Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

[NOK84]

Napisane przez roxana_lu

ja też brałam pod uwagę 3 dziecko ale... własnie przez to samopoczucie to juz sama nie wiem czy bym chciała...

ja bym chciała trójkę - zawsze tak mi się marzyło że właśnie trójkę będę mieć - tylko te 9 miesięcy ciąży.....mdłości, wymioty, samopoczucie do d... i inne przyjemności - jakby ciąża krócej trwała to od razu bym się decydowała

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez roxana_lu

ja mam jeden kierunek skonczony i tez juz nie wroce
nie ma szans.. już mam dość tak, że mi sie ryczec chce a musze jedynie magisterke dokonczyc :P[COLOR="Silver"]

dasz radę - już tyle wytrzymałaś to i teraz się uda - dokończysz pracę i gotowe - obrona to tylko formalność jeśli się samemu pisało pracę

[heroine86]

Napisane przez majka242007

Witam nową mamusię

Hej


Ja od początku ciąży super się czuję, zero dolegliwości, a tu dziś mnie zaczęło w krzyżu boleć chyba tak już będzie

[Niespodziewajka25]

Napisane przez heroine86

Czułyście już czkawkę u swoich dzieciaczków?

Czułam już pierdylniąt razy To takie rytmiczne skakanie w brzuchu ..

Napisane przez roxana_lu

u nas też tak miało być a jest pochmurno, wieje strasznie...

A u mnie gorąco .. mam nadzieje ze ten front przyjdzie i do nas do świętokrzyskiego .. pliiiiiiiiz

Napisane przez NOK84

ja bym chciała trójkę - zawsze tak mi się marzyło że właśnie trójkę będę mieć - tylko te 9 miesięcy ciąży.....mdłości, wymioty, samopoczucie do d... i inne przyjemności - jakby ciąża krócej trwała to od razu bym się decydowała

Ja jak urodzę Zuzię to sie tam zabetonuję , zawsze chcialam mieć dwójkę , do tego parkę .. Wszystko jest tak jak być powinno i na tym zakoncze produkcję

[heroine86]

Napisane przez NOK84

to współczuje u mnie dziś pięknie, słonecznie i bardzo ciepło - chyba z 28 stopni

I u mnie dziś pięknie ale wiatr też jest

Napisane przez Molise

Dodając do tego moją rwę kulszową, która w tej pozycji się nasila to jest miodzio

Współczuję mogę się tylko domyślać jaki to ból...

Napisane przez natalia1011

Spokojnie, ja tez oprocz paru ciuchow nic nie mam, ale duzo rzeczy mam juz powybowrane wiec kwestia zamawiania ale to na druga polowe czerwca zostawiamy

No powybierane to i ja mam zakładek mam tyle, że ale muszę się w końcu zmobilizować i przynajmniej siebie zaopatrzyć

Napisane przez natalia1011

U mnie musialam isc koniecznir, co wizyte polozna mi mowila o tym az nie mialam wypelnionej rubryczki przez dentyste

No właśnie mnie też pytała czy byłam TŻ mnie pogania ciągle, bo może się to skończyć przedwczesnym porodem i niską masą urodzeniową dziecka...

Napisane przez Niespodziewajka25

Czułam już pierdylniąt razy To takie rytmiczne skakanie w brzuchu ..

Jeszcze mi nie było dane tego odczuć



Obiadek mam wstępnie naszykowany, mogę się polenić trochę

[martulka0991]

Witajcie mamusie :-* ja dzis powracam do Was po przedluzonym weekendzie bylo... Hmmm BOSKO to mało powiedziane, ale widze, że tyle stron naskrobałyscie ze chyba nie dam rady nadrobic, postaram sie w wolnej poczytac co mnie ominelo. Ogolnie to chyba w naszym zyciu beda zmiany za zmianami... Narodziny naszego malenstwa i chyba powrot do rodzinnych stron, wiec wielka przeprowadzka i zmiana pracy meza... Wiec pewnie to wszystko tuz przed porodem... Obawiam sie bo tu chodze do lekarza, tu mialam wybrany szpital... A teraz... Nie wiem jak ja to wszystko przezyje... :-( mam nadzieje ze razem damy rade... Choc pewnie bardzo ciezko bedzie i nerwowo...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Z samopoczuciem u mnie roznie... Troche brzuch boli, w podrozy kregoslup... Ale juz mam zabki zdrowiuskie, osemki do usuniecia ale to juz jak maluszek bedzie z nami

