|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2015-04-24, 21:32 | #2341 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Ale macie piękne włosy! Takich błyszczących to chyba nigdy mieć nie będę! Ale nadrabiam cały wątek i a nuż się uda coś zmienić w pielęgnacji
__________________
...
|
2015-05-30, 18:35 | #2342 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Rzeszów/Szczecin
Wiadomości: 905
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Dzień dobry, prostowłose! Co tu tak cicho? Wasze włosy na wiosnę przestały wymagać? Zdałam sobie sprawę, że wczoraj minęły 3 lata mojego włosomaniactwa Wprawdzie pierwsze olejowanie miało miejsce 1.06, ale szampon nadający się do czegokolwiek poza myciem wanny użyłam dokładnie 29.05 chciałam Wam pokazać zdjęcie porównawcze - pierwsze zrobione i najświeższe (podcięłam dzisiaj końcówki), ale niestety mój aparat nie chce współpracować i tylko mogę obiecać, że zdjęcie się pojawi w (miejmy nadzieję niedalekiej) przyszłości
Co u Was? Niekoniecznie włosowo jak się miewacie?
__________________
"Na statek zaciągnąłem się, gdym dzieckiem jeszcze był. Żeglować chciałem pośród mórz do końca moich dni. A okręt najpierw piekłem był, Lecz niebem mi się stał..." 55 - 57 - ... - 67 - 69 - 71 - 73 - 75 Tańczę salsę! Trening siłowy Żeglarstwo |
2015-05-30, 18:56 | #2343 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Ale od czasu encanto, które jak na razie się utrzymuje, kupuję i zużywam trochę więcej kosmetyków. Celuję głównie w cięższe rzeczy, z jakiegoś powodu moim włosom one pasują. Polubiłam złotą kurację Isany z olejami, masło do włosów Alverde a teraz czeka na otwarcie olejowa Elseve. Poza tym ciągnę tę smętną kurację trychologiczną - bez efektów. |
|
2015-05-30, 23:32 | #2344 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Ja praktycznie w ogóle nie dbam o włosy, zarzuciłam wszystkie anweny i blondherkery. Raz w tygodniu olejuje włosy na noc, mam 2-3 odżywki i używam na zmianę (nie po każdym myciu), czasem myję odżywką, szamponu używam byle jakiego, płukam chłodną wodą, śpię w koczku, często suszę.
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-05-31, 11:39 | #2345 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
3 lata włosomaniactwa to faktycznie dużo Czekamy na zdjęcia! Cytat:
Czekałam na twoją "recenzję" całej przygody trychologicznej, szkoda, że nie zadziałało. A z tego co kojarzę, na pewno ponad miesiąc przeprowadzasz kurację, więc jakieś efekty powinny być. Ja muszę doprowadzić do porządku swoją skórę głowy, łupież u mnie pojawia się i znika, plus przetłuszczanie - myślałam nad Salicylolem, może zakupię niedługo. I jakieś nawilżenie skalpu też by się przydało, chociaż na to nie mam pomysłu. Cytat:
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
|
|||
2015-05-31, 12:10 | #2346 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Widze na wielu watkach przesyt wlosomaniactwem zapanowal
I ja moim wlosom wprowadzilam ubozsza pielegnacje. Choc dalej czesto nakladam na noc niewielka ilosc olejj, zwlaszcza na wierzchniej warstwie, zeby je zabezpieczyc przed wycieraniem sie o poduszke. Na co dzien w zupelnosci wystarcza mycie+serum na konce, urok posiadania niskoporow w dosc dobrej kondycji Blogi wlosowe tez mnie znudzily. Na początku czytalam ich naprawde sporo, ale w ogole malo jest blogerek z podobnym do mojego typem wlosow, wiec to co sie sprawdza u innych, niekoniecznie dziala u mnie. A juz na pewno nie odnotowalam efektu wow po wszelakich hitach blogosfery... |
