Suknie już mierzymy i za rok stan cywilny zmienimy! PM 2016 cz. 29 ♥

[aguleekk]

Napisane przez pannamima

Mi za szybko. Do osiemnastki to się dluzylo, a teraz to dzień za dniem, rok za rokiem leci jak nie wiem co

A będzie jeszcze szybciej

[sylwia9d]

Jej próbuje Was nadrobić ale zamiast nadrabiać co raz bardziej jestem w tyle

[izk_a]

jeżu jeżu ale piszecie

grejpfrutowa, okropnie mi przykro, mam nadzieję, że jego stan się poprawi

witam się
T zapisał sobie urlop na lato jeszcze w lipcu było miejscie więc sie nie pokryje z początkiem mojej pracy

[sensualna]

grejpfrutowa01 bardzo mi przykro... straszne to. Nie znam historii. Trzeba mieć nadzieję, że się polepszy. Ja się jakiś czas temu dowiedziałam, że mój były miał bardzo poważny wypadek, też był w śpiączce, też jest w bardzo złym stanie...:-(

[ann2016]

ehh dziewczyny przykro mi..

zgadzam się, czas leci bardzo szybko, my rezerwowaliśmy sale w lipcu 2014 i mówiłam, że 2 lata trzeba czekać do ślubu a tu proszę zaraz będzie znowu lipiec, który szybko zleci wrócimy z PL i co ? i już mniej niż rok będzie

[izk_a]

Napisane przez aguleekk

A będzie jeszcze szybciej

nawet nie strasz ja sobie wczoraj uświadomiłam że już sie znam z T tyle lat i że w sumie to nie wiem kiedy sie zestarzeliśmy i jak o znajomości ze smerfetką myśle to mam to samo

[morsmordre]

grejpfrutowa, ten przypadek to jakiś koszmar

Co do porodów, ja na razie nie sobie siebie w ciąży, a co dopiero rodzącej

[wildDaisy]

Napisane przez smerfetk_a

Wy tu o porodach a ja dzisiaj do ginekologa idę

Wg mnie dyskusja jest bez sensu, każdy sobie urodzi jak będzie chciał i inni nie powinni się do tego wtrącać ani tym bardziej wywyższać się "bo ja jestem prawdziwą matką bo urodziłam naturalnie" (za dużo 'Beki z mamuś na forach' chyba )


Czeka mnie o☠☠☠☠☠☠☠ od szefa i siedzę jak na szpilkach

Właśnie o to chodzi. Dlatego mnie denerwuje najeżdżanie na te kobiety, które zdecydowały się na cesarkę na życzenie.,

Napisane przez smerfetk_a

Niewielkie przewinienie ale u niego wszystko rośnie do rangi tragedii, np. ostatnio marudził że źle pieczątke (okrągłą!) przybijam i orzełek jest krzywo

Napisane przez Katiaskaa

Włączysz bajkę a w jakim wieku dzieciaki?

Nie chciałabym, żeby moja opiekunka dziecka puszczała dziecku bajki w telewizji Bajki to może sobie oglądać ze mną, kiedy przykładowo wracam zmęczona z pracy i chcę w spokoju wypić kawę albo gotuję obiad i nie mogę się rozdwoić

Napisane przez pannamima

Mi za szybko. Do osiemnastki to się dluzylo, a teraz to dzień za dniem, rok za rokiem leci jak nie wiem co

U mnie jest tak samo!!!

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez morsmordre

grejpfrutowa, ten przypadek to jakiś koszmar

Co do porodów, ja na razie nie sobie siebie w ciąży, a co dopiero rodzącej

ja tez w sumie


no ale chociaz wreszcie bede na troche 'gruba'

[morsmordre]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51382900]ja tez w sumie


no ale chociaz wreszcie bede na troche 'gruba'
[/QUOTE]
Taa, a po ciąży pewnie schudniesz z nawiązką

A w temacie bycia grubą w ciaży - widzieliście insta tej babki: https://instagram.com/sarahstage/ ?
na tym zdjęciu jest w 9 miesiącu
https://instagram.com/p/1a8kviMzEk/?taken-by=sarahstage
226

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

a tu 4 dni po porodzie
https://instagram.com/p/1rgTDxszL6/?taken-by=sarahstage

[Sophie24]

Napisane przez wildDaisy

Ale po cesarce możesz normalnie się załatwić, leżeć musisz przez dobę, wiadomo jak to po operacji. A po naturalnym kupy nie możesz zrobić przez kilkanaście dni do kilku tygodni, bo wszystko boli, wszystko rozerwane.

