Żony i Panny Młode 2015 część 45- nasz sezon!

[aga99792]

Napisane przez kreciorek85

Spamiary części 44

aga99792 351
sQuarra 290
MagicGirls 239
krolewna_smieszka 208

bo ja to wiecie...prace lic pisałam ....

[Justuus]

Napisane przez kissoflife001

w sumie fajna sprawa żeby nie dostać 10 żelazek.
ale te czasy chyba minęły , wydaje mi się , że każdy wygodny i nawet nie chce mu sie po sklepach ganiać w poszukiwaniu prezentów.
też bym nie wiedziała co chce. ja ledwo na to wino przystałam TŻ-owi :P

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



to kasa w koperte standardowo ???

U nas przeszły a np tutaj robota listę i dostają prezenty w większości.
Ja miałam dwa pytania o to co chcemy. Jedne od rodziców ale tego nie wiem bo chcą nam kupić zestaw garczkow od philipiaka ale jeśli nie przyjedziemy autem to nie mamy tego jak zabrać wiec wszystko się wyjaśni za niedługo.

[viva91]

Napisane przez kissoflife001

Hej , hej
Dawno mnie nie było, ale wracam w samą porę bo to już wchodzimy w ten etap kiedy ślubów z wątku najwięcej !
Nie mogę się doczekać waszych relacji z tych tygodni "tuż przed", a potem dni "tuż przed" do waszego radosnego wydarzenia

Bo wcześniejsze to można było sobie olać?

Napisane przez pati0090

Dziewczyny wiecie może kiedy się płaci za ślub przy protokole czy później ?

U nas później, przed mszą.

Napisane przez kissoflife001

w sumie fajna sprawa żeby nie dostać 10 żelazek.
ale te czasy chyba minęły , wydaje mi się , że każdy wygodny i nawet nie chce mu sie po sklepach ganiać w poszukiwaniu prezentów.
też bym nie wiedziała co chce. ja ledwo na to wino przystałam TŻ-owi :P

My mieliśmy tylko prośbę o wino zamiast kwiatów, o kasie nic, dostaliśmy tylko 3 prezenty rzeczowe, na dodatek każdy inny

[zmotywowanaja]

my na szczęście wiemy, że nie będziemy mieszkać z żadnymi rodzicami co prawda nie mamy wcale gdzie mieszkać, ale wiemy, że chcemy sami, żeby wreszcie móc się sobą nacieszyć

[kissoflife001]

nieee Viv! co jak co , ale Twoją relację to przeczytałam choć długa :P

Viv ile wina ??

[aga99792]

Napisane przez zmotywowanaja

my na szczęście wiemy, że nie będziemy mieszkać z żadnymi rodzicami co prawda nie mamy wcale gdzie mieszkać, ale wiemy, że chcemy sami, żeby wreszcie móc się sobą nacieszyć

a teraz nie mieszkacie razem tak?

[kreciorek85]

Ja w pierwotnej wersji zaproszeń nie miałam wzmianki o kwiatkach. Podczas zapraszania padało pytanie: "a chcecie kwiaty czy coś innego" Kilka osób mi zwróciło uwagę "mogliście napisać o tym w zaproszeniu, każdy by o tym pamiętał" Kolejne zaproszenia już poszły z tekstem "Zamiast kwiatów prosimy o butelkę wina, coś słodkiego bądź dobrą książkę" Każdy ma jasność i nie trzeba z osobna tłumaczyć

A propos książki, to dostałam od TŻ na urodzinki "Testament Diabła" Już wczoraj zaczęłam czytać Chodziła mi po głowie ta książka od jakiegoś czasu..TŻ chyba potrafi czytać w moich myślach

[aga99792]

Napisane przez kissoflife001

nieee Viv! co jak co , ale Twoją relację to przeczytałam choć długa :P

a wgl to jak przygotowania idą co już załatwione?

[zmotywowanaja]

Napisane przez aga99792

a teraz nie mieszkacie razem tak?

niestety nie, ale już niedługo

[MartusiaWu]

Napisane przez kissoflife001

w sumie fajna sprawa żeby nie dostać 10 żelazek.
ale te czasy chyba minęły , wydaje mi się , że każdy wygodny i nawet nie chce mu sie po sklepach ganiać w poszukiwaniu prezentów.
też bym nie wiedziała co chce. ja ledwo na to wino przystałam TŻ-owi :P

ja to bardzo chcę garnki i sztućce TŻ też
tylko takie lepsiejsze, takie, których sami byśmy sobie nie kupili
dyskretnie poszukuję "ofiar" do podsunięcia im moich prezentowych marzeń ostatnio

[zmotywowanaja]

Napisane przez aga99792

bo ja to wiecie...prace lic pisałam ....

