Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :) - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-02, 11:56   #2911
Sandrusia91
Zadomowienie
 
Avatar Sandrusia91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 960
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Dzień dobry

Piszę, bo mam pytanie do mamuś które mieszkają w niemczech i pracowały w ciąży przez jakiś czas

Czy są tu takie ?
__________________
MAJUSIA 27.04.2011r.
http://s6.suwaczek.com/201104274865.png



JULEK 16.08.2015
http://s10.suwaczek.com/201508161756.png
Sandrusia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 11:57   #2912
majka242007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez Niespodziewajka25 Pokaż wiadomość
Nie było mnie i w sumie dalej nie ma bo wysiadłam i fizycznie i psychicznie . Od rana do wieczora mi mega goraco, duszno ledwo sie poruszam i mam wrażenie że nie dam rady dotrzymać do porodu . Nigdy w życiu tak sie nie czułam jak teraz ;( Dziś od rana cały czas ryczę .. dość już mam ;(
włącz sobie wentylator albo coś... Odpoczywaj....
majka242007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 11:59   #2913
roxana_lu
Zakorzenienie
 
Avatar roxana_lu
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
Jutro mam, ale dopiero wieczorem po 18.
tym całym wynikiem się nie przejmuję za bardzo. Faktycznie wolałabym mieć ujemny, ale wiem, że to dziecku nie szkodzi i co najważniejsze wiem też, że mam czas, żeby to wyleczyć I o ile miałam obawy, że kazała mi to zrobić za wcześnie, tak teraz się z tego cieszę

Bardziej martwi mnie to ułożenie wszyscy mi mówią, że głupia jestem, że nie chcę cc, że nie wiem jak boli sn... Nie wiem, ale chciałabym to przeżyć... a tak... po cc zabiorą mi Małego i nie wiem kiedy go zobacze nie wspominając już o tym, że nie będę mogła się nim od razu zająć
no ale mam iskierkę nadziei jeszcze, że Iguś wróci do pozycji główkowej i póki gin mi nie zaleci cc to tą nadzieję będę miała...

Kochanie nic sie nie stresuj, najważniejsze, ze jestes wsród osob, na ktore mozesz liczyć jutro jeszcze na wizycie o wszystkim porozmawiasz z lekarzem i bedzie dobrze, zobaczysz
I powiem szczerze - głupoty ludzie mówią tak jakby cesarka była przyjemnością... Co z tego, ze chwilowo nie czujesz... Jest to operacja, rozcięcie całego brzucha... Ehhh. Ja gdyby nie ciśnienie i ten mega strach, który mógłby mnie chyba sparaliżować z obawy przed kolejnymi komplikacjami to robiłabym wszystko, zeby urodzić SN...
A czemu nie mozesz sie zając dzidziusiem po cc ? Ja bede miała cc z rana, wtedy w dzien sie zajmie nim po cześciej wraz ze mna mój TŻ no a pozniej juz po pionizacji bede to juz w ogole nie wyobrażam sobie maleńkiej oddać
Mimo wszysko trzymam za Ciebie kciuki niezależnie od decyzji jaka bedzie trzeba podjąć, bedzie ok !
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Synuś i Córcia
roxana_lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:00   #2914
mms_22
Zakorzenienie
 
Avatar mms_22
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 920
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez majka242007 Pokaż wiadomość
kochana będzie dobrze. Nie zamartwiaj się tylko. A przy cc też tz może być przecież.

no właśnie u nas nie może w przypadku cc będzie musiał czekać w pokoju, gdzie będą badać Maluszka i tam może go zamiast mnie kangurować, bo jeśli ja nie dostanę Małego od razu do przytulenia (a przy cc nie dostanę) i zdrowie Małego na to pozwoli, to będzie kangurował mąż
__________________

Igorek

mms_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:04   #2915
roxana_lu
Zakorzenienie
 
Avatar roxana_lu
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez majka242007 Pokaż wiadomość
to rodzimy razem dobrze ze to poniedziałek, może w śr nas wypuszczą

No sie zobaczy, tez na to liczę chociaz coraz cześciej sie zastanawiam czy jesli byłoby ok to nie próbować walczyć o jeszcze kilka dni, zeby malutka była w pełni gotowa i nie okazało sie, ze bedzie musiała byc naświetlana a nie wiem, staram sie nie myślec o tym

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez majka242007 Pokaż wiadomość
kochana będzie dobrze. Nie zamartwiaj się tylko. A przy cc też tz może być przecież.