2015-05-31, 12:16 | #2347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Ja tylko utrzymuję efekt jaki już osiągnęłam Mam 3 szampony, 2 odżywki w tym jedna w sprayu, 3 maski do włosów, dwa oleje do końcówek i wsio
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about" Julianne Moore |
2015-05-31, 13:50 | #2348 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Stosuję tez zestaw prawie 2 miesiące. Moim zdaniem nie warto wydawać na niego tyle kasy. Wcierka za 200 złotych z 3 wyciągami w składzie (i niczym poza tym)- to jest jednak lekkie przegięcie Co prawda nie wiem, jak wygląda z bliska moja skóra głowy, czy dalej jest tak oblepiona sebum, ale w kwestii przetłuszczania nie zmieniło się NIC. Trycholog mówił mi, że normalnie ta kuracja to połączenie częstych peelingów (na początku co 2 tygodnie) i kosmetyków seboregulujących. Tylko że ja nie mam możliwości robić peelingów tak często, bo jestem w Polsce raz na kwartał mniej więcej. A same te kosmetyki moim zdaniem nic nie dają, chociaż trycholog twierdził, że jeśli ktoś "sumiennie przy ich pomocy pracuje", to także bez peelingów osiąga dobre efekty. Co oznacza sumienne pracowanie? Ano to, że podczas mycia szamponem trzeba głowę ugniatać i lekko drapać, a potem szampon zostawiać na 5-10 minut. Problem polega na tym, że moja skóra głowy zawsze reagowała na wszelkie masaże i tego typu rzeczy jeszcze większym przetłuszczaniem. Wygląda więc na to, że trychologia bazuje na agresywnym oczyszczaniu mechanicznym - przynajmniej przy problemie z przetłuszczaniem; nie wiem, na czym polegają ichniejsze kuracje na wypadanie itd, więc nie chcę uogólniać. W walce ze smalcem powinnam celować w inne metody i zamierzam je znaleźć. Cytat:
Ja planuję taką kurację: 1. Peeling profesjonalny w miarę możliwości, bo to jest jednak fajna rzecz Więc powiedzmy, że raz na 2-3 miesiąca podczas pobytu w Polsce uda mi się go zrobić. Koszt: około 100 zł + badanie kamerką (dla potwierdzenie efektów) 50-60 zł. 2. Szampon oczyszczający co drugi dzień lub wedle potrzeb -tutaj kascysko poleciła mi Stapiz, tylko że jak wiele fryzjerskich jest on sprzedawany w niemożebnie wielkich flaszkach, ale ponoć zdarzają się też mniejsze pojemności, więc takich będę szukać. 3. Drugi szampon albo do włosów tłustych albo przeciwłupieżowy - jeszcze nie testowałam, jak u mnie działają różne substancje aktywne w szamponach przeciwłupieżowych, a trochę ich jest, może któraś mi przypadnie do gustu. Poza tym przy tłustej skórze głowy też często występuje łupież, tylko że tłusty, nie sypie się, więc go nie widać i dopóki jest go mało, to nawet się nie wie, że on jest. Przynajmniej ja nie wiedziałam 4. Salicylol właśnie zamówiłam już u koleżanki, tylko nie wiem, kiedy będę mogła odebrać. Ogólnie mam ogromną słabość do kwasu salicylowego, ze wszystkim możliwych kwasów po nim widziałam efekty (na twarzy), więc liczę, że tu też ładnie porozpuszcza sebum, którego normalnie szampon nie usuwa. 4. Nawilżanie Dobrze, że mi o tym przypomniałaś, bo ja mojego czerepu w ogóle nie nawilżam, a od czasu do czasu powinnam. Nie mam innego pomysłu niż aloesowa Natur Vital, to najlepszy nawilżacz, jaki znam. Co do wcierek - muszę się rozejrzeć, co w ogóle jest na rynku, bo temat przestał mnie interesować z 2 lata temu, a pewnie od tego czasu pojawiło się sporo nowości. I to nie za 200 złotych Na pewno odpadają u mnie wszelkie wcierki na alkoholu, bo są zbyt agresywne. Chociaż mam bardzo odporną skórę głowy, która nie daje żadnych objawów wysuszenia, to jednak nie znaczy, że dobrze reaguje na wcierki z alko. W marcu używałam Alpecinu i wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, dopóki nie zobaczyłam podczas badania kamerką, że skóra w miejscach, w których go nakładałam jest wysuszona i spierzchnięta. Tak czy siak pozostaje mi zakup wcierek w Polsce, bo Niemcy lubują się w recepturach warzonych na spirycie i denaturacie, więc tu nic nie znajdę. Pokazałby kto jaką fotkę |