[viva91]

Napisane przez kissoflife001

nieee Viv! co jak co , ale Twoją relację to przeczytałam choć długa :P

Viv ile wina ??

Żartowałam
Długa, choć i tak ją skracałam o zbędne opisy, co ponoć zrobiło z niej relację bezuczuciową

Pytanie o wino do mnie? Ile dostaliśmy, tak?

[aga99792]

Napisane przez zmotywowanaja

niestety nie, ale już niedługo

my też nie ..
ale nie wiem jak my bedziemy cieszyć się sobą u teściów xD

[zmotywowanaja]

Napisane przez kreciorek85

Ja w pierwotnej wersji zaproszeń nie miałam wzmianki o kwiatkach. Podczas zapraszania padało pytanie: "a chcecie kwiaty czy coś innego" Kilka osób mi zwróciło uwagę "mogliście napisać o tym w zaproszeniu, każdy by o tym pamiętał" Kolejne zaproszenia już poszły z tekstem "Zamiast kwiatów prosimy o butelkę wina, coś słodkiego bądź dobrą książkę" Każdy ma jasność i nie trzeba z osobna tłumaczyć

A propos książki, to dostałam od TŻ na urodzinki "Testament Diabła" Już wczoraj zaczęłam czytać Chodziła mi po głowie ta książka od jakiegoś czasu..TŻ chyba potrafi czytać w moich myślach

u nas właśnie tylko świadek spytał co chcemy, w sensie kwiaty książki czy lotto reszta jak na razie nie pyta, w sumie to dobrze, bo nie chcemy nic konkretnego, więc pozostawiamy każdemu tę decyzję

[aga99792]

Napisane przez zmotywowanaja

i prawie skończyłam
tylko wstęp i zakonczenie zostało

[kissoflife001]

Napisane przez aga99792

a wgl to jak przygotowania idą co już załatwione?

Aga okropnie szczerze mówiąc ... mam ciężki czas w pracy, odpuściłam sobie totalnie i teraz boję się, że obudzę się z ręką w nocniku.
Wciąż nie mamy nauk... TŻ gajera, ja nie wiem co bd na sali ...
masakra jakaś

[zmotywowanaja]

Napisane przez aga99792

my też nie ..
ale nie wiem jak my bedziemy cieszyć się sobą u teściów xD

mam nadzieję, że będzie ok
sama trochę się obawiam jak to będzie, bo przecież każde z nas ma swoje przyzwyczajenia i nawyki i pewnie na początku będziemy się docierać ale chce już tego bardzo, bardzo! nie ma to jak budzić się przy boku tż i zasypiać w jego ramionach

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez aga99792

i prawie skończyłam
tylko wstęp i zakonczenie zostało

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez kissoflife001

Aga okropnie szczerze mówiąc ... mam ciężki czas w pracy, odpuściłam sobie totalnie i teraz boję się, że obudzę się z ręką w nocniku.
Wciąż nie mamy nauk... TŻ gajera, ja nie wiem co bd na sali ...
masakra jakaś

macie jeszcze trochę czasu, na pewno uda Wam się wszystko załatwić

[viva91]

Napisane przez zmotywowanaja

mam nadzieję, że będzie ok
sama trochę się obawiam jak to będzie, bo przecież każde z nas ma swoje przyzwyczajenia i nawyki i pewnie na początku będziemy się docierać ale chce już tego bardzo, bardzo! nie ma to jak budzić się przy boku tż i zasypiać w jego ramionach

Ja bym się trochę bała Nie to, że straszę, bo może być tak, że 3 dni wam starczą na poznanie swoich nawyków a potem będzie sielanka, ale zawsze ryzyko jakieś jest.

[Platanoides]

Napisane przez aga99792

my też nie ..
ale nie wiem jak my bedziemy cieszyć się sobą u teściów xD

po cichu

[oleandra123]

melduje sie w nowym watku, 46 dni-to-go

[viva91]

Napisane przez Platanoides

po cichu

[zmotywowanaja]

Napisane przez viva91

Ja bym się trochę bała Nie to, że straszę, bo może być tak, że 3 dni wam starczą na poznanie swoich nawyków a potem będzie sielanka, ale zawsze ryzyko jakieś jest.

