Zerwanie po długim związku. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-12, 14:50   #1
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40

Zerwanie po długim związku.


Byłam z moim chłopakiem ponad 3, prawie 4 lata (teraz mamy po 22). Byliśmy ze sobą od czasu ostatniej klasy liceum. Byłam jego pierwszą dziewczyną, we wszystkim: od trzymania się za rękę po intymność. Było nam razem dobrze, kłóciliśmy się czasem, jak to bywa w każdym związku, ale nigdy nic wielkiego. Od września mieszkamy razem.
On już od jakiegoś czasu zbierał się żeby się ze mną rozstać. Półtora miesiąca temu już próbował ale ja się wtedy tak strasznie popłakałam, że zrezygnował z tego pomysłu. Jednak wczoraj ten temat powrócił. Powiedział, że już mnie tak nie kocha jak kiedyś kochał, że on wie, że ja go kocham o wiele bardziej. Że on chce spróbować jak to jest być z inną kobietą, bo jak na razie był tylko ze mną. Powiedział, że wie że może żałować tej decyzji do końca życia ale też będzie żałował jak nie spróbuje. Jestem praktycznie w 100% przekonana, że nie ma innej, po prostu chce mieć "wolną rękę" do szukania innej.
Stwierdził, że jest mu ze mną dobrze, że się dogadujemy ale ciągle powraca to, że chciałby wiedzieć jak to jest z innymi.
Sądzę też, że on uważa, że jak by mu się nie powiodło to go przyjmę z powrotem.
Nie wiem co mam o tym sądzić - z jednej strony on nie potrafi przeżyć dnia jak się nie widzimy, żeby do mnie nie zadzwonić, dzwoni z każdą pierdołą, wygadać się, że mu się tramwaj spóźnił, że coś tam się wydarzyło, a z drugiej strony takie coś...
Jestem załamana. Proszę, powiedzcie mi co myślicie o tej sytuacji.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 14:58   #2
jantrzeci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 89
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Jeśli chcesz by wrócił to jest tylko jeden sposób: olać go. Mam tu namyśli nie odbieranie jak dzwoni z jakimiś bzdurami, w ogóle zero kontaktu. W pewnym momencie on pęknie i napisze o powrót, ale tylko wtedy gdy będziesz konsekwentnie działać i się nie odzywać. A czy zgodzisz się na powrót to już tylko twój wybór. Nie masz ochoty próbować z innymi?
jantrzeci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:03   #3
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Jest tylko jeden mały problem: do końca czerwca będziemy razem mieszkać.

Ja jestem typem raczej bardzo monogamicznym, a w nim miałam przyjaciela i kochanka w jednym. Poza tym kiedyś, za czasów nastoletnich miałam jakieś przelotne miłostki, więc czuję, że się wyszalałam.

W ogóle nie wyobrażam sobie jakby to teraz miało być znowu chodzić na randki. Gdzie ja miałabym kogoś poznać? W bibliotece? Wydaje mi się, że z imprez już wyrosłam. Poza tym z byłym razem w jakimś tam sensie dorastaliśmy, kreowały nam się razem poglądy na różne tematy.

