izotek

[Asiaaa95]

Napisane przez adrianna17

Niestety tak. I strasznie zrobiły się suche, sianowate, takie no o wiele gorszej są kondycji, a i tak zaprzestałam farbowania i prostowania, wszelkich zabiegów Mam nadzieję, że jak skończę kurację to wszystko wróci do normy. No a z tą skórą nie mogę sobie poradzić, w poniedziałek idę do Pani dermatolog może coś mi zaradzi

Hmm... Czyli to chyba Aknenormin jest winowajcą, u mnie dodatkowo stres (były matury, potem wycinalam kaszaka, co też mnie stresowalo, bo z początku nie miałam pewności, że to tylko kaszak, teraz ogromny stres związany z tym wypadaniem, co tworzy zamknięte kolo + Aknenormin juz 8 miesięcy...).
Miejmy nadzieję, że wypadanie minie nam po skończeniu leczenia...

Dziewczyny, dacie znać jak z tym Biotebalem?

[Saphire_Blue]

Napisane przez withi_as

Ja przykładowo uwielbiam Silice, zrobiłam w trakcie kuracji eksperyment - zaczęłam brać Vitapil. Po miesiącu moje, normalnie twarde jak kamień, pazury zaczęły się sakramencko łamać i rozdwajać, byłam w szoku, bo pierwszy raz w życiu aż tak łamały mi się paznokcie. Z podkuloną głową wróciłam do Silicy, zaczęłam brać po dwie tabletki dziennie (normalnie wystarczy 1) i po kilku tygodniach znowu mogłam się cieszyć porządnymi i twardymi pazurkami. Także jak widać, na każdego działa coś innego

Nie mówię, że Silica jest zła, po prostu mnie denerwowało że tyle tabletek trzeba łykać i nie widziałam szałowego efektu. Po Vitapilu włosy zdecydowanie sobie poradziły, ale też kosztem paznokci niestety :/

Napisane przez Margoza

Dziewczyny tragedia jest. Mam wrażenie, że...kruszą mi się zęby!!! Czy któraś z Was miała tego typu problem?? Jakieś 2 tyg.temu pierwszy raz to odczułam, ale stwierdziłam, że mi się wydawało, po ugryzieniu poczułam takie jakby malutkie pojedyncze ziarenka piasku, ale stwierdziłam, że na pewno mi się wydawało, bo teraz mam schizę z tym izo i wszystko mi się z nim kojarzy, każdy objaw, a równie dobrze to mogły być takie małe okruszki z pieczywa, które czasem tak strzelają w zębach (nie wiem jak to inaczej opisać:P). Więc odpuściłam i nie panikowałam. Ale dziś to się powtórzyło i to nie były na pewno okruszki! Jadłam kanapkę i po po prostu podczas gryzienia w pewnym momencie poczułam takie delikatne chrupnięcie jakby minimalnie ukruszył się któryś ząb Sprawdzałam potem dokładnie z małym lusterkiem w buzi jak debilka każdego zęba no ale nic nie widzę...na wizycie u stomatologa byłam miesiąc temu leczyć mały ubytek i powiedział też że na 5 mam małe odwapnienie, ale nic w sumie z tym nie zrobił (nigdy wcześniej tego nie miałam). Kolejną wizytę mam za miesiąc na czyszczenie. Dermatologa pod koniec czerwca. Jak tak dalej będzie to zacznę rozważać odstawienie izo, bo to jest jednak poważna sprawa. Znacie może jakieś suplementy zwiększające wchłanianie wapnia czy coś? Może od tego zacząć żeby wzmocnić szkliwo? Choć wydaje mi się że jem dużo nabiału, zdrowo się odżywiam...a tu taka lipa...jak nie urok to sraczka A naprawdę już tak się zaczynałam cieszyć, bo dopiero w 4 miesiącu skóra zaczęła wyglądać naprawdę ładnie i nie chciałabym przerywać kuracji, bo nie mam praktycznie żadnych skutków ubocznych Proszę o jakieś rady.

Kruszyć to akurat się mi nie kruszą. U mnie to wygląda tak że wokół niektórych zębów na głównie z tyłu i na dole zrobił mi się chyba kamień nazębny, nie pali mi się do dentysty i mam nadzieję że nie zaczątki jakiejś próchnicy czy coś. Ledwo przed Izo moje wszystkie zęby były ok.

