Przygotowania są już w toku, bo nasz sezon za pół roku! PM 2016 cz. 31

[Lilly Greace]

Sophie, ta twoja teściowa to dobrze nawiedzona kobietka! Wesele połączone z jej urodzinami, wow! Marzenie każdej panny młodej!

[tetrikk]

Sophie - kiepska sprawa z tą teściową. Myślę, że do psychologa to siłą nawet jej nie zaciągniecie, a jeszcze by się obraziła, że robicie z niej nienormalną Ja bym chyba w ogóle nie poruszała z nią tematu ślubu i wesela, zorganizowała i po prostu ją zaprosiła. Nie dacie rady tak zrobić?

Kurczę, moja teściowa to jednak złota kobieta, do niczego się nie wtrąca

[smerfetk_a]

Według mnie chore jest czepianie się tego że ktoś chce pomagać innym... Nieważne czy chodzi o 50, 300 czy 5ooozł, liczy się dobra intencja i chęć pomocy, przecież wtedy rezygnuje się z kwiatka/wina dla siebie.
A pokazówą równie dobrze można nazwać kupowanie sukni za 5 tys, wypożyczanie kabrioletu czy inne bzdety. Nie wiem czy jakaś para która wybiera sobie zbiórke na jakiś cel chce dzięki temu wyglądać super, raczej robią to z dobrego serca? Mam nadzieję.

Sami myślimy o karmie dla psów, ale jeszcze nie wiemy bo nie chcemy robić problemu gościom, to jednak nie jest flaszka czy czekoladki tylko konkretniejszy ciężar.

[Sophie24]

Napisane przez izk_a

oj widze mała burza.. my jeszcze nie wiemy co zamiast kwiatów.. na wszystkie wesela jakie idziemy młodzi chcieli wino/ jakikolwiek alkohol/ kwiatki w doniczce jeśli poprosiliby o karme, datek kredki bez wahania bym na to poszła



prawie jak moje przeboje z teściową i teściem
trzymaj sie i nie daj im się myśmy to przetrzymali, układamy wesele po swojemu, a z teściami nie mówimy już o weselu i mieszkaniu kompletnie nic..

Myślę, że też tak powinniśmy - być cicho i olać ją. Ale M. jest ciężko. Poza tym będziemy i tak mieli to wypominać do końca życia. M. napluj jej w twarz, jest złym synem/ona złą matką (znowu jej słowa).
Ale trzeba ją ukrócić w tym co robi. Nie ma tu rozwiązania bo ona innego, niż swoje nie przyjmie. Nie zna słowa kompromis.

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51794074]Sophie ta baba ma cos nie tak z głowa. Na jej miejscu nie zdziwiłabym sie gdybyście wzięli slub po cichu na jakiejś Dominikanie przez jej cyrki



Zła jestem bo zadzwonili mi ze jednak jutro mnie nie przyjmą i bede patrzeć czy da sie na ostatnia chwile do innego orto umówić ale zła jestem bo juz sie nastawiłam na pewno juz do nich nie pojde i tak[/QUOTE]

Mamy już takie myśli o cichym ślubie ale jednak nie takie jest nasze wyobrażenie. Choć byłaby to myśl (ona dostałaby zawału i spokój).


Szkoda bo też czekam na relacje z wizyty

[smerfetk_a]

Sophie znajomi mieli ślub jakby połączony z X-leciem ślubu rodziców Tzn oni ślub i wesele pierwszego dnia, a w ramach poprawin świętowali rodzice
A Twoja teściowa niech się palnie w łep, co za babsztyl

[kashia001]

Czasem się ciesze ze nie będę mieć teściowej

[klakla91]

To ja zmienię temat. U TŻa w kościele wielkie zmiany, wstawili nowe witraże (jest ciemniej) a ostatnio zwiesili takie paskudne żyrandole (przedtem były tylko jarzeniówki przy suficie i było super). Ale za to ładne przystrojenie ławek wstawili

[Sophie24]

Napisane przez Lilly Greace

Sophie, ta twoja teściowa to dobrze nawiedzona kobietka! Wesele połączone z jej urodzinami, wow! Marzenie każdej panny młodej!

A jak, ona spełnia moje marzenia A ja tego nie doceniam, co ze mnie okropna kobita...

Napisane przez tetrikk

Sophie - kiepska sprawa z tą teściową. Myślę, że do psychologa to siłą nawet jej nie zaciągniecie, a jeszcze by się obraziła, że robicie z niej nienormalną Ja bym chyba w ogóle nie poruszała z nią tematu ślubu i wesela, zorganizowała i po prostu ją zaprosiła. Nie dacie rady tak zrobić?