[Niespodziewajka25]

Od 21 maja w Biedronce ciuszki niemowlęce i odzież ciążowa
http://www.biedronka.gazetka-promocy...Book.html#p=20

[martulka0991]

A... Zapomnialam o obiedzie ;-) u mnie szparagowka smazona z roztrzepanym jajkiem i bulka tarta mmmm... Pycha... Od mamy przywiozlam szparagowke mrozona ;-) a na popoludnie zupa owocowa z czeresni i truskawek tez mrozone od mamy ;-) mamy ogrodek i zamrazarka to skarb na caly rok ;-) heh a jak sie do nich przeprowadzimy to bedzie wszystko pod reka ogrodek warzywny, ogrod wypoczynkowy, wielki dom... Spokojne osiedle... Jej, marzenie i powrot do lat i miejsca z dziecinstwa

[heroine86]

Napisane przez martulka0991

Witajcie mamusie :-* ja dzis powracam do Was po przedluzonym weekendzie bylo... Hmmm BOSKO to mało powiedziane, ale widze, że tyle stron naskrobałyscie ze chyba nie dam rady nadrobic, postaram sie w wolnej poczytac co mnie ominelo. Ogolnie to chyba w naszym zyciu beda zmiany za zmianami... Narodziny naszego malenstwa i chyba powrot do rodzinnych stron, wiec wielka przeprowadzka i zmiana pracy meza... Wiec pewnie to wszystko tuz przed porodem... Obawiam sie bo tu chodze do lekarza, tu mialam wybrany szpital... A teraz... Nie wiem jak ja to wszystko przezyje... :-( mam nadzieje ze razem damy rade... Choc pewnie bardzo ciezko bedzie i nerwowo...

Nie zazdroszczę... nie cierpię przeprowadzek ale mam nadzieję, że szybko sobie z tym poradzicie

Napisane przez Niespodziewajka25

Od 21 maja w Biedronce ciuszki niemowlęce i odzież ciążowa
http://www.biedronka.gazetka-promocy...Book.html#p=20

Właśnie oglądałam rano tą gazetkę

[Nicole`_]

Napisane przez Niespodziewajka25

Ja jak urodzę Zuzię to sie tam zabetonuję , zawsze chcialam mieć dwójkę , do tego parkę .. Wszystko jest tak jak być powinno i na tym zakoncze produkcję

Ja zawsze chciałam dwójkę, bo wiem jak to jest mieć rodzeństwo... to coś cudownego Ale szczerze? Tak mi ta ciąża daje po (grubym) tyłku, że też mam ochotę się "zabetonować" po porodzie

No, ale zobaczymy, może mi to przejdzie

Napisane przez heroine86

No właśnie mnie też pytała czy byłam TŻ mnie pogania ciągle, bo może się to skończyć przedwczesnym porodem i niską masą urodzeniową dziecka...

O tym nie słyszałam... no dobra, pójdę do tego dentysty Może mi gin przykaże na następnej wizycie. Póki co zapisałam się do okulisty, bo tu to dopiero mogą być jaja w moim przypadku No, ale zobaczymy...

Napisane przez martulka0991

Ogolnie to chyba w naszym zyciu beda zmiany za zmianami... Narodziny naszego malenstwa i chyba powrot do rodzinnych stron, wiec wielka przeprowadzka i zmiana pracy meza... Wiec pewnie to wszystko tuz przed porodem... Obawiam sie bo tu chodze do lekarza, tu mialam wybrany szpital... A teraz... Nie wiem jak ja to wszystko przezyje... :-( mam nadzieje ze razem damy rade... Choc pewnie bardzo ciezko bedzie i nerwowo...

Wiem mniej więcej co czujesz, bo ja też się przeprowadzam i to już za miesiąc... będziemy mieli 2 tygodnie na to żeby się przenieść do nowego mieszkania. Ja co prawda miasta nie zmieniam, ale mimo wszystko się tym stresuję, także współczuję

Ale damy radę, wszystko się poukłada, musi

[NOK84]

Napisane przez heroine86

No właśnie mnie też pytała czy byłam TŻ mnie pogania ciągle, bo może się to skończyć przedwczesnym porodem i niską masą urodzeniową dziecka...[COLOR="Silver"]

a mnie o dentystę gin nie pytał za to do okulisty mi kazał iść bo ze względu na wadę wzroku mam mieć wpis w karcie ciąży

