Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[AaaMarta]

Napisane przez party_girl7

Niby to malutko ale za schodami zaraz przedsionek do którego nie zmieszcze się razem z wózkiem i od razu kolejne drzwi na prawo. A wozek ktory będę miała waży 15 kg + torba i dziecko to min 20kg,a ze ja sama przed ciążą ważyłam ledwo ponad 40kg i nie mam nawet 160cm to dla mnie takie wznoszenie jest prawie że niemożliwe.

Obkupilam znowu małego w ciuszku

Pokaż zdjęcia, uwielbiam ciuszki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

misja truskawki zakończona powodzeniem
i 2 kilo Polskich pysznych jabłek

Napisane przez oczarowana

Pocieszę Cię,jam w 25 tc a cały czas mdli mnie :

-w czasie mycia zębów i po (męczę się juz tak od początku ciąży i nie pomaga zmiana pasty)

-po zjedzeniu tłustego ( nie zebym golonami się żywiła i schabowymi ociekającymi smalcem,ale jakoś mój organizm nie toleruje tłuszczów w ciążowej diecie,wiem,dziwne,no ale cóż począć? tłuszcz do życia potrzebny w zdrowych,racjonalnych ilościach

zdrówka!

zauważyłam, że od kiedy zmieniłam witaminy na Falvit mama z witamin z dha mam mniej mdłości i jak rozmawiałam z koleżanką też miała podobnie

Napisane przez bianeczkaa

Myślę, że każda farba do drewna się nada, bo co to za różnica, czy noworodek czy dorosły. Nie może być toksyczna i tyle. Raczej nie ma farb dla noworodków

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------


U nas też już są, ale 20 zł kg wiec jeszcze nie upadłam na głowę Lada moment będę miała z działki

są farby z oznaczeniem, że bezpieczne dla dzieci.
ja taką mam pomalowany stolik pod przewijak

truskawki u nas po 17zł kg hihihi ja tak kocham truskawki, że mogę mniej ziemniaków kupić. Nawet mniej pomidorów.

Napisane przez agu23gda

Nooo u nas też 20 zł za kg sobie śpiewają, ale w sobotę sobię kupiłam kobiałkę i w niedziele juz truskawek nie było a jadłam je sama. W sumie wpierniczałam od stycznia te z Hiszpanii plastikowe... ale jak posmakowałam tych to miałam orgazm.
Za to nie skusiłam się na ukochane czereśnie które kosztowały 45 zł za kg! Stwierdziłam, że za droga byłaby ta rozkosz

czereśni nie widziałam, chyba nie ma jeszcze tych Polskich?

Napisane przez oczarowana

truskawki już się teges?
no to powiem wam,że jestem chyba jedyną osobą na swiecie nie lubiącą truskawek i nie poznałam w swoim 37 letniem (prawie) żywocie takiego dziwoląga jak ja
wszyscy szał mariana na truskawki co roku a ja NIC,zero emołszyn

Bosz...siedziałam u mamy pare dni bo chciałam odpoczac od tesciowej bo sytuacja taka że już i musiałam wrócić przed czasem bo gości jutro na gwałt musi u nas być i płytki kłasć(bo mu się terminy przesuneły).W dodatku sasiedzi mają kotkę dwuletnią,która jest kotką tylko domową,nie wychodzącą na dwór.niewybebeszoną,która już non stop ma jedną ciągłą rujkę. KUfa....wiejskie buractwo w dodatku patologia się przeprowadziło do miasta.Zwierzaka nie zamierzają wypatroszyć bo na pytanie zadane czy im to nie przeszkadza,że miałczy rozpaczliwie jak zarzynana od świtu do nocy-odpiwiedzieli-NIE. Zwariować można a zwierzę się męczy i sąsiedzi.NIesie się to jak cholera prze pion,zamykaja ją jeszce na noc w łazience i wtedy jest hardkor.

biedna kotka, mój brat też nie wykastrował kotki od razu, biedna była przy tych rójkach, a jeszcze nad nami mieszkał pan kot i przez niego ona miała częściej rujki. W końcu pojechał z nią do weta, okazało się, że przez te ciągłe rujki miała już powiększoną macicę, jajniki ....

w ogóle sterylizacja i kastracja w naszym kraju, to jakiś temat tabu
i jeszcze kupowanie zwierzaków z pseudo-hodowli, byle taniej, ale w jakich warunkach i jak rozmnażane są psiaki, to wiedzieć nie chcą.
I jak słyszę pytanie gdzie kupić mopsika za 200zł, to mam ochotę utłuc

Napisane przez oczarowana

Właśnie zauważyłam,że jeszcze 400 postów i TusiaM będzie szóstą część musiała założyć
czyli...koniec VII,początek VIII zacznie się u nas rozładunek

Może jakieś zakłady,która rozpocznie wypakowywanie się?

ja obstawiam w
1 kolejności dirtyblack
2 kolejności Sugarbabylove
3 i nie wiedzieć czemu siebie-mam takie przeczucie

ja bardziej zastanawiam się kto zamknie listę wrześniówek
jestem pierwsza chętna

[party_girl7]

Merry chcesz być ostatnia z rodzacych?? Ja bym chyba wolała tak tydzień- dwa przed terminem :p mamy ten sam termin

[party_girl7]

Napisane przez AaaMarta

Pokaż zdjęcia, uwielbiam ciuszki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

[AaaMarta]

Napisane przez party_girl7

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

Super rzeczy i widać, że w bardzo dobrym stanie. Najbardziej mi się podoba body z muchą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[loudres]

Napisane przez mama_izka

Lourdes my tez mamy baterio żerczą karuzele, fisher price i juz przy pierwszym synu Tż przerobil ja na zasilacz do gniazdka polecam. Tylko trzeba dobrac odpowiedni zasilacz

Ja też fisher price! A jakim cudem ja przerobił iście? Może taty poproszę i tez mi przerobi. ) bo karuzela sama w sobie jest świetna.



