Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-30, 20:30   #1
anaste
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 19

Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym


Witam.
[Jestem na tym forum już od kilku lat, jednak dla przedstawienia sprawy chciałabym uzyskać anonimowość, stąd nowe konto...]
Czytałam podobne wątki, jednak nie odnalazłam w nich swojej sytuacji.

Błagam, pomóżcie, udzielcie wskazówek, wesprzyjcie jakoś...
Spotykamy się rok, ja mam 23 lata, on ma 35 lat, żonę i trójkę dzieci. Jestem kochanką.
Możecie już sobie myśleć nie wiadomo co, że dałam się wykorzystać, że nie wiem co jeszcze... Ale to nie było tak, że zaczęłam się spotykać z facetem ot tak. Poznałam go w 2010r, zawrócił mi głowę samą swoją obecnością, sposobem bycia. Wiedziałam, że jest żonaty, dlatego broń Boże, niczego nie inicjowałam. Po prostu rozmawialiśmy na czysto-znajomej stopie. Nigdy nie dawałam znać, że mi się podoba. Aż rok temu w końcu za którymś razem uległam i się z nim spotkałam, bo przecież w głębi duszy, pragnęłam tego od dawna... Przez ten rok w moim życiu naprawdę wiele się zmieniło, on mi dał zupełnie inne spojrzenie na wszystko, jestem szczęśliwsza, po prostu chce mi się żyć, mam energię, wszystko jest piękniejsze...
Ale... no właśnie, ale. Jest też ta druga, gorsza strona. Jestem w nim tak zakochana, że nie potrafię się na niczym skupić, myślę tylko o nim, poniekąd jest to destrukcyjne. Wiem przecież, że jestem tylko kochanką, nie powinnam się zakochać. Ale niestety, tak jak mówiłam, moją uwagę zwrócił on już lata temu, wtedy się zauroczyłam, a te spotkania są tylko zwieńczeniem tego wszystkiego. Kocham go od pierwszego spotkania.
Już sobie z tym nie radzę, to jest silniejsze ode mnie. Nie potrafię tego skończyć. Wiele razy sobie obiecywałam, że jak napisze po raz kolejny, to w końcu mu napiszę, że to koniec, że już źle się z tym wszystkim czuję...
On mi od początku mówił, że ma rodzinę, niczego nie ukrywał.
Zaczynając spotykanie się z nim, wcale nie byłam głupia i naiwna, że miałam nadzieję, że rozwiedzie się dla mnie itd. Nie. Nawet nie chciałabym tego, nie chciałabym, aby jego żona, dzieci, przeze mnie cierpiały.
O tych spotkaniach nikt nie wie. Wiem tylko ja i on.
To, co przeżywam, kiedy nie możemy ze sobą porozmawiać czy popisać chociaż przez telefon, jest wręcz nie do opisania. Łapię wtedy straszne doły, płaczę, nie potrafię się otrząsnąć.
Nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Mało tego-kilka razy nawet powiedziałam, że nie, nie zakochałam się, kiedy pytał. Dlatego, że bałam się, że jak się dowie, jak bardzo go kocham, to może będzie chciał to skończyć, abym szybciej się pozbierała. Nie wiem, co by zrobił. Duszę to w sobie.
Z jednej strony - chciałabym się od tego uwolnić, reagować bardziej obojętnie na jego widok, otrząsnąć się z tego wszystkiego...
Z drugiej ... boję się, że nigdy w życiu nikogo nie pokocham tak, jak jego. I że będzie powodem moich przyszłościowych, miłosnych niepowodzeń. Mam wielu kolegów, przyjaciół, naprawdę świetnych. Ale nie wyobrażam sobie z nikim innym takiej bliskości, jak z nim. Nawet nie chcę próbować.
Na brak powodzenia u mężczyzn nie narzekam, nie wiem, dlaczego w moim przypadku akurat żonaty wziął górę... Nie radzę sobie z tym wszystkim.