[withi_as]

Mam pytanie do osób po kuracji - jak wygląda teraz Wasza pielęgnacja? Chodzi mi o to jakich konkretnie produktów używacie Będę wdzięczna za pomoc

[laisla]

Dziewczyny, wczoraj wpadłam w lekką panikę. Cały dzień czułam mrowienie, a nawet drętwienie chwilami prawej ręki, dzisiaj tylko takie igiełki jakby się wbijały i skóra mocno swędzi. Czy ktoś miał coś takiego, czy to w ogóle bez związku z izo

---------- Dopisano o 03:17 ---------- Poprzedni post napisano o 03:06 ----------

Napisane przez withi_as

Mam pytanie do osób po kuracji - jak wygląda teraz Wasza pielęgnacja? Chodzi mi o to jakich konkretnie produktów używacie Będę wdzięczna za pomoc

Znalazłam takie wątki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=432137

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post50338528

[Asiaaa95]

Moja pielęgnacja po Aknenorminie się nie zmieni, bo jest taka sama teraz i przy niej zostaję.
Mycie żelem Ziaja Med, konkretnie fizjoderm żel,
Niektóre miejsca przecieram Afronisem,
W razie jakichś podejrzanych miejsc Papka Jadwiga i olejek z drzewa herbacianego.
I u mnie jest to wszystko, buzi nie nawilzam, bo u mnie każdorazowe nałożenie kremu kończy się zapchaniem, nawet lekkiego. Moja skóra po prostu się kisi.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że minimalizm jest najlepszy.

[Saphire_Blue]

Napisane przez Asiaaa95

Moja pielęgnacja po Aknenorminie się nie zmieni, bo jest taka sama teraz i przy niej zostaję.
Mycie żelem Ziaja Med, konkretnie fizjoderm żel,
Niektóre miejsca przecieram Afronisem,
W razie jakichś podejrzanych miejsc Papka Jadwiga i olejek z drzewa herbacianego.
I u mnie jest to wszystko, buzi nie nawilzam, bo u mnie każdorazowe nałożenie kremu kończy się zapchaniem, nawet lekkiego. Moja skóra po prostu się kisi.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że minimalizm jest najlepszy.

I widzisz - u każdego co innego Moja skóra nie toleruje niestety braku choćby kremu, zaraz zaczyna być nieco ściągnięta, piekąca albo co gorsza - zaczyna wytwarzać tłuszcz. Wolałabym minimalizm zupełny, ale tak się nie da w dzisiejszym klimacie. Czasy się zmieniły, woda w kranach jest inna, zanieczyszczenia powietrza są inne itp.
A druga kwestia jest taka, że jestem nieco starsza i wolę już działać prewencyjnie przeciw starzeniu skóry :P

Napisane przez withi_as

Mam pytanie do osób po kuracji - jak wygląda teraz Wasza pielęgnacja? Chodzi mi o to jakich konkretnie produktów używacie Będę wdzięczna za pomoc

Musisz poobserwować jak teraz zachowuje się Twoja skóra. Mi sie najpierw wydawało, że znowu stała się tłusta i na chwilę wróciłam do gamy "kosmetyków matujących"(nie stricte, ale tych które stosowałam przed kuracją), ale zauważyłam że to szkodzi cerze i właśnie wzmaga produkcję sebum, jak zmieniłam podejście traktowania skóry na :rano lekka pielęgnacja, wieczorem troszkę mocniejsze nawilżanie, to skóra jest teraz w dobrym stanie. Na moje oko jest teraz po prostu tzw. normalna. To, co używam:

Rano:
Twarz zmywam płynem micelarnym (Garnier do skóry wrażliwej) i pryskam tonikiem z Sephory lub wodą termalną. Następnie nakładam któryś z lekkich kremów, jakie mam:
- Tołpa Czarny bez (ten nakładam głównie do pracy, bo tam jest klima ;/ i skóra bardziej się suszy)
- Toleriane Ultra LRP
- lekki bardzo nawilżający krem z Sephory
- krem-żel Korres
Pod oczy zwykle nakładam kropelkę żelu pod oczy Yves Rocher, ale to opconalnie.
Jak idę na słońce to dorzucam jeszcze filtr, najczęściej Antheliosa XL z LRP lub Bielendę Bikini.
Wieczorem:
Makijaż zmywam płynem micelarnym. Dokładnie domywam twarz żelem z L'oreala lub dermatologicznym żelem do mycia twarzy Oillan Balance. Później ew. pryskam tonikiem/wodą termalną, żeby skóra miała przywrócone pH. Najpierw nakładam olejek Evree i po nim jeszcze dorzucam Cetaphil, żeby go zużyć już do końca(na dzień jest za ciężki zdecydowanie).

Raz-dwa razy w tygodniu robię peeling enzymatyczny(na ogół z Dermiki) i po nim nakładam maseczkę (teraz zwykle oczyszczającą jakąś, bo nie zamierzam dopuścić do powstawania zaskórników).

Jak mi coś wyskoczy, to na ogół nie robię z tym nic albo smaruję Betnovate N - spytam dermatolog na najbliższej wizycie czy mogę/powinnam coś innego.