I oto ja dołączam do mam które mają wózki, objechalismy całe miasto i kiedy już chcieliśmy jechać do domu zachaczylismy o ostatni sklep. I jak zwykle bebetto camarelo wszystko co mi się nie podobało, już mieliśmy zastanawiać się nad camarelo Sevilla, w poprzednich sklepach było to samo jeszcze był Pajero maxi cosi mura która odpadła ze względu na piankowe koła mała amortyzację niska spacerowke i ujrzałam w kącie śliczny niebiesciutki wózeczek. Zakochałam się, kupiliśmy baby design lupo w kolorze niebieskim. Fajne kolory wszystko mi odpowiadało cena też! ! Naprawdę nawet nie brałam go pod uwagę a wszystko pasuje. Sama składałam skakalam dostaliśmy rabat 100zl i parasol gratis.
Kupiłam wóz kamień z serca! Jakoś czuje się odrazu odciazona.

[Panna Izabela]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz co, moja mama taka była kiedyś. Wszystko oddawała, a ktoś nawet dziękuję nie powiedział i jeszcze później dupę obrobił. Może dlatego ja teraz taka nie jestem. Nie powiem, bo tej dziewczynie oddałam prawie wszystko, ale ona była na prawdę potrzebujaca. Fotelik siostrze też chciałam oddać, ale ona chciała nowy (pomijam fakt, że kupiła taki co kosztuje ze 100 zł ) A resztę rzeczy jak miałam, i stwierdziłam, że już ich nie chce to sprzedałam. Nie drogo, ale zawsze było na coś dla mojego dziecka.
Właśnie o to chodzi. Wolałabym zapytać kogoś czy chciałby mi odsprzedać niż liczyć że mi może odda, zresztą nie lubię pożyczania, pożyczyć to sobie można koło zapasowe na wyjazd. Ja bym była w stresie, że ktoś mi dał np sukienkę a mnie się plama zrobiła W życiu doosłym też nie pożyczam ubrań, ani komuś ani dla siebie. Nawet mamie nie lubię. Raz pożyczyłam moja ukochaną bluzkę i mi koleżanka zniszczyła pod pachami i myślicie, że zauważyła albo przeprosiła? Bo już nie mówię, żeby odkupiła. Albo niedawno taka dziewczyna pożyczyła od swojej szwagierki koszulę na imprezę rodzinną. I wiecie, że oddajac nawet jej nie uprała! Bo stwierdziła, że jej nie wybrudziła

To ja w rodzinie nie mam takich sytuacji. Miałam w gimnazjum, pożyczyłam koleżance dżinsy i oddała mi z tłustą plamą i jeszcze powiedziała, że sama tą plamę zrobiłam, żeby ją oskarżyć. Dlatego zupełnie obcym osobom pewnie bym za darmo nie oddała, chyba że np do Caritasu. Sprzedawanie też rozumiem. Ale w rodzinie to zupełnie co innego dla mnie. No chociaż jakby mi miał ktoś wypominać, to wolę nie brać. Akurat szwagierka to jest taka, że nawet jej 5zł musimy oddawać, żeby nie gadała za plecami, a dla mnie jak coś w rodzinie komuś kupię za 5-10 zł to nie chcę, żeby mi oddawał bo przecież nie zbiednieję. No ale ja tam np kumpeli zaproponuję, jak będzie w ciąży, czy czegoś tam nie chce

Napisane przez Danaeee84

Dziewczyny, mam takie techniczne pytanie. Orientujecie się może jak usunąć klub z listy subskrybowanych klubów? Wypisałam się z jednego i zapomniałam wcześniej wyłączyć subskrypcję i teraz mi widnieje na liście, a ja go tam nie chcę...

Ja też mam z tym problem

Napisane przez owieczkaa

TŻ mnie wczoraj przestraszył bo się zapytał czy nie musimy już kupować łóżeczka i wózka a do tej pory to raczej on mnie stopował i mówił że za wcześnie

Postęp
Mój wczoraj powiedział, że zaprasza mnie na poniedziałek, czyli dziś, na zakupy na fb (pokazałam mu grupę z ciuchami i rzeczami dla dzieci), bo są tanie rzeczy, a ostatnio mówił, że nie kupujemy nic narazie.


Kuźwa, dzwoni do mnie mama, nie dość, że mi znowu stęka, że leżę a nie tyram, to jeszcze mi opowiada, że zasiała słoneczniku w tym domu, który ma być nasz. Kurde kto ją prosił i czy pytała czy ja chcę słoneczniki tam? Nawet nie spytała czy może i gdzie by mogła je zasadzić. Taa a tak to gada, że ją ten dom nie interesuje i ona się nie wtrąca, zrobimy tam co chcemy jak teraz pojedziemy do nich to się z nią ostro rozmówimy, już się nawet nie mogę doczekać. Zwłaszcza że w końcu będę mieć wsparcie tż w kłótni z rodzicami, bo mama moja mu kazała tam koniecznie wykosić trawę, bo tak urosła, zwłaszcza przy huśtawce (której już nie ma), tż potem mi gadał, że faktycznie buja się tam moja mama całymi dniami...


A ja leżę, bo cały weekend nie leżałam wcale, a co się ruszę jakkolwiek, to mnie bolą pachwiny


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez party_girl7

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

Bardzo fajne rzeczy

Napisane przez loudres

Ja też fisher price! A jakim cudem ja przerobił iście? Może taty poproszę i tez mi przerobi. ) bo karuzela sama w sobie jest świetna.



I oto ja dołączam do mam które mają wózki, objechalismy całe miasto i kiedy już chcieliśmy jechać do domu zachaczylismy o ostatni sklep. I jak zwykle bebetto camarelo wszystko co mi się nie podobało, już mieliśmy zastanawiać się nad camarelo Sevilla, w poprzednich sklepach było to samo jeszcze był Pajero maxi cosi mura która odpadła ze względu na piankowe koła mała amortyzację niska spacerowke i ujrzałam w kącie śliczny niebiesciutki wózeczek. Zakochałam się, kupiliśmy baby design lupo w kolorze niebieskim. Fajne kolory wszystko mi odpowiadało cena też! ! Naprawdę nawet nie brałam go pod uwagę a wszystko pasuje. Sama składałam skakalam dostaliśmy rabat 100zl i parasol gratis.
Kupiłam wóz kamień z serca! Jakoś czuje się odrazu odciazona.

