Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

[Ilsa Lund]

Kurczę, współczucia dziewczyny, za takie łamanie kodeksu pracy

Za tydzień ślub świadkowej, Mąż biegał tydzień temu żeby zmieścić się w spodnie od garnituru (na pewno mu ten raz pomoże... a tak mu mówiłam przed ślubem że ma się nie odchudzać bo później mu nie posłużą spodnie... ale oni nigdy nie słuchają...) w każdym razie od tego biegania był chory, teraz zaraził mnie. Zrobiłam dziś gruntowne sprzątanie chorobowe z praniem pościeli w 90 stopniach

[Futbolowa]

A ja się cieszę, bo dostaliśmy wreszcie zwrot podatku i bonusy za założenie kont w Raiffeisenie, a do tego wpadnie nam 100zł na skarbonkę w Auchan w ramach rekompensaty za ich niekompetencję

[juli_jka]

Napisane przez Futbolowa

A ja się cieszę, bo dostaliśmy wreszcie zwrot podatku i bonusy za założenie kont w Raiffeisenie, a do tego wpadnie nam 100zł na skarbonkę w Auchan w ramach rekompensaty za ich niekompetencję

a co zrobili
często u nich kupuję, czego moge się spodziewać :P

[_Aneta]

A ja wczoraj można powiedzieć, że oszczędzilam, bo w sumie o tym temat Byliśmy na zakupach, tż wziął spodnie, puma na promocji 80 zł, tak na metce było. A na kasie weszło 50, nie wiem czemu pani kasjerka też nie wiedziała, ale powiedziała, że ma to gdzieś

Co ciekawe w tym samym sklepie miałam jakiś niecały miesiąc temu też podobną akcje. Nie wiem czy o tym nie pisałam? Były ostatnie sztuki torebek, po 1-2 z każdego modelu. Przecenione. Jedna mnie zainteresowała, cena kolo 80 zł. Ale odstawala tam jakaś nitka i się wróciłam żeby wziąć drugą, bo akurat dwie sztuki były. Idę z nią do kasy, patrzę na metke a tam 36 zł na kasie wchodziło 80 ale no sorry obowiązuje cena na towarze. I kupiłam taniej. Zaczynam lubić ten sklep.

[CptCook]

Napisane przez _Aneta

Na umowie zleceniu niemożliwe staje się możliwe :P tu nie obowiązuje kodeks pracy niestety

no dokładnie cuda! 200% normy i ruch stachanowski w XXIwieku.
Chcę już normalną umowę o pracę... kiedyś wydawało mi się, że to więzienie a teraz już się chyba zestarzałam.

[_Aneta]

Ja mam teraz zlecenie, ale nie narzekam na warunki pracy. Od poniedziałku zaczynam nową pracę i tam mam mieć umowę o pracę już. Chociaż mi na tym jakoś szczególnie nie zależało. Ale wiadomo, jak dają to super

[GrumpyCat]

Byłam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej w najpopularniejszej sieci drogeryjnej i na koniec padło tak chamskie pytanie, że miałam wstać i wyjść -.- pytanie o dziecko uważam przy tym za pikuś.... "Kto panią utrzymuje? Jest pani na utrzymaniu rodziców?" WTF!!!!! Jakie DYSKRETNIE zadane pytanie o męża!!!

[_Aneta]

Jakie chamstwo

[GrumpyCat]

Co nie... pomijając fakt, że to praca na 1/4 etatu z uwaga uwaga! Możliwością dorobienia nadgodzinami do całego ;D I padło pytanie "a dlaczego nie chciałaby pani pracować na cały tylko na 1/4", no k... bo na tyle szukacie? -.-

Można pisać takie rzeczy co było na rozmowach w ogóle? Czy nie powinnam?

[sylvi_86]

Napisane przez GrumpyCat

Byłam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej w najpopularniejszej sieci drogeryjnej i na koniec padło tak chamskie pytanie, że miałam wstać i wyjść -.- pytanie o dziecko uważam przy tym za pikuś.... "Kto panią utrzymuje? Jest pani na utrzymaniu rodziców?" WTF!!!!! Jakie DYSKRETNIE zadane pytanie o męża!!!

Kretyni:/

[_Aneta]

W sumie czemu by nie można było. Pełno jest wątków o pracy w przeróżnych sieciówkach i dziewczyny piszą o co pytali. W wątku o szukaniu pracy też każdy zdaje relację po rozmowie :P

[Terha]

A co odpowiedziałaś na temat utrzymania? Zbyłaś ich, czy powiedziałaś jak jest?