Tylko dodam. Przed wyjściem ze szpitala po porodzie SN musisz się załatwić - obie potrzeby, nawet po nacięciu. Inaczej Cię nie wypuszczą ze szpitala. W ogóle nie czuję się mięśni więc nie czuję się swoich potrzeb. Trzeba po prostu iść i sprawdzić czy czasem nie trzeba skorzystać.


Mnie tam nie przeraża ból porodowy i po, tylko to, że nie mam nad tym kontroli, że moje ciało będzie przechodzić dziwne stany, że nie będę wiedziała co się ze mną dzieje, czego się spodziewać itd.




grapefruitowa - będzie lepiej, musi być.


Hejo Jest środa. Jeszcze tylko dwa dni i wolne

[candy111]

Ja siedzę w pracy ale nudzi mi się strasznie. Wkurza mnie dziewczyna, która ze mną pracuje. Jest od początku marca, a nadal nie ogarnia. Nie jest dla niej jasne, że przed wejściem do gabinetu pacjenta ma sprawdzić czy jest ubezpieczony bo nie można tego zrobić następnego dnia. Dziś przychodzę, patrze i pacjent z wczoraj nie wpisany do programu nawet, a co mówić o sprawdzeniu
Jak przyjdzie to ją opier****.

[Katiaskaa]

Napisane przez morsmordre

Taa, a po ciąży pewnie schudniesz z nawiązką

A w temacie bycia grubą w ciaży - widzieliście insta tej babki: https://instagram.com/sarahstage/ ?
na tym zdjęciu jest w 9 miesiącu
https://instagram.com/p/1a8kviMzEk/?taken-by=sarahstage
226

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

a tu 4 dni po porodzie
https://instagram.com/p/1rgTDxszL6/?taken-by=sarahstage

jakie ciało

Napisane przez wildDaisy

Nie chciałabym, żeby moja opiekunka dziecka puszczała dziecku bajki w telewizji Bajki to może sobie oglądać ze mną, kiedy przykładowo wracam zmęczona z pracy i chcę w spokoju wypić kawę albo gotuję obiad i nie mogę się rozdwoić

ja po prosty wolę taką opcję, niż wiem, że ktoś by miał sobie nie poradzić

[wildDaisy]

Napisane przez Katiaskaa

jakie ciało

ja po prosty wolę taką opcję, niż wiem, że ktoś by miał sobie nie poradzić

Ale w jakim sensie nie poradzić?

[ann2016]

morsmordre takie ciało podczas ciąży i po porodzie to marzenie, mam nadzieję, że jak będę w ciąży to wszystko będzie przebiegać prawidłowo i będę mogła ćwiczyć, bo chciałabym tak wyglądać jak ona

[Sophie24]

Napisane przez wildDaisy

Właśnie o to chodzi. Dlatego mnie denerwuje najeżdżanie na te kobiety, które zdecydowały się na cesarkę na życzenie.,







Nie chciałabym, żeby moja opiekunka dziecka puszczała dziecku bajki w telewizji Bajki to może sobie oglądać ze mną, kiedy przykładowo wracam zmęczona z pracy i chcę w spokoju wypić kawę albo gotuję obiad i nie mogę się rozdwoić



U mnie jest tak samo!!!

Ja pracowałam ponad rok jako niania i nie mogłam nawet bajek puszczać. I widzę, że to było bardzo dobre. Mały potrafił się sobą zająć od dawna, ja mogłam coś porobić a on się bawił (ale i razem się bawiliśmy - wiadomo). Ale wielu rodziców ma to gdzieś - przed TV posadzi i spokój. Można bez bajek funkcjonować. Aczkolwiek to ja. Rodzice pozwalali mu na 5 bajek dziennie więc oglądał je i wymuszał by na pewno je dostać. Oczywiście bajki tylko niektóre a nie, że jak leci.
My telewizji nie zamierzamy mieć więc dzieci bajek nie będą oglądać o ile czegoś sami nie puścimy w necie.




mors - widziałam tą babkę. Nie wiem czy to faktycznie zdrowe i normalne. Ale widać można.

