O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

[czarna_mala]

Napisane przez jols

a nie robiłaś ich sama? ja zawsze robiłam sama

Nie no coś ty, ja na widok igły reaguję tak ----->



Carla cza było mnie wyprowadzić z błędu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

czytam tak o tych Waszych staraniach problemach.. naprawde dzielne jestescie , ja byłam w 7 miesiącu staran juz załamana a tu niektóre kilka lat się starają.

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

czytam tak o tych Waszych staraniach problemach.. naprawde dzielne jestescie , ja byłam w 7 miesiącu staran juz załamana a tu niektóre kilka lat się starają. rzytul:

Fajnie się Was czyta podobają mi się faceci z wózkami

U mnie właśnie przeszedł "armagedion"

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

Napisane przez czarna_mala

Fajnie się Was czyta podobają mi się faceci z wózkami

U mnie właśnie przeszedł "armagedion"

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

a jeszcze tak smieszną mine miał jak prowadził ten wózek, dumny tatuś nawet dotknąć mi nie dał na poczatku

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

a jeszcze tak smieszną mine miał jak prowadził ten wózek, dumny tatuś nawet dotknąć mi nie dał na poczatku

Jakby conajmniej sam urodził

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

ta.. ale widział wszystko na własne oczy, to mi nie wmówi jak szwagierce jej mąż , ze przesadzam i na pewno nie było tak strasznie i az tak nie bolało

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

ta.. ale widział wszystko na własne oczy, to mi nie wmówi jak szwagierce jej mąż , ze przesadzam i na pewno nie było tak strasznie i az tak nie bolało

Hahaha w sumie racja

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Ja pod względem porodu to jestem masochistką, bo jestem bardzo ciekawa tego niewyobrażalnego bólu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

znaczy ja powiem tak - gdyby nie krzyzowe to chyba byłoby mi łatwiej. a tak mnie te krzyzowe wymęczyły i potem jeszcze nie puściły jak sie zaczeły tez te z brzucha. no potem to juz nie miałam siły przec wgl :/

[moniarozbicka]

Napisane przez ola_la_7676

a jeszcze tak smieszną mine miał jak prowadził ten wózek, dumny tatuś nawet dotknąć mi nie dał na poczatku

U nas pierwszy spacer tak samo wygladal
Na poczatku jest troche ciezko przestawic sie co mozna a czego nie, ja sie ciagle Lapalam na tym, ze zjadlam cos a pozniej przypomnialam sobie ze karmie ale Iwo nie mial wiekszych problemow z brzuszkiem.
A tak wogule to pochwale sie, ze moj syn wazy juz 7,5 kg a startowal z 2260 g.
Czarna podziwiam , ze Ty sie tak orientujesz w tych roznych badaniach i mutacjach itp, ja nawet nie wiedzialam, ze jest cos takiego
Z tym bolem porodowym mialam tak samo, Bylam ciekawa jak to jest

[magdaaamm]

Czarna ja też jesten bardzo ciekawa całego porodu narazie jestem ciekawa, później pewnie strach mnie obleci
jutro zaczynam 18 tc juz bym chciała 30 conajmiej czytam o waszych problemach, bardzo zazdroszczę determinacji i cierpliwości.. bylam pewna ze ta trzecia ciąża tez bedzie porażką, przeżyłam bardzo przykre chwile,spisali mnie na straty.. później zaczęłam duzo dźwigać, nie oszczędzalam się.. a to okazal sie mój mały wielki cud...

[czarna_mala]

Napisane przez moniarozbicka

Czarna podziwiam , ze Ty sie tak orientujesz w tych roznych badaniach i mutacjach itp, ja nawet nie wiedzialam, ze jest cos takiego

Moniś Kochana, jakbym nie musiała, to uwierz mi że nawet nie poświęciłabym minuty temu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez magdaaamm

Czarna ja też jesten bardzo ciekawa całego porodu narazie jestem ciekawa, później pewnie strach mnie obleci
jutro zaczynam 18 tc juz bym chciała 30 conajmiej czytam o waszych problemach, bardzo zazdroszczę determinacji i cierpliwości.. bylam pewna ze ta trzecia ciąża tez bedzie porażką, przeżyłam bardzo przykre chwile,spisali mnie na straty.. później zaczęłam duzo dźwigać, nie oszczędzalam się.. a to okazal sie mój mały wielki cud...

