Boję się Mu to powiedzieć...

[moment4life]

Mam raczej problem z p*** , ale potrzebuję się pożalić i dostać jakiegoś kopniaka, a może poczytać o podobnych historiach. Od jakiegoś czasu mam wielką chęć powiedzieć mojemu chłopakowi,że go kocham ale panicznie się boję. Jesteśmy razem 8 miesięcy, spotykamy się ponad rok. Poznałam go w momencie gdy zostawiła go dziewczyna po 3 latach związku bo poznała kogoś innego i był w totalnej rozsypce i depresji. Widziałam przez co przechodzi, słyszałam jego słowa gdy mówił że już nikogo takiego nie pozna , że ją kocha i była ideałem, że już nigdy nie będzie szczęśliwy i jego życie nie ma sensu. Gdyby mógł przewidzieć przyszłość pewnie by tego przy mnie nie mówił, ale niestety stało się... Z czasem zaczęliśmy się do siebie zbliżać , jemu zaczęło zależeć i zaczął być o mnie zazdrosny,ale ja nie chciałam się pakować w związek ze względu na ex i rozstanie którego byłam świadkiem. Mówiłam,że boję się kolejnego zranienia ,nie ufam facetom i nie potrzebuję związku. Powiedział że ma nadzieję że nie będę tego nigdy żałowała i że w takim razie musimy się pożegnać raz na zawsze. Nasze pożegnanie raz na zawsze trwało tydzień, po tym czasie się spotkaliśmy i stwierdziliśmy że spróbujemy być razem. I tak oto trwamy przy sobie do dnia dzisiejszego. Bardzo długi czas nie mogłam mu zaufać, nie wierzyłam że po takiej miłości on może kogoś pokochać tak szybko. Dopiero od jakichś 2 miesięcy nie myślę już o jego ex, nie boję się i w pełni zaangażowałam się w ten związek. Boję się jednak powiedzieć że go kocham. On mi też tego nigdy nie powiedział ( nie liczę tego jak mi to śpiewał miłosną piosenkę i zaakcentował I love you, kiedy jeszcze nie byliśmy razem). Znajomi mówią że on za mną szaleje, i że widać że jest strasznie zakochany ale mimo wszystko mam jakąś blokadę. Ostatnio powiedziałam mu,że bardzo mi się podoba w koszuli którą ma na sobie,a on powiedział że wolałby żebym mu powiedziała ze go kocham. Tylko się uśmiechnęłam. Nawet to nie dodało mi odwagi. Innym razem powiedział mi,że jeszcze trochę boli go tamto rozstanie,co mnie zasmuciło i mam totalny mętlik w głowie.Heeelp !

[lomo]

Nie jesteście sobie pisani na tę chwile.

[mulan88]

Może on też boi się Tobie to powiedzieć?
Niby w żartach, ale jednak zasugerował że chciałby to od Ciebie usłyszeć.

[raita]

Moim zdaniem powiesz to wtedy jak będziesz gotowa. Nie mów tego tylko dlatego, że wiesz, ze on na to czeka.
Zwłaszcza, że on sam się nie wyrywa z wyznaniami.

[moment4life]

Przypomniało mi się,że jak w radio ostatnio leciała piosenka w której refrenie był tekst 'kochaj mnie..' gdy padły te słowa wskazał na radio i powiedział 'no właśnie'. Bardzo chciałabym mu to powiedzieć,ale boję się że nie odpowie tym samym ;/

[201607111028]

Za bardzo na Ciebie naciska. To, że czasem nie robi tego wprost, jest jeszcze gorsze. Nie wytrzymałabym takich ciągłych aluzji, jakichś "no właśnie", itp.

[afrodytek]

Napisane przez moment4life

Przypomniało mi się,że jak w radio ostatnio leciała piosenka w której refrenie był tekst 'kochaj mnie..' gdy padły te słowa wskazał na radio i powiedział 'no właśnie'. Bardzo chciałabym mu to powiedzieć,ale boję się że nie odpowie tym samym ;/

Nie musi odpowiedzieć, a zaręczam, że jak mu to powiesz to poczujesz ulgę a jeśli CI nie odpowie od razu to w najbliższym czasie się to stanie.

[fleur05]

Nie mówisz - jest Ci przykro, że on nie mówi.
Jak powiesz - bardzo prawdopodobne, że on Ci odpowie tym samym, a jak nie, to dalej Ci będzie przykro, że on nie mówi.
Dla mnie rachunek jest jasny, zwłaszcza, że już trochę ze sobą jesteście.
Powiedz mu to, o ile jesteś oczywiście pewna, że kochasz.

