Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[mamcia092015]

Napisane przez namisek1990

Dziewczyny mam pytanie do tych, które są w kolejnej ciąży. Co was zmotywowało by zdecydować się na drugie dziecko? Ja kiedyś chciałam mieć 3, ale cała ciąża to zdecydowanie nie jest super okres w moim życiu i raczej się nie zdecyduje na kolejne, chyba, że wyjdzie nieplanowane...

Ja zawsze chcialam mieć co najmniej 2 dzieci. Nasz syn jest bardzo energiczny uparty i wymaga naprawdę wiele czerpliwości a do tego trochę egoista i nie chcieliśmy długo czekać z drugim żeby nie było dużej różnicy wieku chciałabym zeby chłopcy mogli się jeszcze razem bawić ale zobaczymy jak będzie. Zresztą zawsze twierdziłam że rodzę dzieci do 30 -s tki zeby jeszcze móc odpocząć jak juz dzieci będą odchowane

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez fatal21

Mam 3 siostry TŻ brata i jakoś sobie nie wyobrazam żeby Zosia była sama.zawsze gdy cos się dzieje mogę liczyć na siostry.może dlatego ze ja najmłodszą ale zawsze sobie pomagamy.jakoś Jedynaczka źle mi się kojarzy co jeśli by nas zabrakło zostałaby sama

Dokładnie też tak uważam. ja mam 3 rodzeństwa a mąż 2. Mi ogólnie marzy się trójka dzieci ale pewnie na trzecie męża nie namówię I nie rozumiem ludzi, którzy z wyboru mają 1 dziecko, bo co innego z przymusu czy braku środków do życia.

[fatal21]

Napisane przez mamcia092015

Ja zawsze chcialam mieć co najmniej 2 dzieci. Nasz syn jest bardzo energiczny uparty i wymaga naprawdę wiele czerpliwości a do tego trochę egoista i nie chcieliśmy długo czekać z drugim żeby nie było dużej różnicy wieku chciałabym zeby chłopcy mogli się jeszcze razem bawić ale zobaczymy jak będzie. Zresztą zawsze twierdziłam że rodzę dzieci do 30 -s tki zeby jeszcze móc odpocząć jak juz dzieci będą odchowane

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------



Dokładnie też tak uważam. ja mam 3 rodzeństwa a mąż 2. Mi ogólnie marzy się trójka dzieci ale pewnie na trzecie męża nie namówię I nie rozumiem ludzi, którzy z wyboru mają 1 dziecko, bo co innego z przymusu czy braku środków do życia.

Gdyby moje ciążę były książkowe to na 3 bym się zdecydowała ale 3 ciąża wysokiego ryzyka to juz ponad moje sily

[Sandrusia91]

Napisane przez namisek1990

Sandrusia
Haha chyba chłopaki tak mają, ale co ja chcę żeby mąż ruchy poczuł to jak kładzie rękę mi na brzuchu to małe siedzi cicho... xD

Aaa. To u mnie się właśnie zmieniło juz

Tż gada i trzyma rękę to już szaleje.. a nawet jeśli nie to widać jak brzuch skacze i mały się wypina

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

U mnie dziś na obiad faszerowana papryka na obiad.

Ja kupiłam odplamiacz z Loveli ale proszek i płyn kupię z innej firmy.

Chyba mniejsze porcję musisz jeść.

Przezorny zawsze ubezpieczony 😊
Ja tez juz powoli będę kupować dla siebie wyprawkę do szpitala

Moj od kilku dni buszuje w brzuszku w każdej pozycji. Jedynie w nocy śpi razem ze mną zobaczymy jak będzie później.

Ja tez tak mam ze jak mi się dłuższy czas nie rusza to już się martwię.

Mi się rusza głównie jak już się do spania położę, bo w ciągu dnia to tak pojedyncze ruchy. I też się niepokoje jak kilja godz mnie nie kopnie czy smyrnie.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez AaaMarta

Wam to w ogóle z największą przyjemnością ! może mnie nikt nie zabije jak wrzucę linka. Strona na razie taka prowizoryczna, ale od czegoś trzeba zacząć

https://m.facebook.com/MammiMW

fajne to, takie słodkie i urocze

[Blondynka17]

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa 😁

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

Napisane przez Kissmisiaa

U mnie dziś na obiad faszerowana papryka na obiad.

Ja kupiłam odplamiacz z Loveli ale proszek i płyn kupię z innej firmy.

Chyba mniejsze porcję musisz jeść.

Przezorny zawsze ubezpieczony 😊
Ja tez juz powoli będę kupować dla siebie wyprawkę do szpitala

Moj od kilku dni buszuje w brzuszku w każdej pozycji. Jedynie w nocy śpi razem ze mną zobaczymy jak będzie później.

Ja tez tak mam ze jak mi się dłuższy czas nie rusza to już się martwię.