U mnie w szpitalu TŻ przy cc nie moze byc, przynajmniej tak pisze na stronce...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Synuś i Córcia
roxana_lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:04   #2916
Ambiwalentna29
Wtajemniczenie
 
Avatar Ambiwalentna29
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
U mnie też sex pomógł, o 23 się kochaliśmy a po 5 zaczęły mi się wody sączyć i tez na początku jechałam bez skurczów do szpitala no ale ze mnie wysłali do domu to później znów jechałam ale skurcze juz miałam średnio co minutę, dwie, wtedy juz tak fajnie nie było
oooo czyli teraz też tak robimy nie? moj jak nie da rady to jakoś sobie sama poradzę Czyli jak się wody sączą to nie ma co panikowac i jechać bo mi też powiedziały,że dziś nie urodzę ale jak już o 7 przyszedł lekarz to wylecial mi czop i gin powiedział,że mogę urodzić alboi nie.. skurcze zaczeły się co 10 minno i w sumie urodziłam w ten sam dzien o 20 To sie tak działo spontanicznie,że teraz w sumie nie wiem kiedy mam wyjechać do szpitala? jak będą co 5 min czy jak?
__________________
moi chłopcy...:
Ambiwalentna29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:06   #2917
mms_22
Zakorzenienie
 
Avatar mms_22
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 920
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez roxana_lu Pokaż wiadomość
Kochanie nic sie nie stresuj, najważniejsze, ze jestes wsród osob, na ktore mozesz liczyć jutro jeszcze na wizycie o wszystkim porozmawiasz z lekarzem i bedzie dobrze, zobaczysz
I powiem szczerze - głupoty ludzie mówią tak jakby cesarka była przyjemnością... Co z tego, ze chwilowo nie czujesz... Jest to operacja, rozcięcie całego brzucha... Ehhh. Ja gdyby nie ciśnienie i ten mega strach, który mógłby mnie chyba sparaliżować z obawy przed kolejnymi komplikacjami to robiłabym wszystko, zeby urodzić SN...
A czemu nie mozesz sie zając dzidziusiem po cc ? Ja bede miała cc z rana, wtedy w dzien sie zajmie nim po cześciej wraz ze mna mój TŻ no a pozniej juz po pionizacji bede to juz w ogole nie wyobrażam sobie maleńkiej oddać
Mimo wszysko trzymam za Ciebie kciuki niezależnie od decyzji jaka bedzie trzeba podjąć, bedzie ok !
Dzięki Źle to może napisałam, bo mam nadzieję, że będę mogła szybko zająć się Małym samodzielnie, ale ja nigdy w życiu nie miałam żadnej operacji i żadnego znieczulenia, wiec nie wiem jak będę się czuła po... a różnie może być...
no nic, czekam do jutra, zobaczę co mi powie gin... No ale do tp zostało mi 8 tyg, a do ewentualnego cc pewnie z 6, więc może mi jutro powie konkretnie czy cc, czy sn. Siostra już w 7 mies wiedziała, że będzie miała cc, bo gin (ta sama do której ja chodzę) od razu jej powiedziała, że Mały się nie przekręci... I miała rację...
Ja na twoim miejscu (mam na myśli nadciśnienie) nawet bym się nie zastanawiała nad tym, żeby ryzykować sn... Tylko ja się za bardzo nastawiłam na sn, dlatego teraz czuję takie rozczarowanie...



z tego wszystkiego zapomniałam skoczyć do sklepu po materiały na literki ale już dzisiaj nigdzie nie wychodzę - może później, bo zapowiadali burze więc się może ochłodzi
__________________

Igorek


Edytowane przez mms_22
Czas edycji: 2015-06-02 o 12:10
mms_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:12   #2918
roxana_lu
Zakorzenienie
 
Avatar roxana_lu
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
Dzięki Źle to może napisałam, bo mam nadzieję, że będę mogła szybko zająć się Małym samodzielnie, ale ja nigdy w życiu nie miałam żadnej operacji i żadnego znieczulenia, wiec nie wiem jak będę się czuła po... a różnie może być...
no nic, czekam do jutra, zobaczę co mi powie gin... No ale do tp zostało mi 8 tyg, a do ewentualnego cc pewnie z 6, więc może mi jutro powie konkretnie czy cc, czy sn. Siostra już w 7 mies wiedziała, że będzie miała cc, bo gin (ta sama do której ja chodzę) od razu jej powiedziała, że Mały się nie przekręci... I miała rację...
Ja na twoim miejscu (mam na myśli nadciśnienie) nawet bym się nie zastanawiała nad tym, żeby ryzykować sn... Tylko ja się za bardzo nastawiłam na sn, dlatego teraz czuję takie rozczarowanie...