Matko już 18?! To Ty już ruchy chyba czujesz...tego też jestem ciekawa

U nas trwa właśnie 4 albo 5 burza (nie wiem dokładnie która bo po 3 przestałam liczyć )

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201707171038]

Napisane przez CARLA_23

Jols Czytałam kilka artykułów profesorów amerykańskiech o wlewach i szczepionkach jeszcze z limfocytów partnera i różne są opinie na temat skuteczności. U nas temat dopiero raczkuje i tylko kilku specjalistów w Polsce ogarnia ten temat, choć ich opinie różnią się od siebie.Dla mnie to jest czarna magia. Oby żadna z nas nie musiała aż tak daleko brnąć w badania

ja mialam badane allo mlr i wynosi u mnie coś ok 24% na szczepienia i wlewy sie raczej nie zdecyduje bo znam dziewczyny które mialy szczepienia i większości z nich nic im nie pomogło a wręcz zaszkodziło maja teraz bóle reumatyczne i slabą odporność

[magdaaamm]

Ruchow nie czuje.. chyba.. mam bulgotania w brzuchu, takue bąbelki ale to raczej problemy z jelitami nawet nie wiem jak mogę je rozróżnić, rozpoznac:\ ciągle się wsluchuje w organizm zeby nie przeoczyć moze mamusku mi podpowiedzą jakie to uczucie? ale za to dostałam detektor tetna, bałam się tego używać bo myślałam ze będę się stresować ze nie znajdę tetna malucha. Ale uzywam go raz na jakis czas i jak juz się rozpoznałam gdzie maluch pływa to słyszę tetno, piękne uczucie. Czarna, trzymam to urządzenie dla ciebie jak tylko przekażesz nam tu info o II a tp juz bliżej niz dalej cos czuje to wysyłam ci to cacko jak tylko będziesz chciała tylko trzeba mieć do tego dystans.. ja zaczęłam słuchac serduszka w 12 tc)

[czarna_mala]

Napisane przez magdaaamm

Czarna, trzymam to urządzenie dla ciebie jak tylko przekażesz nam tu info o II a tp juz bliżej niz dalej cos czuje to wysyłam ci to cacko jak tylko będziesz chciała tylko trzeba mieć do tego dystans.. ja zaczęłam słuchac serduszka w 12 tc)

Jestem bardzo zaskoczona, aż nie wiem co napisać

[magdaaamm]

Kobieto jestes dzielna trzymam baardzo mocne kciuki

[czarna_mala]

Napisane przez magdaaamm

Kobieto jestes dzielna trzymam baardzo mocne kciuki

Rzadko tak miewam, ale na prawdę nie wiem co napisać po prostu mnie zatkało dziękuję, tyle przychodzi mi do głowy

[Sophia_1]

Napisane przez czarna_mala

ooo Sophia o Tobie zapomniałam

o mnie??? Jak mogłaś

Napisane przez mariolaw_132

To jak mi straczy czasu to chetnie bede tu wpadala

Jestem Mariola, lat 28 i obecnie czekam na swoj cud

Hej. Mam nadzieję, że starczy Ci czasu i będziesz wpadała często

Napisane przez bazile

Sophia fajnie,ze doscigla Cie mysl o rodzenstwie dla Agatki.Nie ma to,jak miec brata badz siostre
Trzymam wielkie kciuki,zeby ta mysl nabrala wielkich rozmiarow,zwlaszcza w 9 miesiacu