Musiałam w końcu gdzieś o tym napisać, nigdy nikomu nie mogłam się wyżalić... Błagam Was o jakieś komentarze... Co powinnam zrobić...
anaste jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 20:35   #2
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Serio nie chcesz się wyrwać z relacji, która nie ma przyszłości, wpędza Cię w doły i płacz? To Twój wybór. Ludzie rozstają się, rozwodzą po wielu latach wspólnego życia, a Tobie ciężko kochanka rzucić, z którym nie macie w sumie nic wspólnego, bo to nawet związek nie jest- tylko potajemne spotkania i smsy, które on pewnie kasuje zaraz po odczytaniu, tak na wszelki wypadek. Nie takie rozstania ludzkość przeżyła, Ty też się otrząśniesz.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 20:42   #3
muszynianka26
Wtajemniczenie
 
Avatar muszynianka26
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Witam.
[Jestem na tym forum już od kilku lat, jednak dla przedstawienia sprawy chciałabym uzyskać anonimowość, stąd nowe konto...]
Czytałam podobne wątki, jednak nie odnalazłam w nich swojej sytuacji.

Błagam, pomóżcie, udzielcie wskazówek, wesprzyjcie jakoś...
Spotykamy się rok, ja mam 23 lata, on ma 35 lat, żonę i trójkę dzieci. Jestem kochanką.
Możecie już sobie myśleć nie wiadomo co, że dałam się wykorzystać, że nie wiem co jeszcze... Ale to nie było tak, że zaczęłam się spotykać z facetem ot tak. Poznałam go w 2010r, zawrócił mi głowę samą swoją obecnością, sposobem bycia. Wiedziałam, że jest żonaty, dlatego broń Boże, niczego nie inicjowałam. Po prostu rozmawialiśmy na czysto-znajomej stopie. Nigdy nie dawałam znać, że mi się podoba. Aż rok temu w końcu za którymś razem uległam i się z nim spotkałam, bo przecież w głębi duszy, pragnęłam tego od dawna... Przez ten rok w moim życiu naprawdę wiele się zmieniło, on mi dał zupełnie inne spojrzenie na wszystko, jestem szczęśliwsza, po prostu chce mi się żyć, mam energię, wszystko jest piękniejsze...
Ale... no właśnie, ale. Jest też ta druga, gorsza strona. Jestem w nim tak zakochana, że nie potrafię się na niczym skupić, myślę tylko o nim, poniekąd jest to destrukcyjne. Wiem przecież, że jestem tylko kochanką, nie powinnam się zakochać. Ale niestety, tak jak mówiłam, moją uwagę zwrócił on już lata temu, wtedy się zauroczyłam, a te spotkania są tylko zwieńczeniem tego wszystkiego. Kocham go od pierwszego spotkania.
Już sobie z tym nie radzę, to jest silniejsze ode mnie. Nie potrafię tego skończyć. Wiele razy sobie obiecywałam, że jak napisze po raz kolejny, to w końcu mu napiszę, że to koniec, że już źle się z tym wszystkim czuję...
On mi od początku mówił, że ma rodzinę, niczego nie ukrywał.
Zaczynając spotykanie się z nim, wcale nie byłam głupia i naiwna, że miałam nadzieję, że rozwiedzie się dla mnie itd. Nie. Nawet nie chciałabym tego, nie chciałabym, aby jego żona, dzieci, przeze mnie cierpiały.
O tych spotkaniach nikt nie wie. Wiem tylko ja i on.
To, co przeżywam, kiedy nie możemy ze sobą porozmawiać czy popisać chociaż przez telefon, jest wręcz nie do opisania. Łapię wtedy straszne doły, płaczę, nie potrafię się otrząsnąć.
Nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Mało tego-kilka razy nawet powiedziałam, że nie, nie zakochałam się, kiedy pytał. Dlatego, że bałam się, że jak się dowie, jak bardzo go kocham, to może będzie chciał to skończyć, abym szybciej się pozbierała. Nie wiem, co by zrobił. Duszę to w sobie.
Z jednej strony - chciałabym się od tego uwolnić, reagować bardziej obojętnie na jego widok, otrząsnąć się z tego wszystkiego...
Z drugiej ... boję się, że nigdy w życiu nikogo nie pokocham tak, jak jego. I że będzie powodem moich przyszłościowych, miłosnych niepowodzeń. Mam wielu kolegów, przyjaciół, naprawdę świetnych. Ale nie wyobrażam sobie z nikim innym takiej bliskości, jak z nim. Nawet nie chcę próbować.
Na brak powodzenia u mężczyzn nie narzekam, nie wiem, dlaczego w moim przypadku akurat żonaty wziął górę... Nie radzę sobie z tym wszystkim.