Kurczę, moja teściowa to jednak złota kobieta, do niczego się nie wtrąca

Ona i tak jest zła, że powiedziałam raz, że chce aby rodzice nie mieli żadnych stresów a żeby przyszli jak inni goście - na gotowe. I teraz wypomina, że ona ma być tylko gościem. Powiesz jej jedno słowo a ona Ci dziesięć, dopowie do niego niestworzone historie. Nie przegadasz jej, nie da się.
Mimo wszystko chcemy aby skończyć jej cokolwiek opowiadać i mówić. Powiemy jej chyba, że zrobimy wesele i ślub ale koniec rozmów o tym i już.

[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

Według mnie chore jest czepianie się tego że ktoś chce pomagać innym... Nieważne czy chodzi o 50, 300 czy 5ooozł, liczy się dobra intencja i chęć pomocy, przecież wtedy rezygnuje się z kwiatka/wina dla siebie.
A pokazówą równie dobrze można nazwać kupowanie sukni za 5 tys, wypożyczanie kabrioletu czy inne bzdety. Nie wiem czy jakaś para która wybiera sobie zbiórke na jakiś cel chce dzięki temu wyglądać super, raczej robią to z dobrego serca? Mam nadzieję.

Sami myślimy o karmie dla psów, ale jeszcze nie wiemy bo nie chcemy robić problemu gościom, to jednak nie jest flaszka czy czekoladki tylko konkretniejszy ciężar.

Nie żartuj, od dawna obmyślam chytry plan pokazania się jako dobroczyńca całej ludzkości prosząc o datki na hospicjum czy zeszyty czy kredki dla dzieci z biednych rodzin. Myślę, że dzięki temu wszyscy pomyślą o mnie jako o osobie o złotym sercu, a nawet opiszą mnie na Pudelku. Borze liściasty, jestem taka dobra.
Swoją drogą, dłuższy czas temu pisałam już o tym pomyśle i ani jedna osoba nie zarzuciła mi takich rzeczy Z tego co pamiętam to były opinie na nie i na tak, ale krótkie, zwięzłe i na temat, bez roztrząsania. Moim zdaniem temat można uznać za zakończony, chyba że ktoś jeszcze chce mi coś udowodnić, ale nie obiecam że odpowiem na to, bo bez sensu to się już robi

[izk_a]

Napisane przez Sophie24

Myślę, że też tak powinniśmy - być cicho i olać ją. Ale M. jest ciężko. Poza tym będziemy i tak mieli to wypominać do końca życia. M. napluj jej w twarz, jest złym synem/ona złą matką (znowu jej słowa).
Ale trzeba ją ukrócić w tym co robi. Nie ma tu rozwiązania bo ona innego, niż swoje nie przyjmie. Nie zna słowa kompromis.

wiadomo, że narzeczonemu ciężko bo to mama.. ale z nią żyć nie będziecie, a sobie na zdrowiu i nerwach szkodzicie... Czasem serio trzeba postawić na swoim Tym bardziej, że wiecie czego chcecie i na ile was stać

[Lilly Greace]

Sophie, współczuję sytuacji serio. Mama to delikatny temat dla każdego, jaka by nie była.

[Sophie24]

Napisane przez klakla91

To ja zmienię temat. U TŻa w kościele wielkie zmiany, wstawili nowe witraże (jest ciemniej) a ostatnio zwiesili takie paskudne żyrandole (przedtem były tylko jarzeniówki przy suficie i było super). Ale za to ładne przystrojenie ławek wstawili

Żyrandole faktycznie średnio trafione. Ale ogólnie jest ładnie. A jak słońce zaświeci to i tak się przebije przez witraże

Napisane przez smerfetk_a

Sophie znajomi mieli ślub jakby połączony z X-leciem ślubu rodziców Tzn oni ślub i wesele pierwszego dnia, a w ramach poprawin świętowali rodzice
A Twoja teściowa niech się palnie w łep, co za babsztyl

Można by tak zrobić gdyby nie to, że to średnia okazja. Gdybym chciała świętować jej urodziny to zrobiłabym wesele tydzień później. Specjalnie nie łączymy wesela z żadnymi okazjami - i robimy to na bank specjalnie, ona to wie Stąd ten genialny pomysł.