[berenka]

A nie trzeba bylo odbic pileczki na jego aluzje (skoro juz tak sie bawicie w bawelny owijanie),
ze np. moglby sam powiedziec co czuje?

[ddas]

Napisane przez moment4life

Mam raczej problem z p*** , ale potrzebuję się pożalić i dostać jakiegoś kopniaka, a może poczytać o podobnych historiach. Od jakiegoś czasu mam wielką chęć powiedzieć mojemu chłopakowi,że go kocham ale panicznie się boję. Jesteśmy razem 8 miesięcy, spotykamy się ponad rok. Poznałam go w momencie gdy zostawiła go dziewczyna po 3 latach związku bo poznała kogoś innego i był w totalnej rozsypce i depresji. Widziałam przez co przechodzi, słyszałam jego słowa gdy mówił że już nikogo takiego nie pozna , że ją kocha i była ideałem, że już nigdy nie będzie szczęśliwy i jego życie nie ma sensu. Gdyby mógł przewidzieć przyszłość pewnie by tego przy mnie nie mówił, ale niestety stało się... Z czasem zaczęliśmy się do siebie zbliżać , jemu zaczęło zależeć i zaczął być o mnie zazdrosny,ale ja nie chciałam się pakować w związek ze względu na ex i rozstanie którego byłam świadkiem. Mówiłam,że boję się kolejnego zranienia ,nie ufam facetom i nie potrzebuję związku. Powiedział że ma nadzieję że nie będę tego nigdy żałowała i że w takim razie musimy się pożegnać raz na zawsze. Nasze pożegnanie raz na zawsze trwało tydzień, po tym czasie się spotkaliśmy i stwierdziliśmy że spróbujemy być razem. I tak oto trwamy przy sobie do dnia dzisiejszego. Bardzo długi czas nie mogłam mu zaufać, nie wierzyłam że po takiej miłości on może kogoś pokochać tak szybko. Dopiero od jakichś 2 miesięcy nie myślę już o jego ex, nie boję się i w pełni zaangażowałam się w ten związek. Boję się jednak powiedzieć że go kocham. On mi też tego nigdy nie powiedział ( nie liczę tego jak mi to śpiewał miłosną piosenkę i zaakcentował I love you, kiedy jeszcze nie byliśmy razem). Znajomi mówią że on za mną szaleje, i że widać że jest strasznie zakochany ale mimo wszystko mam jakąś blokadę. Ostatnio powiedziałam mu,że bardzo mi się podoba w koszuli którą ma na sobie,a on powiedział że wolałby żebym mu powiedziała ze go kocham. Tylko się uśmiechnęłam. Nawet to nie dodało mi odwagi. Innym razem powiedział mi,że jeszcze trochę boli go tamto rozstanie,co mnie zasmuciło i mam totalny mętlik w głowie.Heeelp !

Nie rób nic przeciwko sobie. Jeśli nie jesteś gotowa, by mu to powiedzieć - nie rób tego!

[marlen1366]

Napisane przez moment4life

Przypomniało mi się,że jak w radio ostatnio leciała piosenka w której refrenie był tekst 'kochaj mnie..' gdy padły te słowa wskazał na radio i powiedział 'no właśnie'. Bardzo chciałabym mu to powiedzieć,ale boję się że nie odpowie tym samym ;/

Mojemu powiedziałam, że go kocham pierwsza. Na to żeby to usłyszeć jeszcze chyba ponad 2 miesiące czekałam, ale wiem, że jest to szczere. Nawet się wtedy popłakałam. Teraz często to mi mówi. Na Twoim miejscu, skoro czujesz, że go kochasz to mu to powiedz. Zawsze ten kto pierwszy mówi się stresuje i boi reakcji drugiej strony.

[szpilkaXXX]

Boże, gdzie ci mężczyźni.



Nie mów mu tego. Możesz żałować.

[pastry]

Jeśli naprawdę go kochasz to powiedz mu ! przytul go i szepnij do ucha.. odwagi !