Edytowane przez outpick
Czas edycji: 2015-06-12 o 15:06
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:15   #4
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Byłam z moim chłopakiem ponad 3, prawie 4 lata (teraz mamy po 22). Byliśmy ze sobą od czasu ostatniej klasy liceum. Byłam jego pierwszą dziewczyną, we wszystkim: od trzymania się za rękę po intymność. Było nam razem dobrze, kłóciliśmy się czasem, jak to bywa w każdym związku, ale nigdy nic wielkiego. Od września mieszkamy razem.
On już od jakiegoś czasu zbierał się żeby się ze mną rozstać. Półtora miesiąca temu już próbował ale ja się wtedy tak strasznie popłakałam, że zrezygnował z tego pomysłu. Jednak wczoraj ten temat powrócił. Powiedział, że już mnie tak nie kocha jak kiedyś kochał, że on wie, że ja go kocham o wiele bardziej. Że on chce spróbować jak to jest być z inną kobietą, bo jak na razie był tylko ze mną. Powiedział, że wie że może żałować tej decyzji do końca życia ale też będzie żałował jak nie spróbuje. Jestem praktycznie w 100% przekonana, że nie ma innej, po prostu chce mieć "wolną rękę" do szukania innej.
Stwierdził, że jest mu ze mną dobrze, że się dogadujemy ale ciągle powraca to, że chciałby wiedzieć jak to jest z innymi.
Sądzę też, że on uważa, że jak by mu się nie powiodło to go przyjmę z powrotem.
Nie wiem co mam o tym sądzić - z jednej strony on nie potrafi przeżyć dnia jak się nie widzimy, żeby do mnie nie zadzwonić, dzwoni z każdą pierdołą, wygadać się, że mu się tramwaj spóźnił, że coś tam się wydarzyło, a z drugiej strony takie coś...
Jestem załamana. Proszę, powiedzcie mi co myślicie o tej sytuacji.
Ja myślę tyle, że on może żadnej na boku nie ma, ale jakaś mu się podoba. Cała ta sytuacja jest okropna, ale też - o ile Cię faktycznie nie zdradził - to dość czysta, w takim sensie, że nikt nie jest winny. Ludzie się niestety odkochują, rzadko też takie pierwsze poważne związki są na całe życie. Najwyraźniej to nie była ta właściwa osoba, choć teraz możesz myśleć inaczej. To, co mogę Ci doradzić, to zerwać kontakt, bo takie utrzymywanie kontaktu jest znacznie bardziej bolesne. Teraz on może dzwonić również z powodu wyrzutów sumienia, bo wie, że Cię zranił, a zapewne nie jest psychopatą, któremu jest to obojętne. Może Cię już nie kochać, ale jesteś dla niego kimś bliskim i nie chce, żebyś cierpiała, martwi się - więc dzwoni. Ale dla Ciebie to nie jest dobre, zwłaszcza, gdy za kilka tygodni albo miesięcy on faktycznie sobie ułoży z kimś innym. Nie daj z siebie też zrobić nagrody pocieszenia, jeśli mu z nikim innym nie wyjdzie. Na początku musisz się z tym uporać, są osoby, które otrząsają się szybko, są takie, które bardzo długo z nikim się po rozstaniu nie spotykają. Zajmij się sobą, niekoniecznie szukając kogoś nowego. Najlepiej po prostu wypełnić sobie czas tak bardzo, żeby nie mieć czasu na chwile przestoju, gdy wszystkie wspomnienia wracają i jest ciężko. Trzymaj się
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:21   #5
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

I to jest właśnie najgorsze, że on nie zrobił nic złego. Jakby mnie zdradzał - wmówiłabym sobie że jest nic nie wartym draniem, a tak to wiem, że zachowuje się w porządku.
Ja myślę, że też trochę mu się w d. poprzewracało, bo poprawiła się bardzo jego sytuacja materialna. Przez dwa lata miał dość nieciekawą i ja go wtedy wspierałam: niekoniecznie materialnie, ale radą, dobrym słowem, zawsze byłam przy nim. To się wiązało też z tym, że za bardzo nigdy z kolegami nie wychodził, bo nie ma za co.
Teraz jego finanse mają się dosyć dobrze, może sobie kupić ciuchy jakie zawsze chciał i naprawdę dobrze wygląda, ma fajną fryzurę, dba o siebie. Zaczął też częściej chodzić z kolegami na imprezy...
Może to jest kwestia tego też, że ja od początku naszego związku przytyłam jakieś 15kg... Ja zbrzydłam, on wyprzystojniał. Ostatnio ostro zabrałam się za siebie i schudłam już z tego 9, walczę dalej.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:31   #6
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Poza tym kiedyś, za czasów nastoletnich miałam jakieś przelotne miłostki, więc czuję, że się wyszalałam.

W ogóle nie wyobrażam sobie jakby to teraz miało być znowu chodzić na randki. Gdzie ja miałabym kogoś poznać? W bibliotece? Wydaje mi się, że z imprez już wyrosłam. Poza tym z byłym razem w jakimś tam sensie dorastaliśmy, kreowały nam się razem poglądy na różne tematy.
Chyba nie wiesz w takim razie, co to znaczy wyszaleć się Nie obawiaj się, że nigdzie nie poznasz żadnych facetów, bo jesteś młoda i w tym wieku poznaje się masę ludzi a faceci sami się garną do dziewczyn, żeby je poznawać, zdobywać Czy mówiąc, że jesteś monogamistką masz na myśli, że skupiłaś się tylko na facecie i nie masz znajomych, bo on był tak zwanym "całym światem"? Jeśli tak, to jest to dosyć niezdrowe, bo zawsze trzeba mieć też innych ludzi i szerszy świat, a w takiej sytuacji nie zostaje się samemu z poczuciem, że cały mój świat i całe moje życie odchodzi wraz z eksem. Ale masz jeszcze czas na to by poznać masę znajomych i poznać jak to jest chodzić na randki