Gratki z racji zakupu :👏
My w lipcu zamówimy wózek, albo pod koniec czerwca. Niech stoi i czeka
A przypomniało mi się coś - pisałyście ostatnio o Jedo Fyn, że niski. Wczoraj w kościele para miała, patrzę, sięga im ciut za kolana, a para jakaś mega wysoka nie była, w normie. Myślę sobie, może to nie ten wózek, albo tak zajechali? Ale czy da się tak wózek zajechać żeby aż tak opadł? Przyglądam się, przyglądam, a potem dojrzałam nóżki - to była rozłożona całkiem na płasko spacerówka, z postawioną budką! Wszystko wyglądało jak gondola, a te oparcie na nóżki zauważyłam po długim czasie. Wiadomo, że spacerówka jest niżej niż gondola

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[loudres]

Napisane przez Panna Izabela

To ja w rodzinie nie mam takich sytuacji. Miałam w gimnazjum, pożyczyłam koleżance dżinsy i oddała mi z tłustą plamą i jeszcze powiedziała, że sama tą plamę zrobiłam, żeby ją oskarżyć. Dlatego zupełnie obcym osobom pewnie bym za darmo nie oddała, chyba że np do Caritasu. Sprzedawanie też rozumiem. Ale w rodzinie to zupełnie co innego dla mnie. No chociaż jakby mi miał ktoś wypominać, to wolę nie brać. Akurat szwagierka to jest taka, że nawet jej 5zł musimy oddawać, żeby nie gadała za plecami, a dla mnie jak coś w rodzinie komuś kupię za 5-10 zł to nie chcę, żeby mi oddawał bo przecież nie zbiednieję. No ale ja tam np kumpeli zaproponuję, jak będzie w ciąży, czy czegoś tam nie chce


Ja też mam z tym problem


Postęp
Mój wczoraj powiedział, że zaprasza mnie na poniedziałek, czyli dziś, na zakupy na fb (pokazałam mu grupę z ciuchami i rzeczami dla dzieci), bo są tanie rzeczy, a ostatnio mówił, że nie kupujemy nic narazie.


Kuźwa, dzwoni do mnie mama, nie dość, że mi znowu stęka, że leżę a nie tyram, to jeszcze mi opowiada, że zasiała słoneczniku w tym domu, który ma być nasz. Kurde kto ją prosił i czy pytała czy ja chcę słoneczniki tam? Nawet nie spytała czy może i gdzie by mogła je zasadzić. Taa a tak to gada, że ją ten dom nie interesuje i ona się nie wtrąca, zrobimy tam co chcemy jak teraz pojedziemy do nich to się z nią ostro rozmówimy, już się nawet nie mogę doczekać. Zwłaszcza że w końcu będę mieć wsparcie tż w kłótni z rodzicami, bo mama moja mu kazała tam koniecznie wykosić trawę, bo tak urosła, zwłaszcza przy huśtawce (której już nie ma), tż potem mi gadał, że faktycznie buja się tam moja mama całymi dniami...


A ja leżę, bo cały weekend nie leżałam wcale, a co się ruszę jakkolwiek, to mnie bolą pachwiny


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------


Bardzo fajne rzeczy

Gratki z racji zakupu :👏
My w lipcu zamówimy wózek, albo pod koniec czerwca. Niech stoi i czeka
A przypomniało mi się coś - pisałyście ostatnio o Jedo Fyn, że niski. Wczoraj w kościele para miała, patrzę, sięga im ciut za kolana, a para jakaś mega wysoka nie była, w normie. Myślę sobie, może to nie ten wózek, albo tak zajechali? Ale czy da się tak wózek zajechać żeby aż tak opadł? Przyglądam się, przyglądam, a potem dojrzałam nóżki - to była rozłożona całkiem na płasko spacerówka, z postawioną budką! Wszystko wyglądało jak gondola, a te oparcie na nóżki zauważyłam po długim czasie. Wiadomo, że spacerówka jest niżej niż gondola

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Też bym chciała kupić w sierpniu żeby dłużej gwarancja, ale może tak się zdazyc ze mój tż wyjedzie na dwa miesiące i wróci we wrześniu. A ja się boję ze zostane z tym wszystkim sama, tym bardziej ze bardzo chciał wybrać wózek ze mną.

[AaaMarta]

Napisane przez loudres

Ja też fisher price! A jakim cudem ja przerobił iście? Może taty poproszę i tez mi przerobi. ) bo karuzela sama w sobie jest świetna.







I oto ja dołączam do mam które mają wózki, objechalismy całe miasto i kiedy już chcieliśmy jechać do domu zachaczylismy o ostatni sklep. I jak zwykle bebetto camarelo wszystko co mi się nie podobało, już mieliśmy zastanawiać się nad camarelo Sevilla, w poprzednich sklepach było to samo jeszcze był Pajero maxi cosi mura która odpadła ze względu na piankowe koła mała amortyzację niska spacerowke i ujrzałam w kącie śliczny niebiesciutki wózeczek. Zakochałam się, kupiliśmy baby design lupo w kolorze niebieskim. Fajne kolory wszystko mi odpowiadało cena też! ! Naprawdę nawet nie brałam go pod uwagę a wszystko pasuje. Sama składałam skakalam dostaliśmy rabat 100zl i parasol gratis.

Kupiłam wóz kamień z serca! Jakoś czuje się odrazu odciazona.

Gratuluję zakupu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agu23gda]

Napisane przez party_girl7

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

Naprawdę super rzeczy!! I to za dwie dyszki no i faktycznie, bodziak z muchą przesłodki

Ja jakoś nie wiem dlaczego ciągle czuje opory do kupowania rzeczy typowo dziewczynkowych. Mam tylko te 4 rzeczy które dorwałam w lidlu. Kupiłam lapmke kwiatek nad łóżeczko różowy i kilka innych gadzetów, ale ich nie rozpakowałam i trzymam schowane z paragonami w czwartek idę na wizytę, i jak mi powie po raz kolejny, że dziewczynka to uwierzę bo co idę do mojej gin, albo do innego np na połówkowe to mówią, że dziewczynka ALE jeszcze na 100% poczekajmy, ide znów i dziewczynka ALE ma pępowinę między nózkami i nie mamy pewnosci, że nie chowa za nią siusiaka. I tak ciągle...

