"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[Koritsi_a]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Jaga, jaga, jaga, Jagiellonia.
Jeśli już patrzeć na skojarzenia to taka dziewczyna o imieniu Jaga kojarzyłaby mi się tylko z klubem sportowym. Zolto czerwone pasiaki bym jej nakladala na sile

A dla mnie pierwsze skojarzenie to Baba Jaga

[paulinika]

Moje imie bardzo mi sie podoba. Jestem jedyna Paulina na całej wsi . Moja corka to Alba. Niby w polskim znaczeniu to sukienka do komunii ale w hiszpańskim, objawienie o poranku. Na drugie ma Zuzanna. Ma dwa nazwiska,hiszpansko-polskie. Akurat mi sie podobaja typowe hiszpanskie imiona. Luna (ksiezyc). Alma (dusza) itp. Syna nazwal bym Karol.0

[201605300922]

Ostatnio byłam na wykładzie profesora o imieniu.. Anhelli. Polak, pierwszy raz słyszałam takie imię

[cacajuate]

Wuntek - perełka

Ja mieszkam zagramanico w takim kraju, ze dziecko automatycznie bedzie mialo 2 nazwiska: pierwsze po ojcu, drugie po mnie. Moj aktualny partner ma dosc pospolite nazwisko lokalne, typu, Rodriguez, a ja mam srednio popularne, ale polskie, takze nasze dziecko byloby cos w stylu XXX Rodriguez Jarzyna hahaha W tej sytuacji wszystko jedno, co wstawimy za XXX. Ja bym chciala takie imie, zeby brzmialo ok w obu jezykach, ale moze mi odwali, i wybiore np. popularne tu imie z ktoregos z jezykow rdzennych, np Ixchel albo Xochil czy inna Citlali. Mistrz by byl, a najlepiej dac dwa imiona, bo tu sie daje minimum dwa. To jedno rdzenne, a drugie polskie: Xochil Mieczysława Rodriguez Jarzyna. MISTRZ


[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;51493945]Dla dziewczynki: Lidia, Pola, Kornelia, Irma, Larysa, Inga, Karolina, Ida, Patrycja, Irmina, Leokadia, Daria, Mila, Jaga, Łucja, Gerda.

Dla chłopczyka: Tymon, Leon, Emil, Erwin, Nikodem, Feliks, Konrad, Mikołaj, Filip, Wiktor, Gustaw, Borys, Kazimierz, Seweryn.

Z obecnym wskazaniem na: Feliks lub Gustaw, Irma lub Gerda lub Lidia (co chwila mi się zmienia).

Moim zdaniem nie są to imiona jakoś zbytnio wymyślne ani też nazbyt popularne (chociaż niektóre z nich zyskały ostatnio na popularności).[/QUOTE]
Piekne imie, problem w tym, ze zdrobnienie to... Lodzia

[201710041131]

Dla mnie Patrycja jest bardzo pretensjonalne, chyba na równi z jakąś Pamelą...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[michalova]

Moim zdaniem są imiona, które brzmią jak zdrobnienia, np Maja albo Mariola. Mikołaj, Kacper czy Lena są dla mnie infantylne, jakoś nie mogę sobie wyobrazić dorosłych osób z takimi imionami. A co do Kajetana, to imię zawsze będzie mi się kojarzyć z imieniem typowo psim. Moja babcia miała psa Kajtka. Pracuję w przedszkolu i od niedawna mam w grupie jednego chłopca o imieniu Kajtek, na razie nie mogę przywyknąć.

[cranberry juice]

Bo Maja to jest/było kiedyś zdrobnienie (od Marii). Lena zresztą też jest zdrobnieniem, ale to raczej oczywiste. Za Mariolę nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba też???
W ogóle teraz jest straszna moda na imiona zdrobnieniowe (Pola, Nina, Nela, słyszałam nawet o kimś, kto chciał nazwać dziecko Tola).

[Cytrynowe_Marzenie]

Ale Nel/ Nela to nie jest zdrobnienie (od czego niby mialobybyc?). I znam co najmniej 3 dorosłe już kobiety (2 40+ i trzecia po 30) o tych imionach. I dwie mają wpisane w papiery Nela a jedna Nel.

Mariola to też nie jest zdrobnienie. Inaczej by a Ci go w urzedzie ponad 20 lat temu nie wpisala a poznałam kiedyś jedna Mariolke.

[Leseratte93]

Mam w rodzinie chyba ze 3 Mariole, wszystkie w wieku ok. 50 lat

[szarri]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Ale Nel/ Nela to nie jest zdrobnienie (od czego niby mialobybyc?). I znam co najmniej 3 dorosłe już kobiety (2 40+ i trzecia po 30) o tych imionach. I dwie mają wpisane w papiery Nela a jedna Nel.