Napisane przez magbes

hej Madziu ale fajnie, ze takie mysli chodza Ci po glowie,,,mamnadzieje, ze meza uda sie przekonac

czesc u nas wszysttko ok. Dominika zrobila se takagadula, ze szok,,powtarza i nonstop nadaje normalnie mozna z nia porozmawiac juz wiadomo jak taka rozmowa w wieku 20 miesiecy wygada ale juz jest Wczoraj szalala na placu zabaw,,, a ze mamy taki statek z drabinkami itp, wysokie to, barierek srednio jest to ganialam po tym z a nia.... nawet na slizgawce zjezdzalam a co

Wiecie, narazie to tylko myśli, ale może z czasem zamienimy je w czyny myślę o tym ze względu na małą też, żeby nie była sama na świecie
Madbes ja też ostatnio zjeżdżałam na slizgawce. Tz powiedział, że gdyby wiedział, że to zrobie to by filmik nagrał świnia... pfff...

Napisane przez CARLA_23

Czarna, Jols To ja Wasz cień
Witam wszystkie brzuchatki i mamusie bąbelków no i oczywiście staraczki
Mam 29 lat, insulinooporność,hiperpro laktynemię, niedoczynność tarczycy i niestety dwa Za kilka dni zacznę robić pierwsze badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego
Fajnie, że nowy wąteczek Do istniejących zawsze ciężko się wbić
Czarna Z tą insulinoopornością to zauważyłam, ale nie chciałam Cię poprawiać bo wiadomo i tak o co kaman
No i z homozygotą miałam rację że gorsza
Jaka ja mądra jestem

Hej

Napisane przez czarna_mala

Ja pod względem porodu to jestem masochistką, bo jestem bardzo ciekawa tego niewyobrażalnego bólu

ja też byłam ciekawa jak to jest. I w sumie ciągle nie wiem, a jedno dziecko już na ten świat sprowadziłam

Napisane przez czarna_mala

U nas trwa właśnie 4 albo 5 burza (nie wiem dokładnie która bo po 3 przestałam liczyć )

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Ej, daj jedną... ja lubię burze, a omijają nas jak narazie wszystkie.... buuuu

Magdamm 18tc już?! Ale leci ten czas.
Fajnie, ze masz tą maszynkę, oszczędza trochę nerwów.
Chociaż ja gdybym ją miała to chyba przykleiłabym ją sobie do brzucha, żeby słuchać non stop zdrowe to to by nie było

Witam się wieczornie.
Małą śpi, mąż gra na kompie, mam chwilę dla siebie.
Poszperam więc w necie korzystając z chwili wolnego, bo zaraz czas spać, a jutro do pracy rodacy... bleee

[pszczoua]

Hej. To i ja napisze coś o sobie. Z częścią dziewczyn już się znam. Jestem mama 20-miesięcznego Julka a na dniach przyjdzie na swiat nasz drugi synus Tp mam na 27 maja O ile z pierwsza ciążą było trochę problemow (udało się w 9cs) to w druga zaszlam w pierwszym cyklu starań. Z racji braku mocy a później dwójki maluchów w domu pewnie będę rzadko bywać ale obiecuje się odzywać w miarę możliwości

[magbes]

Napisane przez czarna_mala

Gadałam na fb z koleżanką z Problemowych bab, która też ma heterozygotę i powiedziała mi kilka istotnych rzeczy ;)

