2015-05-19, 21:18 | #1771 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
2015-05-19, 21:33 | #1772 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-19, 21:40 | #1773 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
U mnie do bani :/ faceci chcą tylko pomacac i przeleciec.. ehh
Myslicie ze to tylko przez figure tak? Czy moze ze mna cos nie tak ..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę. Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi. |
2015-05-20, 07:37 | #1774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dzień dobry tak, ex chce wrócić. Chce, żebyśmy dali sobie szansę i stworzyli ten związek na nowo, mając w głowie wszystko to, czego nas nauczyło rozstanie.
Jak sytuacja wygląda u Ciebie ? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
2015-05-20, 09:25 | #1775 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Tak sobie czytam żeby żyć pełnią życia... Tylko jak to zrobić po tylu porażkach na koncie? Kilka nieudanych związków, zmarnowane lata. 30stka na karku, więc nie liczę na księcia Mam nadzieję że już jestem odporna na mężczyzn Spisałam sobie wszystkie wady nieudanych związków. Jak kiedyś trafi się (oby nie!) kolejny desperat to będę czytać tą listę aż mi wróci odporność Dzisiaj dotarła do mnie przerażająca myśl, że za jakiś czas zostanę kompletnie sama. Gdy zabraknie moich rodziców, będę spędzać wszelkie święta zupełnie samiutka. Mam nadzieję że mój psiak okaże się długowieczny |
|
2015-05-20, 09:39 | #1776 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
A czemu? Możesz dołączać na święta do znajomych. Nie raz, gdy nie miałam transportu do rodziców (nie mam samochodu, a jeżdżę z 2 kotami, więc sama sobie nie poradzę), dostawałam propozycje dołączenia do znajomych. Zawsze przyda się ktoś do upieczenia sernika, zmywania naczyń albo zabawiania dzieci a i weselej jest w święta w większym gronie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2015-05-20, 10:28 | #1777 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Moja mama ma koleżankę, kompletnie samotną osobę i kiedyś gościła u nas w święta. Widziałam że czułą się mimo wszystko jak piąte koło u wozu. Jednak chyba nie mam co martwić się na zapas |
|
2015-05-20, 11:04 | #1778 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
U mnie w domu zawsze pojawia się ktoś spoza rodziny - znajomy rozwodnik, znajomy, którego rodzina jest w Anglii, sąsiedzi, których dzieci rozjechały się po świecie... Przynajmniej taki uroczysty posiłek różni się czymś od zwykłego, niedzielnego obiadu. Hmm... u mnie to wygląda tak, że jak wspominam komuś, że nie wiem, czy pojadę do rodziców na święta, to jestem zasypywana zaproszeniami i nie muszę się wpraszać. Nie jestem jakąś rozchwytywaną towarzysko osobą, ale jakby mi ktoś powiedział, że będzie sam, to bez zastanowienia wypaliłabym z propozycją wspólnego spędzenia czasu. Nie myśl, że się wpraszasz. Obdarowujesz kogoś szansą spędzenia z Tobą wyjątkowego czasu Cytat:
Dopiero teraz zaczyna zmieniać się mentalność naszego społeczeństwa. 27-latka nie jest już starą panną jak za czasów naszych rodziców. Kobiety mogą nareszcie cieszyć się życiem wykraczającym poza pranie pieluch i gotowanie dla głowy rodziny. Co racja, to racja
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2015-05-20, 11:21 | #1779 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Jak facet będzie miał do wyboru duży biust vs fajny charakter to postąpi tak: -jeśli szuka przelotnej znajomości wybierze duży biust -jeśli szuka stałego związku to wybierze fajny charakter ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- Cytat:
Jednak te stare czasy nie były takie złe, ludzie mieli dzieci jak byli młodzi a potem dzieciaki były odchowane oni mieli czas na wakacje, na spotkania rodzinne itd. Teraz młodzi nie mają czasu bo kariera, potem nie mają czasu bo dzieci i życie mija w okropnym biegu a nam się wmawia, że ta nowoczesność jest taka wspaniała. Tylko nikt nie patrzy jaką my płacimy za taką nowoczesność cenę. |
||
2015-05-20, 13:36 | #1780 | |||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