Musiałam w końcu gdzieś o tym napisać, nigdy nikomu nie mogłam się wyżalić... Błagam Was o jakieś komentarze... Co powinnam zrobić...
Świadomie wdałaś się w romans z żonatym i bedziesz ponosić tego konsekwencje. Nie chcesz żeby rodzina przez Ciebie cierpiała? To po co się z nim spotykasz? To kiedyś wyjdzie na jaw. Żona jak jest mądra to powinna takiego mężulka kopnąć w tyłek i tylko w takiej sytuacji on będzie Twój. Nie, on rodziny dla Ciebie nie zostawi, jesteś miłym urozmaiceniem codziennej, nudnej małżeńskiej rutyny, ot, taka ładna, młoda odskocznia od codzienności.
Chciałabyś mieć faceta, który od roku prowadzi podwójne życie? Mogłabyś kogoś takiego szanować?

Co powinnaś zrobić? Zerwać z nim. Tu i teraz. Kiedyś zapomnisz i będziesz sobie pluć w brodę za swoje zachowanie.
__________________
2020: 41/52
WWCz: 25/25






Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj
Zapisz
muszynianka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:17   #4
MagdalenaSzs
Rozeznanie
 
Avatar MagdalenaSzs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość

nie chciałabym, aby jego żona, dzieci, przeze mnie cierpiały.
Żona pewnie się domyśla i już cierpi. Sama doskonale wiesz co robi się w takiej sytuacji. I nie rozumiem jak możesz świadomie robić coś takiego drugiej kobiecie.
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey
MagdalenaSzs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:20   #5
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez MagdalenaSzs Pokaż wiadomość
Żona pewnie się domyśla i już cierpi. Sama doskonale wiesz co robi się w takiej sytuacji. I nie rozumiem jak możesz świadomie robić coś takiego drugiej kobiecie.
A czemu mialaby sie przejmowac druga kobieta? Ta 'druga kobieta' prawdopodobnie sama zapracowala sobie na to, ze maz zaczal szukac innej.
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:27   #6
anaste
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 19
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Żona też go kiedyś zdradziła, raz... Ale już to pomijam. Poza tym obowiązki, brak poczucia bliskości i też bardzo duże oddalenie się od siebie w ostatnich latach ich związku.

Wiem, że NIE POWINNAM. Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko to tak łatwo powiedzieć, kiedy uczucie jest silniejsze ode mnie. Kiedy z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...
anaste jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:29   #7
MagdalenaSzs
Rozeznanie
 
Avatar MagdalenaSzs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
A czemu mialaby sie przejmowac druga kobieta? Ta 'druga kobieta' prawdopodobnie sama zapracowala sobie na to, ze maz zaczal szukac innej.
No chyba żartujesz.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Żona też go kiedyś zdradziła, raz... Ale już to pomijam. Poza tym obowiązki, brak poczucia bliskości i też bardzo duże oddalenie się od siebie w ostatnich latach ich związku.

Wiem, że NIE POWINNAM. Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko to tak łatwo powiedzieć, kiedy uczucie jest silniejsze ode mnie. Kiedy z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...
Jestem ciekawa ile prawdy jest w tym wszytskim co on Ci naopowiadał to raz, a dwa jak małżeństwo się tak sypie to się bierze rozwód.
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey
MagdalenaSzs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:33   #8
muszynianka26
Wtajemniczenie
 
Avatar muszynianka26
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
A czemu mialaby sie przejmowac druga kobieta? Ta 'druga kobieta' prawdopodobnie sama zapracowala sobie na to, ze maz zaczal szukac innej.
Ty tak serio?

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Żona też go kiedyś zdradziła, raz... Ale już to pomijam. Poza tym obowiązki, brak poczucia bliskości i też bardzo duże oddalenie się od siebie w ostatnich latach ich związku.