[TusiaeM]

Napisane przez Sandrusia91

Aaa. To u mnie się właśnie zmieniło juz

Tż gada i trzyma rękę to już szaleje.. a nawet jeśli nie to widać jak brzuch skacze i mały się wypina

U mnie też Kiedyś mała nie pukała jak ktoś trzymał rękę, a teraz juz chętnie kopie

Napisane przez Blondynka17

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa 😁

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

Ja czuje bardzo nisko, bo mała ma tam główkę i pewnie majta rączkami i w okolicach pępka - to chyba nóżki

[Blondynka17]

Napisane przez TusiaeM

U mnie też Kiedyś mała nie pukała jak ktoś trzymał rękę, a teraz juz chętnie kopie


Ja czuje bardzo nisko, bo mała ma tam główkę i pewnie majta rączkami i w okolicach pępka - to chyba nóżki

No jestem ciekawa kiedy juz ta glowka zostaje na dole, bo 3tyg temu jak bylam na usg to mlody byl ulozony glowka na dol, ale to sie jeszcze pewnie zmienia? 😉

[Sandrusia91]

Napisane przez Blondynka17

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa 😁

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

Ja czuję po bokach,na dole i zaraz pid zebrami bo ostatnio lubi jeździć mi po zebrach a boli

[AaaMarta]

Napisane przez grita

Ja też się nie mogę doczekać aż Młodego mi położą, super uczucie Co prawda córkę miałam tylko przez chwilę, a teraz rozważam czy nie wpisać w planie porodu, że chcę synka kangurować dłużej. I tak przez pierwsze 2 godziny nie dam rady pójść pod prysznic, a tak poleżymy razem, a potem mąż zostanie z juniorem a ja się pójdę ogarnąć.



Też mam liczyć ruchy tą metodą, ale lekarz akurat nie miał karty w gabinecie, i muszę sobie wydrukować sama Ale ja dopiero zaczynam 29 tc w środe. Zresztą i tak już orientacyjnie wiem, że pierwszy okres aktywności Młodego przypada w okolicach 7 rano, potem jak wstaję i się kręcę po domu to przysypia, a potem szaleje zazwyczaj koło 9-10, więc te 10 ruchów mam od razu od kiedy zaczyna się liczyć



Ja tez się ustawiam w kolejkę! Do tej przepięknej czapeczki z lisem I może do tego jakaś chustka? No i dla starszej może opaska z krówkami?
Będziesz do porodu nic nie robić tylko szyć
Jej, my w tym roku będziemy mieć 4 lata od ślubu! Ale ten czas leci



Bianeczce chyba właśnie chodziło o imprezy bez dzieci, nikt przecież się nie upija we dwoje jak ma dziecko pod opieką.
U nas ten problem odpadał, bo długo karmiłam, więc pozwalałam sobie na max kieliszek wina czy jedno piwo, kiedy córka była starsza i wiedziałam, że prześpi ciągiem parę godzin. Mąż też się raczej nie upijał, ale mógł sobie pozwolić na weselszy humor
Ale i później, jak już mogłam szaleć, to zazwyczaj było i tak jedna osoba, która miała poranny dyżur przy dziecku, a druga mogła rano odespać. Szczególnie jeśli to była dłuższa impreza, typu wesele



E tam, to w ogóle nie jest uciążliwe. Przecież nikt nie oczekuje matematycznej dokładności co do tych 10 ruchów, liczysz je orientacyjnie, więc nie ma potrzeby biegać z kartą w ręku Zazwyczaj w okresie aktywności dziecka spokojnie można policzyć 10 ruchów, więc przy pierwszy okresie kiedy dziecko się rusza po godz. 9 trzeba się chwilę skupić i policzyć.
A poza tym są inne metody liczenia, niekoniecznie akurat tą trzeba wybrać

Dziękuję <3 Gdyby któraś z Was chciała, żeby coś uszyć, to wiecie, gdzie mnie szukać, chętnie uszyję coś dla dzieciaczków narodzonych i tych jeszcze w brzuszkach

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez elcia88

Mi się rusza głównie jak już się do spania położę, bo w ciągu dnia to tak pojedyncze ruchy. I też się niepokoje jak kilja godz mnie nie kopnie czy smyrnie.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------


fajne to, takie słodkie i urocze

Dziękuję Aż szkoda, że nie mam na razie córeczki, bo bym ją chętnie stroiła w te opaski

[party_girl7]

Ja zazdroszczę Wam ze możecie szyć te opaski, sukieneczki itd bo dla chłopca nie ma tyle możliwosci, a opaskę można zrobić ze skrawka materiału. Ja uszylam póki co dwie czapki i jedną chustę dwustronna, ale przemyślalam i dla noworodka i dziecka leżącego taka chusta pod szyjkę zapinana na napy jest do d*** bo będzie przeszkadzała w szyjkę :/ za to komin tez nie bardzo bo dzieci nie lubią przeciskania ubrań przez głowę, dlatego jedynie czapki jeszcze uszyje.

Boję się bo jestem jeszcze lekko przeziębiona, wczoraj byłam na urodzinach a dziś cała trójka dzieciaków ma szkarlatyne:/ jednak używałam do rąk tego ręcznika co oni, mam stracha... U mnie zawsze coś, w przedniej ciąży zagrażała różyczka, a teraz to ;(

[Sandrusia91]

A mi znowu opryszczka wyszła boli jak cholera i w dodatku w tym samym miejscu co ostatnio

Mam nadzieję, że i tym razem pasta do zębów pomoże

[Panna Izabela]

Napisane przez namisek1990

Panna Izabela
No ja dziś się dowiedziałam, że coś takiego jest, ale koleżanka w 35 tygodniu jest obecnie i też to prowadzi choć jest u innego lekarza.

owieczkaa
Ale to nie liczysz w przeciągu godziny tylko w godzinach od 9 do 21. Było 10 ruchów to było, zaznaczasz kratkę i tyle. Jak będzie mniej kilka dni z rzędu to jest to już powód do niepokoju. Ja tam wolę zapisywać jak już to dostałam . To tak jak z ciśnieniem. Miałam kilka skoków i co? I codziennie mierze bo trzeba a korona mi przy tym z głowy nie spadnie.