[Sophie24]

Napisane przez morsmordre

Ciebie zawsze coś wkurza w pracy

Pisała gdzieś, że jest pod opieką lekarzy i że jej aktywność fizyczna jest bardzo przez nich chwalona
386

Też zamierzam ćwiczyć bo chciałabym mieć łatwy poród, bez nacinania i zbędnych bóli. Ale pewnie aż tak to nie będę szaleć

[morsmordre]

Napisane przez candy111

Ja siedzę w pracy ale nudzi mi się strasznie. Wkurza mnie dziewczyna, która ze mną pracuje. Jest od początku marca, a nadal nie ogarnia. Nie jest dla niej jasne, że przed wejściem do gabinetu pacjenta ma sprawdzić czy jest ubezpieczony bo nie można tego zrobić następnego dnia. Dziś przychodzę, patrze i pacjent z wczoraj nie wpisany do programu nawet, a co mówić o sprawdzeniu
Jak przyjdzie to ją opier****.

Ciebie zawsze coś wkurza w pracy

Napisane przez Sophie24

mors - widziałam tą babkę. Nie wiem czy to faktycznie zdrowe i normalne. Ale widać można.

Pisała gdzieś, że jest pod opieką lekarzy i że jej aktywność fizyczna jest bardzo przez nich chwalona
386

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Ja uważam, że bajki nie są złe o ile są dobierane świadomie Największym koszmarem są dla mnie dwulatki biegle obsługujące tablety

[sylwia9d]

Mowa o porodach- mam nadzieję, że mnie to nie będzie dotyczyło przez najbliższy rok- nie chciałabym być w ciąży na własnym ślubie

[Sophie24]

Napisane przez sylwia9d

Mowa o porodach- mam nadzieję, że mnie to nie będzie dotyczyło przez najbliższy rok- nie chciałabym być w ciąży na własnym ślubie

Chyba żadna z nas by nie chciała. Chociaż, w ciąży to w ciąży ale jak widziałam dziewczynę ze 3-4 tygodnie po porodzie na swoim ślubie to byłam przerażona. Zero logiki w planowaniu. Wyglądała brzydko (umówmy się ale opuchnięta, hormony szaleją, twarz jakąś zniekształcona, włosy tragiczne no i brzuch jeszcze jakby w 5 miesiącu - nawet biała suknia nie pomoże). Poza tym potem w tej sukni karm dziecko, zero zabawy, zmęczenie i wszystko razem. Nie da się chyba wtedy dobrze wspominać własnego wesela.

[taedio]

Hej laski
Jesteśmy już po kontroli z PFRONu i wszystko jest dobrze uffff mega się cieszę

Ja w sumie nie wiem jak to będzie z porodem więc się nie wypowiadam ważne żeby dziecko było zdrowe
Nasza pracownica jest niepełnosprawna (porażenie mózgowe) właśnie przez lekarzy. Strasznie nalegali na poród naturalny i "zaklinowała" się w kanale rodnym przez co była chwilkę niedotleniona i to wystarczyło. Tak samo mamy jednego chłopczyka, który jest trochę opóźniony społecznie i ma spektrum autystyczne bo też zaklinował się w kanale rodnym i też był chwilę niedotleniony. A lekarze widzieli, że chłopczyk duży i mama ma problemy z urodzeniem i zamiast coś z tym zrobić to mówili przyj i w końcu lekarz położył się jej na brzuchu i urodziła

[sylwia9d]

Napisane przez Sophie24

Chyba żadna z nas by nie chciała. Chociaż, w ciąży to w ciąży ale jak widziałam dziewczynę ze 3-4 tygodnie po porodzie na swoim ślubie to byłam przerażona. Zero logiki w planowaniu. Wyglądała brzydko (umówmy się ale opuchnięta, hormony szaleją, twarz jakąś zniekształcona, włosy tragiczne no i brzuch jeszcze jakby w 5 miesiącu - nawet biała suknia nie pomoże). Poza tym potem w tej sukni karm dziecko, zero zabawy, zmęczenie i wszystko razem. Nie da się chyba wtedy dobrze wspominać własnego wesela.

