On zostawił inną dla mnie... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-23, 13:16   #61
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
nie wybielaj takiego podejścia...
świadomy człowiek to raczej wie, że jest w związku który go nie satysfakcjonuje
a nie "ojej, poznałam takiego super faceta, właśnie sobie uświadomiłam że z tamtym nic mnie nie łączy, gdyby nie on dalej bym żyła w nieświadomości"
ja wiem, że ty jesteś tą osobą dla której facet zostawił żonę i tylko dlatego tego bronisz
a na dodatek usprawiedliwiasz próżność swoim doświadczeniem życiowym i wiekiem
1. Są różne poziomy satysfakcji, są też różne poziomy odwagi. Jestem na tyle świadomym człowiekiem, że wiem, czemu nie odchodziłam wcześniej, a czemu potrafiłam to zrobić później. Życząc byłemu nadal dobrze, a nie - żeby go ktoś skrzywdził, żeby zbrzydł i utył...
2. To nie jest poznanie superfaceta, raczej uświadomienie sobie, że są inne poziomy relacji, niż się ma dotąd, i że się ich pragnie.
3. Wiem czemu ja nie odchodziłam i czemu mój obecny mąż nie odchodził z poprzedniego związku - część z tych powodów wymieniałam, bo sa powszechne w takiej sytuacji. Cieszę się, że dzięki poznaniu siebie, oboje jesteśmy szczęśliwi. Niczego nie bronię, czego tu bronić? Uważam tylko, że każdy ma prawo odejść, jeśli tego właśnie chce, a facet, o którym tu mowa w watku zrobił wszystko fair. Odszedł, ZANIM zaczął zmieniać relację z drugą. Dziewczyna też nie ma sobie nic do zarzucenia. Nie namawiała do niczego, nawet nie wiedziała o decyzji faceta. Niech sobie razem żyją długo i szczęśliwie.
3. Nie jestem próżna, niczym się nie chwalę, ale inny punkt widzenia jednak od wieku i doświadczeń zależy. Czy się z tym zgadzasz, czy nie. Sam się o tym przekonasz.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:17   #62
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;51492081]A ja bym się jednak nie pakowała w coś takiego ,rozumiem Autorko że ten facet zakończył swój poprzedni związek ale nie chciałabym byc głównym powodem rozpadu czyjeś relacji , zazwyczaj jak w związku są jakieś problemy to ludzie starają się to naprawić a nie lecieć na bok do kogoś innego ,(nie wiesz czy facet jest z tobą całkowicie szczerzy ,ja może jestem za bardzo podejrzliwa ) ale dla mnie to nie jest odpowiednia postawa. Poza tym ciekawa jestem jak zareagowała jego wcześniejsza partnerka (czy również uważa że ich związek to było fikcja ) czy smarka w poduszkę i jest załamaną ,budowanie swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu nie jest w moim stylu.Oczywiście każdy może uważać inaczej ale takie jest moje zdanie.[/QUOTE]

Ludzie sie rozstaja. Takie zycie. Autorka go nie uwiodla. Skad wiesz czy nie probowali jakos posklejac zwiazku? Widocznie nadszedl czas sie rozstac.

Autorko, upewnij sie, ze on naprawde jest juz wolny i tyle.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:22   #63
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Czy ja dobrze rozumiem ze niektórzy tutaj twierdzą za zakończenie związku żeby wejść w relacje z kimś innym jest be i dziecinne? ???
Tak twierdzą ci dojrzali.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
fair by było zakończenie związku, bo się już nic nie czuje, a nie trzymanie drugiej osoby jako koło zapasowe, na wypadek jeśli się nikogo nie pozna
To nie jest trzymanie jako koło zapasowe. To jest bycie razem, jak pisałam, z wielu różnych skomplikowanych powodów, a uświadomić sobie, że to nie to można już wcześniej i jednak być razem, lub w momencie, gdy się pozna kogoś innego.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

[QUOTE=Sziket;51500661]Niby tak, z reguły "coś" się jeszcze czuje. Coś, czyli przyjaźń, przywiązanie, przyzwyczajenie i niejednokrotnie można to pomylić z zakończeniem fajerwerków po kilku latach normalnego związku. Zresztą wielu ludzi wchodzi w związku na bazie zauroczenia, ponieważ nie mają porównania z miłością. To nie jest takie proste.[/QUOTE]
Pisałam, ale nie dociera. Zresztą - nie może.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:24   #64
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Tak ciezko zrozumiec, iz niewazne co nam sie podoba, tylko na co autorka zwraca uwage?
A dla niej istotnym jest, ze ten on nie odszedl wczesniej, jak bylo juz serio zle, a dopiero przy impulsie.
To nie chodzi o to czy on postapil ok czy nie ok, tylko,ze to nie jest do konca ok wedlug autorki.
Swoja droga, autorko, odezwalabys sie jak sie sprawy maja?