Eee 10 ruchów to Mała wyrabia na bank, bez liczenia

Napisane przez ridja devojka

No to moje nie.
A na jednej aplikacji w telefonie mam taką opcję śledzenia ruchów płodu. Po prostu jak poczujesz to naciskasz. Ciekawi mnie jak to działa, może spróbuję.

Też to mam

Napisane przez ridja devojka

Myślę że jest dużo pozytywnych opinii bo to przyzwoity płyn i proszek. Tylko nie na sensu sobie wmawiać ze jest jakiś specjalnie delikatny.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------


Ja tez wole policzyć e ciągu dnia niż w godzinę. Czasami jest kilka godzin ciszy po prostu.
Ale nigdy bym sama nie zapamiętała ile razy sikam, bo sikam ciągle. Zwykle bak próbowałam to policzyć gubią się w 3 godzinie liczenia.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ta Sroka sama napisała, że od 2 miejsca nie ma wielkiej różnicy. W porównaniu z normalnymi proszkami na pewno są łagodniejsze

Napisane przez grita

Ja też się nie mogę doczekać aż Młodego mi położą, super uczucie Co prawda córkę miałam tylko przez chwilę, a teraz rozważam czy nie wpisać w planie porodu, że chcę synka kangurować dłużej. I tak przez pierwsze 2 godziny nie dam rady pójść pod prysznic, a tak poleżymy razem, a potem mąż zostanie z juniorem a ja się pójdę ogarnąć.



Też mam liczyć ruchy tą metodą, ale lekarz akurat nie miał karty w gabinecie, i muszę sobie wydrukować sama Ale ja dopiero zaczynam 29 tc w środe. Zresztą i tak już orientacyjnie wiem, że pierwszy okres aktywności Młodego przypada w okolicach 7 rano, potem jak wstaję i się kręcę po domu to przysypia, a potem szaleje zazwyczaj koło 9-10, więc te 10 ruchów mam od razu od kiedy zaczyna się liczyć



Ja tez się ustawiam w kolejkę! Do tej przepięknej czapeczki z lisem I może do tego jakaś chustka? No i dla starszej może opaska z krówkami?
Będziesz do porodu nic nie robić tylko szyć
Jej, my w tym roku będziemy mieć 4 lata od ślubu! Ale ten czas leci



Bianeczce chyba właśnie chodziło o imprezy bez dzieci, nikt przecież się nie upija we dwoje jak ma dziecko pod opieką.
U nas ten problem odpadał, bo długo karmiłam, więc pozwalałam sobie na max kieliszek wina czy jedno piwo, kiedy córka była starsza i wiedziałam, że prześpi ciągiem parę godzin. Mąż też się raczej nie upijał, ale mógł sobie pozwolić na weselszy humor
Ale i później, jak już mogłam szaleć, to zazwyczaj było i tak jedna osoba, która miała poranny dyżur przy dziecku, a druga mogła rano odespać. Szczególnie jeśli to była dłuższa impreza, typu wesele
)

No może i tak, ale jak idziesz na imprezę to z niej wracasz i trzeba dziecko ogarniać, więc jeden trzeźwy rodzic się przyda, choćby i na drugi dzień

Napisane przez ridja devojka

Mi też nic nie leci.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Mi poleciało raz czy dwa i cisza

Napisane przez aakkzzii

ja w środę, bo odrazu zrobie krew i mocz, a nie chce mi się iść dzisiaj do apteki po pojemnik na mocz.
lenistwo pierwsza klasa, a to tylko dlatego ze trzeba tam jechać taaaaaaak ranoo.

To jest najgorsze, że tak rano trzeba wstawać na te badania....

Napisane przez namisek1990

Dziewczyny mam pytanie do tych, które są w kolejnej ciąży. Co was zmotywowało by zdecydować się na drugie dziecko? Ja kiedyś chciałam mieć 3, ale cała ciąża to zdecydowanie nie jest super okres w moim życiu i raczej się nie zdecyduje na kolejne, chyba, że wyjdzie nieplanowane...

Ja co prawda w pierwszej, ale nie wyobrażam sobie mieć jedynaka. Oczywiście będę musiała iść do pracy żeby nas było stać na drugie, ale marzymy o trójce ciąża mogłaby być lepsza, ale mogło mi się trafić gorzej. Dziecko jest tego warte

Napisane przez Blondynka17

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa 😁

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

Ja początek 7 miesiąca, czuję najczęściej na dole, ale moja mała była i chyba jest głową do dołu i nisko. Ale czasem czuję ją też w okolicach pępka.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Blondynka17]

Napisane przez Sandrusia91

A mi znowu opryszczka wyszła boli jak cholera i w dodatku w tym samym miejscu co ostatnio

Mam nadzieję, że i tym razem pasta do zębów pomoże

Jak masz octenisept to przyloz wacik nim nasaczony i trzymaj z kila kilkanascir minut, mi to zawsze pomaga i zasusza.

[Mediona]

A jaka wanienke bedziecie kupować. Taka zwykłą czy z takia podpórka czy taka co jest z fisher prica z taka szmatka co podtrzymuje dziecko?

[agu23gda]

Owieczka od 2 h czytam w necie opinie o Zaspie i Klinicznej. I te starsze i te świeże... Zaspa wypada słabo... Kliniczna większość pochwał... ja juz sama nie wiem co mam robić...