Mariola to też nie jest zdrobnienie. Inaczej by a Ci go w urzedzie ponad 20 lat temu nie wpisala a poznałam kiedyś jedna Mariolke.

RJP nie za bardzo popiera nadawanie Nel dziewczynkom ze względu na niejednoznaczne określenie płci; owszem, jest dość mocno osadzone w kulturze, ale Nel nie była Polką, więc to w zasadzie argument od czapy. Od czego zdrobnienie? Od Anieli chociażby, Kornelii, Heleny... Są w Polsce oczywiście osoby o tych imionach, łącznie (Nel i Neli) trochę ponad 750, więc musi być niezłe stężenie u Ciebie

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez szarri

RJP nie za bardzo popiera nadawanie Nel dziewczynkom ze względu na niejednoznaczne określenie płci; owszem, jest dość mocno osadzone w kulturze, ale Nel nie była Polką, więc to w zasadzie argument od czapy. Od czego zdrobnienie? Od Anieli chociażby, Kornelii, Heleny... Są w Polsce oczywiście osoby o tych imionach, łącznie (Nel i Neli) trochę ponad 750, więc musi być niezłe stężenie u Ciebie

No to widać faktycznie ze u mnie stężenie

Aaa i mam jeszcze przybrana ciocie Ale. W papierach ma Ala. I fajna hustoria z tego.
Jej ojciec jak chciał ja zapisać w urzedzie to zaszedl mówi ze córka kiedy urodzona i ze żona mowila ze ma być Ala. W urzedzie mówią ze nie może być samo Ala i ze albo Alina albo Alicja a on uparty ze zona mowila Ala. Kazali wyjsc pomyśleć i wrócić. Wyszedł do baru. Kieliszek i się zastanawia i pewny siebie ze zona mowila Ala i tak ma być wraca. On swoją gadke oni swoja. I tak kilka razy go odsylali co by pomyslal. Az urzedniczka widziala ze nie wygra i wpisala Ala.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez szarri

RJP nie za bardzo popiera nadawanie Nel dziewczynkom ze względu na niejednoznaczne określenie płci; owszem, jest dość mocno osadzone w kulturze, ale Nel nie była Polką, więc to w zasadzie argument od czapy. Od czego zdrobnienie? Od Anieli chociażby, Kornelii, Heleny... Są w Polsce oczywiście osoby o tych imionach, łącznie (Nel i Neli) trochę ponad 750, więc musi być niezłe stężenie u Ciebie

Co do zdrobnien. To mi jakiś do Heleny (Heli) nie pasuje Nela predzej Lena. Z Aniela też mi nie wspolgra tu bardziej Ania by mi pasowalo.
Ta Kornelia mi tu tylko by pasowala ale to też nie do konca.

[szarri]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

No to widać faktycznie ze u mnie stężenie
Co do zdrobnien. To mi jakiś do Heleny (Heli) nie pasuje Nela predzej Lena. Z Aniela też mi nie wspolgra tu bardziej Ania by mi pasowalo.
Ta Kornelia mi tu tylko by pasowala ale to też nie do konca.

Mnie też bardziej pasuje Hela itd., ale słowniki imion wskazują Nel jako jedną z możliwych form. Anielę - Nelę znam osobiście (Ania mi w ogóle nie pasuje, ale może to dlatego, że nie cierpię tego imienia), Kornelię - Nelę też Słowniki mówią też o Eleonorze, chociaż mnie bardziej pasi do niej Nora niż Nela.


BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

[andziasek]

Ja jakoś nie rozumiem tych że tak powiem 'Owocowych Imion'. Wolę standarowe polskie. Moja jedna córka ma na imię Magdalena, chociaż zdziwiłam się gdy byłam ją zapisywać w US i z roztargnienia podałam imię Magda, a urzędniczka chciała wpisać jako podstawowe imię. Jestem chyba mega zacofana (a raczej byłam), nie wiedziałam że można zapisać takie imię jak Magda, czy Bartek. Zawsze myślałam że są to zdrobnienia...

[phony]

Napisane przez szarri

Mnie też bardziej pasuje Hela itd., ale słowniki imion wskazują Nel jako jedną z możliwych form. Anielę - Nelę znam osobiście (Ania mi w ogóle nie pasuje, ale może to dlatego, że nie cierpię tego imienia), Kornelię - Nelę też Słowniki mówią też o Eleonorze, chociaż mnie bardziej pasi do niej Nora niż Nela.


BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

Aleksander (Alexander) bardzo mi się podoba, ale nie nazwę tak z powodu polskiego skrótu (Olek/Alek). Jeśli jednak dobrze pójdzie to i tak całe życie spędzę za granicą, więc może....w Stanach spotkałam się już z różnymi formami skrócenia tego imienia, najbardziej przypadła mi do gustu forma Xander, ale w Polsce to nie przejdzie

Z damskich- Lidia (Lydia). I znowu mam problem ze skrótem, a wiadomo, że ludzie nie będą mówić na małą dziewczynkę Lidia tylko Lidka/Lidzia

W ogóle podoba mi się o wiele więcej zagranicznych imion (często kojarzonych z amerykańskim/francuskimi/angielskimi) niż tych naszych polskich czy uznawanych za polskie. Taka Zofia na przykład o wiele lepiej dla mnie brzmi jako Sophie/Sofia.

Może spędze całe życie za granicą, więc nie będę mieć tego problemu z tym, żeby nazwać dziecko jak chce (jak mi się podoba) bez narażania go na chamskie uwagi i dziwne skojarzenia u naszych rodaków

Synowi dałabym na imię Adam, ale mój brat mnie uprzedził, więc pozamiatane

Generalnie podobają mi się albo imiona zagraniczne albo międzynarodowe typu Anna, Adam, Marta, Maksymilian. Nie lubię tych rdzennie polskich (Mieszko, Mieczysław, Przemysław, Dobrochna) czy kojarzących się jako polskie, bo długo już u nas funkcjonujących (Mateusz, Franciszek, Henryk, Jadwiga, Kornelia).

[Leseratte93]

Napisane przez szarri

Mnie też bardziej pasuje Hela itd., ale słowniki imion wskazują Nel jako jedną z możliwych form. Anielę - Nelę znam osobiście (Ania mi w ogóle nie pasuje, ale może to dlatego, że nie cierpię tego imienia), Kornelię - Nelę też Słowniki mówią też o Eleonorze, chociaż mnie bardziej pasi do niej Nora niż Nela.


BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

Mi się podoba wspomniana wcześniej Helga, ale nie nazwałabym tak bobasa.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez andziasek

Ja jakoś nie rozumiem tych że tak powiem 'Owocowych Imion'. Wolę standarowe polskie. Moja jedna córka ma na imię Magdalena, chociaż zdziwiłam się gdy byłam ją zapisywać w US i z roztargnienia podałam imię Magda, a urzędniczka chciała wpisać jako podstawowe imię. Jestem chyba mega zacofana (a raczej byłam), nie wiedziałam że można zapisać takie imię jak Magda, czy Bartek. Zawsze myślałam że są to zdrobnienia...

Też piękne imię Ja z kolei przebywałam pewien czas w Niemczech i tam po prostu mówili Magdalena, bez zdrobnień ani innych skrótów. Tak się do tego przyzwyczaiłam, że po powrocie do Polski, do znajomych Magd zaczęłam mówić pełnym imieniem

[paulinika]

Po przeczytaniu ksiazki o Gejszach mam jobla na pukncie Sayouri

[szarri]

Napisane przez andziasek

Ja jakoś nie rozumiem tych że tak powiem 'Owocowych Imion'. Wolę standarowe polskie. Moja jedna córka ma na imię Magdalena, chociaż zdziwiłam się gdy byłam ją zapisywać w US i z roztargnienia podałam imię Magda, a urzędniczka chciała wpisać jako podstawowe imię. Jestem chyba mega zacofana (a raczej byłam), nie wiedziałam że można zapisać takie imię jak Magda, czy Bartek. Zawsze myślałam że są to zdrobnienia...

Znam jedną Magdę, która nie jest Magdaleną, ale mówiła, że zawsze ma przerąbane, bo z automatu wpisują ją wszędzie jako Magdalenę...

[anemeon]

Napisane przez szarri

Dla mnie Zuzanna = Zuzia, lalka nieduża Jedno z tych imion, które aktualnie trudno mi sobie wyobrazić "na dorosłym" (dobra, Zuzanna Bijoch swoją drogą, ale pięćdziesięcioletnia Zuzanna Nowak już dla mnie nie bardzo). Pewnie kiedyś będę musiała się przyzwyczaić Inna sprawa, że kiedyś pewnie "babcia Zuzia" będzie brzmiało równie naturalnie jak dzisiaj "babcia Zosia". Najpierw jednak Zosia stanie się nowoczesnym imieniem, bo będą je nosiły głównie uczennice i studentki