Wiem, że NIE POWINNAM. Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko to tak łatwo powiedzieć, kiedy uczucie jest silniejsze ode mnie. Kiedy z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...
Zona go zdradziła raz? znaczy jednorazowy numerek? to porównaj sobie to do waszego romansu. nie żebym żonę usprawiedliwiała.

pocierpisz pare tygodni i minie. dziewczyno chcesz sobie zycie zmarnowac? poczytaj historie bylych kochanek, pelno tego w necie
__________________
2020: 41/52
WWCz: 25/25






Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj
Zapisz
muszynianka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:33   #9
misskb
Przyczajenie
 
Avatar misskb
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 5
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Witam.
[Jestem na tym forum już od kilku lat, jednak dla przedstawienia sprawy chciałabym uzyskać anonimowość, stąd nowe konto...]
Czytałam podobne wątki, jednak nie odnalazłam w nich swojej sytuacji.

Błagam, pomóżcie, udzielcie wskazówek, wesprzyjcie jakoś...
Spotykamy się rok, ja mam 23 lata, on ma 35 lat, żonę i trójkę dzieci. Jestem kochanką.
Możecie już sobie myśleć nie wiadomo co, że dałam się wykorzystać, że nie wiem co jeszcze... Ale to nie było tak, że zaczęłam się spotykać z facetem ot tak. Poznałam go w 2010r, zawrócił mi głowę samą swoją obecnością, sposobem bycia. Wiedziałam, że jest żonaty, dlatego broń Boże, niczego nie inicjowałam. Po prostu rozmawialiśmy na czysto-znajomej stopie. Nigdy nie dawałam znać, że mi się podoba. Aż rok temu w końcu za którymś razem uległam i się z nim spotkałam, bo przecież w głębi duszy, pragnęłam tego od dawna... Przez ten rok w moim życiu naprawdę wiele się zmieniło, on mi dał zupełnie inne spojrzenie na wszystko, jestem szczęśliwsza, po prostu chce mi się żyć, mam energię, wszystko jest piękniejsze...
Ale... no właśnie, ale. Jest też ta druga, gorsza strona. Jestem w nim tak zakochana, że nie potrafię się na niczym skupić, myślę tylko o nim, poniekąd jest to destrukcyjne. Wiem przecież, że jestem tylko kochanką, nie powinnam się zakochać. Ale niestety, tak jak mówiłam, moją uwagę zwrócił on już lata temu, wtedy się zauroczyłam, a te spotkania są tylko zwieńczeniem tego wszystkiego. Kocham go od pierwszego spotkania.
Już sobie z tym nie radzę, to jest silniejsze ode mnie. Nie potrafię tego skończyć. Wiele razy sobie obiecywałam, że jak napisze po raz kolejny, to w końcu mu napiszę, że to koniec, że już źle się z tym wszystkim czuję...
On mi od początku mówił, że ma rodzinę, niczego nie ukrywał.
Zaczynając spotykanie się z nim, wcale nie byłam głupia i naiwna, że miałam nadzieję, że rozwiedzie się dla mnie itd. Nie. Nawet nie chciałabym tego, nie chciałabym, aby jego żona, dzieci, przeze mnie cierpiały.
O tych spotkaniach nikt nie wie. Wiem tylko ja i on.
To, co przeżywam, kiedy nie możemy ze sobą porozmawiać czy popisać chociaż przez telefon, jest wręcz nie do opisania. Łapię wtedy straszne doły, płaczę, nie potrafię się otrząsnąć.
Nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Mało tego-kilka razy nawet powiedziałam, że nie, nie zakochałam się, kiedy pytał. Dlatego, że bałam się, że jak się dowie, jak bardzo go kocham, to może będzie chciał to skończyć, abym szybciej się pozbierała. Nie wiem, co by zrobił. Duszę to w sobie.
Z jednej strony - chciałabym się od tego uwolnić, reagować bardziej obojętnie na jego widok, otrząsnąć się z tego wszystkiego...
Z drugiej ... boję się, że nigdy w życiu nikogo nie pokocham tak, jak jego. I że będzie powodem moich przyszłościowych, miłosnych niepowodzeń. Mam wielu kolegów, przyjaciół, naprawdę świetnych. Ale nie wyobrażam sobie z nikim innym takiej bliskości, jak z nim. Nawet nie chcę próbować.
Na brak powodzenia u mężczyzn nie narzekam, nie wiem, dlaczego w moim przypadku akurat żonaty wziął górę... Nie radzę sobie z tym wszystkim.