[Kissmisiaa]

Napisane przez loudres

Heloł

Dziś odebraliśmy zwierza, wielki dzień dla rodziny, ogólnie podniecenie, zainteresowanie i oczywiście pierwsze karmienie. Miał byc samiec Gucio, a okazało sie ze jest samica Marlenka. Więc, trzech chłopaków i dwie babki w naszej familii.
Oto nasz smok.

O ja Cię, uwielbiam wszelkie stwory Jedynie co nie mogłabym mieć w domu to pająka ble...

Napisane przez aakkzzii

no właśnie go odpalilam i sobie siedzę, za bardzo czasu nie mam by usiąść i se tak siedzieć i pisać, mam mnóstwo roboty cały czas coś , nie mam chwili relaksu a jak już mam to wolę zrobić sobie cherbatkę i popstrykać tv.
wiec wiesz, nie jestem już usidlona przy kompie 8 h i tak to wygląda.

Spokojnie przez pierwsze parę dni też miałam tak, że nie miałam czasu na kompa a później już znajdziesz

Napisane przez owieczkaa

Aaaaa kumam. No ja wciąż pracuję i jestem uwiązana do kompa poza weekendami (i widać ile czasu tu wtedy spędzam ) także rozumiem Cię doskonale.
A tak w ogóle dziewczyny to jakie wkładki laktacyjne polecacie? Po moim "wypływie" zużyłam próbkowe lovi które dostałam gdzieśtam i kupiłam babydream które są tanie ale strasznie grube, jak je zakładam to przypominają mi się podpaski grube z belli w latach 90...

Ja mam z bell co były w biedronce i fajne są, mięciutkie i przewiewne. Mają mały przylepiec aby się nie ruszały w staniku.

Napisane przez aakkzzii

słuchajcie ten szlafroczek piżamka ciążowa i do porodu za☠☠☠iste mi przyszły, ta poporodzie M fajna taka dopasowana nie jak wór nawet ładnie wyglam w niej ta do porodu fajna szeroka taka idealna, a szlafroczek dodaje uroku polecam dziewczyny
granatowa http://allegro.pl/sliczna-koszula-ko...868026820.html
http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...863662447.html tylko zamiast guzików mogła by mieć zatrzaski ale jest idealna

i wzięłam ten szladroczek granatowy http://allegro.pl/szlafrok-ciaza-100...863977811.html jest prześliczny i napewno bd go używać poza ciążą naprawde elegancki

Dla mnie trochę takie babcine, ale jak tobie odpowiadają to super.

Napisane przez Blondynka17

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa 😁

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

U mnie koło pępka zawsze się gdzieś kręci

[AaaMarta]

Ale się dzisiaj naczekaliśmy na wizytę. Ponad 1,5 h opóźnienia.... Na szczęście wszystko ok. Mały waży już 1 kg Mówiłam lekarzowi o bólach w podbrzuszu, na razie mam się nie martwić, ale gdyby się nasiliły to jechać na ip.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez party_girl7

Ja zazdroszczę Wam ze możecie szyć te opaski, sukieneczki itd bo dla chłopca nie ma tyle możliwosci, a opaskę można zrobić ze skrawka materiału. Ja uszylam póki co dwie czapki i jedną chustę dwustronna, ale przemyślalam i dla noworodka i dziecka leżącego taka chusta pod szyjkę zapinana na napy jest do d*** bo będzie przeszkadzała w szyjkę :/ za to komin tez nie bardzo bo dzieci nie lubią przeciskania ubrań przez głowę, dlatego jedynie czapki jeszcze uszyje.

Boję się bo jestem jeszcze lekko przeziębiona, wczoraj byłam na urodzinach a dziś cała trójka dzieciaków ma szkarlatyne:/ jednak używałam do rąk tego ręcznika co oni, mam stracha... U mnie zawsze coś, w przedniej ciąży zagrażała różyczka, a teraz to ;(

Dla chłopaków też można cuda uszyć. Spodenki, bluzy itd

[ridja devojka]

Napisane przez fatal21

A ja mam LeniA małego.bardzo balo ruchliwy.i ja np nie rozpoznaje gdzie on co ma.w pierwszej ciąży tez nie potrafiła rozroznic

Ja tez nie rozróżniam co gdzie ma i nie wiem jak jest ułożona.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[grita]

Jestem po prawie 3-godzinnym spacerze wieczornym z córą, jak wyszłyśmy po 18, tak do domu zawędrowałyśmy koło 21 Mąż w tym czasie wypucował dom, bo mi się dziś nie chciało
Młoda oczywiście na rowerze biegowym nieusłuchana, ma kolejny dzień kary i jutro też nie je słodyczy, bo zdarza jej się uciekać i nie reagować na to jak mówię, żeby się zatrzymała. Szczególnie jej się to nasila wśród innych dzieci, a dzisiaj łaziłam z dwiema koleżankami i ich dziećmi, więc i towarzystwo do popisywania miała

Napisane przez mamcia092015

Właśnie wygrzebałam kartę ruchów płodu z 1 ciąży. I jest zakres godz od 9.30 - 21.00 Jeśli nie naliczyłam np. do 10.30 tych ruchów ( bo chyba dokładnie miało być 10) to czekałąm dalej i zaznaczałam godzinę w której było już 10. zazwyczaj do 11.30 miałam już naliczone a sporadycznie trafiały się późniejsze godz pewnie jak zapomniałam o liczeniu. A kartę miałam od 29 tc i prowadziłam do 39 tc.

No to właśnie ta metoda Cardiff, zaznaczasz na karcie godzinę, w której wystąpił 10 ruch dziecka w ciągu dnia.