1. Powiedziała mi, że mam w rodzinie kogoś z chorobami krwi pewnie, albo nawet o tym nie wiedzą, że są chorzy (mój tato ma problem z krwią, bo od zawsze ma gęstą hemoglobinę, moja babcia zmarła na udar, a u mojej mamy w rodzinie są chorzy na zakrzepicę i w rodzinie taty i w rodzinie mamy prawie każdy ma żylaki na nogach).
2. W tym wszystkim ważne, że jest to hetero a nie homozygota, bo:
a) hetero jest naturalną "zgodnością" tak to nazwała
b) homo może tworzyć inne mutacje
3. Człowiek mający tę mutację musi uważać, bo to jest gen odpowiedzialny za większe ryzyko zatorów, zakrzepicy, udarów mózgu itp.
4. Gen może ale nie musi się uaktywniać.
5. Podczas wszelkich zabiegów czy operacji trzeba powiedzieć, że wiemy że mamy taki gen bo przy operacji może Ci się zrobić zator albo bardzo krwawić (czyli przy sn albo cc muszę powiedzieć).
6. Ten gen nie wpływa na zajście w ciążę.
7. Prawdopodobnie bede brać leki typu acard i heparyna (okaże się na wizycie).
8. Może być przyczyną poronień, nie wpływa na zajście ale może wpływać na utrzymanie, a zwłaszcza po poronieniach jest zalecane zrobienie tej mutacji.
9. Gen ten może tworzyć mikrozakrzepy w łożysku przez co nie dociera do płodu tlen i pożywienie i to może być przyczyna poronień.

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

o no to juz wiesz sporo...a kiedy masz wizyte?

Napisane przez czarna_mala

Jestem tak zdeterminowana, że jak ostatnio nie mogłam patrzeć na zastrzyki z heparyną, tak teraz mogłabym je chyba sama robić ;)

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

jak trzeba to sie to wszystko jakos przezywcieza... Ja tez taka panikara do igly... zawsze 'slablam' przy pobieraniu krwi az mi kiedys pielegniarka powiedziala co to ze mna bedzie jak bede w ciazy i trzeba bedieco chwile badania robic... a tu w ciazxy i krew normalnie pobierana i glukometr w paucha z 7 razy dziennie i insulina w udo.... jak trzeba toclowiek dzielny sie staje :)tym bardziej ze gdy sie wie ze robisz to dla tego maleg cudu,,,ktory albo dopiero wykielkuje albo ktory juz nosisz pod serduszkiem :)

Napisane przez CARLA_23

Czarna, Jols To ja Wasz cień:brzydal:
Witam wszystkie brzuchatki i mamusie bąbelków no i oczywiście staraczki:D
Mam 29 lat, insulinooporność,hiperpro laktynemię, niedoczynność tarczycy i niestety dwa:aniolek::rycze-smarkam: Za kilka dni zacznę robić pierwsze badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego
Fajnie, że nowy wąteczek:jupi: Do istniejących zawsze ciężko się wbić:kwasny:
Czarna Z tą insulinoopornością to zauważyłam, ale nie chciałam Cię poprawiać bo wiadomo i tak o co kaman:brzydal:
No i z homozygotą miałam rację że gorsza:ehem:
Jaka ja mądra jestem:dziekuje:

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Jols Czytałam kilka artykułów profesorów amerykańskiech o wlewach i szczepionkach jeszcze z limfocytów partnera i różne są opinie na temat skuteczności. U nas temat dopiero raczkuje i tylko kilku specjalistów w Polsce ogarnia ten temat, choć ich opinie różnią się od siebie.Dla mnie to jest czarna magia. Oby żadna z nas nie musiała aż tak daleko brnąć w badania

witaj :)

Napisane przez ola_la_7676

:hi:
bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

czytam tak o tych Waszych staraniach problemach.. naprawde dzielne jestescie , ja byłam w 7 miesiącu staran juz załamana a tu niektóre kilka lat się starają. :przytul:

milo sie czyta :) z jedzeniem musisz poprobowac...chociaz ja staralam sie jesc wszysko,,,no oprocz kapustnych i jakichs superciezkostrawnych.... ale nie jechalam na gotowanym ku=rczaku i marchewce z groszkiem :) probuj...inaczej sie nie dowiesz. moze to byl przypadek z tym serem....

