![]() |
#991 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Skoro wątek odżył, to przesuwam go na Społeczności
![]() ![]() Miło czytać, że u Was wszystko gra ![]()
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#992 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
rozrabiara a może coś wiecej nam powiesz
![]() ![]()
__________________
A każdy krok zaprowadzi nas, szybciej, wolniej lecz ku sobie... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#993 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Z małym opóźnieniem, ale powiem, bo wątek nieco zamarł
![]() Jak już wcześniej napisałam- szaleję za podrywaczem. Poznałam go przez gadu, choć numer miał od naszych wspólnych znajomych. Miło nam się rozmawiało i już pierwszego dnia go polubiłam, bo bardzo poprawił mi humor ![]() ![]() ![]() Rozmawialiśmy więcej i więcej i los nas ku sobie popchnął, bo tak się złożyło, że mieliśmy razem półmetek. Bez żadnych ekscesów, ale ostatnią piosenkę (akurat wolną ![]() ![]() Po tym półmetku rozmawialiśmy (na gadu) jeszcze więcej i więcej, po kilka godzin dziennie, ale jakoś nie mogliśmy się spotkać, bo albo jemu nie pasowało albo mnie, więc gadu i smsy musiały nam wystarczyć. Los postanowił dać nam szansę kolejny raz i znów przypadkiem wylądowaliśmy razem na imprezie. Tym razem Walentynkowej. I wówczas ja- Zagorzała Przeciwniczka Walentynek- pokochałam ten dzień ![]() ![]() Bałam się trochę, żeby nie okazało się, że to tylko jednorazowa "zabawa", ale na szczęście dalej do mnie pisał i kilka dni później umówiliśmy się u niego i później jeszcze raz. Ale niestety ferie się skończyły, a jemu skończył się czas. ![]() Ale zdarzenie, które miało miejsce niedawno, nieco odmieniło mi spojrzenie na owego pana P. Otóż pech chciał, że usiadłam na jeden imprezie przy dziewczynie, która jakoś za nim nie przepadała i opowiedziała mi piękną historię, jak to ów P. poderwał na jeden imprezie jej koleżankę, całował się z nią, a następnego dnia napisał jej smsa, że się nią zabawił. Co więcej, historia ta miała miejsce już po Walentynkach. Ciśnienie mi skoczyło, a kiedy P. na tej samej imprezie wziął mnie na ręce, to mało mu się tam nie rozbeczałam. Ale oczywiście w końcu musiałam sobie popłakać, bo bardzo nerwową dziewczynką jestem. A widok, jak dawał buzi w policzek jakiejś dziewczynie tuż przed moimi oczami, wcale nie wpływał na mnie uspokajająco. Nasza wspólna koleżanka bardzo się zdenerwowała i poszła mu nagadać. Krzyczała do niego, że jak on się zachowuje, jak on tak może, że nie wolno mnie tak traktować itd, itd. Na co P. odpowiedział, że on wcale nie wiedział, że ja coś do niego czuję (och, naprawdę trudno się było domyślić), a poza tym on nie chce dziewczyny. Aj, aj, aj. Baaardzo się załamałam, bo to był pierwszy facet, w którym najpierw spodobał mi się charakter, a dopiero później wygląd. Co więcej, w między czasie, P. nie oszczędzał mi opowieści o pewnej blondynce, z którą a to sobie biegał, a to czegoś ją uczył, a to, a tamto. Wyszło więc na to, że mój cudowny i, jak myślałam, nieśmiały P. jest zwykłym casanovą, co to łamie serca wszystkim dziewczynom. A jednak serce me, choć złamane i mocno pokruszone, wciąż dla niego bije i do niego wzdycha. Gratuluję wszystkim, którzy zdołali to w całości przeczytać ![]() P.S: Wciąż z nim czasem rozmawiam, bo po tej imprezie, na której dowiedziałam się, jaki naprawdę jest i na której on dowiedział się, że ja jednak coś do niego, odezwałam się do niego na gadu, z pytaniem: dlaczego się nie odzywa? ![]() Choć złamał. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#994 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
kochana
![]() ech, znam ten ból... lepiej nie zawracać sobie takim facetem głowy, ale to w końcu nie głowa jest zawrócona tylko serce... i ja sama w życie nie wprowadzałam "dobrych rad" które kazały mi nie tracić energii na mojego Pana Podrywacza. musisz to po prostu odchorować ![]() bo tak szczerze mówiąc to jeszcze niecałkiem wybiłam sobie PP z głowy. wciąż mam do niego ogromny sentyment, uwielbiam jego specyficzny charakter i w ogóle uwielbiam go całego ![]() najlepszym lekarstwem na miłość jest inna miłość ![]() ![]() ja szukałam ale niestety trafiłam na jeszcze "wstrętniejszego" podrywacza. jakieś szczęście mam do takich facetów. mili i spokojni średnio mnie interesują. więc sama sobie winna jestem ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#995 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Aj dziewczyny wydaje m się że do każdego byłego czuje sie sentyment nie zależnie od tego ile mineło czasu.