Napisane przez agu23gda

Ja na glukoze planuję iść jutro...

Powodzenia

Napisane przez namisek1990

mamcia092015, Sandrusia91
To widzę nie jestem sama w odczuciach hehe . Najgorzej jak mi wpycha nogi pod żebra i zgniata żołądek bo cofam i ulewam... właśnie mi się zdarzyło ....

Zdarza mi się nagminnie niestety Młody kopie wszędzie, wpycha nogi pod żebra, kopie po żołądku i boksuje po pęcherzu i bożenie... Ale jakoś mi to jeszcze nie dokucza bardzo. Później będzie gorzej, bo jeszcze mniej miejsca będzie, to tak na pocieszenie Ale wszystko mija, ani się obejrzymy a będziemy tęsknić za brzuszkami

Napisane przez namisek1990

Dziewczyny mam pytanie do tych, które są w kolejnej ciąży. Co was zmotywowało by zdecydować się na drugie dziecko? Ja kiedyś chciałam mieć 3, ale cała ciąża to zdecydowanie nie jest super okres w moim życiu i raczej się nie zdecyduje na kolejne, chyba, że wyjdzie nieplanowane...

Oboje z mężem mamy rodzeństwo i zawsze chcieliśmy, żeby nasza córka też je miała. Marzy nam się trójka dzieci, być może jeszcze na 3 się kiedyś zdecydujemy, ale tu przerwa będzie większa niż teraz, bo chcę trochę odżyć zawodowo, wrócić na pełen etat, zobaczymy co z tego wyjdzie No chyba, że wcześniej zdarzy się nieplanowane, chociaż wolałabym trochę odczekać i odpocząć
A ciąża, mimo że bywa ciężko i trudno czasem, mija szybko. To tylko 9 mcy, które w porównaniu do tego, że potem pojawia się w naszym życiu ukochane dziecko, wydaje się jak chwila. No i mimo że w pierwszej ciąży wymiotowałam cały czas prawie do 20 tc i średnio to wspominam, to o wiele trudniej i bardziej męcząco bywa czasem z dzieckiem, jak jest chore i trzeba przy nim czuwać całą noc, albo pół nocy płacze z bólu i nic nie pomaga, albo po prostu kiepsko śpi i wstaje się do niego co chwilę, a w dzień nie ma kiedy odespać i odpocząć. Albo ucieka na rowerku i żadne argumenty powtarzane po stokroć nie działają
Poza tym, każda ciąża inna. Teraz nie wymiotowałam ani razu
A uśmiech dziecka, zaciśnięte rączki wokół szyi, to jak widzisz jak dla dziecka na początku jesteś wszystkim, jak wtula się w ciebie jak mu trudno i potrzebuje ukojenia sprawia, że serce mięknie i chce się dawać z siebie jak najwięcej, często kosztem siebie, własnego odpoczynku, relaksu czy świętego spokoju. I tak jakoś chcieliśmy z mężem to samo dać kolejnemu dziecku, żeby było z nami w rodzinie, rosło i wychowywało się w spokoju i miłości
Wraz z córką pojawiło się w nas z mężem takie przekonanie, że bez niej byłoby okropnie pusto i smutno, a dom bez śmiechu dziecka to nie to samo. I pewnie teraz będzie tak samo, już nie będziemy sobie wyobrażać jak to było kiedyś, bez synka

Napisane przez party_girl7

Ja zazdroszczę Wam ze możecie szyć te opaski, sukieneczki itd bo dla chłopca nie ma tyle możliwosci, a opaskę można zrobić ze skrawka materiału. Ja uszylam póki co dwie czapki i jedną chustę dwustronna, ale przemyślalam i dla noworodka i dziecka leżącego taka chusta pod szyjkę zapinana na napy jest do d*** bo będzie przeszkadzała w szyjkę :/ za to komin tez nie bardzo bo dzieci nie lubią przeciskania ubrań przez głowę, dlatego jedynie czapki jeszcze uszyje.

Boję się bo jestem jeszcze lekko przeziębiona, wczoraj byłam na urodzinach a dziś cała trójka dzieciaków ma szkarlatyne:/ jednak używałam do rąk tego ręcznika co oni, mam stracha... U mnie zawsze coś, w przedniej ciąży zagrażała różyczka, a teraz to ;(

Współczuję stresu.. Mam nadzieję, że nic nie złapiesz! Pocieszające jest to, że to głównie choroba wieku dziecięcego, dorośli łapią rzadziej. A nie wiesz może, czy chorowałaś już na szkarlatynę? Przechorowanie zazwyczaj daje odporność.

Napisane przez Mediona

A jaka wanienke bedziecie kupować. Taka zwykłą czy z takia podpórka czy taka co jest z fisher prica z taka szmatka co podtrzymuje dziecko?

Ja mam taką zwykłą, jedynie dostaliśmy przy córce taki leżaczek do kąpieli do włożenia do wanienki. Sporadycznie go używaliśmy, ale mnie się całkiem wygodnie myło córkę bez takich akcesoriów, tylko podtrzymując ją ręką. Mąż częściej z tego leżaczka korzystał.

[meneq]

Napisane przez namisek1990

Dziewczyny mam pytanie do tych, które są w kolejnej ciąży. Co was zmotywowało by zdecydować się na drugie dziecko? Ja kiedyś chciałam mieć 3, ale cała ciąża to zdecydowanie nie jest super okres w moim życiu i raczej się nie zdecyduje na kolejne, chyba, że wyjdzie nieplanowane...

