warzyw, owoce, orzechy, siemię, jogurt naturalny, kawę, herbate i takie tam.

Ja jutro muszę iść po coś zdrowego do jedzenia. Ostatnio na zakupach byłam w piątek.

Dzisiaj przed pracą udało mi się kupić masło orzechowe, dżem 100% owoców o smaku figi, konfiturę truskawkową i kawę inkę.

Wczoraj TŻ mnie zabrał na gofry do budki z lodami obok domu. Gofry smaczne, ale obsługa strasznie niemiła. Nie wiem co się dzieje. Ostatnio trafiam cały czas na niemiłą obsługę.

[Ervisha]

Napisane przez FeelingLost

Wczoraj TŻ mnie zabrał na gofry do budki z lodami obok domu. Gofry smaczne, ale obsługa strasznie niemiła. Nie wiem co się dzieje. Ostatnio trafiam cały czas na niemiłą obsługę.

Dlaczego niemiła?

[201703240903]

Napisane przez Ervisha

Dlaczego niemiła?

Ciężko powiedzieć. Dziewczyna nie odpowiedziała nawet na moje dzień dobry. A rodzince z dzieciakami po gofry powiedziała, że już zamknięte. Słyszał Pan?! Takim chamskim tonem. Rozumiem, że już zamykała, ale mogła powiedzieć. Już zamknięte. Zapraszam jutro.

A co do reszty to :

Sklep pusty. Ostatnio czekałam 10 minut aż ktoś do mnie podejdzie pomimo tego, że stałam przy kasie. Pani kasjerka sobie urządziła pogaduszki z koleżanką.

Gdzieś indziej Pan kasjer udawał, że mnie nie widzi i sobie dalej gadał przez telefon. Nawet jak powiedziałam 2x dzień dobry. W momencie kiedy mnie obsługiwał dalej rozmawiał przez telefon.

W weekend byłam z TŻ na Starówce. TŻ uparł się, żeby iść na 1 piwo. Czekaliśmy przy stoliku pół godziny i nikt do nas nie podszedł. A widziałam, że kelnerka na nas patrzyła.

Rozumiem, że to Warszawa i jest dużo ofert pracy, ale jakby nie było podejście do klienta wpływa na to czy ta osoba wróci czy nie.

[Ervisha]

Napisane przez FeelingLost

Ciężko powiedzieć. Dziewczyna nie odpowiedziała nawet na moje dzień dobry. A rodzince z dzieciakami po gofry powiedziała, że już zamknięte. Słyszał Pan?! Takim chamskim tonem. Rozumiem, że już zamykała, ale mogła powiedzieć. Już zamknięte. Zapraszam jutro.

A co do reszty to :

Sklep pusty. Ostatnio czekałam 10 minut aż ktoś do mnie podejdzie pomimo tego, że stałam przy kasie. Pani kasjerka sobie urządziła pogaduszki z koleżanką.

Gdzieś indziej Pan kasjer udawał, że mnie nie widzi i sobie dalej gadał przez telefon. Nawet jak powiedziałam 2x dzień dobry. W momencie kiedy mnie obsługiwał dalej rozmawiał przez telefon.

W weekend byłam z TŻ na Starówce. TŻ uparł się, żeby iść na 1 piwo. Czekaliśmy przy stoliku pół godziny i nikt do nas nie podszedł. A widziałam, że kelnerka na nas patrzyła.

Rozumiem, że to Warszawa i jest dużo ofert pracy, ale jakby nie było podejście do klienta wpływa na to czy ta osoba wróci czy nie.

Coś Ci ludzie wstali z łóżka lewą nogą Nie przejmuj się

[201703240903]

Napisane przez Ervisha

Coś Ci ludzie wstali z łóżka lewą nogą Nie przejmuj się

Czas się przerzucić na prawą .

Muszę coś wykombinować jakąś surówkę na jutrzejszy obiad.

Będę robić penne z sosem pieczarkowym i kurczakiem.

[Ervisha]

Napisane przez FeelingLost

Czas się przerzucić na prawą .

Muszę coś wykombinować jakąś surówkę na jutrzejszy obiad.

Będę robić penne z sosem pieczarkowym i kurczakiem.

I surówka do tego ?

[201703240903]

Napisane przez Ervisha

I surówka do tego ?

Tak. TŻ poprosił o jakąś surówkę.

[Ervisha]

Napisane przez FeelingLost

Tak. TŻ poprosił o jakąś surówkę.

Ja czasem kupuje gotowe w Biedronce Skład dobry i smaczne zwłaszcza ta z marchewką

[201703240903]

Napisane przez Ervisha

Ja czasem kupuje gotowe w Biedronce Skład dobry i smaczne zwłaszcza ta z marchewką

Takie za 1,99 zł ,np. Colesław?

Też je czasami kupuje.

Mam obok domu osiedlowy sklepik z pysznymi surówkami z dobrym składem. 3,50 zł za 300 gram surówki. Czasami kupuję tam też pierogi. Też mają bardzo fajny skład. I są bardo syte. 500 kg za 9,50 zł

[Ervisha]

Napisane przez FeelingLost

Takie za 1,99 zł ,np. Colesław?

Też je czasami kupuje.

Mam obok domu osiedlowy sklepik z pysznymi surówkami z dobrym składem. 3,50 zł za 300 gram surówki. Czasami kupuję tam też pierogi. Też mają bardzo fajny skład. I są bardo syte. 500 kg za 9,50 zł

Tak takie A pierogi domowe ?

Chciałam zjesć czekoladę gorzką 85% i ktoś mi ją zjadł

[201703240903]

Napisane przez Ervisha

Tak takie A pierogi domowe ?

Chciałam zjesć czekoladę gorzką 85% i ktoś mi ją zjadł

Paczkowane, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić

Ja już dawno nie jadłam czekolady . W okresie wiosennym nie potrzebuje słodyczy, ale w zimę jadłabym codziennie.