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Stwierdził, że jest mu ze mną dobrze, że się dogadujemy ale ciągle powraca to, że chciałby wiedzieć jak to jest z innymi.
Sądzę też, że on uważa, że jak by mu się nie powiodło to go przyjmę z powrotem.
Myślę, że facet się wypalił w tym związku. I po prostu nie czuje, że to jest "TO". Ten związek, ta kobieta, jedna na milion, ta do życia z nią. I dlatego tak mówi, że chciałby popróbować z innymi. I jednocześnie próbuje sobie zostawić otwartą furtkę, jak słusznie zauważyłaś. Myśli, że jak tak płaczesz za nim i lamentujesz, to przyjmiesz go z powrotem jak sie wyszaleje i przetestuje inne opcje z innymi kobietami.

Głowa do góry, naprawdę nie ma co się męczyć w związku, w którym jedna strona się wypaliła, bo nigdy nie będziesz do końca szczęśliwa. Nie szantażuj go swoim płaczem. Powiedz mu, że dajesz mu np 7 dni na zastanowienie się, czy naprawdę Cię kocha, czy chce z Tobą być czy rezygnuje i rozstajecie się, ale bez powrotu za parę miesięcy, gdy mu z tymi "innymi kobietami" nie wyjdzie. Dobrze byłoby, żebyś na te 7 dni odcięła się od niego, nie mieszkała z nim, nie kontaktowała się. Niech ma spokój i ciszę i niech w tej ciszy się porządnie zastanowi, żeby miał świadomość, że owszem, ta decyzja może zmienić całe jego życie. Nie płacz przy nim - bądź silna, wypłaczesz się w poduszkę jak będziesz sama.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:34   #7
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Nie był tzw. całym światem, mam normalnie znajomych z liceum, ze studiów z którymi się spotykam, po prostu jak z kimś jestem to nie myślę o tym żebym mogła podrywać kogoś innego

Ale dziękuję za rady.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 15:49   #8
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Nie był tzw. całym światem, mam normalnie znajomych z liceum, ze studiów z którymi się spotykam, po prostu jak z kimś jestem to nie myślę o tym żebym mogła podrywać kogoś innego.
Miałam tak samo. Ponad 3 lata byłam z facetem, on zerwał, ja myślałam że nikogo już nie pokocham, nie sądziłam że mogłabym podrywać kogoś innego, nie wyobrażałam sobie jak to jest po paru latach znów tak po prostu iść na randkę.

Myliłam się
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 18:26   #9
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Zerwanie po długim związku.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;51723528]Miałam tak samo. Ponad 3 lata byłam z facetem, on zerwał, ja myślałam że nikogo już nie pokocham, nie sądziłam że mogłabym podrywać kogoś innego, nie wyobrażałam sobie jak to jest po paru latach znów tak po prostu iść na randkę.

Myliłam się [/QUOTE]

Zgadza się Też tak miałam. Od tamtej pory dużo się zmieniło na plus, ja też w międzyczasie dostrzegłam dużo wad tamtego związku, zobaczyłam że nie był to materiał na relację na całe życie bo nie byłabym do końca szczęśliwa. Fakt, ja zostałam potraktowana mocno niefajnie więc miałam też w sobie dużo złości, ale i tak - jak każdy - potrzebowałam czasu, a teraz jest super. Minął już rok i nie ma w moich uczuciach już nawet śladu po tamtym związku. Daj sobie czas Nie warto starać się zatrzymać przy sobie kogoś, kto ma teraz zupełnie inne potrzeby i otwarcie mówi Ci, że nie chce być dłużej w związku. Do chcenia go nie zmusisz, jak i również nie przekonasz go, że nie warto próbować z innymi. Ale jeśli poszaleje i będzie chciał wrócić, to też bądź poważna i nie przyjmuj go z powrotem.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 18:36   #10
Kokoroko1
Raczkowanie
 
Avatar Kokoroko1
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 157
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Mnie się po prostu wydaje, że on chce sprawdzić jak to jest w łóżku z innymi pannami. Jak wcześniej pisałaś Ty byłaś jego pierwszą dziewczyną od trzymania się za ręce, po seks i on jest ciekawy jak to jest z innymi, chce się dowiedzieć czy może być lepiej niż jest.. Często też tak jest, że pieniądze robią swoje, przykład z własnego podwórka - facet dość biedny, miała super dziewczynę, która go wspierała, potem mój tata wciągnął go w pewną pracę, ekstra zarobki. Mógł pozwolić sobie na auto, wakacje, po odłożeniu nawet na duży wkład na mieszkanie/dom, a o dziewczynie jakby zapomniał, miała dość czekania na zaręczyny (byli 7 lat) i ona zerwała, teraz dupek jest sam, a kasa też się skończyła i "biedaczek" tonie w długach, a dziewczyna go na oczy nie chce widzieć i jest sam a ponad 35 na karku.. Wcale mi go nie żal :p