Nie. Nie. Ja na SN sie nie zdecyduje i to nawet nie ze względu na ciśnienie ale najbardziej z tego powodu, ze panicznie bym sie bała ewentualnych powikłań przy porodzie itd. A juz nie wyobrażam sobie, zeby mi miały w domu wody odejść... Umarłabym !! /gdyby przy pierwszym porodzie wody mi odeszły w domu a nie tak jak sie udało - w szpitalu i ta pępowina by wypadła w domu to juniora by na świecie nie było/ wiec dziekuje

Po CC nie czarujmy sie, jest cieżko... Ale o ile po normalnej operacji człowiek czasami pozwala sobie na regeneracje tak tutaj te malenstwo jest motorkiem napędowym i człowiek nie ma nawet czasu pomysleć o sobie... Zaciskasz zęby i funkcjonujesz w miarę normalnie.

Daj znac co sie jutro dowiesz
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Synuś i Córcia
roxana_lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:13   #2919
Ambiwalentna29
Wtajemniczenie
 
Avatar Ambiwalentna29
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

kasperka niezłe zwieńczenie ciązy prawda
__________________
moi chłopcy...:
Ambiwalentna29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:20   #2920
martulka0991
Zadomowienie
 
Avatar martulka0991
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 1 411
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
U nas dziś spaghetti, sos juz gotowy idę sprzątać
U mnie to samo na obiadek ;-) a jutro lasagne ;-)
martulka0991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:24   #2921
Ambiwalentna29
Wtajemniczenie
 
Avatar Ambiwalentna29
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez martulka0991 Pokaż wiadomość
U mnie to samo na obiadek ;-) a jutro lasagne ;-)


Kochana jak tam? przyzwyczajona juz do myśli o byciu mamą synka
__________________
moi chłopcy...:
Ambiwalentna29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:28   #2922
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez majka242007 Pokaż wiadomość
ja robię młode ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone i sałata ze śmietaną, kotlet schabowy i jeszcze mizeria.
Wróciłam z Maja z zakupów, to dziecko jest kochane łaziłyśmy po truskawki, czereśnie, śmietanę, chleb, mleko a ta tylko patrzyła co ja pakuję do siaty i w końcu wyszłyśmy z trzeciego butiku a ta wyrwała mi czereśnie i sałatę z ręki i mówi że chyba przesadziłam i zapomniałam że mam braciszka w brzuchu. I tekst : ,,ty dźwigać nie możesz bo poskromisz,, *miała na myśli poronisz
Juz wiem co jutro mam na obiad
Cytat:
Napisane przez Ambiwalentna29 Pokaż wiadomość
oooo czyli teraz też tak robimy nie? moj jak nie da rady to jakoś sobie sama poradzę Czyli jak się wody sączą to nie ma co panikowac i jechać bo mi też powiedziały,że dziś nie urodzę ale jak już o 7 przyszedł lekarz to wylecial mi czop i gin powiedział,że mogę urodzić alboi nie.. skurcze zaczeły się co 10 minno i w sumie urodziłam w ten sam dzien o 20 To sie tak działo spontanicznie,że teraz w sumie nie wiem kiedy mam wyjechać do szpitala? jak będą co 5 min czy jak?
No mi zaczęły się sączyć po 5, przed 7 byłam już w szpitalu to po sprawdzeniu co u małego kazali mi wrócić na drugi dzień o 8 rano, chyba że bym miała gorączkę, zielone wody lub krew to od razu. No ale wróciłam w ten sam dzień po 15

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ambi no ja pewnie zadzwonię do szpitala jak będę miała co 10 minut skurcze a pojadę jak będą co 5 bo to drugi poród a pierwszy był szybki i nie mam co zwlekać.
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:29   #2923
martulka0991
Zadomowienie
 
Avatar martulka0991
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 1 411
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez Ambiwalentna29 Pokaż wiadomość

Kochana jak tam? przyzwyczajona juz do myśli o byciu mamą synka
Juz znow sie przestawilam... Chyba ;-) ciuszki dla dziewczynki spakowalam w worek i schowalam gleboko do szfy ;-) nie wiem jeszcze co z nimi zrobie, zobaczymy czy sprzedam czy ciotce oddam bo ostatnio urodzila coreczke... Jestem szczesliwa, teraz najwazniejsze by byl zdrowy i zebym ja dala rade dotrwac do konca i go wydac na swiat, bo ta pogoda mnie dobija... :-/
martulka0991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:30   #2924
beaciorq
Zadomowienie
 
Avatar beaciorq
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 401
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Ech dziewczyny wy juz prawie na rozpakowaniu a ja jeszcze 11 tyg :p
beaciorq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:31   #2925
kasperka
Zakorzenienie
 
Avatar kasperka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: De
Wiadomości: 5 714
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
jestem załamana

nie dość, że jest tak gorąco i duszno, że ledwo zipię, to jeszcze wracam z nie najlepszymi wieściami...