My już nie mamy sił na nią. A nie wiem czy jakiś psycholog w ogóle nam coś poradzi. Sam się palnie w łeb jak wszystko usłyszy

[Lilly Greace]

Napisane przez klakla91

To ja zmienię temat. U TŻa w kościele wielkie zmiany, wstawili nowe witraże (jest ciemniej) a ostatnio zwiesili takie paskudne żyrandole (przedtem były tylko jarzeniówki przy suficie i było super). Ale za to ładne przystrojenie ławek wstawili

No nieładne te żyrandole :/

[tetrikk]

Napisane przez Sophie24

Ona i tak jest zła, że powiedziałam raz, że chce aby rodzice nie mieli żadnych stresów a żeby przyszli jak inni goście - na gotowe. I teraz wypomina, że ona ma być tylko gościem. Powiesz jej jedno słowo a ona Ci dziesięć, dopowie do niego niestworzone historie. Nie przegadasz jej, nie da się.
Mimo wszystko chcemy aby skończyć jej cokolwiek opowiadać i mówić. Powiemy jej chyba, że zrobimy wesele i ślub ale koniec rozmów o tym i już.

Ja bym się tylko martwiła, czy jak przyjdzie i dowie się, że to małe przyjęcie to czy nie zrobi jakiejś awantury. Słabo by było, gdyby popsuła Wam ten dzień. Skąd się biorą tacy ludzie...

[kashia001]

Napisane przez tetrikk

Ja bym się tylko martwiła, czy jak przyjdzie i dowie się, że to małe przyjęcie to czy nie zrobi jakiejś awantury. Słabo by było, gdyby popsuła Wam ten dzień. Skąd się biorą tacy ludzie...

Kto ich struga?

[Sophie24]

Napisane przez izk_a

wiadomo, że narzeczonemu ciężko bo to mama.. ale z nią żyć nie będziecie, a sobie na zdrowiu i nerwach szkodzicie... Czasem serio trzeba postawić na swoim Tym bardziej, że wiecie czego chcecie i na ile was stać

Zobaczymy. Jutro wracam na dobre i usiądziemy, ustalimy coś może.

Napisane przez Lilly Greace

Sophie, współczuję sytuacji serio. Mama to delikatny temat dla każdego, jaka by nie była.

To jest najgorsze. Czasem mi trochę głupio, że coś gadam na jego mamę. Współczuje mu, jest między młotem a kowadłem. Najgorsze, że dobrego rozwiązania tu nie ma.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez candy111

Ona miała taką. Mnie też się podoba.

Za dużo wizażu znowu PM2015 miała taką. Podoba mi się ten model, ale czegoś mu brakuje i jest bardzo popularny co mnie zniechęca

Sophie chciałam skomentować, ale na twoją przyszłą teściową tylko wszystko mi opada

[Sophie24]

Napisane przez tetrikk

Ja bym się tylko martwiła, czy jak przyjdzie i dowie się, że to małe przyjęcie to czy nie zrobi jakiejś awantury. Słabo by było, gdyby popsuła Wam ten dzień. Skąd się biorą tacy ludzie...

Oczywiście, że zrobi.
Albo jak zobaczy na ślubie ilość osób to się na weselu nie zjawi albo obrazi się na nas śmiertelnie. Na pewno tego nie zaakceptuje, nie ma mowy. Jeśli nic jej mówić nie będziemy to też będzie tragedia i źle bo nie to co ona by chciała.

[fioleciasto]

Napisane przez tetrikk

Byłaś może w Maggio Ramatti?



Też bym nie powiedziała w życiu, że to może być pokazówka Byłam na ślubie gdzie Młodzi prosili o przybory dla uczniów z domu dziecka. Było zaproszonych może ze 100 osób, więc nawet jak każdy dałby kredki i blok rysunkowy to już jest pomoc. Nie zgadzam się też, że 200zł nikogo nie uraduje, liczy się każda pomoc i wg mnie każda powinna być doceniana. Ten, kto przekaże do schroniska 200zł uzbierane podczas życzeń nie powinien być wg mnie gorszy od tego co da 1000zł z kopert. Pomoc to pomoc, są na świecie jeszcze ludzie, którzy chcą pomóc, a nie się pokazać.

Dokładnie tam

[tetrikk]

Napisane przez Sophie24

Oczywiście, że zrobi.
Albo jak zobaczy na ślubie ilość osób to się na weselu nie zjawi albo obrazi się na nas śmiertelnie. Na pewno tego nie zaakceptuje, nie ma mowy. Jeśli nic jej mówić nie będziemy to też będzie tragedia i źle bo nie to co ona by chciała.

A ona nie ma męża, co by ją ogarnął?
Kurczę, sytuacja bez wyjścia. To, że by się obraziła to jeszcze pikuś, gorzej jak będzie awantura. Chociaż z drugiej strony może reszta gości by ją uciszyła

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Sophie24

Szkoda bo też czekam na relacje z wizyty

Tez mi szkoda bo juz sie napaliłam ze pojadę do Londka

Moze ogarne cos innego w końcu Londyn duży a skoro i tak nie mam problemu tam pojechać liczę ze cos znajdę.