Ja rowniez fatalnie przechodzilam pierwsza ciaze, ale zawsze chcielismy miec przynajmniej dwoje dzieci, zostawienie corki jedynaczka w naszym mniemaniu byloby dla niej krzywda, o trudach samej ciazy szybko sie zapomina a ona sama wiecznie tez nie trwa. W pewnym momencie po prostu poczulismy, ze to odpowiedni czas . I na szczescie okazalo sie, ze ciaza ciazy nierowna i w tej czuje sie jak mlody bog i nic mi nie dolega

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Napisane przez Blondynka17

Mam to samo caly dzien buszuje az sie zastamawiam kiedy on odpoczywa

A jak wysoko czujecie swoje maludy, ja jestem na koncu 25tyg a maly caly czas buszuje pod pepkiem i nisko lona

A jak jest ulozony? Moja glowkowo i czuje na calej przestrzeni miedzy lonem a zebrami

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Napisane przez Blondynka17

No jestem ciekawa kiedy juz ta glowka zostaje na dole, bo 3tyg temu jak bylam na usg to mlody byl ulozony glowka na dol, ale to sie jeszcze pewnie zmienia?

Moja corka od 22tc lezy glowka w dol, teraz jest 26 i nie zmienia pozycji. Moi lekarze twierdza, ze ruch oraz rozgrzewanie ciala zapobiega odwroceniu sie glowka w gore. W pierwszej ciazy tez szybko sie corka glowkowo ustawila i tak zostalo do samego konca

[bianeczkaa]

Napisane przez namisek1990

Dziewczyny mam pytanie do tych, które są w kolejnej ciąży. Co was zmotywowało by zdecydować się na drugie dziecko? Ja kiedyś chciałam mieć 3, ale cała ciąża to zdecydowanie nie jest super okres w moim życiu i raczej się nie zdecyduje na kolejne, chyba, że wyjdzie nieplanowane...

Po pierwszej ciąży też mówiłam, że więcej nie chce, ale przychodzi taki czas, że dziecko robi się starsze i trochę ci zaczyna brakować takiego maluszka, zreszt o niedogodnościach szybko się zapomina, nawet tych porodowych.
Ale z perspektywy jedynaczki, nie narzekam. Jest mi dobrze, nie zmieniłabym nic. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że dzieci, które nie mają rodzeństwa nie mają problemu z dzieleniem się z ninnymi. Może to poczucie jakiegoś zagrożenie, że np jak ja nie zjem całej czekolady, to zje ktoś z rodzeństwa? Nie czaje tego. W rodzinach wielodzietnych niestety zauważyłam też takie chowanie róznych rzeczy i zazdrosć o rodzeństwo, nawet w dorosłym życiu i to o rzeczy, które nam nie są potrzebne. Mam nadzieję, że uda mi się przed tym ustrzec moje dzieci. Zacznę od nie chowania niczego.

[Panna Izabela]

Napisane przez Mediona

A jaka wanienke bedziecie kupować. Taka zwykłą czy z takia podpórka czy taka co jest z fisher prica z taka szmatka co podtrzymuje dziecko?

My mamy zwykłą wanienkę, po moim bracie, bez żadnych dodatków i w zupełności wystarczy.

Napisane przez ridja devojka

Ja tez nie rozróżniam co gdzie ma i nie wiem jak jest ułożona.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ani ja chciałabym widzieć np stópkę, albo wiedzieć czy to pupa czy głowa. Ostatnio była ułożona głową w dół i miała głowę chyba z prawej strony, tu też mam największe wybrzuszenia, ale i ruch największy więc byłyby to pięści a nie kopniaki... No ale nic nam nie chce pokazać

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Napisane przez Mediona

A jaka wanienke bedziecie kupować. Taka zwykłą czy z takia podpórka czy taka co jest z fisher prica z taka szmatka co podtrzymuje dziecko?

Ja na pierwszy miesiac mam dmuchana

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

Owieczka od 2 h czytam w necie opinie o Zaspie i Klinicznej. I te starsze i te świeże... Zaspa wypada słabo... Kliniczna większość pochwał... ja juz sama nie wiem co mam robić...

Ja bym się bała że będzie tłok i z klinicznej i tak odeślą na zaspę. Wg tego co ja słyszałam to poród faktycznie lepiej na klinicznej ale opieka później nad noworodkiem, wsparcie w karmieniu to zawsze wszyscy chwalą zaspę. A dla mnie to ważniejsze. Na klinicznej nie ma kangurowania przez 2h, noworodek jest obowiązkowo kąpany od razu no i jest więcej piguł starej daty niż na zaspie.

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

No jestem ciekawa kiedy juz ta glowka zostaje na dole, bo 3tyg temu jak bylam na usg to mlody byl ulozony glowka na dol, ale to sie jeszcze pewnie zmienia? 😉

Mi polozna powiedziała że już tak.powinno zostać. Ze juz będzie sobie tak leżał z głową w dół.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez AaaMarta

Ale się dzisiaj naczekaliśmy na wizytę. Ponad 1,5 h opóźnienia.... Na szczęście wszystko ok. Mały waży już 1 kg Mówiłam lekarzowi o bólach w podbrzuszu, na razie mam się nie martwić, ale gdyby się nasiliły to jechać na ip.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------



Dla chłopaków też można cuda uszyć. Spodenki, bluzy itd

No to już spory dzidziol. Ja dopiero usg 26.06. A jakie masz te bóle. Bo ja też miewam i nie wiem czy to normalne bo w końcu jest ucisk spory plus rozciaganie.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez grita