[Asiaaa95]

Dziewczyny, nie chce być nachalna, ale mama kupiła mi ten Biotebal, wiec ponawiam pytanie, czy mogę brać go równocześnie z Solgarem? Wyżej napisałam skład Solgaru, żeby było jaśniej. Bo teraz nie wiem, ale czytałam, że babki łączyły Biotebal z Vitapilem na przykład.

[Saphire_Blue]

Napisane przez Asiaaa95

Dziewczyny, nie chce być nachalna, ale mama kupiła mi ten Biotebal, wiec ponawiam pytanie, czy mogę brać go równocześnie z Solgarem? Wyżej napisałam skład Solgaru, żeby było jaśniej. Bo teraz nie wiem, ale czytałam, że babki łączyły Biotebal z Vitapilem na przykład.

Z tego co widzę po składach obu preparatów można je łączyć.

[Asiaaa95]

Napisane przez Saphire_Blue

Z tego co widzę po składach obu preparatów można je łączyć.

No to ulga. W razie czego podpytam jeszcze w aptece, ale skoro piszesz, że można łączyć (no bo w sumie żadna substancja się nie powtarza) to połączę i mam nadzieję, że opanuję to wypadanie. Jantar kupiony też do wcierania... Zobaczymy, skoro ludziom po chemii włosy odrastają, to mi wypadanie przez Aknenormin też musi się w końcu zahamować no... Tak się pocieszam

[Saphire_Blue]

Napisane przez Asiaaa95

No to ulga. W razie czego podpytam jeszcze w aptece, ale skoro piszesz, że można łączyć (no bo w sumie żadna substancja się nie powtarza) to połączę i mam nadzieję, że opanuję to wypadanie. Jantar kupiony też do wcierania... Zobaczymy, skoro ludziom po chemii włosy odrastają, to mi wypadanie przez Aknenormin też musi się w końcu zahamować no... Tak się pocieszam

Ktoś kiedyś napisał, że można stwierdzić czy włosy wypadają przez Izo czy nie - ponoć przy Izo nie ma cebulek, bo włos się po prostu łamie z przesuszenia, jeśli przyczyna jest inna to widać cebulki. No i wiadomo, że Izo wywołać może hiperwitaminozę. Mi włosy wypadały już szybciej więc nie łączę tego z Aknenorminem u siebie, ale suplementy i tak wolę brać, a dodatkowo oczyszczam raz w tygodniu skórę głowy maską z Artego(wg. fryzjerki tak jak skóra reszty ciała potrzebuje od czasu do czasu peelingu, tak samo skóra głowy) i kładę też raz w tygodniu maskę Wax do blond włosów (na włosy wypadające i przesuszone). Myślałam tez właśnie o Jantarze ale jestem jak na razie za leniwa, żeby codziennie coś wcierać w głowę :P

[Asiaaa95]

Napisane przez Saphire_Blue

Ktoś kiedyś napisał, że można stwierdzić czy włosy wypadają przez Izo czy nie - ponoć przy Izo nie ma cebulek, bo włos się po prostu łamie z przesuszenia, jeśli przyczyna jest inna to widać cebulki. No i wiadomo, że Izo wywołać może hiperwitaminozę. Mi włosy wypadały już szybciej więc nie łączę tego z Aknenorminem u siebie, ale suplementy i tak wolę brać, a dodatkowo oczyszczam raz w tygodniu skórę głowy maską z Artego(wg. fryzjerki tak jak skóra reszty ciała potrzebuje od czasu do czasu peelingu, tak samo skóra głowy) i kładę też raz w tygodniu maskę Wax do blond włosów (na włosy wypadające i przesuszone). Myślałam tez właśnie o Jantarze ale jestem jak na razie za leniwa, żeby codziennie coś wcierać w głowę :P

U mnie są z cebulkami, ale też są i złamane. Zauważyłam też, że wypadają tak jakby te stare, najdłuższe włosy. Od góry widać jakieś krótkie sterczuszki gdzieniegdzie, czyli ogólnie włosy rosną...
No nic, wdrażam teraz Biotebal do Solgaru, Jantar i jak zarobię pierwsze funty to kupię chyba te ampułki Aminexilu z Vichy. A Waxa rumiankowego używam od miesiąca i raczej jakoś na wypadanie (jak widać) średnio pomaga, niestety.

[Saphire_Blue]

Napisane przez Asiaaa95

U mnie są z cebulkami, ale też są i złamane. Zauważyłam też, że wypadają tak jakby te stare, najdłuższe włosy. Od góry widać jakieś krótkie sterczuszki gdzieniegdzie, czyli ogólnie włosy rosną...
No nic, wdrażam teraz Biotebal do Solgaru, Jantar i jak zarobię pierwsze funty to kupię chyba te ampułki Aminexilu z Vichy. A Waxa rumiankowego używam od miesiąca i raczej jakoś na wypadanie (jak widać) średnio pomaga, niestety.