Mam "swoje lata" i nie przeszkadza mi, gdy spotykam się ze znajomymi bądź rodziną z dzieciakami, bo czemu by miało? Osoba niedzieciata też może słuchać i rozmawiać o dzieciach i wakacjach. Uwielbiam chodzić na domówki z dzieciakami, choć zaczynają się o 16, a o 22 już trzeba iść. Na spotkaniach układam piosenki dla dzieci, trenuję kształtowanie relacji dziecko-zwierzę i po prostu świetnie się bawię. Nie płaczę po nich w poduszkę, że nie mam własnego potomstwa Nie zakładam wątków na forach o szukaniu bogatego faceta Choć często piszę, że fajny, wolny i dojrzały do związku facet po 30. to rzadkość. Chociażby ostatni mój TŻ, przystojny, zdolny muzyk - koszmarnie zazdrosny, schizofreniczny, agresywny werbalnie. Albo poprzedni - dobry, sympatyczny, inteligentny, wykształcony, ale nie posiadający przyjaciół ani zainteresowań. Albo nowo poznawani faceci - przebojowi, piękni, zdolni, bogaci, którzy nie mają czasu na związki, nie mają kiedy się zaangażować. Z przykrością obserwuję obecnie, jak sypią się 10-letnie małżeństwa zawierane za studenckich czasów, kiedy to wypadało z końcem studiów urządzić wesele i po roku dorobić się dzieciaka. Moja koleżanka ma 41 lat i jest obecnie w piątej ciąży bez wsparcia medycznego - w dzisiejszych czasach, gdy laski szpikują się przez lata hormonami i jedzą śmieci, zajście w ciążę jest często trudne nawet w wieku 20 lat. To są przypadki losowe i nie warto przyspieszać macierzyństwa, jeśli się do niego nie dojrzało. Inną sprawą jest, że na dzieci powinni wydawać pozwolenia, bo nie każdy powinien je mieć. Wywieranie na kobiety nacisku, by zachodziły w ciążę, bo zegar tyka, jest nieludzkie... Cytat:
Pracuję w korporacji, gdzie ludzie na dziecko decydują się zwykle po 30. bo wcześniej studiują 2 kierunki, wspinają po szczeblach kariery i zarabiają na własne M. Organizują sobie tak czas, by nawet i z małym dzieckiem podróżować, spotykać się z rodzinami i znajomymi. Młode matki są nawet w stanie wychodzić regularnie z koleżankami na drinka, co za "starych, dobrych czasów" wywołałoby plotki na pół miasta Raz wynajęliśmy całe schronisko górskie i spędziliśmy w nim weekend bandą, w której najmłodsza turystka miała niecały roczek - obecnie ma parę lat i śmiga po górach, jeździ z rodzicami na żagle. Obecne czasy dają nam niesamowite możliwości bezpiecznego spędzania czasu z dzieckiem. Można iść do restauracji, gdzie jest mini placyk zabaw wolny od dymu tytoniowego, oficjalne kąpieliska są zadbane, ogrodzone i strzeżone (przynajmniej w moim regionie), a dzieci jeżdżą na rolkach w kaskach, co za moich czasów było strasznym obciachem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
2015-05-20, 14:59 | #1781 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Witamu mnie to tak różnie raz lepiej raz gorzej, dowiaduje się co jakiś czas o byłej dziwnych rzeczy to co teraz wyprawia i jak się zachowuje to wstyd mi za nią...A Ty masz pewnie teraz mętlik w głowie ex Ci namieszał i nie wiesz co robić? naprawdę jak zdecydujecie się na zejście to musicie popracować nad związkiem i to bardzo mocno...bardzo nie wielu parom to się udaje, ale mam nadzieję ,ze dacie rade i tego Ci życzę
|
2015-05-20, 15:07 | #1782 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Obecnie mimo iż mamy wyższe wykształcenie to zarabiamy gorsze i bierzemy ogromne, wieloletnie kredyty na mieszkanie, które potem spłacamy latami. Na dzieci decydują się tylko Ci którzy są zamożni lub mają wsparcie rodziny (pomijam posiadanie dzieci "bo zegar tyka, a do garnka włoży mi opieka społeczna") Malla - masz duże szczęście przebywając z takimi osobami. Ja przyjaciół nie mam, a znajomi to wiadomo... |
|
2015-05-20, 15:13 | #1783 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-20, 15:28 | #1784 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Wpadłam dziś na pomysł jak zapełnić sobie tą niewielką ilość wolnego czasu, który mam na co dzień. Nauczę się nowego języka obcego |
|
2015-05-20, 15:57 | #1785 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-20, 16:19 | #1786 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Mam okropny mętlik w głowie. Jeśli kiedykolwiek zdecyduje się dać nam szansę to będzie to bardzo pracowity i trudny okres. Ale ja już nie wiem, czy tego chcę. Z drugiej strony obawiam się zaprzepaścić naprawdę fajną szansę za związek. Dziękuję!
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
|
2015-05-20, 16:29 | #1787 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Muszę się wyżalić.