Napisane przez czarna_mala

Jakby conajmniej sam urodził :hahaha:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

:hahaha:

Napisane przez czarna_mala

Hahaha w sumie racja :cojest:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Ja pod względem porodu to jestem masochistką, bo jestem bardzo ciekawa tego niewyobrażalnego bólu :torba:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

ja tez tak wlasnie podchodzilam...bylam ciekawa tego dfoswiadczenia caleg...tego c sie bedzie ze mna dzialo :) to dobre podejscie:) nie bac sie:)

Napisane przez moniarozbicka

U nas pierwszy spacer tak samo wygladal:hahaha:
Na poczatku jest troche ciezko przestawic sie co mozna a czego nie, ja sie ciagle Lapalam na tym, ze zjadlam cos a pozniej przypomnialam sobie ze karmie:mur: ale Iwo nie mial wiekszych problemow z brzuszkiem.
A tak wogule to pochwale sie, ze moj syn wazy juz 7,5 kg:ehem: a startowal z 2260 g.
Czarna podziwiam , ze Ty sie tak orientujesz w tych roznych badaniach i mutacjach itp, ja nawet nie wiedzialam, ze jest cos takiego:confused:
Z tym bolem porodowym mialam tak samo, Bylam ciekawa jak to jest:)

piekna waga... te maluszki z mniejsza waga szybko nadrabiaja zaleglosci :) wiem po corce :)

Napisane przez magdaaamm

Czarna:) ja też jesten bardzo ciekawa całego porodu :D narazie jestem ciekawa, później pewnie strach mnie obleci;)
jutro zaczynam 18 tc:) juz bym chciała 30 conajmiej:) czytam o waszych problemach, bardzo zazdroszczę determinacji i cierpliwości.. bylam pewna ze ta trzecia ciąża tez bedzie porażką, przeżyłam bardzo przykre chwile,spisali mnie na straty.. później zaczęłam duzo dźwigać, nie oszczędzalam się.. a to okazal sie mój mały wielki cud...

myslalas Madzia gdzie chcesz rodzic? No i 18tc ...rany :) kiedy to tak szybko leci? :) mysle, ze te babelk w brzuchu to moe to to? tak czesto dziewczyny opisuja pierwsze ruchy...Ja pamietam swoje...nigdy chyba tego nie zapomne :) dokladnie bylo to 10 kwietnia 2013r :) wrocilsmy z mezem z warsztatow 'bezpieczny maluch',,,lezalam sonbie na tapczanie i poczulam takie puk puk dwa razy :) pieeeeeekne uczucie...teskni mi sieza tymi kopniaczkami :")

Napisane przez Sophia_1

o mnie??? Jak mogłaś :mdleje::D


Hej. Mam nadzieję, że starczy Ci czasu i będziesz wpadała często :D




Wiecie, narazie to tylko myśli, ale może z czasem zamienimy je w czyny ;) myślę o tym ze względu na małą też, żeby nie była sama na świecie
Madbes ja też ostatnio zjeżdżałam na slizgawce. Tz powiedział, że gdyby wiedział, że to zrobie to by filmik nagrał :hahaha:świnia... pfff...:cojest:


Hej :-)


ja też byłam ciekawa jak to jest. I w sumie ciągle nie wiem, a jedno dziecko już na ten świat sprowadziłam :brzydal:


Ej, daj jedną... ja lubię burze, a omijają nas jak narazie wszystkie.... buuuu

Magdamm 18tc już?! Ale leci ten czas.
Fajnie, ze masz tą maszynkę, oszczędza trochę nerwów.
Chociaż ja gdybym ją miała to chyba przykleiłabym ją sobie do brzucha, żeby słuchać non stop :hahaha:zdrowe to to by nie było :cojest:

Witam się wieczornie.
Małą śpi, mąż gra na kompie, mam chwilę dla siebie.
Poszperam więc w necie korzystając z chwili wolnego, bo zaraz czas spać, a jutro do pracy rodacy... bleee

hehe... owrot do dziecinnych lat (slizgawka) a co do detektora tetna to ja tez pewnie bymschizowala.....

