Melatonina...?

[_Maitresse_]

Mam od jakiegoś miesiąca problemy ze snem, w ogóle nie mogę zasnąć. Jest to raczej spowodowane podekscytowaniem związanym ze zmianą mieszkania i stresem przed egzaminami i ogólnie tym, że się nie mogę wyciszyć. Piję melisę i nie daje mi to absolutnie nic, nie mogę się odprężyć. W dzień jestem padnięta, a wieczorem nie mogę spać (mimo że nie śpię w dzień, nawet bym nie umiała). Ogólnie wieczorem czuję się bardziej wypoczęta niż w ciągu dnia. Kupiłam dzisiaj melatoninę, ale trochę się waham czy ją brać, bo po pierwsze nie można jej łączyć z alkoholem, a mi się teraz szykuje wieczór panieński znajomej i kilka urodzin, na których na pewno wypiję, więc w te dni bym nie brała leku. A nigdzie nie ma napisane czy można sobie takie przerwy robić. No i nie chciałabym się uzależnić tak, żeby bez tego już w ogóle nie móc spać. No i mam dużo nauki i mam nadzieję, że to nie obniży jakoś mojej koncentracji w ciągu dnia, jeśli bym zażywała jedną tabletkę na godzinę przed snem. Nie wiem co robić. Może któraś z Was coś wie na ten temat i może mi doradzić... ?

[rnm]

Napisane przez _Maitresse_

Mam od jakiegoś miesiąca problemy ze snem, w ogóle nie mogę zasnąć. Jest to raczej spowodowane podekscytowaniem związanym ze zmianą mieszkania i stresem przed egzaminami i ogólnie tym, że się nie mogę wyciszyć. Piję melisę i nie daje mi to absolutnie nic, nie mogę się odprężyć. W dzień jestem padnięta, a wieczorem nie mogę spać (mimo że nie śpię w dzień, nawet bym nie umiała). Ogólnie wieczorem czuję się bardziej wypoczęta niż w ciągu dnia. Kupiłam dzisiaj melatoninę, ale trochę się waham czy ją brać, bo po pierwsze nie można jej łączyć z alkoholem, a mi się teraz szykuje wieczór panieński znajomej i kilka urodzin, na których na pewno wypiję, więc w te dni bym nie brała leku. A nigdzie nie ma napisane czy można sobie takie przerwy robić. No i nie chciałabym się uzależnić tak, żeby bez tego już w ogóle nie móc spać. No i mam dużo nauki i mam nadzieję, że to nie obniży jakoś mojej koncentracji w ciągu dnia, jeśli bym zażywała jedną tabletkę na godzinę przed snem. Nie wiem co robić. Może któraś z Was coś wie na ten temat i może mi doradzić... ?

stosuję melatoninę od dawna, ale nieregularnie, tylko kiedy nie moge zasnac. nawet nie wiedzialam, zeby jej nie laczyc z alkoholem

pomaga mi dawka 3 mg, śpię jak dziecko po 5 zwala mnie z nóg w parę minut. rano budzę się wypoczęta. nie zauwazylam zadnych skutkow ubocznych

[201604181004]

ja generalnie używam hydroksyzynę ale mi się skończyła... melatonina naprawdę jest mocna? bo na mnie te wszystkie śmieszne specyfiki bez recepty nie działają.
a można brać tabletki antykoncepcyjne i zachowają one skuteczność przy melatoninie?

[_Maitresse_]

Napisane przez rnm

stosuję melatoninę od dawna, ale nieregularnie, tylko kiedy nie moge zasnac. nawet nie wiedzialam, zeby jej nie laczyc z alkoholem

pomaga mi dawka 3 mg, śpię jak dziecko po 5 zwala mnie z nóg w parę minut. rano budzę się wypoczęta. nie zauwazylam zadnych skutkow ubocznych

Ja właśnie też kupiłam 3 mg. To w takim razie zaraz sobie łyknę, bo się dziś chyba wcześniej położę. Dziękuję za odpowiedź.

[rnm]

Napisane przez drabineczka

ja generalnie używam hydroksyzynę ale mi się skończyła... melatonina naprawdę jest mocna? bo na mnie te wszystkie śmieszne specyfiki bez recepty nie działają.
a można brać tabletki antykoncepcyjne i zachowają one skuteczność przy melatoninie?

nie wiem czy jest mocna, nie mam porównania za bardzo. mowie tylko o wlasnych doswiadczeniach (tez rodziny i znajomych)

nie wiem tez niestety jak z tabletkami. lepiej doczytac.

[MissChievousTess]

Nie obniża koncentracji w ciągu dnia.
Nie należy łączyć z alkoholem. ( możesz na 1 dzień zrobić przerwę)
Trzeba brać regularnie , najlepiej przez miesiąc, godzinę przed snem.
Działa. Nie daje szkodliwych skutków ubocznych.
Polecam.
Ja dzięki melatoninie wracam do regularnego snu po ciężkiej sesji na uczelni.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Ja polecam w dawce 5 mg, to w sam raz na poważniejsze problemy ze snem.