[martulka0991]

Napisane przez Nicole`_

Wiem mniej więcej co czujesz, bo ja też się przeprowadzam i to już za miesiąc... będziemy mieli 2 tygodnie na to żeby się przenieść do nowego mieszkania. Ja co prawda miasta nie zmieniam, ale mimo wszystko się tym stresuję, także współczuję
Ale damy radę, wszystko się poukłada, musi

Musimy dac rade... My przeprowadzamy sie bo w sumie dom 3kondygnacyjny stoi praktycznie pusty, mieszka w nim najmlodsza siostra sama, bo rodzice i rodzenstwo wyjechali w rozne strony kraju i za granice. Mi przyjdzie chyba do przeprowadzki czerwiec albo lipiec, ale maz dzis sie dowiedzial ze najprawdopodobniej zostanie oddelegowany do Niemiec, jestesmy w kropce po tym info... :-( trudne decyzje przed nami... Mam nadzieje ze zmiany okaza sie tylko na lepsze...

[NOK84]

Napisane przez martulka0991

Witajcie mamusie :-* ja dzis powracam do Was po przedluzonym weekendzie bylo... Hmmm BOSKO to mało powiedziane, ale widze, że tyle stron naskrobałyscie ze chyba nie dam rady nadrobic, postaram sie w wolnej poczytac co mnie ominelo. Ogolnie to chyba w naszym zyciu beda zmiany za zmianami... Narodziny naszego malenstwa i chyba powrot do rodzinnych stron, wiec wielka przeprowadzka i zmiana pracy meza... Wiec pewnie to wszystko tuz przed porodem... Obawiam sie bo tu chodze do lekarza, tu mialam wybrany szpital... A teraz... Nie wiem jak ja to wszystko przezyje... :-( mam nadzieje ze razem damy rade... Choc pewnie bardzo ciezko bedzie i nerwowo...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Z samopoczuciem u mnie roznie... Troche brzuch boli, w podrozy kregoslup... Ale juz mam zabki zdrowiuskie, osemki do usuniecia ale to juz jak maluszek bedzie z nami

kurcze nie zazdroszczę ci przeprowadzki już kilka razy się przeprowadzałam i na razie mi wystarczy na jakiś czas - to całe pakowanie miliona rzeczy to koszmar jest....

[heroine86]

Napisane przez Nicole`_

O tym nie słyszałam... no dobra, pójdę do tego dentysty Może mi gin przykaże na następnej wizycie. Póki co zapisałam się do okulisty, bo tu to dopiero mogą być jaja w moim przypadku No, ale zobaczymy...

Jakbyś miała takiego "truciciela" w domu to byś się nie zastanawiała czy iść

[martulka0991]

Napisane przez NOK84

kurcze nie zazdroszczę ci przeprowadzki już kilka razy się przeprowadzałam i na razie mi wystarczy na jakiś czas - to całe pakowanie miliona rzeczy to koszmar jest....

Dokladnie, a my obecnie mieszkamy w wynajetej kawalerce, gdzie wszystko jest nasze, meble, sprzet itd. Wiec przyjdzie chyba nam wynajac samochod dostawczy na przeprowadzke i wszystko pewnie i tak sie nie zmiesci na raz... Jakos trzeba bedzie przezyc i sobie poradzic... Oby tylko pozniej sie wszystko ulozylo...

[heroine86]

Napisane przez NOK84

a mnie o dentystę gin nie pytał za to do okulisty mi kazał iść bo ze względu na wadę wzroku mam mieć wpis w karcie ciąży

Kurde, ja kilka lat temu nosiłam okulary, po czym sama je "odstawiłam" bo stwierdziłam, że dobrze widzę bez może też się powinnam przejść?

[roxana_lu]

Dziewczyny ile razy dziennie mozna brać no spe? Tak mi sie ten brzuch stawia ze szkoda gadac a jak wzięłam rano to tak lepiej chwilowo było...

[heroine86]

Ja już się przeprowadzałam 2 razy- koszmar i coraz więcej rzeczy mamy jak przyjdzie się nam wyprowadzić na swoje to ja nie wiem

[heroine86]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny ile razy dziennie mozna brać no spe? Tak mi sie ten brzuch stawia ze szkoda gadac a jak wzięłam rano to tak lepiej chwilowo było...

3 razy dziennie chyba masz tą zwykłą czy forte?