Jestem pewna, że Twój poszaleje i będzie chciał do Ciebie wrócić z podkulonym ogonem. Jesteś dla niego wentylem bezpieczeństwa, bo z tego co piszesz on dobrze zdaje sobie sprawę jak bardzo go kochasz. Tak jak radzą dziewczyny zachowaj godność, chce rozstania to rozstań się z nim, i chociaż serce będzie Ci pękało bądź twarda. On w pewnym sensie chce być wobec Ciebie uczciwy bo zanim zacznie " próbować " życia, to chce zakończyć związek z Tobą aby oczyścić swoje sumienie.. A potem będzie Ci wmawiał, że Cię nie zdradzał bo przecież nie byliście razem, więc spokojnie możesz do niego wrócić.

Aaaa.. Piszesz, że on nie zrobił nic złego, ale właśnie zrobił moim zdaniem. Mógł powiedzieć, że po prostu czuje, że to nie to, że się wypalił i nie chce Cię niepotrzebnie zwodzić i dać Wam obijgu szansę na znalezienie prawdziwej drigiej połówki.. A nie mówić, że on chce zobaczyć jak to jest z innymi. Wcale nie jest w porządku, jest dupkiem bo nawet jak tak myśli mógł to zachować dla siebie.

Chyba trochę zamieszałam, ale bardzo mnie denerwują tacy faceci i pisałam pod wpływem chwili!!! Sorry
Kokoroko1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 18:47   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez Kokoroko1 Pokaż wiadomość
Aaaa.. Piszesz, że on nie zrobił nic złego, ale właśnie zrobił moim zdaniem. Mógł powiedzieć, że po prostu czuje, że to nie to, że się wypalił i nie chce Cię niepotrzebnie zwodzić i dać Wam obijgu szansę na znalezienie prawdziwej drigiej połówki.. A nie mówić, że on chce zobaczyć jak to jest z innymi. Wcale nie jest w porządku, jest dupkiem bo nawet jak tak myśli mógł to zachować dla siebie.
E tam. Jakby powiedział tylko, że się wypaliło i że to nie "to", to autorka gotowa byłaby to ratować, zmieniać się, tańczyć wokół niego, bo przecież było dobrze a już nie jest, to pewnie przez te 15 kg itp. A tak - ma jasność, to nie to że to nie ona chłopakowi przestała pasować, tylko po prostu ma ochotę na odmianę - jakąkolwiek, po prostu odmianę, ma ochotę najwyraźniej szaleć bez zobowiązań. Według mnie to bardzo uczciwe postawienie sprawy i wyrażenie intencji, które bolą raczej mniej niż "będę sam i będę płakał, ale tak bardzo mi nie pasujesz, że musimy podążać oddzielnymi drogami".
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-12, 18:53   #12
lotnica
Raczkowanie
 
Avatar lotnica
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: niebko
Wiadomości: 241
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
W ogóle nie wyobrażam sobie jakby to teraz miało być znowu chodzić na randki. Gdzie ja miałabym kogoś poznać? W bibliotece? Wydaje mi się, że z imprez już wyrosłam. Poza tym z byłym razem w jakimś tam sensie dorastaliśmy, kreowały nam się razem poglądy na różne tematy.
O matko-nic tylko wbić się w habit Myślisz, że w wieku 25lat wzwyż to tylko dzieci, kot, gotowanie i dom? Normalne kobiety wychodzą na imprezy, na dyskoteki nawet mając +30lat. Nawet mając chłopaka wychodzi się z koleżankami na jakiegoś drinka czy babski wieczór.