[_Maitresse_]

Okej, wzięłam. Idę czytać książkę i próbować spać. Dzięki za pomoc.

[ppaulinka1990]

Mnie kiedyś głowa bolała i chciałam wziąć apap ale przez pomyłkę wzięłam apap noc i tak mnie muliło, że musiałam się położyć...i od tego czasu jak nie mogę zasnąć to właśnie apap noc biorę

[201604181004]

apap noc ma silny składnik nasenny w sobie ale ma też ogromną ogromną ilość paracetamolu i możesz naprawdę zrobić sobie krzywdę

[Wafelina :)]

Swego czasu stosowałam melatoninę ; ) 5 mg, bo miałam porządne problemy ze snem. Nie wiedziałam, że nie można jej łączyć z alkoholem, wiele razy piłam alkohol, potem tabletka ;/ Dobrze, że się dowiedziałam na przyszłość. Teraz biorę tylko wtedy, gdy nie mogę zasnąć ; ) Ogólnie polecam, żadnych skutków ubocznych nie miałam. ; )

[laisla]

Napisane przez rnm

stosuję melatoninę od dawna, ale nieregularnie, tylko kiedy nie moge zasnac. nawet nie wiedzialam, zeby jej nie laczyc z alkoholem

pomaga mi dawka 3 mg, śpię jak dziecko po 5 zwala mnie z nóg w parę minut. rano budzę się wypoczęta. nie zauwazylam zadnych skutkow ubocznych

Czy ona działa w ten sposób, że wycisza, odpręża, nie ma natłoku myśli, który utrudnia zasypianie czy w jaki sposób? To znaczy jakie miałaś odczucia? Mimo wszystko bałabym się, że bez tego już wcale później nie dam rady zasnąć..

[regularkate]

Napisane przez laisla

Czy ona działa w ten sposób, że wycisza, odpręża, nie ma natłoku myśli, który utrudnia zasypianie czy w jaki sposób? To znaczy jakie miałaś odczucia? Mimo wszystko bałabym się, że bez tego już wcale później nie dam rady zasnąć..

Dokładnie. Ja na przykład na pewno bardzo szybko uzależniłabym się psychicznie od łykania takich specyfików (myślenie: nie połknę - i tak nie zasnę). To głupie, ale miałam tak też kiedyś z melisą, ale na szczęście udało się pokonać błędne przeświadczenie, że do końca życia będę spać tylko po melisie

[_Maitresse_]

No cóż, ja wczoraj wzięłam i przyznam, że zasnęłam szybko i spałam - jak na mnie - mocno. Ale nie wiem ile w tym zasługi melatoniny a ile mojej własnej psychiki, bo to aż dziwne, że już po pierwszym wzięciu zadziałała. Ale w każdym razie po raz pierwszy od miesiąca nie leżałam dwóch - trzech godzin, przewracając się z boku na bok zanim zasnęłam lekkim snem...

[ajrisz2]

witajcie, naprawde mam duze problemy ze snem. Juz od bardzo bardzo dawna. Probowalam kiedys brac melatonine ale nie podzialalo od razu i po 3 dniach dalam sobie spokoj. Jednak doczytalam ze ten lek zaczyna dzialac dopiero po 2 tygodniach mniej wiecej.

Chcialabym znowu sprobowac. znalazlam na allegro taka aukcje
http://allegro.pl/melatonina-10-mg-6...680119907.html

czy ktos taka bral? nie wiem czy teraz sa takie w aptekach? bo na DOZ jest melatonina w zupelnie innym opakowaniu..

[mikatorena]

Napisane przez _Maitresse_

Mam od jakiegoś miesiąca problemy ze snem, w ogóle nie mogę zasnąć. Jest to raczej spowodowane podekscytowaniem związanym ze zmianą mieszkania i stresem przed egzaminami i ogólnie tym, że się nie mogę wyciszyć. Piję melisę i nie daje mi to absolutnie nic, nie mogę się odprężyć. W dzień jestem padnięta, a wieczorem nie mogę spać (mimo że nie śpię w dzień, nawet bym nie umiała). Ogólnie wieczorem czuję się bardziej wypoczęta niż w ciągu dnia. Kupiłam dzisiaj melatoninę http://supple.pl/s/melatonina-lek-am, ale trochę się waham czy ją brać, bo po pierwsze nie można jej łączyć z alkoholem, a mi się teraz szykuje wieczór panieński znajomej i kilka urodzin, na których na pewno wypiję, więc w te dni bym nie brała leku. A nigdzie nie ma napisane czy można sobie takie przerwy robić. No i nie chciałabym się uzależnić tak, żeby bez tego już w ogóle nie móc spać. No i mam dużo nauki i mam nadzieję, że to nie obniży jakoś mojej koncentracji w ciągu dnia, jeśli bym zażywała jedną tabletkę na godzinę przed snem. Nie wiem co robić. Może któraś z Was coś wie na ten temat i może mi doradzić... ?