Moje bóle brzucha okazały się NIE być ciążą, a wczoraj wylądowałam w szpitalu. W sumie nic się nie dowiedziałam ale mam podejrzenia, że to bóle z nerwów i stresu. Dostałam trzy zastrzyki (a boje się ich panicznie, dziewczyna 22 lata a płakałam jak dziecko) które nic nie pomogły a bolały jak jasna cholera. Na szczęście była ze mną koleżanka, ale strasznie brakowało mi wtedy chłopaka. W obcym, mieście sama w takiej sytuacji poczułam się jak zagubione dziecko. Jeszcze głupia dobijałam się oglądaniem wspólnych zdjęć. On mnie zawsze zostawiał wtedy kiedy go najbardziej potrzebowałam... tęsknię i źle się czuje (( |
2015-05-20, 16:57 | #1788 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-20, 23:24 | #1789 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
witam,
to moj pierwszy post na tym watku... w sumie, to nie wiem od czego zaczac. moj zwiazek trwal 8 lat, pierwsza, prawdziwa, dojrzala milosc... zerwalam ja, bylo to 3 miesiace i 3 tyg temu. wkradla sie rutyna, stagnacja, dodatkowo mialam kogos obok, kto wmawial mi, ze nie jestem szczesliwa. byla to osoba, ktora nazywala siebie moja przyjaciolka. w moim towarzystwie nie mialam nikogo bliskiego, kto bylby w tak dlugim zwiazku, nie wiedzialam jak wszystko powinno wygladac, czy to jest normalne. w moim zyciu pojawilo sie ostatnimi laty wiele problemow, zabraklo mi sil na kolejna rozmowe z moim chlopakiem, ktory ogolem nie nalezal nigdy do osob wylewnych. dawalam informacje, co mnie boli, on niekoniecznie cos z tym robil. to nie byly wielkie rzeczy, ale brakowalo mi tego, zebym czula sie naprawde kochana i potrzebna. rozstanie bardzo bolalo. w miedzyczasie spotkalam sie z kims pare razy, ale to nie bylo to, w glowie ciagle mialam bylego. poltora miesiaca po rozstaniu chcialam wrocic, ale on mowil, ze nie widzi dla nas przyszlosci, ze czulby dystans. od dnia rozstania smsowal z moja "przyjaciolka", nie podejmowal walki o mnie. niestety, dzis sa razem. mimo, ze wczesniej zarzekal sie, ze nie jest w jego typie itp. informowalam ja, ze jest mi przykro, ze z nim pisze, ona to zlewala, jaka ja bylam glupia... mialam podejrzenia, ale kurcze, ja w zyciu nie wykrecilabym takiego numeru osobie, ktora znam, a co dopiero "przyjaciolce". on do ostatniej chwili nie potrafil mi powiedziec na jakiej zasadzie sie spotykaja, o wszystko obwinia mnie, ze to ja chcialam zerwania, ze to ja spotykalam sie z innym. nie dociera do niego, ze wina lezy po srodku, tak, jestem winna, ale to wszystko nie mialoby miejsca, gdyby okazywal mi uczucia, zainteresowanie. nie mialam sily wtedy walczyc, problemy, z ktorymi sie zmagalam zablkowaly mnie. mialam nadzieje, ze moze zerwanie da mu kopa. marzylam o tym, zeby powiedzial, ze mnie kocha, ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie, zebysmy tego nie konczyli...
__________________
|
2015-05-21, 05:57 | #1790 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-21, 08:26 | #1791 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Endorfina naprawdę przykro to czytać to okropne gdy ranią Cie najbliższe osoby. A przyjaciółki współczuję. Dlatego ja mam przyjaciółki w rodzinie, bo obce tyle razy mnie zawiodły... A co do chłopaka - może pomysl o tym w ten sposób, że po prostu to pokazało jego prawdziwe oblicze. Mi się wydaje, że po tylu latach rutyna się wkrada, wszak nie będzie cały czas tak super jak na początku. Ale... Nadal powinno się kochać te druga osobe i jak ona mówi, że coś się dzieje tak jak Ty to mówiłaś to powinno dać to drugiej osobie do myślenia. A już w ogóle jak ktoś chce się rozstac to się powinno walczyć a nie przejsc do porządku dziennego a już nie na pewno w związek z z drugą osobą. Ale ja zawsze twierdzę, że wszystko ma drugie dno. I nie wszystko jest takie proste
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