po 1. odebrałam wynik na obecność paciorkowca i wyszedł dodatni od razu pojechałam do swojej położnej, bo nie wytrzymałabym do jutrzejszej wizyty. Okazało się, że mam tą najczęstszą odmianę, którą leczy się antybiotykiem, więc nie mam powodów do obaw, ale mimo wszystko nie jest do dobra informacja... no i jeszcze raz pytałam położnej czy to normalne, że mam tak wcześnie to badanie i powiedziała, że nie wie, ale może gin sugerowała się tym, że dziecko jest duże i chciała zdążyć mnie wyleczyć w razie wcześniejszego porodu...

no i a propo wcześniejszego porodu, to po 2. przy okazji wizyty u położnej - zmierzyła mi ciśnienie i tętno...
no i tu się zaczeło... szuka tętna, a tu nie ma... wstałam, szuka dalej... i dalej nic... za chwilę niby coś tam się przebijało przez mój puls, ale bardzo słabo. Kazała mi się położyć na płasko - dalej kiepsko słychać... dopiero jak się położyłam na prawym boku zaczęło wyraźnie bić ok 140 uderzeń, wiec książkowo. No i to mnie uspokoiło, ale położna wymacała mi brzuch i według niej Mały przekręcił się wszerz... (a pamiętacie jak parę dni temu pisałam, że mi brzuch na boki wywaliło?)... Mówiła, że jak dziecko jest duże, to często się tak zdarza. I niby jest szansa na to, żeby się z powrotem przekręcił, ale widocznie główką w dół ma za mało miejsca i tak mu jest wygodniej...
Na razie staram się nie przejmować, bo poczekam do jutrzejszej wizyty i usg, ale bardzo boję się cc... zdecydowanie bardziej wolałabym urodzić sn... już się nastawiłam na to, tym bardziej, że podjęliśmy decyzję o porodzie rodzinnym... a przy cc nie będzie przy mnie męża ehh...


Jedyny + tego wszystkiego to taki, że w razie cc już w lipcu zobaczymy nasze Serduszko...

Nie przejmuj sie paciorkowcem, wyleczysz i bedzie ok
Zastanawia mnie tylko dlaczego niektorzy lekarza podaja antybiotyk wczesniej, inni znowu twierdza, ze infekcja powraca i najskuteczniejsze jest podanie leku tuż przed porodem
A pozycja Małego się nie przejmuj, do czasu porodu moze sie jeszcze kilka razy obrócić
kasperka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:31   #2926
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Mój Lobuz mały zasnął, czas na relaks
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:33   #2927
kasperka
Zakorzenienie
 
Avatar kasperka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: De
Wiadomości: 5 714
Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Mój Lobuz mały zasnął, czas na relaks

Korzystaj, korzystaj
Jeszczę troszkę i dwójeczkę będziesz miala

Edytowane przez kasperka
Czas edycji: 2015-06-02 o 12:34 Powód: Blad
kasperka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:38   #2928
Ambiwalentna29
Wtajemniczenie
 
Avatar Ambiwalentna29
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Juz wiem co jutro mam na obiad

No mi zaczęły się sączyć po 5, przed 7 byłam już w szpitalu to po sprawdzeniu co u małego kazali mi wrócić na drugi dzień o 8 rano, chyba że bym miała gorączkę, zielone wody lub krew to od razu. No ale wróciłam w ten sam dzień po 15

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ambi no ja pewnie zadzwonię do szpitala jak będę miała co 10 minut skurcze a pojadę jak będą co 5 bo to drugi poród a pierwszy był szybki i nie mam co zwlekać.
właśnie musze podpytać moją gin kiedy sie wybrać itp bo wtedy to mega jakoś spontanicznie wszystko poszło. Pamietam, mi się tak nogi trzesły bo nie wiedziałam, czy fałszywy alarm czy poród .. ale najlepszy mój mąż on ubieral pidzame i do mnie to co idziemy spac? ja w takich okolicznościach na bank nie zasne nawet jakby miało byc drugi raz tak trochę jestem w szoku,że Ciebie wypuścili do domu ale kazali wrócić jutro- trochę nie kumam

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez martulka0991 Pokaż wiadomość
Juz znow sie przestawilam... Chyba ;-) ciuszki dla dziewczynki spakowalam w worek i schowalam gleboko do szfy ;-) nie wiem jeszcze co z nimi zrobie, zobaczymy czy sprzedam czy ciotce oddam bo ostatnio urodzila coreczke... Jestem szczesliwa, teraz najwazniejsze by byl zdrowy i zebym ja dala rade dotrwac do konca i go wydac na swiat, bo ta pogoda mnie dobija... :-/
Na pewno przestawiłaś- zobaczysz jaka będziesz szczęsliwa, tym bardziej ,że Ty chciałaś synka nie znając jeszcze płci może nawet gorzej byłoby sie przestawić w drugą stronę
__________________
moi chłopcy...:
Ambiwalentna29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:40   #2929
mms_22
Zakorzenienie
 
