Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[rombek]

Napisane przez Anjaaali

Tak 5-6 małych posiłków jest bardzo mocno akcentowane przez dietetyków dla naszego zdrowia i smukłej figury

Obecnie można nawet dobrej jakości parówki kupić więc zależy od typu paróweczki czy będzie zdrowa

Ja pokochałam ostatnio jajka na miękko, a kiedyś nie cierpiałam - nie wiem dlaczego nawet.

Można dzielić parówki na lepsze i gorsze, ale zdrowa to ona nigdy nie będzie, niestety. Nawet jak ma 93% mięsa, to reszta to taki syf, że aż przykro skład czytać

A robiłyście ciasto z fasoli? Ja bardzo je lubię, do tego jest zdrowe i niskokaloryczne

[Anjaaali]

Z fasoli nie robiłam, ale na Boże Narodzenie Jaglany piernik upiekłam z suszoną śliwką

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Masz rację wiele przetworzonych produktów nie nadaje się dla naszego zdrowia racja.
Ja jeśli chodzi o wędlinę to wolę taką własnej roboty pieczoną jakiś schab z śliwką albo indyka z szpinakiem :
)
mniam, mniam

[mycha9393]

tak naprawdę powinnismy 3/4 rzeczy nie jeść. Teraz prawie wszystko ma dodatki.. niestety taki czas. Nawet czytałam, że kawałki np. szynki surowej są ostrzykiwane, żeby lepiej wyglądały. Nie można popadać w skrajności...

[Anjaaali]

Mycha - masz racje takie czasy że wszystko jest pełne polepszaczy i wzmacniaczy

[mycha9393]

Napisane przez Anjaaali

Mycha - masz racje takie czasy że wszystko jest pełne polepszaczy i wzmacniaczy

nic z tym nie zrobimy. Chyba, że zaczniemy hodować swoje rośliny i np. świnie i kurczaki. Wtedy też trzeba patrzeć by pasza była odpowiednia bez cudów, i nie nawozić...

Ugotowałam sobie pół pęczka szparagów i mi mało.

[Anjaaali]

Napisane przez mycha9393

nic z tym nie zrobimy. Chyba, że zaczniemy hodować swoje rośliny i np. świnie i kurczaki. Wtedy też trzeba patrzeć by pasza była odpowiednia bez cudów, i nie nawozić...

Ugotowałam sobie pół pęczka szparagów i mi mało.

Zjadła bym szparagi

[mycha9393]

Napisane przez Anjaaali

Zjadła bym szparagi

Tż mi przyniósł

Wprowadziłam sobie kalendarz aktywności fizycznej
Co bym widziała cały miesiąc - plik pojawił się na pulpicie, będę w paint-cie dopisywać co ćwiczyłam

[Anjaaali]

Napisane przez mycha9393

Tż mi przyniósł

Wprowadziłam sobie kalendarz aktywności fizycznej
Co bym widziała cały miesiąc - plik pojawił się na pulpicie, będę w paint-cie dopisywać co ćwiczyłam

Ślicznie

ja też coś takiego wymyślę jak tylko będę miała więcej czasu czyli jeszcze dwa trzy tygodnie spinania się na uczelni i biegania na zmianę do pracy a potem już Ewa będzie miała wolne i czas na dużo aktywności i ćwiczeń

Mój zawsze kupuje mi ananasa albo grejpfruty i wręcza jak kwiaty

Najlepsze było na dzień kobiet. Moja teściowa się pyta co dostałam, a ja na to że storczyka i kosz owoców miała wyborną minę

[zaga25]

Witam kochane i uciekam. Miałam dzisiaj zabieg i ledwo żyję. Dietowo to u mnie nie jest. Do południa nic nie jadłam a później tylko chrupki kukurydziane maczane w wodzie. Buziaka otworzyć nie mogę.
Odezwę się jutro jak trochę wydobrzeję.

[mycha9393]

Moje jedzenie dziś:
I - kanapka z szynką, twarogiem, warzywami
II - fasolka po bretońsku
III - pęczek szparagów
IV - lód milord
V - 2 kanapki - jedna z pasztetem, druga twarożek + szynka

Ćwiczenia - Jillian 30DS

Poza tym chce mi się wyć, bo się okazało, że całą statystykę mam do poprawy w mojej pracy lic
I jakieś durne literki przestawiać
Jestem wściekła, najchętniej pochłonęłabym coś słodkiego

[AdaRudnicka]

Dopiero teraz dostałam się do laptopa i zaczęłam przeglądać nasze wpisy i zauważyłam ,że jedyna chyba nie napisałam z jakiej wagi startuje i do jakiej dążę.
Więc ważę obecnie 63/64 kg i z tą wagą startuje a dążę do minimum 58 kg chociaż nie powstydziłabym się ważyć np. 56 kg. Nie zależy mi by wyglądać jakoś super chudo, ale jestem zakochana w zarysowanych mięśniach brzucha, rąk i nóg i w pięknej jędrnej pupy.