||
2015-05-31, 18:18 | #2349 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 846
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
I ja się witam po długiej przerwie
Odpuściłam już z włosomaniactwem, jedynie czego używam to szamponu i maski po myciu, no i jakieś serum na końce Z olejami nie chce mi się bawić. Włosy są zdrowe regularnie je podcinam, dobrze czuję się w krótkich włosach, więc nie mają nawet kiedy się zniszczyć Nie prostuję, suszę na szczotce obrotowej i to tyle. Pokażę kłaczki, 2 tyg temu podcinane No i bym zapomniała, zaczęłam stosować wcierkę placenta mil mil, najbardziej zależy mi na zagęszczeniu przy linii włosów i na zakolach
__________________
|
2015-05-31, 18:36 | #2350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Mi chyba 5 lat stuknęło i trzeba przyznać, że po jakimś czasie czytanie blogów nic nie wnosi - i tak każdemu pasuje co innego (zwłaszcza, ze moje włosy nie lubią produktów, które wiele blogerek uwielbia np. aloesu czy Kallosa Latte), po pewnym czasie wiadomo, co lubią nasze włosy a czego nie
Moje włosy praktycznie pozostają bez zmian - nie farbuje, nie suszę, nie prostuję, nie kręcę, więc wystarczy szampon, odżywka d/s i b/s i CHI, raz na 2 tygodnie olejowanie i tyle |
2015-05-31, 19:31 | #2351 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 645
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
widzę, że nie tylko mój zapał opadł trochę
ale w sumie od kiedy pozbyłam się końcówek, które były jeszcze rozjaśniane, to moje włosy zrobiły się o wiele mniej wymagające, wręcz łatwo przeciążyć końce tymi odżywkami, które wcześniej te suchości świetnie regenerowały. przede wszystkim działa tak wcześniej wspominana złota kuracja Isany dlatego teraz jakiekolwiek odżywki nakładam co drugie mycie, a poza tym stosuję tylko spray przy rozczesywaniu + jedwab na włosy tak od połowy w dół dla wykończenia |
2015-05-31, 20:23 | #2352 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Cytat:
Na pewno regularne peelingi pomogą w walce z przetłuszczaniem, ale jak widać trzeba trafić na odpowiedni gabinet. Pozwolisz, że podkradnę ten zarys pielęgnacji skalpu, zawsze to jakiś punkt wyjścia do modyfikacji. Co do szamponów przeciwłupieżowych to u mnie np. Nizoral nie pomógł zupełnie, Seboradin przeciwłupieżowy też nie, raczej zaostrzały przetłuszczanie i podrażnienie skóry, a łupież jak siedział tak siedzi. Mają chyba zbyt mocne detergenty, nawet jak na mój niskoporowaty gust. Będę szukać dalej, z innymi składnikami aktywnymi. Masz na myśli maskę Natur Vital? Bardzo dobrze ją wspominam. Ja z kolei myślałam o żelu aloesowym do nawilżania. Chciałam wypróbować też siemię lniane, ale zawsze mi nie po drodze do kuchni, kiedy mam paćkać się z takim czymś. Też bardzo lubię kwas salicylowy, dlatego pomyślałam, że może do skóry głowy też będzie odpowiedni. Raz nawet dałam tonik z kwasem salicylowym z BU na skalp, nic nie podrażniło, ale trochę szkoda mi było toniku Ty pokaż fotkę może Cytat:
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
Edytowane przez bluebells Czas edycji: 2015-05-31 o 20:25 |
|||
2015-05-31, 20:32 | #2353 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Moje najbardziej aktualne jest takie