Własnie o to mi chodziło, bo o ile samo być w ciąży ok to jednak kobieta w takim stanie nie do końca chyba może skorzystać z uroków takiej imprezy. Nie można szaleć nie wiadomo jak po parkiecie, musi uważać co je, nie ma mowy o żadnym alkoholu, nie mówiąc o tym że pewnie dużo wcześniej będzie zmęczona- to przy łagodnej ciąży, a są kobiety które mają mdłości itd.
Trochę szkoda by mi było tego, że tyle lat zbieraliśmy na to wesele i wyczekiwaliśmy tego dnia, a nie do końca mogłabym tak beztrosko się wyszaleć na tej imprezie.

[Katiaskaa]

Napisane przez wildDaisy

Ale w jakim sensie nie poradzić?

Na przykład wybuchnąć przy dziecku. Mojemu Tżtowi czasami się zdarza, że potrzebuje chwilę złapać oddech. Tylko ja patrzę bardziej z perspektywy rodzica.
Żeby nie było, nie mam nawet telewizji

Taedio, moja ciocia pracuje w szkole specjalnej i właśnie 90% przypadków jest przez komplikacje przy porodzie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez sylwia9d

Własnie o to mi chodziło, bo o ile samo być w ciąży ok to jednak kobieta w takim stanie nie do końca chyba może skorzystać z uroków takiej imprezy. Nie można szaleć nie wiadomo jak po parkiecie, musi uważać co je, nie ma mowy o żadnym alkoholu, nie mówiąc o tym że pewnie dużo wcześniej będzie zmęczona- to przy łagodnej ciąży, a są kobiety które mają mdłości itd.
Trochę szkoda by mi było tego, że tyle lat zbieraliśmy na to wesele i wyczekiwaliśmy tego dnia, a nie do końca mogłabym tak beztrosko się wyszaleć na tej imprezie.

Dlatego ja nie chciałam ślubu w ciąży, ani po porodzie

[Sophie24]

taedio - u mnie w rodzinie są dwa takie przypadki. Jeden syn kuzynki o tyle dobrze, że tylko ma lekkie problemy z nauką ale od drugiej kuzynki już w większym stopniu wywołało to skutki (jest samodzielny ale jednak opóźniony). No i w sumie trzeci - mój bratanek. Podejrzewali autyzm i pewnie poród też miał znaczenie bo nie zrobili bratowej CC bo lekarza nie było. A cesarka była planowana bo bratowa i tak nie urodziłaby SN. I przez prawie całą dobę bratowa się męczyła a bratanek był przesuszony i kto wie czy też to wszystko nie miało wpływu na to, że teraz ma problemy.
W sumie tego też się boję - donosisz normalnie ciążę, dziecko zdrowe a ktoś Ci spartoli to i przytrzyma dziecko a potem masz się cieszyć macierzyństwem.


Choć w sumie ja ostatnio doszłam do wniosku, że nie powinnam mamą zostać. Nie wiem co M. na to powie ale to nie będzie łatwa rozmowa. Musimy jakoś to rozwiązać.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez sylwia9d

Własnie o to mi chodziło, bo o ile samo być w ciąży ok to jednak kobieta w takim stanie nie do końca chyba może skorzystać z uroków takiej imprezy. Nie można szaleć nie wiadomo jak po parkiecie, musi uważać co je, nie ma mowy o żadnym alkoholu, nie mówiąc o tym że pewnie dużo wcześniej będzie zmęczona- to przy łagodnej ciąży, a są kobiety które mają mdłości itd.
Trochę szkoda by mi było tego, że tyle lat zbieraliśmy na to wesele i wyczekiwaliśmy tego dnia, a nie do końca mogłabym tak beztrosko się wyszaleć na tej imprezie.

Dokładnie. Ja bym w ciąży wzięła tylko szybko cywilny z jakimś obiadem aby prawnie potem mieć wszystko jasne Kościelny zostałby na później.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Sophie24

Dokładnie. Ja bym w ciąży wzięła tylko szybko cywilny z jakimś obiadem aby prawnie potem mieć wszystko jasne Kościelny zostałby na później.

ja tak samo

[sylwia9d]

Napisane przez Sophie24

Dokładnie. Ja bym w ciąży wzięła tylko szybko cywilny z jakimś obiadem aby prawnie potem mieć wszystko jasne Kościelny zostałby na później.