Ja bym została na Twoim miejscu przy melisie. Ewentualnie przeanalizowałabym to co zjadasz w ciągu dnia. Jeśli objadasz się na noc to możesz mieć faktycznie problemy z zasypianiem. Tak samo w przypadku picia kilku kaw dziennie. Może jesz za dużo słodkiego albo tłustego.

Edit: ojej dopiero teraz zwróciłam uwagę na datę

[Laura2112]

Brałam, nie działała na mnie.

[laisla]

Napisane przez drabineczka

ja generalnie używam hydroksyzynę ale mi się skończyła... melatonina naprawdę jest mocna? bo na mnie te wszystkie śmieszne specyfiki bez recepty nie działają.
a można brać tabletki antykoncepcyjne i zachowają one skuteczność przy melatoninie?

Czy lekarz rodzinny wypisze receptę na hydroksyzynę czy tylko psychiatra?

[201607111047]

Napisane przez laisla

Czy lekarz rodzinny wypisze receptę na hydroksyzynę czy tylko psychiatra?

Hydroksyzynę lekarz rodzinny powinien bez problemów wypisać
Ja także mam problemy ze snem przy sytuacjach stresowych, ale ja niestety dotarłam już do naprawdę silnych leków.

[Shinn]

Ostatnio właśnie mam problemy z zasypianiem po nocnej zmianie w pracy, aż z ciekawości kupię melatoninę.

Jednak zauważyłam u siebie, że jak zbliża się zmiana nocna to już zaczynam się negatywnie nastawiać, że pewnie nie będę mogła spać, etc. I tak się dzieje

[laisla]

Napisane przez agnes89

Hydroksyzynę lekarz rodzinny powinien bez problemów wypisać
Ja także mam problemy ze snem przy sytuacjach stresowych, ale ja niestety dotarłam już do naprawdę silnych leków.

Dziękuję

Napisane przez Shinn

Ostatnio właśnie mam problemy z zasypianiem po nocnej zmianie w pracy, aż z ciekawości kupię melatoninę.

Jednak zauważyłam u siebie, że jak zbliża się zmiana nocna to już zaczynam się negatywnie nastawiać, że pewnie nie będę mogła spać, etc. I tak się dzieje

I to chyba jest w dużej mierze tego zasługa. Podobno także bywa, że jak boimy się, że nie zaśniemy, to sami nakręcamy sobie jeszcze bardziej te problemy i kółko się zamyka..To dość logiczne jak dla mnie. Najlepiej byłoby podejść do tematu chyba tak, że cóż, jeśli nie będę mogła zasnąć to najwyżej coś sobie poczytam lub porobię i świat się nie zawali. Gorzej gdy sytuacja trwa długo i dopada człowieka zmęczenie gdy powinien być w pełni sił, lub kłopoty ze zdrowiem.

[Shinn]

Napisane przez laisla

Dziękuję


I to chyba jest w dużej mierze tego zasługa. Podobno także bywa, że jak boimy się, że nie zaśniemy, to sami nakręcamy sobie jeszcze bardziej te problemy i kółko się zamyka..To dość logiczne jak dla mnie. Najlepiej byłoby podejść do tematu chyba tak, że cóż, jeśli nie będę mogła zasnąć to najwyżej coś sobie poczytam lub porobię i świat się nie zawali. Gorzej gdy sytuacja trwa długo i dopada człowieka zmęczenie gdy powinien być w pełni sił, lub kłopoty ze zdrowiem.

Staram sobie tłumaczyć, że to nie koniec świata jak nie zasnę, najwyżej następnego dnia padnę i odeśpię. No, ale to jest silniejsze ode mnie. Po prostu muszę zająć głowę czymś innym

[laisla]

Napisane przez Shinn

Staram sobie tłumaczyć, że to nie koniec świata jak nie zasnę, najwyżej następnego dnia padnę i odeśpię. No, ale to jest silniejsze ode mnie. Po prostu muszę zająć głowę czymś innym

Problem w tym, ze to właśnie bywa trudne..
Ostatnio przeczytałam w jakimś zagramanicznym artykule, że pomaga wtedy...udawanie, że się jest śpiącym Czyli zaczynamy ziewać, oczy nam się niby zamykają..i po pewnym czasie oszukujemy mózg na tyle, że w to zaczyna wierzyć i zasypiamy Inną metodą, którą sugerowano było faktycznie zajęcie czymś głowy, ale nieco bardziej wymagającym skupienia niż liczenie owiec, na przykład wykonywanie jakichś działań matematycznych w myśli, lub układanie kategorii w głowie np szukanie owoców na literę b czy zwierząt lądowych należących do gatunku płazów Może komuś się przyda, brzmi całkiem rozsądnie