Mi właśnie Waxa poleciła moja fryzjerka, ale na efekty też trzeba zaczekać(jak chyba ze wszystkim). Wiem, że moje włosy rosną i to jest najważniejsze. Choć mnie to w sumie wkurza też z jednej strony - nie lubię jak sobie odstają w którą stronę chcą, a jak przyklepię to czymkolwiek, żeby wygładzić to po jakimś czasie są oklapnięte - taka radość z przetłuszczających się szybko włosów ;/

[withi_as]

Napisane przez Asiaaa95

Moja pielęgnacja po Aknenorminie się nie zmieni, bo jest taka sama teraz i przy niej zostaję.
Mycie żelem Ziaja Med, konkretnie fizjoderm żel,
Niektóre miejsca przecieram Afronisem,
W razie jakichś podejrzanych miejsc Papka Jadwiga i olejek z drzewa herbacianego.
I u mnie jest to wszystko, buzi nie nawilzam, bo u mnie każdorazowe nałożenie kremu kończy się zapchaniem, nawet lekkiego. Moja skóra po prostu się kisi.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że minimalizm jest najlepszy.

Napisane przez Saphire_Blue

Rano:
Twarz zmywam płynem micelarnym (Garnier do skóry wrażliwej) i pryskam tonikiem z Sephory lub wodą termalną. Następnie nakładam któryś z lekkich kremów, jakie mam:
- Tołpa Czarny bez (ten nakładam głównie do pracy, bo tam jest klima ;/ i skóra bardziej się suszy)
- Toleriane Ultra LRP
- lekki bardzo nawilżający krem z Sephory
- krem-żel Korres
Pod oczy zwykle nakładam kropelkę żelu pod oczy Yves Rocher, ale to opconalnie.
Jak idę na słońce to dorzucam jeszcze filtr, najczęściej Antheliosa XL z LRP lub Bielendę Bikini.
Wieczorem:
Makijaż zmywam płynem micelarnym. Dokładnie domywam twarz żelem z L'oreala lub dermatologicznym żelem do mycia twarzy Oillan Balance. Później ew. pryskam tonikiem/wodą termalną, żeby skóra miała przywrócone pH. Najpierw nakładam olejek Evree i po nim jeszcze dorzucam Cetaphil, żeby go zużyć już do końca(na dzień jest za ciężki zdecydowanie).

Raz-dwa razy w tygodniu robię peeling enzymatyczny(na ogół z Dermiki) i po nim nakładam maseczkę (teraz zwykle oczyszczającą jakąś, bo nie zamierzam dopuścić do powstawania zaskórników).

Jak mi coś wyskoczy, to na ogół nie robię z tym nic albo smaruję Betnovate N - spytam dermatolog na najbliższej wizycie czy mogę/powinnam coś innego.

Dzięki
No ja właśnie trochę się pogubiłam. Derma mówiła żebym przerzuciła się na LPR Effaclar, ale jak dla mnie ta seria jest zbyt wysuszająca. Póki co dalej myję buźkę żelem Facelle z Rossmanna, rano filtr 25SPF Iwostin ACNE, jak nie jest słonecznie, to jakiś nawilżająco-matujący z Ziajki albo Green Pharmacy. Wieczorem demakijaż Mixą, znowu żel ten co rano i krem nawilżający, a czasami to nic, bo moja skóra w ogóle nie jest przesuszona.
I tak się zastanawiam czy jest ok czy robię coś źle.
+ punktowo Epiduo, co kilka dni peeling Liście Manuka

[Asiaaa95]

Napisane przez withi_as

Dzięki
No ja właśnie trochę się pogubiłam. Derma mówiła żebym przerzuciła się na LPR Effaclar, ale jak dla mnie ta seria jest zbyt wysuszająca. Póki co dalej myję buźkę żelem Facelle z Rossmanna, rano filtr 25SPF Iwostin ACNE, jak nie jest słonecznie, to jakiś nawilżająco-matujący z Ziajki albo Green Pharmacy. Wieczorem demakijaż Mixą, znowu żel ten co rano i krem nawilżający, a czasami to nic, bo moja skóra w ogóle nie jest przesuszona.
I tak się zastanawiam czy jest ok czy robię coś źle.
+ punktowo Epiduo, co kilka dni peeling Liście Manuka