Avatar mms_22
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 920
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez kasperka Pokaż wiadomość
Nie przejmuj sie paciorkowcem, wyleczysz i bedzie ok
Zastanawia mnie tylko dlaczego niektorzy lekarza podaja antybiotyk wczesniej, inni znowu twierdza, ze infekcja powraca i najskuteczniejsze jest podanie leku tuż przed porodem
A pozycja Małego się nie przejmuj, do czasu porodu moze sie jeszcze kilka razy obrócić
Bo ta infekcja może powrócić... ale położna tłumaczyła mi, że niektórzy lekarze każą robić wcześniej to badanie po to, żeby w razie czegoś na spokojnie to wyleczyć a później robi się jeszcze raz to samo badanie już na końcówce ciąży. Co prawda większość lekarzy zaleca to badanie ok 36tc , ale wtedy nie ma czasu na leczenie, jedynie co zostaje to podanie antybiotyku na 4 h przed porodem... tylko w wielu przypadkach ten lek może nie zdążyć zadziałać, jak poród sprawnie i szybko się toczy, lub gdy kobieta za późno zgłosi się na IP...
__________________

Igorek


Edytowane przez mms_22
Czas edycji: 2015-06-02 o 12:41
mms_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:40   #2930
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez Ambiwalentna29 Pokaż wiadomość
właśnie musze podpytać moją gin kiedy sie wybrać itp bo wtedy to mega jakoś spontanicznie wszystko poszło. Pamietam, mi się tak nogi trzesły bo nie wiedziałam, czy fałszywy alarm czy poród .. ale najlepszy mój mąż on ubieral pidzame i do mnie to co idziemy spac? ja w takich okolicznościach na bank nie zasne nawet jakby miało byc drugi raz tak trochę jestem w szoku,że Ciebie wypuścili do domu ale kazali wrócić jutro- trochę nie kumam

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


Na pewno przestawiłaś- zobaczysz jaka będziesz szczęsliwa, tym bardziej ,że Ty chciałaś synka nie znając jeszcze płci może nawet gorzej byłoby sie przestawić w drugą stronę
Uznali żebym sobie na spokojnie w domu czekała na rozkręcenie akcji, wiec wróciłam i poszliśmy spać tyle ze mnie już zaczęły skurcze budzić a potem już miałam częste i bolesne a tż spał w najlepsze - faceci
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:57   #2931
Mirabelka_90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 693
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Dziewczyny jestem w raju;d Poszłam do polskiego sklepu a tam śliczna botwinka. Całą reklamówkę wziełąm, zostawiłam jeden pęczek;d A później już przy kasie patrzę i ogórki małosolne. Też wzięłam i teraz siedzę i zajadam. Są przepyszne, takie jak lubię świeżutkie. Ach tak niewiele mi do szczęścia potrzeba
Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
jestem załamana

nie dość, że jest tak gorąco i duszno, że ledwo zipię, to jeszcze wracam z nie najlepszymi wieściami...

po 1. odebrałam wynik na obecność paciorkowca i wyszedł dodatni od razu pojechałam do swojej położnej, bo nie wytrzymałabym do jutrzejszej wizyty. Okazało się, że mam tą najczęstszą odmianę, którą leczy się antybiotykiem, więc nie mam powodów do obaw, ale mimo wszystko nie jest do dobra informacja... no i jeszcze raz pytałam położnej czy to normalne, że mam tak wcześnie to badanie i powiedziała, że nie wie, ale może gin sugerowała się tym, że dziecko jest duże i chciała zdążyć mnie wyleczyć w razie wcześniejszego porodu...

no i a propo wcześniejszego porodu, to po 2. przy okazji wizyty u położnej - zmierzyła mi ciśnienie i tętno...
no i tu się zaczeło... szuka tętna, a tu nie ma... wstałam, szuka dalej... i dalej nic... za chwilę niby coś tam się przebijało przez mój puls, ale bardzo słabo. Kazała mi się położyć na płasko - dalej kiepsko słychać... dopiero jak się położyłam na prawym boku zaczęło wyraźnie bić ok 140 uderzeń, wiec książkowo. No i to mnie uspokoiło, ale położna wymacała mi brzuch i według niej Mały przekręcił się wszerz... (a pamiętacie jak parę dni temu pisałam, że mi brzuch na boki wywaliło?)... Mówiła, że jak dziecko jest duże, to często się tak zdarza. I niby jest szansa na to, żeby się z powrotem przekręcił, ale widocznie główką w dół ma za mało miejsca i tak mu jest wygodniej...
Na razie staram się nie przejmować, bo poczekam do jutrzejszej wizyty i usg, ale bardzo boję się cc... zdecydowanie bardziej wolałabym urodzić sn... już się nastawiłam na to, tym bardziej, że podjęliśmy decyzję o porodzie rodzinnym... a przy cc nie będzie przy mnie męża ehh...