Chyba co do niektorych nie dociera ,ze kazdy ma prawo zyc jak chce
Mozna rozumiec,ze ktos z przywiazania chce z kims pozostac, ale mozna nie chciec z kims takim byc,
gdyz np.wyzej sie ceni umiejetnosc podejmowania trudnych decyzji,a przede wszystkim wczesniejsze rozeznanie sytuacji i nie pozostawanie w zwiazku opartym juz na przywiazaniu i przyjazni, zamiast milosci. To nie oznacza,ze ktos jest be od razu. To jedynie oznacza,ze ktos ma innne wymagania wobec siebie i partnera.

Edytowane przez berenka
Czas edycji: 2015-05-23 o 13:28
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:31   #65
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

no tak, zostawienie kogoś żeby zacząć nowy związek to mniejsze zło niż jechanie na dwa fronty
ale to w dalszym ciągle jest skrajnie dziecinne

można tutaj na forum poczytać jak użytkowniczki piszą, że np po 4 miesiącach to jeszcze nie miłość, i trzeba być infantylnym żeby wierzyć w miłość po tak krótkim okresie czasu
to jak nazwać człowieka, który rezygnuje z dłuższej relacji dla takiej która trwa np 2 tygodnie? ultra-dzieciak?

Cytat:
Mozna rozumiec,ze ktos z przywiazania chce z kims pozostac, ale mozna nie chciec z kims takim byc,
gdyz np.wyzej sie ceni umiejetnosc podejmowania trudnych decyzji,a przede wszystkim wczesniejsze rozeznanie sytuacji i nie pozostawanie w zwiazku opartym juz na przywiazaniu i przyjazni, zamiast milosci. To nie oznacza,ze ktos jest be od razu. To jedynie oznacza,ze ktos ma innne wymagania wobec siebie i partnera.
xD
dziwnym trafem uświadamiasz sobie, że twój związek jest oparty na przyjaźni w momencie gdy poznasz nowego księcia?
wcześniej o tym nie wiedziałaś?
a z tym nowym to już miłość od pierwszej wejrzenia, tak?

Edytowane przez krewet
Czas edycji: 2015-05-23 o 13:33
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:42   #66
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

irie18* - a tak z innej strony, to w sumie chyba dobrze by bylo,aby pomiedzy jednym zwiazkiem a kolejnym, byl czas na refleksje jakakolwiek, a tu tego nie ma. Na to wychodzi,ze doszukalam sie drugiego minusa

krewet - chyba cos pokickales Napisalam jedynie,ze jestem w stanie zrozumiec czlowieka, ktory by pozostal w zwiazku z przywiazania, ale to nie oznacza,ze chcialabym z kims takim byc. Nie chcialabym, bo wyzej cenie samoswiadomosc na wysokim poziomie,a takze empatie i asertywnosc. Aczkolwiek kazdy ma prawo wybierac jak umie.

Edytowane przez berenka
Czas edycji: 2015-05-23 o 13:45
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:45   #67
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
no tak, zostawienie kogoś żeby zacząć nowy związek to mniejsze zło niż jechanie na dwa fronty
ale to w dalszym ciągle jest skrajnie dziecinne

można tutaj na forum poczytać jak użytkowniczki piszą, że np po 4 miesiącach to jeszcze nie miłość, i trzeba być infantylnym żeby wierzyć w miłość po tak krótkim okresie czasu
to jak nazwać człowieka, który rezygnuje z dłuższej relacji dla takiej która trwa np 2 tygodnie? ultra-dzieciak?