Szału nie ma, ale biorąc pod uwagę, że w lipcu ubiegłego roku było tak (cieniowanie praktycznie do wysokości grzywki): to w sumie nie jest źle |
2015-06-01, 07:57 | #2354 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 403
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Heloł
U mnie też minął włosowy szał i 3 lata, pewnie dlatego, że sprawa z grubsza ogarnięta. Moja ulubiona odżywka to NaturVital a szampon to PetalFresh... Co do fryzury to pocieniowałam włosy, teraz jak zawijam w ślimaczka to mam zabójcze "loki" i generalnie mają jakoś tak więcej życia i wigoru przy tym cieniowaniu. Co ciekawe kręcą się bardziej z jednej strony z drugiej ledwo, ledwo ale właściwie nie jest to dla mnie problem i chodze z takimi "wariatami" I bardziej tak jak Chimay skupiam się na pielęgnacji twarzy |
2015-06-01, 11:27 | #2355 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Cytat:
No ale mam już włosy lekko za łopatki, więc muszę odświeżyć fryzurę, może będzie lepiej. Też lubię włosy "wariaty"
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
|
||
2015-06-01, 19:08 | #2356 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Cytat:
Chętnie bym to zrobiła, zawsze lubiłam spamować fotami Niestety nie mam czym i raczej się to w najbliższej przyszłości nie zmieni. Napiszę więc tylko, że encanto na razie się trzyma, co prawda włosy czasem po myciu łapią puch, ale i tak jest to bez porównania z tym, co było przedtem. |
||
2015-06-01, 21:13 | #2357 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
|
|
2015-06-01, 22:04 | #2358 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Ja bym wrzuciła fotkę, ale strasznie nie lubię robić zdjęć włosom. Mam pilota do aparatu, ale i tak zawsze jakoś krzywo się włosy ułożą do zdjęcia, bez sensu
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
|
|
2015-06-20, 09:50 | #2359 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Dziewczyny, lepiej kallos bananowy czy keratin?
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-06-20, 10:56 | #2360 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Miałam keratynowego, niedawno go skończyłam i dla mnie to jest taka lekkie beleco, stosowałam go raz na tydzień i kilka dni pod rząd - bez zmian. Ułatwia rozczesywanie i tyle. Ale moje włosy nie reagują w ogóle za dobrze na tanie maski w wielkich opakowaniach. Za to muszę pochwalić ekspresową maseczkę Dove Oil Care już dawno dawno żaden kosmetyk nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Włosy są po niej sypkie, bardzo gładkie i przede wszystkim niesamowicie błyszczące. Taki efekt udało mi się wcześniej uzyskać tylko przy pomocy nafty. Przypuszczam, że to nie zasługa owych olejów tylko kwasu mlekowego wysoko w składzie. Poza tym lubię też olejową Elseve oraz olejową Isanę. Ogólnie bardzo pasują mi gęste, zbite produkty, z założenia do włosów zniszczonych, wygładzające i dociążające. Wróciłam też do nakładania odżywek przed myciem, stosuję w tej roli masło Alverde i Oleo Repair Fructisa. Kończę zestaw od trychologa i najprawdopodobniej na początku lipca idę do niego obejrzeć czerep pod kamerką, pewnie też zrobię przy okazji peeling. Powinnam się też wtedy dorwać do aparatu, więc postaram się pokazać foty. |
|
2015-06-20, 17:57 | #2361 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Ja z kolei znów będę zużywać maski i odżywki w zwolnionym tempie, z racji tego, że byłam u fryzjera i zamiast podciąć końcówki - stwierdziłam, że znowu chcę mieć krótsze włosy. To już czerwcowa coroczna tradycja. Są parę cm za obojczyki, trochę za bardzo wycieniowane wg mnie (zapomniałam powiedzieć fryzjerowi, że nie przepadam za mocnym cieniowaniem), ale nie rozpaczam, odrosną. Zresztą nawet ładnie się układają. Może wstawię fotki na dniach