2015-05-21, 12:02 | #1792 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51467859]Muszę się wyżalić. Moje bóle brzucha okazały się NIE być ciążą, a wczoraj wylądowałam w szpitalu. W sumie nic się nie dowiedziałam ale mam podejrzenia, że to bóle z nerwów i stresu. Dostałam trzy zastrzyki (a boje się ich panicznie, dziewczyna 22 lata a płakałam jak dziecko) które nic nie pomogły a bolały jak jasna cholera. Na szczęście była ze mną koleżanka, ale strasznie brakowało mi wtedy chłopaka. W obcym, mieście sama w takiej sytuacji poczułam się jak zagubione dziecko. Jeszcze głupia dobijałam się oglądaniem wspólnych zdjęć. On mnie zawsze zostawiał wtedy kiedy go najbardziej potrzebowałam... tęsknię i źle się czuje (([/QUOTE] asiaq9 niestety w takich sytuacjach zawsze wracają emocje i chęci, żeby były był przy nas. Mam to samo, ale spójrz na to inaczej, to w dużej mierze (jeśli nie wyłącznie) przez niego się denerwowałaś i doprowadziłaś do takiego stanu. Opłakując go, wspominając, oglądając zdjęcia sama niszczysz sobie zdrowie. Poczułaś się jak zagubione dziecko, ale sobie poradziłaś i jakoś przerwałaś ten szpital, te zastrzyki i przeszłaś przez to mimo, że go wtedy nie było. Było ciężko, ale dałaś sobie radę sama ---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- A do mnie były napisał. I sama byłam potem zaskoczona swoją reakcją, ale strasznie się zdenerwowałam. Ten człowiek jest nienormalny. Starałam się tyle miesięcy, żeby wrócił - nie chciał, to teraz niech spada na drzewo, da mi święty spokój i pozwoli w końcu żyć. Poczułam w sumie satysfakcję, że napisał i pierwszy raz to olałam. Nic mu nie odpisałam i czuję się z tym jak bogini. |
|
2015-05-21, 13:23 | #1793 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2015-05-21, 13:31 | #1794 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-21, 13:41 | #1795 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
|
|
2015-05-22, 10:08 | #1796 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Pojscie na wesele z eksem to głupi pomysl..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę. Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi. |
2015-05-22, 15:37 | #1797 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Hej, a co tu taka cisza. Opowiadajcie co u Was, jak sobie radzicie? Jest lepiej, gorzej ?
U mnie dzien wygląda tak, ze budze się z mega okropnym humorem, z godziny na godzine jest coraz lepiej, az wieczorem mam euforie. Albo na odwrót. Rano sie budze i jest wyjątkowo dobrze, chce mi się żyć i działac, z godziny na godzinę entuzjazm więdnie, aż koncze z mini depresją w łóżku. Ale mysle, ze to normalne. Najważniejsze, ze mam już te prześwity dobrego humoru . |
2015-05-22, 20:29 | #1798 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cześć. Jestem tu nowa
Nie wiem co robić. Byłam z chłopakiem 4 lata. Nie układało nam się, ale los sprawil, ze wróciliśmy do siebie i ciągnie sie to już grudnia zeszlego roku. Ale jest pewne ale. Nie zależy mu na mnie tak jak kiedyś. Przeprowadziliśmy milion rozmów na ten temat. Nic nie zadziałało. Widujemy się raz na tydzień, czasami dłużej. Nie proponuje mi spotkań, a ja naprawdę nie mam już sił, zeby go o to prosić. W wolnym czasie gra na komputerze albo spotyka się z kolegami. Ze mną widuje się tylko gdy dowie się od swojego kolegi, że rozmawiałam z takim innym kolegą. Wtedy jest o to szalenie zazdrosny. Ma obsesję na jego punkcie. I wtedy robi wszystko, żeby się ze mną spotkać. Nawet gdy nie mam czasu, gdy jestem daleko potrafi przyjechać. Jest wtedy cudowny. Czuły. Potem odjeżdża i pojawia się za 10 dni. Tak naprawdę nie wiem czy jesteśmy razem. To jest takie bez sensu. A ja tak go kocham Ale nie mam siły walczyć o ten związek. Czuję się taka niepotrzebna. On w ogole sie nie stara o mnie, nigdy nic od niego nie dostałam, nawet głupiej czekolady z okazji walentynek. Nic. Od tamtego momentu tak wiele się zmieniło. Co robić |
2015-05-22, 21:27 | #1799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja dziś powiedziałam eks, że nie wrócę do niego. Zbyt dużo kłamstw. Nie umie już być ze mną szczery. Na zrywanie kontaktu nie mam sił, ale spotykać się z nim nie będę. Proponował mi wspólny wypad do klubu, ale nie mam ochoty. Oczywiście podczas spotkania cały czas ryczałam, on też miał czerwone oczy. Zdaje się, że do niego nie dotarło. Ja cały czas nie mogę uwierzyć w to wszystko co się stało. Ja wiem że on mnie kocha. Ale co z tego jak nie wierzę w jego słowa?
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-05-22, 21:47 | #1800 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.