xD
dziwnym trafem uświadamiasz sobie, że twój związek jest oparty na przyjaźni w momencie gdy poznasz nowego księcia?
wcześniej o tym nie wiedziałaś?
a z tym nowym to już miłość od pierwszej wejrzenia, tak?
dziewczyna cie rzucila dla innego? ta ktorej rzyczysz zeby zbrzydla i cos tam oj biedny. i teraz tu jakies niedorzecznosci na forum wypisujesz. idz se kup piwo i wypij moze ci sie polepszy.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-23, 13:47   #68
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

już się odzywam
no więc byliśmy wczoraj na tej wycieczce rowerowej, było super miło, genialnie mi się z nim gada. potem poszliśmy na piwo i pizze i jakoś tak wyszło, że się pocałowaliśmy ( ach ta chemia) Nie oznacza to, że teraz na ślepo wchodzę w związek i wkładam różowe okulary- ale chyba dam mu szansę, dawno mi się z żadnym facetem tak na luzie nie przebywało

co do tego, że widzieliśmy się raptem parę razy- rzeczywiście ale poznaliśmy się na wyjeździe szkoleniowym, spędziliśmy więc ze sobą 5 dni praktycznie non stop ( w grupie oczywiście) dużo tam gadaliśmy itp
Jeślizaś chodzi o moje wątpliwości czy to jego zakończenie związku było fajne i ok- tak jasne, mam je. Tylko trochę znam siebie i wiem, że to jest niestety mój problem- jestem bardzo ostrożna, niełatwo mi się do kogoś zbliżyć i zazwyczaj analizuje wszystko po 100 razy, doszukując się problemów. dlatego chciałam się skonsultować z szerszym gronem i spojrzeć na sprawę trochę z zewnątrz
i tak też generalnie zawsze byłam zwolenniczka większych przerw między związkami. I w swoim idealnym scenariuszu życiowym chciałam, żeby mój mężczyzna też taką przerwę miał. Tylko nie wiem czy skreślanie wszystkiego co w 100% nie zgadza się z wizją ideału to dobra strategia na życie...
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów

Edytowane przez irie18*
Czas edycji: 2015-05-23 o 13:51
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:51   #69
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
no tak, zostawienie kogoś żeby zacząć nowy związek to mniejsze zło niż jechanie na dwa fronty
ale to w dalszym ciągle jest skrajnie dziecinne

można tutaj na forum poczytać jak użytkowniczki piszą, że np po 4 miesiącach to jeszcze nie miłość, i trzeba być infantylnym żeby wierzyć w miłość po tak krótkim okresie czasu
to jak nazwać człowieka, który rezygnuje z dłuższej relacji dla takiej która trwa np 2 tygodnie? ultra-dzieciak?



xD
dziwnym trafem uświadamiasz sobie, że twój związek jest oparty na przyjaźni w momencie gdy poznasz nowego księcia?
wcześniej o tym nie wiedziałaś?
a z tym nowym to już miłość od pierwszej wejrzenia, tak?
To sobie można uświadamiać wcześniej, a jednak nie moc odejść z wielu przyczyn.
To co należy zrobić, żeby moralnie zacząć nowy związek, jeśli jest się w starym? Zostawić - źle, lecieć na 2 fronty - gorzej. Pozostaje trwać, mimo wszystko, już wiedząc, że się tego nie chce. To bardzo dojrzałe i jakże moralne, można nawet zostać męczennikiem. Byle nie odejść.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
już się odzywam
no więc byliśmy wczoraj na tej wycieczce rowerowej, było super miło, genialnie mi się z nim gada. potem poszliśmy na piwo i pizze i jakoś tak wyszło, że się pocałowaliśmy ( ach ta chemia) Nie oznacza to, że teraz na ślepo wchodzę w związek i wkładam różowe okulary- ale chyba dam mu szansę, dawno mi się z żadnym facetem tak na luzie nie przebywało

co do tego, że widzieliśmy się raptem parę razy- rzeczywiście ale poznaliśmy się na wyjeździe szkoleniowym, spędziliśmy więc ze sobą 5 dni praktycznie non stop ( w grupie oczywiście) dużo tam gadaliśmy itp
Jesli zas chodzi o moje wątpliwości czy to jego zakończenie związku było fajne i ok- tak jasne, mam je. Tylko trochę znam siebie i wiem, że to jest niestety mój problem- jestem bardzo ostrożna, niełatwo mi się do kogoś zbliżyć i zazwyczaj analizuje wszystko razy 100, doszukująć się problemów. dlatego chciałam się skonsultować z szerszym gronem i spojrzeć na sprawę trochę z zewnątrz
Powodzenia. Niech się sytuacja pomyślnie rozwija. Jesteś w porządku, on też i nie przejmuj się frustratami, którzy życza byłej żeby zbrzydła, tyła i została skrzywdzona, a tu szermują wzniosłymi teoriami.
Bełkoczac o infantylizmie z poziomu swojej dwudziestoletniej, pożal się boże, dojrzałości.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:52   #70
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
dziewczyna cie rzucila dla innego? ta ktorej rzyczysz zeby zbrzydla i cos tam oj biedny. i teraz tu jakies niedorzecznosci na forum wypisujesz. idz se kup piwo i wypij moze ci sie polepszy.
nie rzuciła dla innego (chociaż nie mogę być pewien), a poza tym nie masz argumentów