Musiałam w końcu gdzieś o tym napisać, nigdy nikomu nie mogłam się wyżalić... Błagam Was o jakieś komentarze... Co powinnam zrobić...
Byłam w podobnej sytuacji ale na szczęście u mnie skończyło się to bez zakochiwania z obu stron. Moi rodzice rozwiedli się z powodu kochanki taty. Zawsze obiecywałam sobie, że nigdy bym z żonatym nic nie zrobiła ale niestety wiem, że nie zawsze da się panować nad takimi sprawami.

Strasznie trudna sytuacja bo cokolwiek byś nie zrobiła, to i tak wybór poniesie za soba jakieś negatywne konskwencje. Ja jestem zawsze zwolennikiem bycia szczerym człowiekiem. Męczysz się strasznie z ta sytuacja więc powiedziałabym facetowi jak i co czujesz. Wyrzucisz to z siebie, a sytuacja po Waszej rozmowie rozwiaże się sama. Napewno nie chcesz tkwić w tym co łaczy Was teraz bo to do niczego nie prowadzi. Kto wie, skoro on spotyka się z Toba regularnie i sam wyszedł z inicjatywa spotkań - napewno jak ich zabraknie on tak samo jak Ty, też to odczuje. A jeżeli okaże się inaczej, to Ty musisz zrobić krok naprzód. On już ma rodzine i dzieci, a Ty potrzebujesz kogoś w życiu który będzie dla Ciebie dostępny w 100%.

Mam nadzieje, że sytuacja potoczy się pomyślnie. Jak coś to pisz na priv.

Edytowane przez misskb
Czas edycji: 2015-05-30 o 21:34
misskb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:36   #10
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez MagdalenaSzs Pokaż wiadomość
No chyba żartujesz.
Nie, absolutnie, jestem smiertelnie powazna.

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Żona też go kiedyś zdradziła, raz... Ale już to pomijam. Poza tym obowiązki, brak poczucia bliskości i też bardzo duże oddalenie się od siebie w ostatnich latach ich związku.

Wiem, że NIE POWINNAM. Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko to tak łatwo powiedzieć, kiedy uczucie jest silniejsze ode mnie. Kiedy z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...
Wlasnie o tym mowie. Jest mnostwo kobiet, ktore po wyjsciu za maz, urodzeniu dzieci itd. spychaja mezczyzne do roli sprzetu domowego i potem placz, ze znalazl sobie kochanke. Wroc, nie tylko placz, ale nagonka na kochanke 'jak mozesz cos takigo robic drugiej kobiecie?!'. A prawda jest taka, ze o zwiazek trzeba dbac, jak sie nie dba, ludzie przestaja byc sobie bliscy na wiekszosci plaszczyzn, to takie sa efekty.

Mysle, ze autorka powinna sie zastanowic, czy chcialaby by byc, ale NORMALNIE byc z tym facetem. Jesli tak, niech gosc sie zdecyduje z ktora chce zostac. Nie mozna miec i rybki i akwarium
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:37   #11
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Przede wszystkim szacunek do siebie. Skąd jest tyle kobiet, które komplikują sobie życie?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:41   #12
anaste
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 19
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez MagdalenaSzs Pokaż wiadomość
No chyba żartujesz.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



Jestem ciekawa ile prawdy jest w tym wszytskim co on Ci naopowiadał to raz, a dwa jak małżeństwo się tak sypie to się bierze rozwód.
ile prawdy... jeżeli takie rzeczy wie się też od osób "pośrednich", to raczej bzdury to nie są. Mieszkanie w sąsiedniej miejscowości, wspólni znajomi, podobna praca... Więc wiem, że to nie jest stek bzdur. A zobowiązaniem są dzieci, z pewnością.
anaste jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:43   #13
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
. A prawda jest taka, ze o zwiazek trzeba dbac, jak sie nie dba, ludzie przestaja byc sobie bliscy na wiekszosci plaszczyzn, to takie sa efekty.
Prawda jest taka, że w związek małżeński powinny wchodzić osoby dojrzałe emocjonalnie, które wiedzą, że nie jest to zabawa w dom i kombinowanie gdy coś jest nie tak. W takim związku dorośli ludzie siadają i rozmawiają ze sobą i podejmują dorosłe decyzje zamiast chować się po hotelowych pokojach by później obracać żonę we własnej sypialni i udawać, że wszystko jest cacy.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:49   #14
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5158944 6]Prawda jest taka, że w związek małżeński powinny wchodzić osoby dojrzałe emocjonalnie, które wiedzą, że nie jest to zabawa w dom i kombinowanie gdy coś jest nie tak. W takim związku dorośli ludzie siadają i rozmawiają ze sobą i podejmują dorosłe decyzje zamiast chować się po hotelowych pokojach by później obracać żonę we własnej sypialni i udawać, że wszystko jest cacy.[/QUOTE]