A co do chłopaka: wróci-prędzej niż Ci się wydaje. Po prostu wpadliście w rutynę i nachodzą go różne myśli.
Jak kocha bardzo to nawet jeśli odejdzie, to nie będzie w stanie dotknąć innej kobiety.
lotnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 18:59   #13
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Wydaje mi się, że z tym habitem to trochę prawda. Od października zaczęłam na poważnie udzielać korepetycji z przedmiotu, który mam nadzieję będzie kiedyś moim zawodem, współpracuję ze szkołami które prowadzą kursy dla maturzystów, czasem coś tam "wykładam", tzn. tłumaczę przy tablicy jakiejś grupie. I chyba za bardzo wczułam się w rolę... I wydaje mi się, że już mi nie wypada. A chyba jednak jeszcze mi wypada.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 20:20   #14
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że z tym habitem to trochę prawda. Od października zaczęłam na poważnie udzielać korepetycji z przedmiotu, który mam nadzieję będzie kiedyś moim zawodem, współpracuję ze szkołami które prowadzą kursy dla maturzystów, czasem coś tam "wykładam", tzn. tłumaczę przy tablicy jakiejś grupie. I chyba za bardzo wczułam się w rolę... I wydaje mi się, że już mi nie wypada. A chyba jednak jeszcze mi wypada.
Ale jak to nie wypada? Uważasz, że jak ludzie przestają się uczyć i zaczynają pracować, to przestają wychodzić na imprezy i nie mają już życia rozrywkowego? I im nie wypada, no fakt, takie staruchy, może nie wypada, ale się staro poczułam
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 20:25   #15
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że z tym habitem to trochę prawda. Od października zaczęłam na poważnie udzielać korepetycji z przedmiotu, który mam nadzieję będzie kiedyś moim zawodem, współpracuję ze szkołami które prowadzą kursy dla maturzystów, czasem coś tam "wykładam", tzn. tłumaczę przy tablicy jakiejś grupie. I chyba za bardzo wczułam się w rolę... I wydaje mi się, że już mi nie wypada. A chyba jednak jeszcze mi wypada.

Bez przesady dziewczyno. 22 lat i nie wypada chodzić na imprezy,bo masz takie a nie inne życie zawodowe? Znam mnóstwo osób z różnymi zawodami i w różnym wieku którzy bawią się w tym czasie w najlepsze, bo po prostu sprawia im to przyjemność. Mój wykładowca jest adwokatem, wykładowcą na uczelni, ma żonę, dzieci, ma około 36-7 lat i często go spotykam na różnych imprezach czy festynach i nie widzę w tym nic dziwnego.

A co do faceta. Miałam bardzo podobny przypadek i powiem jedno. On i tak odejdzie, bo już Cię nie kocha. Szuka wymówek i szybko się ulotni, ale zanim to zrobi to zostawi sobie otwartą furtkę. Miej szacunek do samej siebie i nie walcz o niego, tylko bądź twarda i sama go zostaw w cholerę, skoro on ma jakieś wątpliwość i już podchodzi 2 raz do zerwania. Chcesz całe życie zastanawiać się czy może za miesiąc, rok znów mu coś się odmieni i będzie chciał Cię zostawić? Niechwiejny, niedojrzały emocjonalnie człowiek z Twojego partnera. Miałam taki przypadek i współczuje. Zobaczysz, że ta miłość kiedyś będzie tylko wspomnieniem, a Ty spotkasz kogoś na kogo naprawdę zasługujesz.
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 20:48   #16
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Wiem, że to głupie było no ale co zrobię, że tak myślałam? Teraz mogę już tylko powiedzieć, że trochę przejrzałam na oczy z tym "habitem" :P i mam zamiar to zmienić.

Myślę, że najgorzej sobie poradzę z tym, żeby do niego nie wrócić jak on by czasem tego chciał. Chyba dam komuś zaufanemu jakieś pieniądze i powiem, żeby mi nie oddał jak wpadnę na genialny pomysł, żeby wrócić do byłego.

Niestety albo stety jestem już teraz bardziej wybredna w stosunku do facetów.
Gorzej mi będzie kogoś znaleźć. No ale same wiecie pewnie, że lepiej jest być samemu niż z byle kim.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 21:00   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zerwanie po długim związku.

ja bym nie wymuszała płaczem dalszego związku. odkochał się, trudno. to ten czas, żeby rozejść się w swoje strony, bo związek stracił sens.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 21:06   #18
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Szkoda, że facet wyłącznie przez głupote zaprzepaścił 4 lata waszego związku. Jestem prawie pewna że po jakimś czasie wróci z podkulonym ogonem, bo albo okaże się że nie jest taki cudowny jak mu sie wydawało i nie ma tuzina lasek na wyciągnięcie ręki, albo nawet jeśli ma, to takie przelotne związki nie są nic warte.
Doceni Cię, ale za późno.