Cytat:
To co należy zrobić, żeby moralnie zacząć nowy związek, jeśli jest się w starym? Zostawić - źle, lecieć na 2 fronty - gorzej. Pozostaje trwać, mimo wszystko, już wiedząc, że się tego nie chce. To bardzo dojrzałe i jakże moralne, można nawet zostać męczennikiem. Byle nie odejść.
przecież pisałem 500 razy że decyzję o odejściu powinno się podejmować nie pod wpływem nowej osoby

Cytat:
co do tego, że widzieliśmy się raptem parę razy- rzeczywiście ale poznaliśmy się na wyjeździe szkoleniowym, spędziliśmy więc ze sobą 5 dni praktycznie non stop ( w grupie oczywiście) dużo tam gadaliśmy itp
no to faktycznie już miłość
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:54   #71
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość


no to faktycznie już miłość
a czy ja gdziekolwiek napisałam, że to jest już miłość? Albo, że on tak twierdzi?
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-23, 13:54   #72
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
już się odzywam
no więc byliśmy wczoraj na tej wycieczce rowerowej, było super miło, genialnie mi się z nim gada. potem poszliśmy na piwo i pizze i jakoś tak wyszło, że się pocałowaliśmy ( ach ta chemia) Nie oznacza to, że teraz na ślepo wchodzę w związek i wkładam różowe okulary- ale chyba dam mu szansę, dawno mi się z żadnym facetem tak na luzie nie przebywało

co do tego, że widzieliśmy się raptem parę razy- rzeczywiście ale poznaliśmy się na wyjeździe szkoleniowym, spędziliśmy więc ze sobą 5 dni praktycznie non stop ( w grupie oczywiście) dużo tam gadaliśmy itp
Jeślizaś chodzi o moje wątpliwości czy to jego zakończenie związku było fajne i ok- tak jasne, mam je. Tylko trochę znam siebie i wiem, że to jest niestety mój problem- jestem bardzo ostrożna, niełatwo mi się do kogoś zbliżyć i zazwyczaj analizuje wszystko po 100 razy, doszukując się problemów. dlatego chciałam się skonsultować z szerszym gronem i spojrzeć na sprawę trochę z zewnątrz
i tak też generalnie zawsze byłam zwolenniczka większych przerw między związkami. I w swoim idealnym scenariuszu życiowym chciałam, żeby mój mężczyzna też taką przerwę miał. Tylko nie wiem czy skreślanie wszystkiego co w 100% nie zgadza się z wizją ideału to dobra strategia na życie...
Ewentualnie wstrzymaj sie z rozowymi okularami i obserwuj. Szczegolnie jezeli widzisz,ze to dobry material na faceta dla Ciebie, to warto sie przyjrzec, by wiedziec "z czym to sie je" Powodzenia
Sluchaj siebie i baw sie dobrze

Edytowane przez berenka
Czas edycji: 2015-05-23 o 13:55
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 13:57   #73
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

[QUOTE=krewet;51501001]nie rzuciła dla innego (chociaż nie mogę być pewien), a poza tym nie masz argumentów



przecież pisałem 500 razy że decyzję o odejściu powinno się podejmować nie pod wpływem nowej osoby



Czyli, jak już poznasz, to przekresla możliwość wyjścia z poprzedniego związku w sposób "moralny".
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 14:09   #74
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Dokładnie tak samo uważam.




Ależ nie, oczywiście. Zrobiłaś bardzo dobrze. Ja też uważam, że nowa dziewczyna mojego byłego to w sumie jedna z lepszych rzeczy, jakie mogły mnie spotkać, absolutnie nie mam o to żalu. Raczej mam żal, że tak późno i że właśnie ktoś marnował mój czas, bo ja w tym czasie skutecznie opierałam się "impulsom". Dla mnie to taka sama nieuczciwość, jak zdrada, a nawet gorsza.




Mam takie samo zdanie. Dlatego podejrzliwie patrzę na ludzi odchodzących "do kogoś" (bo że "dla kogoś" to nie wierzę, to się robi po pierwsze dla siebie). Ale każdy może mieć inne zdanie.
Serio? Odejście od kogoś jest gorsze niż zdrada?