Ja miałam dwa podejścia do Effaclaru, konkretnie Duo... Dziękuję, postoję. Nie dość że g*wno robił z syfkami, to tak mnie wysuszyl, że skóra jeszcze bardziej się tłuściła to schodziła płatkami. A krosty jak były tak były. Próbowałam dać mu szansę dwa razy, najpierw był to zwykły Effaclar Duo a za drugim razie ta wersja z plusem i ani to ani to dupy nie urwało, wręcz przeciwnie. W ogóle nie lubię LRP, za Hydraphase nieźle sobie liczą a też nic nie nawilża. Dla mnie osobiście ta firma to porażka

[Saphire_Blue]

Napisane przez Asiaaa95

Ja miałam dwa podejścia do Effaclaru, konkretnie Duo... Dziękuję, postoję. Nie dość że g*wno robił z syfkami, to tak mnie wysuszyl, że skóra jeszcze bardziej się tłuściła to schodziła płatkami. A krosty jak były tak były. Próbowałam dać mu szansę dwa razy, najpierw był to zwykły Effaclar Duo a za drugim razie ta wersja z plusem i ani to ani to dupy nie urwało, wręcz przeciwnie. W ogóle nie lubię LRP, za Hydraphase nieźle sobie liczą a też nic nie nawilża. Dla mnie osobiście ta firma to porażka

W każdej firmie można znaleźć perełki i buble. Dlatego jak można, to lepiej brać próbki( z Vichy i LRP dostałam w aptece nawet malutkie tubki filtrów). Za niektóre produkty LRP faktycznie słono sobie liczy, ale co jak co wodę termalną i filtry(w szczególności do twarzy) mają przyzwoite. Co do kremów, to szału nie zauważyłam, wprawdzie na czas Izo Toleriane Ultra jest dobry, ale już teraz po kuracji raczej na siłę go wykańczam, bo nie chce się jakoś wchłaniać. Nie wiem jak zachowuje się Hydraphase w wersji legere, ale miałam kilka próbek w wersji riche i faktycznie do najlepszych bym go nie zaliczyła.

Napisane przez withi_as

Dzięki
No ja właśnie trochę się pogubiłam. Derma mówiła żebym przerzuciła się na LPR Effaclar, ale jak dla mnie ta seria jest zbyt wysuszająca. Póki co dalej myję buźkę żelem Facelle z Rossmanna, rano filtr 25SPF Iwostin ACNE, jak nie jest słonecznie, to jakiś nawilżająco-matujący z Ziajki albo Green Pharmacy. Wieczorem demakijaż Mixą, znowu żel ten co rano i krem nawilżający, a czasami to nic, bo moja skóra w ogóle nie jest przesuszona.
I tak się zastanawiam czy jest ok czy robię coś źle.
+ punktowo Epiduo, co kilka dni peeling Liście Manuka

Moim zdaniem Effaclar to faktycznie za mocny kaliber, tym bardziej że właśnie trudno zaraz po kuracji jasno określić jaka jest skóra i w którą stronę iść z pielęgnacją, trzeba obserwować. Ja po prostu muszę czymś nawilżać mocniej wieczorem, choć czasem ograniczam się tylko do olejku. Ale jak zostawię skórę bez niczego to od rana już zaczyna nadprodukcję łoju, a tego nie chcę(od razu mam wizje swojej skóry sprzed Izo). W te upały pokochałam krem z Sephory - wnika w skórę ekspresowo i nie zostawia żadnej lepiącej się warstwy, przypuszczam że nawet osoba z tłustą skórą by go polubiła, a seria z Ziaji Liście Manuka jest bardzo chwalona, dostałam próbeczkę kremu i jest całkiem przyzwoity, bardzo mnie intryguje też ten tonik zwężający pory i pasta do twarzy :P

[withi_as]

Napisane przez Saphire_Blue

Moim zdaniem Effaclar to faktycznie za mocny kaliber, tym bardziej że właśnie trudno zaraz po kuracji jasno określić jaka jest skóra i w którą stronę iść z pielęgnacją, trzeba obserwować. Ja po prostu muszę czymś nawilżać mocniej wieczorem, choć czasem ograniczam się tylko do olejku. Ale jak zostawię skórę bez niczego to od rana już zaczyna nadprodukcję łoju, a tego nie chcę(od razu mam wizje swojej skóry sprzed Izo). W te upały pokochałam krem z Sephory - wnika w skórę ekspresowo i nie zostawia żadnej lepiącej się warstwy, przypuszczam że nawet osoba z tłustą skórą by go polubiła, a seria z Ziaji Liście Manuka jest bardzo chwalona, dostałam próbeczkę kremu i jest całkiem przyzwoity, bardzo mnie intryguje też ten tonik zwężający pory i pasta do twarzy :P

No właśnie jej używam, jest w porządku, nie jest zbyt ostra i nie podrażnia skóry )

[Saphire_Blue]

Napisane przez withi_as

No właśnie jej używam, jest w porządku, nie jest zbyt ostra i nie podrażnia skóry )

O to super, to teraz wiem co kupię jak mi się skończy peeling z Dermiki. Jak cała seria ma taki zapach jak ten kremik to zdecydowanie na plus dla Ziaji.