Swoją drogą mój skalp po raz pierwszy od wielu tygodni w ogóle mnie nie swędzi, zasługa żelu z siemienia lnianego, o którym sobie przypomniałam. Może przetłuszczanie też trochę zwolni? Czekam w takim razie na relację z wizyty i fotki
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
|
2015-06-20, 18:39 | #2362 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
No mi bardzo łatwo obciążyć włosy, wiec nie wiem. Latte mi bardzo obciąża, ale to jedyna odżywka która jak odpuszczę włosom na kilka tygodni to je naprawia po 2 użyciach.
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-06-22, 22:23 | #2363 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Aha, kocham swoje krótkie włosy Poza tym bardzo dużo podróżuję, szaleję na koncertach, strzelam milion zdjęć, rozwijam swoje pasje i z utęsknieniem czekam na wakacje. Pielęgnacyjne bez zmian, z tym, że prawie wcale nie muszę się czesać Serdecznie pozdrawiam, będę tu nadal zaglądać przynajmniej raz w miesiącu (wtedy nadrabiam wszystko), a specjalnie dla Was widoczki z moich ostatnich wojaży: |
|
2015-06-23, 10:40 | #2364 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Dziewczyny, znalazłam fajny, tani, skuteczny sposób na suche końcówki
Ostatnio po związaniu włosów zauważyłam, że mam suche końcówki. Pokroiłam zwykłego ogórka w mniejsze kawałki, zblendowałam na papkę, przelałam do malutkiego słoiczka (najlepiej wąski i wysoki), podzieliłam włosy na 3 partie i związałam w kitki. zamoczyłam je w tym zmiksowanym ogórku, lekko odcisnęłam, poczekałam 5 minut, zanurzyłam jeszcze raz, kitki zawinęłam w folię spożywczą, i zostawiłam na 3 godziny. Potem spłukałam i nałożyłam na końce odżywkę, i zostawiłam do wyschnięcia, potem umyłam głowę i mam milusie końcóweczki DDD |
2015-06-23, 18:09 | #2365 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
A to moja aktualizacja, chyba trochę odrosły
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about" Julianne Moore |
|
2015-06-23, 18:14 | #2366 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
U mnie tak - proste
I kręcone po koczku w nocy polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-06-23, 18:28 | #2367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
W prostych zdecydowanie lepiej
ps. Fajną masz urodę
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about" Julianne Moore |
2015-06-23, 18:52 | #2368 |
Konto usunięte
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Dzięki w kręconych raczej nie chodzę na codzień, mają tak tylko po koczku na noc. Tak to są proste jak druty
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-06-24, 18:43 | #2369 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Cytat:
Bardzo ładnie i w prostych i w kręconych Lubię oglądać takie boby w wersji lekko pofalowanej.
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
|
|
2015-06-24, 21:51 | #2370 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III
Burtonistka pieknie wygladaja, po zejściu z cieniowania od razu zyskaly na grubości.
Tinkerbell - ale masz minke do zdjec opracowana po raz kolejny widzac Twoje zdjecia dochodze do wniosku, ze chyba mamy podobne wlosy, a aktualnie podobna tez długość i w sumie kolor ladnie Ci sie ukladaja. Zapuszczasz dalej? Obecna długość bardzo Ci pasuje! |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.