Napisane przez pszczoua

Hej. To i ja napisze coś o sobie. Z częścią dziewczyn już się znam. Jestem mama 20-miesięcznego Julka a na dniach przyjdzie na swiat nasz drugi synus :love: Tp mam na 27 maja :) O ile z pierwsza ciążą było trochę problemow (udało się w 9cs) to w druga zaszlam w pierwszym cyklu starań. Z racji braku mocy a później dwójki maluchów w domu pewnie będę rzadko bywać ale obiecuje się odzywać w miarę możliwości :)

powodzenia pszczoua :) i dawaj znac co tam sie dzieje :)

dzien dobry,,,przywitam sie choc.... i zyczemilego dzionka :)

[czarna_mala]

Witam

Magbes aleś nasmarowała od rana

Wizytę mam 3.czerwca ale popołudniu więc pewnie z Wawy będę wyjeżdżać pół dnia
Ja też slablam przy pobieraniu krwi, ale teraz gdzieś się uodporniłam
I nie wiedziałam, że miałaś cukrzycę ciążowa
Bólu porodowego jestem bardzo ciekawa, mam nadzieję, że będzie mi dane go przeżyć

Ja od 6 w pracy, przed 15 wizyta u dieteyczki



Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[monini2507]

Hej
Witam z kawką
Ale się zimno zrobiło to szok. My za tydzień mamy komunię i wczoraj byliśmy w mieście bo musiałam sobie kupić buty do sukienki. Więc walnęłam sobie krwisto czerwone buty na lekkim obcasie a co . Sukienkę już mam pozostają tylko małe dodatki, małż w zasadzie też ubrany.
A i jeszcze mam pytanko ile wypada dać, mój małż jest chrzestnym i tak się zastanawiamy. Kupiliśmy już taką pamiątkę komunii ( obrazek srebrny do postawienia lub zawieszenia )

Iza, Kejcik a Wy gdzie

[magbes]

Napisane przez czarna_mala

Witam

Magbes aleś nasmarowała od rana

Wizytę mam 3.czerwca ale popołudniu więc pewnie z Wawy będę wyjeżdżać pół dnia
Ja też slablam przy pobieraniu krwi, ale teraz gdzieś się uodporniłam
I nie wiedziałam, że miałaś cukrzycę ciążowa
Bólu porodowego jestem bardzo ciekawa, mam nadzieję, że będzie mi dane go przeżyć

Ja od 6 w pracy, przed 15 wizyta u dieteyczki



Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

a no jakos sporowyszlo tego posta
co do cukrzycy to owszem mialam... plus taki ze zdrowo jadlam przy tym i sie nie roztylam :P tylko schudla bo brzuszek rsl a tylek spadal
teraz przydaloby mi sie przejsc na taka diete

[moniarozbicka]

Napisane przez monini2507

Hej
Witam z kawką
Ale się zimno zrobiło to szok. My za tydzień mamy komunię i wczoraj byliśmy w mieście bo musiałam sobie kupić buty do sukienki. Więc walnęłam sobie krwisto czerwone buty na lekkim obcasie a co . Sukienkę już mam pozostają tylko małe dodatki, małż w zasadzie też ubrany.
A i jeszcze mam pytanko ile wypada dać, mój małż jest chrzestnym i tak się zastanawiamy. Kupiliśmy już taką pamiątkę komunii ( obrazek srebrny do postawienia lub zawieszenia )

Iza, Kejcik a Wy gdzie

Witam

Tez sie zastanawiam ile teraz sie daje jako chrzestni, bo troche wydaje mi sie ze ludzie koloryzuja. Slyszalam nawet o 1500 zl czy Ci ludzie oszaleli,

[czarna_mala]

Napisane przez moniarozbicka

Witam

Tez sie zastanawiam ile teraz sie daje jako chrzestni, bo troche wydaje mi sie ze ludzie koloryzuja. Slyszalam nawet o 1500 zl czy Ci ludzie oszaleli,