Mam wizytę lokalnie tu za tydzien (umawiałam sie ponad miesiac temu takie terminy ) ale kazdy mowi zeby isc do 2-3 bo rożne ceny daja i rożne rzeczy sa wliczone. W sumie nic nie szkodzi bo bezpłatna jet konsultacja i tak

[ann2016]

Napisane przez kinguus

umowa o wynajem sali podpisana

Napisane przez klakla91

A i zdałam część teoretyczną egzaminu na prawko. Mówiłam, że 18 to się musi udać

Sophie współczuję wam, bardzo kiepska sytuacja



byliśmy na zakupach Tż mi kupił moje wymarzone sandałki od Michaela Korsa i bluzkę w cubusie

[tetrikk]

Napisane przez fioleciasto

Dokładnie tam

Tak myślałam Byłam tam ostatnio z kumpelą (ona mierzyła). Bardzo miła obsługa była, to zapamiętałam, bardzo sprawnie wszystko szło. Sukienek też sporo ładnych widziałam Wybieram się tam niedługo z mamą Od poniedziałku już te wyprzedaże?

[Sophie24]

Napisane przez tetrikk

A ona nie ma męża, co by ją ogarnął?
Kurczę, sytuacja bez wyjścia. To, że by się obraziła to jeszcze pikuś, gorzej jak będzie awantura. Chociaż z drugiej strony może reszta gości by ją uciszyła

Miała. Rozwiedli się przez jedno zdanie jej teściowej, które miało być żartem ale teściowa się na żartach nie zna i ta-dam Chyba chce tego samego dla nas.
Awantury nam nie zrobi przy wszystkich ale potem to wywlecze. Chociaż w sumie kto ją tam wie co ona zrobi.

[tetrikk]

Napisane przez Sophie24

Miała. Rozwiedli się przez jedno zdanie jej teściowej, które miało być żartem ale teściowa się na żartach nie zna i ta-dam Chyba chce tego samego dla nas.
Awantury nam nie zrobi przy wszystkich ale potem to wywlecze. Chociaż w sumie kto ją tam wie co ona zrobi.

Ciekawa kobieta... Ja myślę, że w sumie nie powinniście poruszać w ogóle tego tematu. Z tego wniosek, że cokolwiek zrobicie to będzie źle. Więc jak później coś wywlecze... przecież i tak by to zrobiła, tylko może z innego powodu. Róbcie po swojemu i w miarę możliwości ignorujcie, trzymam kciuki

[Sophie24]

Napisane przez tetrikk

Ciekawa kobieta... Ja myślę, że w sumie nie powinniście poruszać w ogóle tego tematu. Z tego wniosek, że cokolwiek zrobicie to będzie źle. Więc jak później coś wywlecze... przecież i tak by to zrobiła, tylko może z innego powodu. Róbcie po swojemu i w miarę możliwości ignorujcie, trzymam kciuki

Mam nadzieję, że tak się właśnie uda. Wszystko co zrobimy będzie złe więc róbmy źle ale po swojemu - efekt będzie taki sam.

[fioleciasto]

Napisane przez tetrikk

Tak myślałam Byłam tam ostatnio z kumpelą (ona mierzyła). Bardzo miła obsługa była, to zapamiętałam, bardzo sprawnie wszystko szło. Sukienek też sporo ładnych widziałam Wybieram się tam niedługo z mamą Od poniedziałku już te wyprzedaże?

Nie powiedziała dokładnie od jakiego dnia tylko ze od przyszłego tygodnia i żeby dzwonić i się umawiać. Tez mi się trochę sukni podobało a mi się rzadko co podoba ;p pójdę tam na pewno jakoś latem

[201604261006]

Napisane przez wildDaisy

Wiesz jak wygląda hospicjum od środka? I wiesz jak tam się traktuje pacjentów i takie groszowe pomoce? W jaki sposób pomoże 200 zł na 50 pacjentów?

Na pewno lepiej dać 200zł niż nic.

[lolusl]

Omamo, TAKĄ CHCEM kieckę i sesje!
http://www.lmfoto.pl/blog/2015/05/se...owa-w-wenecji/

[xXBlankaXx]

Hej dziewczyny czytam Was w wolnej chwili ale nie mam czasu pisać

Ja włosy zapuszczam od 2 lat ale zaczynałam to miałam ścięte na zapałke :P Teraz walczę aż do ślubu potem pewnie fryzjer wita
:P

Kot już zdrowy! Gryzie wszystko i wszystkich. Macie jakieś sposoby żeby oduczyć gryzonia gryzienia ?