A Ty autorko nie musisz się nagle zmienić w wielkiego imprezowicza, bo w życiu powinno się robić to co się lubi. Nie masz ochoty na imprezy?
To na nie nie chodź. Nie tylko tam poznaje się ludzi.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 21:42   #19
Hiver
Raczkowanie
 
Avatar Hiver
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 419
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Jednak wczoraj ten temat powrócił. Powiedział, że już mnie tak nie kocha jak kiedyś kochał, że on wie, że ja go kocham o wiele bardziej. Że on chce spróbować jak to jest być z inną kobietą, bo jak na razie był tylko ze mną. Powiedział, że wie że może żałować tej decyzji do końca życia ale też będzie żałował jak nie spróbuje.
Od razu powiedziałabym, że droga wolna i zerwała.
Hiver jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-12, 22:11   #20
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Przynajmniej był szczery.

Nie miej złudzeń, pozwól mu odejść, nie szukaj kontaktu. I nie pozwól się traktować jako ewentualną furtkę awaryjną, jak coś mu nie wyjdzie w poszukiwaniach tej jedynej.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 22:16   #21
lomo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 5 017
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Znudził się tobą.Bywa.
Teraz jest pytanie czy chcesz być kołem zapasowym czy nie?
lomo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 23:58   #22
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Byłam z moim chłopakiem ponad 3, prawie 4 lata (teraz mamy po 22). Byliśmy ze sobą od czasu ostatniej klasy liceum. Byłam jego pierwszą dziewczyną, we wszystkim: od trzymania się za rękę po intymność. Było nam razem dobrze, kłóciliśmy się czasem, jak to bywa w każdym związku, ale nigdy nic wielkiego. Od września mieszkamy razem.
On już od jakiegoś czasu zbierał się żeby się ze mną rozstać. Półtora miesiąca temu już próbował ale ja się wtedy tak strasznie popłakałam, że zrezygnował z tego pomysłu. Jednak wczoraj ten temat powrócił. Powiedział, że już mnie tak nie kocha jak kiedyś kochał, że on wie, że ja go kocham o wiele bardziej. Że on chce spróbować jak to jest być z inną kobietą, bo jak na razie był tylko ze mną. Powiedział, że wie że może żałować tej decyzji do końca życia ale też będzie żałował jak nie spróbuje. Jestem praktycznie w 100% przekonana, że nie ma innej, po prostu chce mieć "wolną rękę" do szukania innej.
Stwierdził, że jest mu ze mną dobrze, że się dogadujemy ale ciągle powraca to, że chciałby wiedzieć jak to jest z innymi.
Sądzę też, że on uważa, że jak by mu się nie powiodło to go przyjmę z powrotem.
Nie wiem co mam o tym sądzić - z jednej strony on nie potrafi przeżyć dnia jak się nie widzimy, żeby do mnie nie zadzwonić, dzwoni z każdą pierdołą, wygadać się, że mu się tramwaj spóźnił, że coś tam się wydarzyło, a z drugiej strony takie coś...
Jestem załamana. Proszę, powiedzcie mi co myślicie o tej sytuacji.
Kochana,

kiedy byłam w Twoim wieku, usłyszałam identyczne słowa od swojego chłopaka. Autentycznie. Byliśmy razem 3 lata, nigdy wcześniej ani nigdy później nie spotkałam kogoś, z kim rozmowa i życie płynęłyby mi tak dobrze, jak z nim. Kochałam go bardzo, on - wiem, że też. Po prostu czuł, że gdzieś tam czeka na niego ideał lepszy ode mnie
Wyłam z rozpaczy, ale przy nim starałam się zachowywać godnie. Jeszcze rok byliśmy blisko, nierozłączni. Mimo wszystko tak bardzo pragnął wolności, że w końcu postanowiliśmy zerwać kontakt na zawsze (tzn. ja postanowiłam, bo byłam już wykończona psychicznie jego postawą: nadal był ze mną, nadal mówił, że kocha - ale nie kocha ).

Dziś, po prawie 7 latach, wiem, że to było mi potrzebne, nie tylko jemu. To rozstanie kosztowało mnie dużo, nie poradziłam sobie z nim od razu.

Ale minął rok, dwa, a ja już byłam w innym miejscu w życiu. Znalazłam wspaniałych przyjaciół, zwiedziłam piękne miejsca, niesłychanie rozwinęłam zainteresowania. Wyładniałam. Po kilku latach pokochałam kogoś innego. Nie wyszło, więc tym razem otrzepanie się z tego zajęło już tylko miesiące, nie lata.