Jedyny + tego wszystkiego to taki, że w razie cc już w lipcu zobaczymy nasze Serduszko...
Kochana. Nie martw się. Ja też boję się, że może się u mnie skończyć cc, a bardzo chciałabym sn. Po prostu boję się operacji i tego że później jakiś czas bym dochodziła do siebie. Ale najważniejsze zdrowie naszych maluszków.
Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
U mnie też sex pomógł, o 23 się kochaliśmy a po 5 zaczęły mi się wody sączyć i tez na początku jechałam bez skurczów do szpitala no ale ze mnie wysłali do domu to później znów jechałam ale skurcze juz miałam średnio co minutę, dwie, wtedy juz tak fajnie nie było
Właśnie jak to jest z odejściem wód. Ile można czekać jeśli skurcze nie występują. Czy nie jest to niebezpieczne? Bo właśnie słyszałam, że często do domu odsyłają... Ja się nie dam bo do szpitala 50 km po wertepach.
W niedziele prawdopodobnie jedziemy na usg do Polskiej ginekolog. Muszę się upewnić, że mój Fifi nie będzie ważył 5 kg przy porodzie. Poza tym chcę na spokojnie Go popodglądać i trochę pytań mam.

A co do metod na przyspieszenie porodu to słyszałam, że nie mycie okien a wieszanie firanek dużo daje. Ta pozycja z rękoma do góry mocno. Seks, podrażnianie brodawek, wypicie olejku rycynowego, zjedzenie ananasa świeżego oraz picie herbaty z liści malin. Myślę, że od 38tc zacznę wszystko po kolei testować;d
Mirabelka_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 13:00   #2932
kasperka
Zakorzenienie
 
Avatar kasperka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: De
Wiadomości: 5 714
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
Bo ta infekcja może powrócić... ale położna tłumaczyła mi, że niektórzy lekarze każą robić wcześniej to badanie po to, żeby w razie czegoś na spokojnie to wyleczyć a później robi się jeszcze raz to samo badanie już na końcówce ciąży. Co prawda większość lekarzy zaleca to badanie ok 36tc , ale wtedy nie ma czasu na leczenie, jedynie co zostaje to podanie antybiotyku na 4 h przed porodem... tylko w wielu przypadkach ten lek może nie zdążyć zadziałać, jak poród sprawnie i szybko się toczy, lub gdy kobieta za późno zgłosi się na IP...


W przyszlym tyg.zapytam moja lekarke dlaczego ona nie podaje leku wczesniej
A moze podaje tez, a ja nie slyszalam jak mowila
kasperka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 13:00   #2933
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Mirabelka właśnie pytałam wtedy położnej czy to normalne i bezpieczne i czy dziecko ma w czym pływać to ta ze spoko luz, dużo ma jeszcze wód i mam się nie martwić. Mojej mamie w ciąży z moim bratem tez tak się sączyly
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-02, 13:02   #2934
majka242007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez roxana_lu Pokaż wiadomość

U mnie w szpitalu TŻ przy cc nie może być, przynajmniej tak pisze na stronce...
ja już rozmawialam z lekarką, TZ może być przy cc. Odciąć pępowinę nawet by mógł jesli nie będzie komplikacji ani nic... Ale po kilku rozmowach TZ i zastanowieniu sie ja nie chce żeby on był przy porodzie. Może czekać w sali obok tam gdzie dziecko ważą itd...
majka242007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 13:16   #2935
mms_22
Zakorzenienie
 
Avatar mms_22
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 920
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez kasperka Pokaż wiadomość
W przyszlym tyg.zapytam moja lekarke dlaczego ona nie podaje leku wczesniej
A moze podaje tez, a ja nie slyszalam jak mowila

ja myślę, że każdy lekarz ma swój sposób prowadzenia ciąży i skoro obie gin - i moja i Twoja mają za sobą lata praktyki, to nie ma się co przejmować trzeba wierzyć, że jesteśmy w dobrych rękach
__________________

Igorek

mms_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 13:19   #2936
martulka0991
Zadomowienie
 
Avatar martulka0991
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 1 411
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez Mirabelka_90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w raju;d Poszłam do polskiego sklepu a tam śliczna botwinka. Całą reklamówkę wziełąm, zostawiłam jeden pęczek;d A później już przy kasie patrzę i ogórki małosolne. Też wzięłam i teraz siedzę i zajadam. Są przepyszne, takie jak lubię świeżutkie. Ach tak niewiele mi do szczęścia potrzeba

Kochana. Nie martw się. Ja też boję się, że może się u mnie skończyć cc, a bardzo chciałabym sn. Po prostu boję się operacji i tego że później jakiś czas bym dochodziła do siebie. Ale najważniejsze zdrowie naszych maluszków.