[annahelena35]

moment4life mam wrażanie, że sama siebie przymuszasz do tego by te słowa padły. Jakby miały mieć magiczną moc wymazania przeszłości faceta, jakby miały siłę zniszczenia jego miłości do tamtej dziewczyny. Sprawdzianem dla niego czy on odpowie na twoje "kocham cię".
a to chyba nie na tym wszystko polega. Siła tych słów jest wielka. powinny płynąc prsto z serca, nie pownny mieć żadnej blokady by mogły zabrzmieć. A ciebie coś zatrzymuje. Co to jest?
Strach przed ośmieszeniem, obawa przed otworzeniem się całej dla kogoś kogo miłości nie jesteś pewna? Czy tego, że w odpowiedzi na swoje "kocham" usłyszysz od chłopaka ja też kocham... ale byłą dziewczynę?
To ważne słowa, a szastanie nimi, bo ktoś nas przymusza, bo ktoś chce się nimi dowartościować pozbawione jest sensu i sprawia, że stają się one trywialne.

[moment4life]

Napisane przez annahelena35

moment4life mam wrażanie, że sama siebie przymuszasz do tego by te słowa padły. Jakby miały mieć magiczną moc wymazania przeszłości faceta, jakby miały siłę zniszczenia jego miłości do tamtej dziewczyny. Sprawdzianem dla niego czy on odpowie na twoje "kocham cię".
a to chyba nie na tym wszystko polega. Siła tych słów jest wielka. powinny płynąc prsto z serca, nie pownny mieć żadnej blokady by mogły zabrzmieć. A ciebie coś zatrzymuje. Co to jest?
Strach przed ośmieszeniem, obawa przed otworzeniem się całej dla kogoś kogo miłości nie jesteś pewna? Czy tego, że w odpowiedzi na swoje "kocham" usłyszysz od chłopaka ja też kocham... ale byłą dziewczynę?
To ważne słowa, a szastanie nimi, bo ktoś nas przymusza, bo ktoś chce się nimi dowartościować pozbawione jest sensu i sprawia, że stają się one trywialne.

Ostatnia wiadomość dała mi do myślenia. W sumie to mi uświadomiło że sama boje zapytać się o jego uczucia bo boję się odpowiedzi. Boję się nawet wypowiedzieć imię jego byłej dziewczyny by nie przywołać wspomnień . Z drugiej strony widzę ze strasznie mu na mnie zależy , często wspomina o wspólnej pryszlosci. Ostatnio oglądaliśmy film z którym dziewczyna oświadczyła się chłopakowi i powiedział ze tez mogłabym tak zrobić :O jest kochany , cały czas chce być przy mnie , mówi że tęskni gdy nie widzimy się jeden dzień , ale sam o swoich uczuciach nie mówi .

[jantrzeci]

Wrzuć na luz, moim zdaniem to nie jest dobry moment na te wyznania, bo coś dziwnego się między wami dzieje skoro ty zakładasz taki temat. No i te jego dziwne aluzje, żebyś mu coś wyznała;/ jakby sam nie mógł (dla mnie on zachowuje się strasznie niedojrzale)

[Mojwa]

Napisane przez szpilkaXXX

Boże, gdzie ci mężczyźni.



Nie mów mu tego. Możesz żałować.

Czego ma żałować? Ze powiedziala, ze go kocha? Wtf???

Powiedz mu. Pierwszy raz zawsze jest stresujacy, ale poczuuesz się lepiej. On nie musi od razu odpowiedziec tym samym, chociaż kto go tam wie...
Mój mnie podpuscil i sama to powiedzialam pierwsza, chociaz chcialam czekac az on to zrobi i nic złego się nie stalo.

[brightestmorningstar]

A może to on się boi ? Piszesz że jest po cięzkim rozstaniu, może to ma na to jakiś wpływ.

[giselle2504]

Te aluzje faceta są co najmniej dziwne Jeśli tak bardzo chce, to sam też mógłby powiedzieć, że Cię kocha, tym bardziej po takich początkach. A sytuacja z oświadczaniem się przez dziewczynę... Nie, żebym uważała, że to jakiś obowiązek faceta, ale to wygląda tak jakby oczekiwał, że będziesz się za nim uganiała. 'Ty mi powiedz, że kochasz', 'Ty mi się oświadcz', no kurna

Stres przy wyznawaniu uczuć jest normalny, ale Ty się za bardzo tego boisz, więc odpuść póki co. Widać, że nie jesteś na to gotowa, ale czujesz przymus, bo 'tyle już ze sobą jesteście' i on na Ciebie naciska. Powiedz wtedy, kiedy naprawdę to Ty będziesz gotowa, a nie ze względu na niego.

[szpilkaXXX]

Napisane przez Mojwa

Czego ma żałować? Ze powiedziala, ze go kocha? Wtf???