Zbliżam się do trzydziestki, noszę imię Zuzanna, w życiu bym nie pomyślała, że ktoś może sobie nie wyobrazić dorosłej Zuzanny. Kiedy moja mama uparła się na to imię, kontrargumentem rodziny było to, że to "babcine imię". W rodzinie była ponoć jakaś stara ciotka Zuzka, którą się średnio lubiło.
Ja swoje imię uwielbiam. Kiedy byłam mała nie było miliona Zuź, więc było oryginalnie. A form tego imienia jest mnóstwo, w zasadzie znajomi zwracają się do mnie różnie, w zależności, z której grupy są - inaczej w pracy, inaczej najbliższe przyjaciółki, inaczej paczka ze studiów, inaczej rodzice.
Pracuję z dziećmi i jest dużo małych Zuź, ale i tak mniej niż Julek, Maj i Oliwek (też znam dorosłą Oliwię, taką przed czterdziestką).
Kto najczęściej nadaje obcobrzmiące imiona nie będę dodawać, pracuję akurat również w takim środowisku, gdzie dla dzieci imię Karol jest dziwaczne "Nie może się nazywać jakoś normalnie? Denis albo Olivier?" - pyta Jessika, siostra Vanessy ;-)

[invisible_01]

Imię Zuzanna nie brzmi dla mnie jak imię dla dziecka, ale zdrobnienie Zuzia już tak. Słysząc "Zuzia" mam przed oczami 5-latkę z dwoma kucykami Ten sam problem mam z Mają - wiem, że to pełna forma imienia, ale dla mnie brzmi jak skrót i pasuje mi tylko do dziecka. Nie wyobrażam sobie pani dyrektor Mai, w ogóle mi to nie pasuje.

[cranberry juice]

Napisane przez szarri

BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

Cała masa - imion, które były modne 20-30 lat temu i dla rówieśników mojego dziecka bedą ciotkowo-babciowe. Np. Iwona.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez szarri

BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

Raczej nie nazwałabym dziecka Irmina, bo tak ma na imię siostra mojego tż-ta, której mówiąc delikatnie nie lubię.
Poza tym raczej unikałabym imion, które są bardzo popularne lub które występują już w rodzinie. No ale ja mam z czego wybierać, gdyby np. podobało mi się tylko jedno konkretne imię to raczej nie zważałabym na to.

[201605300922]

Napisane przez cranberry juice

Cała masa - imion, które były modne 20-30 lat temu i dla rówieśników mojego dziecka bedą ciotkowo-babciowe. Np. Iwona.

Dla mnie ultra babciowo-dziadkowe są te popularne obecnie imiona w stylu Ignacy, Antoni, Franciszek i inne Mieczysławy albo Aniele, Klary. Nie nazwałabym tak dziecka Moje najbardziej realne obecnie typy to Natalia, Martyna, Agnieszka dla dziewczyny a Łukasz, Filip, Jacek dla chłopca.

[Kiciunia21]

Napisane przez michalova

Moim zdaniem są imiona, które brzmią jak zdrobnienia, np Maja albo Mariola. Mikołaj, Kacper czy Lena są dla mnie infantylne, jakoś nie mogę sobie wyobrazić dorosłych osób z takimi imionami. A co do Kajetana, to imię zawsze będzie mi się kojarzyć z imieniem typowo psim. Moja babcia miała psa Kajtka. Pracuję w przedszkolu i od niedawna mam w grupie jednego chłopca o imieniu Kajtek, na razie nie mogę przywyknąć.

A tyle się mówi o tolerancji i o tym, że mamy jej uczyć dzieci od najmłodszych lat. A tu pani z przedszkola taka uprzedzona...

[phony]

Napisane przez Nadis

Dla mnie ultra babciowo-dziadkowe są te popularne obecnie imiona w stylu Ignacy, Antoni, Franciszek i inne Mieczysławy albo Aniele, Klary. Nie nazwałabym tak dziecka Moje najbardziej realne obecnie typy to Natalia, Martyna, Agnieszka dla dziewczyny a Łukasz, Filip, Jacek dla chłopca.

Ja mam na imię Natalia i w sumie to teżjest dość międzynarodowe imię obecnie cały czas krążę po świecie i nikt nie ma problemu z zapamiętaniem mojego imienia (gorzej z nazwiskiem bo jest szeleszczące- jak wezme ślub z TŻ to zmieniam na jego, bo nie ma typowo polskiego)

[gryx82]

Napisane przez phony

Ciekawa jestem czy gdzieś można znaleźć spis imion nadawanych dziesiątki lat temu, zwłaszcza mnie ciekawi kiedy w Polsce pojawiły się pierwsze Wanessy i inne takie. Chociaż w sumie Wanessa do popularnych imion nie należy.