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
Niby tak, z reguły "coś" się jeszcze czuje. Coś, czyli przyjaźń, przywiązanie, przyzwyczajenie i niejednokrotnie można to pomylić z zakończeniem fajerwerków po kilku latach normalnego związku. Zresztą wielu ludzi wchodzi w związku na bazie zauroczenia, ponieważ nie mają porównania z miłością. To nie jest takie proste.
Niektórzy tu myślą, że życie jest czarno-białe a w rzeczywistości nic, także uczucia takie nie są.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 14:24   #75
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Niektorzy umieja po prostu podjac wczesniej trudne decyzje, w zwiazku z czym takiego tez partnera szukaja. To wcale nie musi oznaczac,ze postepowanie inne od naszego musi byc od razu gorsze czy lepsze. To oznacza,ze to jest po prostu odpowiednie dla danej osoby,a to - w doborze partnera - jest najwazniejsze.
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 14:28   #76
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Czyli nie ma opcji, żeby nie być niemoralnym, kiedy się kogoś porzuca?
Z żadnej przyczyny?
Oczywiście, że to zależy od przyczyny. Ale wg mnie "poznałam innego i nowe poziomy" to nie jest przyczyna, która pozwala złamać słowo i pozostać moralnym. Ale to wg mnie, inni mogą uważać inaczej. Jednocześnie nie uważam, że jedno niemoralne zachowanie skreśla człowieka, mimo to byłabym ostrozna.


Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
skąd wiesz jakiej jakości stworzyl związek? Może tamta nie dopuszczała do siebie mysli, że facet ma ją centralnie gdzieś i jest z nią wyłącznie z wygody, tak jak np. bohaterka innego wątku, która nie zauważa, że dla faceta jest po prostu przyjeżdżającą co tydzien panną na seks i nawet pan nie musi wydawać na paliwcio i tłuc się autkiem?
Może jej wcale nie łudził, jaką to jest dla niego big love?

Autorko facet zachował się bardzo fair, no i co z tego, że nie zerwał wcześniej. Nie był w tym związku sam, nie wierzę, że ludzie tkwią w byle jakich związkach i ich bylejakości nie widzą, co innego, że chcą nie widzieć.
Jak dla mnie to wymyślasz problem.
Może widzą, może nie. Ja też miałam wiele wątpliwości, ale słyszałam, że wymyślam, bo mnie kocha do szaleństwa, dwa dni, zanim odnalazł szczęście z inną, rozmawialiśmy o dzieciach. Oczywiście, patrząc z perspektywy czasu, byłam głupia, równie dobrze zdradzana żona też mogła się domyślić, że nie był na delegacji i wyczuć obce perfumy i sama jest sobie winna, ale bez przesady, nie można zwalić wszystkiego na jedną partnera. Szczególnie, jeśli nie ma się dużego doświadczenia, łatwo dać sie robić w konia, ale to nie usprawiedliwia wykorzystywania czyjejś naiwności.


Cytat:
Napisane przez Jamaika88 Pokaż wiadomość
Zamiast jak człowiek, usiąść z Tobą i powiedzieć Ci, że zostawił tamtą, on bawi się w jakieś łapanie za rękę, a to Ty musisz się dopytywać co z jego dziewczyną.
Też mi się nie za bardzo podoba, "jak" on się do tego zabiera. No ale czas pokaże.


Cytat:
Napisane przez berenka Pokaż wiadomość
Tak ciezko zrozumiec, iz niewazne co nam sie podoba, tylko na co autorka zwraca uwage?
A dla niej istotnym jest, ze ten on nie odszedl wczesniej, jak bylo juz serio zle, a dopiero przy impulsie.
To nie chodzi o to czy on postapil ok czy nie ok, tylko,ze to nie jest do konca ok wedlug autorki.
Swoja droga, autorko, odezwalabys sie jak sie sprawy maja?

Chyba co do niektorych nie dociera ,ze kazdy ma prawo zyc jak chce
Mozna rozumiec,ze ktos z przywiazania chce z kims pozostac, ale mozna nie chciec z kims takim byc,
gdyz np.wyzej sie ceni umiejetnosc podejmowania trudnych decyzji,a przede wszystkim wczesniejsze rozeznanie sytuacji i nie pozostawanie w zwiazku opartym juz na przywiazaniu i przyjazni, zamiast milosci. To nie oznacza,ze ktos jest be od razu. To jedynie oznacza,ze ktos ma innne wymagania wobec siebie i partnera.
Tak samo uważam. Ja też nie chciałabym być z kimś takim. Kojarzy mi się to z wygodnictwem i strachem przed byciem samemu, a to nie są te cechy, których szukam u faceta, ale każdy może mieć inne priorytety.
I nie chodzi mi o samo odejście, bo to się zdarza, ale właśnie o tkwienie w niesatysfakcjonującym związku tylko dlatego, że nie ma lepszego na widoku.