Absolutnie masz racje. Z tym nie moge i nawet nie chce polemizowac. Jesli tak jak w teorii udawaloby sie w praktyce, swiat bylby idealnym miejscem.
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:54   #15
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Dojrzałość to umiejętność rozpoznawania rzeczy, które nam służą i które działają negatywnie oraz zdolność do eliminowania tych drugich.

Autorko, relacja ta ewidentnie ci nie służy i jeśli owy pan znudzi się tobą bądź związek przestanie być wygodny to bardzo szybko pokaże ci twoje miejsce. Po co sama siebie krzywdzisz?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 21:58   #16
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Żona też go kiedyś zdradziła, raz... Ale już to pomijam. Poza tym obowiązki, brak poczucia bliskości i też bardzo duże oddalenie się od siebie w ostatnich latach ich związku.


Typowa gadka zdradzajacego zone faceta. Teksty jak z Czy te oczy moga klamac Agnieszki Osieckiej...
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 22:08   #17
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Byłam w takiej relacji przez chwilę, ale nie w takim natężeniu, no w końcu ma się ten umiar.
Powiedz to "nie".
Albo z miejsca Ci ulży, albo będziesz ryczeć aż przestaniesz.
Świat się nie skończy.

Cytat:
Przede wszystkim szacunek do siebie. Skąd jest tyle kobiet, które komplikują sobie życie?
Zero życiowego doświadczenia się kłania. A naprawdę można sobie poradzić samemu, żadna to tragedia.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 22:27   #18
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
ile prawdy... jeżeli takie rzeczy wie się też od osób "pośrednich", to raczej bzdury to nie są. Mieszkanie w sąsiedniej miejscowości, wspólni znajomi, podobna praca... Więc wiem, że to nie jest stek bzdur. A zobowiązaniem są dzieci, z pewnością.

Na dzieci bedzie mial alimenty i jeden weekend na dwa oraz pol wakacji z dziecmi. Ze jest z zona bo zobowiazaniem sa dzieci to jest moim zdaniem tylko taka wymowka, usprawiedliwienie przed kochanka niecheci do rozwodu z zona, ktora wynika pewnie nie tylko z faktu ze ma z nia dzieci. Pewnie mu jeszcze troche, a moze nawet bardzo zalezy na zonie nie tylko na dzieciach, skoro majac juz rok druga kobiete do tej drugiej jednak nie odchodzi. Moim zdaniem facet nie bedzie z kobieta, z ktora nie ma juz nic wspolnego, bo ma z nia dzieci. Dzieci beda zawsze jego dziecmi, takze po rozwodzie. I beda zawsze jego zobowiazaniem, ktory bedzie musiala akceptowac druga zona. Wiec uwazam, ze jest to tylko wymowka. On pewnie kocha dwie, bo ciebie tez nie rzuca, czyli to pewnie taki typ poligamisty. A, ktora kocha bardziej okaze sie jak sie zona dowie o zwiazku. Wtedy pewnie rzuci te, na ktorej mniej mu zalezy. Jak zona po takiej wiadomosci sama od niego nie odejdzie.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 22:41   #19
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Nie sądzę, żeby ją kochał... Przynajmniej tak wynika z tego, co pisze. I lepiej niech ona sobie tego nie wmawia i się tego nie trzyma.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-30, 23:11   #20
emeczka
Wtajemniczenie
 
Avatar emeczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Po pierwsze bądź z nim szczera. Takie układy wymagają bezwzględnej szczerości.