[bianeczkaa]

Napisane przez owieczkaa

Mój sam mnie ciągnie do IKEA, kosmos jakiś
Co do parcia to mojego uświadomiła położna na szkole rodzenia bo miała taką fantomową macicę z szyjką i dzieckiem w środku

NA szczęście ani ja ani mój tż nie mamy ikeowych ciągot Oboje nie lubimy tego sklepu

Napisane przez party_girl7

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

Fajne zakupki i na prawde super cena

Napisane przez loudres

Ja też fisher price! A jakim cudem ja przerobił iście? Może taty poproszę i tez mi przerobi. ) bo karuzela sama w sobie jest świetna.



I oto ja dołączam do mam które mają wózki, objechalismy całe miasto i kiedy już chcieliśmy jechać do domu zachaczylismy o ostatni sklep. I jak zwykle bebetto camarelo wszystko co mi się nie podobało, już mieliśmy zastanawiać się nad camarelo Sevilla, w poprzednich sklepach było to samo jeszcze był Pajero maxi cosi mura która odpadła ze względu na piankowe koła mała amortyzację niska spacerowke i ujrzałam w kącie śliczny niebiesciutki wózeczek. Zakochałam się, kupiliśmy baby design lupo w kolorze niebieskim. Fajne kolory wszystko mi odpowiadało cena też! ! Naprawdę nawet nie brałam go pod uwagę a wszystko pasuje. Sama składałam skakalam dostaliśmy rabat 100zl i parasol gratis.
Kupiłam wóz kamień z serca! Jakoś czuje się odrazu odciazona.

A nie szkoda wam było teraz kupować nowy wózek? Jeszcze tyle czasu, a gwrancja ucieka. Nie dało się dać zaliczki i odebrać później?

Napisane przez Panna Izabela

To ja w rodzinie nie mam takich sytuacji. Miałam w gimnazjum, pożyczyłam koleżance dżinsy i oddała mi z tłustą plamą i jeszcze powiedziała, że sama tą plamę zrobiłam, żeby ją oskarżyć. Dlatego zupełnie obcym osobom pewnie bym za darmo nie oddała, chyba że np do Caritasu. Sprzedawanie też rozumiem. Ale w rodzinie to zupełnie co innego dla mnie. No chociaż jakby mi miał ktoś wypominać, to wolę nie brać. Akurat szwagierka to jest taka, że nawet jej 5zł musimy oddawać, żeby nie gadała za plecami, a dla mnie jak coś w rodzinie komuś kupię za 5-10 zł to nie chcę, żeby mi oddawał bo przecież nie zbiednieję. No ale ja tam np kumpeli zaproponuję, jak będzie w ciąży, czy czegoś tam nie chce


Ja też mam z tym problem


Postęp
Mój wczoraj powiedział, że zaprasza mnie na poniedziałek, czyli dziś, na zakupy na fb (pokazałam mu grupę z ciuchami i rzeczami dla dzieci), bo są tanie rzeczy, a ostatnio mówił, że nie kupujemy nic narazie.


Kuźwa, dzwoni do mnie mama, nie dość, że mi znowu stęka, że leżę a nie tyram, to jeszcze mi opowiada, że zasiała słoneczniku w tym domu, który ma być nasz. Kurde kto ją prosił i czy pytała czy ja chcę słoneczniki tam? Nawet nie spytała czy może i gdzie by mogła je zasadzić. Taa a tak to gada, że ją ten dom nie interesuje i ona się nie wtrąca, zrobimy tam co chcemy jak teraz pojedziemy do nich to się z nią ostro rozmówimy, już się nawet nie mogę doczekać. Zwłaszcza że w końcu będę mieć wsparcie tż w kłótni z rodzicami, bo mama moja mu kazała tam koniecznie wykosić trawę, bo tak urosła, zwłaszcza przy huśtawce (której już nie ma), tż potem mi gadał, że faktycznie buja się tam moja mama całymi dniami...


A ja leżę, bo cały weekend nie leżałam wcale, a co się ruszę jakkolwiek, to mnie bolą pachwiny


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------


Bardzo fajne rzeczy

Gratki z racji zakupu :��
My w lipcu zamówimy wózek, albo pod koniec czerwca. Niech stoi i czeka
A przypomniało mi się coś - pisałyście ostatnio o Jedo Fyn, że niski. Wczoraj w kościele para miała, patrzę, sięga im ciut za kolana, a para jakaś mega wysoka nie była, w normie. Myślę sobie, może to nie ten wózek, albo tak zajechali? Ale czy da się tak wózek zajechać żeby aż tak opadł? Przyglądam się, przyglądam, a potem dojrzałam nóżki - to była rozłożona całkiem na płasko spacerówka, z postawioną budką! Wszystko wyglądało jak gondola, a te oparcie na nóżki zauważyłam po długim czasie. Wiadomo, że spacerówka jest niżej niż gondola

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Matko, nie szkoda ci nerwów na jakieś głupie słoneczniki? Wyrosną, zjecie i ich już nie będzie. Wątpię, żeby zrobiła to po to, aby tobie zrobić na złość. To tylko kwiatki. Zreszta przecież nikt tam nie mieszka, to nikomu nie będzie przeszkadzać. Na mojej działce też teściowa hoduje truskawki a my nawet z tego profitów nie mamy ale i przy tym nie robimy. Nie widzę problemu. Nie bądź nieużyta Sama posadziła, tobie przecież nie kazała tego robić.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez agu23gda

Naprawdę super rzeczy!! I to za dwie dyszki no i faktycznie, bodziak z muchą przesłodki

Ja jakoś nie wiem dlaczego ciągle czuje opory do kupowania rzeczy typowo dziewczynkowych. Mam tylko te 4 rzeczy które dorwałam w lidlu. Kupiłam lapmke kwiatek nad łóżeczko różowy i kilka innych gadzetów, ale ich nie rozpakowałam i trzymam schowane z paragonami w czwartek idę na wizytę, i jak mi powie po raz kolejny, że dziewczynka to uwierzę bo co idę do mojej gin, albo do innego np na połówkowe to mówią, że dziewczynka ALE jeszcze na 100% poczekajmy, ide znów i dziewczynka ALE ma pępowinę między nózkami i nie mamy pewnosci, że nie chowa za nią siusiaka. I tak ciągle...

No ja też mam takie opory trochę, dlatego tylko w lumpkach kupuję. Też w czartek może się czegoś konkretnie dowiem.