W głowie mi się nie mieszczą takie pytania.

[GrumpyCat]

Napisane przez _Aneta

W sumie czemu by nie można było. Pełno jest wątków o pracy w przeróżnych sieciówkach i dziewczyny piszą o co pytali. W wątku o szukaniu pracy też każdy zdaje relację po rozmowie :P

No nie wiem akurat na wątku tej firmy cisza o samych pytaniach itp..

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Terha

A co odpowiedziałaś na temat utrzymania? Zbyłaś ich, czy powiedziałaś jak jest?

W głowie mi się nie mieszczą takie pytania.

Wiesz co tak mnie zatkało, że wybąkałam tylko "nie... nie rodzice.." i wtedy pani spojrzała na moją obrączkę

[Terha]

Napisane przez GrumpyCat

Wiesz co tak mnie zatkało, że wybąkałam tylko "nie... nie rodzice.." i wtedy pani spojrzała na moją obrączkę

Masakra .

Moim zdaniem o tego typu pytaniach powinno się mówić głośno (łącznie z podaniem firmy), a poszczególne firmy powinny być za coś takiego karane.

[Ilsa Lund]

Napisane przez GrumpyCat

Byłam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej w najpopularniejszej sieci drogeryjnej i na koniec padło tak chamskie pytanie, że miałam wstać i wyjść -.- pytanie o dziecko uważam przy tym za pikuś.... "Kto panią utrzymuje? Jest pani na utrzymaniu rodziców?" WTF!!!!! Jakie DYSKRETNIE zadane pytanie o męża!!!

Co ją to w ogóle obchodzi, to było pytanie ze względu na to że tylko 1/4 etatu ?

[juli_jka]

Napisane przez GrumpyCat

Co nie... pomijając fakt, że to praca na 1/4 etatu z uwaga uwaga! Możliwością dorobienia nadgodzinami do całego ;D I padło pytanie "a dlaczego nie chciałaby pani pracować na cały tylko na 1/4", no k... bo na tyle szukacie? -.-

Można pisać takie rzeczy co było na rozmowach w ogóle? Czy nie powinnam?

ale żenada ...
z obrączką to juz totalnie

ale to umowa o pracę, zlecenie ?

[GrumpyCat]

Napisane przez Ilsa Lund

Co ją to w ogóle obchodzi, to było pytanie ze względu na to że tylko 1/4 etatu ?

Myślę że raczej zamiennik "mężatka?"

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez juli_jka

ale żenada ...
z obrączką to juz totalnie

ale to umowa o pracę, zlecenie ?

O pracę, pewnie się wystraszyły że dorwę 0,25 etatu i od razu zaciążę

[Futbolowa]

Napisane przez juli_jka

a co zrobili
często u nich kupuję, czego moge się spodziewać :P

Oj, długo by opowiadać... Kupiliśmy telewizor. Nie można go było sprawdzić na miejscu, a w domu okazało się, że nie działa. TŻ pojechał go zwrócić - nie przyjęli, kazali samodzielnie wezwać serwis Philipsa, a jeśli oni by zdecydowali, że to wada fabryczna, a nie efekt np. upuszczenia sprzętu przez nas, wtedy moglibyśmy żądać wymiany na nowy. Wkurzyłam się, napisałam do UOKiK i dostałam info, że takie praktyki są nielegalne i mają obowiązek przyjąć ten sprzęt i wymienić na całkiem nowy. Razem z tymi wieściami pojechaliśmy do nich raz jeszcze - przyjęli. Minęły dwa tygodnie, TŻ pojechał go odebrać - nie dość, że to ten sam po naprawie a nie nowy, to jeszcze niekompletny. Dzisiaj pojechaliśmy po dowiezione przez Philipsa części - nie wszystkie dostarczyli, jak się okazało. W tygodniu czeka nas piąta wycieczka tam... Parodia.

Napisane przez GrumpyCat

Byłam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej w najpopularniejszej sieci drogeryjnej i na koniec padło tak chamskie pytanie, że miałam wstać i wyjść -.- pytanie o dziecko uważam przy tym za pikuś.... "Kto panią utrzymuje? Jest pani na utrzymaniu rodziców?" WTF!!!!! Jakie DYSKRETNIE zadane pytanie o męża!!!