Równie dobrze należałoby pochwalić pana z wątku o nagłym rozstaniu, pewnie poznał jakąś i nie kręcąc długo napisał smsa, no nic, tylko brać .


Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Serio? Odejście od kogoś jest gorsze niż zdrada?
A co w tym dziwnego? Na wizażu zdrada jest mocno demonizowana, ale nie mamy obowiązku wszyscy tu myśleć tak samo. Wolałabym faceta, który byłby ze mną szczęśliwy, nawet, gdyby mu się coś przydarzyło, niż takiego, który by ze mną tkwił jedynie z przyzwyczajenia. Zdradę mogę wybaczyć, ale podejścia "lepszy rydz niż nic" - nie.

Edytowane przez 201705042038
Czas edycji: 2015-05-23 o 15:32 Powód: ortografia :)
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 21:41   #77
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

hmm dla mnie akurat zdrada byłaby nie do wybaczenia
nie wiem tez czy problem z zakończeniem nie do końca udanego związku oznacza podejście ,,lepszy rydz niż nic". można się kłócić, próbować naprawiać relację itp a po jakims czasie się poddać. to, że zerwanie to nie takie hop siup to akurat rozumiem
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 21:55   #78
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
hmm dla mnie akurat zdrada byłaby nie do wybaczenia
nie wiem tez czy problem z zakończeniem nie do końca udanego związku oznacza podejście ,,lepszy rydz niż nic". można się kłócić, próbować naprawiać relację itp a po jakims czasie się poddać. to, że zerwanie to nie takie hop siup to akurat rozumiem
Ja też rozumiem, ale zerwanie pod wpływem kilkutygodniowego zauroczenia to chyba nie ta kategoria. No ale nie znamy reszty sytuacji, więc trudno oceniać, dla mnie dziwne jest to, co zrobił i sposób, w jaki Ci o tym powiedział.
Możliwe też jest, że nie chodziło o Ciebie, ale teraz szuka pocieszenia. Tak czy inaczej - ja bym była ostrożna. Ale może będzie z tego coś fajnego.
Nie uważam, że to zawsze coś skrajnie nagannego, niewiele wiemy o całej sytuacji, ale też dziwią mnie głosy, że to tylko świadczy o tym, że chłop porządny, bo tak naprawdę to może świadczyć o wszystkim.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 22:41   #79
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
1. To nie infantylizm. Raczej przyzwyczajenie i wygoda tak działa, że nawet jak związek się wypalił, to jak nie jest źle, to się w nim trwa, bo "tyle lat", bo "się lubimy", bo "było tyle fajnych chwil", bo "tak wygodniej", bo "nie chcę, żeby cierpiał/a, i jeszcze z mnostwa innych powodów, łącznie ze wspólnym kredytem i dziećmi (to już w późniejszym wieku). A wystarczy ktoś, z kimś zaczyna się dziać coś prawdziwego, wyjątkowego, by skończyć poprzednią relację było dużo łatwiej.Łatwiej odchodzić do kogoś niż od kogoś.
Bardzo ladnie powiedziane, w 100% sie zgadzam.
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-24, 13:29   #80
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
Bardzo ladnie powiedziane, w 100% sie zgadzam.
Bo na podstawie własnych doświadczeń.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-25, 11:16   #81
Nevena
Raczkowanie
 