[meryy82]

Napisane przez misiskuku

oj to mój jeszcze w błogiej nieświadomości. W sobotę mu oznajmiłam, że jedziemy w czerwcu do IKEA - zaakcrptował

wczoraj mu tłumaczyłam jak wygląda poród bo on myślał, że to się od razu prze po co rozwarcie! przyj!

to tak jak mój, ciągle ma dużo czasu, ciągle tylko spokojnie zdążymy itp.

o porodzie pojęcie ma takie jak u twojego
ale za tydzień idziemy do szkoły rodzenia, więc się może lekko obudzi

Napisane przez owieczkaa

Mój sam mnie ciągnie do IKEA, kosmos jakiś
Co do parcia to mojego uświadomiła położna na szkole rodzenia bo miała taką fantomową macicę z szyjką i dzieckiem w środku

możetak podziałała na twojego szkoła rodzenia

Napisane przez party_girl7

Merry chcesz być ostatnia z rodzacych?? Ja bym chyba wolała tak tydzień- dwa przed terminem :p mamy ten sam termin

wiem, że na końcówce może mi się zmienić i będę błagać moje dziecię by wylazło ale na razie wolę by dziecię siedziało najdłużej jak można zdrowo i bezpiecznie

Napisane przez party_girl7

Proszę bardzo oczywiście nie wszystko na noworodka, np. koszulki z kr rękawem juz na następne lato, body z muszka rozmiar 74, ale jak widzę coś fajnego to już kupuje na zapas, bo z dzieckiem juz nie będę tak często jeździła po SH.
A no i za wszystko 20zł!

te bodziaki z muszką i małego mężczyzny
gratuluję udanych łupów, bo większość wygląda jak nówki

Napisane przez loudres

Ja też fisher price! A jakim cudem ja przerobił iście? Może taty poproszę i tez mi przerobi. ) bo karuzela sama w sobie jest świetna.



I oto ja dołączam do mam które mają wózki, objechalismy całe miasto i kiedy już chcieliśmy jechać do domu zachaczylismy o ostatni sklep. I jak zwykle bebetto camarelo wszystko co mi się nie podobało, już mieliśmy zastanawiać się nad camarelo Sevilla, w poprzednich sklepach było to samo jeszcze był Pajero maxi cosi mura która odpadła ze względu na piankowe koła mała amortyzację niska spacerowke i ujrzałam w kącie śliczny niebiesciutki wózeczek. Zakochałam się, kupiliśmy baby design lupo w kolorze niebieskim. Fajne kolory wszystko mi odpowiadało cena też! ! Naprawdę nawet nie brałam go pod uwagę a wszystko pasuje. Sama składałam skakalam dostaliśmy rabat 100zl i parasol gratis.
Kupiłam wóz kamień z serca! Jakoś czuje się odrazu odciazona.

bardzo fajny wózek!!!

[dirtyblack]

oczarowana - strasz mnie tymi zakladami. Ja tam zamierzam sie dzielnie trzymac ale i tk podklad na lozko poloze niedlugo jakby mi jednk mialy noca chlusnac wody plodowe. A 1 sierpnia jeszcze sie na slub wybieram (oby tam mi wody nie odeszly:p)

a i ja tez nie przepadam za truskawkami. Zjem jedna czy dwie, ale bez szalu. Sama z siebie nie kupie. Ale za to maliny.... mmmmmmm

Panna Izabela - to ja mam taka tesciowa. Kupilismy mieszkanie, gosciu od gladzi wchodzi w srode, a ona mi wczoraj przywozi jakies kosmetyki, czajnik niebieski (taki do gotowania, a ja chce elektryczny), kubki fioletowe, cukiernice biala - od sasa do lasa... I co ja mam z tym zrobic, przeciez to wszystko uwalone bedzie. Jeszcze potem dzwoni ze do Ikei pojechala porobic nam zakupy. Nie mogla mnie wziac zebym powybierala to co ja chce? A mamy zupelnie innt gust... O malo mi stolu i krzesel nie kupila bo tanie. Ja chce okragly, jej nie pasuje, po kwadratowy ma byc. Kanape tez w zlym miejscu chce ustawic, sciany biale byc nie moga, nawet na sile z robotnikiem ustalala, zeby mi scine burzym miedzy jadlnia a przedpokojem, nosz k... Zero wyczucia. A jak zadekralowali, ze kupia wozk dla dzieci to juz 3 raz wysylam jaki chce i zawsze slysze, ze nie wyslalam...

[meryy82]

dobra uciekam, bo muszę skończyć jedno zlecenie na jutro, a ja ciągle znajduję 110 innych rzeczy do zrobienia

[loudres]

Napisane przez bianeczkaa

A nie szkoda wam było teraz kupować nowy wózek? Jeszcze tyle czasu, a gwrancja ucieka. Nie dało się dać zaliczki i odebrać później?

Trochę szkoda tych kilku miesięcy, i mówiła ze może nam później zamówić ten wózek, ale mówi ze nie obiecuje ze cena będzie taka sama, i może być droższy. W sumie już 6 miesiąc, to też coraz bliżej, jakoś jak nie miałam wózka to tak się stresowalam a teraz już mi lżej. W razie co wózek jest gdyby luby zechciał by mnie zostawić. Hihi
Nie ma co już żałować po zakupie, najważniejsze że znalazłam dla mnie model idealny. Nawet moja mama była bardzo podekscytowana i chwaliła zakup.

[Panna Izabela]

Napisane przez loudres

Też bym chciała kupić w sierpniu żeby dłużej gwarancja, ale może tak się zdazyc ze mój tż wyjedzie na dwa miesiące i wróci we wrześniu. A ja się boję ze zostane z tym wszystkim sama, tym bardziej ze bardzo chciał wybrać wózek ze mną.

Jak kupiliście, to kupiliście i już, nie ma ci gdybać, macie z głowy
W sklepie, w którym my zamawiamy jest możliwość właśnie zamówienia wcześniej, on sobie stoi i czeka aż go odbierzemy i płacimy przy odbiorze, więc moglibyśmy wybrać razem a potem kupić. No ale my możemy zwyczajnie poczekać bo mój tż się nigdzie beze mnie nie wybiera. Nie wiem, czy zaliczkę się daje bo nie pytaliśmy...