A ja w sumie jakby taka sytuacja wypadła teraz to nie wiem czy byśmy byli w stanie odwołać wszystko, zwłaszcza że już cała rodzina wie po ostatnim weselu bo wodzirej ogłosił wszem i wobec że za rok będzie bawił nas na naszym weselu....(save the dat samo się zrobiło)

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Idę robić spaghetti na obiad bo pisanie inżynierki mi nie idzie, za to wczoraj miałam wenę i napisałam 4 strony

[Sophie24]

Napisane przez sylwia9d

A ja w sumie jakby taka sytuacja wypadła teraz to nie wiem czy byśmy byli w stanie odwołać wszystko, zwłaszcza że już cała rodzina wie po ostatnim weselu bo wodzirej ogłosił wszem i wobec że za rok będzie bawił nas na naszym weselu....(save the dat samo się zrobiło)

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Idę robić spaghetti na obiad bo pisanie inżynierki mi nie idzie, za to wczoraj miałam wenę i napisałam 4 strony

Przecież ogłoszenie przez DJ to jeszcze nie zaproszenie, bez przesady To nie wyszło od Was Ludzie nie dostaliby zaproszenia to przecież by nie przyszli mówiąc, że przecież DJ mówił o weselu
No ja bym odwołała bo nie chciałabym z brzuchem potem na weselu się bawić Poza tym - brrrr, na samą myśl mi słabo:P Żadnej ciąży:P

[taedio]

Napisane przez Sophie24

taedio - u mnie w rodzinie są dwa takie przypadki. Jeden syn kuzynki o tyle dobrze, że tylko ma lekkie problemy z nauką ale od drugiej kuzynki już w większym stopniu wywołało to skutki (jest samodzielny ale jednak opóźniony). No i w sumie trzeci - mój bratanek. Podejrzewali autyzm i pewnie poród też miał znaczenie bo nie zrobili bratowej CC bo lekarza nie było. A cesarka była planowana bo bratowa i tak nie urodziłaby SN. I przez prawie całą dobę bratowa się męczyła a bratanek był przesuszony i kto wie czy też to wszystko nie miało wpływu na to, że teraz ma problemy.
W sumie tego też się boję - donosisz normalnie ciążę, dziecko zdrowe a ktoś Ci spartoli to i przytrzyma dziecko a potem masz się cieszyć macierzyństwem.


Choć w sumie ja ostatnio doszłam do wniosku, że nie powinnam mamą zostać. Nie wiem co M. na to powie ale to nie będzie łatwa rozmowa. Musimy jakoś to rozwiązać.

Też się tego boję

[Sophie24]

Napisane przez taedio

Też się tego boję

A jeszcze czytałam ostatnio, że wiele kobiet , które np. nie czuło instynktu ale zaszło w ciążę z różnych innych powodów, miały potem problemy by w ogóle pokochać i zaakceptować dziecko gdy właśnie okazuje się chore. Czasem mam wrażenie, że też bym tak miała.


Ehhh, nie ma co. Jeszcze zdążymy się martwić. Ciekawe która pierwsza z nas tu ogłosi swoje dwie kreski Poza Myszą bo ona zapewne nam niedługo tu z nimi wyleci Oby
Powinnam iść pracować ale tak mi się nie chce:/

[sylwia9d]

Napisane przez Sophie24

Przecież ogłoszenie przez DJ to jeszcze nie zaproszenie, bez przesady To nie wyszło od Was Ludzie nie dostaliby zaproszenia to przecież by nie przyszli mówiąc, że przecież DJ mówił o weselu
No ja bym odwołała bo nie chciałabym z brzuchem potem na weselu się bawić Poza tym - brrrr, na samą myśl mi słabo:P Żadnej ciąży:P

Tak, tak ale z tego co wiem np. PM którzy brali właśnie ślub już sobie bilety zamówili na wtedy bo pytali się nas kiedy dokładnie bo bilety chcą kupować, poza tym już mamy ponad 3 tys. zaliczek powpłacanych