Właśnie jak to jest z odejściem wód. Ile można czekać jeśli skurcze nie występują. Czy nie jest to niebezpieczne? Bo właśnie słyszałam, że często do domu odsyłają... Ja się nie dam bo do szpitala 50 km po wertepach.
W niedziele prawdopodobnie jedziemy na usg do Polskiej ginekolog. Muszę się upewnić, że mój Fifi nie będzie ważył 5 kg przy porodzie. Poza tym chcę na spokojnie Go popodglądać i trochę pytań mam.

A co do metod na przyspieszenie porodu to słyszałam, że nie mycie okien a wieszanie firanek dużo daje. Ta pozycja z rękoma do góry mocno. Seks, podrażnianie brodawek, wypicie olejku rycynowego, zjedzenie ananasa świeżego oraz picie herbaty z liści malin. Myślę, że od 38tc zacznę wszystko po kolei testować;d
Ja chyba zdecyduje sie na szpital oddalony o 80km i boje sie ze nie bede wiedziala kiedy mam jechac do szpitala zeby zdazyc ale i nie byc tam za wczesnie... Nie wiem jak to bedzie, tym chyba najbardziej sie stresuje...
Ja czytalam o tej herbacie z lisci malin nawet ja zakupilam ;-) ona ma wlasciwosci wzmacniajace miesnie wiec skurcze przy porodzie podobno sa bardziej intensywne ale i skuteczniejsze, a po porodzie szybciej sie dochodzi do siebie, szybciej sie obkurcza macica i szybciej oczyszcza sie organizm wiec krocej sie krwawi, to wszystko wyczytalam ;-) a ja mozna pic 1szkl dziennie, wieksza ilosc wlasnie po 38tc. No i ja zamierzam jej wyprobowac ale zaczne ja pic jak bede po przeprowadzce ;-) zeby w trakcie nic sie nie zadzialo ;-)
martulka0991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 13:25   #2937
Ambiwalentna29
Wtajemniczenie
 
Avatar Ambiwalentna29
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez martulka0991 Pokaż wiadomość
Ja chyba zdecyduje sie na szpital oddalony o 80km i boje sie ze nie bede wiedziala kiedy mam jechac do szpitala zeby zdazyc ale i nie byc tam za wczesnie... Nie wiem jak to bedzie, tym chyba najbardziej sie stresuje...
Ja czytalam o tej herbacie z lisci malin nawet ja zakupilam ;-) ona ma wlasciwosci wzmacniajace miesnie wiec skurcze przy porodzie podobno sa bardziej intensywne ale i skuteczniejsze, a po porodzie szybciej sie dochodzi do siebie, szybciej sie obkurcza macica i szybciej oczyszcza sie organizm wiec krocej sie krwawi, to wszystko wyczytalam ;-) a ja mozna pic 1szkl dziennie, wieksza ilosc wlasnie po 38tc. No i ja zamierzam jej wyprobowac ale zaczne ja pic jak bede po przeprowadzce ;-) zeby w trakcie nic sie nie zadzialo ;-)
Prawda co do kwestii herbaty z liści malin nie tyle ,że przyspiesza poród a własnie wzmacnia mięśnie macicy i szybszy przebieg porodu ja chyba zacznę pić w od 34 tyg.


Mirabelka olejek rycynowy no nie wiem czy bym się zdecydowąła, to jednak olejek na zaparcia.. więc jak Cie popędzi na kibelek a to nie wiem co gorsze... pewnie też skurcze jelit dojdą po tym itp więc uważnie z tym
__________________
moi chłopcy...:
Ambiwalentna29 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-02, 13:38   #2938
roxana_lu
Zakorzenienie
 
Avatar roxana_lu
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez majka242007 Pokaż wiadomość
ja już rozmawialam z lekarką, TZ może być przy cc. Odciąć pępowinę nawet by mógł jesli nie będzie komplikacji ani nic... Ale po kilku rozmowach TZ i zastanowieniu sie ja nie chce żeby on był przy porodzie. Może czekać w sali obok tam gdzie dziecko ważą itd...