Matkoicórko, co za kretynizm

[CptCook]

Napisane przez GrumpyCat

Byłam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej w najpopularniejszej sieci drogeryjnej i na koniec padło tak chamskie pytanie, że miałam wstać i wyjść -.- pytanie o dziecko uważam przy tym za pikuś.... "Kto panią utrzymuje? Jest pani na utrzymaniu rodziców?" WTF!!!!! Jakie DYSKRETNIE zadane pytanie o męża!!!

Nie wiesz co się mówi?
"Jestem niepłodną lesbijką którą utrzymuje, również niepłodna partnerka.Nie mamy w planie adopcji, tylko duży kredyt, który nie pozwoli mi odejsc z za☠☠☠istej pracy którą mi oferujecie. A poza tym oduczyłam się już spać i jeść więc mogę pracować non stop.. za niewielkie pieniądze. Nigdy nie choruję a urlop jest dla słabych"



Boooożeee coś Polskie..... Jak czytam takie rzeczy to rzygam na samą myśl o rozmowie o pracę....

[tamtaglista]

Co to ją obchodzi kto kogo utrzymuje lol.

[GrumpyCat]

Napisane przez tamtaglista

Co to ją obchodzi kto kogo utrzymuje lol.

Nie może ponoć wprost zapytać czy mam męża, to jakoś inaczej trzeba

[juli_jka]

Napisane przez GrumpyCat

Nie może ponoć w prost zapytać czy mam męża, to jakoś inaczej trzeba

mało skutecznie wymachiwałaś ręka!

[Terha]

Jak tak czytam te Wasze "kwiatki" z rozmów, to cieszę się, że mi raczej nie grożą. Jak pracowałam na zlecenie to każdy miał gdzieś, czy będę w ciąży za miesiąc czy za 5 lat. A jak starałam się o pracę w szkolnictwie, to po prostu kogoś na gwałt potrzebowali. Moja rozmowa była taka - Ale wie Pani, że to niepełny etat? I tyle . Jeszcze musieli się do mojego planu na studiach dopasować . Poza tym i tak miałam umowę próbną. Najpierw jedną, potem drugą, potem trzecią (bo niby zmiana stanowiska), więc w sumie trzy lata żyłam w niepewności. Teraz na szczęście od tego roku mam umowę na stałe i póki nie urodzę i nie odchowam dzieci nie planuję zmiany pracy .

[201711281320]

Post ku przestrodze
2 miesiące temu kupiłam synowi w Decathlonie buty sportowe nike za 119 zł. W ubiegłym tygodniu górny szef przy palcach się rozszedł i zrobiła się dziura. Wczoraj poszłam do sklepu złożyć reklamację i zadano mi pytanie: "Jak były użytkowane buty? Do czego?". Odpowiedziałam, że do normalnego chodzenia. Pani powiedziała, że nie może przyjąć tej reklamacji, bo to są buty do tenisa Faktycznie były one na dziale "tenis" i podpis na cenówce był "buty do tenisa" ale moim zdaniem to łamanie prawa. Przecież przy grze buty są bardziej narażone na uszkodzenia niż przy normalnym chodzeniu.
Mój mąż mimo to poszedł się wykłócać, gadał z kierownikiem, mówił, że do butów nie było dołączonej instrukcji użytkowania ani pudełka i w końcu zgodzili się w ramach "gestu handlowego" dać nam nową parę z tym, że bez możliwości reklamowania jej w przyszłości.
Kombinowanie w takich sklepach nie ma granic Już więcej tam nie kupię żadnych butów.
Kiedyś reklamowałam dziecięce buty w CCC. Po ponad roku użytkowania urwało mi się zapięcie z rzepem i nie było problemu. Naprawili bez żadnego kombinowania.

[CptCook]

Napisane przez sliweczka85

Post ku przestrodze
2 miesiące temu kupiłam synowi w Decathlonie buty sportowe nike za 119 zł. W ubiegłym tygodniu górny szef przy palcach się rozszedł i zrobiła się dziura. Wczoraj poszłam do sklepu złożyć reklamację i zadano mi pytanie: "Jak były użytkowane buty? Do czego?". Odpowiedziałam, że do normalnego chodzenia. Pani powiedziała, że nie może przyjąć tej reklamacji, bo to są buty do tenisa Faktycznie były one na dziale "tenis" i podpis na cenówce był "buty do tenisa" ale moim zdaniem to łamanie prawa. Przecież przy grze buty są bardziej narażone na uszkodzenia niż przy normalnym chodzeniu.
Mój mąż mimo to poszedł się wykłócać, gadał z kierownikiem, mówił, że do butów nie było dołączonej instrukcji użytkowania ani pudełka i w końcu zgodzili się w ramach "gestu handlowego" dać nam nową parę z tym, że bez możliwości reklamowania jej w przyszłości.
Kombinowanie w takich sklepach nie ma granic Już więcej tam nie kupię żadnych butów.
Kiedyś reklamowałam dziecięce buty w CCC. Po ponad roku użytkowania urwało mi się zapięcie z rzepem i nie było problemu. Naprawili bez żadnego kombinowania.

