|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 20
|
Wspólne mieszkanie...
Hej, otóż z partnerem dobrze się dogadujemy ale zauważyłam że coraz bliżej naszego zamieszkania... no i pomieszkujemy na razie tak jakby razem... mamy dopasowane charaktery ale spostrzegłam że czasem mamy spiny jak np mieszkamy razem tydzień, ostatnio poszło o garnki, o różne małe pierdoły idzie... co prawda nie kłócimy sie ale np podnosimy ton głosu i na jakieś kilka sekund minut jest napięta atmosfera, staramy sie panować nad tym... boje się że może przyjść kryzys, bo o ile sie nie myle to docieramy sie na punkcie mieszkania razem? mimo tego że z wieloma rzeczami się zgadzamy to i tak jakieś drobnostki się znajdą.. np szłam po zakupy i nie kupiłam pasty.. bo mi nie starczyło to on z tekstem : mogłaś kupić, przecież dałem ci kase... ja ; nie starczyło... on: to mogłaś wziąć więcej (mądralińskim tonem) zaś ja takim samym odpowiadam: wzięłam tyle ile było i nie starczyło, jeszcze coś?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Mieszkam ze swoim facetem od września. Nie powiem, ja nie jestem łatwą osobą, na początku było ciężko, to docieranie się w pewnych przypadkach trwa. Nadal nie jest idealnie, zdarza się że denerwuje się na mnie bo np. zapomniałam kupić pieczywo albo zmyć podłogi jak mnie prosił ze 3 razy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Domek <3
Wiadomości: 72
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
A u mnie było tak, że poznaliśmy się w lutym 2014, zeszliśmy w październiku, a zamieszkaliśmy razem już miesiąc później bo ja nie miałam gdzie mieszkać. I mieszkamy tak razem półtora roku.. i to było najcudowniejsze półtora roku w moim życiu!
![]() ![]() I Tobie autorko życzę tego samego. Jak się kocha to choćby nie wiem co - nie odpuści się tak łatwo. Walczcie do końca i wspierajcie się. Czasem trzeba schować dumę do kieszeni, ale naprawdę warto! A nieumyta podłoga? Sama tam nie mieszkasz, niech też coś zrobi. Chyba że on pracuje od rana do wieczora, a Ty nie - to umyj już tą podłogę i będzie z głowy ![]() Trzymam za Was kciuki Bąbelki! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Hemel Hempstead
Wiadomości: 160
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Póki nie rzucacie talerzami to jest spoko.
![]() Wiadomo trzeba się dotrzeć. Poznać swoje wady i zalety. Także spokojnie. Ja ze swoim tż mieszkamy razem od lipca czyli już prawie rok. Na początku sielanka bo przez 3 lata związek na odległość. Teraz jak stare dobre małżeństwo. Znamy swoje wady. Ja wiem co go denerwuje, a on co mnie. Znamy swoje nawyki i je akceptujemy. Jak tż się denerwuje bo czegoś nie zrobiłam a mi 5 razy powtarzał to mu mówię by sobie do PL poleciał i odpoczął ode mnie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Jestem z partnerem od prawie 5 lat, po miesiącu zaczęłam u niego pomieszkiwać, po może 3 miesiącach już mieszkałam.
Cudowny czas, kłótni nie było, bardziej tak jak u Ciebie autorko, podniesiony ton na chwilę, i wszystko wraca do normy. Mieszka nam się cudownie, docieramy się cały czas ![]() Co najważniejsze, planujemy ślub, nie chcemy innych partnerów ![]() Trzymam za was kciuki ![]()
__________________
Michał ![]() Razem: 25.09.2010r ![]() Zaręczyny: 16.08.2014r ![]() ![]() ![]() Zapuszczaaam kłaczki było 35 jest 47 będzie 60! ![]() Dbam o pazurki CEL= 60cm ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Ja zamieszkałam z facetem i zaraz się wyprowadzałam, bo wyszło nasze kompletne niedopasowanie.
Albo się dotrzecie, albo uświadomicie, że to jednak nie to. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tu i tam...
Wiadomości: 309
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Cytat:
Oj dziewczyno, czy ty nie masz wiekszych problemow? Padaka poprostu ![]() ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ---------- Niedopasowanie bo na paste nie starczylo? No bez przesady, jak dzieci na chama chca udawac doroslych to potem wlasnie takie problemy maja... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Jak mozna sie spinac o takie glupoty?
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Nie rozumiem. On Ci daje wyliczoną kwotę, listę produktów, które potrzebuje i każe robić zakupy? O co chodzi z tym "wzięłam tyle ile było" i "nie starczyło"?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Kto powiedział, że wyprowadziłam się z powodu "bo na paste nie starczyło"? Tekstu o udawania dorosłej to nawet nie skomentuje
![]() Po prostu jak się z kimś zamieszka, to przysłowiowe "skarpetki na podłodze" mogą doprowadzać do ciężkich wojen. Po prostu jak już spędzasz z kimś cały wolny czas, dzielicie wspólną przestrzeń to widzicie swoje wady itd i tak właśnie jest dosyć często, że albo para przechodzi taki burzowy okres z powodzeniem, albo dochodzi do rozstania. I nie, nie dlatego, że te skarpetki tam leżały, tylko dlatego, że widząc kogoś 24/h dochodzę do wniosku, że to jednak nie to i zaczynają mnie drażnic największe pierdoły w drugim człowieku. Fakt faktem, przykład z pastą nieco komiczny, ale jak dochodzi do tego irytacja ogółem gromadzona to z drobnostki wychodzą sprzeczki. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Zawsze twierdziłam, że mieszkać razem mogą osoby o wspólnym poziomie dopuszczalnego bałaganu i o wspólnym poziomie olewactwa. Inaczej się nie uda.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
chyba, że jedna osoba lubi sprzątać za dwoje
![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Więc tak, póki co jestem, uczę się, w wakacje idę do pracy i jak skończę szkołę także. Po prostu to czego mi brakuje to mi kupuje, nigdy nie wymuszałam ani nic... sam chciał. Mowi że jesli ma pieniażki to czemu ma mi nie dac. Zazwyczaj np mowie ze ide na zakupy na obiad i sniadanie i daje mi ,,na oko'' lub tyle ile ja po prosze. Poki co jest tak ze on zarabia, ja sie ucze i ogarniam dom, on jak ma czas, bo pracuje w domu 24/h to mi pomaga... sam czesto przychodzi i sie pyta np. pmoc ci robic obiad? Jakos nie jest mi glupio przez to jak niektorzy mysla. Jak skoncze szkole i pojde do pracy bede niezalezna.
Apropo sprzeczek, byla klotnia... wrr... :/ od 6 miesiecy byl spokoj az dalismy ujscie emocjom... powiedzcie mi czy klocicie sie ze swoimi partnerami? o takie wieksze i mniejsze rzeczy? mam ndzieje ze obedzie sie bez klotni co miesiac... ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- zapomnialam dodac, ze jak mamy czas jedziemy razem do marketu duzego i robimy zakupy... jest u nas tez taka opcja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Cytat:
Och, dziewczyno... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
zuy mod
|
Dot.: Wspólne mieszkanie...
Klotnia co miesiąc to przeciez zadna tragedia, zakladajac, ze klotnia to nie jest ogromna awantura i rzucanie talerzami.
Dziwne masz podejscie, tak wyglada dorosle zycie, nie zawsze jest idealnie, czasem sie sprzeczamy, potem się godzimy i jest OK.
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.