[Asiaaa95]

Napisane przez Saphire_Blue

W każdej firmie można znaleźć perełki i buble. Dlatego jak można, to lepiej brać próbki( z Vichy i LRP dostałam w aptece nawet malutkie tubki filtrów). Za niektóre produkty LRP faktycznie słono sobie liczy, ale co jak co wodę termalną i filtry(w szczególności do twarzy) mają przyzwoite. Co do kremów, to szału nie zauważyłam, wprawdzie na czas Izo Toleriane Ultra jest dobry, ale już teraz po kuracji raczej na siłę go wykańczam, bo nie chce się jakoś wchłaniać. Nie wiem jak zachowuje się Hydraphase w wersji legere, ale miałam kilka próbek w wersji riche i faktycznie do najlepszych bym go nie zaliczyła.

Miałam próbki obu wersji - Legere i riche. Pisząc próbki nie mam na myśli dwóch czy trzech, tylko znaaacznie więcej, można uznać to jako pół tubki całego opakowania. Obie do kitu. Ale to tylko moja opinia, bo jak już pisałam wcześniej - ja po prostu nie używam kremów, nie nawilzam, bo moja skóra tego nie potrzebuje, a wręcz nie toleruje.

[shini]

Kurczę strasznie nawilżające rzeczy macie dziewczyny w pielęgnacji i to w dużej ilości, nie wiem czy ja jakaś inna jestem, ale aż tyle nie potrzebuję ... Miewam taki okres czasem, że potrzebuję nałożyć więcej kremu (grubą warstwę na noc), ale teraz na przykład cały czas moja pielęgnacja wygląda tak: rano przemywam twarz micelem- teraz mam Le'Maadr łagodzącą wodę micelarną, ale to różnie- często używam też Biodermy Sensibio H2O, potem krem do twarzy- teraz akurat wykańczam emulsję do mieszanej i tłustej cery Dr Ireny Eris VitaCeric, ale tak to różnie np. krem nawilżająco-wzmacniający na dzień Pharmaceris N albo na dzień z serii Pharmaceris R, potem robię makijaż- podkład Vichy Dermablend i puder Vichy Dermablend, no i wiadomo maluję oczy itd. Psikam delikatnie twarz wodą termalną i robię to potem w ciągu dnia jak mi gorąco itd. Wieczorem myję dokładnie twarz żelem Pharmaceris R, psikam wodą termalną i od czasu do czasu nie nakładam kremu, ale zwykle jednak to robię- nakładam krem Pharmaceris R na noc- raz mniej raz więcej. Czasami robię maseczkę- mam glinkę czerwoną w tubie. Robiłam też czasem peeling enzymatyczny albo maseczkę z witaminą C ze Starej Mydlarni, ale mnie podrażniały jednak trochę. Jak mi coś wyskoczy to nakładam punktowo Effaclar Duo [+] Kupiłam też olej konopny, może otworzę i będę punktowo stosować. Ostatnio trochę mi się noc zapchał :/ Kiedyś musiałam go oczyszczać codziennie wręcz, na Izo tak raz na dwa tygodnie, ale jednak muszę :/

[Saphire_Blue]

Napisane przez shini

Kurczę strasznie nawilżające rzeczy macie dziewczyny w pielęgnacji i to w dużej ilości, nie wiem czy ja jakaś inna jestem, ale aż tyle nie potrzebuję ... Miewam taki okres czasem, że potrzebuję nałożyć więcej kremu (grubą warstwę na noc), ale teraz na przykład cały czas moja pielęgnacja wygląda tak: rano przemywam twarz micelem- teraz mam Le'Maadr łagodzącą wodę micelarną, ale to różnie- często używam też Biodermy Sensibio H2O, potem krem do twarzy- teraz akurat wykańczam emulsję do mieszanej i tłustej cery Dr Ireny Eris VitaCeric, ale tak to różnie np. krem nawilżająco-wzmacniający na dzień Pharmaceris N albo na dzień z serii Pharmaceris R, potem robię makijaż- podkład Vichy Dermablend i puder Vichy Dermablend, no i wiadomo maluję oczy itd. Psikam delikatnie twarz wodą termalną i robię to potem w ciągu dnia jak mi gorąco itd. Wieczorem myję dokładnie twarz żelem Pharmaceris R, psikam wodą termalną i od czasu do czasu nie nakładam kremu, ale zwykle jednak to robię- nakładam krem Pharmaceris R na noc- raz mniej raz więcej. Czasami robię maseczkę- mam glinkę czerwoną w tubie. Robiłam też czasem peeling enzymatyczny albo maseczkę z witaminą C ze Starej Mydlarni, ale mnie podrażniały jednak trochę. Jak mi coś wyskoczy to nakładam punktowo Effaclar Duo [+] Kupiłam też olej konopny, może otworzę i będę punktowo stosować. Ostatnio trochę mi się noc zapchał :/ Kiedyś musiałam go oczyszczać codziennie wręcz, na Izo tak raz na dwa tygodnie, ale jednak muszę :/