Ja odwrotnie z decathlonem zawsze spoko i super profesjonalnie a z CCC prawie na wojne poszlam jak po jednym wyjsciu rozeszły się szwy w bucie....i reklamacji nie chcieli mi przyjąć.

[somethinggood]

Napisane przez sliweczka85

Post ku przestrodze
2 miesiące temu kupiłam synowi w Decathlonie buty sportowe nike za 119 zł. W ubiegłym tygodniu górny szef przy palcach się rozszedł i zrobiła się dziura. Wczoraj poszłam do sklepu złożyć reklamację i zadano mi pytanie: "Jak były użytkowane buty? Do czego?". Odpowiedziałam, że do normalnego chodzenia. Pani powiedziała, że nie może przyjąć tej reklamacji, bo to są buty do tenisa Faktycznie były one na dziale "tenis" i podpis na cenówce był "buty do tenisa" ale moim zdaniem to łamanie prawa. Przecież przy grze buty są bardziej narażone na uszkodzenia niż przy normalnym chodzeniu.
Mój mąż mimo to poszedł się wykłócać, gadał z kierownikiem, mówił, że do butów nie było dołączonej instrukcji użytkowania ani pudełka i w końcu zgodzili się w ramach "gestu handlowego" dać nam nową parę z tym, że bez możliwości reklamowania jej w przyszłości.
Kombinowanie w takich sklepach nie ma granic Już więcej tam nie kupię żadnych butów.
Kiedyś reklamowałam dziecięce buty w CCC. Po ponad roku użytkowania urwało mi się zapięcie z rzepem i nie było problemu. Naprawili bez żadnego kombinowania.

Ja w Decathlonie nic nie reklamowalam ,za to w CCC byly klotnie .



Swietnie reklamacje w moim przypadku zalatwia Bata,Euro RTV&AGD, Ole Ole.



Najgorzej wspominam Calzedonie ! Stroje kapielowe ladne,za to rozwalaja sie w tempie ekspresowym . Dostalam zwrot ,ale bylo 2miesiace lazenia dzwonienia :/

[201608010929]

Ja najgorzej wspominam PrimaModę. Kupiłam u nich kozaki zimowe za prawie 700 złotych. Dwa miesiące pozniej odpadł mi od nich obcas, który nie był wysoki - jakieś 2,3cm. Reklamowałam dwa razy, niestety bezskutecznie. Pozniej nie chciało mi się z nimi szarpac, zaniosłam do szewca który za 6 zł przyklei mi obcas i tak smigam w nich do dziś.
Prima Moda w uzasadnieniu nieprzyjęcia reklamacji twierdziła, że niewłaściwie użytkowałam but - normalnie w nim chodziłam, wg nich chyba miałam odstawić kozaki na półkę i je podziwiać. Żenada, nigdy więcej nic od nich nie kupię ale z tego co się zorientowałam w internecie to bardzo ciężko u nich coś zareklamować, mnóstwo ludzi się skarży a dodatkowo powiem Wam, że kasują negatywne wpisy na swoim profilu fb. Śmieszne to jest.

[201711281320]

Masakra Niby jest takie prawo, że do 2 lat można zwrócić towar z którym coś się stanie, a w praktyce to wcale to nie jest takie proste...

[lilianna90]

Napisane przez sliweczka85

Masakra Niby jest takie prawo, że do 2 lat można zwrócić towar z którym coś się stanie, a w praktyce to wcale to nie jest takie proste...

Nie zwrócić, reklamować można

[scarlett26]

Ja za to już nigdy sobie butów w deichmanie nie kupię. 2 razy reklamowałam rożne buty z tego samego powodu - czarne skórzane masakrycznie farbowały mi stopy i to tak ze miałam całe czarne i niczym nie szło tego zmyć. Nie uznano mi reklamacji - w odpowiedzi napisano, ze widocznie mam nieprawidłowy skład potu niech spadają