Co do parówek to sama nie widziałam jak je robią ale mój brat owszem. I po pierwszym dniu pracy przyszedł zszokowany. Myślę ,że każdy wie ,że parówki to same E i często MOM. Brat kochał to niby mięso z resztą jak cała rodzina. Po pierwszym dniu pracy przestał je jeść. Ale powrócił do tego nałogu mimo ,że wiedział co tak naprawdę w nich jest. Myślę ,że to trochę moje przyzwyczajenie, nałóg? Z którym muszę sobie dać radę, tak jak z chlebem. :/
Co do upraw roślinek i kurczaków polecam obejrzeć materiał jak to jest z tym naprawdę - jest ich wiele w internecie. Niby z Polski ale jednak nie. Niby bez dodatków, a się okazuje ,że na kilogramie ulepszaczy i antybiotykach które w dużych ilościach szkodzą. A prawo jest do ominięcia - przykra prawda. Właściwie nigdy nie wiemy co jemy. Chyba ,że mamy własną pasiekę i kurczaczki - tak jak to powiedziała mycha9393

zaga25 zdrowiej i trzymaj się ciepło!! Jesteśmy z Tobą.

mycha9393 mam nadzieję ,że się nie obrazisz jak sobie skopiuje Twój kalendarz - jest śliczny

Dobranoc

[mycha9393]

Napisane przez AdaRudnicka

mycha9393 mam nadzieję ,że się nie obrazisz jak sobie skopiuje Twój kalendarz - jest śliczny

Dobranoc

hehe smiało, ja też go ukradłam...

[rombek]

Ech, co za wieczór. Jak usiadłam do projektu, to wstałam od niego po północy, ani zjeść nie było czasu, ani poćwiczyć :/ Ale menu wczorajsze mimo to wypadło chyba nienajgorzej:
Przed śliwka suszona, ciepła woda z cytryną i miętą
1. Jajecznica z trzech jaj z pomidorami, dwie kromki chleba
2. Pieczona ciabatta z kurczakiem po meksykańsku i keczupem, kawa z mlekiem
3. Grahamka szpinakowa z mozarellą, pomidorami, camembertem i kiełkami brokuła
4. Kurczak po grecku z kuskusem z warzywami
5. Serek wiejski
Plus około litr wody i herbat

Dzisiaj już musi się znaleźć czas na trening, nie ma bata

[mycha9393]

miałam rano poćwiczyć, ale mam takie zakwasy, ze chyba umrę. Jak się tego paskudztwa pozbyć?

[rombek]

Napisane przez mycha9393

miałam rano poćwiczyć, ale mam takie zakwasy, ze chyba umrę. Jak się tego paskudztwa pozbyć?

Rozruszać :P

[mycha9393]

Napisane przez rombek

Rozruszać :P

ledwo z łóżka wstałam!
Później może spróbuje na stepper wskoczyć na pół godziny - nie będzie tak intensywnie jak z Jillian a się trochę poruszam.

[incognito6]

masakra, nie mam czasu na wizaz

w pracy malam urwanie glowy, a ze pracuje na cwierc etatu, to godziny szybko uciekaja i moje biurko zniknelo pod ogromem papierow

dietowo sie trzymam, staram sie jesc nieprzetworzone jedzonko (czyt. owoce i warzywa... nie wnikam w wiecej szczegolow, bo oszalec idzie ), jajka mamy od swoich kurek (pasza jaka jest taka jest, nie mam ogrodka, zeby hodowac wlasny szpinak dla nich , ale biegaja swobodnie, nawet czasem uciekaja do sasiadow...i wygladaja zdrowo )

[Anjaaali]

Hej dziewczynki
Ja dzisiaj do 12.15 pracowałam, miałam taki młyn i jakimś cudem zdołałam wszystko zrobić - jestem z siebie dumna

Co do jadłospisu:
Śniadanie: owsianka z suszoną śliwką
II śniadanie: jogurt brzoskwiniowy z 3 waflami ryżowymi
Obiad: Dwa duże jajka na miękko, 2 wafle ryżowe, plus kanapka ryżowa z łososiem wędzonym
Podwieczorek: Pudding z truskawkami
Kolacja: serek wiejski z łyżeczką miodu

Co do aktywności dzisiaj 1h spacerek zaliczony, chwilę odpocznę to może na rowerek wskoczę.
Dzisiaj coś mnie podbrzusze pobolewa i jakoś ciężko się zmobilizować do ćwiczenia

W planie jeszcze 1h przynajmniej przeglądania notatek na egzamin.

[zaga25]

Witam
Już wróciłam do żywych.
Wczoraj kiepsko się czułam ale to chyba bardziej stres mnie tak wykończył.
Dzisiaj grzecznie dietuję.
Mycha na zakwasy najlepszy ruch - porozciągaj się.
Ada dziękuję.
Anjaaali nie za dużo tych wafli ryżowych? Znacznie lepiej byłoby zjeść pełnoziarnisty chlebek.