Avatar Nevena
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Myślę, że tu nie ma reguły. Ważne, że nie gra na dwa fronty - jest szansa, że jest uczciwym człowiekiem, a to się ceni. Jego była sobie popłacze, ale w ogólnym rozrachunku wszyscy sa na plusie - autorka i ten chłopak, bo mogą się "legalnie" spotykać, a tamta dziewczyna, bo jest wolna i nikt nie marnuje jej czasu. Ja bym wolała, żeby facet ode mnie odszedł, gdy mnie nie kocha.
Czasem to prawda, że spotyka się kogoś, kto uświadamia ci, że nie chcesz żyć z kimś tylko z przyzwyczajenia. Świat nie jest czarno biały i trzeba pewnej samoświadomości, żeby zdać sobie sprawę, że bycie samemu jest lepsze niż kiepski związek. Może faktycznie jest dzieciakiem, który robi coś pod wpływem impulsu, ale może być też tak, że nie zdawał sobie sprawy, że można czuć coś więcej niż czuł dotychczas. Ja bym nie rzucała kamieniem od razu.
Autorko, daj sobie czas na poznanie go. Trzymam kciuki
__________________
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Chciałabyś usłyszeć, że miłość najważniejsza, ale ode mnie nie usłyszysz. Miłość nie jest najważniejsza. Ważniejsze jest szczęście. Jeśli miłość nie daje szczęścia, to kij z nią.
bloguję nevena.pl
Nevena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-25, 20:10   #82
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez Nevena Pokaż wiadomość
. Ja bym wolała, żeby facet ode mnie odszedł, gdy mnie nie kocha.
Ja też bym tak wolała. I żeby nie czekał, aż mu to ktoś "uświadomi", że ma mnie gdzieś.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 07:03   #83
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ja też bym tak wolała. I żeby nie czekał, aż mu to ktoś "uświadomi", że ma mnie gdzieś.
Nie ze ma Cię gdzieś tylko że Cę nie kocha. Brak miłości nie oznacza braku szacunku.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 07:35   #84
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Nie ze ma Cię gdzieś tylko że Cę nie kocha. Brak miłości nie oznacza braku szacunku.
Dla mnie bycie z kimś bez uczuć, okłamywanie i czekanie na coś lepszego jest dla mnie brakiem szacunku.
Nikomu nie bronię postąpić inaczej, piszę po prostu o moich obawach, tym bardziej, że wiem, jak to wygląda z drugiej strony i IMHO z szacunkiem i ucziciwościa często nie ma wiele wspólnego (wcześniej też tak uważałam, żeby nie było, że mnie przykre doświadczenia skrzywiły ).
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 08:16   #85
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Dla mnie bycie z kimś bez uczuć, okłamywanie i czekanie na coś lepszego jest dla mnie brakiem szacunku.
Nikomu nie bronię postąpić inaczej, piszę po prostu o moich obawach, tym bardziej, że wiem, jak to wygląda z drugiej strony i IMHO z szacunkiem i ucziciwościa często nie ma wiele wspólnego (wcześniej też tak uważałam, żeby nie było, że mnie przykre doświadczenia skrzywiły ).
jeżeli świadomie zapewnia się 2gą osobę o swojej miłości - wiedząc że się jej nie kocha, mając miłą przystań i rozglądając się na boki, szukając kogoś lepszego- to masz rację że nie ma to nic wspólnego z uczciwością.
Natomiast jeżeli będąc w związku zauroczysz sie kimś innym i stwierdzisz że chcesz spróbować z tą drugą osobą, nie lecisz na 2 fronty, kończysz jeden związek, zaczynasz inny - to jest to uczciwe. Bolesne dla dotychczasowego partnera ale uczciwe.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 10:42   #86
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
jeżeli świadomie zapewnia się 2gą osobę o swojej miłości - wiedząc że się jej nie kocha, mając miłą przystań i rozglądając się na boki, szukając kogoś lepszego- to masz rację że nie ma to nic wspólnego z uczciwością.
Natomiast jeżeli będąc w związku zauroczysz sie kimś innym i stwierdzisz że chcesz spróbować z tą drugą osobą, nie lecisz na 2 fronty, kończysz jeden związek, zaczynasz inny - to jest to uczciwe. Bolesne dla dotychczasowego partnera ale uczciwe.
I nawet nie masz pojęcia, ile osób tak postępuje. A potem wystarczą zgrabne pośladki koleżanki z pracy i nagle "bo dzieci", "bo kredyt", "bo będzie cierpiała" tracą racje bytu .
Wg mnie te dwa powyższe podejścia dzieli bardzo cienka linia, o ile w ogóle, więc ja osobiście również wolałabym faceta bez "obciążeń". Ale w życiu różnie bywa.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 13:41   #87
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
I nawet nie masz pojęcia, ile osób tak postępuje. A potem wystarczą zgrabne pośladki koleżanki z pracy i nagle "bo dzieci", "bo kredyt", "bo będzie cierpiała" tracą racje bytu .