Ja tam w sumie powiem inaczej...
Przy porodzie naturalnym wiem ze byłby bo sama bym go do tego zmusiła haha (zartuje. Ale wiem, ze byłby i byłoby spoko)... Natomiast cc sama nie wiem czy ja bym sie zdecydowała będąc na jego miejscu. Jest to jednak operacja, gdzies tam katem oka zauważy ten brzuch rozcięty i beda mi go ratować a nie mna sie zajmowac sama ta otoczka - sala operacyjna itd to tak juz samo w sobie działa na moja wyobraźnie. Nie trwa to wiecznie, nie jest tak samo w sobie emocjonujące jak SN wiec spoko. Chociaz jak miałam cc przy juniorze robiona to biedak stał jak ten kot ze shreka pod drzwiami bo mu obiecali, ze przyniosą strój i bedzie mogl byc... Bo chciał byc... Ale było takie niebezpieczeństwo, ze o nim zapomnieli w rezultacie. Wiec on pewnie chciałby byc...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Synuś i Córcia
roxana_lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 14:40   #2939
majka242007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

Cytat:
Napisane przez roxana_lu Pokaż wiadomość
Ja tam w sumie powiem inaczej...
Przy porodzie naturalnym wiem ze byłby bo sama bym go do tego zmusiła haha (zartuje. Ale wiem, ze byłby i byłoby spoko)... Natomiast cc sama nie wiem czy ja bym sie zdecydowała będąc na jego miejscu. Jest to jednak operacja, gdzies tam katem oka zauważy ten brzuch rozcięty i beda mi go ratować a nie mna sie zajmowac sama ta otoczka - sala operacyjna itd to tak juz samo w sobie działa na moja wyobraźnie. Nie trwa to wiecznie, nie jest tak samo w sobie emocjonujące jak SN wiec spoko. Chociaz jak miałam cc przy juniorze robiona to biedak stał jak ten kot ze shreka pod drzwiami bo mu obiecali, ze przyniosą strój i bedzie mogl byc... Bo chciał byc... Ale było takie niebezpieczeństwo, ze o nim zapomnieli w rezultacie. Wiec on pewnie chciałby byc...
no , masz rację, a przecinania pępowiny w ogóle sobie nie wyobrażam. Nie wiem jak oni by to robili, zakryli by mi cięcie czy jak Nie wnikałam. Tz bardzo chciał być przy porodzie. Ale ja już tego nie chcę. Moj mąż byl przy porodzie Mai. Bo rodziłam najpierw naturalnie. Pomagał, stal i patrzył na wody płodowe które odeszły na łóżku, na położną, która latala przy mnie i wymieniała podkłady, jak się pokupkałam też widział ... Bóle parte przeżywał razem ze mną. Później i tak miałam cc więc jedynie czego nie przeżył to wychodzenia dzidziusia przez kanał rodny i tego widoku. Myślałam, że wszystko jest ok. Ale nie było. Miał mega uraz psychiczny po tym wszystkim, a niby taki twardy facet, którego nic lub mało co złamie. Tzn polegało to na tym, że miał problem z patrzeniem potem jak na kobietę, patrzył jak na mamę swojego dziecka. Po połogu bal się ze mną kochać, bał się że zrobi mi krzywdę, w ogole mógł sex nie istnieć... Ja ja odwrotnie, patrzyłam jak na mężczyznę, który dał mi takie cudo jak by tylko to on umiał dziecko zrobić jedyny na świecie. Ja tez przechodziłam coś w stylu depresji poporodowej choć chyba z o bardzo małym nasileniu ,jednak bardzo szybko sama poleciałam do psychoterapeuty i mąż chodził ze mną. On opowiadał swoje, ja swoje... szybko uporaliśmy się z naszymi ,,problemami,, dzięki tej lekarce na szczęście...
Teraz wolałabym uniknąć tego jak TZ patrzy na to wszystko. Fakt faktem nie namęczę się przy cc. Ale po co ma gdzieś dojrzeć rozcięty brzuch i tak dalej...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

nie uwierzycie co właśnie robi moje dziecko ... wzięłam biegiem miskę i z balkonu bez składania wrzuciłam pranie bo burza nie wiadomo skąd przyszła. Postawiłam obok kanapy stwierdzając że potem się tym zajmę... Siadłam przed laptopem a Maja ciup tą michę wywaliła na kanapę i składa.... muszę jakoś cichaczem wyjść z pokoju hehe co by jej się nie znudziło to składanie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

faktycznie jakoś tu pusto, gdzie wy się podziewacie?
My wcinamy obiadek.
majka242007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 14:44   #2940
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

O tej godzinie tu zawsze pusto, akurat kiedy dziecko moje śpi i mam dużo czasu
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-19 10:52:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.