Oczywiście.
Nie każdy facet jest wart, by to usłyszeć. Taki, który jest niezdecydowany i, mówiąc kolokwialnie, "nie ma jaj", jest niewart tego, by inwestować w związek z nim.

No ale co kto lubi Niektóre kobiety szukają chyba dziecka do opieki a nie mężczyzny.

[Blair Audrey]

Powiedz mu. Na 99% odpowie tym samym od razu lub po jakimś czasie- i będzie to szczere.
A jeśli okaże się, że kocha,ale byłą, to chyba lepiej urwać to teraz a nie później, prawda?
Jest jeszcze drugi aspekt. Faceci, tak samo jak my, potrzebują czułości, potrzebują zapewnień o miłości, mogą tak samo jak my bać się odrzucenia- I nie świadczy to wcale o byciu dzieckiem, ale normalnym człowiekiem, który czuje. Powiedz mu, bo widać że się tej czułości domaga.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[giselle2504]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

O to to dokładnie. Zachowuje się tak jakby chciał sobie po ciężkim rozstaniu podbić samoocenę przez czułości i wyznania Autorki. To egoistyczne, bo powinien sobie jednak zdawać sprawę na co musiała patrzeć po tym jego rozstaniu i że może mieć wątpliwości, co do jego uczuć. To on pierwszy powinien wyjść z deklaracjami, i nie dlatego, że jest facetem.

[moment4life]

Tak,macie racje. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Mi zawsze ciężko było pokazać uczucia, nawet na początku naszego związku byłam bardzo chłodna i inne osoby to widziały.Może on faktycznie nie wie czego ma się po mnie spodziewać. Lub po prostu chce to usłyszeć żeby się lepiej poczuc. Przypomnialo mi się teraz,że ostatnio puscił na laptopie piosenkę z tekstem 'girl you know it's true I love you' i zapytał do you know its true? ja powiedziałam yes, a on 'no to dobrze'. Może on to traktuje jako znak że mnie kocha i czeka na mój krok? Ja głupia też jestem że powiedziałam yes a nie no ,ale ja po prostu boje sie takich rozmow ;/

[Elfir]

a ja nie rozumiem tego ukrywania uczuć.
Te pochody kto pierwszy powie są dziecinne. Zycie jest za krótkie, by żyć w ciągłej niepewności.

[Mojwa]

Napisane przez Elfir

a ja nie rozumiem tego ukrywania uczuć.
Te pochody kto pierwszy powie są dziecinne. Zycie jest za krótkie, by żyć w ciągłej niepewności.

No dokładnie.
Co to za podchody, przez jakis czas to romantyczne (z tymi piosenkami), ale warto wyłożyć kawę na ławę.
Jaj facet mowi, ze fajnie by bylo gdyby ona się oswiadczyla to się mówi, ze nie ma takiej opcji, zeby mu ten zaszczyt odebrać. I tyle.

[nereidadriada]

Jeśli problem na pewno nie leży gdzie indziej -w lękiem przed bliskością, wyrażaniem uczuć, to moim zdaniem nie powinnaś mu mówić, że go kochasz, skoro masz z tym problem.

Po pierwsze, jeśli on sam Ci tego nie powiedział, to dlaczego wymusza na Tobie takie wyznania? Nie podoba mi się taka presja.

Po drugie, skoro masz z tym problem, to znaczy, że nie jesteś jeszcze na to gotowa. Może go nie kochasz jeszcze, a może jeszcze nie czas na wyznania.

Po trzecie, im bardziej się zmuszasz do tego, żeby powiedzieć i im bardziej on Cię pogania, tym bardziej się spinasz i jest coraz gorzej. Odpuść, wyluzuj, a w odpowiednim momencie samo Ci się powie

[moment4life]

Stalo sie ! powiedzial mi to pierwszy. W ogole sie tego nie spodziewalam. Wspaniale uczucie )

[201803290936]

Napisane przez Elfir

a ja nie rozumiem tego ukrywania uczuć.
Te pochody kto pierwszy powie są dziecinne. Zycie jest za krótkie, by żyć w ciągłej niepewności.

Amen. Poza tym co jak co, ale partnerowi trzeba ufać, również w to, że nie wykorzysta naszych uczuć przeciwko nam.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez moment4life

Stalo sie ! powiedzial mi to pierwszy. W ogole sie tego nie spodziewalam. Wspaniale uczucie )

I co odpowiedziałaś?

[moment4life]

Ja Ciebie tez po Kilku dniach rowniez mu to powiedzialam,juz bez strachu