Jestem po prawie 3-godzinnym spacerze wieczornym z córą, jak wyszłyśmy po 18, tak do domu zawędrowałyśmy koło 21 Mąż w tym czasie wypucował dom, bo mi się dziś nie chciało
Młoda oczywiście na rowerze biegowym nieusłuchana, ma kolejny dzień kary i jutro też nie je słodyczy, bo zdarza jej się uciekać i nie reagować na to jak mówię, żeby się zatrzymała. Szczególnie jej się to nasila wśród innych dzieci, a dzisiaj łaziłam z dwiema koleżankami i ich dziećmi, więc i towarzystwo do popisywania miała



No to właśnie ta metoda Cardiff, zaznaczasz na karcie godzinę, w której wystąpił 10 ruch dziecka w ciągu dnia.



Powodzenia



Zdarza mi się nagminnie niestety Młody kopie wszędzie, wpycha nogi pod żebra, kopie po żołądku i boksuje po pęcherzu i bożenie... Ale jakoś mi to jeszcze nie dokucza bardzo. Później będzie gorzej, bo jeszcze mniej miejsca będzie, to tak na pocieszenie Ale wszystko mija, ani się obejrzymy a będziemy tęsknić za brzuszkami



Oboje z mężem mamy rodzeństwo i zawsze chcieliśmy, żeby nasza córka też je miała. Marzy nam się trójka dzieci, być może jeszcze na 3 się kiedyś zdecydujemy, ale tu przerwa będzie większa niż teraz, bo chcę trochę odżyć zawodowo, wrócić na pełen etat, zobaczymy co z tego wyjdzie No chyba, że wcześniej zdarzy się nieplanowane, chociaż wolałabym trochę odczekać i odpocząć
A ciąża, mimo że bywa ciężko i trudno czasem, mija szybko. To tylko 9 mcy, które w porównaniu do tego, że potem pojawia się w naszym życiu ukochane dziecko, wydaje się jak chwila. No i mimo że w pierwszej ciąży wymiotowałam cały czas prawie do 20 tc i średnio to wspominam, to o wiele trudniej i bardziej męcząco bywa czasem z dzieckiem, jak jest chore i trzeba przy nim czuwać całą noc, albo pół nocy płacze z bólu i nic nie pomaga, albo po prostu kiepsko śpi i wstaje się do niego co chwilę, a w dzień nie ma kiedy odespać i odpocząć. Albo ucieka na rowerku i żadne argumenty powtarzane po stokroć nie działają
Poza tym, każda ciąża inna. Teraz nie wymiotowałam ani razu
A uśmiech dziecka, zaciśnięte rączki wokół szyi, to jak widzisz jak dla dziecka na początku jesteś wszystkim, jak wtula się w ciebie jak mu trudno i potrzebuje ukojenia sprawia, że serce mięknie i chce się dawać z siebie jak najwięcej, często kosztem siebie, własnego odpoczynku, relaksu czy świętego spokoju. I tak jakoś chcieliśmy z mężem to samo dać kolejnemu dziecku, żeby było z nami w rodzinie, rosło i wychowywało się w spokoju i miłości
Wraz z córką pojawiło się w nas z mężem takie przekonanie, że bez niej byłoby okropnie pusto i smutno, a dom bez śmiechu dziecka to nie to samo. I pewnie teraz będzie tak samo, już nie będziemy sobie wyobrażać jak to było kiedyś, bez synka



Współczuję stresu.. Mam nadzieję, że nic nie złapiesz! Pocieszające jest to, że to głównie choroba wieku dziecięcego, dorośli łapią rzadziej. A nie wiesz może, czy chorowałaś już na szkarlatynę? Przechorowanie zazwyczaj daje odporność.



Ja mam taką zwykłą, jedynie dostaliśmy przy córce taki leżaczek do kąpieli do włożenia do wanienki. Sporadycznie go używaliśmy, ale mnie się całkiem wygodnie myło córkę bez takich akcesoriów, tylko podtrzymując ją ręką. Mąż częściej z tego leżaczka korzystał.

Mi się marzy kolejne dziecko i to chyba w miarę szybko ale mąż musi być super stabilny finansowo a to ciężkie do oszacowania. Nie wuobrazam sobie mieć jedynaka.

A wanienke będę miała zwykła.

[agu23gda]

A ja w przychodni. Za 20 minut minie pierwsza godzina od wypicia tego dziadostwa. Babsko nie dalo mi scisnac cytryny a na dodatek stala nade mna az wypije i pilnowala zebym tej cytryny nie uzyla. Czuje sie ok poza tym ze jest mi troche niedobrze (ale tak samo sie czuje jak przesadze z czekolada albo innymi slodyczami) no i poza tym tak straszliwie chce mi sie spaaaac... mam gazete, ksiazke i krzyzowki ale nie jestem w stanie sie na nich skupic.

[party_girl7]

Napisane przez AaaMarta

Ale się dzisiaj naczekaliśmy na wizytę. Ponad 1,5 h opóźnienia.... Na szczęście wszystko ok. Mały waży już 1 kg Mówiłam lekarzowi o bólach w podbrzuszu, na razie mam się nie martwić, ale gdyby się nasiliły to jechać na ip.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------



Dla chłopaków też można cuda uszyć. Spodenki, bluzy itd

Ale duży dzieciak, zazdroszczę usg!
No tylko spodenki i bluzy to już wyższa szkoła jazdy bo trzeba mieć te ściągacze, jeszcze nie próbowałam... Opaski na pewno najprostsze a najbardziej efektowne.