[NOK84]

Napisane przez heroine86

Kurde, ja kilka lat temu nosiłam okulary, po czym sama je "odstawiłam" bo stwierdziłam, że dobrze widzę bez może też się powinnam przejść?

ja noszę soczewki - nie cierpię okularów, a wada jest na tyle duża że nie mogłabym funkcjonować normalnie bez nich

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez martulka0991

Dokladnie, a my obecnie mieszkamy w wynajetej kawalerce, gdzie wszystko jest nasze, meble, sprzet itd. Wiec przyjdzie chyba nam wynajac samochod dostawczy na przeprowadzke i wszystko pewnie i tak sie nie zmiesci na raz... Jakos trzeba bedzie przezyc i sobie poradzic... Oby tylko pozniej sie wszystko ulozylo...

to chyba wynajęcie dużego auta będzie najlepszym rozwiązaniem
a dlaczego miałoby się nie ułożyć?

[NOK84]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny ile razy dziennie mozna brać no spe? Tak mi sie ten brzuch stawia ze szkoda gadac a jak wzięłam rano to tak lepiej chwilowo było...

3 razy na pewno - ja biorę nospę forte bo zwykła za słaba dla mnie jest

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez heroine86

Ja już się przeprowadzałam 2 razy- koszmar i coraz więcej rzeczy mamy jak przyjdzie się nam wyprowadzić na swoje to ja nie wiem

noooo.... my teraz w domu mieszkamy - jakbym miała się wyprowadzać to chyba tira bym musiała zamówić - tyle się tego nazbierało

[heroine86]

Napisane przez NOK84

noooo.... my teraz w domu mieszkamy - jakbym miała się wyprowadzać to chyba tira bym musiała zamówić - tyle się tego nazbierało

My się ostatnio przeprowadzaliśmy w grudniu (w ciąży byłam, a nie wiedziałam, no ) i TŻ już klął na mój rowerek i te wszystkie sprzęty a teraz jak trzeba będzie kupić wszystkie "graty" dla dziecka to nie wiem co będzie

[Jess922]

Napisane przez martulka0991

Witajcie mamusie :-* ja dzis powracam do Was po przedluzonym weekendzie bylo... Hmmm BOSKO to mało powiedziane, ale widze, że tyle stron naskrobałyscie ze chyba nie dam rady nadrobic, postaram sie w wolnej poczytac co mnie ominelo. Ogolnie to chyba w naszym zyciu beda zmiany za zmianami... Narodziny naszego malenstwa i chyba powrot do rodzinnych stron, wiec wielka przeprowadzka i zmiana pracy meza... Wiec pewnie to wszystko tuz przed porodem... Obawiam sie bo tu chodze do lekarza, tu mialam wybrany szpital... A teraz... Nie wiem jak ja to wszystko przezyje... :-( mam nadzieje ze razem damy rade... Choc pewnie bardzo ciezko bedzie i nerwowo...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Z samopoczuciem u mnie roznie... Troche brzuch boli, w podrozy kregoslup... Ale juz mam zabki zdrowiuskie, osemki do usuniecia ale to juz jak maluszek bedzie z nami

oo to rzeczywiście duże zmiany przeżyłam niedawno przeprowadzkę, więc wiem co czujesz. Pomyśl, że będziesz miała mamę blisko, zawsze ktoś do pomocy jak mąż będzie w pracy, ja też między innymi z tego powodu się przeniosłam trochę zazdroszczę przeprowadzki do domku, pomyśl jaka to będzie dla was zmiana z małej kawalerki do domu

Napisane przez Nicole`_

Ja zawsze chciałam dwójkę, bo wiem jak to jest mieć rodzeństwo... to coś cudownego Ale szczerze? Tak mi ta ciąża daje po (grubym) tyłku, że też mam ochotę się "zabetonować" po porodzie

No, ale zobaczymy, może mi to przejdzie



O tym nie słyszałam... no dobra, pójdę do tego dentysty Może mi gin przykaże na następnej wizycie. Póki co zapisałam się do okulisty, bo tu to dopiero mogą być jaja w moim przypadku No, ale zobaczymy...