Po drugie teraz Ci sie wydaje, ze zakończenie tej relacji jest za trudne. Ale, jak jedna z dziewczyn napisała, zakończenie tej relacji nie spowoduje, ze świat sie przestanie kręcić. Będzie trudno, będzie sporo łez, ale czas leczy rany. A zakończenie tej znajomosci wydaje sie byc nieuniknione, bo szansa na to, ze pan zostawi żonę, jest znikoma. Nie żyj złudzeniami.


Wysłane za pomocą Tapatalk.
__________________
Cytat:
Napisane przez ananasova Pokaż wiadomość
moja ciotka zwykła mawiać: doceń chłopa bo zrobi to inna.

(...)

staraj się kobito bo samo nic z nieba nie spadnie. wierność męża też.
emeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 23:19   #21
majOwa90
Przyczajenie
 
Avatar majOwa90
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Też miałam romans z żonatym dzieciatym starszym facetem iii kochałam go strasznie... moja historia różni się od Twojej tym , że mój kochanek wyznał mi miłość iii jak twierdził był w stanie zostawić żonę (z którą od lat mu się nie układało) dla mnie... niestety - ja poukładałam swoje życie dla niego, zakończyłam związek z ojcem mojego dziecka a On... On niestety jedzie z żoną na wakacje. Jaki morał??? - Niech jedzie, ale do mnie już nie ma powrotu. Zerwałam z nim, teraz się stara, jeździ za mną i błaga o powrót a gdy stawiam mu warunek - zmienia temat. NIGDY NIE ZADAM SIĘ Z ŻONATYM. Mimo iż może być Ci z nim dobrze w łóżku, życiu itd jesli tak ma wyglądać Twoje życie w dalszym ciągu to współczuję... zastanów się czy wiecznie chcesz być tą drugą.
Mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję
__________________
"Mów szeptem kiedy mówisz o miłości..."
majOwa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 23:28   #22
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Jak facet kocha kobietę to dla niej wychodzi z nieudanego małżeństwa, ma jaja i charakter żeby przejść rozwód i związać się z nową kobietą i może średnio to moralne, zostawi blizny u wielu osób, ale chociaż uczciwe.
Ojcem będzie zawsze, w ogóle do mnie nie trafia głupia gadka że ludzie ze sobą są ''dla dobra dzieci'' a na bokach zdradzają na potęgę. Może być bardzo dobrym ojcem nie udając kochającej się rodzinki a w rzeczywistości kłamiąc.

Pytanie- czy on dla ciebie zmieni swoje życie? co stoi na przeszkodzie? ahaa, już wiem- brak miłości do ciebie. Jak długo nie podskakujesz z wymogami tak długo to będzie trwało.
Nie potrafisz tego zakończyć? no to w końcu zakończy on jak mu się ta sytuacja znudzi i już. Tylko jedna wskazówka- skup się na antykoncepcji. Jak z nim wpadniesz to w ogóle będzie porażka (zwłaszcza dla biednego dziecka).

''Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Witam.
[Jestem na tym forum już od kilku lat, jednak dla przedstawienia sprawy chciałabym uzyskać anonimowość, stąd nowe konto...]'' -

przecież każdy tu jest anonimowy. Boisz się stracić jakąś swoją wizażową renomę czy co???
Jakbyś sobie samej odpowiedziała na ten wpis z owego, drugiego konta?
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 23:32   #23
anaste
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 19
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez MagdalenaSzs Pokaż wiadomość
No chyba żartujesz.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