W każdym razie:
wiedz, że nawet jeśli jesteś przekonana na 100%, że to koniec świata, to tak naprawdę jest dopiero początek.
Jeśli on chce odejść, pozwól mu. Wróci, przysięgam
Bądź dzielna, dasz radę to przetrwać. WSZYSTKO przed Tobą!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-13, 02:24   #23
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Daj mu odejść i nie przyjmij z powrotem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-06, 21:20   #24
outpick
Raczkowanie
 
Avatar outpick
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Witam ponownie dziewczyny,

Jeśli Was interesuje ciąg dalszy, to Wam opowiem . W sumie parę dni po moim wpisie stwierdziliśmy (on w sumie pewnie :P), że nie chcemy się rozstawać tylko odpoczniemy od siebie w wakacje - w sensie, że będziemy mieszkać w innych miastach - ja wracam do rodzinnego jak było planowane, on zostaje na wakacje i będzie pracował w mieście gdzie studiujemy. To było strasznie dziwne postanowienie, bo niby byliśmy razem a ja czułam się jakaś gorsza, jakby zabawka z defektem, na którą on nie wie, czy ma się zdecydować. Uważam, że jestem wartościową kobietą i mam prawo być kochana przez jakiegoś faceta a nie być zdana na "łaskę i niełaskę pana". Generalnie rozstaliśmy się definitywnie, ja wyjechałam do rodziców, wtedy kiedy wrócę we wrześniu, on już będzie mieszkał w nowym pokoju.

Chyba się już z tym wszystkim pogodziłam, odnowiłam stare znajomości, śmieję się ze znajomymi nawet, że zapiszę się do partii "szukać męża" . Pewnie będzie mi jeszcze ciężko jak zobaczę pusty pokój ale już zaplanowałam przemeblowanie. Drugie ciężko będzie jak zobaczę go z inną dziewczyną no ale chyba największe "ciężko" już za mną.

Ostatnio on jakoś dużo do mnie wydzwania i gada o pierdołach ale potem zaznacza, że "mam sobie nie robić nadziei bo już nie jesteśmy razem i on tak czy tak się wyprowadza". Myślę, że czuje się samotny, jak zwykle jak zostawał sam na wakacje w jakimś mieszkaniu i szedł do pracy i przypomniał sobie w kim zawsze wtedy miał oparcie. Już nie jest brylującym na imprezach alvaro di kuva . No cóż, w każdym razie ja nie jestem Matką Teresą i nie zamierzam się opiekować samotnym.

Także drogie Panie, dziękuję za rady. Myślę, że moje życie wkracza na nowe, lepsze tory.
outpick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 06:38   #25
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Cytat:
Napisane przez outpick Pokaż wiadomość
Witam ponownie dziewczyny,

Jeśli Was interesuje ciąg dalszy, to Wam opowiem . W sumie parę dni po moim wpisie stwierdziliśmy (on w sumie pewnie :P), że nie chcemy się rozstawać tylko odpoczniemy od siebie w wakacje - w sensie, że będziemy mieszkać w innych miastach - ja wracam do rodzinnego jak było planowane, on zostaje na wakacje i będzie pracował w mieście gdzie studiujemy. To było strasznie dziwne postanowienie, bo niby byliśmy razem a ja czułam się jakaś gorsza, jakby zabawka z defektem, na którą on nie wie, czy ma się zdecydować. Uważam, że jestem wartościową kobietą i mam prawo być kochana przez jakiegoś faceta a nie być zdana na "łaskę i niełaskę pana". Generalnie rozstaliśmy się definitywnie, ja wyjechałam do rodziców, wtedy kiedy wrócę we wrześniu, on już będzie mieszkał w nowym pokoju.

Chyba się już z tym wszystkim pogodziłam, odnowiłam stare znajomości, śmieję się ze znajomymi nawet, że zapiszę się do partii "szukać męża" . Pewnie będzie mi jeszcze ciężko jak zobaczę pusty pokój ale już zaplanowałam przemeblowanie. Drugie ciężko będzie jak zobaczę go z inną dziewczyną no ale chyba największe "ciężko" już za mną.

Ostatnio on jakoś dużo do mnie wydzwania i gada o pierdołach ale potem zaznacza, że "mam sobie nie robić nadziei bo już nie jesteśmy razem i on tak czy tak się wyprowadza". Myślę, że czuje się samotny, jak zwykle jak zostawał sam na wakacje w jakimś mieszkaniu i szedł do pracy i przypomniał sobie w kim zawsze wtedy miał oparcie. Już nie jest brylującym na imprezach alvaro di kuva . No cóż, w każdym razie ja nie jestem Matką Teresą i nie zamierzam się opiekować samotnym.