U mnie też nie zaciekawie. Chodziłąm kilka miesięcy z ewnym chłoakiem, zerwalismy ze sobą bo przestało nam wychodzic ![]() Ale o kilku tygodniach znów sie sotkalismy an stoie cystko kolezenskiej, sotkania te byly ciekawsze niz wtedy gdy byliśmy razem, później On kogoś poznał jednak pewnego wieczoru przyszedł do mnie owiedział ze z tą dziewczyną to chyba nie wypał, że stąpa po niepewnym gruncie, że On nie ejst niczego pewien. delikatnie dał mi do zrozumienia, że ja jestem osobą z którą ;lepiej sie dogaduje, woli sdzac ze mną czas. jednak ansza rozmowa na tym sie skonczyła, a on zaraz o tym wieczorze zerwał z owa dziewczyną (Oczywiście gdy sie o niej dowiedziałam to przeżyłam szok, bylam zła na niego, bylo mi smutno). Od jakis trzech tygodni......znów sie spotykamy. Ale ja nie wiem co o tym wszytskim myśleć. Mam mieszane uczucia, nie weim co dalej z tym będzie.....ajj jakie to wsyztsko zakręcone.:/ Rozrabi9ara trzymaj sie cielutko nie daj się ![]() Moon sotykasz sie teraz z kimś?? pozdrawiam Kamila ![]()
__________________
A każdy krok zaprowadzi nas, szybciej, wolniej lecz ku sobie... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#996 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
ja... ja sie teraz nie spotykam z nikim poza... PP.
boze, jakie to wszystko pokręcone. ale... bede studiować w jego mieście i żeby było śmieszniej... bede z nim mieszkać! dziwacznie wyszło... co wy na to? ![]() zdecydowanie powinni nakręcić o tym jakiś serial. nie pytajcie jak do tego doszło. sama nie moge w to uwierzyć ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Życie lubi płatac figle
niedawno kilka postów niżej pisałam, że mam Tż a juz od 2 tyg go nie mam szkoda i nie szkoda ![]() chyba trochę tęsknię za nim ![]() ale jest inny obiekt westchnień nie jest podrywaczem ![]() ale nie jest łatwy do zdobycia ![]() ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#998 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
postanowiłam znów wskrzesić wątek. bo znów mi jest ciężko i chciałabym powałkować ten temat. może rozmowy i analiza problemu mi pomogą? jakoś...
stało sie. uświadomiłam sobie że nadal barrrrdzo zależy mi na PP. ale to wszystko jeszcze bardziej sie skomplikowało. żeby Wam to dokładnie wytłumaczyć musiałabym napisać scenariusz na jakieś 1500 odcinków telenoweli ![]() telegraficzny skrót: PP niespodziewanie pojawił sie w moim życiu. spotkaliśmy się - podrywał mnie. znów. żartował (jak to on) "a co jesteś największą miłością mojego życia?" ![]() ![]() potem cisza. odezwałam sie do niego bo szukałam mieszkania we Wrocławiu. wyszło na to że zamieszkamy razem. widziałam, że sie cieszy z tego faktu. mocno mnie namawiał na to mieszkanie ![]() a teraz sytuacja z wczoraj: nie miałam przy sobie telefonu kiedy on dzwonił. kiedy (po jakichś dwóch godzinach ![]() koniec bajki. zrozumiałam, że naprawde mi na nim zależy, ale ta jego dziewczyna teraz mocno ogranicza moje ruchy. nie chce rozbijać jego związku jeśli jest w nim szczęśliwy. ale mam jakieś dziwaczne przeczucie że ten związek tak naprawde niewiele dla niego znaczy. kiedy zamieszkamy razem sytuacja wydaje sie być troche chora. nie wiem jak powinnam sie zachować. do wyprowadzki zostało jakieś 3 tygodnie. przez ten czas chciałabym sie nastawić jakoś psychicznie... i teraz moje pytanie. co Wy o tym myślicie? powinnam walczyć o niego? czy raczej w ciągu tych 3 tygodni przestawić sie na tryb "on jest tylko kolegą?"? myślicie, że w ogóle jest szansa, że coś z tego może być? jest o co walczyć, czy lepiej sobie odpuścić?