[mycha9393]

Trochę się porozciagałam, ale guzik to daje. Wieczorem może uda mi się na ten stepper wskoczyć, albo długi spacer z Tż zrobię

[Anjaaali]

nie miałam nic innego na dzisiaj właśnie muszę jutro po pracy na zakupy skoczyć.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

zaga25 - widzisz maleństwo Ty reagujesz na stres jak ja :/ też z nerwów byłam w zeszłym tygodniu wyczerpana.

A ja jakoś przysnęłam z moim M. przed chwilą się przebudziłam i zastanawiałam się jaki dzisiaj dzień tygodnia i która godzina.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Ja uwielbiam taki orkiszowy albo owsiany chlebek z ziarnami, ale zazwyczaj mój M. mi go zje i później ratuje się styropiankiem

[zaga25]

Och, nie lubię spać w dzień, bo wtedy do wieczora jestem taka kopnięta i nic mi się nie chce.
Anjaaali powinnyśmy poczytać o jakiś technikach relaksacyjnych

[Anjaaali]

Dokładnie tak, albo po prostu mieć więcej dystansu, jak to każdy mi mówi: "na niektóre sprawy trzeba mieć wyj@##@"

Ja jestem typem człowieka o silnym charakterze owszem, ale i strasznym nadwrażliwcem jestem, mocno się przejmuję sprawami na które czasem nie mam wpływu :/

ja ostatnio muzykę relaksacyjną słucham

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Gotowania i malowanie mnie jeszcze uspokaja, ale codziennie człowiek żyje w biegu nie ma czasu nawet na drobne przyjemności dla relaksu.

Ja po drzemce w dzień też się czuje kopnięta, ale tak piłam herbatkę, M. mnie objął tak leżeliśmy coś w tv leciało i jakoś sen sam przyszedł. Tak to się ma jak się o 4 rano wstaje

[zaga25]

Wiem, po ciężkim dniu też czasami przysypiam.

[Adelajda84]

Hej można się przyłączyć?przeczytałam cały wątek i widzę,że ja przy was laski to wieloryb,ale to się zmieni

[rombek]

Napisane przez Adelajda84

Hej można się przyłączyć?przeczytałam cały wątek i widzę,że ja przy was laski to wieloryb,ale to się zmieni

Cześć, jasne kojarzę Cię z jakiegoś wątku, tylko nie wiem, jakiego :P

Napisz coś o sobie

No i kolejny dzień bieganiny... Niech ten semestr już się skończy

Dietę trzymałam w miarę możliwości, wyszło nieźle, tylko pieczywa sporo. Zaraz ruszam tyłek do ćwiczeń

[Anjaaali]

Witam nowa koleżankę nie mów o sobie wieloryb nie zależnie od wagi mamy te same problemy kompleksy i z nimi wspólne walczymy

1,5H spacer zaliczony

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Jutro robię podejście nr 7 do znalezienia sukienki na niedzielna komunie i czerwcowa obronę magisterki mam -40% kod do reserved będę szaleć

[rombek]

Napisane przez Anjaaali

Witam nowa koleżankę nie mów o sobie wieloryb nie zależnie od wagi mamy te same problemy kompleksy i z nimi wspólne walczymy

1,5H spacer zaliczony

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Jutro robię podejście nr 7 do znalezienia sukienki na niedzielna komunie i czerwcowa obronę magisterki mam -40% kod do reserved będę szaleć

Reserved ma fajne ciuchy, trzymam kciuki, żebyś znalazła tam coś dla siebie

Mój dzisiejszy jadłospis:
1. Płatki błonnikowe na mleku niskolaktozowym, śliwka suszona
2. Surówka z warzyw, fety, oliwek, słonecznika z sosem jogurtowym, kawa z mlekiem
3. Koktajl ze szpinaku, mango i banana na mleczku kokosowym
4. Bagietka z kurczakiem, warzywami i sosem jogurtowo-majonezowym
5. Kanapka na ciepło z kurczakiem po meksykańsku, sok 100% jabłkowo-porzeczkowy
30 minut siłowego
6. Dwa jajka na twardo ze świeżym ogórkiem

Wiem, dużo, ale raz, że dzień miałam długi, a ja miałam dużo biegania. Generalnie, jestem całkiem zadowolona

A jak wasz dzień dietetyczny?

[mycha9393]

u mnie slabo.
I kanapka z szynka i twarogiem
II peczek szparagow
III fasolka po bretońsku
IV 2 kanapki z pasztetem
V pomiedzy tym wszystkim 4 lody (2 rożki, 2 magnum)
lekkie rozciąganie, bo nadal walczę z moim lic.

[rombek]

Napisane przez mycha9393

u mnie slabo.
I kanapka z szynka i twarogiem
II peczek szparagow
III fasolka po bretońsku
IV 2 kanapki z pasztetem
V pomiedzy tym wszystkim 4 lody (2 rożki, 2 magnum)
lekkie rozciąganie, bo nadal walczę z moim lic.

Oj,a skąd te lody tam się wzięły?