Jestem ciekawa ile prawdy jest w tym wszytskim co on Ci naopowiadał to raz, a dwa jak małżeństwo się tak sypie to się bierze rozwód.
Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Nie sądzę, żeby ją kochał... Przynajmniej tak wynika z tego, co pisze. I lepiej niech ona sobie tego nie wmawia i się tego nie trzyma.
Kocha, nie kocha... nie wiem, starałam się zawsze te tematy omijać. I nigdy niczego sobie nie wmawiałam, zaznaczyłam to na początku. Patrzę na jego uczucia trzeźwo, choć do końca ich nie znam. Jedno wiem na pewno - okazuje mi tyle czułości, ciepła, troski, jak nikt nigdy dotąd. Interesuje się wszystkimi moimi sprawami, problemami, pracą, uczelnią, relacjami z rodziną. Nie jest obojętny na to, co dzieje się wokół mnie.
I nie to, że nie lubię okazywać uczuć, bo jest zupełnie przeciwnie. To ten romans stanowi wyjątek. Nie chcę pierwsza powiedzieć "kocham". Widzę w nim tylko narastające zaangażowanie.
I powtarzam - niczego sobie nie wmawiam.
Spróbuję to sobie jakoś poukładać i w miarę klarownie nakreślić mu sytuację w najbliższych dniach.
anaste jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 23:34   #24
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez HealthOne Pokaż wiadomość
''Napisane przez anaste Pokaż wiadomość
Witam.
[Jestem na tym forum już od kilku lat, jednak dla przedstawienia sprawy chciałabym uzyskać anonimowość, stąd nowe konto...]'' -

przecież każdy tu jest anonimowy. Boisz się stracić jakąś swoją wizażową renomę czy co???
Jakbyś sobie samej odpowiedziała na ten wpis z owego, drugiego konta?

Bardzo fajna uwaga i pytanie.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 05:59   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
Nie, absolutnie, jestem smiertelnie powazna.



Wlasnie o tym mowie. Jest mnostwo kobiet, ktore po wyjsciu za maz, urodzeniu dzieci itd. spychaja mezczyzne do roli sprzetu domowego i potem placz, ze znalazl sobie kochanke. Wroc, nie tylko placz, ale nagonka na kochanke 'jak mozesz cos takigo robic drugiej kobiecie?!'. A prawda jest taka, ze o zwiazek trzeba dbac, jak sie nie dba, ludzie przestaja byc sobie bliscy na wiekszosci plaszczyzn, to takie sa efekty.

Mysle, ze autorka powinna sie zastanowic, czy chcialaby by byc, ale NORMALNIE byc z tym facetem. Jesli tak, niech gosc sie zdecyduje z ktora chce zostac. Nie mozna miec i rybki i akwarium
życzę ci, żebyś trafiła na faceta, który jak wielu innych, twierdzi, że w małżeństwie/związku niczego mu nie brakuje, a romans jest dla sportu. poczytaj sobie książki np. Lwa-Starowicza na temat zdrady i podejścia do niej kobiet i mężczyzn.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 06:04   #26
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Autorko. Wmawiasz sobie ze bez niego świat się skończy. To nieprawda. I myślę z jego dbałość o ciebie, co jest naprawdę minimum, mylisz z poważnym uczuciem. nie szkoda ci czasu i nerwów na taki układ?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 06:25   #27
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Jak dla mnie nie ma wytłumaczenia na rozwalanie komuś życia. Takie kobiety lub mężczyzni są dla mnie kompletnie nic nie warci. Nie współczuję Ci tego co przezywasz..ani trochę. Sama na to sobie pracujesz. Nawet jak to skończysz to czasu nie cofniesz..a karma wraca i do Ciebie tez wróci..Autorko.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 06:48   #28
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
A czemu mialaby sie przejmowac druga kobieta? Ta 'druga kobieta' prawdopodobnie sama zapracowala sobie na to, ze maz zaczal szukac innej.
1. tez tak mysle jw.
2. autorko, powiedz mu co czujesz i zobaczysz co bedzie. warto zawsze mowic co sie czuje, niezaleznie od sytuacji. zeby potem nie zalowac, ze sie nie powiedzialo.
3. tyle zawsze umoralniajacych uzytkowniczek na wizazu. a potem powstają takie watki i "zalozylam nowe konto". ciekawe autorko, czy wczensiej nie bylas jedna z tych umoralniających. bo na wizazu same swiete, a potem trzeba nowe konto zakladac
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 06:55   #29
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

Nie ma żadnej karmy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 07:02   #30
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Nie potrafię zakończyć romansu z żonatym

A ja wierzę że karma jest..nie raz się o tym przekonałam i wierzę. Nie rozumiem tych rad o rozmowie itd bo nawet jeśli facet jest gnojkiem a jego żona "zasłużyła" to Autorka sama, świadomie się w to wpakowała i pokazała jaka Ona sama jest osobą i jakie wartości ( jak dla mnie żadne) wyznaje.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-06 13:17:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.