Wg mnie te dwa powyższe podejścia dzieli bardzo cienka linia, o ile w ogóle, więc ja osobiście również wolałabym faceta bez "obciążeń". Ale w życiu różnie bywa.
rozmawiałam na ten temat z partnerem, powiedziałam że jak zakocha sie w innej - droga wolna, ja nie będę za nim biegała i błagała żeby się zastanowił. Ale w jego przypadku nie sądzę żeby czyjaś zgrabna pupa wystarczyła. To musiało by być coś więcej.
Najbardziej brzydzi mnie takie manewrowanie między 2 zakochanymi kobietami - u tej wygodnie a druga ponętna. A on król o którego 2 kobiety zabiegają .... ohyda.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 13:56   #88
AnA97
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 331
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Nie sądzę autorko, ze z jego strony to było takie fair jak to piszą inni. Przecież on bedąc w związku uganial sie za inną czyli Tobą!!! Postaw sie na miejscu tej dziewczyny zdradzanej Skoro było az tak zle to mógł odejśc i wtedy poszukac sobie nowej dziewczyny. To nie jest wytłumaczenie!!
AnA97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 14:12   #89
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
rozmawiałam na ten temat z partnerem, powiedziałam że jak zakocha sie w innej - droga wolna, ja nie będę za nim biegała i błagała żeby się zastanowił. Ale w jego przypadku nie sądzę żeby czyjaś zgrabna pupa wystarczyła. To musiało by być coś więcej.
Najbardziej brzydzi mnie takie manewrowanie między 2 zakochanymi kobietami - u tej wygodnie a druga ponętna. A on król o którego 2 kobiety zabiegają .... ohyda.
Jasne, mnie też to brzydzi.
Ale, jak pisałam, różnie w życiu bywa, czasami decyzje nie są łatwe. Ok, ja to rozumiem.
Po prostu nie zgadzam się z większością, bo nie widzę naprawdę ani pół pozytywu takiej sytuacji. Owszem, są kobiety (i mężyczyźni), którym odbijanie poprawia ego, czują się lepsi od tej drugiej osoby czy też odbierają to jako dowód uczuć i niezwykłej chemii. Dla mnie taka sytuacja jest zawsze obciążająca, może nawet przede wszystkim dla tej nowej osoby. I też wolałabym kogoś z dłuższą przerwą. Miałabym problem, żeby takiej osobie zaufać, bałabym się, że mogłaby mnie potraktować tak samo albo w przyszłości obwiniać mnie o swoją decyzję itd itd. Widzę dwie możliwości, albo ktoś miał partnera gdzieś, co źle o nim świadczy, albo związek był dla niego ważny i ból rozstania kładłby sie cieniem na nasze początki. W idealnej sytuacji chciałabym się wiązać z kimś, kto od początku był "do wzięcia".
Co nie znaczy, że nic z tego nie będzie a facet to szuja. Po prostu rozumiem obawy.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 14:19   #90
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: On zostawił inną dla mnie...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jasne, mnie też to brzydzi.
Ale, jak pisałam, różnie w życiu bywa, czasami decyzje nie są łatwe. Ok, ja to rozumiem.
Po prostu nie zgadzam się z większością, bo nie widzę naprawdę ani pół pozytywu takiej sytuacji. Owszem, są kobiety (i mężyczyźni), którym odbijanie poprawia ego, czują się lepsi od tej drugiej osoby czy też odbierają to jako dowód uczuć i niezwykłej chemii. Dla mnie taka sytuacja jest zawsze obciążająca, może nawet przede wszystkim dla tej nowej osoby. I też wolałabym kogoś z dłuższą przerwą. Miałabym problem, żeby takiej osobie zaufać, bałabym się, że mogłaby mnie potraktować tak samo albo w przyszłości obwiniać mnie o swoją decyzję itd itd. Widzę dwie możliwości, albo ktoś miał partnera gdzieś, co źle o nim świadczy, albo związek był dla niego ważny i ból rozstania kładłby sie cieniem na nasze początki. W idealnej sytuacji chciałabym się wiązać z kimś, kto od początku był "do wzięcia".
Co nie znaczy, że nic z tego nie będzie a facet to szuja. Po prostu rozumiem obawy.
Serio ardziej bałabym się być zdrazaną niż gdyby facet przyszedł i uczciwie postawił sprawę.
Poza tym nei wiemy jak wygladał jego ziwązek. Może się sypał już od dłuższego czasu, oni próbowali naprawiać, ale nie miało to sensu.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Nirkórym się wydaje, że każdy związek jest idealny więc jak ktoś odchdzi to bez ostrzerżenia i jest szuja.
A prawde taka, że zazwyczaj psuej się id dawna, a "nowa osoba" jest tylko ostatecznym impulsem, po wielu wielu innych.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-13 11:51:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:19.