Także drogie Panie, dziękuję za rady. Myślę, że moje życie wkracza na nowe, lepsze tory.
To ty mu powiedz, żeby sobie nie robił nadziei oraz nie wydzwaniał, bo jesteś zajęta ważniejszymi rzeczami niż rozmowy z byle kim.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 12:52   #26
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Zerwanie po długim związku.

A ja żyłam w przeświadczeniu, że mnie spotkała jakaś unikatowa, nietypowa sytuacja.

Lat miałam mniej (bo 20), ale poza tym to niemalże wszystko się zgadza. Po ponad 3-letnim związku mój chłopak, dla którego byłam PIERWSZA WE WSZYSTKIM i ON DLA MNIE powiedział mi dokładnie te same słowa, no prawie kropka w kropkę! Nawet z tym, że wie, że będzie żałował, ale musi spróbować.
Zareagowałam podobnie: odeszłam. On do mnie jeszcze później dzwonił, pisał. Spotkał swoją nową dziewczynę, a i tak do mnie dzwonił i pisał. Długo im się nie układało, a on dzwonił, pisał i chciał powrotu. Teraz już im razem dobrze, to przestał się odzywać.

Minął już prawie rok i przeżyłam wiele emocji: od zdeterminowania, poprzez załamanie, beznadzieję, nieudane nowe uczucie (uczucia?). Po prawie roku mogę stwierdzić, że pomimo tego, że nie stworzyłam jeszcze związku z żadnym innym facetem, a do eksa pewnie zawsze będę mieć sentyment (bo pierwszy i wszystko było między nami fajne), to jest mi dobrze, jestem zadowolona, nie mam żadnych ograniczeń, mogę wszystko. Na pewno bardzo się rozwinęłam przez ten rok: zarówno jeżeli chodzi o towarzystwo jak i o pasje, dojrzałość. Będąc cały czas w tamtym związku miałabym dużo mniejsze pole manewru.
Tak więc: głowa do góry, staraj się z nim nie kontaktować (NIE POMAGA, wręcz przeszkadza), gdyby chciał, to pod żadnym pozorem do niego nie wracaj!!! No i teraz zaczyna się przed tobą zupełnie inne, nowe życie, którego już pewnie nie pamiętasz (bo jednak prawie 4 lata związku przyzwyczajają do pewnej rutyny).
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 13:56   #27
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Daj mu wolną rękę. Twój świat się nie skończy po tym jak się rozstaniecie. A jeśli będzie chciał wrócić - cóż, to od Ciebie będzie zależało czy przyjmiesz go znowu.
Ja rozstałam się z moim pierwszym facetem po 7 latach związku mając maleńkie dziecko. Żyję dalej, mam się dobrze
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 20:17   #28
what_if
Raczkowanie
 
Avatar what_if
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 91
Dot.: Zerwanie po długim związku.

22 lata i habit i że nie wypada? O losie, trzymajcie mnie..
No to mi już tylko sztuczna szczęka, nietrzymanie moczu i aparat słuchowy.


p.s. i dobrze się stało, niech szaleje, jak mu mało było.
what_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 23:10   #29
Jabajbaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Ściana wschodnia
Wiadomości: 47
Dot.: Zerwanie po długim związku.

Aż zalogowałem się żeby odpisać (tak, facet )

Na przykładzie znajomych a także swoim mogę powiedzieć jedno - niestety nie przywiązywałbym się do myśli że wrócicie i "jakoś tam będzie". Facet - jest trochę jak ja (a z moją "wieloletnią" rozszedłem się finalnie po wszelkich próbach ratowania po 7 latach) - nie było zdrady, kłamstwa - po prostu każdą osobę gdzieś ciągnie. Mi zajęło dobrą chwilę (już po) żeby ochłonąć i przejrzeć na oczy co tak do końca było "nie tak" (nadal szanuję tą kobietę). Teraz wiem że ciężko połączyć np. zatwardziałą domatorkę z osobą mocno dynamiczną... to wszystko wychodzi z czasem.
O ile facet jest poważny i cała sprawa nie rozbija się "o większego cyca" czy "dłuższe nogi" - to nawet jeżeli sam nie wie o co chodzi do końca - dostał gdzieś impuls z otoczenia i czuje pod skórą że czegoś mu brak.... Głęboko idąca a wręcz bolesna szczerość - inaczej nie dacie rady... Pewne rzeczy da się podciągnąć, pewne nie - i absolutnie nie obwiniaj swojej osoby, nie każdy jest dla każdego na dłuższą metę.
Powodzenia!

Edytowane przez Jabajbaj
Czas edycji: 2015-07-07 o 23:12
Jabajbaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-08 00:10:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.