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#999 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Taka enneagramowa Piątka z Niego
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
Flirtował (okazał, że mu zależy), po czym zaprosił Cię na dyskotekę i nagle flirt ustal (czekał na reakcję z Twojej strony = sprawdzał czy Tobie zależy). Flirt wcale nie musi się rozwijać, to wzajemne sprawdzanie się (głupie słowo) i zapytanie "czy drugiej stronie zależy? czy tylko mi się wydaje i żyję złudzeniami". Zatem nie musi się rozwijać, krótki odpoczynek nie zaszkodzi ![]() Kolejne typowe dla Piątki zachowanie - podchodzić powoli, nie okazywać dużej ilości emocji, traktować kobietę jak koleżankę (niektórym odbija na tyle, że traktują wręcz jak kumpla). Sęk w tym, że to w jaki sposób traktuje kobietę, nie koniecznie świadczy o tym - co faktycznie myśli i co odczuwa (a co stara się usilnie ukryć). Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() "Ot wpadnę pogadać, ale jeśli nie masz czasu to niekoniecznie, ale fajnie by było jakby...". Powiedział, że chciałby się spotkać, ale absolutnie nie chciał zdradzić, że zależy mu na tym ![]() Cytat:
![]() ![]() Ja nie odpuszczam (chyba, że wypali się we mnie uczucie do obiektu westchnień). Sądzę, że jeśli Tobie zależy (a tak szybko nie wybijesz sobie go z głowy), to nawet koleżeństwo jest dobre (zważywszy, że ma dziewczynę). A może właśnie przez pryzmat koleżanki, zobaczy w Tobie kobietę? ![]() Gdyby ta chemia tak łatwo na nas spadała... byłoby prościej. Ale czy tak samo fajnie? ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1000 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Piotrek, dzięki za odpowiedź
![]() chciałabym zrozumieć te Piątki, bo bardzo średnio odbieram komunikaty od nich. dlatego sprawa ciągnie się już tak naprawde od prawie... 2 lat ![]() on chce, ja sie boje, on znajduje sobie panne, mi zaczyna zależeć i tak w kółko ![]() niech ktoś napisze poradnik dla Czwórek zakochanych w Piątkach! i chyba go sobie nie odpuszcze... nie dam rady ![]() PS: a chemia to spadła na nas od pierwszej minuty... ale wyszło jak wyszło, że nic z tego nie wyszło ![]() teraz to ja sie tylko boje, że w nim ta chemia wyparowała z biegiem czasu ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1001 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1002 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
![]() Może zaznajomiłaś się się z Typami, zatem polecam jeszcze forum o enneagramach (wypowiedzi, które mnie zadziwiły, jak wiele w nich prawdy ![]() Poczytaj też o sobie i zastosuj ciekawą metodę (również stosuję we wszystkich dziedzinach życia) KLINU ![]() Wiesz, że działasz na przekór sobie (chcesz zagadać chłopaka, ale nie zagadasz bo się wstydzisz; chcesz zająć stanowisko w określonej sprawie, ale boisz się odezwać). Musisz chcieć to zmienić! Zadziwiające ile można w ten sposób zdziałać ![]() "Chce ale boje się działania" - wyciągasz na wierzch KLIN! ![]() To jest nas więcej chętnych do wspólnego pisania ![]() Z pewną Czwórką... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1003 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
nie wytlumaczyles jej tego przypadkiem za dobrze?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;5164447]nie wytlumaczyles jej tego przypadkiem za dobrze?