Napisane przez agu23gda

Naprawdę super rzeczy!! I to za dwie dyszki no i faktycznie, bodziak z muchą przesłodki

Ja jakoś nie wiem dlaczego ciągle czuje opory do kupowania rzeczy typowo dziewczynkowych. Mam tylko te 4 rzeczy które dorwałam w lidlu. Kupiłam lapmke kwiatek nad łóżeczko różowy i kilka innych gadzetów, ale ich nie rozpakowałam i trzymam schowane z paragonami w czwartek idę na wizytę, i jak mi powie po raz kolejny, że dziewczynka to uwierzę bo co idę do mojej gin, albo do innego np na połówkowe to mówią, że dziewczynka ALE jeszcze na 100% poczekajmy, ide znów i dziewczynka ALE ma pępowinę między nózkami i nie mamy pewnosci, że nie chowa za nią siusiaka. I tak ciągle...

Ja już ciuszki kupuję, ale byłyby jaja (nawet dosłownie) jakby się okazało na poródówce, że to chłopak...

Napisane przez bianeczkaa

NA szczęście ani ja ani mój tż nie mamy ikeowych ciągot Oboje nie lubimy tego sklepu


Fajne zakupki i na prawde super cena

A nie szkoda wam było teraz kupować nowy wózek? Jeszcze tyle czasu, a gwrancja ucieka. Nie dało się dać zaliczki i odebrać później?

Matko, nie szkoda ci nerwów na jakieś głupie słoneczniki? Wyrosną, zjecie i ich już nie będzie. Wątpię, żeby zrobiła to po to, aby tobie zrobić na złość. To tylko kwiatki. Zreszta przecież nikt tam nie mieszka, to nikomu nie będzie przeszkadzać. Na mojej działce też teściowa hoduje truskawki a my nawet z tego profitów nie mamy ale i przy tym nie robimy. Nie widzę problemu. Nie bądź nieużyta Sama posadziła, tobie przecież nie kazała tego robić.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------


No ja też mam takie opory trochę, dlatego tylko w lumpkach kupuję. Też w czartek może się czegoś konkretnie dowiem.

Ja się nie znam na słonecznikach, to nie wiem jak one rosną i co z nimi dalej się dzieje. Znam swoją mamę i wiem, że ona mi tam się rządzi stanowczo za dużo, ogródek już przekopała i kwiatki pod domem zasadziła, ta trawa i drewno.. Teraz zasadziła słoneczniki a potem mi będzie truła, że mam przyjechać na wieś i np je podlewać albo coś Może i przesadzam, nie mówię że nie, ale mam już alergię na rządy mojej mamy w każdej postaci, olewam tylko kupowanie ciuchów dla małej.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[201701300931]

Byłam dzisiaj obejrzeć moją wymarzoną Carerę Camarelo i już nie jest ta wymarzona Sam wózek ładny, stosunkowo lekki, ale wpinanie i wypinanie gondoli to tragedia. Także dziękujemy

lourdes też nam pani polecała ten wózek który kupiłaś, ale nie mieli na stanie. Będzie za dwa tygodnie to wtedy obejrzymy.

Numerem jeden jest niestety ciągle Mutsy Igo...

[Panna Izabela]

Napisane przez dirtyblack

oczarowana - strasz mnie tymi zakladami. Ja tam zamierzam sie dzielnie trzymac ale i tk podklad na lozko poloze niedlugo jakby mi jednk mialy noca chlusnac wody plodowe. A 1 sierpnia jeszcze sie na slub wybieram (oby tam mi wody nie odeszly)

a i ja tez nie przepadam za truskawkami. Zjem jedna czy dwie, ale bez szalu. Sama z siebie nie kupie. Ale za to maliny.... mmmmmmm

Panna Izabela - to ja mam taka tesciowa. Kupilismy mieszkanie, gosciu od gladzi wchodzi w srode, a ona mi wczoraj przywozi jakies kosmetyki, czajnik niebieski (taki do gotowania, a ja chce elektryczny), kubki fioletowe, cukiernice biala - od sasa do lasa... I co ja mam z tym zrobic, przeciez to wszystko uwalone bedzie. Jeszcze potem dzwoni ze do Ikei pojechala porobic nam zakupy. Nie mogla mnie wziac zebym powybierala to co ja chce? A mamy zupelnie innt gust... O malo mi stolu i krzesel nie kupila bo tanie. Ja chce okragly, jej nie pasuje, po kwadratowy ma byc. Kanape tez w zlym miejscu chce ustawic, sciany biale byc nie moga, nawet na sile z robotnikiem ustalala, zeby mi scine burzym miedzy jadlnia a przedpokojem, nosz k... Zero wyczucia. A jak zadekralowali, ze kupia wozk dla dzieci to juz 3 raz wysylam jaki chce i zawsze slysze, ze nie wyslalam...

Moi rodzice też się będą wtrącać do remontu i do urządzania, już zaczęli (np mamy na górze nie robić 3 pokoi tylko koniecznie dwa i garderoba, też chcemy białe ściany w salonie i narożnik też ale to z dzieckiem niepraktyczne, schody chcemy nie tam gdzie trzeba, w ogóle to planujemy wszystko w złej kolejności...). Ale ja muszę ich hamować praktycznie przy każdej rzeczy nawet drobiazgach, bo dać moim rodzicom palec....

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[mamcia092015]

Napisane przez agu23gda

Naprawdę super rzeczy!! I to za dwie dyszki no i faktycznie, bodziak z muchą przesłodki

Ja jakoś nie wiem dlaczego ciągle czuje opory do kupowania rzeczy typowo dziewczynkowych. Mam tylko te 4 rzeczy które dorwałam w lidlu. Kupiłam lapmke kwiatek nad łóżeczko różowy i kilka innych gadzetów, ale ich nie rozpakowałam i trzymam schowane z paragonami w czwartek idę na wizytę, i jak mi powie po raz kolejny, że dziewczynka to uwierzę bo co idę do mojej gin, albo do innego np na połówkowe to mówią, że dziewczynka ALE jeszcze na 100% poczekajmy, ide znów i dziewczynka ALE ma pępowinę między nózkami i nie mamy pewnosci, że nie chowa za nią siusiaka. I tak ciągle...