My daliśmy 500 albo 600zł rok temu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[monini2507]

Napisane przez moniarozbicka

Witam

Tez sie zastanawiam ile teraz sie daje jako chrzestni, bo troche wydaje mi sie ze ludzie koloryzuja. Slyszalam nawet o 1500 zl czy Ci ludzie oszaleli,

Ludzie to ana prawdę oszaleli 1500 zł , to co w takim razie i ile dać na 18-tke np lub na wesele. Może kupić samochód lub mieszkanie . A wszystko to wina ludzi a nie dzieci bo tak jeden przed drugim kto da więcej

Napisane przez czarna_mala

My daliśmy 500 albo 600zł rok temu

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Czyli tak jak my planujemy, nie będziemy się rzucać przecież z 1500zł bez przesady, zresztą każdy daje tyle na ile go stać

[CARLA_23]

Napisane przez monini2507

Hej
Witam z kawką
Ale się zimno zrobiło to szok. My za tydzień mamy komunię i wczoraj byliśmy w mieście bo musiałam sobie kupić buty do sukienki. Więc walnęłam sobie krwisto czerwone buty na lekkim obcasie a co . Sukienkę już mam pozostają tylko małe dodatki, małż w zasadzie też ubrany.
A i jeszcze mam pytanko ile wypada dać, mój małż jest chrzestnym i tak się zastanawiamy. Kupiliśmy już taką pamiątkę komunii ( obrazek srebrny do postawienia lub zawieszenia )

Iza, Kejcik a Wy gdzie

My daliśmy w tym roku na I komunię 500zł i wydaje mi się, że wystarczająco.
Dla porównania teraz do mojego brata na ślub dam 1000zł.
Z I komunią to gruba przeginka jak dla mnie.Niektórzy dają tyle samo na komunie i ślub a przecież różnica w wydatku bez porównania Nie chodzi o to, że materialistka ze mnie,ale pamiętam jak chrzesny mojego B dał nam na ślub 300zł... a za ich pięcioosobową rodzinę zapłaciliśmy 750 zł ehh

[moniarozbicka]

Zgadzam sie, nie ma co przesadzac. Ja dostalam kolczyki, torebke i nazbieralam pieniedzy na rower. I bardziej szczesliwa niz po swoim slubie

[mariolaw_132]

Czarna co ty opanowalas cale forum

Co do kasy na chrzest to uwazam ze na ile kogo stac tyle da. Nie jestem osoba ktora patrzy na to co mowia ludzie. Jezeli rodzice mysleli ze uznieraja wiecej a czasami tak jest to sory....

Jak dobrze ze dzisiaj juz czwartek.

[201707171038]

my też jakoś 600-800 dla chrzesnicy

[MarudexuS]

Napisane przez magdaaamm

jutro zaczynam 18 tc juz bym chciała 30 conajmiej

Jesteś pewna? chociaż fakt, ja się czuję świetnie tylko ten brzuch ... przeszkadza mi!
A tak to nie mam żadnych ciążowych dolegliwości, no ciąża marzenie. Ale jak czytam lipcówki z czym się teraz borykają to nie zazdroszczę

Napisane przez magdaaamm

Ruchow nie czuje.. chyba.. mam bulgotania w brzuchu, takue bąbelki ale to raczej problemy z jelitami nawet nie wiem jak mogę je rozróżnić, rozpoznac:\ ciągle się wsluchuje w organizm zeby nie przeoczyć moze mamusku mi podpowiedzą jakie to uczucie?

Wsłuchaj się dobrze, czy te bąbelki to na pewno jelita? Czy miałaś takie coś wcześniej?
Te pierwsze ruchy to często właśnie takie hmm jakby bąbelki z przesuwaniem
Możesz już czuć ale nie rozpoznawać. Ja się upewniłam, że te bąbelki to maluszek jak się nasiliły na tyle, żeby mieć pewność, że to nie jelitka