No zawsze jakieś tam ryzyko jest, ale i tak nie mogę się tego doczekać wiem, że wakacje to zupełnie coś innego, zostawianie tż u mnie na weekend niż normalne życie ale wierzę z całych sił, że proces poznawania swoich nawyków przebiegnie w miarę bezboleśnie

[zonamojegomeza]

My też zamieszkany dopiero po ślubie i o ile ja mam jakieś obawy (m.in. chodzi o przyzwyczajenia itp) to narzeczony luzik. Rozmowa można wszytko rozwiązać (jego teoria) i tego się trzymam.

[kissoflife001]

Napisane przez viva91

Żartowałam
Długa, choć i tak ją skracałam o zbędne opisy, co ponoć zrobiło z niej relację bezuczuciową

Pytanie o wino do mnie? Ile dostaliśmy, tak?

no tak ;D
piwnica z winem jest ?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez Platanoides

po cichu

my mamy pokoje na górze i o tym samym mówiłam wczoraj TŻ-owi ...
jak u nich na dole tv gra to ja nie musze schodzić bo słysze wszystko, a jestem tam przecież kilka razy w miesiącu :P
a jak bd chciała sobie jęknąć czy stęknąć to chyba w poduszkę żeby nie słyszeli

[Kimitri]

Napisane przez Platanoides

po cichu

[MagicGirls]

Gr8ania napiszę to już w nowym wątku.
Moim zdaniem powinnaś oby dwoje wziąć na dywanik.Czym bardziej starasz się złagodzić konflikt odnoszę wrażenie, że tych dwoje bardziej skacze sobie do oczu i chyba zapomnieli że dla tej dwójki osobą ważną jesteś Ty.
P. ma prawo być nie tolerancyjny, ale bez jaj, przyjaciel siostry nie idzie tam by wyrywać jego kumpli.
Siostra ma prawo twierdzić sobie o P. co sobie chcę, ale skoro jesteś jej bliska to powinna albo dac jemu szansę, albo mimo wszystko być przy Tobie.
Oni dra koty a Ty dostajesz baty, ja bym ta dwójkę sprowadziła do poziomu.Tymbardziej, że widzę że Twój P. to charakter mojego Tz, że jak się uprze to nie i koniec ile by na spokojnie nie tłumaczył.Jedyne wyjście które Ci mogę doradzić to skończyć z łagodzeniem tylko postawić im sprawę jasno.

[pysia1987]

Melduje się w nowym wątku

[sloneczna457]

Napisane przez Platanoides

po cichu

Mistrz

[zmotywowanaja]

Napisane przez MagicGirls

Gr8ania napiszę to już w nowym wątku.
Moim zdaniem powinnaś oby dwoje wziąć na dywanik.Czym bardziej starasz się złagodzić konflikt odnoszę wrażenie, że tych dwoje bardziej skacze sobie do oczu i chyba zapomnieli że dla tej dwójki osobą ważną jesteś Ty.
P. ma prawo być nie tolerancyjny, ale bez jaj, przyjaciel siostry nie idzie tam by wyrywać jego kumpli.
Siostra ma prawo twierdzić sobie o P. co sobie chcę, ale skoro jesteś jej bliska to powinna albo dac jemu szansę, albo mimo wszystko być przy Tobie.
Oni dra koty a Ty dostajesz baty, ja bym ta dwójkę sprowadziła do poziomu.Tymbardziej, że widzę że Twój P. to charakter mojego Tz, że jak się uprze to nie i koniec ile by na spokojnie nie tłumaczył.Jedyne wyjście które Ci mogę doradzić to skończyć z łagodzeniem tylko postawić im sprawę jasno.

zgadzam się z Tobą. Tez mam wrażenie, że nikt nie patrzy na Ciebie, nie zwraca uwagi na to w jak kłopotliwej sytuacji Cię stawiają i ile Cię to kosztuje. Powiedziałabym im co o tym myślę i może wtedy do nich dotrze, że chociaż na razie mogliby zakopać topór wojenny

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez sloneczna457

Mistrz

trzeba sobie jakoś radzić

[MagicGirls]

Napisane przez kreciorek85

Spamiary części 44

aga99792 351
sQuarra 290
MagicGirls 239
krolewna_smieszka 208

Widać ze ogarniam sprawy ślubne