Kurczę u mnie lekarz tylko raz sprawdzał płeć i było to w 19 tyg. teraz będę miała usg za ok 4 tyg a już nakupiłam tyle typowo chłopięcych rzeczy, ale z drugiej strony jak był siusiak to raczej nie odpadł.


Laudres - wózek bardzo ładny.

[bianeczkaa]

Napisane przez dirtyblack

oczarowana - strasz mnie tymi zakladami. Ja tam zamierzam sie dzielnie trzymac ale i tk podklad na lozko poloze niedlugo jakby mi jednk mialy noca chlusnac wody plodowe. A 1 sierpnia jeszcze sie na slub wybieram (oby tam mi wody nie odeszly:p)

a i ja tez nie przepadam za truskawkami. Zjem jedna czy dwie, ale bez szalu. Sama z siebie nie kupie. Ale za to maliny.... mmmmmmm

Panna Izabela - to ja mam taka tesciowa. Kupilismy mieszkanie, gosciu od gladzi wchodzi w srode, a ona mi wczoraj przywozi jakies kosmetyki, czajnik niebieski (taki do gotowania, a ja chce elektryczny), kubki fioletowe, cukiernice biala - od sasa do lasa... I co ja mam z tym zrobic, przeciez to wszystko uwalone bedzie. Jeszcze potem dzwoni ze do Ikei pojechala porobic nam zakupy. Nie mogla mnie wziac zebym powybierala to co ja chce? A mamy zupelnie innt gust... O malo mi stolu i krzesel nie kupila bo tanie. Ja chce okragly, jej nie pasuje, po kwadratowy ma byc. Kanape tez w zlym miejscu chce ustawic, sciany biale byc nie moga, nawet na sile z robotnikiem ustalala, zeby mi scine burzym miedzy jadlnia a przedpokojem, nosz k... Zero wyczucia. A jak zadekralowali, ze kupia wozk dla dzieci to juz 3 raz wysylam jaki chce i zawsze slysze, ze nie wyslalam...

To teściowi wyślij, albo napisz, albo powiedz jej, że możecie po wózek pojechać razem, żeby nie było nieporozumień, bo innego nie przyjmujesz No męczące jest jak ktoś ci na siłę chce meblować dom, ale te kubki możesz zostawić pracownikom, niech sobie robią herbatkę czy kawkę. Dokup im kawę i bedą szczęśliwi

Opieprzyłam 2 snikersy Muszę powiedzieć tż żeby nie kupował

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez loudres

Trochę szkoda tych kilku miesięcy, i mówiła ze może nam później zamówić ten wózek, ale mówi ze nie obiecuje ze cena będzie taka sama, i może być droższy. W sumie już 6 miesiąc, to też coraz bliżej, jakoś jak nie miałam wózka to tak się stresowalam a teraz już mi lżej. W razie co wózek jest gdyby luby zechciał by mnie zostawić. Hihi
Nie ma co już żałować po zakupie, najważniejsze że znalazłam dla mnie model idealny. Nawet moja mama była bardzo podekscytowana i chwaliła zakup.

Hahhahaha no dobre, tego jeszcze nie słyszałam, żeby model, który się starzeje mógł zdrożeć powiedziałabym, że wprost przeciwnie. A dany model zawsze można zamówić

Napisane przez Panna Izabela

Jak kupiliście, to kupiliście i już, nie ma ci gdybać, macie z głowy
W sklepie, w którym my zamawiamy jest możliwość właśnie zamówienia wcześniej, on sobie stoi i czeka aż go odbierzemy i płacimy przy odbiorze, więc moglibyśmy wybrać razem a potem kupić. No ale my możemy zwyczajnie poczekać bo mój tż się nigdzie beze mnie nie wybiera. Nie wiem, czy zaliczkę się daje bo nie pytaliśmy...

Ja już ciuszki kupuję, ale byłyby jaja (nawet dosłownie) jakby się okazało na poródówce, że to chłopak...

Ja się nie znam na słonecznikach, to nie wiem jak one rosną i co z nimi dalej się dzieje. Znam swoją mamę i wiem, że ona mi tam się rządzi stanowczo za dużo, ogródek już przekopała i kwiatki pod domem zasadziła, ta trawa i drewno.. Teraz zasadziła słoneczniki a potem mi będzie truła, że mam przyjechać na wieś i np je podlewać albo coś Może i przesadzam, nie mówię że nie, ale mam już alergię na rządy mojej mamy w każdej postaci, olewam tylko kupowanie ciuchów dla małej.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

E tam, wolałabyś sama tą ziemię kopać? Ogród masz odfajczony, to się nie przejmuj. A jak będzie jeczała to zawsze możesz powiedzieć, że jak sobie posadziłaś, to sobie podlewaj

[loudres]

Napisane przez Danaeee84

Byłam dzisiaj obejrzeć moją wymarzoną Carerę Camarelo i już nie jest ta wymarzona Sam wózek ładny, stosunkowo lekki, ale wpinanie i wypinanie gondoli to tragedia. Także dziękujemy

lourdes też nam pani polecała ten wózek który kupiłaś, ale nie mieli na stanie. Będzie za dwa tygodnie to wtedy obejrzymy.

Numerem jeden jest niestety ciągle Mutsy Igo...

U mnie mutsy jest nieosiągalny, a nie chce kupować nic czego nie mogę dotknąć pomacać sama się z nim obejść. Ale wszędzie są te camarelo, i ta Sevilla i Carera ok. Ale spacerówka mi nie odpowiadała, wgl patrzyłam x lander a! Byłam taka zawiedziona jak nigdy, spacerówka nie jest wpinana ze stelaża tylko na 4 pasach montowana do stelaża wózka. . Porażka jak dla mnie, bebetto fajny ale spacerówka tez jakoś taka mala była. . Nawet tż mówi ze ona jakaś dziwna.

Każdy szuka dla siebie czegoś i każdy patrzy na coś innego, ja chciałam żeby spacerówka była w miarę duża gondola ma 7 8 cm z tego co pamiętam i byłam zaskoczona bo jak na takie cm wygląda na dużą, minusem może być słaby mechanizm do podnoszenia zaglowka gondoli. Ale wypinałam i wpinalam sama składałam wózek i wszystko było dla mnie pestka. Opinie na temat wózka niezle. Pierwsza lekka spacerowke dla syna 6 lat temu też miałam z baby design. Teraz stoi u mojej mamy i jak wnuki przyjeżdżają to ja jeszcze uzytkuja i się nigdy nic nie zepsuło ani nic.