![]() jak dla mnie bardzo dobrze teraz wiem do kogo się zgłaszać Piotrek załóż jakiś wątek z poradami ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1005 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
oj Patryś, Ty nie przeciągaj kolegi na swoją strone :P Piotrek pomocny jest bardzo
![]() ![]() Zuzannka, a co tam u Ciebie? jakiś chłopiec na celowniku? ![]() ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1006 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
a jest pewien facet na celowniku i to nie jest podrywacz ale facet który uważa że jest dla mnie za stary no ludzie ![]() ale i tak nic z tego nie będzie bo on wyjeżdża i ja wyjeżdżam.... to ni ma sensu ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1007 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
uważa że jest za stary? tym chłopom to sie już w głowie przewraca
![]() ale jak wyjeżdżasz to może kogoś tam poznasz ![]() ![]() a tak... ech, przyszło mi mordować sie z tym wariatem ![]() ![]() nie umiałabym sie teraz zainteresować nikim innym. mimo, że on sie zainteresował jakąś panną ![]() ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
no niestety a może i stety że twierdzi że jest za stary
ale takiego jak on to ze świecą szukać ![]() i wkurza mnie to że muszę takiemu facetowi odpuścić ![]() a pomyśl sobie co ta laska musi czuć jak będzie wiedziała że on mieszka z Tobą ![]() ale to co może coś się więcej urodzi między wami jaki już zamieszkacie razem czego Tobie....Wam życzę ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1009 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
no ja też mam nadzieje że kiedy zamieszkamy razem i bedziemy ze sobą spędzać mase czasu to coś rozkwitnie
![]() jego dziewczyna nie wiem jak wytrzyma to że ja z nim mieszkam (w sumie nie tylko z nim, bo to mieszkanie dla 4 osób). jeśli ona nie bedzie mieszkać we Wrocławiu to jak go znam to bedziemy chodzić razem na imprezy, spacerki różne itd. ![]() ![]() w ogóle to ostatnimi czasy mam ogromne pokłady nadziei! i wierze że mi sie w końcu uda usidlić mojego podrywacza ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1010 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Zuz, to jaka jest różnica wieku, że on uważa, że za stary jest?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1011 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
moonlight,a to jest ten sam podrywacz dzięki któremu ten wątek powstal?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1012 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie
![]() Ten sam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
noo Lexie to jak dla mnie naprawdę duża różnica nie jest jak dla mnie to tylko 5 lat ![]() ale bez przesady kurde noo jak można mówić że jest się za starym kiedy ja lubie starszych facetów ![]() ![]() nawet mu powiedziałam że jak miałam 18 lat to kręciłam z facetem który miał 28 ![]() to jest dopiero różnica ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1014 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
ten sam :O jejku
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1015 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Moon jakby nie patrzyc to Wasza historia to takie love story więc zakończenie musi być happy czyli ANI MI SIĘ WAŻ Z NIEGO REZYGNOWAĆ!!!
![]() ![]() a tak poza tym to moon musimy sie kiedys we wroclawiu na kawke umówic ![]() ![]()
__________________
A każdy krok zaprowadzi nas, szybciej, wolniej lecz ku sobie... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1016 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
![]() ![]() na kawke bardzo chętnie ![]() ![]() ![]() Kala, a Ty jakiegoś chłopca dorwałaś? ![]() ![]() a tak BTW... Zuziu, 5 lat to nieduża różnica. ja też barrrrdzo lubie starszych ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1017 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
no ja tez tak myślę ale teraz nasz wspólny kolega chce się wplatać w to i mi pomóc w zdobyciu go ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1018 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1019 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
tu grzywke zetnij tu sie ubieraj jaśniej tu cos tam tu coś tam ![]() ja już nie chce zeby on mi pomagał ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1020 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
![]() mi PP ciągle na gg pisał "opal sie Moon", "opaliłaś sie?", "nadal taka blada jesteś? widze że nie chcesz być moja". ja już sie nawet zastanawiałam czy faktycznie nie powinnam wystawić sie na słonko ![]() ![]() ![]() PP też bardzo chciał mnie zmieniać. "a źle sie ubierasz", "a kiepskiej muzy słuchasz" itd. ale wiem że jeśli pozostane przy swoich przekonaniach on bedzie mnie za to szanował i w końcu sie przyzwyczai ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.