Napisane przez grita

Jestem po prawie 3-godzinnym spacerze wieczornym z córą, jak wyszłyśmy po 18, tak do domu zawędrowałyśmy koło 21 Mąż w tym czasie wypucował dom, bo mi się dziś nie chciało
Młoda oczywiście na rowerze biegowym nieusłuchana, ma kolejny dzień kary i jutro też nie je słodyczy, bo zdarza jej się uciekać i nie reagować na to jak mówię, żeby się zatrzymała. Szczególnie jej się to nasila wśród innych dzieci, a dzisiaj łaziłam z dwiema koleżankami i ich dziećmi, więc i towarzystwo do popisywania miała



No to właśnie ta metoda Cardiff, zaznaczasz na karcie godzinę, w której wystąpił 10 ruch dziecka w ciągu dnia.



Powodzenia



Zdarza mi się nagminnie niestety Młody kopie wszędzie, wpycha nogi pod żebra, kopie po żołądku i boksuje po pęcherzu i bożenie... Ale jakoś mi to jeszcze nie dokucza bardzo. Później będzie gorzej, bo jeszcze mniej miejsca będzie, to tak na pocieszenie Ale wszystko mija, ani się obejrzymy a będziemy tęsknić za brzuszkami



Oboje z mężem mamy rodzeństwo i zawsze chcieliśmy, żeby nasza córka też je miała. Marzy nam się trójka dzieci, być może jeszcze na 3 się kiedyś zdecydujemy, ale tu przerwa będzie większa niż teraz, bo chcę trochę odżyć zawodowo, wrócić na pełen etat, zobaczymy co z tego wyjdzie No chyba, że wcześniej zdarzy się nieplanowane, chociaż wolałabym trochę odczekać i odpocząć
A ciąża, mimo że bywa ciężko i trudno czasem, mija szybko. To tylko 9 mcy, które w porównaniu do tego, że potem pojawia się w naszym życiu ukochane dziecko, wydaje się jak chwila. No i mimo że w pierwszej ciąży wymiotowałam cały czas prawie do 20 tc i średnio to wspominam, to o wiele trudniej i bardziej męcząco bywa czasem z dzieckiem, jak jest chore i trzeba przy nim czuwać całą noc, albo pół nocy płacze z bólu i nic nie pomaga, albo po prostu kiepsko śpi i wstaje się do niego co chwilę, a w dzień nie ma kiedy odespać i odpocząć. Albo ucieka na rowerku i żadne argumenty powtarzane po stokroć nie działają
Poza tym, każda ciąża inna. Teraz nie wymiotowałam ani razu
A uśmiech dziecka, zaciśnięte rączki wokół szyi, to jak widzisz jak dla dziecka na początku jesteś wszystkim, jak wtula się w ciebie jak mu trudno i potrzebuje ukojenia sprawia, że serce mięknie i chce się dawać z siebie jak najwięcej, często kosztem siebie, własnego odpoczynku, relaksu czy świętego spokoju. I tak jakoś chcieliśmy z mężem to samo dać kolejnemu dziecku, żeby było z nami w rodzinie, rosło i wychowywało się w spokoju i miłości
Wraz z córką pojawiło się w nas z mężem takie przekonanie, że bez niej byłoby okropnie pusto i smutno, a dom bez śmiechu dziecka to nie to samo. I pewnie teraz będzie tak samo, już nie będziemy sobie wyobrażać jak to było kiedyś, bez synka



Współczuję stresu.. Mam nadzieję, że nic nie złapiesz! Pocieszające jest to, że to głównie choroba wieku dziecięcego, dorośli łapią rzadziej. A nie wiesz może, czy chorowałaś już na szkarlatynę? Przechorowanie zazwyczaj daje odporność.



Ja mam taką zwykłą, jedynie dostaliśmy przy córce taki leżaczek do kąpieli do włożenia do wanienki. Sporadycznie go używaliśmy, ale mnie się całkiem wygodnie myło córkę bez takich akcesoriów, tylko podtrzymując ją ręką. Mąż częściej z tego leżaczka korzystał.

Nie miałam szkarlatyny właśnie, no ale zobaczymy, może mnie ominie, oby

A mi się marzy to tummy tub do kąpania, tylko drogie to i patrze czy ktoś w okolicy nie ma do sprzedania, nie wiem czy mi się uda upolować

[ridja devojka]

Napisane przez agu23gda

A ja w przychodni. Za 20 minut minie pierwsza godzina od wypicia tego dziadostwa. Babsko nie dalo mi scisnac cytryny a na dodatek stala nade mna az wypije i pilnowala zebym tej cytryny nie uzyla. Czuje sie ok poza tym ze jest mi troche niedobrze (ale tak samo sie czuje jak przesadze z czekolada albo innymi slodyczami) no i poza tym tak straszliwie chce mi sie spaaaac... mam gazete, ksiazke i krzyzowki ale nie jestem w stanie sie na nich skupic.

A u mnie się pytała czemu nie wzięłam cytryny

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[agu23gda]

A ja jednak czuje sie ujowo... musze sie powstrzymywac zeby nie puscic pawia. Jeszcze godzina i ostatnie pobranie. Buzie sobie zakleje ale sie nie dam... masakra

[201701300931]

A ja mam dzisiaj kontrolę u mojego gin na 13:40 i zobaczymy co tam u mnie. W nocy mnie na trochę opuścił ból. Co to była za ulga móc się poruszać bez żadnego bólu