No to w zasadzie nie licząc olejku do twarzy i kremu pod oczy masz raczej zbliżoną pielęgnację do mojej wiadomo, że jak wymienię kremy, które posiadam to wydaje się tego dużo, ale lubię potestować próbki, no i niektóre zostały z czasów kuracji i trzeba je pozużywać.

Jakbym opisała etapy robienia swojego pełnego makijażu, to by był dopiero długaśny post

[shini]

Napisane przez Saphire_Blue

No to w zasadzie nie licząc olejku do twarzy i kremu pod oczy masz raczej zbliżoną pielęgnację do mojej wiadomo, że jak wymienię kremy, które posiadam to wydaje się tego dużo, ale lubię potestować próbki, no i niektóre zostały z czasów kuracji i trzeba je pozużywać.

Jakbym opisała etapy robienia swojego pełnego makijażu, to by był dopiero długaśny post

No, ale ten olejek i Cetaphil dał mi takie wrażenie, że dużo tego natłuszczania i nawilżania u Ciebie
Ja z makijażowych rzeczy to na twarz tylko ten podkład i puder nakładam i pryskam wodą Uriage Usta to pomadka, czasem szminka, poza tym podkreślam brwi takim jakby tuszem do brwi, baza pod cienie, cienie, eyeliner koniecznie czarny, zalotka, baza pod tusz i tusz A no i róż na policzki, nie wiem czy to dużo, ale wychodzi dość mocny makijaż, lubię mocny makijaż

[Asiaaa95]

Napisane przez shini

No, ale ten olejek i Cetaphil dał mi u takie wrażenie, że dużo tego natłuszczania i nawilżania u Ciebie

Ja to w ogóle jak czytam jakich mazideł używacie to w ogóle nie umiem tego ogarnąć, bo dla mnie to tego jest przesadnie dużo :P Oczywiście nie piszę tego złośliwie czy żeby komuś coś narzucać, po prostu ja cenię sobie (u mnie) pozytywne działanie minimalizmu, dlatego jak czytam o waszych kremach, olejkach, tonikach, płynach, wodach to masakra Ale - na jednych działa to, na drugich tamto

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Możecie mnie opieprzyć,ale mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego Biotebalu. Skoro już wiem, że mogę go brać równocześnie z Solgarem to ok, ALE... Czy z Aknenorminem biotyna się nie pogryzie? Niby w ulotce nie ma podanych innych "gryzących się" leków oprócz tych z rodzaju tetracyklin...

[meowww]

Napisane przez Asiaaa95

Ja to w ogóle jak czytam jakich mazideł używacie to w ogóle nie umiem tego ogarnąć, bo dla mnie to tego jest przesadnie dużo :P Oczywiście nie piszę tego złośliwie czy żeby komuś coś narzucać, po prostu ja cenię sobie (u mnie) pozytywne działanie minimalizmu, dlatego jak czytam o waszych kremach, olejkach, tonikach, płynach, wodach to masakra Ale - na jednych działa to, na drugich tamto

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Możecie mnie opieprzyć,ale mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego Biotebalu. Skoro już wiem, że mogę go brać równocześnie z Solgarem to ok, ALE... Czy z Aknenorminem biotyna się nie pogryzie? Niby w ulotce nie ma podanych innych "gryzących się" leków oprócz tych z rodzaju tetracyklin...

Mozna brac biotyne, baardzo duzo osob tak robi przy izo, jednak u niektorych jej nadmiar powoduje pryszcze.

[Asiaaa95]

Napisane przez meowww

Mozna brac biotyne, baardzo duzo osob tak robi przy izo, jednak u niektorych jej nadmiar powoduje pryszcze.

No właśnie czytałam o tym... Kurde, mimo to chyba zaryzykuję... Skoro w organizmie juz 160 mg izotretynoiny (na kg masy ciała oczywiście), to trądzik chyba mam wyleczony...