[AaaMarta]

Właśnie była kolejna klientka z wózkiem Mima Xari. Wózek z górnej półko cenowej, a trzeszczy jak stara huśtawka. Dramat.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[owieczkaa]

Napisane przez loudres

Każdy szuka dla siebie czegoś i każdy patrzy na coś innego, ja chciałam żeby spacerówka była w miarę duża gondola ma 7 8 cm z tego co pamiętam i byłam zaskoczona bo jak na takie cm wygląda na dużą

Absolutnie największe gondole na rynku z Emmaljungi mają nieco ponad 80 cm więc 78 to naprawdę dużo. Niektóre gondole mają po 65, nie wiem kto takie wózki kupuje.

[czarownica_tea]

A ja dorwalam na bazarku polskie truskawki. 15 za kg. Zaszalalam i kupiłam ponad 1/2 kg. Teraz mi pachną w autobusie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[meneq]

Napisane przez oczarowana

eh,chłopy

ja z kolei z moim przeszłam meską rozmowę o tym co będzie nalezało do jego obowiązków na sali porodowej jak będziemy rodzić razem (chce rodzić bez przymusu i się już tym ekscytuje). wytłumaczyłam,że porodu nie da się przewidzieć ale ma mnie wspierać w skurczach :P ja go między skurczami. powiedziałam,że zazwyczaj pani położna mówi tatusiowi co ma robić,jak pomóc ulżyć w bólu itp. powiedziałm mu również o tym,że mogę krzyczeć raz by mnie dotykał-trzymał za rękę,a zaraz by tego nie robił i inne takie tam...ze to normalne i żeby się nie bał moich reakcji.

oboje zdecydowaliśmy gdy poród będzie przebiegał sn,że nie przetnie pępowiny i nie nie zobaczy łożyska-jakoś tak oboje nie chcemy tych rzeczy oglądać. razem chcemy gdy będzie pozwolenie przez okres kangurowania zaraz po porodzie małą poprzytulac do siebie by się mała nami nacieszyła i wyturlała sie we florze bakteryjnej rodziców i poprosiłam TŻ bo nawet nie wiedział,że jest taka możliwość by po kangurowaniu gdy wezma Małą do mierzenia itp.przypilnował i poszedł z położną by Małej nie myli tylko wytarli by obczaił co jej robią na jego oczach i w czasie gdy pójdę się wymyć i ogarnąć by on z nią był TYLE

Oby wszystko bylo po Twojej mysli

[malena1979]

Napisane przez oczarowana

Pocieszę Cię,jam w 25 tc a cały czas mdli mnie :

-w czasie mycia zębów i po (męczę się juz tak od początku ciąży i nie pomaga zmiana pasty)

-po zjedzeniu tłustego ( nie zebym golonami się żywiła i schabowymi ociekającymi smalcem,ale jakoś mój organizm nie toleruje tłuszczów w ciążowej diecie,wiem,dziwne,no ale cóż począć? tłuszcz do życia potrzebny w zdrowych,racjonalnych ilościach

zdrówka!

Dzięki towarzyszko niedoli, nie żebym się cieszyła że też ci kiepsko, ale zawsze to raźniej
Ja mam tak samo przy myciu zębów od początku i te tłuste też nie bardzo, a baaardzo lubię niestety. Może my matuzalemy wątkowe już tak mamy, starość nie radość

[dirtyblack]

bianeczkaa - niestety nie ma opcji, zebym z tesciami pojechala po wozek, bo zamawiamy od znajomego z hurtowni i przyjedzie kurierem. Ale dawalam im ulotke, a sklep, gdzie mozna go pomacac maja 5 min od domu. Starego maila tez nie problem znalezc, no ale trzeba chciec niestety.

[loudres]

Napisane przez malena1979

Dzięki towarzyszko niedoli, nie żebym się cieszyła że też ci kiepsko, ale zawsze to raźniej
Ja mam tak samo przy myciu zębów od początku i te tłuste też nie bardzo, a baaardzo lubię niestety. Może my matuzalemy wątkowe już tak mamy, starość nie radość

Dołączam się, do dziś przy myciu zębów mam odruch wymiotny, kilka razy zdazylo mi się puścić hafta w trakcie mycia. I przed snem nie mogę się najeść bo mnie męczy, ostatni posiłek około 19 bo inaczej z lewej na prawą stronę przez kilka godzin. Perfumy mnie odrzucają, i mnie mdli jak są silne zapachy, często mi duszno i okropnie gorąco. I myślę że nie minie, już się przyzwyczaiłam

Jakie materace do łóżeczka macie? Kokos gryka? Standardowe?

[meneq]

grita na razie nie mamy planu B. Jeszcze jest troche czasu, na razie spokoj nas uratuje. Widze, ze corke teraz bardzo dynamicznie sie zmienia, wiec moze i ze spaniem cos sie ruszy. Pierwsza rzecz licze na samoodstawienie. Mam wrazenie, ze zaczela sie produkcja siary, jest mniej lub inny pokarm w piersiach i corka coraz krocej i rzadziej chce byc przystawiana. Co za tym idzie: w nocy rzadziej sie budzi lub potrafi zasnac ponownie sama. Dwa, ze zostal ostatni zab, pewnie znow bedzie kryzys podczas wyrzynania, ale pozniej spodziewam sie swietego spokoju. U nas nie ma miejsca w sypialni a corki; spimy na materacu o szerokosci 100cm, wiec juz dla niej brak (chociaz ostatnio jej to nie przeszkadzalo i ulozyla sie obok na podlodze). Mimo pobudek budzi sie nad ranem z sucha pieluszka, wiec tu tez w tej chwili problemu nie widze. Sterowanie drzemkami ani wybawienie na maksa w dzien u nas nie dzialaja. Licze, ze rozwiazanie problemu samo przyjdzie

[201701300931]

Napisane przez loudres

Dołączam się, do dziś przy myciu zębów mam odruch wymiotny

Ja miałam raz jak wyjechałam i zapomniałam mojej szczoteczki elektrycznej i musiałam umyć zęby zwykłą. To było straszne