Może nie spis, ale przydatne informacje o imionach

[201605300922]

Napisane przez phony

Ja mam na imię Natalia i w sumie to teżjest dość międzynarodowe imię obecnie cały czas krążę po świecie i nikt nie ma problemu z zapamiętaniem mojego imienia (gorzej z nazwiskiem bo jest szeleszczące- jak wezme ślub z TŻ to zmieniam na jego, bo nie ma typowo polskiego)

Natalia to moje ulubione imię od wczesnego dzieciństwa Potem trochę obrzydziła mi je pewna koleżanka, ale obecnie się z nią zakumplowałam i moja ewentualna córka znów ma szansę zostać Natalią Ja akurat przywiązuję wagę również do tego, z kim mi się dane imię kojarzy - z tego względu jestem nieco uprzedzona do każdej Joanny, jaką poznaję, bo poznałąm dosłownie jedną, która była normalna, moja mama i ciocia mają podobnie z nosicielkami tego imienia

[cacajuate]

Napisane przez szarri

BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

Podobają mi się wymienione przeze mnie imione rdzenne, z rdzennie meksykanskich, przedhiszpanskich, jezykow, np:
Citlali (gwiazda)
Nayeli
Nahila
Ixchel
Muyal (chmura)
Uma (woda, ale i to jest imie indyjskie od bogini Umy)


Nie dam, bo gdzie z moim polskim nazwiskiem

[Koritsi_a]

Napisane przez szarri

BTW - są jakieś imiona, które barrrrrdzo Wam się podobają, ale nie nazwałybyście tak swojego dziecka? I dlaczego?

ja mam takich wiele ze względu na zdrobnienia. wspomniany już Aleksander czy Aleksandra. Poza tym np.: Sebastian, rozważaliśmy nawet to imię dla potencjalnego syna, ale zdrobnienia to masakra. No i Michał na którego mówią Misiek

Poza tym nie jak imię powtarza się w bliskiej rodzinie. Z tego powodu odpada u nas np.: Dawid czy Monika

Napisane przez cacajuate

Podobają mi się wymienione przeze mnie imione rdzenne, z rdzennie meksykanskich, przedhiszpanskich, jezykow, np:
Citlali (gwiazda)
Nayeli
Nahila
Ixchel
Muyal (chmura)
Uma (woda, ale i to jest imie indyjskie od bogini Umy)


Nie dam, bo gdzie z moim polskim nazwiskiem

Wielu znanych mi Meksykanów na co dzień i tak używa tylko nazwiska paternal, więc bardziej bym się przejmowała tym, aby pasowało do tego nazwiska ale i tak uważam że lepsze już połączenie takie jak Wasze niż np Sanchez Sanchez a znam taką dziewczynę moja krewna miała podobny problem bo ma nazwisko z "ogonkiem" a mąż meksykańskie i dała imiona, które nie są ani typowo tamtejsze ani polskie.

[michalova]

Napisane przez Kiciunia21

A tyle się mówi o tolerancji i o tym, że mamy jej uczyć dzieci od najmłodszych lat. A tu pani z przedszkola taka uprzedzona...

Od razu uprzedzona... Nie dopowiadaj sobie. Po prostu imię kojarzy mi się tak, a nie inaczej. Nie wyrażam swojej opinii głośno i nie traktuję chłopca inaczej przez to, że imię tak mi się kojarzy. Każdy ma skojarzenia względem imion i to jest normalne. Osłucham się trochę z imieniem "Kajtek", to pewnie już zawsze będzie mi się kojarzyć z moim przedszkolakiem. Z resztą pełna forma imienia, czyli "Kajetan" podoba mi się bardzo, o czym już pisałam tu w wątku. Tobie żadne imię nie kojarzy się z żadną osobą?
Nie wierzę.

[Kiciunia21]

Napisane przez michalova

Od razu uprzedzona... Nie dopowiadaj sobie. Po prostu imię kojarzy mi się tak, a nie inaczej. Nie wyrażam swojej opinii głośno i nie traktuję chłopca inaczej przez to, że imię tak mi się kojarzy. Każdy ma skojarzenia względem imion i to jest normalne. Osłucham się trochę z imieniem "Kajtek", to pewnie już zawsze będzie mi się kojarzyć z moim przedszkolakiem. Z resztą pełna forma imienia, czyli "Kajetan" podoba mi się bardzo, o czym już pisałam tu w wątku. Tobie żadne imię nie kojarzy się z żadną osobą?
Nie wierzę.

Z osobą tak, ale nie z psem

(również jestem pedagogiem)