[shini]

Napisane przez Asiaaa95

Ja to w ogóle jak czytam jakich mazideł używacie to w ogóle nie umiem tego ogarnąć, bo dla mnie to tego jest przesadnie dużo :P Oczywiście nie piszę tego złośliwie czy żeby komuś coś narzucać, po prostu ja cenię sobie (u mnie) pozytywne działanie minimalizmu, dlatego jak czytam o waszych kremach, olejkach, tonikach, płynach, wodach to masakra Ale - na jednych działa to, na drugich tamto

Czy ja wiem czy dużo używam? W sumie to krem na noc i na dzień, na wieczór żel do mycia a rano płyn micelarny i psikam się wodą termalną, bo jest gorąco i ładnie stapia makijaż

[Saphire_Blue]

Napisane przez shini

No, ale ten olejek i Cetaphil dał mi takie wrażenie, że dużo tego natłuszczania i nawilżania u Ciebie
Ja z makijażowych rzeczy to na twarz tylko ten podkład i puder nakładam i pryskam wodą Uriage Usta to pomadka, czasem szminka, poza tym podkreślam brwi takim jakby tuszem do brwi, baza pod cienie, cienie, eyeliner koniecznie czarny, zalotka, baza pod tusz i tusz A no i róż na policzki, nie wiem czy to dużo, ale wychodzi dość mocny makijaż, lubię mocny makijaż

Cetaphilu mam resztkę i bardziej nią smaruję łokcie niż twarz :P Ta butelka ma jednak sporą pojemność... A olejku używam bo raz że ładnie pielęgnuje cerę i jak się go nałoży to tak jak po serum jest taka przyjemna, a dwa kocham wszelkie ładne buteleczki z pipetkami, taki mój niewinny nałóg

[meowww]

Pewnie, powinno byc ok. Zawsze mozesz odstawic.

[shini]

Dziewczyny kupiłam olej konpny Bio tłoczony na zimno 100 ml, wyczytałam w necie że powinno się go przechowywać w lodówce i tak też będę robić- otworzyłam go przed chwilą. Moje pytanie brzmi ile będzie ważny w przypadku przechowywania w lodówce? Nigdzie nie mogę znaleźć żadnego info na ten temat, na buteleczce też nie ma żadnej informacji. Na wikipedii piszą, że nawet przechowywany w lodówce jest ważny tylko 4 tygodnie, to prawda?

[BehindU]

1) Niestety mam straszny problem - świecenie się cery. Nie takie jak przed izo, teraz skóra jest sucha, a mimo to się świeci. Cieżko mi to opisać, ale spróbuję:

1. Na noc cienka warstwa Cetaphilu MD, a na nos i czoło Iwostin Rehydrin.
2. Rano wstaję i lekko się święce, choć to nie jest uporczywe.
3. Przemywaam twarz micelem lipowym z Sylveco. Po nim twarz widocznie się świeci, możliwe, że przez to, że jest domyta
4. Nakładam filtr. I tu różnie. Jak to będzie bioderma do cery trądzikowej to czasami jest ok, a jak filtr z Cetaphilu to dalej się świeci. Nie wiem skąd to wynika.

2) Chciałbym zacząć suplementację, by poprawić trochę kondycję organizmu (wysuszenie, wypadanie włosów i ich "sianowatość").
Lekarz zalecił tabletki Oeparol z Wiesołkiem. Do tego chciałbym dołączyć Vitapil (ze względu, że 1x dziennie) i Magnez. Prosiłbym o opinię nt. tych tabletek.

3) Dziewczyny, a czy podczas Izo używacie olejów do włosów? Bo bardzo ciekawi mnie ta terapia z Orientany dla wypadających włosów, ale przyznam się, że przy Izo myją włosy co 2 dni, a po drugie mam taki lęk, że im częściej bym mył włosy tym więcej mi ich wypada. Dlatego nie wiem w jaki sposób mógłbym używać tego olejku. Może kilka godzin przed myciem włosów?

[Asiaaa95]

Podjęłam dziś decyzję, że w dniu dzisiejszym kończę kurację Aknenorminem, nie mam zamiaru dalej domęczać włosów i organizmu na siłę. Dziś przyjmę ostatnie 40 mg ( od jutra miałabym zacząć brac te 20 mg co drugi dzień ), ale jeżeli mam się dalej tak zamartwiać tym wypadaniem to dziękuję. W dniu dzisiejszym oficjalnie przyjmę łącznie 9180 mg, po podzieleniu przez moją wagę (57 kg) wychodzi około 160-161 mg na kg masy ciała. Czyli więcej niż sugerowane 120-150 mg, uważam, że wystarczy. I tak biorąc te 20 mg co drugi dzień do połowy lipca, dodałoby to tylko 6 mg do całkowitej dawki (wtedy byłoby 166 mg/kg m.c.). Nie ma sensu. Teraz mam nadzieje, że uda mi się uratować te włosy... Solgar biorę juz od dwóch tygodni, ale od dziś zażyję dodatkowo pierwszą tabletkę Biotebalu. Oby te włosy przestały tak lecieć, bo powoli zaczynam mieć doła i to nie małego, nawet rano wstaję od kilku dni przez to taka niespokojna...