Wiem mniej więcej co czujesz, bo ja też się przeprowadzam i to już za miesiąc... będziemy mieli 2 tygodnie na to żeby się przenieść do nowego mieszkania. Ja co prawda miasta nie zmieniam, ale mimo wszystko się tym stresuję, także współczuję

Ale damy radę, wszystko się poukłada, musi

Ja też chciałabym żeby mały miał rodzeństwo, ale nie wyobrażam sobie przechodzić tego stresu jeszcze raz ja się dobrze czuję, ale stres związany z całym tym stanem i dzieckiem mnie odstrasza, ale pewnie w drugiej ciąży to już jest inaczej. Myślę, jednak, że jeśli sytuacja pozwoli to będzie rodzeństwo

Idź, idź do dentysty, zęby lubią się w ciąży psuć, mnie też nic nie bolało, dziąsła mi krwawiły, ale poszłam bo musiałam, gin mi kazała i okazało się, że miałam do zrobienia 5 zębów, na szczęście tylko wypełnienia i jedno usunięcie- także idź, dopóki się nie pogorszy z zębami, a będziesz miała spokój znowu na jakiś czas

Napisane przez NOK84

a mnie o dentystę gin nie pytał za to do okulisty mi kazał iść bo ze względu na wadę wzroku mam mieć wpis w karcie ciąży

mi kazała odwiedzić dentystę, internistę łącznie z EKG i okulistę właśnie ze względu na wadę wzroku, żeby sprawdzić, czy dodatkowo nie ma problemów z siatkówką i przeciwwskazań do SN. A jaką masz wadę ?

Napisane przez heroine86

Kurde, ja kilka lat temu nosiłam okulary, po czym sama je "odstawiłam" bo stwierdziłam, że dobrze widzę bez może też się powinnam przejść?

ooo matko, ty chyba żartujesz ? nawet się nie zastanawiaj i idź !

[Molise]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny ile razy dziennie mozna brać no spe? Tak mi sie ten brzuch stawia ze szkoda gadac a jak wzięłam rano to tak lepiej chwilowo było...

Ja teraz mam zaleconą 3 razy dziennie.

[NOK84]

Napisane przez Jess922

mi kazała odwiedzić dentystę, internistę łącznie z EKG i okulistę właśnie ze względu na wadę wzroku, żeby sprawdzić, czy dodatkowo nie ma problemów z siatkówką i przeciwwskazań do SN. A jaką masz wadę ?

oooo .... to niezły pakiet ci kazała zrobić
ja mam teraz -3,0 na jednym oku i - 2,75 na drugim w pierwszej ciąży miałam o 0,25 mniej na każdym z oczu ale generalnie taka wada jak u mnie nie jest przeciwwskazaniem do sn - raczej chodzi o to żeby w karcie wpisane było + to że soczewki noszę

[Mirabelka_90]

Napisane przez heroine86

Czułyście już czkawkę u swoich dzieciaczków?

Ja czuję parę razy dziennie, aż się zastanawiałam czy to normalne.

Napisane przez majka242007

a u nas super biorę potem Maję i jedziemy nad jezioro na rower niestety ja tylko chyba posiedzę na ławeczce... a marzy mi się pojeździć... ale w 7 miesiącu nie zaryzykuję

Napisane przez moniska139

Jak powiedziałam teściowej, że pojeździlabym na rowerze z młodym w foteliku to tylko był komentarz: chyba cię popieprzyło w tej ciąży to mi zostaje oglądanie rowera w tym sezonie
Będę jeździć przed telewizorem bo teściowa kupiła sobie stacjonarny.

Tak czuję teraz, że na skurczu mam macię prawie pod żebrami

Ach a ja wlasnie niedawno odebralam swoj wymarzony rowerek i nawet nie mogę go przetestować bo się boję. Dobrze, że jak go zamawiałam to troszkę pojeździłam.
A u mnie leje, zimno, a do tego grad przed chwilą padał. No masakra.

[sandeo]

Roxana jak bardzo boli to max 6x40mg dziennie czyli po 2. U mnie ostatnio bardzo czesto sa takie akcje do tego dochodzi napinanie brzucholka + skurcze... i tak mi moj gin zalecił. Jak boli do wytrzymania to 3x1 dziennie.

A tak w ogole to gdzie moje maniery... Dzień dobry Dziewczyny
Chciałam sie pochwalić ze oficjalnie zakończyłam kompletowanie wyprawki i czekam juz tylko na kurierow
Dzieki Wam za stronkę jagodowy kot zamówiłam tam dwa kocyki - jeden letni , drugi ciepły, zimowy i juz nie mogę sie doczekać aż dojada teraz to juz w ogole najprzyjemniejszy czas bo tylko odbieranie paczuszek uwielbiam to robic

Heroine86 witaj! mamy termin na ten sam dzień z ta różnica ze u nas bedzie chłopczyk

[beaciorq]

Napisane przez martulka0991

Musimy dac rade... My przeprowadzamy sie bo w sumie dom 3kondygnacyjny stoi praktycznie pusty, mieszka w nim najmlodsza siostra sama, bo rodzice i rodzenstwo wyjechali w rozne strony kraju i za granice. Mi przyjdzie chyba do przeprowadzki czerwiec albo lipiec, ale maz dzis sie dowiedzial ze najprawdopodobniej zostanie oddelegowany do Niemiec, jestesmy w kropce po tym info... :-( trudne decyzje przed nami... Mam nadzieje ze zmiany okaza sie tylko na lepsze...

Czasem zmiany sa dobre nie martw sie na pewno jakos to przejdziecie

Napisane przez heroine86

Ja już się przeprowadzałam 2 razy- koszmar i coraz więcej rzeczy mamy jak przyjdzie się nam wyprowadzić na swoje to ja nie wiem

Tez 2 razy sie przeprowadzalam ale ja to bardzo lubie bo zawsze do nowego mieszkanka i bardzo mnie to cieszy urzadzanie itp chociaz faktycznie sprzątanie jest niefajne :p

[heroine86]

Napisane przez Jess922

ooo matko, ty chyba żartujesz ? nawet się nie zastanawiaj i idź !

ja miałam dosyć małą wadę, ale masz rację- lepiej to sprawdzić

[mms_22]

Hej Nie było mnie tu wczoraj od południa, a tyle naskrobałyście...

przyznaję się, że tylko przeleciałam strony, bo nadrobić tego nie idzie...

tzn zaglądałam tu ze 2 razy wczoraj chyba, ale nie mogłam jakoś się wbić... wczoraj nie miałam jakoś humoru, ale dzisiaj się wyżalę za to
podłamałam się trochę, bo w niedzielę po kąpieli zauważyłam u siebie 3 małe ale czerwone rozstępy na d.p.e fakt, faktem są w takim miejscu, ze nawet jak ubiore stroj kapielowy, to raczej nie bedzie ich widac, ale denerwuje mnie to, ze sa
ale żeby tego było mało - dopatrzyłam się też jednego na prawej piersi... ledwo go widac, bo jakis taki blady, ale kilka dni temu na pewno go nie mialam

no to tyle z narzekań, teraz się pochwalę na poprawę nastroju mąż mnie dzisiaj zabrał na zakupy iii.... kupiliśmy dzisiaj Młodemu łóżeczko, materac, aspirator do noska i przywieszkę do smoczka

łóżeczko http://archiwum.allegro.pl/oferta/lo...80475219.html- tylko my materac kupiliśmy osobno

przywieszka http://canpolbabies.com/pl/produkty/...-sowki-/page:2


i aspirator http://canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/347 - wzieliśmy w ciemno, to co nam babka podpowiedziala, bo zupelnie sie na tym nie znam....

heroine86 hej

[roxana_lu]

Napisane przez sandeo

Roxana jak bardzo boli to max 6x40mg dziennie czyli po 2. U mnie ostatnio bardzo czesto sa takie akcje do tego dochodzi napinanie brzucholka + skurcze... i tak mi moj gin zalecił. Jak boli do wytrzymania to 3x1 dziennie.

A tak w ogole to gdzie moje maniery... Dzień dobry Dziewczyny
Chciałam sie pochwalić ze oficjalnie zakończyłam kompletowanie wyprawki i czekam juz tylko na kurierow
Dzieki Wam za stronkę jagodowy kot zamówiłam tam dwa kocyki - jeden letni , drugi ciepły, zimowy i juz nie mogę sie doczekać aż dojada teraz to juz w ogole najprzyjemniejszy czas bo tylko odbieranie paczuszek uwielbiam to robic

Heroine86 witaj! mamy termin na ten sam dzień z ta różnica ze u nas bedzie chłopczyk

Pokazuj co tam kupilas
Ja pokazywałam jagodowy kot i powiem szczerze, ze sie wścieklam na nich i juz więcej tam nic nie zamówie :P o ile rzeczy super, zamówiłam dwa kocyki, jeden przyszedł w 2 dni a na drugi miałam czekac do 5 dni roboczych... Przyszedł po 10 i po wielu mailach itd :/